Trybuna Ludu, wrzesień 1958 (XI/244-273)

1958-09-01 / nr. 244

m wszy stkich kraj ów jppjfl ||| 111 ||| £| jr 1|| ] 9 3 n SB H fjS Polskie; Zjednoczone; ---Lä5£5.ie si<?!--- JHL JL J JLr W». A JL iLJL JKLś l/I Ui. A/Sl Lg»«*» Robotniczef . l^R 244 (3461) ROK XI ^ A' WARSZAWA' — PONIEDZIAŁEK l WRZEŚNIA 1958 R. WYDANIE F Cena 50 gt W dni wrześniowe 19 lat 19 lat (emu — ale cl, którzy przeżyli ten miesiąc, którzy zdolni byli zrozumieć cały o­­grom tragedii, jaka spadla wówczas na Polskę — pamię­tają wciąż jeszcze tamte dni. Oni bombardowań dni walk, dni komunikatów, z których każdy mówił o postępach wojsk hitlerowskich w głąb naszego kraju, dni nieubłaga­nie niszczonych nadziei i z<u­­dzeń, Polska —•. osamotniona, walcząca w pojedynkę, wyda­na na lup hitlerowcom, nic mogąca znikąd oczekiwać po­mocy, słaba militarnie i go­spodarczo. Ileż w tym winy przedwrześniowych rządów sanacyjnych, zaślepionych nie­nawiścią klasową, patrzących absolutnie nierealistycznie na sytuację światową, zaprzeda­jących interesy — najżywot­niejsze! — narodu polskiego w imię krucjaty antyradziec­kiej. Ale równocześnie byiy to dni ogromnego bohaterstwa żołnierza polskiego, oddania sprawie Ojczyzny i ofiarności całego społeczeństwa, nielicze­nia się z własną krwią nawet w obliczu sytuacji beznadziej­nych. Westerplatte, Kutno, a zwłaszcza obrona Warszawy, która wyzwoliła najszlachet­niejsze uczucia gorącego pa­triotyzmu ludności stolicy była odbiciem patrioty zmu ca­i łego naszego narodu — oto milowe punkty września 1939 roku. A obok tych nazw, któ­re na zawsze w’ryly się w księgi historii Polski — iież przykładów najwyższego mę­stwa, które dziś już mało kto pamięta, ale które równie sil­nie jak tamte świadczyły miłości ojczyzny i o najgłęb­o szym przekonaniu narodu, że „jeszcze nie zginęła i nigdy nie zginie" Polska musiała ulec wo­bec przewagi wroga i wo­bec osamotnienia w jakim się znalazła, ale walka prze­ciwko hitlerowskiemu okupan­towi trwała nadal — z nie­­zmniejszoną silą. W czasie hitlerowskiej okupacji front był na każdej ulicy, w każ­dymi lesie, w każdej wsi; po jednej jego stronie sial oku­pant mający skody fikowany program ludobójstwa, wymor­dowania całego narodu pol­skiego; po długiej — cały na­ród polski zacięty, zdecydo­wany walczyć do ostatniej kropli krwi. Partyzanci Armi Ludoyvej, Armii Krajowej Batalionów Chłopskich, wal­czący w lasach, prowadzący akcje sabotażowe, które jakże drogo kosztowały hitlerowców — dawali im znać każdego dnia, każdej niemal godziny, że nie mogą i nigdy nie będą mogli być spokojni w kraju, który Hitler poprzez częścio­we włączenie do Niemiec przemianowanie na „general­i ne gubernatorstwo“, chciał wymazać z mapy Europy, ale. który istniał w sercach Pola­ków i w Ich bezkompromiso­wą ej walce. Dodawały nam tu, w kraju, otuchy wieści o zwy­cięstwach polskiego oręża na polach bitew Związku Radziec­kiego, gdzie ramię w ramię 7 Armią Czerwoną walczyło Wojsko Polskie; dodawały nam w kraju otuchy wieści o zwycięstwach polskiego orę­ża na frontach od Tobruku do Falaise i od Monte Cassino do pól inwazyjnych Norman­dii. Nie zdołali hitlerowcy wy­mazać z pamięci narodów — Poiski — ona żyła i walczyła