Trybuna Ludu, luty 1959 (XII/32-59)

1959-02-01 / nr. 32

tj - . , ...................__________..................................................... . .. • . ... W KILKU ZDANIACH VON BRAUN O PRZEWADZE ZSRR W DZIEDZINIE POCISKÓW łMĘDZYKONTYNENTALNYCH A WASZYNGTON. Wernher von tlraun, ekspert amerykański w dzie­dzinie rakiet, oświadczył w piątek, te Stany Zjednoczone dopiero za pięć lat dościgną Związek Radziecki w dziedzinie rozwoju mięclzykonty- Jttentałuych pocisków balistycznych. NASSER PROPONUJE KA5SEMOWI SPOTKANIE A KAIR. — Jak donosi dziennik Vsalrski „Al Ahram", prezydent Nasser zaproponował premierowi Iraku Kassemowi spotkanie w celu omówienia spornych problemów między obu krajami. W ROKU 1958 — S3 TYS. ZACHOROWAŃ NA CHOLERĘ w azit As Genewa, m tysiące wypad­ków zachorowań na cholerę zano­­to w ano według prowizorycznych danych w roku 1958 w Azji — »twierdza sprawozdanie opubliko­wane przez międzynarodową orga­nizację zdrowia. Jest to największa liczba zarejestrowanych wypadków tej choroby od roku 1953, kiedy cb oto wał o na cholerę 242 tysiące ludzi. Sprawozdanie głosi, że w o­­»Lałnim roku cholera grasowała ni? tylko w Indiach i Pakistanie, lecz gównie i w Syjamie * Nepalu. 44 STOPNIE MROZU W WIERCHOJAŃSKU A MOSKWA. W WierchoJ»A«ku zanotowano najniższa w tym roku temperaturę, a mianowicie 44 stop­ni« poniżej zera, a w Jakucku mi- Sns JS stopni. OBALENIE PREZYDENTA HONDURASU KWESTIĄ DNI? A, NOWY JORK. Tajna radios ta Cjfa działająca w górach Hondura­su, w audycji nadanej w piątek, wezwała do obalenia rządu prezy­denta Villeja Morales» oraz do przyłączenia się do ruchu powstań­czego kierowanego przez pułkowni­ka Velesqueza Cerratora. Obalenie reżimu — podało radio — »»jest kwestią najbliższych dni**. 2 POBYTU MIN- W ANIOŁKI W W. BRYTANII A LONDYN (PAP). — Ambasador PRL w Londynie E. Milnikiel wy­dał 30 stycznia przyjęcie z okazji pobytu w W. Brytanii polskiej de­legacji rządowej z ministrem gór­nictwa i energetyki Waniołką na czele. DELEGACJA NRD POWRÓCIŁA DO KKATTJ ^ BERLIN. Do Berlina powro­tu a delegacja rządowa NRD. De­legacja odbyta podróż do ZRA, Ira­ku. Indii, Demokratycznej Repubii ki Wietnamu i Chińskiej Republik Ludów,ej. Przewodniczący delegacji, premier Grotewohl zatrzyma! sii, w Moskwie biorąc jako czlonel delegacji ■ KC SED udział w obra­dach XXI Zjazdu KPZR. PRZESUNIĘCIE O ROK TERMINU SPRZEDAŻY NIEKTÓRYCH ZAKŁADÓW KRUPPA A* PARYŻ. Rządy Francji, W Brytanii i USA zdecydowały się przesunąć o rok przewidziany ter­min sprzedaży przez firmę Kruppa niektórych zakładów tego koncer­nu. Termin 5-letni ustalony w po­rozumieniu mocarstw zachodnich i NR.F w 1953 r. upłynął w sobotę. Krupp oświadczył, iż nie mógł zna­leźć kupca na kopalnie węgla, któ- T« zgodnie z decyzją o dekartełiza­­cji miały być sprzedane. W przyszły wtorek Dulles uda sią do Europy WASZYNGTON (PAP). Ame­rykański sekretarz stanu John Foster Dulles uda się w przy­szły wtorek do Europy celem przeprowadzenia rozmów na te­mat Berlina i kwestii niemiec­kiej. Jak podano oficjalnie do wia­domości, podróż Dullesa potrwa tydzień. Najpierw uda on się do Londynu, a następnie do Pary­ża i Bonn. W Paryżu Dulles spotka się z sekretarzem gene­ralnym NATO — Spaakiem. Sprawa Berlina i problem nie­miecki były w sobotę tematem Spotkania Dullesa z prezydentem Eisenhowerem. W spotkaniu, któ­re odbyło się w Białym Domu wziął również udział sekretarz o­­brony McElroy Pożar w sanatorium w Chicago Zginęło 9 osób NOWY JORK (PAP). W pry­watnym sanatorium, położonym W pobliżu Chicago wybuchł w piątek gwałtowny pożar, który spowodował śmierć 9 pensjona­riuszy tego zakładu. Większość ofiar, która w chwili wybuchu pożaru znajdowała się na dru­gim piętrze budynku, została odcięta na skutek zawalenia się dachu. Ratunek był już nie­możliwy. 