Trybuna Ludu, czerwiec 1953 (VI/151-180)
1953-06-01 / nr. 151
- Proletariusze «■ % \ ]f II Ä' f| $ 1 Jjljj , M \ \ JP'® If jU P ~Organ KC wszystkich krajów JM H BL/ K m W S If vggjg 1 1 S tl M ® II Polskiej Zjednoczonej łączcie się! ßSM M. ▼ JB^F %^wL A M fUl BH A BL® ft. bLB. i Part» Robotniczej__; ŃR 151 (1577) ROK VI B/ WARSZAWA — PONIEDZIAŁEK 1 CZERWCA 1953 R. WYDANIE F CENA 20 gr . ^ . '‘.i, ,^Y~. J ist uczestników narady w sprawie upowszechnienia noża Kolesowa do towarzysza Bolesława Bieruta (f) Uczestnicy ogólnokrajowej narady tokarzy, techników i inżynierów przemysłu maszynowego, która obradowała 3C maja br. w Warszawie nad upowszeohnieniem noża Kolesowa, wysłali list do Przewodniczącego KC PZPR, Prezesa Rady Ministrów — Bolesława Bieruta. W liście tym piszą oni m. in,: „Rozumiemy, że podstawą zwycięstwa w naszej walce o pian, w budowie socjalizmu jest wzrost wydajności pracy, worowa d z a n i c i opanowywanie nowych metod produkcji i nowoczesnej techniki, W oparciu 0 wielką i niezłomną przyjaźń 1 pomoc Związku Radzieckiego, korzystając z jego osiągnięć, z osiągnięć jego. nowatorów i racjonalizatorów, pracy, osiągamy coraz to nowe sukcesy w dziele budowy socjalizmu w naszym kraju. Opublikowana przed paru miesiącami nowa " metoda obróbki skrawaniem nowatora Środkowo - Wołżańskich Zakładów Budowy Obrabiarek w Kujbyszewie — tow, Kolesowa, posiadająca rewolucyjne znaczenie w dziedzinie skrócenia •czasu obróbki, znalazła wielu zwolenników wśród robotników naszych zakładów. Po zapoznaniu się z dotychczasowymi osiągnięciami i wymianie doświadczeń zobowiązujemy sie: spopularyzować jak najszerzej metodę wysokowydajne; obróbki skrawaniem nożem Kolesowa, wprowadzać jak najszybciej i jak najszerzej w swoich zakładach pracy noże Kolesowa na jak największej ilości robol i przystosować do pracy w nowych warunkach narzędziownie, wydziały mechaniczne i inne, stwarzając podstawę dla pełnego osiągnięcia pozytywnych wyników zorganizować brygady kolesowców w swoich zakładach, podnosić swe kwalifikacje zawodowe w drodze przyswojenia przodujących metod radzieckich, instruować i szkolić, szczególnie młodych robotników, w stosowaniu noża Kolesowa. Drogi Towarzyszu! Zapewniamy Cię, że w myśl Twoich wskazań nie będziemy szczędzić sit dla umocnienia naszej ukochanej Ojczyzny Ludowej w naszej codziennej walce o plan 6-letni, pokój i socjalizm. Niech żyje organizatorka naszych zwycięstw — Polska Zjednoczona Partia Robotnicza i jej Przewodniczący Towarzysz Bolesław Bierut!“. List uczestników narady do Wasyla Kolesowa Uczestnicy narady wysiali również list do Wasyla 'Kolesowa, tokarza Srodkowo-Wol żańskich -Zakładów Budowy O brabiarek w Kujbyszewie. W liście tym piszą oni: „Ogólnokrajowa narada tokarzy,- techników i inżynierów polskiego przemysłu maszynowego, poświęcona podsumowaniu pierwszych wyników zastosowania metody skrawania nożem Kolesowa — przesyła Wam płomienne, braterskie pozdrowienia i życzenia dalszych sukcesów w pracy, i Wynaleziona przez, Was metoda skrawania znalazła już wielu naśladowców wśród tokarzy w Polsce Ludowej,_ którzy z zapałem i powodz'eniem stosują i upowszechniają nóż Kolesowa, widząc w nim źródlo znacznego podwyższenia wydajności pracy i oręż. przyśpieszenia realizacji naszego wielkiego planu 6-letniego — planu zbudowania podstaw socjalizmu w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej“, Budowniczowie wylwórni materiałów ogniotrwałych Nowej Huty przyśpieszają tempo pracy (f) W odpowiedzi na uchwa ię Prezydium Rządu załoga Zjednoczenia Budowy Pieców Przemysłowych, pracującą w wytwórni