Trybuna Ludu, czerwiec 1951 (IV/151-180)

1951-06-01 / nr. 151

2 Fakty i wnioski „18 kwietnia przestał istnieć“ Już pierwsze, niekomplet­ne wyniki wyborów samorzą­dowych we Włoszech, prze­prowadzonych ubiegłej nie­dzieli w 28 prowincjach Wioch Północnych pozwalają stwierdzić następujące fakty: pomimo olbrzymiego nacis­ku, puszczenia w ruch całe­go aparatu nacisku admini­stracyjnego, wprzęgnięcia do kampanii przedwyborczej Wa tykanu, pomimo terroru i or­dynarnych fałszerstw wybor­czych — chrześcijańska de­mokracja, rządząca partia De Gasperiego. poniosła w wy­borach ciężką porażkę; blok ludowy, tzn. Partia Komunistyczna i ściśle z nią współpracująca Partia Socja­listyczna równaniu (Ńenniego), w po­z wyborami po­wszechnymi w dniu 18 kwiet­nia 1948 roku zdobyły znacz­nie większą ilość głosów. • Dla ilustracji, kilka cyfr: w 27 stolicach prowincji (z dwudziestej ósmej brak jesz­cze danych! blok ludowy otrzyma! 1.027 tys. głosów, podczas gdy w czasie wybo­rów 28 kwietnia 1948 roku — 958 tys. Chadecja otrzymała 889 tys. głosów, podczas gdy w roku 1948 — 1.228 tys. Obecnie brak jeszcze da­nych z całych prowincji, po­nieważ ministerstwo spraw wewnętrznych Scełby, oba­wiając się wpływu wyników wyborów we Włoszech Pół­nocnych na Sycylię, gdzie Wy bory maią się odbyć w naj­bliższą niedzielę, publikuje je dynie fragmentaryczne licz­by. Niemniej jednak, jak wy­nika z nieoficjalnych da­nych dotyczących 15 pro­wincji, gdzie chadecja stra­ciła 845 tysięcy głosów, przy­puszcza się, że w sumie we Włoszech Północnych par­tia De Gasperiego s'rarila około półtora miliona głosów'. Jeśli chodzi o socjaldemo­krację, która jest obok cha­decji najwierniejszą z wier­nych partii we Włoszech, amerykańskich pomimo wiel­kich wysiłków propagando­wych, pomimo połączenia się wszystkich grup i grupek Sa­­ragafa, Romity i Silone — straciła w samych stolicach prowincji 32 tys. głosów, tzn. ok. 10 proc. IV ten sposób so­cjaldemokracja — amerykań­ska dywersja wc włoskim ru­chu robotniczym — ujawniła w świetle wyborów' swoją mi żerną rolę polityczną. Bardzo charakterystyczna Jest sytuacja partii liberalnej. .Test to jedyna partia bloku rządowego utworzonego po wyborach z 18 kwietnia 1848 roku, która zyskała teraz pewmą ilość głosów. Ale też partia ta jest jedyną z tej koalicji, która nie bierze obec nie udziału w' rządzie i która znajduje się wobec niego, w rzekomej „opozycji“. Wnioski narzucają się same przez się. „Sytuacja z 1948 r. przestała istnieć“ — pisze „Unita“, organ Komunistycz­nej Partii Włoch. najsilniejsza partia Chadecja w roku 1948, traci swoją pozycję. Jej antynarodowa, wojenna poli­tyka, prow'adzona na rozkaz i w interesie amerykańskiego imperializmu, traci poparcie nawet w masach drobnej bur żuazji. Socjalzdrajcy i różne­go rodzaju drobne partie koa­licji rządow'ej, ściśle związa­ne z chadecją, razem z nią tracą oparcie. Z drugiej strony wielki sukces do zanotowania ma blok lewicy, sojusz partii ko­munistycznej i jednolitofron­­towej partii socjalistycznej — blok walki o pokój, o nie­podległość kraju, o chlcb. Wybory we Włoszech Pół­nocnych wykazują ponad wszelką wątpliwość, że poli­tyka wojny i zaprzedania Wioch imperializmowi ame­rykańskiemu odrzucana jest przez naród wioski. Naród wioski chce pokoju, pracy i chlcba. RA Nownniianownny poseł węgierski przybył rio Warszawy (f) Dnia 31 maja br. przybył do Warszawy nowomianowany Poseł Nadzwyczajny i Minister Pełnomocny Węgierskiej Repu­bliki Ludowej Pan Lajos Dra­­hos. witany przęz Dyrektora Protokółu Dyplomatycznego MSZ Edwarda Bartola. Sesja Europejskiej Komisji Gospodarczej 0\Z (f) GENEWA (PAP). Dnia 29 maja rozpoczęła się szóśta sesja Europejskiej Komisji Gospo­darczej ONZ. Sesja rozpatrzy sprawozdania komitetów Ko­misji Gospodarczej, memoriał sekretarza generalnego Komisji Myrdala