Trybuna Ludu, luty 1957 (X/31-58)

1957-02-01 / nr. 31

2 ____________________________________________________________________________________ TRYBUNA LUDU____________________________________________________________________________ Oświadczenie o wynikach rokowań między delegacjami KPZR i KPCz MOSKWA (PAP). Agencja TASS opublikowała oświadcze­nie w sprawie rokowań między delegacjami Komunistycz­nej Partii Związku Radzieckiego i Komunistycznej Partii Czechosłowacji. Rokowania te toczyły się w dniach 29 i 31 stycznia 1951 r. Na czele delegacji radzieckiej stal N. S. Chruszczów, a delegacji czechosłowackiej — A. Novotny. Oświadczenie głosi m. in. Delegacje KPZR i KPCz do­konały wymiany informacji o sytuacji w' swych partiach i przedyskutowały zagadnienia związane z dalszym rozwojem braterskich stosunków wzajem­nych, jak również aktualne problemy międzynarodowej sy­tuacji i międzynarodowego ru­chu robotniczego, Rokowania, które toczyły się w serdecznej, przyjaznej atmo­sferze, wykazały całkowitą jed­nomyślność przedstawicieli obu partii wobec omawianych za­gadnień. Stwierdzono, że KPZR 1 KPCz osiągnęły duże sukcesy w dzie­dzinie kierowania budownictwem gospodarczym i kulturalnym w swych krajach, w dziedzinie u­­suwania dawnych błędów w praktyce kierownictwa partyjne­go, w dziedzinie rozwijania ini­cjatywy twórczej mas, zespala­nia ludzi pracy Czechosłowacji i ZSRR, wszystkich narodów ZSRR i RCz w walce o zbudo­wanie socjalizmu 1 komunizmu, o zachowanie i utrwalenie po­koju między narodami. Uczestnicy spotkania podkreś­lili doniosłą rolę w zapewnieniu tych sukcesów historycznych uchwal XX zjazdu KPZR 1 u­­chwał czerwcowej konferencji KPCz w 1956 r., jak również po­sunięć, dokonanych przez obie partie w duchu tych uchwal. Stwierdzono również, że w -o­­kresie puczu faszystowskiego na Węgrzech, gdy imperialiści za­mierzali izolować Węgry od o­­bozu socjalistycznego i zorgani­zować prowokacje kontrrewolu­cyjne w krajach demokracji lu­dowej, kraje socjalistyczne kie­rując się zasadami internacjona­lizmu proletariackiego, poparts jednomyślnie rewolucyjne sils narodu węgierskiego, zaś naro­dy tych krajów jeszcze ściśle, zespoliły się wokół swych partii komunistycznych i rządów ludo­wych, Oświadczenie stwierdza da­lej, że przedstawiciele KPZR i KPCz doszli do wniosku, iz zaostrzenie w ostatnich czasach napięcia międzynarodowego, wywołane agresywną akcją państw imperialistycznych, przede wszystkim UŚA, Anglii i Francji, wymaga od partii komunistycznych i robotniczych zaostrzenia czujności wobec zakusów imperialistów, wyma­ga wzmożenia walki o zacho­wanie i utrwalenie pokoju. U- czestnicy spotkania zadeklaro­wali, że ich partie będą podej­mowały w tym kierunku od­powiednie kroki Delegacje KPZR i KPCz u­­ważają za niezbędne zwrócenie szczególnej uwagi na fakt po­ważnego zagrożenia pokoju i bezpieczeństwa, wzrastającego w związku z posunięciami kół imperialistycznych w celu przy­śpieszenia remilitaryzacji Nie­miec zachodnich KPZR i KPCz uważają, że fakty te zmuszają do czujności miłujące pokój narody zarów­no krajów graniczących bezpo­średnio z Niemcami, jak wszystkich innych państw za­i interesowanych w zachowaniu pokoju.. Ponieważ reakcyjne koła im­perialistyczne coraz bardziej wzmagają wysiłki w celu za­chwiania jedności krajów so­cjalistycznych, spowodowania rozłamu w międzynarodowym ruchu komunistycznym, pod­ważenia stale rosnącego w ca­łym świecie autorytetu wiel­kich idei marksizmu-leninizmu, podjęcia ideologicznej ofensy­wy przeciwko komunizmowi, przedstawiciele KPZR i KPCz uważają za wspólny obowiązek obu partii prowadzenie jeszcze hardziej uporczywej walki o dalsze umocnienie bojowej jed­ności krajów socjalistycznych, o zespolenie partii komuni­stycznych i robotniczych na za­sadach nauki marksistowsko­­leninowskiej. Przedstawiciele obu partii uwa­żają, że umocnienie ducha in­ternacjonalizmu proletariackiego w szeregach partii komunistycz­nych i robotniczych jest niero­zerwalnie związane z walką prze­ciwko wszelkiego rodzaju waha­niom i odchyleniom od wypró­bowanej zasady, przeciwko ze­ślizgiwaniu się na pozycje nacjo­nalistyczne i rewizionistycznc. przeciwko przeciwstawianiu sobh nawzajem narodów, jednych par­tii komunistycznych drugim, przeciwko rozpowszechnianym o­­statnio ideom tzw. „komunizmu narodowego“. Delegacje KPZR 1 KPCz wy­rażają niezłomne przekonanie, że jedność i zespolenie krajów so­cjalistycznych na zasadach in­ternacjonalizmu proletariackiego zapewnia równouprawnienie wszystkich narodów i państw — wielkich i małych, gwarantuje zachowanie ich suwerenności i niezawisłości, chroni kraje so­cjalistyczne przed zakusami ze strony obozu imperialistycznego. Szczególnie