4 osoby odwieziono do szpitala z ciężkimi popa­rzeniami. Niektórzy z pacjen­tów doznali szoku nerwowego. W chwili wypadku w budynku sanatorium znajdowało się 21 osób Atomowy zegar NOWY JORK (PAP). W gmń­­chu „Chase Manhattan Bank” v- Nowym Jorku zainstalowane zegar atomowy. wskazując:, ilość dni i lal od założenia te. instytucji. Mechanizm zegara ma funk­cjonować przez 200 lat. Zegar umieszczony w szafce z drzew? mahoniowego, poruszany jes: energią ńtomowa radioaktywne­go cezu-170, umieszczonego y odizolowanym miejścu na głę­bokości 30 metrów pod gma­chem. Plan siedmioletni • problemy współistnienia • przyjaźń radziecko-chlńska stosunki ZSRR—USA, a zwłaszcza sprawy handlu Przemówienie Sow. A. Mikojfu&n W piątym dniu obrad Zjazdu przemawiał csłonek Prezydium KC KPZR tow. Anasiaz Mi­kojan. W ostatnich latach, • poczy­nając od XX Zjazdu — stwier­dził Mikojan — znaczne sukce­sy osiągnięto w praktycznym realizowaniu polityki wewnętrz­nej i zagranicznej. W szczegól­ności dokonała wielkiego- kro­ku demokracja radziecka. Obecnie w Związku Radzieckim nie stosuje się represji wobec o­­bywateli ze względów politycz­nych. Cały tok rozwoju noWegc systemu socjalistycznego udowad­nia, że najważniejsza w dyktatu rze proletariatu jest jej funkcja organizatorska, mobilizowanie si, całego narodu do zbudowania so­cjalizmu i komunizmu. Przemoc niezbędna jest jedynie na określo­nych etapach rozwoju. Plan siedmioletni '—a kontynu­ował Mikojan— zwiększy siłę atrakcyjną Kraju Rad, wpłynie pośrednio na polepszenie wa­runków życia cych w krajach mas" pracują­kapitalistycz­nych. Realizacja tego planu bę­dzie bowiem bodźcem dla mas pracujących krajów kaplt.alj­­styCznjmh do jeszcze bardziej stanowczej walki o swe prawa, i przedstawiciele kapitału bę­dą zmuszeni pójść na ustępstwa wobec klasy robotniczej. Tezy referatu Chruszczowa c wzajemnych stosunkach mię­dzy KPZR i innymi bratnimi partiami, jak podkreślił, mów­ca, przecinają w zarodku roz­powszechniane oszczerstwa rzekomej ingerencji radzieckiej, ć o „ręce Moskwy“ itp. Oszczer­stwa te potrzebne są kapitali­stom, by osłabić międzynarodo­wy ruch komunistyczny i. ro­botniczy. Mikojan zwrócił uwagę dele­gatów na fakt, iż obecnie, kie­dy jeszcze bardziej zmienił się stosunek sił na korzyść socjaliz­mu, wypowiedziana na XX Zjeździe partii teza, iż wojna nic jest nieuchronna, nie tylko zyskała prawo życia, lecz rów­nież przyjęta została przez wszystkie siły występujące prze­ciwko nowej wojnie. Niecodziennym wkładem socjaliz­mu do historii ludzkości — po­wiedział następnie Mikojan — sta­nie się wypowiedziany w referacie tow. Chruszczowa wniosek, iż je­szcze przed zwycięstwem socjaliz­mu na całym świeci« przy zacho­waniu kapitalizmu w części świata, powstanie realna możliwość wyeli­minowania wojen. Mikojan stwierdził, że w Ko­munistycznej Partii Związku Radzieckiego jeszcze nigdy ni« panowała taka jedność jak o­­becnie. XXI Zjazd jest dobit­nym świadectwem , niezłomne; jedności całego Związku Ra­dzieckiego, całego międzynaro­dowego ruchu komunistyczne­go i robotniczego. Jeśli chodzi o grupę antypär­­tyjną, potępioną przez partię, to od czasu jej zdemaskowania nie powiększyła