materiałów ogniotrwałych Kombinatu Nowa Huta postanowiła zakończyć budowę siedmiu pieców 'Wydziału szamotowego na 24 dni przed terminem. Od podjęcia zobowiązania minęło ponad 20 dni: Ambitne postanowienie coraz bardziej przeistacza się w realny kształt potężnych pieców. Przy budowie pierwszego pieca pracuje brygada Piotra Krzywackiego, jednego z najlepszych w Kombinacie „białyćh-murarzy“. „Od naszej pracy zależeć będzie sprawne działanie całego pieca — mówi brygadzista Krzywacki. Rozumiemy przykładem to dobrze, toteż za naszego towarzysza pracy, murarza Bieniasa z koksowni, cala moja brygada przystąpiła do współzawodnictwa jakościowego“. Konstrukcje dalszego pieca montuje młodzieżowa brygada Jana Ciastonia. Zespól ten nadaje tempo całej załodze pracującej na budowie wydziału szamotowego. W ciągu dwu dni brygada Ciastonia ułożyła 54 stalowe slupy konstrukcji pieca. Dalsze dostawy konstrukcji i maszyn dla Kombinatu Robotnicy i „Zabrze“ nadesłali technicy hut} około 50 dalszych ton konstrukcji dla obiektów rejonu stalowni Kom-binatu Nowa Huta. Z zakł;. dów mechanicznych im. Stali;.;, na Śląsku przybył transport około 30 ton konstrukcji, przeznaczonych dla głównego budynku aglomerowni. Nadeszły ponadto dalsze konstrukcje z Gliwic, z zielonogórskiego „Zastalu“ i zakładów im. Szad kowskiego w Krakowie. (PAP) Przemysł cementowy wykonał z nadwyżką nSan miesięczny Załogi naszych cementowni dały w maju br. produkcję o 28,5 proc. wyższą w porównaniu z majem ub. r., wykonując jednocześnie swe zadania miesięczne w 101 procent. Tak poważny wzrost produkcji cementu jest przede wszystkim wynikiem włączenia do produkcji — wzniesionej dzięki dostawom urządzeń z ZSRR —- cementowni „Wierzbica“, dalszego zwiększenia produkcji w cementowniach: „Odra“, „Groszowice“ i innych oraz poważnych osiągnięć w dziedzinie postęnu technicznego w wielu innych zakładach tej gaięzi przemysłu. Święto radosnego dzieciństwa naszych najmłodszych obywateli Z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka odbyły się w całym kraju liczne uroczystości i imprezy (f) 31 maja — w przeddzień Międzynarodowego Dnia Dziecka — w miastach, miasteczkach i wsiach całego kraju odbyły się niezliczone imprezy. Dla dzieci i młodzieży zorganizowano festyny i zabawy, pokazy artystyczne i zawody sportowe, przedstawienia teatralne i filmowe. W dniu tym oddano do użytku wiele nowych obiektów dla dzieci — domów kultury, przedszkoli, żłobków itp. Obchody Międzynarodowego Dnia Dziecka przygotowano niezwykle starannie. Wyraziła się w nich troska i miłość, jakimi partia, rząd i cały naród otaczają najmiodszych obywateli Polski Ludowej. WARSZAWA (obsł. wł.). Już od wczesnych godzin liczne miejsca zabaw i imprez w stolicy wypełniły się. wesołym gwarem tysiącznych rzesz dzieci. Centralna zabawa odbyła się w Parku Kultury na Bielanach. Zebrało się tam ponad 3.000 dzieci i młodzieży. Byty to przeważnie wycieczki ze szkół. W Parku na Bielanach odbyły się m. in. wyścigi na rowerkach, zawody łucznicze, zawody lekkoatletyczne, konkursy nicze, występy zespołów czytelartystycznych i przedstawienie teatru kukiełkowego. Młodzież bawiła się wesoło do samego wieczora. Dużym zainteresowaniem cie szyły się również kiermasze odzieżowe, urządzone w różnych punktach miasta przez „Spólnotę Pracy“ i Centralny Dom Dziecka. Na kiermaszach zgromadzona była w dużym wyborze dziecięca odzież letnia, zabawki i książki. . (kg) W ogródku jordanowskim przy ul. Odyńca na Mokotowie dużym powodzeniem cieszył się konkurs pt. „Malujemy i rysujemy“. Tematyką tego konkursu był Dzień Dziecka. Do rysownic