Trybuna Ludu, lipiec 1952 (V/182-212)

1952-07-01 / nr. 182

2_______________________________________________________________________________________________________TRYBUNA LUDU______________________________________________________________i____ Nr 182 ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ -----------------------------------------------------------------------------------—' ""' ...............-”"'*‘**"""^7 ' ------ .. —u- , ------------­ Zbudowanie potężnej elektrowni wodnej na rzece Irtysz (f) MOSKWA (PAP). Na rze­ce Irtysz kolo Ust‘-Kamienio­­gorska zbudowana została no­wa, potężna elektrownia wodna. Elektrownia ta powstała na pią­tej pod względem wielkości rze­ce północnej Azji, ciągnącej się na długości 4.450 km. Przy elektrowni wzniesiono potężną zaporę wodną i zbudo­wano śluzę przepustową dla statków. Budowa elektrowni na Irtyszu prowadzona była na­wet podczas największych mro­zów syberyjskich dochodzących do 40 i więcej stopni C. Już wkrótce wody Irtysza wprowa­dzą w ruch turbiny i liczne za­kłady przemysłowe otrzymają tani prąd elektryczny. Strajk 25 tysięcy górników w Belgii (f) BRUKSELA (PAP). Jak donosi dziennik „Drapeau Rou­ge“, w zagłębiu węglowym — Borinage i w innych rejonach prowincji Hainaut rozpoczęło strajk 25 tys. górników, którzy domagają się poprawy warun­ków pracy. Naród norweski nie chce wizyty Ridgway‘a i(f) CfSLO (PAP). Postępowe koła norweskie z oburzeniem przyjęły wiadomość o wizycie generała Ridgway‘a w stolicy Norwegii. Dziennik „Fricheten“ pisze w artykule pt. ,,Ręce precz od naszego kraju“: Ridgway jest najbardziej znienawidzonym ge­nerałem amerykańskim. Robot­nicy i cały naród norweski nie chcą oglądać tego specjalisty od bakterii. Protesty w Szwajcarii przeciw stosowaniu przez USA broni bakteriologicznej (f) PARYŻ (PAP). Postępowe koła społeczeństwa szwajcar­skiego zdecydowanie potępiają fakt stosowania przez agreso­ce zbrodnie amerykańskie nd­­były się w Bernie, Genewie, Lozannie i innych miastach. Na wielotysięcznym wiecu w ozannie przemawiał członek wiatowej Rady Pokoju, prof. ‘*-’ e Bonnar. Uczestnicy wie­­:chwalili rezolucję, którą zono poselstwu amerykań­j wyborami Meksyku . y prezydenta oraz. 147 »64 senatorów. Reakcja iska wysuwa dwóch ów na prezydenta. O- tarani są przez amerv­­[monopolistów. JPHJjtiah zjednoczenia partii Hfdowych, g. nerał Migüelo En • *riquc7: Guzman oraz kandydat partii ludowej i partii komuni­sty /.nc Lombard'' Tolcdano prowadza rozmowy . •• p: a wie wysunięcia wspólnego kandy­chta na stanoww!’. '■ y . v ■ , który by reprezentowa . • Kie lewicowe partie orny ryj i % W programie wyborczym partii ttj stwierdzają, - . v­da o pokój, niezawisłość naro­dową i poprawę warunków by­tu,. Partie te ’ uzgodniły już wspólnych kandydatów do Kon­gresu. Przedwyborcza kampania Meksyku odbywa się w warun­w kach terroru policji wobec wszystkich partii opozycyjnych a zwłaszcza partii- komunistycz­nej. jVa marginesie Z żalem donosimy że.. Od takich słów rozpoczynają się popularne w prasie anglo­saskiej zawiadomienia o złym stanie zdrowia wybitnych osobi­stości. Jedno z takich zawiado­mień zamieścił ostatnio szanow­ny organ Wall Street — „Uni­ted States News & World Re­port“. Zawiadomienie utrzymane w formie artykuiu dotyczy nie by­le kogo, bo samej anglosaskiej „cioci“ — Wielkiej Brytanii. Jn­­seranci udają wielce zmartwio­nych, bo Wielka Brytania jest nieuleczalnie chora na dolarową anemię. Krwi — którą w języ­ku Wall Street nazywają rezer­wą dolarową — ma „cztery ra­zy mniej, niż minimum wyma­gane przed wojną“. „U.S. News“ znają wprawdzie lekarstwo, ale niestety zastosować go „nie wol­no“: „Jak ironia brzmi stwier­dzenie — pisze „U. S. News“ — że brytyjski problem dolarowy wkroczyłby na drogę ostateczne­go rozwiązania, jeżeliby zezwo­lono na pełny i wolny handel z blokiem radzieckim. To jednak­że nastąpić nie może!