o ostateczne zwycięstwo. Po­przedził to zwycięstwo jeszcze tragiczny upust krwi w Po­wstaniu Warszawskim, w któ­rym lud stolicy, nieświadom prawdziwych zamierzeń lon­dyńskich „wodzów", z kara­binem na sznurku i z butelką benzyny szedł do walki z hitlerowskimi „Tygrysami“. Wolność przyniosła nam Ar­mia Radziecka i sprzymierzo­ne z nią, idące od Lenino do Berlina Wojsko Polskie; Ar­mia Radziecka, na której ple­cach spoczywał największy cię­żar wojny i ludzkich strat, ar­mia, która wiązała na froncie wschodnim gros sił hitlerow­skich, armia która wyzwoliła niezliczone tysiące ludzi nie­mal z komór gazowych w obo­zach koncentracyjnych. Zwycięstwo w ostatniej woj­nie osiągnięte zostało dzięki jedności i współdziałaniu wiel­kich mocarstw koalicji anty­hitlerowskiej, której Istnienie było dobitnym dowodem możliwości współpracy współdziałania krajów o róż­1 nych systemach w walec o za­pewnienie Europie i światu pokoju, w walce o uwolnie­nie go od grozy faszystow­skich najeźdźców. Walka i cierpienie, straty 1 zniszczenia — to wszystko, co naród polski przeżył w czasie ostatniej wojny — daje mu szczególny tytuł do aktywne­go współdziałania w obronie pokoju; sprawa ta niestety nie przestała być do dziś ak­tualna, Jako kraj należący do obozu socjalistycznego, Polską wraz ze swymi sojusznikami zdecydowanie przeciwstawia się wszelkim próbom zaostrze­nia napięcia międzynarodowe­go 1 zatrucia międzynarodo­wego klimatu, polityce, której tak dobitnym wyrazem jest owo , balansowanie na krawę­dzi wojny“. W rocznicę wrześ­nia jest rzeczą szczególnie ak­tualną przypomnieć o IJm, że w zachodniej części Nie­miec nie zostały wykorzenione siły, które doprowadziły do a­­gresji na Polskę, że siły te znajdują tam dobry klimat dla rozwoju, że — więcej! — pewne kola agresywne na za­chodzie właśnie w tych si­lach. wyposażonych w broń atomową, widzą swą forpocz­­tę. Wbrew wszelkim miłym słówkom, wbrew podejmowa­nym szeroko próbom pomniej­szenia niebezpieczeństwa, ba­gatelizowania go — my Pola­cy wiemy dobrze — a po­twierdzają to fakty — że nie­bezpieczeństwo to bynajmniej nie zniknęło W rocznicę tra­gicznego września głęboko u­­świadamiamy sobie ten oczy­wisty fakt, że tylko w jedno­ści ze wszystkimi krajami o­­bozu socjalizmu, tylko w jed­ności całego naszego narodu — a także w polityce zmierza­jącej do odprężenia między­narodowego — możemy wi­dzieć gwarancję rozwoju na­szego kraju, spokoju dla nas samych i naszych dzieci, moż­liwości pracy, gwarancję te­go co jest dia nas najważniej­sze: że ów tragiczny wrzesień 1939 roku nie powtórzy się nigdy. Największy zjazd naukowy w dziejach świata Przeszło 5 tys. specjalistów rozpoczyna w Genewie obrady nad pokojowym wykorzystaniem atomu GENEWA (PAP). Specjalny wysłannik PAP ret1 Ryszard Plekarowicz donosi z Genewy: W poniedziałek o godzinie 10,30 w sali zgromadzeń ge­newskiego Pałacu Narodów’ ótwarta zostanie II międzyna­rodowa konferencja poświęcona zagadnieniom pokojowego zastosowania energii atomowej. Konferencja — największy zjazd naukowy w dziejach świata — rozpoczyna obrady wśród optymistycznych przypuszczeń, iż w czasie jej trwa­nia uczeni Wschodu i Zachodu nawiążą trwałą