się ona ani o jednego człowieka. Na obec­nym zjeździe mówimy o niej w tym celu, aby wykazać nie­słuszność stanowiska osób na­leżących do tej grupy i słusz­ność polityki leninowskiego Komitetu Centralnego naszej partii. , W czasie mej podróży do Stanów Zjednoczonych — stwierdził następnie Mikojan, zadawano mi pytania dotyczące stosunków między Związkiem Radzieckim a Chińską Republi­ki; Ludową. Pytania te — pod­kreślił Mikojan — nie wynika­ły z życzliwości. Widoczna była chęć dowiedzenia się, czy nie ma jakiejś rysy .w stosunkach między naszymi krajami. Czy­niono to na gruncie propagan­dy antychińskiej, rozpętanej w Jugosławii. Stwierdziłem wów­czas — zaznaczył Mikojan — że jest to iluzja. Depesza powi­talna Komunistycznej Partii Chin, podpisana przez Tow, Mao Tse-tunga, oraz przemó­wienie towarzysza Czou En-laia na naszym zjeździe stanowią nowe potwierdzenie nieza­chwianej przyjaźni radziecko - chińskiej. Tej przyjaźni podkreślił Mikojan — będziemy strzec jak oka w głowie, i niech nie tykają jej brudne ręce tych, którzy chcieliby ją ska­lać. Mikojan oświadczył, że jego zdaniem, wiele z tego, co do­tyczy życia Związku Radziec­kiego przedstawia się amery­kańskiej opinii publicznej w sposób opaczny. Mikojan dodał jednak: Po naszych spotkaniach można było .wyciągnąć wniosek, że narodowi amerykańskiemu i przedstawicielom kól gospo­darczych USA obrzydła „zim­na wojna’’. Amerykanie rozu­mieją, jak straszliwa byłaby wojna z zastosowaniem nowo­czesnych rodzajów broni. Na tej wojnie nie tylko nie można „robić byznesu”, lecz można ostatecznie stracić wszystko, albowiem współczesna wojna naraziłaby naród amerykański na nieobliczalne straty. W dalszym ciągu przemówie­nia Mikojan stwierdził, że w czasie pobytu w USA rozma­wiał z Nixonem i Dullesem na temat tzw. „międzynarodowego komunizmu”. 'Mówca zazna­czył, że „obawa przed komu­nizmem w Stanach Zjednoczo­nych, jest obawą przed samym narodem amerykańskim, albo­wiem tylko sam naród amery­kański może decydować, jak i kiedy wprowadzi u siebie ko­munizm”. Mikojan dodał: „Kie­dy mi mówiono, że w USA jest mało komunistów, odpowiedzia­łem: „Bardzo żałuję, , ale nic na to poradzić nie mogę”. „Należy przypuszczać — ciągnął Mikojan — że w Stanach Zjedno­czonych pogodzono się z myślą o współistnieniu dwóch systemów światowych’'. Nawiązując do ży­czliwości, z jaką go podejmowa­ły w USA koła gospodarcze, Mi­kojan powiedział: „Panuje pow­szechna opinia, że tego rot?«;aju stanowisko amerykańskiego świa­ta businessu wywarło wpływ na Biały Dom, jednakże zęby zim­nej wojny są bardzo ostre i nic należy przypuszczać, iż prędko zostaną stępione. Jasne jest, że ZSRR nie pragnie kontynuowania zimnej wojny". Wyrażając na­dzieję, iż w Waszyngtonie rów­nież są tacy, którzy pragnęliby zakończenia zimnej wojny, Miko­jan dodał: „Czyż sam Dulles nic zaczyna się niepokoić działalnoś­cią militarystyczną Niemiec za­chodnich?" Relacjonując swe rozmowy a Nixonem, Mikojan oświadczył, L zapewnił wiceprezydenta USA, że Związek Radziecki nie ma za­miaru mieszać się w sprawy we­wnętrzne innych narodów. „W czasie mego pobytu — stwierdzi] mówca — zdawało się, że poli­tycy amerykańscy rozumieją na­sze stanowisko, ale obecnie znów mówią po staremu". Następnie Mikojan zrelacjo­nował przebieg swych spotkań z mężami stanu USA. — Nie słyszałem już — powiedział Mi­kojan — dawnych deklaracji na temat „polityki wstrzymywa­nia” i „odrzucania”. Odniosłem wrażenie, że USA nie chcą wtrą­cać się w