ważne znaczenie dla dalszego umocnienia świa­towego systemu socjalistyczne­go ma jedność poglądów i działania partii komunistycz­nych i robotniczych w zakre­sie zasadniczych zagadnień bu­dowy socjalizmu. Doświadczenie i praktyka bu­downictwa socjalistycznego w ZSRR, Czechosłowacji i we wszystkich innych krajach socja­listycznych potwierdziły w pełni słuszność leninowskich całej tez 0 roli dyktatury proletariatu w walce o budowę socjalizmu; o pierwszorzędnym znaczeniu dla pomyślnego wyniku tej walki sprawowania kierownictwa nad masami przez marksistowską par­tię klasy robotniczej, stałego u­­mącniania* jej ideologicznej jed­ności i utrwalania jej więzi z masami; o konieczności wzmac­niania i rozbudowy państwowej 1 społecznej własności socjalisty­cznej oraz rozwoju planowanej gospodarki, a konieczności ciągłe­go pogłębiania i doskonalenia demokracji socjalistycznej przez wciąganie szerokich mas do kie­rowania życiem państwowym i gospodarczym w formach odpo­wiadających tradycjom i warun­kom każdego kraju; o konieczno­ści zdecydowanej obrony zdoby­czy rewolucji socjalistycznej przed zakusami dawnych klas rządzących i wyzyskujących oraz przed zamachami ze strony im­perialistycznej reakcji. Obydwie delegacje — czyta­my dalej w oświadczeniu — potwierdziły ponownie posta­nowienie swych partii, aby da­lej rozwijać i umacniać łączą­cą je braterską więź. W tym celu przedstawiciele obu partii porozumieli się co do podjęcia kroków w kierun­ku ustanowienia jeszcze bliż­szych i bardziej regularnych kontaktów między KPZR i KPCz w celu rozszerzenia za­kresu wzajemnej informacji i zapoznania się z doświadcze­niami pracy partyjnej w dro­dze wymiany delegacji partyj­nych, wydawnictw oraz za po­średnictwem innych form. ja­kie uznane zostaną za celowe. Podjęte też będą kroki dla dal­szego rozszerzenia kontaktów i wymiany doświadczeń mię­dzy organizacjami związkowy­mi, młodzieżowymi i in. Związku Radzieckiego i Cze­chosłowacji, Delegacje KPZR 1 KPCz podkreśliły doniosłe znaczenie spotkań przedstawicieli partii komunistycznych, ponieważ ta­kie spotkania i wymiana po­glądów przyczyniają się do jeszcze większego umocnienia ich jedności. Postanowiono, że KPZR i KPCz będą organizo­wały tego rodzaju spotkania w miarę potrzeby, Równocześnie podkreślono jednomyślne dążenie i goto­wość obu partii do dalszego rozwijania współpracy i kon­taktów ze wszystkimi bratnimi partiami komunistycznymi robotniczymi, £ MOSKWA (PAP). Z okazji pobytu w ZSRR delegacji Re­publiki Czechosłowackiej z pre­zydentem Zapołockym na czele odbył się 31 stycznia na Krem­lu wiec, na którym przemó­wienia wygłosili A. Zapotoc­­ky i K. J. Woroszylow. MOSKWA (PAP). Około go­dziny 18 delegacja rządowa CSR uroczyście żegnana na Dworcu Białoruskim wyjecha­ła z Moskwy udając się drogą powrotną do Pragi. Debata w Bundestagu (Dokończenie ze str. 1) Przywódca opozycji uważa że rząd nie ma inicjatywy w sprawie zjednoczenia. Nie wi­dzi on również z dzisiejszej de­baty możliwości takiej inicja­tywy. SPD nie wzywa do wy­stąpienia z NATO. Uważa tyl­ko, że może to być przedmio­tem rokowań. SPD nie kwe­stionuje również mocy obowią­zującej układów paryskich, choć uważa je za fałszywy krok, Ale i one powinny móc być przedmiotem pertraktacji. Jeśli socjaldemokraci będą mięli możność, zniosą ustawę o powszechnym obowiązku służ­by wojskowej. W europejskim systemie bezpieczeństwa zbio­rowego możliwe są. pakty regio­nalne, gwarantujące militarne bezpieczeństwo Niemiec. Na wystąpienie OllenhaUera odpowiedział od razu min. Bren­tano, powołując się na to, że nawiązanie stosunków z Pol­ską, a więc z krajem uznają­cym NRD, stworzyłoby pre­cedens. W chwili, gdy przekazuję te słowa debata trwa. Jak mó­wią rzeczoznawcy, bywały już w Bundestagu gorętsze deba­ty. Jeden z deputowanych ramienia BHE gwałtownie za­z atakował — powołując się na „Trybunę Ludu“ — przewodni­czącego drugiej Izby Parla­mentu zachodnio - t niemieckie­go Sievekinga za jego wypo­wiedź w sprawie stosunków z Polską i w sprawie granic. JERZY KOWALEWSKI 100 dm strajku BERLIN (PAP). W .18 fab­rykach i st.Tcźniach Szlezwik- Holsztynu odbyło się w środę wśród 34 tysięcy metalowców głosowanie, w którym ponad 76 proc. robotników npowie­­działo się za kontynuowaniem trwającego już przeszło sto dni strajku. Sprawa przyjęcia nowych członków do ONZ Jednostronna decyzja Komisji Politycznej NOWY JORK (PAP). Spe­cjalna Komisja Polityczna Zgro. madzenia Ogólnego NZ zakoń­czyła w środę dyskusję w spra. wie przyjęcia nowych człon­ków do ONZ. W toku dyskusji delegacje USA i szeregu innych państw usiłowały wykazać, iż należy przyjąć do ONZ tylko Wietnam południowy i Koreę południową, chociaż ubiegają się o