współpracę w kluczowej w chwili obecnej dziedzinie badań — w dzie­dzinie prac nad ujarzmieniem i wyzyskaniem dla dobra człowieka energii bomby wodorowej W drugiej konferencji atomo­wej bierze udział około 2 60(1 delegatów i blisko 3 tys. obser­watorów z 66 krajów. Na 77 po­siedzeniach poszczególnych grup omówią oni ostatnie osiągnię­cia nauki w dziedzinie pokojo­wego zastosowania energii nu­klearnej. m. in. zagadn'enie możliwości wytwarzania’ energii przez scalanie lekkich jąder atomowych; postęp w dziedzinie energetyki jądrowej, użycie energii jądrowej do ogrzewania mieszkali, poruszania statków, samolotów itp. Na konferencję zgłoszono około 2 200 referatów nauko­wych. Napłynęły one z 46 kra­jów i z 6 organizacji między­narodowych. Spośród tej powo­dzi materiałów, w których każ­de nieomal zdanie zawiera w so bie wyniki żmudnych dociekań naukowych, wybrano do wygło­szenia na posiedzeniach 630 re­feratów, w tym 184 amerykań­skie, około 100 brytyjskich ' tyleż radzieckich. Delegaci usłyszą także dwie prace pol­skie.' Młody fizyk — teoretyk Zdzisław Szymański przedstawi referat pt. „Poziomy wzbudzo­ne jąder o zmieszanych konfi­guracjach”, zaś chemik Mie­czysław Taube zapozna zainte­resowanych • specjalistów ze swymi badaniami nad „dysocja­­cją organicznych kompleksów plutonu w fazie organicznej”. Ponadto inny referat polski, praca zbiorowa przedstawiają­ca perspektywy rozwoju ener­getyki jądrowej w Polsce, zo- Tan;.-' odczytany w pierwszym dniu obrad, na ‘posiedzeniu po­południowym, podczas dyskusji nad perspektywami rozwoju energetyki jądrowej w świę­cie Program konferencji przewidu­je kilka sesji ogólnych, na któ­rych delegaci omówią najważ­niejsze zagadnienia atomowe, oraz istny maraton posiedzeń w pięciu grupach wyspecjalizowa­nych (chemia, fizyka, reaktory, izotopy i biologia oraz surowce i technologia reaktorowa) uczo­nym, którzy niekiedy obradować będą od rana c(o nocy, pozosta­wiono w programie trzy wolne popołudnia — jednakże nie na odpoczynek lecz dla odbycia bez pośrednich spotkań * uczonymi innych krajów na tzw. sesjach informacyjnych. Po to, by o przebiegu kon­ferencji mieli odpowiednie po­jęcie także zwykli śmiertelnicy, nie znający się zbytnio na ,idy­­socjacjach organicznych pluto­nu“, ani na „omicznym ogrze­waniu i ścieśnianiu plazmy w stellaratorze“ (tytuł jednego z referatów amerykańskich) prze­widziano 6 odczytów wieczoro­wych dostępnych dla publicz­ności, w których najwybitniej­si uczeni z ZSRR, Indii, USA i W. Brytanii będą mówić ,w sposób przystępny, o niektórych najważniejszych problemach nauki o atomie. (Dokończenie na sir. 8) „SYRENKA“ 9,14, 23, 27, 28, 30 Komisja Kontroli Warszaw­skiej Gry Liczbowej „Syrenka’ podaje do wiadomości, że w 45 ciągnieniu w dniu 31 sierp nia br. wylosowano następując« numery: 9, 14. 23, 27, 28 i 30. Na 45 grę wpłynęło 205.304 ku­pony, na ogólr.ą sumę 615.912 zł W związku z tym na nagród} przeznacza się S07.956 zł. Nagrodę rzeczową & postaci telewizora marki ..Record’* wy­losowano na numer bandero! 