Trybuna Ludu, kwiecień 1957 (X/90-117)

1957-04-01 / nr. 90

r 2 Wypowiedź Czou En-laia o Francji PEKIN (inf. wł.). Na przyję­ciu wydanym przez ambasadę czechosłowacką w Pekinie do­szło do spotkania między prze: bywającym obecnie w Chinach znanym artystą francuskim, Gerard Philipem a premie­rem Czou En-lai. Szei rządu chińskiego opowiadał w gronie dyplomatów o swoim czterolet nim pobycie we Francji około 30 lat temu. Nawiązując do rewolucyj­nych tradycji, ludu francuskie­go, Czou En-lai powiedział: „Rewolucja nie jest, .towarem na eksport, ale my, Chińczycy nie zapominamy, że . to Francja pierwsza pokazała narodom jak należy znajdować rozwią­zania przyszłości w swoim wła snym geniuszu narodowym” Dwaj posłowie SFIO za uznaniem Chin Ludowych PARYŻ (inf. wł.). Podczas o­­statnuj debaty, która miała miejsce w Zgromadzeniu Naro­dowym dwóch posłów socjali­stycznych wypowiedziało się za uznaniem przez Francję Chin Ludowych. Pierwszy z nich, Bouhey oświad­czył ponadto, że Francja powinna zacieśnić swe kontakty z państwa­mi bloku atlantyckiego ale równo­cześnie wzmóc swe wysiłki celem obalenia barier rozbijających kon­tynent europejski na dwa prze­ciwstawne obozy. Drugi — Arthur Conte domaga­jąc się uznania Chin Ludowych, wysunął równocześnie postulat u­­znania przez ONZ granic Izraela. 5 375 zamachów zbrojnych w Algerze od 1954 r. PARY2 (Inf. wł.). Dziennik „Le Monde“ podaje, że w okre­sie od 1 listopada 1954 r. do 15 marca 1957 roku powstańcy dokonali w departamencie Al­ger (rejony Alger, Orleansville, Kabyłia i Medea) 5.375 zama­chów zbrojnych, które pociąg­nęły za sobą 3.984 ofiary. 2.212 osób zabito ,w tym 432 Europej­czyków, 1.782 odniosło rany. (ki ______________________________________________________________TRYBUNA LUDU_________________________ Rozwój stosunków radziecko-duńskich byłby korzystny dla obu narodów Pismo premiera Bułganina do premiera Hansena MOSKWA (PAP). W niedziel­nych dziennikach moskiewskich ukazało się pismo przewodni­czącego Rady Ministrów ZSRR Bulganina, przekazane dnia 29 marca przez ambasadora ZSRR w Kopenhadze Slawina pre­mierowi duńskiemu Hansenowi. W liście tym Bulganin przypo­mina o spotkaniu z przywód­cami duńskimi w ubiegłym ro­ku, a następnie podkreśla, że mocarstwa należące do paktu atlantyckiego czynią próby w celu skomplikowania sytuacji międzynarodowej i wzmożenia '»roźby nowej, wojny, Szef rządu radzieckiego pisze o niespotyka­nych dotąd rozmiarach wyścigu zbrojeń i o stałej, propagandzie woiennei Jeśli patrzy się na rzecz o­­biektywnie —- stwierdza Bulga­nin — trzeba przyznać, że te przygotowania wojenne są nie­bezpieczne nie tylko dla kra­jów, przeciwko którym są skie­rowane. lecz i oczywiście nie w mniejszym stopniu dla uczest­ników tych przygotowań. Są one przede, wszystkim niebez­pieczne dla tych krajów, któ­rym, jak np. państwom euro­­pejskim-członkom NATO, prze­znacza się rolę baz wypado­wych. Pozycja Danii w związ­ku z przygotowaniami wojen­nymi bloku atlantyckiego musi przyciągać uwagę rządu ra­dzieckiego. Bulganin podkreśla, że ogromna cześć terytorium duńskiego —­­Grenlandia już dawno przekształ­cona została w bazę wojskową Stanów Zjednoczonych i w prak­tyce jest poza kontrola Danii. Eu­ropejska część terytorium duń­skiego pokryta jest siecią lotnisk wojskowych i baz morskich zbu­dowanych według planów do­wództwa NATO. W bazach woj­skowych i w jednostkach duń­skich sił zbrojnych działają in­struktorzy amerykańscy i angiel­scy. W takiej sytuacji oczywiście nie ma żadnych gwarancji, że w bazach wojskowych zbudowanych w Danii w ciągu kilku godzin nie znajdą się na sygnał dowództwa NATO obce siły zbrojne, skiero­wane przeciwko miłującym pokój narodom. Sytuacja oczywiście jeszcze