to również Mongolska Republika Ludowa, Koreańska Republika Ludowo-Demokra­tyczna i Demokratyczna Repu­blika Wietnamu. Przeciwko takiemu postawieniu sprawy wystąpili delegat Indii Lal oraz delegat ZSRR Sobolew. De­legacja radziecka — jak oświadczy! Sobolew — gotowa jest poprzeć projekty rezolucji wniesionej przez delegację Indii i Syrii w sprawie przyjęcia do ONZ wszystkich państw, które -się o to ubiegają. W przeprowadzonym głoso­waniu rezolucja 13 państw w sprawie przyjęcia do ONZ Ko­rei południowej przyjęta zo­stała 45 głosami przeciwko 8 przy 22 wstrzymujących się, zaś rezolucja w sprawie Wiet­namu południowego — 44 gło­sami przeciwko 8 przy 23 wstrzymujących się. Rekordowa produkcja ropy naftowej w Rumunii W 1956 raku w Rumunii wydo­byto 10.920.000 ton ropy naftowej tj. o 2.217.000 ton więcej niż przy największej produkcji rocznej, ja­ką osiągnięto w okresie przedwo­jennym. W roku ub. odkryto nowe po­kłady naftowe, wśród których dwa złoża, znajdujące się w oko­licach Pitesti są wyjątkowo za­sobne. wo W zeszłym roku została częścio­uruchomiona rafineria nr lfl w Borzesti oraz instalacja do pro dukcji asfaltu. Ponadto rozpoczął pracę kombinat produkcji olejów wysokogatunkowych w Teleajen Produkcja gazu ziemnego była w roku ub. o 10,1 proc. większa niż w 1955 roku. Na zdjęciu: wieże wiertnicze v. Valea Prahova. Wiadomości sportowe Radość i Izy - oto bilans czwartkowych konkurencji (KORESPONDENCJA WŁASNA Z GA-PA) 31 stycznia br. przejdzie do hi­storii naszego narciarstwa jako dzień poważnego sukcesu naszej męskiej sztafety 4 x 10 km. wy­przedziły ją tylko — zawsze od naszych silniejsze — należące do ekstraklasy światowej, reprezenta­cje Szwecji (2,14,06) i Finlandii (2,14.07). Wynik Polaków (2.13,52) umocnił naszą pozycję w środko­wej Europie (w Cortinie sztafeta zajęła 9 miejsce za ZSRR, krajami skandynawskimi, Francją, Wło­chami, Szwajcarią i CSR). Dnia tego odnieślibyśmy jednak jeszcze poważniejsze zwycięstwo. Biegaczki polskie pokonały w bie­gu sztafet 3x5 km nie tylko środkowo-europejskie rywalki, ale i sztafetę fińską w łącznym cza­sie 1,01,04. Niestety wynik ten nie mógł, w myśl obowiązujących przepisów, zostać uznany, startu­jąca bowiem na drugiej zmianie Biegun uszkodziła o Die narty 1 wymieniłą je. (wolno najwyżej jódną). Sztafetę wygrały Sżwedki przed Finkami i Niemkami. Biegnąca na pierwszej zmianie Marysia Bukowa przeszła nasze o­­czekiwania i pierwsza zameldowa­ła się na mecie (22,13) zostawiając za sobą Szwedkę Norbert czas 22,24 i Finkę Porkka (23,07) wy­wołało to zdumienie wśród obec­nych na stadionie olimpijskim u Ga-Pa. Po biegu Marysia stwier­dziła, że to zwjrcięstwo śniło jei się w nocy ale na pewno nie snom ale doskonałej formie ma je do zawdzięczenia. Na drugiej zmianie Biegun (19,47) dała się wyprzedzić jedynie Szwedce Eriksson — sło­wa uznania pod adresem naszych zawodniczek padały coraz częściej, by zamienić się w serdeczne gra­tulacje gdy Pęksa (19,04) jako dru­ga zameldowała się na mecie. Bardzo prędko jednak radość odniesionego sukcesu zamieniła się w smutek. Dyskwalifikacja jednak nie umniejsza wartości u­­zyskanego wyniku, ale niestety u­­niemożliwia jego oficjalne po­twierdzenie. Sukces ten potwier­dza, że nasze biegaczki idą stale naprzód i kto wie czy w niedłu gim czasie nie nawiążą równorzęd­nej walki ze skandynawsko-radzie­­cką czołówką światową. Tak też to ' zrozumieli liczni zagraniczni działacze i dziennikarze, którzy pocieszali zapłakane Polki a jeden ze sprawozdawców włoskich na całe gardło wykrzykiwał ,,viva Polacca". Trasa biegu kobiet nie była naj­lepiej przygotowana. Wiele trud­ności sprawiał bez wątpienia brak śniegu. Rano temperatura utrzy­mywała się jeszcze ok. o stopni, w miarę postępu czasu śnieg miękł tak, że mężczyźni na swo­jej trasie biegli często dosłownie po wodzie. Smarowanie nart uro­sło w czwartek do pierwszorzęd­nego problemu. Niepowodzenia Fi­nów na pierwszych zmianach szta-fety były prawdopodobnie spo­wodowane zastosowaniem niewłaś­ciwych smarów. Na pierwszej zmianie sensację wywołało zwycięstwo Szwajcara Kroniga (34,55). Rubiś po niedaw­nym przeziębieniu uzyska! czwar­ty z kolei czas (35,32). Zelek mi­mo te pobiegł szybciej od niego (33,58) stracił do prowadzącego na drugiej zmianie Szweda Olssona wię cej, bo 1)02. Biegnący na trzeciej zmianie Sobczak wydżwigną! r.a.