o pracach Komisji w latach 1950—51 oraz przegląd sytuacji gospodarczej w krajach europejskich. W pracach sesji biorą udział przedstawiciele krajów euro­pejskich — członków ONZ. m. in. Polski, ZSRR, Czechosło­wacji oraz przedstawiciele USA. Ponadto w obradach sesji uczestniczą z prawem gtosu do­radczego przedstawiciele kra­jów europejskich, które nie na­leżą do ONZ, m. in. Węgier. Rumunii, Bułgarii i Albanii. W pierwszym dniu obrad przemawiali sekretarz general­ny Europejskiej Komisji Gospo­darczej — Myrdal oraz prze­wodniczący Rady Gospodarczo- Społecznej ONZ — Santa-Cruz. W dniu 30 maja dokonane •wyboru przewodniczącego i wi­ceprzewodniczącego Komisji na rok 1951. Przewodniczącą Ko­misji została ponownie wybra­na przedstawicielka Szwecji p. Cock, zaś wiceprzewodniczą­cym — przedstawiciel Czecho­słowacji — Taub.er. TRYBUNA ŁTJD17__________________________________________________________________ Demaskowanie wrogów ZSRR i walka z nimi jest obowiązkiem każdego człowieka pracy Przemówienie sekrelarza generalnego francuskiej Powszechnej Konfederacji Pracy — Le Leapa (f) PARYŻ (PAP). W toku o­brad 28 Zjazdu Powszechne; Konfederacji Pracy (CGT) se­kretarz generalny Le Leap wy głosił przemówienie, w którym omówił działalność Światowe; Fideracji Zw. Zawodowych o­­raz wskazał na rolę tej organi­zacji w waldfe przeciw faszyz­mowi i wszelkim formom wyży sku, o pokój, postęp, wolność prawa pracujących. Omawiając przygotowania ko alicji atlantyckiej do wojny za­czepnej takie jak remilitaryza­­cja Niemiec zachodnich i Japo­nii. tworzenie baz wojennych na całym świecie oraz utrzymy­­wanie ognisk zapalnych jak np. w,Wietnamie i Korei, Le Leap stwierdził, że w imię wymogów swej polityki Stany Zjednoczo­ne- popychają opanowane przez siebie kraje ku faszyzacji. Mimo to wszystko -— powie­dział Le Leap obóz an ty impe­rialistyczny wzmacnia się z każ­dym dniem, o czym świadczą wspaniałe osiągnięcia gospo­darki radzieckiej, sukcesy kra­jów demokracji ludowej, zwy­cięstwo wielkiego narodu chiń­skiego oraz utworzenie Niemiec kiej Republiki Demokratycznej, Walka ludów kolonialnych rów­nież osłabia obóz -imperiali­styczny. Le Leap wskazał na koniecz­ność walki przeciw imperiali­stycznej wojnie w Vietnamie i przypomniał bohaterską posta­wę francuskich marynarzy, do­­kerów i kolejarzy, którzy od­mawiają pracy przy załadunku i przewozie broni, wysyłanej przez imperialistów do Vietna­ms Le Leap wskazał także na konieczność poparcia akcji me­talowców francuskich, odmawia jących pracy przy fabrykacji sprzętu wojennego, na wagę akcji protestacyjnej we Francji przeciw przedłużeniu służby wojskowej i przeciw remilita­­ryzacji Niemiec zachodnich. Następnie Le Leap stwierdził, że konsekwentna polityka po­kojowa jaką prowadził zawsze i prowadzi nadal Związek Ra­dziecki jest polityką obrony in­teresów mas pracujących całe­go świata. Dlatego też obowiąz­kiem każdego człowieka pracy jest demaskowanie Związku "Radzieckiego, wrogów dema­skowanie wszystkich tych, lctó­­rzy szkalują pokojową politykę radziecką i stanowcza walka przeciwko nim. W zakończeniu sekretarz ge­neralny Powszechnej Konfede­racji Pracy wezwał francuskie masy pracujące do wzmożenie walki o pokój, która musi sie zakończyć • całkowitym zwycię­stwem nad imperialistycznym obozem agresorów i podżega­czy wojennych. Przemówienie przedstawiciela dokerów Marsylii su 29 maja w toku obrad kongre­CGT przemawiali liczni delegaci z całej Francji. Przedstawiciel dokerów mar­­sylsKich omówił walkę robotni­ków portowych Marsylii prze­ciwko przygotowaniom wojen­nym imperialistów. Mówca wezwał masy pracujące, by francuskie w wybo-rach parlamentarnych głosowa­ły „na tych, którzy dowiedli, że są bojownikami o sprawiedli­wość i realizację słusznych po­stulatów ludzi pracy“. Ludność La Rochelle przeciw okupantom amerykańskim (f) PARYŻ (PAP). 