80257. wykupionej w Punkcie Odbioru 40 w Warszawie». TOTO - LOTEK 30, 31, 32, 41, 46, 49 (48) P. P. Totalizator Sportowy za­wiadamia, że na Konkurs To­to-Lotek na dzień 31 sierpnia 1958 r. wpłynęło 4.362.4J3 rozwią zania. Na nagrody pięciu stopni przypada więc 4.362.473 żł. Losowanie konkursu Toto- Lotek odbyło się 31 sierpnia w Wołominie podczas? meczu III-U- gowego Huragan—Gwardia. Wy­losowano następujące dyscypli. ny sportowe: nr 30 rzut mło tem, nr 31 skoki narciarskie, nr 32 skoki do wody, ńr 41 szy­bownictwo, nr 46 wioślarstwo nr 49 żużel, dodatkowo 48 że­glarstwo. Spotkanie Gwardzistów IV Okręgu Kieleckiego (INFORMACJA WŁASNA) KIELCE. W Pępkowicach (pow. lipski) odbyło się spot­kanie byłych partyzantów Gwardii Ludowej, działających na tym terenie w okresie oku­pacji hitlerowskiej. Spotkanie zbiegło się z 15 rocznicą pacy­fikacji Pępkowic i okolicznych wsi. W czasie tej pacyfikacji zamordowanych zostało 200 działaczy PPR i Gwardii Ludo­wej oraz około 300 osób spo­śród miejscowej ludności sprzy­jającej partyzantom. Do kilku tysięcy zebranych by­łych Gwardzistów I mieszkańców okolicznych wsi przemówUł poseł na Sejm, I Sekretarz KW PZPR, tow. Franciszek Wachowicz, płaz były dotvödea okręgu kieleckfego Gwar­dii Ludowe!, obecny podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wew­nętrznych, tow. Moczar. Spotkanie przekształciło się w manifestację na rzecz poko­ju pod hasłem „Nigdy więcej wojny” W czasie które brały na spotkania osoby, tym terenie czynny udział w walee z oku­pantem hitlerowskim, otrzyma­ły wysokie odznaczenia pań­stwowe. i Krzyż Oficerski Odrodzenia Pol­ski otrzymał Jan Sałatek, były członek SDKPiL i KPP oraz orga­nizator PPR i Gwardii Ludowej na terenie powiatu lipskiego, Ponadto Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski odznaczonych zostało 36 osób. Złotym Krzyżem Zasługi — 50. Srebrnym Krzyżem Zasługi — 45, Krzyżem Partyzanc­kim — 136. Medalami Zwycięstwa - 16 osób. 850-lecie Jeleniej Góry (OBSŁUGA WŁASNA) Tyła gości stara Jelenia Gó­ra jeszcze nię widziała. Na bo­gato ustrojonym placu Bole­sławą Bieruta stoją gęste szpalery ludzi. Po promocji podchorążych Oficerskiej Szko­ły Łączności, której dokonał gen. bryg. Raczkowski, rozpo­częła się defilada ’miejscowych jednostek wojskowych otwie­rająca bogaty program uroczy­stości jubileuszowych, związa­nych z 850-leciem miasta, nad którymi honorowy protektorat objął Premier J. Cyrankiewicz. O godz. 12 z wieży Ratusza zabrzmiał hejnał a w kilka mi­nut później w Ratuszu wicepre­mier Zenon Nowak dokonał od­słonięcia brązowej płaskorzeźbi’ popiersia Bolesława Krzywo­ustego, który w roku 1108 zało­żył Jelenią Górę, wznosząc wo­kół warownego grodu mury o­­bronne Następnie otwarte został} dwie ciekawe wystawy: histo­ryczna w Muzeum Miejskim przemysłowa w dużej hali spor­towej. Po południu odbył* alt uroczysta sesji powiatowej i miejskiej radą narodowej którą otworzył przew MRN mgr Zbigniew Daroszewski Na sesji zabrał glos wicepremiei Zenon Nowak oraz przedstawiciele delegacji niemieckiej z Goerlitz czechosłowackiej * Llberca i Jugo słowiańskiej ze Splitu. IV godzinact popołudniowych w teatrze Jelenio górskim odbył sie uroczysty kon cert Wrocławskiej Orkiestry Symfo nicznej i pianistki Haliny Czerny Stefańskiej. (N.) UROCZYSTY OBCHÓD DNIA ENERGETYKA W KONINIE P ierwsza