^zą sztafetę na trzecie miejsce. Mimo uporczywych ataków Włocha de Floriano, Kwapień (33,08) obronił wywalczoną pozycję. Slalom specjalny wygrała nie­­soodziewanie Niemka Seltsam. Ba­sia Grocholska w pierwszym prze­­jeżdzie dwa razy się podparła i uzyskała slaby czas. i W drugim wyrzuciło ją z trasy na domiar złego tuż przed sa­mą metą upadła zajmując ,w su mie daleka pozycję. Daniel i Ku­bie zostały zdyskwalifikowane za ominięcie 'bramek w drugim prze. ieżdzie-Z. MIK. Kuzin dopiero 26 Start naszych narciarzy w Le­ningradzie nie przyniósł sukcesów W czwartek 31 ub. m. na zakoń­czenie zawodów rozegrano biegi na 10 km kobiet oraz na 30 km mężczyzn, yj konkurencji kobiet triumfowały doskonałe biegaczfki radzieckie zajmując pierwsze 10 miejsc. Zwyciężyła Jeroszyna — 36.47 przed Arehdpową — 39.49. Najlepszą z zawodniczek zagrani­cznych okazała się juniorka Fin­landii Pejusi — 42.17. Renomowa­na Finka Rantanen zajęła dopiero 20 miejsce. Polka Marusairz-Karpielów a była 32 (46.10). a Krokerówna przedo­statnia — 34 (46.58), W biegu mężczyzn na 3Ó km spo dziewano sdę że Kuziin, który po­niósł sromotną porażkę na 15 km tym razęm będzie s.ę starał zre­wanżować. Dlatego też wszyscy z z ad-n t ereso w andern ob serwow ali uważnie tego zawodnika. Tymcza­sem Kuzdn mimo wysiłków nlie mógł wiele zdziałać i zajął dopie­ro 26 miejsce. Zwyciężył niespo­dziewanie, zaliczany do wetera­nów, Kuźnie cow — 1.46.57 przed Galijewem — 1.47,2o oraz Antkimem — 1.48.10. Najlepszy z zaiwodniików zagranicznych był Fin Riiatanen plasując się na 12 miejscu. Polacy pobiegli rJaibo i zajęli końcowe miejsca. Figura był 5S (2.00.53), a ..Ociec“ Bukowski trze­­ćłi ód końća — M* Honved reklamuje papierosy SAO PAULO (Inf. \vł.). Piłkarze budapesziteńsik.ego Honvedu, któ­rym, jak wiadomo Międzynarodo­wa Federacja Piłłki Nożnej (FIFA) nie zezwoliła na rozegranie spot­kań w Południowej Ameryce, mu­sieli znaleźć jednak jakieś wyjś­cie, aby swe tournee doprowadzić do końca. Otóż, ponieważ milej­­soowa federacja piłkarska nie chciała podjąć się organizowania meczu Honved — Flamengo, od­był silę on pod egidą wielkie.) fab­ryki papierosów, która wykorzy­stała oczywiście spotkanie w ce­lach reklamowych. Sprawę załat­wiono w ten sposób że na sta­dionie nie obowiązywały żadne bi­lety, za to każdy z widzów musiał pokazać straży porządkowej... pa­czkę paipierosów produkcji przed­siębiorczej firmy FIFA zezwoliła węgierskiemu ze­społowi piłkarskiemu „Ferencwa­­ros‘‘ na odbycie tournee po kra­jach Ameryki Południowej a. NOWY JORK. Jak Już poda­waliśmy, stan Kentucky nawiedziła powódź. Obecnie rozszerzyła sie ona na sąsiadujące stany — Wir­ginię, Zachodnią Wirginię ora? Tennessee. Zginęło 11 osób, tysiące zostało bez dachu nad głową. W mieście Hazard nad rzeką Ken­tucky woda na ulicach sięga po­wyżej 1 metra. Jeszcze gorsza sy­tuacja jest w mieście Williamsor (Zachodnia Wirginia). NOWY JORK. Admirał Ar­­leigh Burke oświadczył w środę w Kongresie, że w roku 1970 Stany Zjednoczone dysponować będą flota złożoną wyłącznie z okrętów o na­pędzie atomowym. ^ NOWY JORK. Sąd nowojor­ski wszczął postępowanie przeciw­ko mu, 54-letniemu George Matesky’e­­oskarżonemu o podkładanie bomb w różnych instytucjach i gmachach publicznych w Nowym Jorku. Matesky, aresztowany w ubiegłym tygodniu, przebywa obecnie w szpi­talu na badaniach psychiatrycznych Policja twierdzi, iż w ciągu ostat­nich 16 lat zdołał on podłoży* przeszło 30 bomb, siejąc w ten spo­sób postrach wśród mieszkańców Nowego Jorku. Matesky miał zwy­czaj podawania przez telefon adre­su budynku, w którym znajduje się bomba. j. NOWY JORK. W drugiej po­łowie ubiegłego roku w USA wy­dobyto 1.660.000 ton rudy uranowej, tj. o 820.000 ton więcej niż w od­powiednim okresie 1955 roku. We­dług obliczeń Amerykańskiej Ko­misji do Spraw Energii Atomowej, znane złoża rudy uranowej w USA wynoszą około 60 milionów ton. TOKIO. Premier rządu japoń­skiego Tanzan Iszibaszi zachorował na zapalenie płuc. Premier Iszi­baszi ma 72 lata. KAIR. Między przedstawicie­lami rządu egipskiego a ambasadą Japonii w Kairze toczą się rozmo­wy w sprawie ewentualnej wizyty prezydenta Nassera w Japonii. Jak wiadomo, w lecie hr. prezy­dent Nasser złoży wizytę w Chiń­skiej Republice Ludowej. Projek­tuje się, że z Chin uda się on do Japonii. ^ KAIR. Prezydent Nasser pod pisał w czwartek trzy dekrety w sprawie „cgiptyzacji” banków, to­warzystw ubezpieczeniowy eh przedstawicielstw handlowych bę­dących własnością Francuzów Anglików. Właściciele otrzymają odpowiednie odszkodowanie. Nr 31 0 11 proc. wzrosła produkcja przemysłu ZSRR w porównaniu z 1955 r. Komunikoi radzieckiego Centralnego Urzędu Statystycznego o wynikach wykonania planu za rok uliegiy MOSKWA (PAP). Opubliko­wano tu komunikat Central­nego Urzędu Statystycznego przy Radzie Ministrów ZSP,R w sprawie wykonania państwo­wego planu rozwoju gospodar­ki narodowej Związku Ra­dzieckiego w 1956 r. Komun.kat stwierdza. że przemysł radziecki jako całość przekroczył roczny plan pro­dukcji globalnej. W 1956 r. o­­siągnięto nowe sukcesy w roz­woju przemysłu, a przede wszy­stkim przemysłu ciężkiego. Globalna produkcja przemysłu ZSRR wzrosła w 1956 r. prawie o 11 proc. w porównaniu z 1955 r. Plan roczny został przekroczo­ny w zakresie wielu najważniej­szych rodzajów produkcji, w tym — w zakresie wydobycia ropy naftowej, gazu, węgla koksują­cego, produkcji energii elektrycz­nej, aluminium, metali nieżelaz­nych, nawozów sztuczny cli, silni­ków Diesla, domków skiauanv.