bardziej by sic skompli­kowała — pisze Bulganin — gdy­by w Danii wprowadzono w ży­cic plany rozlokowania amery­kańskich oddziałów o specjalnym przeznaczeniu, zaopatrzonych u broń atomową. Szef rządu radzieckiego pod­kreśla, że’ Daiira" pozwalając wciągnąć siebie w przygotowa­nia wojenne niektórych mo­carstw, naraża się na niezmier­nie poważne i niczym nie uza­sadnione ryzyko. Rząd radziecki nie spełniłby swojego obowiąz­ku wobec narodów Związ­ku Radzieckiego, gdyby w odpowiedzi na agresję nie podjął natychmiastowych kro­ków w celu zadania druzgo­cącego ciosu agresorowi oraz całej Sieci jego punktów oporu i baz zbudowanych w celu na­paści na ZSRR. Siła niszczycielska nowoczes­nej broni jest taka — pisze Bulganin — że dla krajów o terytorium takich rozmiarów jak terytorium duńskie udzie­lenie baz państwom obcym byłoby w razie rozpoczęcia wojny atomowej równoznacz­ne z samobójstwem. Bulganin stwierdza następnie, że przywódców pa'; Ul atlantyc­kiego interesuje terytorium Da­nii przede wszystkim iako pozy­cja, dzięki której dowództwo NATO mogłoby utrzymywać w swych rękach dostęp do Morza Bałtyckiego. Dania zaś mogłaby znaleźć rozwiązanie problemu swojego bezpieczeństwa np. w dziedzinie gwarancji międzyna­rodowych, gwarancji jej nieza­wisłości i nietykalności tery­torialnej do czasu, zanim w Eu­ropie nie powstanie skuteczny system zbiorowego bezpieczeń­stwa, U podstaw wszystkich pro­pozycji w sprawie bezpieczeń­stwa Europy — pisze Bułga­­nin — wysuniętych w Ciągu ostatnich lat. przez rząd ra­dziecki, leży idea zjednoczenia wysiłków wszystkich państw europejskich bez względu na ich ustrój społeczny. Muszę powiedzieć, że nie słyszałem ani jednego przeko­nywającego argumentu prze­ciwko temu, że bezpieczeństwo w Europie można najlepiej za­pewnić dzięki zbiorow.ym wysił­kom państw, i jesteśmy pewni, że wcześniej czy później zada­nie to będzie rozwiązane. Bulganin wyraża nadzieję, iż rząd duński z należytą u­­wagą ustosunkuje się do pro­pozycji Związku Radzieckiego w sprawie bezpieczeństwa zbiorowego w Europie i ze swej strony poszukiwać będzie konkretnych dróg możliwych do przyjęcia dla wszystkich za­interesowanych krajów. Narody nie przebaczyłyby swoim rządom — mówi Buł­­ganin — gdyby w straszliwych następstw, obliczu jakie spowodować może nowa woj­na, nie podjęto wszystkich niezbędnych kroków, aby groź­bę tę udaremnić. Naród ra­dziecki realizujący gigantyczny program budownictwa pokojo­wego w swoim kraju najgorę­cej pragnie, aby jemu i naro­dom innych krajów zapewnić możność poświęcenia całej e­­nergii pokojowej twórczej pra­cy. Butganin wskazuje następnie że rząd ZSRR i naród radziecki życzą z całego serca narodowi duńskiemu spokojnego życia i rozkw-itu. Nieliczne kraje — pi­sze Bułganin — mogą się opie­rać w ro.'wo iu swoich stosun­ków na tak trwałych tradycjach wielowiekowej przyjaźni, jaka istnieje między Danią i Rosją. Ludzie radzieccy znają i cenią miłujący pokój naród duński, je­go wysoką kulturą; wkład naro­du duńskiego do rozwoju świa­towej nauki i sztuki i wybitne sukcesy w dziedzinie rozwoju gospodarczego są powszechnie znane. W Związku Radzieckim przypi­suje się duże znaczenie rozwojo­wi stosunków z Danią. Spotka­nie przywódców rządu radziec­kiego i rządu duńskiego w u­­biegłym roku otworzyło nowe perspektywy rozszerzenia współ­pracy między narodami obu kra­jów. W zakończeniu szef rządu radzieckiego pisze: Naszym zdaniem, możliwości rozwoju stosunków radziecko­­duńskich nie są w pełni wy­korzystywane. Nie ulega wątpli­wości, że w atmosierze pogłę­bienia zaufania i współpracy między naszymi krajami moż­na doprowadzić do dalszego rozwoj'u korzystnych dla obu stron kontaktów handlowych i kulturalnych i do wymiany doświadczeń. Wydaje