29 ub. m 30 rodzin bezdomnych zajęło za mek Laleu w La Rochelle. Na­zajutrz rano zamek otoczony zo stał przez 300 żołnierzy gwar­dii ruchomej w rynsztunku bo­jowym. Przybył również oficer francuski pełniący funkcję łącz­nika z okupacyjnymi oddziała­mi amerykańskimi, które pra­gną zająć zamek dla własnego użytku. Ludność miasta stanow­czo zaprotestowała przeciwko próbom usunięcia bezdomnych. Wieczorem odbył się potężny wiec protestacyjny. Zastrajko­­wali dokerzy. Na skutek maso­wej akcji protestacyjnej gwar­dia ruchoma nie ośmieliła się — jak dotąd — usunąć bezdom­nych z zamku. Narod Irański domaga się od rządu bezwzględnego zrealizowania ustawy o nacjonalizacji przemysłu naftowego Masowe demonslrarjc antyimperialisti/czne w Teheranie i innych miastach Iranu (f) MOSKWA (PAP). — Jak donosi agencja TASS z Te­heranu, 29 maja — w 18-tą rocznicę podpisania umowy kon­cesyjnej z Anglo-Irańskim Towarzystwem Naftowym — od­były się w wielu miastach Iranu masowe demonstracje i wiece. Demonstracje te zorganizowane zostały przez „Irań­skie Towarzystwo Walki przeciwko imperialistycznym kon­cernom naftowym“. W Teheranie na placu przed Medżlisem odbył się potężny wiec, na którym uchwalono re­zolucję, głoszącą,m. in.: Domagamy się niezwłocznego usunięcia z Iranu uzurpator­­skiego byłego Anglo-Irańskiego Towarzystwa Naftowego i bez­względnego przekazania przez to Towarzystwo rządowi irań­skiemu wszystkich spraw zwią­zanych z eksploatacją przedsię­biorstw naftowych, wydoby­ciem, rafinerią i sprzedażą ro­py naftowej. Dalsze zwlekanie równoznaczne jest z podpo­rządkowaniem się imperialistom amerykańskim i angielskim i ze zdradą interesów narodu. Naród irański — stwierdza rezolucja — domaga się ścisłe­go określenia olbrzymich strat materialnych, jakie koncesjona­riusze naftowi wyrządzili Ira­nowi w ciągu 50 lat swej dzia­łalności, aby na tej podstawie skonfiskować wszystkie przed­siębiorstwa przemysłowe i środ­ki komunikacyjne byłego An­glo - Irańskiego Towarzystwa Naftowego. Naród irański nie uznaje żadnych praw byłego Anglo-Irańskiego Towarzystwa Naftowego i domaga się anulo­wania tych artykułów ustawy o nacjonalizacji, które o tych prawach mówią. Naród irański uważa za szkodliwe i niesłuszne wszelkie zobowiązania wobec imperialistycznych towarzystw naftowych, w szczególności do­tyczące sprzedaży imperiali­stom produktów przemysłu naf­towego, Naród irański — czytamy da­lej w rezolucji — z najwyższym oburzeniem piętnuje pogróżki rządu angielskiego oraz cynicz­ną ingerencję amerykańskich w imperialistów wewnętrzne sprawy Iranu. Naród irański domaga, się, aby w odpowiedzi na tę politykę pogróżek i inge­rencji, Medżlis oraz rząd Iranu w oparciu o potężne, antyimpe­­rialistyczne siły narodu, podjęły kroki w celu wykorzenienia wpływów imperialistów w Ira­nie, Rezolucja podkreśla dalej, że naród irański domaga się przy­wrócenia suwerenności politycz­nej Iranu nad wyspami Bah­rein, niezwłocznego usunięcia stamtąd amerykańskiego towa­rzystwa naftowego oraz nacjo­nalizacji jego przedsiębiorstw. W Rumunii zebrano już ponad 10 milionów podpisów pod apelem o Pakt Pokoju (f) BUKARESZT (PAP). Do 28 maja br. 10.052.948 obywateli rumuńskich złożyło podpisy pod apelem Światowej Rady Poko­ju, wzywającym rządy pięciu wielkich mocarstw do zawar - cia Paktu Pokoju. Akcja zbierania podpisów trwa. 830 tys. podpisów w Iranie (f) TEL AVIV (PAP). Do 30 maja w całym Iranie, wszystkim w miastach, przede prze - szło 830 tysięcy osób podpisało apel Światowej Rady Pokoju. Coraz więcej podpisów w Holandii HAGA (PAP). W Holandii pod apelem Światowej Rady Po koju złożyło już podpisy 111.305 osób. Kampania zbierania pod­pisów pod tym apelem wzmo - gła się szczególnie w ostatnich dniach po powrocie ze Związku Radzieckiego holenderskiej