siadały coraz to nowe dzieci, aby spróbować swych zdolności. Niejedno z nich będzie w przyszłości artystą-malarzem czy też rysownikiem. Najlepsi rysownicy otrzymali pamiątkowe nagrody z napisami — Dzień Dziecka „Międzynarodowy — Warszawa 1953“. Gwarem dziecięcym wypełniły się także miejsca zabaw na Woli. Dzieci tej robotniczej dzielnicy, która przed wojną należała do najbardziej zaniedbanych, dziś bawią się ft pięknych ogródkach i świetlicach, tak samo jak tysiące innych młodych warszawiaków. W Dniu Dziecka odbyło sR również spotkanie młodzież} szkói warszawskich z przedstawicielami przodujących szkolnych koi „Odbudowy Warszawy“ z całego kraju KRAKOM'. „Międzynarodowy Dzień Dziecka“ uroczyście i radośnie obchodzony byi w Krakowie i Nowej Hucie. W Nowej Hucie otwarto nową młodzieżową placówkę — Dorn Harcerza. Młodzież pierwszego socjalistycznego miasta z niezwykłą radością wzięła udział w otwarciu swego d-omu, w którym będzie pogłębiać i rozwijać swe zainteresowania < zdolności. Już w czasie otwarcia Domu Harcerza dzieci masowo zapisywały się do poszczególnych działów szkoleniowych. • STALINOGROD. W mia stach i wsiach stalinogrodzkiego województwa od wczesnych godzin przedpołudniowych rozbrzmiewały dźwięki muzyki i pieśni na licznych imprezach dziecięcych. Szczególnie bogaty program przygotowano wszędzie tam. gdzie szkoiom patronują załogi zakładów, pracy. W Stalinogrodzie, do pomocy szkolnyni komitetom rodzicielskim stanę! rn. in. górnicy kopalń „Gottwald“, „Kleofas“, „Stalinogród“, hutnicy „Baildonu“ BYDGOSZCZ. W szkołach i przedszkolach woj. bydgoskiego odbyły się wystawy, pogadanki i odczyty na temat sytuacji dziecka w krajach demokracji ludowej i krajach kapitalistycznych. W parkach i zieleńcach urządzono zabawy dziecięce połączone z wystf nmi młodzieżowych zespołów artystycznych i kiermaszem książki. Równie uroczyście obchodziły swoje święto dzieci w PGR- ach, spółdzielniach produkcyjnych i gromadach woj. bydgoskiego. Podobne uroczystości odbyły się w miastach i wsiach całego kraju. (PAP) POMORZE W DNIACH OŚWIATY (KORESPONDENCJA M'LASNA Z BYDGOSZCZY) W okresie dorocznych Dni Oświaty, Książki i Prasy woj. bydgoskim ożywają postęw powe tradycje Pomorza, do których nawiązują przy licznych sposobnościach organizatorzy imprez. Kóika filomackie młodzieży pomorskiej czerpały natchnienie z dziei Mickiewicza, w okresie Wiosny Ludów i w latach późniejszrrh. Tradvcie walk o wyzwolenie .poleczne i narodowe promieniują na cate województwo z Włocławka, miasta Juliana Marchlewskiego, trądy-je nauki postępowej — z Torunia, miasta Kopernika, ze Żnina i Kujaw, stem rodzinnych braci Śniadeckich. „Dni Oświaty“ przypominają społeczeństwu woj. bydgoskiego te tradycje. Przypominają równocześnie o tym, że byty w naszych dziejach okresy kiedy książka była niedostępna dla mas. „Dni Oświaty-“ są okazją do dokonania przeglądu naszego dorobku kulturalnego. Np. o rozwoju szkolnictwa mówią dobitnie następujące cyfry: budżet tegoroczny woj. bydgoskiego przeznacza 105 milionów złotych na finansowanie szkolnictwa podstawowego, co umożliwi objęcie nauczaniem w zakresie pełnej 7-klasowej szkoły 87 proc. dzieci, podczas gdy w roku 1938/39 do szkoły pełnej uczęszczalo tylko 45 proc. dzieci i to tylko że środowisk miejskich. Kredyty na inwestycje pozwolą na oddanie do użytku w woj. bydgoskim w br. 14 kompletnie wykończonych obiektów szkolnych z 130 pomieszczeniami. Rozwój czytelnictwa w woj. bydgoskim zobrazujemy na kilku danych biblioteki miejskiej w Bydgoszczy, której księgozbiór w roku 1945 liczy! 