nam się, że byłoby to bardzo korzystne dla narodów ZSRR i Danii Powrót delegacji węgierskiej z Moskwy do Budapesztu Oświadczenie premiera Kadara BUDAPESZT (PAP). Dnia 31 marca powróciła do Budapesz­tu delegacja rządowo-partyjna Węgierskiej Republiki’ Ludowej z premierem węgierskiego re­wolucyjnego rządu robotniczo­­chłopskiego i przewodniczącym KC Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej Kadarem na czele. Na lotnisku powitały członków delegacji tysiące lu­dzi. E. Muennich w krótkim prze­mówieniu powitał członków de­legacji. Następnie przemówienie o wynikach rozmów węgiersko­­radzieckich w Moskwie wygło­sił serdecznie witany przez ze­branych szef delegacji Kadar. Oświadczył on m. in.: Możemy z przekonanym stwierdzić, że w wyniku wizyty naszej delegacji w Związku Radzieckim i dokonanej tam pracy udało nam s:ę pogłębić •i zacieśnić przyjaźń węgiersko* radziecką. Osiągnięte -porozu­­mienia rozwijają kontakty mię­dzy obydwoma krajami, naro­dami, partiami, służą interesom narodu węgierskiego i przyczy­niają się do rozwiązania stoją­cych przed nami problemów. Obecnie, gdy główna siła o­­brony niezależności narodów i pokoju •> światowego tkwi' - w jed ności kraj ó.w socj alistyćznych Oraz w proletariackim zespole­niu wszystkich partii komuni­stycznych i. robotniczych — po­rozumienia radziecko-węgier­sicie służą sprawie pokoju na całym świecie i sprawie naro­dów walczących o niezawisłość, Międzynarodowa Organizacja Radiofonii protestuje przeciwko działalności „Wolnej Europy“ SOFIA (PAP). Dnia 30 marca za­kończyło się w Sofii XV kolejnf posiedzenie Międzynarodowej Or­ganizacji Radiofonii, w krórym oprócz przedstawicieli organizacji członkowskich wzięli również u­­d?inł specjaliści w dziedzinie ra. diofemii z Egiptu, Indonezji i Ju. gosławii. Międzynarodowa Organizacja Ra­diofonii zdecydowanie protestu.if przeciwko działalności rozgłośni .»Wolna Europa” i innych rozęło śni, które gwałcąc porozumienie międzynarodowe wzniecają wro­gość między narodami. Dalszy wzrost obrola handlowego Polska — Indie W marcu odbyło się w New Delhi podpisanie listy towarów, które będą przedmiotem handlu między Polską i Indiami w r. 1957. proto* kół przewiduje dalszy wzrost obro tu handlowego między obu kraja­mi. Listę podpisują ambasador PRL w Indiach — J. Grudziński (drugi z lewej) oraz generalny sekretarz Min. Handlu i Przemyślu Konsumpcyjnego Indii — S. Ranganathan Foto CAF b akty i cyfry z handlu zagranicznego Handel Polski z Austrią i Szwajcarią Szwajcaria i Austria, z uwa­gi na swój wysoki stopień u­­przemyslowienia. są poważny­mi partnerami w międzynaro­dowym handlu. I tak np. Szwajcaria licząca niewiele po­­nęd 5 milionów mieszkańców, a więc mniej niż 1 5 ludności Polski, miała w 1955 r. obroty handlowe z zagranicą wartości prawie 2,8 miliarda dolarów, Tak więc nasze obroty z Au­strią wzrosły przeszło dwukrot­nie w stosunku do okresu przedwojennego. W roku 1956 około 51 proc. polskiego importu z Austrii sta­nowiły dobra inwestycyjne. W latach poprzednich udział tej grupy był niższy i wahał się od 28 do 46 proc. Austria jest poważnym do­stawcą do Polski urządzeń ener­getycznych. W ub r. otrzyma­liśmy 6 kotłów dla budujących się elektrowni w Koninie, Lo­dzi i Gorzowie oraz 6 kotłów dla Zakładów w Kędzierzynie ogólnej wartości około 4.5 min dolarów, ponadto Importujemy z Austrii aparaturę rozdzielczą wysokiego napięcia, kompletne urządzenia energetyczne, ma­szyny i urządzenia do wydoby­wania ropy naftowej, łożyska, cysterny i inne. W imporcie nieinwestycyj­­nym czołowe miejsce zaijmowa ły w ub. r, wyroby walcowa­tj. o przeszło 50 proc., wyższe niż Polska. Obroty handlowe Austrii. li­czącej 9 milionów ludności by­ły w roku 1955 