“. Przypomina się historia cioci, nad którą kochający spad­o kobiercy czule czuwali dzień i w nocy, żeby się przypadkiem nie wyleczyła na własną rękę. Bo wtedy ze spadku nici. A ku­zynkowie z Wall Street najwy­raźniej pałają chęci nia w szacownym u ••• ; nie następnego oj .-ula. *v którym by „z har v kim żalem“ zawiadomił szanowne imperium pać, I że przystąpi dc defi­nitywnego podziali isy - i - kowej. Chociaż, masa si owa że się okazać dość - zup • : - Bo kuzynkowie ju: teraz krari ną na potęgę. (wo) Żadne prowokacje imperialistów amerykańskich nie złamią woli walki narodu koreańskiego o wolność i pokój komentarz Centralnej Koreańskiej Agencji Telegraficznej (f) PEKIN (PAP). — Z Phe­­njanu donoszą, że Centralna Koreańska Agencja Telegraficz­na ogłosiła komentarz na temat zbombardowania przez lotnic­two amerykańskie najwięk­szych koreańskich elektrowni znajdujących się daleko na za­pleczu frontu i dostarczających prądu wyłącznie ludności cywil­nej. Amerykańscy piraci powietrz­ni — stwierdza Centralna Ko­reańska Agencja Telegraficzna — zbombardowali w bestialski sposób elektrownie wodne na rzekach Jaluczian, Czangczun­­gan, Puczhanczian i Hoezhan­­czian, a m. in. także największą spośród istniejących w Azji e­­lektrownię Suihe. Wiadomo po­wszechnie, że elektrownie te zaopatrywały w prąd wyłącznie ludność cywilną. Dlatego też należy stwierdzić, że zbombar­dowanie tych, siłowni stanowi nową barbarzyńską zbrodnię interwentów, której celem jest próba złamania woli walki naro­du koreańskiego o wolność i nie­zależność. Agresorzy amery­kańscy nie byli w stanie zmu­sić narodu koreańskiego do za­przestania walki ani przez swe ofensywy na froncie, ani przez używanie broni chemicznej, ani przez bestialstwa i terror wo­bec ludności cywilnej. Wów­czas chwycili się oni nowej, ni­kczemnej metody walki, stosu­jąc broń bakteriologiczną. Gdy nie odniosło to skutku, agreso­rzy amerykańscy zaczęli maso­wo bombardować wsie koreań­skie, zaczęli zrzucać na pola Korei bomby o spóźnionym za­płonie, usiłując w ten sposób zdezorganizować pokojową pra­cę chłopów koreańskich i za­głodzić naród. Chłopi koreań­scy nie dali się zastraszyć i przeprowadzili pomyślnie kam­panię siewną. Obecnie inter­wenci amerykańscy dokonał; nowej zbrodni: zburzyli oni e­­lektrownie, które dostarczały światła i ciepła koreańskiej lu­dności cywilnej. Ta nowa zbrodnia agresorów — stwierdza Centralna Koreań­ska Agencja Telegraficzna — pozostaje w bezpośrednim związku ze stanowiskiem dele­gacji amerykańskiej prowadzą­cej w Panmundżon rokowania w sprawie rozejmu w Korei. Delegacja amerykańska o­­trzymała z Waszyngtonu in­strukcje, aby grała na zwłokę i przedłużała rokowania w nie­skończoność. Delegacja amery­kańska upiera się przy swym absurdalnym żądaniu uznania zasady tzw. „dobrowolnej re­patriacji“, której istotnym ce­lem jest zatrzymanie przemocą w Korei południowej znacznej ilości koreańskich i chińskich jeńców wojennych. Jak podkreślił na jednym ostatnich posiedzeń w Panmun­z dżon przewodniczący delegacji koreańskd - chińskiej — gen. Nam Ir — Amerykanie nie chcą zakończenia działań wo­jennych w Korei i dążą do nie­bezpiecznego rozszerzenia kon­fliktu. Barbarzyńskie bombardo­wanie elektrowni w Korei pół­nocnej miało m. in. na celu wy­warcie nacisku na delegację koreańsko - chińską i zmusze­nie tej delegacji do przyjęcia absurdalnych żądań Ameryka­nów. Gen. Nam Ir podkre­ślił z naciskiem, że nikczem­ne próby wywarcia presji są z góry skazane na fiasko. Pierwszy rok wojny w Korei przekonał najeźdźców amery­kańskich, że na polu bitwy nie uda im się pokonać narodu ko­reańskiego i narodu chińskiego. Następny rok dowiódł, że w to­ku rokowań w sprawie rozej­mu nie zdołają oni osiągnąć te­go, czego nie mogli osiągnąć na polu bitwy. Obecnie Ameryka­nie chcą przedłużać rokowania w nieskończoność, lecz nie ma­ją dość odwagi na to, ażeby jawnie zerwać rozmowy w sprawie rozejmu. W zakończeniu Centralna Ko­reańska Agencja Telegraficzna