wewnętrzne sprawy I rajów socjalistycznych. Można by wyciągnąć stąd wniosek, że politycy amerykańscy skłonni są prowadzić politykę pokojo­wego współistnienia. Jeśli tak jest istotnie, po słowach powin­ny nastąpić czyny. Mówca nawiązał następnie do ostatnich oświadczeń sekretarza stanu USA, Dullesa, złożonych na konferencji prasowej w dniu 27 stycznia, tj. w dpiu otwarcia XXI Zjazdu. W oświadczeniach tych — powiedział Mikojan trudno się dopatrzyć dowodów, że Ditlies działa w duchu swych deklaracji składanych w czasie spotkań Mikojan przeszedł z kolei do za­gadnień stosunków radziecko-amerykańskich handlowych. Jedno­stronne zerwanie w 1951 r. ra­­dziecko-amerykańskiego układu handlowego, zawartego Jeszcze za życia prezydenta Roosevelta — podkreślił mówca — spowodował--', że Związek Radziecki znalazł się w sytuacji strony dyskryminowa­nej w porównaniu z innymi kra­jami. Należy cofnąć dyskrymina­cyjne cła oraz zakaz importu tra­dycyjnych towarów radzieckich, abyśmy za dolary uzyskane z ok - portu naszych towarów do USA, mogli więcej kupować w Amery­ce. Nie zamierzamy nabywać w Stanach Zjednoczonych uzbroje­nia, albowiem mamy własne, i to lepszej jakości. Mamy na myśli — podkreślił mówca — towary do u­­żytku pokojowego. W łecie ubiegłego roku — mó­wił Mikojan — premier Chrusz­czów wysłał do Waszyngtonu list, w którym poruszył sprawę wy­miany handlowej radziecko-ame­­rykańskiej. Od tego czasu minę­ło już 8 miesięcy, a odpowiedzi wciąż nie ma. Twierdzenia ministra handlu USA, Dillona, iż handel ze Związ­kiem Radzieckim jest niepewny, są bezpodstawne — powiedział Mi­kojan. Łączą nas stosunki handlo­we z Anglią, Francją i innymi kra­jami. W 1958 roku obroty radziec­kiego handlu zagranicznego z kra­jami kapitalistycznymi wzrosły trzykrotnie w porównaniu z 1959 r. Jesteśmy gotowi — podkreślił mówca — zawrzeć porozumienie handlowe z USA na trzy, pięć, a nawet na siedem lat, jeśli będzie sobie tego życzył rząd Stanów Zjednoczonych. Pewne osoby na Zachodzie twierdzą, iż Związek Radziecki po osiągnięciu rozwoju swej gospo­darki nie będzie nic kupował w innych krajach. Jednakże, jak wy­nika z doświadczenia, im kraj jest bardziej uprzemysłowiony, tym większa jest skala rozwoju jego handlu zagranicznego. Plan "-let­ni przewiduje możliwość podwo­jenia obrotów handlu zagranicz­nego. Ponieważ gospodarka ZSRR stać będzie na wysokim poziomie — straszą niektórzy — będziemy rzu­cać na rynek światowy towary po niskich cenach. Nigdy nie zajmo­waliśmy się dumpingiem — pod­kreślił Mikojan — i nie będziemy tego czynić. Będziemy rozwijać handel z krajami” słabo rozwinię­tymi pod względem gospodarczym i uważamy, że nie kryje się w tym żadna groźba dla krajów ka­pitalistycznych. Prawdę mówiąc, zmusi to państwa kapitalistyczne do prowadzenia handlu z krajami słabo rozwiniętymi na takich sa­mych warunkach, jak to czyni rząd radziecki. Obecnie nie tytko naród ra­dziecki •*— podkreślił w zakoń­czeniu Mikojan ■— nie tylko na­rody krajów socjalistycznych, lecz również ludzie we wszyst­kich krajach coraz bardziej przekonują się o słuszności na­szej polityki zagranicznej, ma­jącej na celu walkę-z niebez­pieczeństwem wojny i pokojową rywalizację z systemem kapita­listycznym 7 ? Po decyzji Bundestagu o podwyżce cła na węgieł importowany Protesty członków federacji i Izby Handlowej Rotterdamu BONN (PAP). Ministrowie gospodarki poszczególnych kra­jów zachodnioniemieckich wy­powiedzieli się przeciwko pod­niesieniu cła na węgiel impor­towany