de­legacji robotniczej, której człon kowie głoszą prawdę o życiu ludzi radzieckich, o dążeniu na­rodu radzieckiego do pokoju. Na jednym z zebrań w Am­sterdamie, członek delegacji, ko­lejarz Rietweld — prawicowy socjalista, mówiąc o swym po­bycie w Związku Radzieckim oświadczył m.in.: Ludzie ra - o dzieccy osiągnęli poziom życia, którym my nawet nie mo - żerny marzyć. Naród radziecki gorąco pragnie pokoju. Kłam­stwem jest, że Związek Ra - dziecki nam zagraża. Mogą tak tylko mówić sługusy imperia - listyczne, które maskują si; demagogią, sami przygotowują się do wojny przeciwko poko­jowym narodom. HELSINKI (PAP). W Finlan­dii trwa kampania zbierania podpisów , pod apelem Swiato - wej Rady Pokoju. Dotychczas podpisały apel 265.552 osoby. 500 tys. podpisów we Florencji (f) RZYM (PAP). Według o­­statnich danych w mieście Flo­rencja i prowincji florenckiej zebrano dotychczas 500 tys. pod­pisów pod apelem Światowej Rady Pokoju. W Rzymie w cią­gu 2 dni liczba zebranych pod­pisów zwiększyła się z 97 tys. do 105 tys. W Reggio Emilia zebrano dotychczas 217 tys. pod­pisów. Kampania zbierania pod pisów rozwija się również z po­wodzeniem w innych okolicach Włoch Większość narodu austriackiego pragnie polityki pokoju i postępu Oświadczenie bloku lewicowego po wyborze prezydenta . (f) WIEDEN (PAP). Blok le­wicowy w Austrii opublikował oświadczenie, które stwierdza, że wyniki wyborów prezyden­ta dowiodły, iż większość naro­du austriackiego nie zgadza się z polityką rządową, za którą przede wszystkim ponosi odpo­wiedzialność partia ludowa. Większość narodu austriackie go — stwierdza oświadczenie — występuje przeciwko reakcji, faszyzmowi i histerii wojennej i pragnie polityki pokojowej, polityki postępu i przyjaźni z narodami. Naród żąda położenia kresu podwyżce cen i korupcji w aparacie administracyjnym. Większość narodu oczekuje i do­maga się dymisji rządu Figla. Większość narodu oczekuje, że partia socjalistyczna, która przed wyborami złożyła zobo­wiązanie zaprzestania polityki nędzy i bezrobocia, która zobo­wiązała się realizować polity­kę neutralności Austrii, polity­kę pokojową i postępową, weź­mie pod uwagę wyniki wybo­rów i stanie na czele rządu, który ten program wykona. W wypadku gdyby obecna większość parlamentu, którego skład nie odpowiada woli na­rodu, odmówiła takiemu rządo­wi zaufania — partia socjali­styczna ma możność domagać ąię rozwiązania parlamentu przeprowadzenia nowych wybo­i rów, Wyniki wyborów dowiodły brzmi dalej oświadczenie — że klasa robotnicza Austrii posia­da więcej sił niż reakcja. Jed­ność klasy robotniczej, wokół której jednoczą się wszyscy mi­łujący pokój i postępowi oby­watele — to siła zdolna do do­konania zasadniczego przewro­tu w naszym kraju, do zadania ostatecznego ciosu reakcji i za­pewnienia Austrii pokoju, wol­ności, dobrobytu i niezależno­ści. Blok lewicowy wzywa sWych zwolenników, by wszy­stkimi siłami dążyli do osią­gnięcia jedności klasy robotni­czej, Sabotażyści i szpiedzy amerykańscy przed sądem w Pradze (d) PRAGA (PAP). Dnia 30 maja w. Pradze rozpoczął się proces przeciwko 7-osobowej grupie oskarżonej o zdradę, szpiegostwo, szkodnictwo i sa­botaż gospodarczy. Przed sądem stanęli m. in. były przedstawi­ciel koncernu „International Standard Electric“ na Czechy Alfred Plocek, były ministerstwa przemysłu urzędnik Hra­­deczny. oraz były urzędnik fir­my „Standard Electric Dombs and Co“ w Pradze Józef Prsi­­bik. Odczytany na rozprawie akt oskarżenia ujawnia zdradzie­ckie metody, z których pomo­cą monopoliści usiłowali wciągnąć amerykańscy Czechosło­wację w sferę swych wpływów, ujarzmić ją i przekształcić w odskocznię dla realizacji swych agresywnych planów wojen­nych. Po drugiej wojnie świa­towej — stwierdza akt oskarże­nia — do Pragi wysłany został agent amerykański pułkownik Brown, który