stwierdza, iż dwa lata wojny w Korei dowiodły, że ani przy pomocy gróźb i prowoka­cji podczas rokowań, ani przy pomocy bestialstw i barbarzyń­skich prowokacji poza salą ob­rad, jak np. bombardowanie obiektów cywilnych, a m. in. WASZYNGTON (PAP). Pod­komisja budżetowa opubliko­wała sprawozdanie z posiedzeń, zawierające oświadczenie za­stępcy sekretarza stanu — Thorpa z 20 lutego. Thorp po­twierdził doniesienia prasy stwierdzające, że „Korea była zawsze dla Stanów Zjednoczo­nych jednym z głównych źró­deł wolframu. Największe po­kłady wolframu znajdują się w Korei w przybliżeniu o 30 (f) PEKIN (PAP). Dowództwo naczelne Koreańskiej Armii Ludowej w komunikacie ogło­szonym 30 czerwca stwierdza, że w dniu 29 czerwca jedno­stki armii ludowej oraz oddzia­ły ochotników chińskich pro­wadziły walki z nacierającymi wojskami interwentów ame­elektrowni w Korei północnej. — imperialistom amerykańskim nie uda się złamać woli walki narodu koreańskiego o wolność niezależność i pokój. Naród koreański jest pełen niezłom­nej wiary, że w walce o swą słuszną sprawę odniesie osta­teczne zwycięstwo, * (f) MOSKWA (PAP). Agencja TASS donosi z Delhi, że w Bom­baju odbyło się zebranie obroń­ców pokoju, na którym uchwa­lono jednomyślnie rezolucję, po­tępiającą barbarzyńskie bom­bardowanie przez imperiali­stycznych agresorów amerykań­skich elektrowni wodnych na rzece Jaluczian. Tekst rezolucji został przesłany rządowi hindu­skiemu. mil na południe od 38 równo­leżnika i problem polega na tym, aby wznowić tam pracę“, Thorp oświadczył, żę należy opracować wspólnie z lisynma­­nowcami „podstawę“, przy po­mocy której Stany Zjednoczo­ne będą miały „zapewnioną eksploatację wolframu w Ko­rei i zdołają z pomocą armii zapobiec sabotażowi w tej dzie­dzinie“ rykańsko-angielskich i lisyn­­manowców, zadając im straty w ludziach i w sprzęcie. Dnia 30 czerwca oddziały ar­tylerii przeciwlotniczej i strzel­cy - niszczyciele samolotów strącili 5 samolotów nieprzyja­cielskich, które brały udział w bombardowaniu zaplecza. Internenci amerykańscy grabią Koreę Walki w Korei Walka w obronie pokoju odpowiada wszystkim narodom świata Przemówienie J. Malika w Kadzie Bezpieczeństwa (f) NOWY JORK (PAP). Przemawiając 26 czerwca na posiedzeniu Rady Bezpieczeń­stwa, ’przedstawiciel ZSRR J. Malik podkreślił, że delegat amerykański Gross zajął sta­nowisko wyraźnie prowoka­cyjne podczas dyskusji nad projektem rezolucji radzieckiej, wzywającej wszystkie państwa, które dotychczas tego nie uczy­niły, do podpisania i ratyfiko- Wania Protokółu Genewskiego, zakazującego używania broni chemicznej i bakteriologicznej. Malik podkreślił, że podczas całej dyskusji delegat amery­kański usiłował pomniejszyć znaczenie Protokółu Genew­skiego i wyrażał się z wielkim lekceważeniem o tym protokó­le. Jednak podczas głosowania nad projektem rezolucji ra­dzieckiej Gross nie zdecydował się wystąpić jawnie przeciwko rezolucji radzieckiej i wstrzy­mał się od głosu. Stanowi to jeszcze jeden do­wód, że Protokół Genewski jest ważnym układem międzynaro­dowym. Narody świata uważa­ją, że Protokół Genewski w znacznym stopniu zapobiega! zapobiega i będzie zapobiegał używaniu przez agresorów bro­ni chemicznej i bakteriologicz­nej. Nawet Hitler zmuszony by! przestrzegać postanowień Pro­tokółu Genewskiego. Od czasów Hitlera świat zmienił się w spo­sób radykalny', ale nie na ko­rzyść, lecz przeciwnie, na nie­korzyść agresorów, w tym rów­nież agresorów amerykańskich. Pan Gross — oświadczył da­lej Malik — stwierdził oficjal­nie na posiedzeniu Rady Bez­pieczeństwa, że założeniem po­lityki Stanów Zjednoczonych jest „pokój oparty na sile“. Na­leży przypomnieć, że to założe­nie było hasłem Hitlera i wszy­stkich faszystowskich agreso­rów Hitler marzył o „Tysiąclet­niej Rzeszy' która miała pow­stać po dokonaniu podboju ca­łego świata przez niemieckich faszystów. Hitler też perorował o „pokoju opartym na sile“. Amerykańskie koła. rządzące