tona węgla z nowej odkrywki dla nowej elektrowni Gosławice były do niedawna zapadłą i biedną wsią w powie­cie konińskim. W ciągu kilku zaledwie ostatnich lat na przy­legających do niej obszarach wyrosła ogromna kopalnia wę­gla brunatnego i imponujący kompleks zabudowań najwięk­szej'w Polsce elektrowni opala­nej wydobywanym w sąsiedz­twie brunatnym paliwem. Tutaj właśnie odbyły się ubiegłą niedzielę centralne uro­w czystości Dnia Energetyka. Przybyli na nie członek Biura Politycznego KC PZPR i prze­wodniczący Komisji Planowa­nia Gospodarczego — to w. St. Jędrychowski, Minister Gór­nictwa i Energetyki — inż. Wa­­niolka, I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR — w Fo­­znaniu — W. Krasko, zastępca przewodniczącego Prezydium WRNi w Poznaniu — Z. Wę­grzyk, sekretarz CRZZ — poseł Bankę, wiceprzewodniczący ZG Zw. Zaw. Pracowników Ener­getyki — B. Jankowski oraz przedstawiciele władz lokalnych i organizacji partyjnych jak również rzesze pracowników okolicznej ludności. W uroczy­stościach uczestniczyły także delegacje chosłowacji energetyków z Cze­i Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Funktualnie o godz. 11 wiel-ka rzesza górników 1 energety­ków zgromadziła się nad kra­wędzią ogromnej niecki, której ciemnobrunatne dno wypełnia gruby od siedmiu do czternastu metrów pokład węgla. Na przeszło 40-hektarowym ob­szarze rozciągają się tu eksploata­cyjne tereny nowej kopalni od­krywkowej „Gosławice Pole I”. Na jej środku pracuje potężna czerpar­ka ,,DS 1120” produkcji NRD, c zdolności wydobywczej 15 tys. m sześć. węgla na dol>ę. Wokół niecki biegną tory kolejki elektrycznej a pod ścianami wykopów dwie dalsze czerparki produkcji polskiej odgar­niają kilkumetrowa warstwy nad­kładu. Cały ten teren, po Jego stopnio­­wym poszerzeniu, eksploatowani będzie przez około 1S lat, a węgiel z tej odkrywki przeznaczony jesi wyłącznie dla opalania widoczne; stad potężnej elektrowni w Gosła­wicach. Po wysłuchaniu raportu o go­towości odkrywki do eksploata­cji, min. Waniołka dokonał symbolicznego przecięcia wstęgi i przekazując kopalnie górni­kom życzył im jak najlepszych wyników pracy. W tym samym czasie przez teren kopalni prze­jechał pociąg, uwożąc do elek­trowni pierwsze tony wydoby­tego węgla. Następnie zebrani odkrywkę i specjalną zwiedzili kolejką odjechali do odległej stąd o o­­siem kilometrów nowej elek­trowni. Jej potężne mury I dwa masyw­ne kominy górują wysoko nad oko­licą. A przecież ten potężny obiekt długo się jeszcze będzie rozrastać. W tej chtvili pracują w nim tylko dwa turbozespoły. Trzeci jest w bu­dowie. Przy wznoszeniu tego kolosa pra­cują inżynierowie i technicy z Pol­ski, CSR i NRD. Ich współpracy o­­raz wysiłkowi polskich robotników należy zawdzięczać, że gigantyczne urządzenia pracują bez zarzutu i że gosławicka elektrownia będzie wkrótce należeć do największych i najnowocześniejszych obiektów te­go rodzaju w Europie. Przekazując elektrownie do eksploatacji Mini­ster Waniołka zamknął pierwszy etan ie1 buddwv Centralnym punktem uroczy­stości konińskich była akade­mia urządzona na terenie elek­trowni. Zagaił ją przewodni­czący rady1 robotniczej elek­trowni — inż. Wojtera i po