170 tys. książek, a dziś 250 tys. Liczba stałych czytelników biblioteki i jej oddziałów wzrosła z 8.900 osób w roku 1950 do 24 tys. na dzień 30 kwietnia 195.% r. Sieć placówek biblioteki zorganizowana w roku 1948 obejmuje dziś 17 oddziałów w różnych dzielnicach miasta i 11 punktów bibliotecznych przy zakładach pracy. „Dni Oświaty“ w woj. bydgoskim charakteryzuje szczególnie wielka ilość wystaw książki. Na czoło wysuwają się wystawy \v bibliotekach Bvdgoszczy i Torunia. Biblioteka miejska w Bydgoszczy zorganizowała bogatą wystawę. Szczególnie atrakcyjne są gabloty z dokumentami postępowych tradycji naszej kultury narodowej z epoki Odrodzenia. Na ścianach rozwie szono portrety wielkich Polaków z okresu Odrodzenia. Szczególnie żywo włączyły się do akcji „Dni Oświaty“ szkoły i nauczycielstwo. Młodzież szkól zawodowych i innych zorganizowała na których pokazała wystawy, dorobek swej całorocznej pracy. Na wsi pracują biblioteki gminne, z których niejedna ma poważny dorobek. Nie wszystkie gminne spółdzielnie „Samopomocy Chłopskiej“ województwie pomyślały o zorw ganizowaniu wystaw książek w sklepach. Nie umiały także niektóre zespoły Państwowych Gospodarstw Rolnych zorganizować imprez oświatowych. O- fiamie pracują wszędzie kola Towarzystwa Przyjaźni Polsko- Radzieckiej, a prelegenci Towarzystwa Wiedzy Powszechnej docierają o wiele lepiej niż dotychczas do najdalszych osad. Doświadczenia, zebrane przez rady czytelnictwa i książki w tegorocznych „Dniach O światy“ pozwolą im niewątpliwie lepiej zorganizować pracę kulturalno - oświatową, upowszechnić czytelnictwo w mieście i na wsi, dotrzeć zasięgiem swej działalności do każdego zakładu pracy, do gminy, gromady. G. P: W Roku Kopernikowskim ramach uroczystości związanych z 410 rocznicą śmierci Mikołaja Kopernika, w Krakowie odbyła się uroczystość przeniesienia pomnika wielkiego uczonego polskiego z dziedzińcu Collegium Maius na Planty przed gmach Uniwersytetu Jagieł. lońskiego. Na zdjęciu: pomnik Mikołaja Kopernika na nowym miejscu Foto caf - weglowski Budowniczowie Pałacu Kultury i Nauki im. Józefa Stalina montują już 15 kondygnację (f) Zgodnie z planami postępują naprzód prace przy1 budowie Pałacu Kultury i Nauki im. Józefa Stalina. Piętro po piętrze rośnie stalowa konstrukcja i mury skrzydeł, łączących część wysokościową z bocznymi pawilonami. Brygady montażowe iączą już stalowe elementy 15 kondygnacji szkieletu części wysokościowej. Wedtug prowizorycznych obliczeń, zmontowano dotychczas niemal połowę stalowej konstrukcji części wysokościowej. Równocześnie z brygadami montażowymi przy budowie części wysokościowej Pałacu pracują także zespoły murarskie i robotnicy innych specjalności, którzy układają płyty stropowe między poszczególnymi kondygnacjami, wypełniają ściany cegtą oraz oblicowują je okładziną ceramiczną. Przy budowie wszystkich skrzydeł bocznych i łączących prowadzone są roboty murar-skie oraz zakładane są okładziny ceramiczne. Największe nasilenie tych prac jest przy budowie sali kongresowej, środkowej części Pałacu Młodzieży oraz przy skrzydle, łączącym przyszłe Muzeum Przemyślu i Techniki z częścią teatralną. Koncert dla budowniczych Pałacu 30 maja br. w godzinach wieczornych odbył się w Domu Kultury na osiedlu „Przyjaźń“ w Jelonkach koncert dla radzieckich budowniczych Patacu Kultury i Nauki im. Józefa Stalina. Koncert zorganizowany zostai przez Stołeczny Zarząd TPPR. Na program koncertu złożyły się pieśni polskie i radzieckie w wykonaniu chóru Centralnego Klubu TPPR oraz tańce ludowe, które wykona) zespó! taneczny kola ZMP pracowników telekomunikacji. Występy zespołów przyjęte zostały * przez radzieckich budowniczych niezwykle serdecznie. (PAP) Pracownicy aparatu Państwo ludowe jest podstawową dźwignią wszystkich wiekopomnych zwycięstw narodu polskiego, wywalczonych od czasu zdobycia władzy przez robotników i chłopów. Państwo nasze jest podstawowym orężem wiadzy ludu pracującego, ostoją niepodległości i suwerenności Ojczyzny. Państwo ludowe jest narzędziem budownictwa socjalizmu, urzeczywistnienia historycznego programu Frontu Narodowego — programu uprzemysłowienia kraju, socjalistycznej przebudowy wsi, rewolucji kulturalnej, nieustannego podnoszenia siły i bogactwa kraju, kultury i dobrobytu obywateli. Partia nasza zawsze poświęcała wiele uwagi pracy ludowego aparatu państwowego. Od prawidłowej pracy aparatu państwowego, od sprawnego działania jego poszczególnych ogniw i komórek zależy W dużym stopniu realizacja planów, skuteczność twórczego wysiłku milionowych rzesz robotników, chłopów i inteligencji, walczących o urzeczywistnienie polityki partii i państwa ludowego. Dlatego Komitet Centralny naszej partii nakłada na organizacje i instancje partyjne obowiązek ustawicznego czuwania nad pracą aparatu państwowego, nieustannego doskonalenia pracy biur i urzędów, troszczenia się o ciągle podnoszenie poziomu kwalifikacji zawodowych i politycznego wyrobienia pracowników państwowych. Partia domaga sie od instancji partyjnych, aby nie goniły za łatwizną i nie zastępowały aparatu państwowego, lecz nieustannie go umacniały, troszczyły się o dobór jego kadr, pomagały zorganizować skuteczną kontrolę wykonania ustaw i rozporządzeń, zwalczać biurokratyzm i kumoterstwo, usuwać braki i usterki w pracy aparatu, podnosić poziom ideowo-polityczny i kwalifikacje jego, pracowników. Ważnym środkiem oddziaływania na pracę aparatu państwowego jest należyta opieka instancji partyjnych nad organizacjami partyjnymi w ministerstwach, urzędach i instytucjach państwowych i gospodarczych. Organizacje te mają specyficzne zadania do spełnienia. Statut naszej partii wskazuje, że zadaniem tych organizacji jest stale doskonalenie aparatu administracyjnego, wzmacnianie dyscypliny pracy, zwalczanie biurokratyzmu i nadużyć oraz sygnalizowanie wyższym instancjom partyjnym niedomagań swych instytucji. Organizacje te nie są uprawnione do kontrolowania działalności administracji. Są natomiast powołane dc czuwania, aby działalność ta siużyla interesom i potrzebom ludu pracującego, aby skierowana była na nieustanne wzmacnianie sity naszegc państwa ludowego, aby opierała się na jak najściślejszej więzi z masami pracującymi. Instancje partyjne powinny usilnie pomagać tym organizacjom w spełnianiu ;ch statutowych zadań. A tymczasem mamy jeszcze często do czynienia z faktami zaniedbania tego obowiązku przez instancje partyjne. Jest to istotny brak, który trzeba jak najszybciej usunąć. Trzeba pamiętać, że w naszej machinie państwowej ważna jest praca każdego ogniwa, każdego pracownika.' Pomyślne wykonanie wszystkich części składowych planu państwowego przez przedsiębiorstwa i instytucje bezpośrednio go realizujące, zależy od prawidłowego działania aparatu władzy ludowej, a więc od kierowniczej działalności centralnych organów rządowych, jak i od sprawnej, operatywnej pracy rad narodowych i ich prezydiów, od rzetelnej troski o potrzeby ludzi pracy ze strony wydziałów zdrowia, oświaty, kultury, gospodarki komunalnej, handlu itd., a przede wszystkim od codziennej więzi rad narodowych z masami. O doniosłej roli administracji" gbspodarczej wie każdy z własnego doświadczenia: bez sprawnej i operatywnej pracy takich komórek jak działy