wkrocjzyły na drogę Hitlera; nie powinny one zapominać, że jest to droga bardzo niebezpiecz­­n£ Następnie J. Malik podkre­ślił, że od pierwszych dni pow­stania państwa radzieckiego rząd radziecki prowadzi , kon­sekwentnie i wytrwale ’watkę w obronie pokoju. Nie udadzą się żadne próby zdyskredytowania wielkiego szlachetnego ruchu w obronie pokoju. Setki milionów uczci­wych ludzi o różnych poglądach i przekonaniach politycznych, należących do różnych wyznań, do różnych ras i zawodów, pod­pisały apel sztokholmski, któ­rego celem jest utrwalenie po­koju. Te setki milionów ludzi walczą w obronie pokoju i pragną zapobiec agresji. Chciałbym także zwrócić u­wagę — powiedział Malik — na przemówienie delegata brazylij­skiego, który stwierdzą, że wszelka akcja zmierzająca do utrwalenia pokoju „służy celom propagandy radzieckiej“. Nie jest to ścisłe. Wszelka akcja, zmierzająca do utrwalenia po­koju, służy interesom międzyna­rodowego pokoju i bezpieczeń­stwa. Jeżeli delegat brazylijski chciał przez to »Dowiedzieć, że akcja taka' odpowiada interesom Związku Radzieckiego i naro­du radzieckiego, to nie pozosta­je mi nic innego jak stwierdzić, że ma on rację. Należy jednak zaznaczyć, że akcja taka odpo­wiada jednocześnie interesom narodu brazylijskiego oraz inte­resom wszystkich narodów świata. Akcja taka — oświad­czył w zakończeniu J. Malik — jest sprzeczna tylko z interesa­mi amerykańskich kół rządzą­cych, które — jak to stwierdził oticjalnie pan Gross — opierają swa politykę na sile. Walka o niezawisłość narodową i pokoi — podstawowym zadaniem narodu włoskiego Rezolucja plenum KC Komunistycznej Partii Wioch (f) RZYM (PAP). Dziennik „Unita“ zamieszcza rezolucję ostatniego plenum Komitetu Centralnego Komunistycznej, w której Komitet zwraca Włoskiej Pariii uwagę wszy­stkich Włochów na powagę obecnej sytuacji i na niebezpie­czeństwo, jakie zagraża ustrojowi demokratycznemu i po­kojowi we Włoszech. Interesy Włoch — stwierdza m. in. rezolucja — wymagają, by zerwały one z. wojenną po­­litvką imperialistów amerykań­skich, by popierały przyjazne stosunki ze wszystkimi naro­dami, b.y prowadziły wobec in­nych państw politykę zmierza­jącą do rozładowania napiętej sytuacji międzynarodowej. O- becny rząd chadecki postępuje jednak wręcz przeciwnie. Ak­ceptuje on posłusznie wszystkie żądania, pretensje i rozkazy Stanów Zjednoczonych — ze­zwolił nawet na rozlokowanie obcych sił zbrojnych na naszym terytorium narodowym — i na­raża na coraz poważniejsze nie­bezpieczeństwo niezawisłość przyszłość narodu. Walka o nie­i zawisłość narodową i pokój, walka o położenie kresu obcej okupacji części naszego teryto­rium, o powrót do włoskiej po­lityki zagranicznej mogącej u­­ratować Włochy przed ujarz­mieniem i wojną w imię ob­cych interesów —' jest w obec­nej sytuacji podstawowym obo­wiązkiem wszystkich Włochów, którzy nie zapomnieli niedaw­nej tragicznej przeszłości i nie chcą, aby się -ona powtórzy­ła Charakteryzując sytuację go­spodarcza Włoch, rezolucja pod­kreśla, że w ostatnich latach zaniechano wszelkiej odbudo­wy, nie przeprowadzono żadnej koniecznej reformy gospodar­czej, że wzmogła się nędza lu­du i pogorszyła ciężka sytuacja warstw te«dttietr, zaostrzyły się sprzeczności klasowe, wszę­dzie szerzy się korupcja. Go­spodarka kraju przeżywa za­stój ood brzemieniem ogrom, nych wydatków wojennych, mnożą się oznaki kryzysu. W tej sytui dalej r rezoluc nabiera córa/, go charaktafigg kół buräaHH cych do neäo us icji •— stwierdza ja — dojrzewa i ćjgSkie.i wyraźne­­^'^jcakt-jnych ■^^merzaia­■■ r powstał w wyniku zwycięstwa ludu nad faszyzmem i nad ob­cym zaborcą i który znalazł swój wyraz w konstytucji repu­blikańskiej Z jednej strony reakcyjne grupy obszarników i przemy­słowców w sojuszu z niedobit­kami faszyzmu usiłują stworzyć nowy ruch faszystowski i dą­żą otwarcie do restauracji mo­narchii. Z drugiej zaś strony partia rządząca, uciekając się do jeszcze bardziej