miał utworzyć tam szeroką sieć szpiegowską oraz dążyć do podporządkowa­nia życia gospodarczego i poli­tycznego Czechosłowacji kapi­tałowi amerykańskiemu i prze­kształcenia Czechosłowacji w bazę napaści na Związek Ra­dziecki. Szpiedzy amerykańscy reali­zowali swe zdradzieckie plany przy pomocy reakcjonistów z partii nąrodowo-socjalistycznej — Zenkla i Ripki, przy pomo­cy reakcyjnych przedstawicieli partii ludowej z byłym mini­strem poczt Halą na czele oraz przy pomocy prawego skrzydła partii socjaldemokratycznej — partii ministrów Majera i Lauszmana. Akt oskarżenia charakteryzu­je zbrodniczą działalność każ­dego z oskarżonych. ujawma ich szpiegowską działalność na rzecz wywiadu amerykańskiego oraz przytacza dane o dach, jakie wyrządzili oni szko­go­spodarce narodowej Czechosło­wacji. Po odczytaniu aktu oskarże­nia sąd przystąpił do przesłu­chania podsadnych. Sukcesy wyborcze sił demokratycznych w Grecji (d) ATENY (Obsł. wł.) — Mi­mo terroru, prześladowań ze strony rządu monarchofaszystow skiego siły demokratyczne od­niosły poważne sukcesy, za­równo w przeprowadzonych niedawno gminnych, wyborach do władz jak również wyborach na burmistrzów, któ­w re odbyły się prawie we wszy­stkich miastach greckich. W całym szeregu miast m. in. w Larissa, Kavala, Patras, Elev­­sin wybrano na burmistrzów po stępowych kandydatów. W myśl obowiązującej reak­cyjnej ordynacji wyborczej bur­mistrze nie byli wybierani jak dotychczas bezpośrednio przez ludność lecz musieli uzyskać absolutną większość głosów w odnośnej radzie miejskiej. O- szukańczy system wyborczy u­­możliwiał partiom reakcyjnym tworzenie bloków, mających na celu niedopuszczenie do wyboru postępowych kandydatów, na­wet wtedy, gdy na listę z któ­rej kandydowali padła względ­na większość głosów. Mimo tych wszystkich mani­pulacji tylko w Atenach faszy­ści zdołali przeforsować swego kandydata. W Pireusie i Salo­nikach blok partii reakcyjnych nie osiągnął koniecznej większo­ści. Odezwa ŚFZZ w sprawie III Swialowego Ziołu Młodzieży (d) WIEDEN (PAP). Światowa Federacja Związków Zawodo­wych ogłosiła z okazji mające­go się odbyć w sierpniu w Ber­linie III Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów odezwę, w której stwierdza m. in.: Nader ważna rola y.7 dziele obrony pokoju przypada w u­­dziale młodzieży. Światowa Fe­deracja Związków Zawodo­wych, która zawsze zwracała szczególną uwagę na los mło­dzieży pracującej popiera gorą­co inicjatywę zwołania III Światowego Festiwalu Młodzie­ży i Studentów oraz wzywa wszystkie krajowe centrale związków zawodowych do oka­zania wszechstronnej pomocy organizatorom Światowego Fe­stiwalu. Coraz liczniejsze głosy w USA za ustąpieniem Achesona (d) NOWY JORK (PAP). Jak wynika z doniesień prasowych, w Stanach Zjednoczonych coraz głośniej rozlegają się żądania, domagające się ustąpienia A- chesona. Od wielu miesięcy7 A- cheson jest głównym celem kry­tyków rządu z partii republi­kańskiej, którzy domagają się dymisji Achesona, oświadczając, iż ponosi on odpowiedzialność za bankructwo polityki USA ną Dalekim Wschodzie. Obecnie — jak donosi wa­szyngtoński korespondent agen­cji United Preąs — również zwolennicy rządu wypowiadają się za dymisją Achesona, gdyż uważają, iż pozostawienie go na stanowisku sekretarza stanu u­­ti'udni kampanię wyborczą par­tii demoki’atycznej w czasie wyborów prezydenta w roku 1S52. Nr 151 Nasze wielkie przeżycia Zespół pieśni i tańca „Mazo­wsze“ spędził trzy tygodnie w ZSRR. Wystęjaowaliśmy w sto­licy Pokoju — Moskwie, Kijo­wie i Mińsku. Bezpośrednio po przyjeździe — niezmiernie trudno jest mó­wić i pisać o wrażeniach. — Tym bardziej nam, którzy pier­wszy raz w życiu ujrzeliśmy i zetknęliśmy się z nowym, wspa­niałym światem, — światem e­­poki stalinowskiej. że Wrażenia te są tak olbrzymie, należy je uporządkować, skrystalizować — uszeregować. Jedno jest pewne — oczeki­wania przesz!