rachuby, zaopatrzenia, zatrudnienia itp. niepodobna skutecznie walczyć o wykonanie wszystkich wskaźników planu produkcyjnego. Nasz aparat jest nowym, ludowym aparatem państwa demokracji ludowej, służącym wiernie interesom robotników', chłopów, inteligencji — olbrzymiej większości społeczeństwa, interesom całego narodu. Jest to w poważnej mierze aparat nowy, wyrosły z mas ludowych. Znaczną rolę odgrywają w nim kadry, wysunięte spośród klasy robotniczej, spośród doświadczonych działaczy społecznych, związanych z ruchem robotniczym i chłopskim, kadry o wysokim wyrobieniu politycznym. W ciągu minionych dziewięciu blisko lat aparat ten umacniał się dzięki dopływowi wciąż nowych, młodych kadr, wychowanych przez naszą, partię i władzę ludową. Mamy w naszym aparacie państwowym coraz więcej pracowmików, którzy z oddaniem, zapałem i bojowością spełniają sw'e obowiązki. Ale marriy również w aparacie niemało jeszcze objawów biurokracji, obojętności, bezduszności. Przeciw biurokratyzmowi, przeciw ciążeniu nawyków i mentalności dawnych, burżtiazyjnych kadr urzędniczych, partia nasza prowadzi — i wszystkie jej organizacje prowadzić muszą — nieustanną walkę. W walce przeciw objawom biurokratyzmu, o ulepszenie oracy biur i urzędów, o podwyższenie kwalifikacji zawodowych i poziomu ideowo-politycznego ogółu pracowników, o rozwój współzawodnictwa socjalistycznego w biurach i urzędach opierać się trzeba na sumiennych i przodujących pracownikach. Ludzi tych trzeba cenić i wyróżniać. Oni to usprawniają pracę, wnoszą cenne pomysły racjonalizatorskie, walczą o potanienie aparatu, o usuwanie wszelkiego rodzaju braków i usterek. Takich pracowników trzeba stawiać za wzór i przykład, upowszechniać ich dobre doświadczenia. Tych przodujących pracowników państwowych należy uaktywniać w pracy społecznej, a najlepsi z nich znajdą drogę do partii. Trzeba powiedzieć, że walka o stalą poprawę składu społecznego organizacji partyjnych, tzn. 0 rozszerzenie trzonu robotniczego partii i o zwiększenie w partii ilości chłopów pracujących, co powinno spowodować spadek w szeregach partyjnych odsetka pracowników umysłowych — walka ta jest bezspornie słuszna i winna być z całą wytrwałością kontynuowana. Kto jednak sądzi, że wszystko sprowadza się do mechanicznego zamykania pracownikom umysłowym drogi do partii, nawet najlepszym 1 najofiarniejszym, ten ucieka od istoty sprawy i zniekształca linię partii. W praktyce spotykamy się jednak tu i ówdzie z niezrozumieniem tej sprawy, a nawet z nieprzezwyciężonymi do końca nastrojami antyinteligenckimi. Znajduje to wyraz w występujących niekiedy przejawach ogólnikowej niechęci do pracowników umysłowych, w faktach nieprzyznawania im prawa do przodownictwa pracy, w krzywdzącym traktowaniu w czambuł wszystkich urzędników jako „biurokratów“, w wymyślaniu od „urzędasów“ itp. Czyż nie jest jasne, że takie powiedzonka mogą tylko zniechęcać dobrych i uczciwych urzędników i w żadnym razie nie są metodą wychowawczą? Takie antyurzędnicze nastroje i tendencje trzeba z caią stanowczością piętnorvać i zwalczać jako wysoce szkodliwe, nie mające nic wspólnego z marksistowsko-leninowską linią naszej partii i władzy ludowej, z interesami klasy robotniczej. Partia potępiała i potępia podobne półanarchistyczne, sekciarskie poglądy i nikomu nie pozwala pomiatać pracownikami umysłowymi. Partia dąży do tego, żeby wychowywać ogói pracowników państwowych jako oddanych i ofiarnych bojowników o socjalizm, jako wysoko wykwalifikowanych, świadomych organizatorów walki mas pracujących o wykonanie państwowego planu w każdej dziedzinie produkcji