Trybuna Ludu, czerwiec 1956 (IX/152-181)

1956-06-01 / nr. 152

M HM <w ..--—' ^1111 ir *w j I i^\^liii n fk I iii ii u g^lz~ — imTM±*jasi— JHL JL ▼ %/m. M JH IX iW A IX \^wL mXL L—??rtu Robotnicze» NR 152 (2665) ROK IX ’ w' WARSZAWA — PIĄTEK 1 CZERWCA 1956 R. WYDANIE F Cena 20 gr Dzień Dziecka To chyba najmilsze — choć nieoficjalne śicięto: Dzień Dziec­ka. Ileż razy każdy z nas słyszy i sam powtarza: Aby mój synek, aby moje córeczka mieli lepsze życie: Chcemy, by nasze dzieci miały lepsze życie; dla nich zdobywamy się na wiele wyrzeczeń i trudów. Chcemy, by dzieci nasze już tylko z podręczników historii wiedziały o wojnach, o ruinach, o głodzie, o nędzy, o bezrobociu, Gdy dziś rano będziemy skła­dali naszym dzieciom najszczersze życzenia, pomyślimy sobie: — Warto się trudzić. Gdy nasi mężowie stanu wy­trwale starają się o to, by między narodami nastąpiła era zbliżenia — to po tot aby dzieci całego świata żyły w szczęśliwszym świecie, nie nękanym nie tylko przez wojny, ale również przez ich groźbę. Życzmy dzisiaj naszym dzie­ciom by spełniło się to wszystko, czego pragną dla nich serca ma­tek i ojców. Bo serca matek i ojców w Pol­sce i we Francji, w ZSRR i USA. w Niemczech i Anglii dla nich przecież biją. Pragną aby wyrośli na uczciwych, rzetelnych świat­łych ludzi, aby nie nękał ich ni­gdy strach ani nędza, by żyli w pokoju i korzystali w pełni ze zdobyczy ludzkiego rozumu. A te życzenia są jednocześnie najpięk­niejszymi życzeniami dla nas lu­dzi dorosłych. — Dla świata. Foto A. Nowosie Separatystyczna decyzja w sprawie komisji nadzorczej w Korei płd. LONDYN (PAP). Agencja Reutera podaje, że przedstawi­ciele 16 krajów, które uczest­niczyły po stronie amerykań­skiej w wojnie koreańskiej, powzięli jednostronną decyzję przewidującą „tymczasowe za­wieszenie“ działalności rozej­­mowej komisji państw neutralnych nadzorczej w Korei południowej. Przedstawiciel strony chiń­­sko-koreańskiej, płk. Lo In Hi, złożył w Panmundżonie protest przeciwko jednostronnej de­cyzji mocarstw zachodnich. Egzaminy na wyższych uczelniach 1 czerwca rozpoczyna się na wyższych uczelniach letnia se­sja egzaminacyjna, w czasie której ponad 140 tys. studen­tów przystąpi do egzaminów. KRLD zamierza zredukować swe siły zbrojne o 80 lys. żołnierzy PEKIN (PAP). Jak donosi z Fhenianu Agencja Nowych Chin, rząd Koreańskiej Repu­bliki Ludowo-Demokratycznej ogłosił oświadczenie stwierdza­jące, że do 31 sierpnia br. za­mierza zredukować siły zbroj­ne o 80 tys. żołnierzy. Odpo­wiednio do tego zostanie rów­nież zredukowany sprzęt woj­skowy i zbrojenia. Oświadczenie zaznacza, li rząd podejmując taką decyzję kierował się chęcią stworzenia bardziej ko­rzystnych warunków utrzymania pokoju w Korei 1 pokojowego zjednoczenia kraju. Sumy za­oszczędzone dzięki ogranicze­niu liczebności armii przezna­czone zostaną na pokojowe budow­nictwo I podniesienie stopy Życio­wej ludności. Zdemobilizowanym Żołnierzom państwo zapewni pracę. Oświadczeni* »twierdza, że jeśli władze południowo-koreań­­skie nie rozpętają wojny prze­ciwko Korei północnej, rżąd