-i, wagonów, samochodów ciężaro­wych itp. Ponad plan wyprodukowane wiele , artykułów powszechnego użytku. Komunikat głosi następnie, że równocześnie z przekroczeniem planu przemysłowego jako ca­łości w rozwoju poszczególnych działów przemysłu miały miej­sce poważne niedociągnięcia. Mimo iż wydobycie węgla, pro­dukcja metalu i cementu wzro­sły w porównaniu z 1955 r., to jednak te działy produkcji nie nadążały z wykonaniem planu, co spowodowało trudności pracy poszczególnych gałęzi go­w spodarki narodowej. Niektóre ministerstwa nie wykonały za­równo planów produkcji global­nej, jak i planów poszczegól­nych rodzajów produkcji. W porównaniu z 1955 r. wy­top surówki, stali i produkcja walcówki wyniosły 107 proc., wydobycie węgla — 110 proc. ropy naftowej — 118 proc., e­­nergii elektrycznej — 113 proc. Produkcja turbin hydraulicznych osiągnęła w 1956 r. w porównaniu z rokiem poprzednim — 106 proc., generatorów — 115 proc., wiel­kich maszyn elektrycznych — 120 proc., traktorów — 112 proc., sa­mochodów ciężarowych — 109 proc., kombajnów zbożowych — i 170 proc., kombajnów do sprzętu silosowania kukurydzy — 408 proc., koparek — 130 proc., żel­betowych elementów prefabryko­wanych — 185 proc. Produkcja tkanin wełnianych w porównaniu z 1955 r. wyniosła 106 proc., lnianych — 125 proc., jedwabnych —• 143 proc., włókna sztucznego — 117 proc., zegarków — 115 proc., cznych — 117 aparatów fotografi­proc., odkurzaczy — 137 proc., pralek — 225, proc., pianin i fortepianów — 130 proc., mebli — 105 proc. W porównaniu;?: 1955 r. produk cja wędlin osiągnęła — 107 proc., masła, sera i innych artykułów mleczarskich — 128 proc., cukru — 127 proc., konserw — 112 proc., herbaty — 120 proc. Przemysł radziecki opanował produkcję wych maszyn, ponad tysiąca no­obrabiarek itp. Zainstalowano około 1.500 taśm automatycznych, potokowych i konwejerów. ce W roku 1956 prowadzono pra­nad zastosowaniem energii atomowej w procesach produk­cyjno - technologicznych, a m. in. w dziedzinę badania pro­cesów hutniczych, produkcji stali, przy kontroli intensyfika­cji procesów hutniczych, przy walcowaniu metali. Rozszerzo­no z-astosowanie izotopów pro­mieniotwórczych w medycynie. W roku 1956 zastosowano w gospodarce naródówej ponad 1.200 tys. wynalazków, uspraw­nień technicznych i pomysłów racjonalizatorskich. Powierzchnia zasiewów wszy­stkich roślin uprawnych zwięk­szyła się w porównaniu z 1955 r. o 8,9 min ha i wyniosła 1956 roku 195 min ha. Powierz­w chnia zasiewów zbóż w ostat­nich trzech lat zwiększyła się praw*e o 2Z miliony ha, w tym pszenicy — o 14 min ha. Glo­balne zbiory zboża w 1956 r. wzrosły przeciętnie o 20 proc. w porównaniu z 1955 r. B\dy to największe zbiory w historii rolnictwa radzieckiego. Pogłowie bydła rogatego w o­­kres.ie od 1 października 1955 do 1 października 1956 r. zwięk­r. szyło się o 3,3 min sztuk i osią­gnęło 70,4 min sztuk. Pogłowie trzody chlewnej wzrosło o *».2 min sztuk i osiągnęło 56,4 min, owiec — o 4.8 min szt. i osiągnę­ło 123,8 min sztuk. W roku ubiegłym rolnictwo ra­dzieckie otrzymało 248 tys. trak­torów, 114 tys. samochodów cię­żarowych, 56 tys. kombajnów' zbożowych i wiele innych ma­szyn. Kolejny rozdział komunikatu poświęcony jest budownictwu i n wes ty cy j nemu. Pańs iwo we nakłady inwestycyjne wyniosły w 1956 r. 186 mld rubli. Usta­lony na 1956 r. plan inwesty­cji państwowych wykonany zo­stał w 94 proc. W reku ubieg­łym uruchomiono ponad 800 nowych potężnych zakładów przemysłowych. Komunikat stwierdza, że liczba robotników i pracowników umy­słowych zatrudnionych w gospo­darce narodowej ZSRR wyniosła w końcu 1956 r. 50 min osób, tj. o 2,1 min osób więcej niż w koń­cu 1955 r. W 1956 r.. podobnie jak w latach poprzednich nie by­ło bezrobocia. Wydajność pracy robotników zatrudnionych w przemyśle wzro­sła w 1956 r. o 7 proc. a zatrud­nionych w budownictwie — 10 proc w porównaniu z 1955 r.o W 1956 r. osiągnięto dalszy wzrost stepy życiowej i pod­niesienie poziomu kulturalnego narodu. Dochód narodowy ZSRR wzrósł o 12 proc. w porównań'u z rokiem 1955. Przeciętne płace robotników i pracowników u­­mysłowych zwiększyły się o 3 proc. w stosunku do 1955 r.. a emerytury i zasiłki — o 19 proc. Dochody chłopów w go­tówce i w naturze zwiększyły