niemalże rów­ne , obrotom Polski. Wymiana towarowa między Polską i Austrią, kształtowała się następująco (w. min. dola­rów). ne w ilości około 31,5 tys. ton. wartości 5,4 min dolarów, da­lej 63 tys. ton oleju napędowe­go i benzyny motorowej itp. Austriacki import z Polski składał się w 1956 r. w 90 proc. z węgla i koksu. Łączne dosta­wy węgla i koksu wynosiły w ub. r. 1.122 tys. ton Obroty handlowe Polski ze Szwajcarią utrzymywały się na poziomie niższym niż obroty z Austrią. Polski import ze Szwaj­carii wzrósł z 11,7 min dolarów w r. 1950 do 16,4 min dolarów w roku 1956. Odpowiednie kwo­ty dla pąszego eksportu wyno­szą 9.7 min dolarów i 10 min dolarów. Udział maszyn w imporcie ze Szwajcarii polskim wyno­sił w roku 1956 35 proc., w la­tach poprzednich około 30 proc. Importowaliśmy ze Szwajcarii różnego typu obrabiarki, ma­szyny i urządzenia dla przemy­słu lekkiego, turbiny parowe, wyposażenie elektryczne wyso­kiego napięcia, urządzenia ra­diowe i wiele innych. Udział towarów rolno - spo­żywczych w naszym imporcie ze Szwajcarii byt w roku 1956 wyjątkowo wysoki (w porów­naniu do lat poprzednich) i wy­nosił 34 proc. Dalsze 15 proc. — to import wyrobów szwaj­carskiego przemysłu chemicz­nego, wśród których najwięk­szą pozycją są barwniki (1,5 min dolarów), oraz farmaceutyki wartości 600 tys. dolarów, 40 proc. importowanych do Polski w ub. r. barwników pochodziło ze Szwajcarii. Ponieważ węgiel kamienny stanowi w polskim eksporcie do Szwajcarii zaledwie 12 proc. (75 tys. ton w r. 1956) — asor­tyment naszych towarów do­starczonych Szwajcarii jest dość szeroki. 52 proc. polskich do­staw do Szwajcarii obejmują towary rolno - spożywcze, wśród których najpoważniejszą pozycją w 1956 r. były jaja w skorupach (64,5 miliona sztuk). Dalej wymienić należy m. in.; 4,5 tys. ton słodu. 4.9 tys. ton mączki ziemniaczanej, oleju rzepakowego oraz: 970 ton susz cykorii, nasiona, jagody, wa­rzywa, grzyby, konserwy mięs­ne, drób, kuropatwy, raki, ko­nie rzeźne. Należy sądzić, że w latach najbliższych wymiana towaro­wa między Polską a Szwajca­rią utrzyma się na poziomie dotychczasowym. St. U 1937 1950 1953 1955 1956 Import 10,9 14.5 19.0 19,0 26,8 Eksport % udziału Uli 23,5 20,0 29,2 24.2 w ogóln. obrot. 4,6 2,9 2.4 2.6 2,7 r • Dziennik amerykański o rozłamie w partii prezydenta Kubitsehka NOWY JORK. Korespondent ,,CHRISTIAN SCIENCE MONITOR” w Rio de Janeiro —• Leslie War­ren — w obszernym artykuie omawia rozłam w partii społecz­no - demokratycznej (prezydenta Kubitsehka) spowodowany polity­ką zagraniczną Brazylii. Autor a tykułu stwierdza m. in.: „Ostry rozdźwięk między „sta­rą gwardią” a „Młodo-Turkami”, którzy chcieli skierować pa. tię na lewo i zepchnąć ją z jej tra­dycyjnej linii przyjaznej współ­­p'acy z USA, został nieco za­żegnany. W efekcie pozycja rządu umocniła się w momencie, gdy układ podpisany przez Brazylię z nia USA, w sprawie wydzierżawie­bazy dla stacji pocisków zdalnie sterowanych, znalazł się w Konqresie... Większość debaty w Kongresie została poświecona zagadnieniu czy układ wpie w miał być pod­pisany a nasiępn e przedstawiony Kongresowi, czy też kolejność po­winna być odwrotna. Niemniej debata ta dotyczyła I ogólnych zagadnień polityki zagranicznej Brazylii. Największa partia Brazylii, spo­łeczni demokraci, jest partią centrum. W dziedzinie polityki zagranicznej staja ona na stano­wisku przyjaźni i współpracy z USA i występowała na rzecz panamerykamzmu. Niemniej zobowiązania politycz­ne zmusiły partie do wydania jej w Kongresie na łup młodego de­putowanego Tarcilio Vieira de Mello. Senior Mello, jako przy­wódca frakcji nacjonalistycznej narywanej „skrzydłem młodzie­żowym“ stał na pozycjach bar­dziej lewicowych w stosunku do ogólnej