podstępnych i dywersyjnych metod bez­wstydnie wysuwa program stop­niowego znoszenia swobód kon­stytucyjnych i dąży do ich u­­nicestwienia. Popierana przez obcych imperialistów odczuwa­jących strach przed narodem włoskim, i przez klerykalizm, który jest naturalnym wrogiem wszelkich swobód i postępu, partia chrześcijańsko-demokra­­tyczna chce stworzyć prawdzi­wie totalitarny reżim klerykal­­nv. Dlatego należy znowu nieść wielki sztandar walki pod­wolność — jak to się już nie­o jednokrotnie działo i zawsze z korzyścią dla Włoch. Walka taka nie może być wal­ką jednej partii lub jednej kla­sy. Jest to walka wszystkich obywateli, czy to komunistów, czy socjalistów, liberałów czy socjaldemokratów, wierzących czy niewierzących, tych którzy nie zapomnieli w jaką otchłań zostały zepchnięte Włochy przez jm./u ' :i i którzy zdają że do ta­kiej samej katastrof • może do­prowadzić kraj totalizm klery­­kalny. Podstawy polityczne, u­­stanowione przez konstytucję z 1947 r., nie mogą być ani obalo­ne, ani osłabior ': oowinny one służyć narodowi, aby mógł on kontynuować swój marsz na­przód po drodze ności i po­stępu. Ostatnie 'wy nory samo­rządom - -••ykaza: raz jeszcze, *- TwMuiT co; /większym stopniu nie chce tolerować zgubgfcj polityki chadeków i ich sojuszników. Mimo wzmagają­cego się nacisku ze strony władz cywilnych i kościelnych, mimo korupcji, szantażu, haniebnego terroru moralnego, samowoli rządu i fałszerstw, siły lewicowe uzyskały nowe sukcesy, w tym bardzo poważne, podczas gdy partia rządząca straciła według oficjalnych danych w latach 1951 i 1952 łącznie przeszło miliony wyborców, a los jej sa­4 telitów był w istocie nielepszy. Komitet Centralny wszystkim organizacjom poleca par­tyjnym i wszystkim człon­kom partii, by przezwyciężyli wszelkie pozostałości sekciar­stwa i ekskluzywności, które przeszkadzają komunistom wnieść maksymalny wkład do sprawy utworzenia szerokiego frontu walki o ocalenie wolnoś­ci i pokoju, walki przeciwko restauracji faszyzmu i monar­chii, przeciwko totalizmowi kle­­rykalnemu, w obronie konsty­tucji republikańskiej. ».Komitet Centralny Partii — stwierdza w zakończeniu rezo­lucja — jest przekonany, że w imię ocalenia wolności i poko­ju może zjednoczyć się i współ­pracować olbrzymia większość Włochów, i że ta jedność współpraca mogą i powinny za­i początkować nowy okres poko­jowego, demokratycznego roz­woju społeczeństwa włoskiego. Komuniści całą swą pracą wnjosą wkład w tę wielką spra­wę“ Pismo Palmiro Togliatti’ego i Pietro Nenni’ego do przewodniczącego Izby Deputowanych (f) RZYM (PAP). — Włoskie dzienniki demokratyczne zamie­szczają pismo Palmiro Toglia­­tti i Pietro Nenni, wystosowane w imieniu komunistycznej i so­cjalistycznej frakcji parlamen - tarnej do przewodniczącego Iz­by Deputowanych Gronchi. Pis­mo domaga się, by Izba w pier­wszej kolejności rozpatrzyła u­­stawy niezbędne do wprowa­dzenia w życie konstytucji. Pismo podkreśla, że jakkol­wiek do wygaśnięcia pełnomoc­nictw Izby Deputowanych po­zostało zaledwie 10 miesięcy, nie przystąpiła ona jeszcze do rozpatrzenia takich ustaw o charakterze jak np. ustawa konstytucyjnym, o utworzeniu Najwyższej Izby Konstytucyj­nej, Rady dla spraw pracy i go­spodarki, ustawy o referendum, o strukturze i trybie wyborów do władz samorządu prowincjo­nalnego, ustaw o strukturze i funkcjach ministerstw i trybu­nałów wojskowych, ustawy o reformie kodeksu' karnego. Zakończenie Kongresu Stowarzyszenia byłych partyzantów włoskich (f) RZYM (PAP). W Rzymie zakończyły się obrady ogólno­krajowego Kongresu Stowarzy­szenia byłych partyzantów wło­skich (ANPI). W czasie obrad wygłosił przemówienie zastępca sekretarza Włoskiej Partii Ko­munistycznej, b. dowódca od­działu partyzanckiego — Luigi Longo. Oświadczył on, iż udzia! w Kongresie ludzi o różnych poglądach politycznych, ludzi, którzy walczyli z okupantami hitlerowskimi i faszy ‘ 1’'­wodzi, że ANPI jest wą jednościową orga