po­witaniu przybyłych gości oraz po uczczeniu przez zebranych minutą ciszy tragicznie zmar­łych górników z kopalni „Ma­koszowy" udzielił głosu człon­kowi Biura Politycznego KC PZPR — tow. Jędrychowskie­­mu, który przekazał wszystkim solenizantom energetycznego święta serdeczne życzenia tow. Gomułki. (Treść przemówienia tow. Jędrychowskiego podaje­my na str- 3). Po przemówieniu tow. Jędryehow­­skiego do zebranych zwrócił się wi­ceprzewodniczący Prezydium WRN w Poznaniu — tow. Węgrzyk. Wska­zał on na ogWRi przemian jakie dokonały się w ostatnich latach w pow. konińskim/ Konin i Gosławice — powiedział tow. Węgrzyk — są nie tylko symbolem tych przemian, lecz również wielką nadzieją lepszego jutra dla wszystkich mieszkających tu ludzi. Następnie min. Waniołka u­­dekorował zasłużonych energe­tyków1, górników i budowni­czych wysokimi odznaczeniami państwowymi. Naczelny inży­nier Warszawskiego Przemy-słowego Zjednoczenia Budowy Elektrowni — Tadeusz Cetys o­­raz nadmistrz z elektrowni Go­sławice Antoni Badziong otrzy­mali Krzyże Kawalerskie. Orde­ru Odrodzenia Polski, a 61 dal­szych pracowników — Złote, Srebrne i Brązowe Krzyże Za­sługi i odznaki przodownika pracy. Na zakończenie odbył się wspólny obiad, * a po południu energetycy i górnicy bawili się wesoło ze swymi rodzinami nad rozlewistymi wodami gosławic­­kiego jeziora. ft Pd (Obsługa własna) Foto CAF — Szyperko W hołdzie bohaterom Września 31 sierpnia, w przeddzień 19 rocznicy wybuchu II wojny światowej w licznych miejsco­wościach odbyły się wiece i manifestacje, podczas których społeczeństwo złożyło hołd bo­haterskim obrońcom ojczyzny, poległym z rąk hitlerowskiego okupanta. KRAKÓW. Nad Zalewem Chechło w pow. Chrzanów od­była się wielka manifestacja młodzieży Ziemi Krakowskiej. Uchwalona na wiecu rezolucja głosi: ,,Wspominamy i czcimy pa­mięć tych, którzy oddali życie w obronie ojczyzny. Czcimy pamięć bohaterskich żołnierzy września, obrońców Westerplatte, Modlina, Warszawy, żołnierzy poległych pod Lenino, pod Narwikiem I Monte Cassino. Czcimy pamięć bohater­skich żołnierzy Armii Radzieckiej, którzy zgotowali zagładę hitlerow­skiej bestii”. LUBLIN. W lesie koło Ko­nopnicy, pow. Lublin, gdzie hit­lerowcy rozstrzelali ponad 200 Polaków — więźniów Zamku Lubelskiego, b. żołnierzy WP. partyzantów AL, BCh i AK, od­była się 31 sierpnia br. uroczy­stość odsłonięcia pomnika wzniesionego przez społeczeń­stwo dla uczczenia pamięci o­­fiar hitlerowskiego terroru. Mimo deszczowej pogody, na uroczystość przybyli licznie mieszkańcy Konopnicy, okolicz­nych wsi i Lublina POZNAN. Na cmentarzach, na grobach poległych w ostatniej woj nie społeczeństwo Wielkopolski składało 31 sierpnia br. kwiaty wieńce, a w Krotoszynie odbyła się i wielka manifestacja miejscowej ludności, połączona z odsłonięciem pomnika powstańców wielkopol­skich. Został on wzniesiony na miejscu pomnika zburzonego prze/ hitlerowskiego okupanta. GDANSK. W przeddzień rocz­nicy wybuchu II wojny świato­wej przed Teatrem Wielkim Gdańsku odbył się uroczysty cap w strzyk z udziałem społeczeństwa miasta, kompanii Wojska Polskie­go, inwalidów wojennych, harcerzy i rodzin poległych obrońców pocz­ty gdańskiej. KATOWICE. W