wyjazdu linii partii. W przeddzień przewodniczącego partii na stanowisko ambasadora Bra­zylii do USA, Mello wygłosił prze­mówienie, w którym wezwał par­tie do zrewidowania dotychcza­sowych wytycznych polityki za­granicznej: oderwania sie od kie­rowanego przez USA paname­­rykanizmu i zdobycia dla Bra­zylii pozycji przywódcy Ameryki Południowej. Inni członkowie jego grupy na­leżeli do czołówki walczącej o wypowiedzenie układów atomo­wych zawartych z USA. Niektó­rzy z nich mówili o nawiązaniu stosunków z ZSRR, lub łączyli się z innymi partiami które .sprzeci­wiały sif dzierżawie wyspy Fer­nando de Noronha (gdzie ma powstać stacja do kierowania po­cisków — red.). Wszystko to stawiało w kło­potliwym położeniu prezydenta Kubitsehka, którego plan pi,cio letni wymaga pożyczek USA i znacznych inwestycji zagranicz­nych. Po miesiącach szemrania społeczni demokraci wezwali r. końcu Mello i jego grupę do „zaprzestania głoszenia w imieniu partii poglądów, które nie są po­glądami partii“. W konsekwencji odebrano Met lo niektóre z jego uprawnień zagrożono mu, że utraci stanowi­1 sko w Kongresie, co pociągnęłoby za sobą przegranie przez niego przyszłych wyborów, w których ma kandydować na stanowisko gubernatora stanu Bahia. Tak wiec w czasie debaty nad sprawą stacji do sterowania pocisków partia społeczno-demokratyczna — przynajmniej na zewnątrz zajęta frpnt jednolity... Opozycja przeciwko już podpi­sanej dzierżawie pochodziła z dwu źródeł; prawicowej unii demokra­­tyczno-narodowej, która widziała w tym szanse stworzenia kłopo­tów rządom i skrajnej lewicy Kongresu, ultranacjonalistów nie co komunizujących, którzy sprz* ciwiali sie układowi dla zasady.' Egipt zamierza przystąpić do pogłębiania Kanału Sueskiego Stanowisko USA wobec propozycji prezydenta Nassera PARYŻ (PAP). rektor informacji Egipski dy­Abdel Ka­der Katem w komunikacie o­­głoszonym , .przez radio zapo­wiedział, iż Egipt zamierz« przystąpić natychmiast do rea­lizacji opracowanego ostatnie projektu pogłębienia Kanale Sueskiego. S* WASZYNGTON (PAP). Am­basador -Stanów Zjednoczonych w Kairze Hare przekazał 30.” ministrowi spraw zagranicznych Egiptu Fäwziemu memorandum określające. Stanowisko rządi USA wobec egipskiego plam: eksploatacji Kanału Sueskiego Memorandum nie zawiera żad­nej wzmianki o sześciu zasa­dach użytkowania Kanału, przy­jętych w październiku ub. roki przez Radę Bezpieczeństws ONZ. Hare poinformował ministre Fawżiego, że rząd USA dalszym ciągu stoi na stanowi­w sku, iż połowa opłat ża użyt­kowanie Kanału powinna być wpłacana do kasy Banki Międzynarodowego, podczas gdj pozostałą połowę pobieralbt rząd egipski na pokrycie kosz­tów administracyjnych. Jak wynika z informacji po­chodzących z miarodajnych kól w Waszyngtonie, propozycji rządu USA nie należy interpre­tować ,/ako odrzucenia wcześ­niejszego memorandum Nassera. stanowiącego podstawę do ewentualnych rokowań. Obec­ne memorandum rządu USA określa się w Waszyngtonie ja­ko „konstruktywną krytykę“ mającą przekonać Nassera, że w jego interesie leży przyjęcie takiego rozwiązania, które za­dowoliłoby Wielką Brytanię. Francję i innych użytkowni­ków Kanału. * KAIR (PAP). W Kairze za­kończyły się obrady sesji Rady Ligi Arabskiej. Wśród innych problemów rada omówiła sytuację, jaka wytworzyła się na południu Jemenu w związku z agi’esja brytyjską. Powołano komisję do której weszli przedstawicie­le krajów arabskich. Komisja ta uda się 2 kwietnia do Jeme­nu dla zbadania sytuacji na miejscu. Postanowiono również powo­łać stały komitet złożony przedstawicieli wszystkich kra­z jów wchodzących w skład ligi, którego zadaniem będzie dąże­nie do położenia kresu agresji brytyjskiej przeciwko Jemeno­wi i doprowadzenie do pokojo­wego