włoskiego ruęhu opo; Przewodniczący Światowe.: Federacji b. partyzantów, puł­kownik Manhes przekazał Kon­gresowi pozdrowienia od fran­cuskiego ruchu oporu. Zebrani wśród ogromnego entuzjazmu wznieśli okrzyk na cześć wię­zionego przez rząd francuski wybitnego bojownika francus­kiego ruchu oporu — Jacques Duelo-W imieniu niemieckiego ru­chu oporu wygłosił przemówie­nie Grünewald. Prawnik Cor­­fl w tych dniach z Korei, : Kon­gresowi sztand-- r % pozdri ienia od partyzantów koreaós.k ch. Masy pracujące Trizonii przeciw wojennej polityce Adenauera (f) BERLIN (PAP). Ludność Niemiec zachodnich w dalszym ciągu, ostro protestuje prze­ciwko antyrobotniczej polityce Fettego, przewodniczącego za­chodni o-niemieckich związków zawodowych (DGBi. Obietnica Fettego dana Adenauerowi, że zmusi on klasę robotniczą do zaprzestania akcji protestacyj­nej przeciwko antydemokra­tycznej i wojennej polityce kanclerza, wywołała głębokie oburzenie niemieckiego świata pracy. Pracownicy związkowi DGB na wiecu w Herne uchwalili rezolucję, ostro potępiającą ma­newr Fettego. Uczestnicy kon­ferencji członków rad zakłado­wych w Essen potępili politykę Adenauera oraz porozumienie Fette — Adenauer. Pracownicy związkowi DGB okręgu Wup­pertal stwierdzili, że Fette prze­suwa termin mającego się od­być kongresu DGB, aby posta­wić naród niemiecki przed faktem ratyfikacji „układu o­­gólnego“ i układu o „armii e­­uropejśkiej“. Podkreślili oni, że tylko wspólna walka całego narodu może zapobiec nowej woinie Na konferencji bezrobotnych, zorganizowanej w ramach ple­biscytu ludowego w okręgu Kronach, uchwalono rezolucję, w której uczestnicy obrad za­apelowali do deputowanych bońskiego Bundestagu o niera­­tyfikowanie antynarodowego i militarystycznego „układu o­­gólnego“. Konferencja wyłoni­ła komitet, którego zadaniem będzie organizowanie masowych wystąpień przeciwko polityce Adenauera. Załoga stalowni „AEG Nuern­berg“ uchwaliła na wiecu i przesłała do deputowanych Bundestagu w Bonn rezolucję, w której domaga się unieważ­nienia „układu ogólnego“ i za­warcia zamiast niego traktatu pokojowego z Niemcami. Mieszkańcy Bodlingen, Bie­lefeld, i Akwizgranu wysłali do bońskiego Bundestagu sze­reg depesz protestacyjnych. Ca­łą młodzież niemiecką do zde­cydowanej walki przeciwko „u­­kladowi ogólnemu“ wezwała robotnicza młodzież Rheinstad­­tu. USA „rehabilitują“ I.G. Farbeniiidustrie (f) BERLIN (PAP). Jak dono­si prasa’zachodnio . niemiecka, władze okupacyjne w Niem­czech zachodnich zezwoliły na wolną sprzedaż akcji najwięk­szego zachodnio _ niemieckiego koncernu chemicznego „I. G. Farbenindustrie“.- Stanowi to jawne naruszenie postanowień układu poczdamskiego w spra­wie demilitaryzacji i denazyfi­­kaćji Niemiec. Za zgodą amerykańskich, bry­tyjskich i francuskich władz okupacyjnych, ten największy koncern zbrojeniowy Niemiec hitlerowskich, który brał czyn­ny udział w przygotowaniu i prowadzeniu zbrodniczej wojny został „zrehabilitowany“, a wła­ściciele koncernu, którzy inspi­rowali hitlerowską agresję ko­rzystają obecnie z pełni praw. Koncern „I. G. Farbenindu­strie“ produkował w czasie wojny 84 procent wszystkich materiałów wybuchowych zuży­wanych przez armię hitlerow­ską oraz 70 procent prochu strzelniczego. Austriaccy robotnicy opuszczają szeregi zdradzieckiej partii socjaldemokratycznej (a) WIEDEŃ (PAP). Wśród szeregowych członków Au­striackiej Partii Socjalistycznej daje się zauważyć wzrost nie­zadowolenia w związku z popie­raną przez prawicowe kierow­nictwo tej partii polityką przy­gotowań wojennych, która pro­wadzi do wzrpstu drożyzny. To niezadowolenie z polityki prawicowego kierownictwa par­tii znajduje wyraz w masowym opuszczaniu szeregów partii przez robotników. W mieście Stockerau w Dolnej Austrii w ciągu ośmiu miesięcy 1.200 osób opuściło szeregi partii, co stano­wi 50 procent członków organi­zacji partyjnej w Stockerau. W mieście Eisenerz liczba człon­ków tamtejszej