KRL-D nie ucieknie się pierw­szy do użycia siły wobec Ko­rei południowej. Rząd KRL-D —• jak przypo­mina oświadczenie — wielo­krotnie zwracał się do władz południowo-koreańskich, aby wspólnie oświadczyły, że nie użyją siły i że wojska Korei południowej i północnej zosta­ną zredukowane do minimum. Jednakże koreańskie władze południowo­­nie dotychczas na te odpowiedziały propozycje. Rząd Republiki wzywa raz jesz­cze, by władze południowo­­koreańskie uwzględniając pra­gnienia narodu koreańskiego podjęły podobne praktyczne kroki, PEKIN (PAP). Jak donoszą z Phenianu, na zaproszenie rządu ■ radzieckiego uda się do ZSRR delegacja KRL-D, na której czele »tani* premier Kim Ir. Sen. Uwaga—stonka! 135 milionów złotych kosztowała w ub. roku walka ze stonką w jednym z najbardziej- za­grożonych województw — w poznańskim. Inaczej mówiąc, stonka „zjadła“ w jednym tylko województwie ponad milion kwintali ziemniaków (tyle bowiem można ich zakupić za tę sumę). Taka ilość ziemniaków wystarczyła by dla Warszawy na całą zimę. Czy niebezpieczeństwo stonki zostało obecnie choć w pewnym stopniu zażegnane? Niestety. Na to pytanie trzeba odpowiedzieć przecząco, Obszar, na którym grasuje stonka nie uległ wprawdzie większym zmianom, groźne jest jednak zwiększenie się ilości szkodników w ogniskach, oraz wzrost ilości ognisk. w środ­kowych rejonach kraju. Przyczyną tego, jest zbyt późne rozpoczęcie walki ze stonką w ro­ku ubiegłym. Jak informuje Ministerstwo Rolnictwa — w roku ubiegłym tylko 20 proc. ognisk wy­kryto w końcu maja i w czerwcu, resztę — 80 proc. — w lipcu, a nawet w sierpniu. Jasne jest, że w okresie żniw z powodu nawału prac polowych, poszukiwana nie mogły być i nie były dokładne. Wielu ognisk nie wykryto. Błę­dów tych nie wolno nam powtarzać. Grozi bowiem niebezpieczeństwo, że w roku 1957 stonka może już wpłynąć na wysokość plo­nów ziemniaka. Niebezpieczeństwo to pogłębia jeszcze duża ilość samosiewów. Tak zwane „dzikie ziemniei-, ki“, wyrosłe na zeszłorocznych ziemniaczy­­skach, stanowią poważną trudność w walce ze stonką, gdyż są one ukrytym miejscem jej rozwoju. SamoŚtewów mamy na polach dużo. Trzeba je bezwzględnie zniszczyć przedtem jeszcze, nim przykryją je zboża. Jeśli tego nie zrobimy — to każdy krzak „dzikiego ziemnia­ka“, który stonka odnajdzie, będzie nowym ogniskiem zakażenia. W każdym. gospodarstwi e, w każdej spółdzielni p r o­­dukcyjnej i PGR n a l e ż y d o­ki a d n i e przejrzeć zeszło­roczne z i z m n i a c z y s k a, obej­rzeć wszystkie krzaki sa­mo siew u i j e śli z n a j d z i emy na nłm owada, larwy lub jaja stonki — zgłosić w pre­zydium GRN, aby natych­miast miejsce odkażono, a krzaki zniszczono. Pierwszą ogólną lustrację, którą prowadzą drużyny ochrony roślin, powinno się prowa­dzić również pod kątem kontroli zniszczenia samosiewów w polu, przy starych kopcach i w obejściu. Podstawą jednak walki ze ston­ką jest jej systematyczne, indywidualne poszu­kiwanie, dokonywane raz na tydzień przez każdego plantatora ziemniaków, na jego wła­snym polu. Poszukiwania’ te są obowiązkiem wszystkich