rozwiązania konfliktu bry­tyjsko-jemeńskiego. Na sesji rozpatrzono również problem Algeru i postanowio­no wzmóc działalność dyploma­tyczną oraz zwiększyć pomoc materialną i moralną dla na­rodu algersfciego walczącego o wyzwolenie Polska delegacja handlowa przyjęła przez Nassera KAIR (PAP). Bawiąca w Ka­irze delegacja handlowa z wi­ceministrem handlu zagranicz­nego Czesławem Bajerem na czele została w sobotę przyjęta przez prezydenta Egiptu, Nasse-Wieeminister Bajer odbył rów. nież rozmowę z bawiącym w Ka­irze ministrem handlu, przemysłu i zaopatrzenia Sudanu, z którym omówi? sprawę rozwoju stosunków handlowych między Polską a Su­danem Dymisja Salisbury'ego wyrazem rozbieżności w partii konserwatywnej stwierdza prasa brytyjska LONDYN (PAP). Prasa nie­dzielna opublikowała szereg artykułów ostro krytykujących politykę rządu w związku z dymisja przewodniczącego Rady Królewskiej i Izby Lor­dów, lorda Salisbury. Jak wia­domo, Salisbury' motywował swoją dymisję tym. że nie zgadza się z decyzją rządu zwolnienia z zesłania arcybi­skupa Makariosa. Jak wynika z komentarzy, dymisja ta jest wyrazem głębokich rozbieżno­ści w partii konserwatywnej. Szereg komentatorów nazywa te rozbieżności „kryzysem" partii konserwatywnej i uwa­ża, że łączy się on bezpo­średnio z wynikami rozmów angielsko-amerykańskich na Bermudach Wielu działaczy partii kon­serwatywnej uważa, że Anglia poszła na zbyt wielkie ustęp­stwa wobec Stanów Zjedno­czonych. że osłabiła swoje po­­zycje i jeszcze bardziej ograni­czyła swą niezawisłość. Obserwator polityczny dzien­nika „Observer“ pisze, że jesz­cze przed dymisją Salisbu­­ryego część członków parla­mentu —- konserwatystów na­leżących do prawego skrzydłt partii, zajmowała bardzo kry­tyczne stanowisko oraz wyra­żała niezadowolenie z rezulta­tów konferencji bermudzkiej. Niektórym — pisze autor — nie podobało się zawarte m Bermudach porozumienie doty­czące pocisków zdalnie kie­rowanych; polityka angielska utrzymują inni, będzie w przy­szłości określana w Waszyng­tonie, a nie w Londynie W dzienniku „Sunday Ex­press“ ukazał się artykuł członka parlamentu — konser­watysty Maude'a. Pisze on, że dla polityki Departamentu Stanu, a zwłaszcza jego wy­działu blisko-wschodniego, od wielu lat charakterystyczne było wrogie ustosunkowanie się do interesów Anglii, Maude oświadcza, że Amery­kanie byli zdecydowani „w ro­ku 1953 wyprzeć Anglię z Ka­nału Sueskiego“. i że komu-nikat o rozmowach na Bermu­dach nie może bynajmniej osłabić poważnych podejrzeń, jeśli chodzi o troskę rządu amerykańskiego o interesy Anglii. „Również dziennik „Reynolds News'“ krytykuje rząd Macmil­­lana twierdząc zwłaszcza, że „nigdy jeszcze autorytet Anglii za granicą nie byl tak niski jak obecnie“. WASZYNGTON (PAP). Czło­nek senackiej komisji sił zbroj­nych i b. sekretarz lotnictwa za czasów prezydentury Truma­­ga, senator Symington, oświad­czył 30 marca w wywiadzie te­lewizyjnym, że Stany Zjedno­czone nie mają żadnych zbęd­nych pocisków o szybkości po­­p a-d-dźwiękowej, które mogły­by odstąpić W. Brytanii, Fran­cji i innym sojusznikom. Ame­rykański senator, który nieda­wno dokonał inspekcji ośrod­ków -produkcji pocisków zdal­nie kierowań-ych. dodał, że nie należy ■ przewidywać, aby Stany Zjednoczone w najbliższej przy­szłości dysponowały zapasem ..Zbędnych pocisków rakieto­wych, go Komentując projekt ewentualne­zaopatrzenia Wielkiej Brytanii i Francji w amerykańskie pociski ó' zasięgu J.50D mil, amerykański tygodnik, poświęcony zagadnieniom rozwoju pocisków . rakietowych stwierdził w artykule redakcyjnym ..Przestańmy oszukiwać publicz­ność. Nie mamy żadnych takich pocisków i nie będziemy ich mie­li wcześniej, jak za 3 lata“ Zwolnienie z więzienia działacza KP USA