i budownictwa, handlu i komunikacji, kultury i ochrony zdrowia. Nieodzownym warunkiem skuteczności tej pracy wychowawczej jest ustawiczna, wytrwała walka z licznymi jeszcze wadami naszego aparatu państwowego. Wady te są dwojakiego rodzaju: jedne wywodzą się z istnienia balastu przeżytków burżuazyjnych i drobnomieszczańskich, drugie zaś — z zacofania i braku umiejętności szybkiego, operatywnego, trafnego rozwiązywania zadań. Wśród braków pierwszego rodzaju najgroźniejszym jest biurokratyzm. Gdy mowa o biurokratyzmie, przeważnie ma się na myśli tylko jeden jego objaw — bezduszny, czy obojętny stosunek do człowieka, do jego skargi na krzywdę. Trzeba widzieć również inną postać biurokratyzmu, często powodującą niemniej groźne skutki. Chodzi o bezduszny, formalny stosunek do obowiązków, o odwlekanie istotnych spraw, o niechęć do podejmowania decyzji, o ignorowanie w ten sposób interesów państwa i ludności. W życiu oba rodzaje braków występują prawie zawsze razem. A tam, gdzie jest najwięcej biurokratyzmu i niechlujstwa, bezduszności i braku kultury w pracy — tam właśnie znajdują sobie pole do popisu złodzieje mienia społecznego, różne kumoterskie spółki, łapownicy, naruszyciele praworządności ludowej, awanturnicy i podobne im jednostki, pijacy, które wśliznęły się do aparatu państwowego. Ażeby móc skutecznie zwalczać zlo i jego przejawy, trzeba przede wszystkim uaktywniać organizacje partyjne w biurach i urzędach. Organizacje te powinny stanąć na czele pracy wychowawczej, pracować niezmordowanie nad podnoszeniem kwalifikacji politycznych i fachowych pracowników państwowych, wykorzeniać w środowisku pracowniczym zarówno zgniły liberalizm, jak i służalczość, krzewić ducha śmiałej krytyki i samokrytyki, wpajać pracownikom poczucie godności i wiary we wtasne siły, mobilizować ich do ustawicznego usprawniania pracy, do udziału w socjalistycznym współzawodnictwie, do nowatorstwa i racjonalizacji, do oszczędzania i pomnażania mienia społecznego. Organizacje partyjne powinny stale wychowywać ogól pracowników biur i urzędów w duchu wiernego służenia ludowi pracującemu i aktywnego udziału w budownictwie socjali-' zmu. - 1300 spółdzielni produko injch w woi. wrocławskim WROCŁAW (kor. wł.). Dnia 28 maja 17-tu mało i średniorolnych chłopów z gromady Lisific^gmina Zimna Wodą.pew. Lubin, zorganizowaio~spóldzidnię produkcyjną. Jest to i.300 spółdzielnia w woj. wrocławskim i 6-ta zorganizowana w powiecie Lubin w miesiąpu maju. Również 6 spółdzielń zorganizowali w tym miesiącu chłopi z powiatów Wroclaw i Strzelin. W powiecie Oleśnica powstało 8 nowych spółdzielń. Na uwagę zasługuje fakt, że wszyscy chłopi wielu gromad przystąpili do zespołowej gospodarki, tak było np. w gromadzie Jornaitów. (pow. Wrocław). 17 gospodarzy zamieszkujących gromadę Żacharzyce podpisało statut. ■ W powiecie Środa Śląska w Pyszczynie również wszyscy rolnicy przystąpili do wspólnej, gospodarki. na 17 zagród W Lęnartowicach i 5 jest uspól- dzielczonych. W gromadzie Strumyk (pow. Góra Śląska) na 22 chfopów 21 przystąpiło do wspólnej gospodarki. W wielu gromadach powstają nowe komitety założycielskie. Komitetów takich jest w woj. wrocławskim 240. (n.) U Z I S IV im u U i K Z E: MARIE-CLAUDE VAILLANT - COUTURIER, sekretarz generalny SDFK: Przed Światowym Kongresem Kobiet ZŻYCIA PARTII A. RYSZCZUK: Komitet Powiatowy a sprawy młodzieżą L. G.: O upowszechnienie czytelnictwa, o rozwój kultury (Na tamach prasy) K. KRAJEWSKA: Chlubne świadectwa. Z egzaminów maturalnych w Milanówku FELIKS SZTAM, trener państwowy: Stoją przed nami nowe, odpowiedzialne zadania