plantatorów. Obowiązkiem ich jest również niezwłoczne meldowanie o znalezie­niu ogniska. Niszczenie szkodnika „domowym“ sposobem, polegającym na opylaniu zakażonego miejsęa wapnem — jak to czyniło wielu chłopów — jest bers ku t e c z n e —i co najgorsze — ułatwia rozprzestrzenianie się stonki. Rozpoczyna się właśnie decydujący okres walki ze stonką. Czerwiec jest tym miesiącem, kiedy całą „armię wroga“ mamy na po­wierzchni. Larwy w początkowym stadium rozwoju są słabe — skutecznie więc działają na nie środki chemiczne. Doświadczenia wskazują, że środki chemicz­ne, użyte zaraz po wylęgu, niszczą stonkę’ pra­wie w 100 proc., po 14 dniach żerowania — tylko w 40 proc., a pod koniec żerowania już tylko w 4 proc., co nie ma praktycznego znaczenia. W najbliższym czasie odbędzie się pierwsza ogólna ■ lustracja. Należy ją tak zorganizować, aby wzięło w n i e.j udział jak n aj w i ęce j ludności wsi — młodzież i starsi. Do właściwego przygotowania lustracji zobo­­' wiązane są przede wszystkim, prezydia rad narodowych i ich służbą rolna, jak' również organizacje społeczne, działające na wsi. Za­interesować się tą sprawą powinny organizacje i instancje partyjne. Groźba stonki jest tak duża, że trzeba jej wypowiedzieć zdecydowaną walkr Y vS^/'-JA V-^ / ^/ ** /7 ------- I, \ /s' Nagrody za twórczość dla dzieci i młodzieży W związku z Międzynaro­dowym Dniem Dziecka, przypadającym w dniu 1 czerwca, Prezes Rady Mi­nistrów — Józef Cyrankie­wicz przyznał następujące doroczne nagrody artystycz­ne za twórczość dla dzieci i młodzieży. Otrzymali je: w dziedzinie literatury — Jan Brzechwa za całokształt twórczości oraz Maria Kownacka za całokształt twórczości lite­rackiej i działalności peda­gogicznej w ciągu 40 lat pracy pisarskiej; w dziedzinie plastyki — Mieczysław Piotrowski za wybitne twórcze osiągnięcia w dziedzinie ilustracji dla dzieci i młodzieży oraz Michał Bylina za całokształt twórczości w zakresie ilu­stracji dla dzieci; w dziedzinie twórczości radiowej — Jan Żabiński — za całokształt swej twór­czości; w: dziedzinie twórczości filmowej — Włodzimier» Haupe za całokształt twór­czości filmowej w zakresie filmów kukiełkowych; w dziedzinie muzyki — Maria Dziewulska za szereg piosenek na chór dziecięcy oraz utworów instrumental­nych dla dzieci. (PAP) Dziecięce festyny 31 maja jut od rana parki boiska i place zabaw w całym kraju wypełniły tłumy radosnej dzieciarni. Przybyła ona na wesołe festyny, konkursy, za­wody zręczności jakie zorgani­zowano z okazji Międzynaro­dowego Dnia Dziecka. Największą imprezą w War­szawie był festyn dla dzieci szkół podstawowych w Parku Agrykola, zorganizowany stara­niem kierownictwa Pałacu Mło­dzieży oraz wydziałów Kultury i Oświaty St. Rady Narodowej. (PAP) Do kraju powrócił członek kierownictwa emigracyjnego Stronnictwa Narodowego Dnia 31 maja , br. powrócił z Nowego Jorku,' po 16 latach pobytu na emigracji, Franci­szek Szwajdler — członek Ko­mitetu Głównego Stronnictwa Narodowego i prezes Okręgu Łódzkiego SN przed 1939 ro­kiem.Na emigracji był on jed­nym z aktywnych działaczy