}7 wszelkie nasze marzenia, wszelkie nadzieje. To nie jest tylko moje osobiste przeżycie, mówię w imieniu ca­łego 100-osobowego zespołu. Sło wa nie oddadzą bogatej, gorą­cej, szczerej przyjaźni, jaką o­­taczano nas na każdym kroku. Odczuwaliśmy to wszędzie, po­cząwszy od. Komitetu Spraw Sztuki przy Radzie Ministrów ZSRR w Moskwie, aż do prze­chodniów, którzy po pierwszym naszym występie, poznawali nas na ulicach, w stacjach metra, autobusach. Ludzie ci, śpieszący do swych zajęć, znajdowali czas na uśmiech, na wymianę kilku serdecznych słów. Od ludzi radzieckich otrzy­maliśmy niezrównanie więcej, niż mogliśmy im dać Nie potrafię opowiedzieć, cc dawało nam Więcej przeżyć, co bardziej wzruszało — entuzjaz­mowało. Widzieliśmy w Teatrze Wielkim „Łabędzie jezioro“ i „Kniazia Igora“ — spektakl, Tadeusz Synietyński kierownik artystyczny zespołu .Mazowsze*' który był dla nas wielką uro­czystością, tak pod względem artystycznym, jak i wnikliwego oddania epoki, wydobycia wszy­stkich intencji autora, co świad czy o wielkiej pracy ludzi sztu­ki radzieckiej nad nawiązaniem do tradycji. A przecież nie tyl­ko to. Każde przedstawienie, koncert, spotkania z ludźmi wzbogacało nas nowymi wraże­niami. Czy to był koncert Or­kiestry Symfonicznej Państwo­wej Filharmonii w sali Czaj­kowskiego (fantastyczny pia­nista — Swiatoslaw Richter), czy występ, jaki dał u siebie „w do­­ijiu“ dla nas zespół Piatnickie­­go, czy rozmowy z wspaniałymi ludźmi muzyki, literatury, tea­tru. Ileż niezapomnianych wra­żeń dały nam spotkania z Prze­wodniczącym Komitetu Słowiań skiego generałem Gundurowem, ze znakomitymi mi: Szaporinem, kompozytora­Zacharowem. Dankiewiczem, Filipienką. ze znanymi pisarzami Wandą Wa­silewską, Korniejczukiem, Mar­­szakiem, z aktorami, krytykami, muzykologami, Nie zapomnimy koncertu w Centralnym Domu Pracownika Sztuki w Moskwie, w którym z ogromną tremą ystępowaliś­­my przed ludźmi teatru, muzy­ki, sztuki. Witała nas wielka artystka — laureatka Nagrody Stalinowskiej, — Giacyntowa. W czasie koncertu zetknęliśmy się z młodzieżą Akademii Lot­niczej, z młodymi studentami wyższych Instytutów Technicz­nych, którzy witali nas niezwy­kle entuzjastycznie. Wystarczy powiedzieć, że w pół godziny po zakończeniu koncertu, na ulicy (padał deszcz) ciasny szpaler wiodący od gmachu, aż do auto busów — oczekiwał naszą mło­dzież, aby raz jeszcze ją po­zdrowić, aby raz jeszcze zamie­nić kilka słów, wymienić uścisk dłoni, * Przytoczyłem tutaj parę tylko faktów, świadczących o wiel­kiej, spontanicznej przyjaźni i serdeczności z jaką nas przyj­mowano. A było ich tak wiele! Przecież jeszcze w drodze do Moskwy na dworcu w Mińsku, 0 trzeciej nad ranem, delegacje pracowników sztuki i organi­zacji społecznych witały nas 2 kwiatami, gorąco zapraszając do swego miasta. Wszędzie przyjaźń, serce, przy jaźń. Tu poznaliśmy co to jest wielkie braterstwo narodów. Przyjaźń nie ograniczająca , się jedynie do serdecznych słów, a­­le realna, konkretna, gotowa w każdej chwili służyć radą pomocą „A jak wam będzie tru­dno — dajcie znać — pomoże­my“ — mówili nam w rozmo­wach. służąc nam już tu,- na miejscu niezwykle cennymi fa­chowymi uwagami i radami. Wiele problemów związanych z twórczością naszego zespołu przedyskutowaliśmy, i zawsze słyszeliśmy w konkluzji — „A jak wam będzie trudno •— po­możemy“. Tacy są ludzie radzieccy taki jest radziecki kraj. „Souielsknje Iskussiwo“ o nowych polskich filmach (f) MOSKWA (PAP). Na ekra­nach kin stolicy radzieckiej od kilku dni wyświetlane są fil­my polskie pt.: „Pokój zdobę­dzie świat“ i „Miasto nieujarz­­mione“. Wkrótce wyświetlany będzie film pt. „Warszawska premiera“. Filmy polskie cie­szą się dużym zainteresowa­niem mieszkańców stolicy ra­dzieckiej. Czasopismo „Sowietskoje Iskusstwo“ w recenzji filmu pt. „Pokój zdobędzie świat“ stwier­dza m. in., iż jest to dzieło, któ­re wzrusza i wzywa do aktyw­nej działalności, dzieło, które wyraża dążenia wszystkich pro­stych ludzi na całej kuli ziem­skiej. Pierwsze grupy kośne wyjeżdżają na sianokosy (f) Sianokosy zostały już rozpoczęte w woj. opolskim w kilku powiatach woj. wrocławskiego, w pow. łódzkim oraz na Żuławach, w pow. gdańskim. Dzięki przeprowadzonym melioracjom, obszar łąk do koszenia jest większy niż w ub. roku. Większe będą również plony trawy z łąk. Chłopi z województw, odczu­wających niedobór pasz, będą mogli uzupełnić niedobory, wy­jeżdżając na koszenie łąk do województw północnych. W powiatach piotrkowskim, radomszczańskim, sieradzkim i wieluńskim, woj. łódzkiego, gru py, które pierwsze zadeklaro - wały wyjazd, załadowują się obecnie z końmi, wozami i sprzę tern maszynowym do specjał - nych wagonów, podstawionych na bocznice kolejowe przez PKP. Pierwsza partia kosia­rzy, wyjeżdżająca na sianoko­sy do woj. szczecińskiego liczy 317 chłopów, zorganizowanych w 31 grupach. Wszyscy wyjeżdżający z głę­bokim uznaniem mówią o u­­chwale Prezydium Rządu, dzię­ki której mają możność zao - patrzyć obficie swe gospodar­stwa w pasze. Sukcesy załóg wielkich pieców w walce o zwiększenie produkcji surówki (f) Zapoczątkowane w ubie­głym roku między załogami wielkich pieców współzawodni­ctwo o podniesienie produkcji 2 jednego metra sześciennego pie­ca, przyniosło już poważne wy­niki W I kwartale br. wydajność z jednego metra sześciennego pieca wzrosła średnio w całym hutnictwie O' 56 kg w stosunku do poprzedniego okresu. Na czoło załóg wielkopieco­wych wysunęli się robotnicy hu­ty „Kościuszko“, którzy zwięk­szyli produkcję surówki z jed­nego metra sześciennego pieca o 189 kg. Wynik ten osiągnię­ty został ■ dzięki staranniejszej obsłudze agregatów, racjonalne­mu przygotowywaniu rudy dc wsadu oraz dalszej mechaniza­cji załadunku tworzyw wielko­piecowych. Najbardziej ofiarną pracą wy różnili się: pierwszy wytapiać? Jerzy Nandzik i brygadzista wielkopiecowy, znany przodow­nik pracy — Walenty Zieleniec. Wśród ładowaczy wsädu przo­dują Bogusław Nocoń i Fran­ciszek Sztreker, którzy swą nor mę wykonują w ponad 200 proc. Poważnym czynnikiem wzmo­żenia produkcji stały się w, hu­cie „Kościuszko“ narady wy­twórcze, w toku których oma­wiano sposoby racjonalniejszej, bardziej wydajnej pracy przez wykorzystanie metod czołowych przodowników pracy. Duże osiągnięcia w dziedzi­nie współzawodnictwa załóg wielkich pieców mają również robotnicy huty „Bobrek“ Szajka sprzedawców-oszustów okradała klientów MHD Wyrok w procesie byłych pracowników sklepu MHD Nr 224 przy ui. Zgbkowskiej w Warszawie (f) Kilkuset pracowników handlu uspołecznionego przysłu­chiwało się w dniu 31 maja br. procesowi, który toczył się przed Sądem Wojewódzkim w Warszawie przeciwko b. pra­cownikom sklepu odzieżowego MHD Nr 224 przy ul. Żąb­­kowskicj, Przed Sądem stanęli: 1>. kierownik sklepu Zenon Wesołowski oraz b. sprzedawcy Janina Janicka, Janina Ur­baniak i Stefan Wieczorek — oskarżeni o oszukańcze ma­chinacje pieniężne na szkodę klienteli i przywłaszczenie zna­cznych sum. ny. Oskarżeni przyznali się do wi nień Jak wynika z ich wyjaś­oraz z zeznań licznych świadków — w zuchwały Spo­sób okradali oni klientów — lu­dzi pracy. Pobierali mianowi­cie o wiele wyższe ceny za to­wary, przywłaszczając sobie u­­zyskane w ten sposób nadwyż­ki. Np. garnitur męski, które­go rzeczywista cena wynosiła 945 zł — sprzedawany był za 1.750 zł, a za ubranie dziecięce kazali sobie płacić 420 zł za­miast 231 zł. Oszustwa swe u­­krywali wystawiając tzw. para gony bez kopii, aby klienci nie mieli dowodów przepłacenia za towar. Po wyjściu kasjerki, która nie wiedziała o popełnio­nych przestępstwach, przerabia­no