socjaldemokra­tycznej organizacji partyjnej spadła z 1.400 do 900. W Loe­­bersdorf w ciągu'kilku miesię­cy przeszło 300 robotników o­­puściło szeregi partii socjali­stycznej, w Korneuburg — 1.200, a w rejonie Sankt-Poelten i 1(1(1 Według danych ogłoszonych przez dzienniki demokratyczne w ciągu ub. roku przeszło 100 tys. członków opuściło szeregi Austriackiej Partii Socjalistycz­nej. Wśród nich znajduje się wielu takich, którzy od kilku­dziesięciu lat byli członkami Austriackiej Partii Socjalistycz­nej. Wiele spośród osób, które opuściły szeregi Austriackiej Partii Socjalistycznej wstąpiło do Austriackiej Partii Komuni­stycznej albo do Socjalistycznej Partii Robotniczej Przedłużenie sianu wyjątkowego w Teheranie (f) LONDYN (PAP). Agencja Reutera podaje, że w dniu 28 czerwca rząd irańskj podał do wiadomości, że -postanawia po­nownie przedłużyć stan wyjąt­kowy w Teheranie do końca lioca br. Marionetki Na rozkaz USA titofaszyści, greccy monarchofaszyśri 1 fa­szyści tureccy montują „oś“ Ateny - Belgrad - Ankara mająca na celu sianie zamieszania i prowokacji na Bałka­nach — (z prasy). RFi/UŁAn ANKARA Rys. J. SOCHACKI Wolność dla Duclos! Akcja protestacyjna przeciw bezprawnemu aresztowaniu patriotów w całej Francji trwa (f) PARYŻ (PAP). „Humani­­te“ donosi, że w całym kraju wzmaga się akcja w obronie Duclos, Stila i innych uwięzio­nych patriotów. Robotnicy fa­bryki Marrel w St. Etienne wy­słali do Pinay'a rezolucję. Na linii Caen — Paryż i Caen — Cherbourg, kolejarze umieścili w wagonach wielkie napisy: „Wolność dla Duclos“. Wśród kolejarzy, metalowców i nau­czycieli Honfleur zebrano setki podpisów pod petycjami, doma­gającymi się zwolnienia Duclos i innych uwięzionych patrio­tów. W fabrykach Moulinville (Pas de Calais) czynny udzia! w akcji w obronie Duclos bio­rą robotnicy socjalistyczni. Związek byłych kombatan­tów i ofiar wojny XIX dzielni­cy Paryża przesłał do przewod­niczących wszystkich grup par­lamentarnych, do deputowa­nych a także do prezydenta Auriola, do Herriota, Brune‘a, Martinaud Deplat list, w któ­rym protestuje przeciwko bez­prawnemu aresztowaniu Duclos, honorowego członka związku. W Dierre (Indre-et-Loire) po­dobną uchwałę podjęło 11 rad­nych miejskich (socjalistów i komunistów). Wiece pod ha­słem walki o uwolnienie Duclos, odbyły się w Tuluzie, w Tarbes i w Marsylii. Delegacja studen­tów wszystkich wydziałów uni­wersytetu w Strassburgu (łącz­nie z teologią) udała się w imie­niu swych kolegów do deputo­wanego MRP w Bas Rhin, mi­nistra Pflimlin, wręczając mu rezolucję, protestującą prze­ciwko aresztowaniu Duclos. Protesty przeciwko areszto­waniu Duclos nadeszły też od nauczycieli Haut Rhin i Hautes Pyrenees, od robotników Lille, socjalistycznych od autono­micznych związków zawodowych nauczycielstwa w Ćarvin (Pas de Calais) od rady miejskiej Colombelles i wiele innych. (f) PARYŻ (PAP). W siedmiu wielkich miastach — Marsylii, Lyonie, francuskich Grenobli, St. Nazaire, Nantes, Cler­mont — Ferrand i Beziers od­były się potężne zebrania w o­­bronie pokoju. Przemawiający w Marsylii socjalista Boutineau stwierdził, że walka przeciwko wojnie w \ ic.tnamie i o uwolnienie Jac­­ques Duclos jest świętym obo­wiązkiem każdego prawdziwego socjalisty francuskiego. Wywiad z wybitnym reżyserem francuskim — Louis Da quin (f) Wybitny reżyser francu­ski — Louis baquin, który wraz z 15-osobowym zespołem arty­stów francuskich przybył do Warszawy, udzielił wywiadu przedstawicielowi PAP. Na wstępie Louis Daquin przypomniał szczegóły brutalnej napaści policji francuskiej na teatr „Ambigu“ w Paryżu, któ­ra pod pretekstem braku od­powiednich urządzeń technicz­nych w teatrze, zabroniła wy­stawienia sztuki znanego po­stępowego pisarza Rogera Vail­­land pt.: „Pułkownik Foster przyznaje się do winy“. Mówiąc o fali oburzenia, ja­ką spowodował w całym Pary­żu zakaz wystawienia sztuki „Pułkownik Foster przyznaje się do winy“, Louis Daquin przytacza