powyżej określonego kontyngentu, który wynieść ma 3 min ton. Ministrowie zapro­ponowali wyższej izbie parla­mentu (Bundesratowi —- przed­stawicielstwo krajów), by pole­cił rządowi federalnemu odstą­pienie od swych zamierzeń, NRF zamierza z dniem 16 lutego podnieść cło na węgiel importowa­ny powyżej określonego kontyn-gentu (5 min ton o 20 marek ns tonie; nie dotyczy to jednak kra­i jów europejskiej Wspólnoty Węgla Stali). Ministrowie uważają, że za­rządzenie w sprawie podwyżki cła nie zostało należycie prze­myślane. Bundesrat na posiedzeniu dniu 6 lutego poweźmie decy­w zję w sprawie rządowego pro­jektu podwyżki cła. LONDYN (PAP). Agencja Reutera informuje, że krok rządu bóńskiego wywołał nie­pokój importerów węgła z Rot­terdamu 1 Amsterdamu. Izba Handlowa Rotterda­mu skierowała w sobotę do władz Europejskiej Wspól­noty Węgła i Stali oraz rzą­du holenderskiego skargę na „jednostronną decyzję” rządu federalnego podniesienia ceł na węgiel importowany o 20 ma­rek na tonie. Jeśli nawet u­­względnić argumenty NRF krytyczną sytuację w niemiec­i kim zagłębiu węglowym — o­­świadcza Izba — stwierdzić trzeba, że decyzja rządu fede­ralnego nie uwzględnia abso­lutnie słusznych interesów in­nych państw. Żandarmi przeciw strajkującym robotnikom w Lille PARYŻ (PAP). W stolicy pół­nocnego okręgu przemysłowego Francji, Lille doszło w piątek wieczorem do ostrego konfliktu między strajkującymi robotni­kami a żandarmerią. Na skutek połączenia się dwóch wielkich koncernów me taiurgicznych „Fives-Lille“ „Cail“ dyrekcja fabryki „Fives- i Lille” wymówiła pracę 527 ro­botnikom. W odpowiedzi cała załoga fabryki w sile 3.000 lu­dzi przystąpiła do strajku oku­pacyjnego pod hasłem cofnięcia zapowiedzianych redukcji. Wła­dze wysłały przeciw strajkują­cym oddziały żandarmów, któ­rzy usunęli robotników a fa­bryki Rada miejska w Lille stanęła pe stronie robotników. Ze swej strony robotnicy fa­bryki „Fives-Lille” postanowi’) kontynuować w poniedziałek akcję protestacyjną! SPORT Z OSTATNIEJ CHWILI GRON PIĄTY NA SKOCZNI W KLINGENTHAL W Klingentjhl (NRD) rozpoczęty się. w sobotę międzynarodowe za­wody narciarskie, w których o­­prócz gospodarzy oraz zawodników Norwegii i CSR, startuję również trójka Polaków: Groń, Kowalski i Karpiel. Konkurs skoków do kombinacji rozegrano na otwarcie nowej, du­żej skoczni, która wyposażona jest w najnowocześniejsze urządzenia. Przedskoczkiem był Harry Glas; (NRD), który uzyskał odległość W konkursie zwyciężył Meinhold (NRD). Najlepszym z polaków był Groń, który zajął piąte miejsce. Niespodzianką było zajęcie dopie­ro 10 miejsca przez ziotego meda­listę z Cortiny — Norwega Stener­­sena. Kowalski by! 13, a Karpiel 17. Bardzo pocieszającym objawem jest fakt, że — jak twierdzi tre­ner Orlewicz — Groń znajduje się w bardzo dobrej kondycji i wraca ÖO fermy. Wyniki: 1. Meinhold (NRD) skoki 76,5 i 80 m — nota *20 pkt; 2, Kerner (NRD) 69,5 i m 81 m — 216; 3. Lorenz (NRD) 81 76,5 — 200,5; 4. Boehme (NRD)/71 75 m — 202; 5. Groń — 73 i 75 rr 201,5: 13. Kowalski — 66,5 i 6! — 184; 17. Karpiel — 66 i 61 rr 167,5. ‘ W niedzielę rozegrany zostanie bieg na 15 km do kombinacji. Za­wodnicy będą wyruszali na trasę parami, co minutę. Los zetknął w losowaniu w jednei parze dwóch medalistów z Cortiny — Gronia i Stenersena. MISTRZOSTWA EUROPY W JEZDZIE SZYBKIEJ NA LODZIE W doskonałych warunkach atmo­sferycznych rozpoczęły się w so­botę w Goeteborgu 55 mistrzostwa Europy w jeździe szybkiej na lo­dzie. Uczestniczy