NOWY JORK (PAP). Jak do­nosi prasa amerykańska, wy­bitny działacz Komunistycznej Partii USA Gus Hall skazany aa karę 8 lat więzienia za dzia­łalność w obronie pokoju i de­mokracji. został przedtermino­wo zwolniony. Hall, 7 zawodu robotnik metalo­wiec, zajmował stanowisko sekre­tarza ogólnokrajowego komitetu partii. Był on równie* przewodni­­czącym organizacji partyjnej w sta­nie Ohio. Hall został wypuszczony na wolność warunkowo i znajdować się będzie pod nadzorem policji. Zarówno jemu» jak i innym przy­wódcom partii komunistycznej groź; nowy proces sądowy na podstawie uchwalonych niedawno w USA u­­staw, które sani fakt przynależno­­sei do partii komunistycznej uwa żalą za przestępstwo. Snop światła 7 marca „Neue Zuerchci Zeitung“ — gazeta skądinąd poważna i solidna — przynio­sła wiadomość... o starej spra­wie „latających talerzy”. Dwo­je ludzie — małżeństwo — spa­cerując wieczorem między miejscowościami Torgen i Cy­bernet, zauważyło na pogod­nym niebie wieczornym marańczowej barwy krążek „po­matowym odblasku”, który po­o czątkowo zbliża! się powoli do nich i jakby się powiększał, potem przez kilka chwil ko­łysał się na miejscu, by wre­szcie odlecieć w kierunku na Zurych. Jak się potem wyjaśniło, by­ły to po moslu nocne nia obsługi... reflektora. ćwicze­Jest to już drugi w Szwajcarii wy­padek. gdy światło r-fieklo­­rów przyjmuje się za latające talerze mi Cała ta historia z reflektora­rzuca ciekawy snop światła na wciąż trwa­jącą histerie wokół „latają­cych talerzy” (m) ■ BUENOS AIRES. W orędziu do narodu argentyńskiego tym­czasowy prezydent Pedro Aram­­buru zapowiedział, że w dniu 28 lipca br. odbędą się wybory do Zgromadzenia Konstytucyjnego, a w dniu 3 lutego 1958 roku prze­prowadzone zostaną wybory pre­zydenta. A SANTIAGO. XV dniu 30 mar­ca w Santiago doszło do starcia między studentami a policją. Stu­denci demonstrowali przeciwko podwyżce taryfy kom mikacyjnej w Chile. Kilka osób zostało ran­nych. Policja przeprowadziła licz­ne aresztowania. A TOKIO. \X^ Japonii na wys­pie Hokkaido na skutek obsunię­cia się gruntu pogrzebanych zo­stało żywcem 70 robotników. Spod zwałów śniegu i ziemi wydoby­to dotychczas y 30 ludzi, spośród których 4 zmarło na skutek od­niesionych obrażeń. Prowadzone są dalsze prace w celu wydoby­cia pozostałych ofiar. Afc. KAIR. Do Bejrutu przybyła z 30 marca jugosłowiańska delegacja wiceprzewodniczącym Związko­wej Rady Wykonawczej Vukma­­noviciem-Tempo na czele. Delega­cja przeprowadzi rozmowy w spra­ ////// / / / /' wie libańsko-jugosłowiańskiego u­­kładu gospodarczego. JL BAGDAD. Król Iraku Fajsal dokonał 31.3 w pobliżu Bagdadu otwarcia ośrodka jądrowego, któ­rego uruchomienie przewidywał pakt bagdadzki. Al PARYŻ. Pod znakiem pro­testu przeciwko nominacji gen. Speidla odbyła się we Francji w miejscowości Drancy w dniu 31 marca uroczystość dla uczczenia pamięci Żydów wysłanych przed 15 laty pierwszym transportem dci Oświęcimia. Setki byłyeli deporto­wanych oraz Krewnych i przyja­ciół ofiar faszyzmu zebrało sic; na terenie b. obozu w Drancy, w którym przebywało przed deporta­cją do Oświęcimia około 120 tys. Żydów. ^ DELHI. Wydelegowany prze? Radę Bezpieczenstvva clla zbada­nia sprawy Kaszmiru Gunnar Jar­ring przybył w dniu 30 marca dc Karaczi. Jarring rozpocznie w dniu 2 kwietnia rozmowy z przy­wódcami pakistańskimi. Jak do­nosi AFP, Jarring zamierza przeć 15 kwietnia złożyć Radzie Bezpie­czeństwa sprawozdanie w sprawie Kaszmiru. Nr 90 Rozmowy między cteiegacjami BPK i RPR SOFIA (PAP). Dnia 30 mar­ca rozpoczęły się w Sofii roz­mowy między delegacjami Buł­garskiej Partii Komunistycz­nej i Rumuńskiej Partii Ro­botniczej. Na czele delegacji bułgarskiej stoi pierwszy se­kretarz KC BPK T. Żiwkow, na czele