wypowiedzi licznych mówców, którzy zabierali glos w czasie wiecu protestacyjne­go zorganizowanego w dwa dni później w sali Mutualite w Pa­ryżu. Protestowali wówczas za­równo przedstawiciele inteli­gencji postępowej jak i katoli­cy, socjaliści i radykałowie reprezentujący najszersze war­stwy społeczeństwa. „Zakaz ten wywołał w Paryżu wielkie po­ruszenie. Społeczeństwo nasze pamięta niedawną interwencję policji i usunięcie kilku obra­zów postępowych malarzy Salonu Jesiennego oraz wypad­z ki niszczenia popiersi wódców francuskiej klasy przy­ro­botniczej“. „Sama sztuka — ciągnie Da­quin — jest tragedią na temat współczesny. Starałem się wy­stawić ją jak najprościej, bez przeładowania rekwizytami, bez przesadnej charakteryzacji. Zapytany o sytuację filmu francuskiego Daquin powie­dział: „Film francuski zalewa­na i przytłaczany przez szmiry amerykańskie od 6 lat prowa­dzi ciężką i uporczywą walkę 0 swój byt. Walka ta jednak stanowi najpiękniejszy dowód jedności wszystkich francuskich reżyserów, operatorów, pra­cowników filmu zarówno tech­nicznych jak artystów, którzy zrzeszeni w Generalnej Konfe­deracji Pracy rozumieją dobrze, co znaczy imperializm amery­kański. Wobec nowych prób jeszcze większego podporząd­kowania francuskiego przemy­słu filmowego amerykańskim producentom, pracownicy filmu we Francji odpowiedzieli straj­kiem we wszystkich wytwór­niach. Z cała świadomością łą­­pzą oni swą walkę o film francuski z walką o pokój“. „Kiedy oglądamy wspaniałą, ros-nącą w oczach Warszawę — oświadczył na zakończenie Lo­uis Daquin — budzi się w nas jeszcze większa nienawiść do imperialistów amerykańskich i ich sługusów, którzy zakłama­ną propagandą oczerniają was 1 judzą do wojny przeciwko wam“ * Członkowie francuskiego że­­społu teatralnego zwiedzili w dniu 29 bm. Warszawę oraz odbyli wycieczkę do Żelazowej Woli. Wieczorem byli obecni na przedstawieniu „Króla i ak­tora“ Brandstaettera, w Teatrze Kameralnym, a po przedstawie­niu wzięli udział w zorganizo­wanym przez zespół Teatru Polskiego i Kameralnego spot­kaniu z przedstawicielami pol­skiego świata teatralnego i fil­mowego. Spotkanie to upłynęło w atmosferze wielkiej serdecz­ności. Wiadomości sportowo Ciężarowcy ustanowili 5 rekordów Polski Na ostatnich zawodach kontrol­nych kadry ciężarowców w AWF ustanowiono 5 rekordów Polski. W wadze koguciej Dziedzic osiąg­nął w trójboju 245 kg. Poza kon­kursem Dziedzic osiągnął ostatecz­ne minimum olimpijskie wynikiem 250 kg. W poszczególnych konku­rencjach uzyskał on: w wyciska­niu — 72,5 kg, w rwaniu — 80 kg, (wyrównując rekord Polski) i w podrzucie — 97.5 kg. W wadze piórkowej Skowronek uzyskał w trójboju 267,5 kg. Do minimum zabrakło mu 12,5 kg. Na treningach Skowronek osiągał kil­kakrotnie ostateczne minimum olim­pijskie. Ścigała w wadze lekkiej wyni­kiem 285 kg ustanowił nowy re­kord Polski w trójboju olimpijskim, poprawiając poprzedni należący również do niego rekord o 5 kg. Nowy rekord Polski w trójboju lepszy o 7,5 kg od poprzedniego ustanowił również Białas (w. pół­ciężka), uzyskując 327,5 kg. Raid motocyklowy z okazji „Dnia Stoczniowca“ Z okazji „Dnia Stęczniowca“ sek­cja motorowa koła sportowego Stal przy Stoczni im. Komuny Pary­skiej w Gdyni zorganizowała ogól­nopolski, uniwersalny raid moto­cyklowy. W raidzie, którego trasa wyno­siła 240 km startowało 103 zawod­ników. pierwsze W klasyfikacji zespołowej miejsce zajęła Gwardia (Bydgoszcz). W klasyfikacji indywidualnej zwyciężył Ignac (Flota) -- 0 pkt. karnych przed Brenerem (Włók­niarz Pabianice). To w. Stanisław Wróbel ur. 31 maja 1901 r., instruktor Wydziału Administracyjnego KC PZPR, były członek KPP od 1925 r., były więzień polityczny sa­nacji, zmarł dnia 29 czerwca br. Wyprowadzenie zwłok z domu przedpogrzebowego przy 2 bramie, cmentarza wojskowego na Powązkach odbędzie się w dniu l lipca 1952 roku o godzinie 15. KOMITET PARTYJNY „. PODSTAWOWEJ ORGANIZACJI PRACOWNIKÓW KC PZPR

Next