w nich 36 zawod­ników z 11 państw. Wyniki konku­rencji rozegranych pierwszego dnia: 500 m — 1. Salonen (Finlandia) — 42,6, 2—3. Jaervinen (Finlandia) Woronifi (ZSRR) po 42,8, 4. Stenin i (ZSRR)’ — 42,9. TRYBUNĄ LUDU Fanfanl ustąpił ze stanowiska sekretarza partii chadeckiej RZYM (PAP). Sekretarz ge­neralny Włoskiej Partii Chrze­ścijańsko - demokratycznej A- mintore Fanfani zrezygnował w sobotę z zajmowanego w partii stanowiska, postanawiając, jak utrzymują jego przyjaciele, wy­cofać się całkowicie z areny po­litycznej. Jak pisze agencja Reutera, rzeczywistą przyczyną decyzji Fanfaniego jest silny nacisk wywierany na niego w tym kierunku przez innych przywódców w łonie partii związku z upadkiem jego gabi­w netu. „Die Welt” o laureacie konkursu na plakat chopinowski BERLIN (inf. wl.). „DIE WELT“ zamieszcza artykuł na temat laureata pierwszej na­grody konkursu na plakat Ro­ku Chopinowskiego. W artyku­le czytamy m.,in.: Wystawa pol­skiego plakatu filmowego, eks­ponowana przed łaty w Berli­nie wschodnim, wzbudziła u wielu niemieckich specjalistów zazdrość, nie tylko ze względu na nadzwyczajny poziom, lecz takąe z powodu odwagi emanu­jącej z wystawionych dzieł. ...Zachodnioberliński student, Manfred Kruska otrzymał pierwszą nagrodę w konkursie na plakat chopinowski, co obok nagrody pieniężnej ozna­cza wyjazd do Polski. Z faktu tego bardzo się on cieszy. W zakończeniu „DIE WELT“ podkreśla, jeszcze raz, że uzy­skanie pierwszej nagrody w rozpisanym przez Polskę kon­kursie na plakat stanowi wiel­ki zaszczyt z uwagi na fakt, że Polska jest przodującym kra­jem w tej dziedzinie sztuki - .................................... . . Piąty dzień obrad XXI Zjazdu KPZR (Dokończenie le *tr. 1; NIEUSTANNY ROZWÓJ PRZEMYSŁU ZSRR Następny mówca, członek prezydium Partii tow. Aristow zajmuje się gospodarczymi za­daniami siedmiolatki. Wiele miejsca poświęcił tow. Aristow porównaniu tempa roz­woju gospodarki narodowej ZSRR z tempem rozwoju go­spodarki USA. II Wojna Światowa — przy­pomina mówca — cofnęła go­spodarkę narodową ZSRR o kil. ka lat wstecz. Dopiero w UH 8 roku osiągnęliśmy poziom pro­dukcji sprzed wojny, ale w tym czasie Stany Zjednoczone prze­kroczyły już półtorakrótnie po­ziom z 1040 roku. Stany Zjed­noczone nie ucierpiały w latach wojn>. Na ich zakłady prze­mysłowe nie padały bomby lot­nicze. Stany Zjednoczone jesz­cze zarabiały na dostawach bro­ni. W 1959 roku produkcja prze­mysłowa ZSRR była już piętna­stokrotnie wyższa niż produkcja carskiej Rosji w 1913 roku. Sta­ny Zjednoczone w okresie od 1913 do 1950 roku podniosły pro­dukcję 3,2 raza, nawet więc przy uwzględnieniu lat wojny tempo naszego wzrostu okazało się wyż­sze niż w Stanach Zjednoczo­nych. Do 1955 roku ogólna produkcja przemysłowa ZSRR przekroczyła 27-krotnie poziom z 1913 roku, a w ubiegłym 1958 roku nawet 36- krotnie. Stany Zjednoczone w tym samym czasie podniosły pro­dukcję mniej niż czterokrotnie. Tak Więc w tym okresie rośliśmy dziewięciokrotnie szybciej niż Stany Zjednoczone. Do 19S5 roku tempo naszego wzrostu okaże się trzynastokrotnie wyższe niż w Stanach Zjednoczonych. Jaki sens w związku z tym mają bajki ekonomistów' burżuazyj­­nych o nieuniknionym „wygasa­niu" tempa radzieckiego rozwo^ ju? Tow. Aristow wskazuje na pod­stawowe czynniki, które leżą u źródeł szybkiego tempa rozwoju. Jest to ustrój socjalistyczny, słu­szna linia partii, rozwój ciężkie­go przemysłu i wzrost dobrobytu narodu, wzrost politycznej akty­wności szerokich