Katowicach na tłumnie zapełnionym najwięk­szym placu im. Feliksa Dzier­żyńskiego odbył się uroczysty Ape Poległych. Następnie ulicami miasta prze­ciągnął capstrzyk ku miejscom u pamiętnionym krwią przelaną s* walce z najeźdźcą: pod płytę pa­miątkową na ul. Armii Czerwonej gdzie w roku 1939 rozstrzelano har­cerzy i powstańców', pod kino „Zo* rza”, gdzie zginęli bohaterscy o­­hrońcy Śląska oraz • do obeliska przy wieży spadochronowej, gdzie poległy śmiercią żołnierzy harcerki Bąskle. (PAB) Algierczycy będą kontynuować akcję sabotażową we Francji KAIR (PAP). Komitet wyiko­­r.awc/.y algierskiego Frontu Wyzwolenia Narodowego opu­blikował w Kairze oświadcze­nie stwierdzające, że zeszloty­­e odniowa akcja sabotażowa przejawiająca się w podpaleniu zbiorników z benzyną we Fran­cji to dopiero początek ofensy­wy mającej na celu rozszerze­nie walki o wyzwolenie Algie­rii na terytorium Francji. Algierski Front Wyzwolenia Narodowego postawił sobie za zadanie zniszczenie na terenie Francji zasobów ropy naftowej wydobytej ze źródeł na Saha­rze. W NUMERZE: Z. JAGIELSKI WnT Bukiet jarzyn w niełasce M. F. RAKOWSKI „Wasz współpracownik nie ma racji..." (Sprawy nieobojętna! ANDRZEJ WITKOWSKI Supły i supełki sieci handlowej Nasz dom (Na tematv dniał 10,7 miliona ton stall w br. Plany przyspieszenia rozwoju gospodarczego Chin Rozszerzona sesja Biura Politycznego KC KP Chin PEKIN (PAP). Jak podaje A- gencją Nowych Chin, w dniach od 17 do 301 sierpnia odbyła się w miejscowości Peitriho (pro­wincja Hupai) rozszerzona sesja Biura Politycznego KC KP Chin. Uczestnicy sesji wezwali wszystkich członków partii ko­munistycznej i cały naród chiń­ski do pracy na rzecz wyprodu­kowania w' roku bieżącym 10,7 miliona ton stali, czyli dwu­krotnie więcej niż w 1957 r. Rozważono również plan na rok 1959, .zagadnienia bieżącej produkcji przemysłowej i rolni­czej, problemy pracy w han­dlu, sprawy oświatowe, problem polepszenia pracy milicji i in­ne zagadnienia. W seśjł wzięli udziął pierwsi se­kretarza komitetów partyjnych różnych prowincji, okręgów auto. nomlcznych, jednostek samorzą­dowych podległych bezpośrednio rządowi centralnemu, oraz. czołowi członkowie organizacji partyjnych różnych resortów. Na sesji podkreślono, że te­goroczne plony . zbóż wyniosą 300—350 milionów ton, co o­­znacza wzrost o 60 do 90 proc. w porównaniu z rokiem 1957. W dyskusji wstępnej nad głównymi zadaniami planu go­spodarczego na rok 1959 stwier­dzono, że rok ten będzie decy-dującym w trzyletniej walca całego kraju o przyspieszenia rozwoju gospodarczego. W dniach od 25 do 31 sierpnia Komitet Centralny K-P Chin zwołał również sprawie produkcji konferencję w przemysło­wej. udział W konferencji tej wzięli sekretarze komitetów partyjnych odpowiedzialni za pracę w tej dziedzinie. Konfe­rencja omówiła szczegółowo sprawę umocnienia kierownic­twa partyjnego w zakresie pro­dukcji przemysłowej, problem zwiększenia wszechstronnej ko­ordynacji celem wykonania za­planowanej produkcji 10,7 mi­liona ton stali, jak również pla­nów w innych działach produk« cji przemysłowej. 