się w 1956 r. o 12 proc. Komunikat wylicza następnie wszystkie posunięcia rządu ra­dzieckiego, których dokonano w 1956 r. w celu dalszego polep­szenia warunków życia narodu. W szkołach różnych typów i uczelniach kształciło się w r. ub. około 50 min osób. Na wyż­szych uczelniach (włączając w to kursy zaoczne) studiowało 2 min osób. Wyższe 1 średnie specjalne zakłady naukowe ukończyło w roku ubiegłym 760 tys. mło­dych specjalistów, czyli o 126 tysięcy więcej niż w 1955 r. Liczba pracowników naukowych zwiększyła się o 15 tys. i wy­niosła w końcu 1956 roku 239 tys. osób. W roku 1956 — podkreśla komu­nikat — zmniejszyła się śmiertel­ność wśród ludności, a zwłaszcza wśród niemowląt. Liczba zgo­nów przypadająca na 1000 miesz­kańców wyniosła 7,7 w stosunku do 8,8 w 1955 r. Przedsiębiorstwa państwowe organizacje spółdzielcze oraz lud­i ność miast wybudowały ze swych własnych funduszów, jak również dzięki kredytom państwowym domy mieszkalne o łącznej po­wierzchni 36 min metrów kwa­dratowych. Ponadto dla kołchoź­ników i inteligencji zatrudnionej na wsi wybudowano w roku u­­biegiym 700 tys. domów miesz­kalnych. Polacy w USA za przyznaniem kredytów Polsce (Inf. wł.) NEW YCRK TIMES z dn. 27 ub. m. pisze: Potężne siły polityczne zorganizowanych Ame­rykanów pochodzenia polskiego stanęły po stronie komunistyczne­go rządu Polski w jego dążeniu do uzyskania od USA pomocy eko­nomicznej. Polsko-amerykańska społeczność, o nastawieniu dotychczas wybit­nie antykomunistycznym, wywiera obecnie swój wpływ na funkcjo­nariuszy rządu USA, aby udzielili oni takiej pomocy nawet, gdyby miało to wzmocnić obecny rząd Polski. Przypuszcza się, że żyje tu około * (i milionów Amerykanów pochodzenia polskiego... Drastyczna zmiana zaszła w ich opinii, jak to wyn ka z wypowie­dzi większości wielkich dzienników publikowanych w języku polskim w tym kraju oraz ze stanowiska takich organizacji jak Kongres Polonii Amerykańskiej; wypowie­dzi te określają, w jaki sposób rząd USA powinien zachować się wobec rządu polskiego, Siła tych uczuć progomułkow­­skich ujawniła się w sposób bar­dzo wyrazisty z początkiem tego miesiąca w stosunku do członka izby Reprezentantów Gordona, de­mokraty ze stanu Illinois. Jest on przewodniczącym komisji spraw za­granicznych Izby Reprezentantów i Amerykanów polskiego pocho­dzenia, wybranym z okręgu o prze­wadze elementu polskiego Kongresman Gordon był podobno zdecydowanie przeciwny udziele­niu pomocy Polsce przez USA. Stanowisko to wywołało burzę protestów ze strony polskich dzien­ników przy czym niektóre z nich proponowały, że należy zasypać go depeszami i listami, domagający­mi się, aby zmienił swe stanowi­sko. Najwidoczniej w odpowiedzi na te protesty, kongresman Gor­don złagodził swoje stanowisko i dał do zrozumienia że popiera zasadę pomocy dla Polski, o ile nie przyczyni się to do wzmocnie­nia rządów komunistycznych w tym kraju. Nawet wśród polskich emigran­tów' w tym kraju, zasada pomocy dla Polski znajduje silne popar­cie. 15 stycznia br. Jedna z głów­nych organizacji emigracyjnych. Polska Rada Jedności Narodowej wysłała do sekretarza stanu Dul­­lesa pismo wypowiadające się za udzieleniem pomocy. Na doniosłość tego czynu wskazuje fakt, że emi­granci wchodzący w skład tej or­ganizacji są wszyscy politycznymi wrogami polskich komunistów... Polscy Amerykanie odgrywają poważną rolę polityczną w wielu okolicach tego kraju, a zwłaszcza w Buffalo, Detroit i Chicago. Wy daje się, że poparcie udzielane zasadzie pomocy Polsce przez USA jest niemal jednomyślne i że obejmuje ono zarówno demokraty czne jak i republikańskie organi­zacje. Istnieje znamienna grupa Ame­rykanów polskiego pochodzenia, którzy sprzeciwiają się takiej po­mocy. Wydaje się, że pozostają oni pod wypływem stanowiska zaj­mowanego przez b. premiera Mi­kołajczyka. J. P. Sartre o wyborach w Polsce PARYŻ (PAP). Pisarz fran­cuski Jean-Paul Sartre w roz­mowie z. korespondentem PAP Bogdanem Moszkiewiczem o­­świadczył m. in.: Wybory polskie mają donio­słe znaczenie, ponieważ dowo­dzą możliwości utrzymania so­juszu między krajami socjali­stycznymi, a w szczególności sojuszu ze Związkiem Radziec­kim, przy równoczesnej budo­wie socjalizmu zgodnie z kon­kretnymi warunkami w ■ danym kraju. Najważniejsze jest to, że rozsądek pozwolił Polakom na zrozumienie tej sprawy. Mo­żna się było obawiać, że pew­ne grupy, które ucierpiały pod­czas poprzedniego okresu, sko­rzystają z nowych swobód u­­dzielonych wyborcom, aby do­magać się likwidacji partii ko­munistycznej lub zepchnięcia jej do roli mniejszości, co by­łoby na rękę właśnie zwolen­nikom dawnych metod dykta­torskich. Mogliby oni powie­dzieć, że z chwilą wyrzeczenia się środków