władz centralnych SN oraz prezesem Stronnictwa Narodo­wego, początkowo na terenie Niemiec, a następnie w Sta­nach Zjednoczonych. Fr., Szwajdler . ma zamiar o­­siedlić się w Łodzi i poświęcić pracy w adwokaturze. (.PAP) Aparat administracyjny budownictwa zostanie poważnie zmniejszony 0 Dyrektorzy przedsiębiorstw budowlanych otrzymają większe uprawnienia 0 Rozpoczęto rewizję norm 1 stawek jednostkowych 0 Przepisy inwestycyjne będą uproszczone Rozmowa z tow. wicepremierem Jędrychowskim o drogach usprawnienia organizacji budownictwa Pized paru tygodniami odbyła się Krajowa Narada Bu­downictwa. Jaki jest los wniosków zgłoszonych na nara­dzie? Kiedy podjęte zostaną od dawna oczekiwane przez ogół pracowników budowlanych decyzje, kiedy zajdą zmiany? Na Krajowej Naradzie krytykowano m. in. obecną organizację budownictwa. Czy zostanie ona zmieniona? A jeśli tak, to kiedy ta zmiana nastqpi? W jakitu pójdzie kierunku? / Z tymi m. in. pytaniami zwróciliśmy się dp^tow. wicepre­miera Stefana Jędrychowskiego, Przewodniczącego Komite­tu Organizacyjnego Krajowej Narady /Śudownictwa. Ko­mitet ten zgodnie z postulatami naTady nie został rozwią­zany i czuwa obecnie nad realizgzłfą zgłoszonych wnio­sków. Sprawa zmian w organizacji budownictwa jest przedmio­tem intensywnych prac — oświadczył przedstawicielowi naszej redakcji tow. wicepre­mier Jędrychowski. — Należy się spodziewać, że opracowa­nie podstawowych projektów zmian zostanie zakończone w ciągu czerwca br. Zmiany te będą przede wszystkim zmie­rzały do wydawaniu decentralizacji przy decyzji, do więk­szego uwzględniania zasady te­rytorialnej w organizacji przedsiębiorstw (rozpatruje się m. in. projekt powołania woje­wódzkich zarządów budownic­twa, projekt zmniejszenia li­czebności aparatu centralnego zarządzania i zmniejszenia ilości ogniw tego aparatu). Apa­rat administracyjny zostanie poważnie zmniejszony. Usunięte zostaną przerosty i wypaczenia w realizacji słusz­nej zasady specjalizacji. Dyrektorzy przedsiębiorstw budowlanych mają otrzymać większe uprawnienia. W ja­kim kierunku pójdą zapowie­dziane zmiany w uprawnie­niach dyrektorów przedsię­biorstw? Kierunek zmian w zasa­dzie jest ten sam, co w prze­myśle, z tym, że w budownic­twie zmiany będą nieco więk­sze. Zwiększone zostaną m. in. uprawnienia w zakresie pla­nowania operatywnego i doko­nywania zmian w planach. Np. obecnie każda zmiana w pla­nie operatywnym musi być uzgodniona z jednostką nad­rzędną. W myśl nowych u­­prawnień dyrektorzy będą mieli prawo dokonywać prze­sunięć w planach operatyw­nych, w ramach planów kwar­talnych obowiązujących przed­siębiorstwo czy zjednoczenie Rozszerzone zostaną znacz­nie uprawnienia dyrektorów w zakresie samodzielnego przyj­mowania zleceń na roboty bu­dowlano-montażowe i zamó­wień na dostawy i usługi. Do­tychczas w sprawach tych de­cydował centralny zarząd, a w niektórych przypadkach na­wet ministerstwo. Wiele kłopo­tów sprawiało dotąd przepro­wadzenie niezbędnych nieraz zmian w dokumentacji projek­­towo-kosztorysowej podczas budowy. Każda najdrobniejsza nawet