raporty kasowe i fałszowano paragony, wstawiając tam su­my niższe od pobranych. Inicjatorem i głównym wy­konawcą tych przestępczych machinacji był kierownik sklepu osk. Wesołowski, b. właści-ciel sklepu zegarmistrzowskie­go, znany z hulaszczego trybu życia. W zeznaniach swych po dał cynicznie, że bywały dni, kiedy przepijał po 50 tys. zł w starej walucie. Biorąc pod uwagę wielką szko dliwość społeczną czynów oskar żonych — którzy okradali lu­dzi pracy, a równocześnie pod­rywali autorytet handlu uspo­łecznionego — Sąd skazał oska: żonych: Wesołowskiego na ka­rę 6 lat więzienia, Urbaniak na 4 lata, Panicką na 3 lata i Wieczorka na 3 lata więzienia Vietnamska armia ludowa atakuje pozycje agresorów francuskich (f) PARYŻ (PAP). Dzienniki paryskie donoszą z Sajgonu, że vietnamska armia ludowa za­atakowała posterunki francu­skiego korpusu ekspedycyjnego w delcie Czerwonej Rzeki na południe od Hanoi. Zacięte wal ki toczą się wzdłuż frontu dłu­gości 30 km między Phuly 3 Nam-Dinh. Kluczowa pozycja korpusu ekspedycyjnego, mia­sto Ninh-Binh zostało otoczone przez vietnamskie wojska lu­dowe W walkach zginął porucznik Bernard de Uattre dc Tassigny, syn dowódcy naczelnego fran­cuskiego korpusu ekspedycyj­nego Przed narodem tybetańskim otw iera się perspektywa szczęścia i rozkwitu Depesza Panczen Lamy do Dalai Lamy (f) PEKIN (PAP). Agencja Nowych Chin donosi, że w dniu 30 maja Panczen Lama wysłał do Dalaj Lamy depeszę, dono­szącą o osiągnięciu porozumie­nia w sprawie środków pokojo­wego wyzwolenia Tybetu. W depeszy tej Panczen Lama stwierdza m. in.: — W odpo­wiedzi na apel naszego wielkie­go wodza Przewodniczącego Mao Tse-tunga. wzywająiw do pokojowego wyzwolenia Tybe­tu, delegaci tybetańscy orzv­­byli do Pekinu w celu przepro­wadzenia rokowań z Central­nym Rządem Ludowym. Poro­zumienie w sprawie pokojowe­go wyzwolenia naszego kraju zostało osiągnięte. Naród tybe­tański jednoczy się z innymi bratnimi narodami Chin i wy­zwala się na zawsze spod jarz­ma imperialistów. Wierzenia re ligijne narodu tybetańskiego będą szanowane i otoczono na­leżytą opieką. Przed narodem naszym otwiera się perspekty­wa szczęścia i rozkwitu. Pragnę zapewnić, że uczynię wszystko, co leży w mej mocv, aby pod światłym kierowni­ctwem Przewodniczącego Mac Tse-tunga i Centralnego Rządu Ludowego dopomóc lokalne­mu rządowi tybetańskiemu w realizacji porozumienia w spra wie pokojowego wyzwolenia Tybetu, ,, A lebezp ieczne4 ‘ nagrody W Wyścigu Pokoju Praga —1 Warszawa organizowanym przez „Trybunę- Ludu“ i „Rude Pra­no", brali również udział fran­cuscy sportowcy, członkówie ro botniczej federacji FSGT. Goś cinnie przyjmowaliśmy ich w Polsce, widzieliśmy w nich przed slawicieli tego, co jest najlep­sze w narodzie francuskim, wi­taliśmy ich jako sojuszników w walce o pokój. Francuscy ko­larze otrzymali w Polsce na­grody, jako uczestnicy biegu i powrócili do domu. Na granicy Francji zażądana od nich cła w wysokości po sta tysięcy franków za nagrody, któ re nigdzie ocleniu nie podlega­­ją. Władze francuskie wiedziały dobrze, że sportowcy-robotnicy nie mogą zapłacić tak ogrom­nej sumy Więc odebrano im nagrody. Nie dlatego, .że są ko­larzami, ale dlatego, że ucze­stniczyli w Wyścigu Pokoju, w imprezie sportowej, która jak żadna inna cieszy się sympa­tią milionów ludzi we wszyst­kich krajach Europy. Ta nowa haniebna decyzjń dodaje jeszcze jeden listek da „laurowego wieńca“ skandalicz nych posunięć władz francus­kich w ostatnich miesiącach. Ze szczególnym oburzeniem fakt ten przyjmuje opinia polska, która tak serdecznie i gorąco wi tała. zagranicznych kolarzy. 1 jeszcze mocniej utrwali sie przekonanie, że działający pod dyktando amerykańskie rząd francuski nie tylko boi się po­koju, ale naiuet boi się impre­zy sportowej Odbywającej się pod hasłami pokoju. (b)

Next