raas, istniejące liczne i dobre kadry, niewyczer­pane praktycznie zasoby natural­ne ZSRR. Związek Radziecki — mówi tow. Aristow — jest obec­nie bogatszy niż każdy inny kraj — nie tylko jeżeli chodzi o złoża naturalne, ale także Jeżeli chodzi o obszary urodzajnej ziemi. Od­kryte ostatnio skarby wschodniej Syberii i Dalekiego Wschodu %z fantastyczne. Tereny te na dłu gie wieki pozostaną skarbnica naszych bogactw' naturalnych, Mówiąc o dalszym postępie technicznym tow. Aristow pod­kreśla konieczność rozwoju bu­downictwa maszyn- Wtedy kie­dy jesteśmy zmuszeni, kopiuje­my to co osiągnęli inni. Ma t' swoje zalety ekonomiczne, jest tańsze i pozwala zyskać czas. Jednakże główna droga do sukcesów to droga twórcza i sa­modzielna. Gdybyśmy nie szli tą drogą, nie stworzylibyśmy ani sputników, anj rakiety ko­smicznej, ani elektrowni atomo wej, ani odrzutowych samolo­tów, czy rakiet balistycznych. I Sekretarz * Komunistycznej Partii., Uzbekistanu tow, Kama­­low omawia perspektywy roz­woju tej republiki, której w la­tach powojennych stworzony został potężny potencjał prze­mysłowy, a w ciągu 7-Jatki na­stąpi szybki rozwój m. in. che­mii i sztucznych włókien. M. ŁUCKI Na posiedzeniu popołudnio­wym pierwszy zabrał glos tow. Pospielow zastępca członka Pre­zydium i sekretarz KC .KPZR, Pospdełow stwierdził na wstę­pie, że okres trzech lat, który upłynął od XX Zjazdu KPZR, przejdzie do historii, komuniz­mu jako jedna z jego najbar­dziej chlubnych kart. Antypavtyjna grupa Malenkowa, Baranowicza, Mołotowa, Bulgani­na i Szepilowa — ciągnął mówca — która oderwała si« od mas In­dowych i usiłowała poddać re­wizji leninowską linię generalni partii starała się posiać niewiarę w wielkie przedsięwzięcia poli­tyczne i gospodarcze, nakreślone w uchwałach XV Zjazdu. Odrzu­ciwszy antypartyjną grupę Komu­nistyczna Partia Związku Radzie­ckiego osiągnęła nowe, doniosłe zwycięstwa. Nawiązując do planu sied­mioletniego Pospiełow dział, że jest to otwarte, powie­bez­pośrednie i śmiałe wyzwanie do pokojowego współzawodnictwa rzucone systemowi kapitalisty­cznemu, a przede wszystkim czołowemu krajowi świata kapi­talistycznego — Stanom Zjed­noczonym. Następnym mówcą byl dele­gat wielkich zakładów hutni­czych „Krasnoje Sormowo“, N. Aniszczenkow, po nim zaś wy­stąpił z obszernym przemówie­niem członek Prezydium KC KPZR, wicepremier Rządu ZSRR tow. Mikojan. (Streszczenie jego przemówie­nia zamieszczamy obok). Kolejnym dyskutantem był znany poeta Aleksander Twar­dowski. Mówił on o roli i mi­sji literatury w życiu społeczeń­stwa. Twardowski wypowiedział *ł<! na temat konieczności podwyższe­nia kryteriów ideologicznych i ar­tystycznych w stosunku do twór­czości literackiej. Mówił on rów­nież o wielkiej odpowiedzialności pisarzy wobec milionów czytelni­ków. Mówca w ostrej formie wy­powiedział sią przeciwko waniu niedoskonałych, „nie wyda­do­pracowanych” utworów. Wyraził on przekonanie, że przyszłe lata które będą okresem wielkich do­konań. przyniosą nowy rozkwit literatury radzieckiej. Jako ostatni przemawiali na posiedzeniu popołudniowym: I sekretarz KC Komunistycznej Partii. Niemiec, Max Reimann, przewodniczący KP Austęii, J. Koplenig, oraz przewodniczący Komitetu Wykonawczego KP W. Brytanii, H. Pollitt, którzy przekazali Zjazdowi serdeczne pozdrowienia w imieniu swych partii. Obrady XXI Zjazdu KPZR zostaną wznowione w ponie­działek 2 lutego. 