26 nowych spółdzielni produkcyjnych w woj. poznańskim FOZNAtf. W Poznaniu Zisikoń* czył się II wojewódzki zjazd de­legatów Związku Rolniczych Spół­dzielni Produkcyjnych, w którym uczestniczył członek Biura Poll­­tycznego KC PZPR — minister Rolnictwa E. Ochab. 465 spółdzielni produkcyjnych ist­niejących obecnie w woj. poznań­skim umacnia się. W br. powstało 26 nowych gospodarstw zespoło­wych. Analiza gospodarcza wyni­ków uzyskanych przez spółdzielnie produkcyjne wykazuje, że poważ­nie zmieniła się struktura zasie­wów', a gospodarstwa nastawiły się w znacznym stopniu na uprawę ro­ślin hardziej pracochłonnych ’ — przynoszących w efekcie dobre do­chody. Spółdzielnie produkcyjne Wielko­polski gospodarują obecnie na obszarze ponad 86 tys. ha, zrzesza­jąc ogółem blisko 9 tys. członków, W czasie zjazdu dokonano wy­boru ^nnwvch Władz Zarządu Wo­jewódzkiego./Na stanowisko preze­sa wybranwrzostał ponownie Broni­sław Lutj/— znany działacz spół­dzielczy. tPAP) Ostatnia niedziela ... ...minęła, w Warszawie pod hasłem szkolnych; zakupów. Jak woda „płynęły” ze stoisk czar­ne i granatowe fartuszki, cały­mi dziesiątkami wędrowały do teczek zeszyty w kratkę i w linię, kredki, stalówki itp. Oczywiście największy tłok panował w Centralnym Domu Dziecka. Na ■zaopatrzenie te.i placówki nie można narzekać, z małymi jednak wyjątkami. Do tych wyjątków należy prze­de wszystkim stoisko z torni­strami, którego półki świeciły pustkami, pomimo, że towar ten, jak stwierdziła ekspedient­ka, był w magazynie w dosta­tecznych ilościach. Poprzednie­go dnia , stoisko sprzedało aż 1000 tornistrów. Dlaczego więc na niedzielę przygotowano do sprzedaży zaledwie 30? Mówiąc o Centralnym Domu Dziecka nie możemy pominąć tak tłumnie odwiedzanego wczoraj miejsca jakim stała sik tutejsza kawiarenka u „Baby Jagi”. Smaczne ciastko ze z szklanką kakao, w połączeniu pomyślnie zrealizowanymi zakupami — wspaniale wpły­wało na samopoczucie, poma­gało zapomnieć, że kończy się już wakacyjna swoboda. Pełne ręce roboty miała tak­że tutejszą fryzjernia. No cóż... Do nowego mundurka absolut­nie nie pasują spadające na oczy włosy. Na ogół pomyślnie szkolne zafcupy przebiegały także W in­nych domach towarowych... jak dobrze jednak, że otwar­tych w niedzielę... (zdanie, któ­re kilkakrotnie wpadło nam w ucho — wypowiadane w róż­nych Domach przez różnych klientów), W dziale nbiorów szkolnych dla dziewcząt CDT utargowa}. W dniu wczorajszym ok. 60 tys. zł. Szkoda.,- że nie można tego powiedzieć o dziale chłopięcym, w którym już od rana zabrakło fartuszków szkolnych. Nie moż­na także było zakupić grana­towych ubranek dla chłopców od 7 do 13 lat. W PDT na Woli przy żaku* pach panował duży porządek. Bez trudu można było obejrzeć i przymierzyć żądany towar. Tyle o zakupach. Niedziela je,i jeszcze zwykle od tego, ażeby wybrać się na spacer do narkiL, pobawić z kolegami. A zwłaszcza, gdy jest to ostatnia niedziela wakacji. Tak więc wesoło było wczoraj w war­szawskich parkach, jeszcze givarno w ośrodkach zabaw dziecięcych na Bielanach czy w Powsinie. Ale już jutro, gwar z parków i skwerów przeniesie się na — szkolne korytarze. (i) >„p«d hMłtm lekelnych rakupówFoto J, Ziółkowski Czas .oczekiwania na kakao znakomicie skraca oglądania poczynloa nich >,inwestycji“.

Next