przymusu ludność wykazała swą niedojrzałość itp. Uderzający jest fakt, że cała ludność zrozumiała historyczne znaczenie wyborów. Wykazała ona nie tylko, że nie chce się cofnąć z obranej drogi, lecz — wręcz przeciwnie — że pragnie dalej kroczyć drogą budowy socjalizmu. Wykazała ona rów­nież, że wywiera wpływ na ro­kowania swego rządu ze Związ­kiem Radzieckim lub z innymi mocarstwami, gdyż zatwierdzi­­la w plebiscycie określoną po­litykę. Wybory dowiodły, jak wysoki stopień kultury poli­tycznej osiągną? naród polski poprzez tragiczne wydarzenia. Znaleźli się we Francji ludzie, którzy położyli nacisk na rolą kardynała Wyszyńskiego i mówili, że rola ta miała wpły w decydu­jący. Uważam, że tej roli nic można nic doceniać, jednak na­leży oceniać ją w ramach cało­kształtu sytuacji. Sądzą, że nie tylko interesy kościoła skłonili, wierzących do głosowania za rzą­dem. ale również jak t, że i oni widzieli wydarzenia w rzeczywi­stej perspektywie, to jest w per­spektywie współpracy nad budową socjalizmu. Wyborcy ci pojmują że ich praum religijne mieszczą, sią ta ramach budowy socjalizmu W wiąkszości krajów socjalistycz­nych panuje wolność religijna, ale sama ta sobie nie jest ona czyn­nikiem skłaniającym do wiązanie sią z ustrojem. W krajach tych istnieją tylko jak gdyby odgórne ,, konkordaty", jeśli można użył tego wyrażenia. W Polsce uderza­jący jest fakt, że tego rodzaju ,,konkordat" został zawarty no szczeblu mas. Cała letoica francuska śledzi rozwój sytuacji w Polsce ze szczególnym zainteresowa­niem i napięciem ze względu na wydarzenia węgierskie. Sy­tuacja w Polsce stanowi prze­­ciwdowód wydarzeń węgier­skich. Dowodzi ona, że rozwój socjalizmu i utrzymanie stosun­ków z ZSRR na stopie równo­ści są' możliwe dla każdego kraju Europy Środkowej, oraz że wydarzenia węgierskie były spowodowane błędami, a nawet zbrodniami, a nie icymogami sytuacji. Z tego punktu widze­nia Polska ratuje przed utra­tą nadziei. Ford za handlem ze Wschodem NOWY JORK (PAP). Jak dono­si z San Francisco „Daily Worker*’ prezes „Ford Motor Co” Henry Ford przemawiając na zebraniu delegatów amerykańskiego prze­mysłu samochodowego nawoływał do zrewidowania ograniczeń sto­sowanych przez USA w handlu z krajami socjalistycznymi, nie wy­łączając Chin. Powinniśmy moim zdaniem — ©­­świadczył Ford — być bardziej re. alistyczni i zastanowić się, czy wła­śnie polityka handlow'ama z taki­mi krajami, Jak Polska, Węgry i Niemcy wschodnie, a nawet czer­wone Chiny oraz udzielania im pomocy nie leży w naszym wła­snym i najlepiej zrozumiałym in­teresie. Czou En-Iai przybył do Cejlonu DELHI (PAP). Premier ChRL Czou En-lai przybył w czwartek wraz z towarzyszący­mi mu osobami do Colombo. Zabawi on w Cejlonie — któ­ry jest ostatnim etapem po­dróży po krajach azjatyckich - do 5 lutego. cja PEKIN (PAP). Jak podaje agen­Nowych Chin, bawiącemu w Indiach premierowi ChRL Czou En-laiowi wręczono 30 stycznia br. dyplom doktora honoris cau­sa nauk humanistycznych Uni­wersytetu Vishvabharati, założone­go przez wielkiego poetę hindu­skiego Rabindranath-Tagore. Uroczystość wręczenia dyplomu odbyła się w miejscowości Santi­­niketan (Bengal Zachodni), w któ­rej urodził się Tagore. W Holandii icidocznie już zapomniano... HAGA (PAP). Rząd holen­­derski zaaprobował nominację generała Speidla na stanowis­ko naczelnego dowódcy sił zbrojnych NATO w środkowej Europie. Holenderski minister obrony Staf oświadczył w czwartek w parla­mencie, iż Speidel został mianowa­ny na wniosek rządu NRF i że rząd holenderski nie widzi żad­nych powodów, aby przeciwstawić się tej nominacji. Staf odpowiadał na interpelacje deputowanego komunisty Bakkera, który stwierdził m. in., że Speidel jest. współodpowiedzialny za prze­śladowanie Żydów we Francji, Komitet Lekarski Frantja-Połska utworzony we Francji PARYŻ (PAP). Z okazji po­bytu w Paryżu wiceministra zdrowia PRL B. Kożusznika i grupy lekarzy polskich odbyło się tam w środę zebranie wy­bitnych przedstawicieli francu­skiego świata medycznego po­święcone utworzeniu „Komitetu Lekarskiego Francja — Polska“. Komitet ten stawia sobie za za­danie rozwój współpracy w dzie­dzinie medycyny, wymianę ksią­żek i publikacji, organizowanie wizyt i kontaktów między leka­rzami obu krajów. Nowopowstała organizacja stanowić będzie sek­cję polską w istniejącym już „Sto­warzyszeniu dla rozwoju stosun­ków lekarskich między Francją a krajami zaprzyjaźnionymi*', w któ­rym dotychczas nie było sekcji żadnego z krajów socjalistycz­nych. Na zebraniu obecny był wi­ceminister Kożusznik. Obradom przewodniczył dziekan wydzia­łu medycznego Paryskiego prof. Uniwersytetu Leon Binet, który został wybrany przewod­niczącym „komisji honorowej“ złożonej z