zmiana wymagała zgo­dy wielu instancji. Przewidy­wane jest znaczne rozszerzenie uprawnień dyrektorów w tej mierze. Dyrektorzy otrzymają rów­nież pewne uprawnienia w za­kresie polityki płac i premio­wania. A więc np. przewiduje się, że dyrektorzy przedsię­biorstw będą mieli prawo prze­suwać etaty między poszcze­gólnymi komórkami organi­zacyjnymi przedsiębiorstwa, w ramach zatwierdzonego rocznego planu — bez o­­bowiązku rejestracji etatów w bankach finansujących i wydziałach finansowych rad narodowych. Znacznie uprosz­czone zostaną formalności związane z odblokowywaniem kwot funduszu płac. (Dokończenie na str. 3] Tydzień Przyjaźni z Demokratycznymi Niemcami Goście niemieccy przybyli do Warszawy W związku z rozpoczynają­cym się Tygodniem Przyjaźni z Demokratycznymi Niemcami, 31 maja w godzinach poran­nych przybyła do Warszawy delegacja Frontu Narodowego Niemiec Demokratycznych. W skład delegacji, której prze­wodniczy prof, dr Robert AU, członek KC SED, członek Ogólnonarodowej Rady Frontu Narodowego, prezes Towarzy­stwa Współpracy Kulturalnej z Zagranicą, wchodzą przedsta­wiciele organizacji politycz­nych i społecznych NRD oraz delegaci z Niemiec zachodnich. W związku z inauguracją Tygodnia Przyjaźni Polski z Niemcami Demokratycznymi, przed mikrofonem Polskiego Radia wygłosili przemówienia radiowe sekretarz Ogólnopol­skiego Komitetu Frontu Na­rodowego — Józef Kalinowski i przewodniczący przybyłej dc Polski na obchody Tygodnia delegacji niemieckiej — prof dr Robert AU. Sekretarz OKFN — Józef Kalinowski powiedział m. in.: — Przyjaźń narodu polskiego 2 Niemiecką Republiką Demokratycz­i ną z każdym rokiem rozwija się pogłębia, »taje się coraz bar­dziej serdeczna i braterska. Słowo przyjaźń stało się realną rzeczywi stością, mimo, że w większości naszego społeczeństwa żywe gę wspomnienia bolesnych doświadczeń z przeszłości. Dopiero Polska Ludowa i Nie­miecka Republika Demokratyczna nawiązały do nieprzemijającej wię­zi j współpracy przodujących ele­mentów,' które w poszczególnych okresach historycznych, wbrew dą­żeniom panujących, niosły sobie nawzajem pomoc i radę. Obecnie, tradycyjne już po obu stronach naszej granicy „Tygodnie Przyjaźni“ stały się ważnym wy­darzeniem na drodze stale pogłę­biających się braterskich stosun­ków między naszymi narodami. Prof, dr Robert Alt — prze­wodniczący delegacji niemiec­kiej na obchody „Tygodnia Przyjaźni“ — powiedział m. in.: Rozpoczynający się dziś Tydzień Przyjaźni Polski z Niemcami De­mokratycznymi to już tradycyjny obchód. Jest on wyrazem nowych, braterskich stosunków między na­rodem polskim i niemieckim. Na­sza przyjaźń oparta jest na na­szej wspólnej walce przeciwko mo­nopolistom, junkrom i military­BERLIN (PAP). Około 15 tys. mieszkańców Berlina wzięło udział w wiecu, który odbył się 31 maja z okazji zakończenia „Tygodnia Przyjaźni Niemiec­ko-Polskiej w NRD“ Na trybunie zasiedli dostoj­nicy państwowi NRD z wice­premierem Otto Nuschke na czele stom, którzy chcieliby swoją poli­tyką z pozycji siły wtrącić świat w nowe nieszczęścia. Nasza przy­jaźń jest mocno