delegacji RPR — pierwszy sekretarz KC RPR Gheorghiu-Dej. Komunikat ogłoszoiy po pierw­szym posiedzeniu stwierdza, że i rozmowny toczyły się w serdecznej przyjacielskiej atmosferze. Dele­gacje omówiły działalność i zada­nia obu bratnich partii. W atmo­sferze całkowitego zrozumienia wzajemnego i jednomyślności roz­patrzono doniosłe problemy mię­dzynarodowego ruchu robotnicze­go i komunistycznego jak rów­nież stojące przed obu partiami zadania w dziedzinie dalszego u­­mocnienia i rozwoju ich wzajem­nych stosunków oraz pogłębienia zwartości między krajami socjali­stycznymi. Rozmowy trwają. Z obrad XVII Zjazdu RP Austrii WIEDEN (PAP). Dnia 30 marca w godzinach wieczor­nych zakończyła się dyskusją nad referatami przewodniczą­cego Komunistycznej Partii Austrii Koepleniga i sekreta­rza KC KPA Fürnberga. nie Delegaci na zjazd jednomyśl­uchwalili rezolucję w sprawie zbliżających się wybo­rów na prezydenta Austrii. Zjazd wzywa członków i sym­patyków KPA do w tych wyborach na głosowania kandy­data partii socjalistycznej. Po zatwierdzeniu sprawozdania komisji mandatowej podsumował dyskusję przewodniczący KPA Koeplenig. Podkreśli! on wielkie znaczenie XVII zjazdu dla dalszej pracy partii. Koeplenig wskazał, że wszystkie przemówienia na 7jeździe dowiodły niezbicie, iż Ko­munistyczna Partia Austrii działa na bazie marksizmu-leninizmu, na bazie socjalizmu. Koeplenig dużo uwagi poświęci! gręźbie, jaką sta­nowią dla partii tendencje rewi­zjonistyczne i kapitulanckie, pró­by izolowania KPA od bratnich partii innych krajów, od ZSRR i krajów- demokracji ludowej. Koeplenig stwierdził, że partia musi spełnić dwa podstawowe wa­runki: 1) zacieśniać kontakty z brat­nimi partiami, zwłaszcza z partia­mi krajów socjalizmu, i 2) umac­niać szeregi partyjne. Na zakończenie posiedzenia uchwalono jednomyślnie rezo­lucję. która aprobuje politykę KC KPA, oraz rezolucję, któ­ra zatwierdza ..podstawowe te­zy o drodze Austrii do socja­lizmu”. Rozmowy Nehru — Brentano DELHI (PAP). Po zakończe­niu rozmów premiera Nehru z ministrem spraw zagranicznych NRF von Brentano opublikowa­ny został 31.3 w Delhi komu­nikat. który głosi, że „polity­ka zagraniczna obu rządów opiera się na zasadzie ochrony i utrzymania pokoju oraz dąży do pokojowego rozwiązywania wszystkich problemów“. Z komunikatu wynika dalej, ic obaj mężowie stanu doszli do zgod­nego przekonania, iż „skuteczne rozbrojenie miałoby wielkie zna­czenie dla utrzymania pokoju świa­towego. Obaj ministrowie—głosi ko­munikat—rozpatrzyli również spra­wę Euratomu i wspólnego rynku eu­ropejskiego oraz zagadnienie zjed­noczenia Niemiec. Premier Nehru wyraził nadzieję, że powstaną wa­runki sprzyjające zjednoczeniu Niemiec i uwzględniające zarów­no pragnienia narodu niemieckie­go, jak i bezpieczeństwo Niemiec i innych krajów europejskich. X'on Brentano poinformował premiera Indii, że jego rząd gotów jest współpracować z Indiami w dzie­dzinie handlu i przemysłu” W niedzielę 31 marca w go­dzinach przedpołudniowych von Brentano opuścił Delhi udajac się w drogę powrotną do Bonn. Rząd japoński nie zezwoli na wysłanie „floty samobójców“ LONDYN (PAP). Jaik dono­szą z Tokio, premier Japonii Kiszi oznajmił, iż xv trosce o życie swych obywateli rząd ja­poński nie zezwoli na wysła­nie tzw. „floty samobójców“ w okolice Wys-py Bożego Naro­dzenia. gdzie przeprowadzane będą doświadczalne wybuchy brytyjskiej broni jądrowej Jak wiadomo, z projektem wy­słania kilku statków rybackich do tej strefy wystąpiła japońska ra­da do walki o zakaz broni atomo­wej i wodorowej. Wystawa Bruno Bemitza w Berlinie 18 marca otwarta została we wschodnim Berlinie wystawa prac malarza, Bruno Bemitza. Na zdjęciu — obraz pt. nZnowu czekają.“ roto Keystoti«

Next