szeregu wybitnych uczonych francuskich, między innymi również z dziekanów wydziałów medycznych uniwer­sytetów w Strassburgu, Nan­cy, Lyonie, Bordeaux, Montpel­lier Przewodniczącym „rady admini­stracyjnej” nowej organizacji zo­stał prof. Chevallier, a wiceprze­wodniczącymi — prof. Rajcłiman, prof. Bernard i prof. Benard. Se­kretarzem generalnym wybrano dr Hufnagla, a jego zastępcami doktorów Lewina, Polonowskiego i Castaigne‘a. Po dziekanie Binet, który podkreślił uczucia przyjaźni Francji dla Polski, przemawiał wiceminister Kożusznik. O- świadczył on, iż Polska nie szczędzi wysiłków dla pogłę­bienia i rozszerzenia przyjaz­nych stosunków między Fran­cją a Polską we wszystkich dziedzinach, a więc również w dziedzinie medycyny Wic ('minister Kożusznik wskazał na ścisłe związki między medycyną polską i francuską w przeszłości i wyrazi! przekonanie, że nowo­powstały komitet odegra doniosłą rolę. Mówca zapewnił, że w Pol­sce powstanie analogiczna organi­zacja W dyskusji zabrał m. In. glos dr Hufnagel. Wysunął on propo­zycję utworzenia we Francji pro­wincjonalnych oddziałów Komitetu przy ośrodkach uniwersyteckich. Pfof. Chevallier mówił o ewen­tualnym utworzeniu organizacji współpracy między biologami obu krajów oraz oświadczył, że duże korzyści odniósł z zaznajomienia się z pracą Instytutu Hematologii w Warszawie I innych ośrodków medycznych Polski podczas wizyt w naszym kraju. Konferencja KP USA sianu N. Jork 9 lutego Zjazd Partii NOWY JORK (PAP). W No­wym Jorku ukazała się w pra­sie wiadomość o odbytej w końcu ubiegłego tygodnia kon­ferencji Komunistycznej Partii USA stanu Nowy Jork. W o­­bradach wzięło udział przeszło 400 delegatów. Konferencja zwołana została w związku z przygotowaniami do XVI Zjaz_ du Komunistycznej Partii Sta­nów Zjednoczonych, który, od­będzie się w dniach 9—12 lu­tego. Wiadomość podkreśla, że uczest­nicy konferencji zajęli jednomyśl­ne stanowisko w podstawowych sprawach politycznych stojących przed organizacją. Nasze ustosunkowanie się do wszystkich problemów związanych z krajami socjalistycznymi — stwierdza m. in. uchwalona rezo­lucja — opiera się na internacjo­nalizmie proletariackim. Delegaci podkreślili, że Komuni­styczna Partia Stanów Zjednoczo­nych powinna się opierać na za­sadach marksizmu-leninizmu, twór­czo stosowanych w konkretnych warunkach w Ameryce. Rezolucja wskazuje na konieczność demas­kowania reakcyjnej roli imperializ­mu amerykańskiego w skali świa­towej. NOWY JORK (PAP). W ostatnim numerze „Political Affairs” (cza­sopismo poświęcone sprawom nau­kowego socjalizmu) ukazało się ob­szerne streszczenie przemówień a wygłoszonego 20 października 1956 roku przez Władysława Gomułkę na VIII Plenum KC PZPR. Strajk w Algerze LONDYN (PAP). Według do­niesień agencji zachodnich, strajk w Algerze trwa, jak­kolwiek w czwartek część ro­botników, zatrudnionych prze­ważnie w przedsiębiorstwach prywatnych, udała się do pra­cy pod eskortą policji, która już od wczesnych godzin ran­nych działała energicznie na przedmieściach i w dzielnicach robotniczych, i PARY2 (PAP). Jak wynika z do­niesień prasy paryskiej, strajk ro­botników algerskich w okręgu paryskim nabiera coraz większego zasięgu, w czwartek rano nie zgło­siło się do pracy w zakładach Re­nault 75 proc. robotników alg^r­­skieh, w zakładach citroen — 78 proc., a w fabryce samochodów Panhard — 80 proc. Yves Montand o swym tournee po ZSRR i Polsce PARYŻ PAP). Dziennik „Li­beration“ zamieścił wywiad swego berlińskiego korespon­denta z Yves Montand, który oświadczył m. in.: „Głównym wrażeniem, jakie przywożę z ZSRR jest to, że zna­lazłem się tam w obliczu ogrom­nego placu budowy... w narodzie radzieckim najwięcej uderzyła mnie jego uprzejmość, dobroć i szczodrość... w Warszawie śpie­wałem przez osiem kolejnych wie­czorów w Sali Kongresowej, za każdym razem wobec 3.500 osób. Muszę z całą skromnością powie­dzieć, że publiczność reagowała całą duszą, w Polsce ludzie z ra­dia węgierskiego dosłownie mnie błagali, t)ym przybył śpiewać do Budapesztu... Zgodziłem się pod warunkiem, że moje honorarium będzie w całości przekazane Wę­gierskiemu Czerwonemu Krzyżo­wi, i wszyscy moi muzycy poszli za moim przykładem. * Udaję się do Budapesztu, aby śpiewać i ogladać, i byłbym sżczęśliwy, gdyby mój recital mógł ukoić nieco serca Węgrów. Po wystę­pach w Berlinie i innych mia­stach NRD pojadę jeszcze do Pragi, Bukaresztu, Sofii, Belgra­du i w końcu do Budapesztu. Chcę też powiedzieć, że w zwią­zku z rozwojem nowej sytuacji w krajach wschodnich to, co do­tychczas widziałem, pozwoliło mi osobiście na dokonanie wielkie­go kroku naprzód w poszukiwa­niu prawdy, ponieważ poszuki­wanie to Jest jednym z celów mej podróży”.

Next