oparta o nasze wspólne cele: zbudowanie dla na­szych narodów Jasnej, socjalistycz­nej przyszłości. W tym dążeniu po­magamy sobie i wspieramy się wza­jemnie jak przyjaciele. Nie istnie­je już nic, co by nas dzieliło. Gra­nica Odry i Nysy stała się granicą pokoju między narodem polskim i niemieckim. Tydzień Przyjaźni z Niemcami Demokratycznymi ma służyć te­mu, aby narody nasze nauczyły się jeszcze lepiej poznawać, szanować i kochać. Powinien on przyczynić się do tego, aby przyjacielskie związki między Polakami i Niem­cami stały się mocne, nierozerwal­ne. W dążeniu tym idziemy za »rzykładem dwóch wielkich nie­mieckich przywódców klasy robot­niczej: Marksa i Engelsa, którzy zawsze podkreślali, iż wolność niepodległość Polski oraz przyjaźń i między narodem polskim i niemiec­kim są jednymi z najważniejszych gwarancji pokoju i postępowego rozwoju Europy Na wiecu przemawiał prze­wodniczący Rady wej Frontu Narodowego Narodo­Nie­miec Demokratycznych, di Erich Correns. Następnie w imieniu delegacji polskiej przemawiał członek Rady Państwa, Jan Domański Na zakończenie wiecu odbyä się występ zespołu pieśni i tań­ca „Śląsk“ Zakończenie obchodów w NRD Ostateczne wyniki wyborów do rad prowincjonalnych we Włoszech RZYM. (PAP). W środę w późnych godzinach nocnych włoskie ministerstwo spraw wewnętrznych ogłosiło osta­teczne dane o wynikach wy­borów do rad prowincjonalnych. Jak wynika z powyższego zestawienia, partie koalicji rzą­dowej (chadecja, saragatowcy, liberałowie i republikanie) uzy­skały 12.363.700 głosów, czyli 51,68 proc. ogólnej liczby gło­sów. Na wspólne listy komuni­stów i socjalistów oddano 8.396.341 głosów, tj. 35,1 proc. ogólnej liczby głosów-jakie odbyły się we wszystkich prowincjach Włoch (z wyjąt­kiem Sycylii oraz Trydentu Górna Adyga, gdzie wybierano tylko rady lokalne) Dane te obejmujące również liczby porównawcze z wyborów samorządowych do rad lokal­­ńych i prowincjonalnych okresie 1951—1952. przedstawia­w ją się następująco: Komunikat ministerstwa /niku wyborów samorządowych spraw wewnętrznych podaje na Sycylii oraz w Trydencie — również ostateczne dane o wy- J Górnej Adydze. ✓ (Na str. 2 podajemy oświadczenie. KP Włoch tą sprawie, wyborów*}. Liczba głosów Liczba głosów uzyskanych uzyskanych Różnica w 1956 r. w 1951/1952 r. Włoska Partia Komunistyczna i Włoska Partia Socjalistyczna*) 8.398.341(38,1 %J 7.374.506 (33,3%) +1.021.835 HMV Partia socjaldemokratyczna (saragatowcy) 1.787.883 (7,8%) 1.697.777 (7,7%) + 90.086 (+0,2%) Partia republikańska 285.714 (1,1%) 559.513 (2,5%) — 293.799 (—1,4%*) Chadecja 9.296.428(38,9%) 7.981.677(38,5%,) +1.314.751 (+2,4%) Partia liberalna 1.913.695 (4,2%) 871.135 (3,9%)± 142.560 ( + 0,3%) Partia radykalna 20.793(9,08 %)_ + 20.793 (:+o,o»%.) Partia narodowo-monarchistyczna (PNM)i „Wioski Ruch Socjalny” (MSI) (wspólne listy) 2.036.275 (8,5%) 2.201.618 (10%) — 165.343 (-1,5%) Prawica niezależna 277.355 (1,3%) Lewica niezależna 517.847 (2,3%) Partia ludowo-monarchistyczna 549.593 (2,3%) + 549.593 (+2,3%) Centrum niezależne 190.146 (0,8%) 230.519 (1%,) — 40.373 (-0,2%) Różne ugrupowania mieszane i drobne 358.808 (1,5%) 329.628 (1,5%) + 29.180 Razem; 2 3.915.656 (100%,) 22.043.871 (100%) + 1.871.795 ') Partie te wystawiały wspólne iisty kandydatów do rad prowincjonalnych Brak jeszcze pełnych danych o wynikach wyborów do rad lokalnych, SYCYLIA: Partie lewicowe — 556.966 głosów (25,3%) Centrum — 1.191.329 »* (56,4%) Partie prawicowe (łącznie z partią ludowo-monarchistyczną i niezależną prawicą) — 284.381 (13,4%) Inni — 82.630„ (3,9%) TRYDENT — GÖRNA ADYGA: Partie lewicowe — 45.080» (11,8%) Centrum — 314.254 *» (82,1%,) Partie prawicowe — 18.872 *9 (4,9%) Inni — 4.683 99 (1,2%) Nowe statki Z pochylni Wydziału Stoczni Gdańskiej spłynął K-3 na wodę kadłub nowego statku ty­pu „Tramp“ o nośności 5 tys. ton. Kadłub ten jest 33 tego typu, zbudowanym w okresie ostatnich 3 lat. Również w Stoczni Szczeciń­skiej wodowano nową jed­nostkę. Jest to już 19 ka­dłub rudowęglowca jaki wypro­dukowano w tej Stoczni. (PAP) Interpelacja w Izbie Gmin w sprawie redukcji sił zbrojnych LONDYN (PAP). Grupa człon­ków parlamentu angielskiego zgłosiła 30 maja w Izbie Gmin interpelację w sprawie . skróce­nia okresu obowiązkowej służ­by wojskowej i zmniejszenia liczebności sił zbrojnych W, Brytanii. Członek parlamentu labou­­rzysta Victor Jates zapytał min, obrony „Czy wziąi pod uwagę niedawne oświadczenie rządu radzieckiego w sprawie decyzji zmniejszenia li­czebności sił zbrojnych o 1.200 tys. żołnierzy i czy rząd angielski za­mierza przyczynić się do dalszego osłabienia napięcia międzynarodo­wego i podjąć analogiczny krok, m. in. przyczynić się do szybkiego zniesienia obowiązkowej służby wojskowej”. Minister obrony Monckton odpowiedział, że w danej chwili nie może powiedzieć nic nowego o polityce rządu w tej sprawie, lił Labourzysta Shinwell okreś­odpowiedź ministra jako „całkowicie negatywną“. Od­powiedź ta „nic nie daje“. Shinwell dodał, że uwzględnia­jąc krok rządu radzieckiego by­łoby bezsprzecznie pożądane, by Anglia uczyniła analogiczne posunięcie. Wielu członków par­lamentu przyjęło oświadczenie Shinwella z aprobatą. Wręczenie nagrody pokojowej działaczce społecznej Japonii Akiko Sęka MOSKWA (PAP). W dniu 31 maja odbyło się tu uroczyste wręczenie międzynarodowej na­grody stalinowskiej „Za utrwa­lanie pokoju między narodami“ wybitnej działaczce społecznej Japonii Akiko Sęki. Uroczystość c-dbyła się w sali Swierdłow­­skiej na Kremlu. Przewodniczący Komitetu do Spraw Międzynarodowych Na­gród Stalinowskich D. Skobiel­­cyn scharakteryzował działal­ność Akiko Sęki — utalentowa­nej artystki i organizatorki chó­rów ludowych. Grupa specjalistów rośnych wyjechała do Szwecji 31 maja rano udała się do Sztokholmu na zaproszenie szwedz­kiego Ministerstwa Rolnictwa grupa przedstawicieli naszego rolnictwa z ministrem Rolnictwa A. Kuligow­­skim na czele. Są w niej specja­liści z dziedziny hodowli, produk­cji roślinnej oraz mechanizacji rol­nictwa. Podczas pobytu w Szwecji specjaliści nasi zaznajomią się z pracą i organizacją tamtejszego rolnictwa oraz z jego osiągnięcia­mi.. <£APfc

Next