4, Program polsko-jugosłowiańskiej współpracy naukowo-technicznej na rok bieżący Po 11-dniowym trwaniu, 31 stycznia br. zakończyła się w Warszawie IV sesja Miesza­nej Polsko - Jugosłowiańskiej Komisji Współpracy Naukowo- Technicznej. Końcowy protokół sesji podpi­sali przewodniczący obu delegacji: ze strony polskiej zastępca prze­wodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości — inż. Mieczysław Hoffmann, ze strony jugosłowiań­skiej generalny sekretarz Związ­kowej Izby Przemysłowej — inż. Z von ko Morić. Przy podpisaniu obecni byli: za­stępca przewodniczącego Komite­tu Współpracy Gospodarczej i Na­ukowo-Technicznej z Zagranicą— Roman Fidclski i sekretarz tego Komitetu — Jakub Kon. Obecny był także Ambasador FLRJ w Polsce — Rato Dugonjić Podczas sesji rozpatrzono do­tychczasowy przebieg i wyniki uzyskane we współpracy nau­kowo-technicznej między obu krajami, przy czym Komisja sttwierdziła, że współpraca ta rozwija się pomyślnie przyno­sząc obopólne korzyści. Usta­lony na rok bieżący program współpracy przewiduje, że Pol­ska przekaże Jugosławii kilka­naście dokumentacji technicz­nych, przyjmie na praktyki w zakładach przemysłowych i pla­cówkach naukowych ok. 180 specjalistów jugosłowiańskich, a także Wydeleguje do Jugosła­wii kilku ekspertów, którzy udzielać będą pomocy techni­cznej. W tym samym czasie otrzy­mamy z Jugosławii niektóre dokumentacje techniczne, a o­­koło 139 naszych fachowców odbędzie praktyki i konsultacje w zakładach i instytucjach ju­gosłowiańskich Jeśli idzie o zainteresowania, tc — w myśl ustalonego programu — Polska udzielać będzie Jugo,sławi pomocy naukowo-techniczne; przede wszystkim w dziedzinit przemysłu budowy maszyn, gór nictwa węglowego 4 przemysłu lekkiego. Nasze zainteresowania koncentrują się głównie na otrzy­maniu z Jugosławii pomocy w za­kresie przemysłu lekkiego J przemysłu chemicznego, przeróbk, metali kolorowych. W porównaniu z rokiem u­­biegłym ma nastąpić rozszerze­nie współpracy w zakresie techniki i nauki, przy czyn: Komisja postawiła sobie za ce‘ łączyć tę współpracę z istnie­jącą już między obu kraj am: szeroką współpracą gospodar­czą Delegacje obu krajów doszły do wniosku, że istnieje potrzeba o­­pracowania długofalowego prog­ramu współpracy 1 włączenia do niej w szerszym niż dotychczas zakresie instytutów naukowo-ba. dawczych oraz biur projektowych i konstrukcyjnych. W związku i tym zarówno Polska Jak i Jugo­sławia przystąpią do przygotowa­nia odpowiednich programów współpracy, które rozpatrzone zo­staną na następnym posiedzeniu Komisji. W rozmowie * przedstawicielem PAP członkowie delegacji obu krajów stwierdzili, że obrady se­­sji przebiegały w serdecznej przyjacielskiej atmosferze. Korzy­stając z przerwy w obradach, de legacja jugosłowiańska zwiedzi­ła szereg zakładów przemysłowych i instytucji w Szczecinie, Pozna niu i Wrocławiu. (PAP) Manewry mocarstw zachodnich wokół konferencji w Genewie MOSKWA (PAP). Genewski korespondent agencji TASS pisze m. in.: W myśl założeń i ducha wnios­ków oraz zaleceń ekspertów, de­legacja radziecka w Genewie pro­ponowała, by w celu dokonywa­nia wzajemnej kontroli we wszy­stkich punktach kontrolnych, które będą rozmieszczone na te­rytoriach USA, Anglii i ZSRR, znajdowało się po trzech do pię­ciu kontrolerów obcych. W celu zapewnienia normalnej działalno­ści tych kontrolerów propozycje radzieckie przewidują, że me będą oni podporządkowani naczel­nikowi punktu kontrolnego. Bę­dą oni mogli przeglądać wszyst­kie raporty punktu kontrolnego i podpisywać je na równi z na­czelnikiem punktu, mając prawo czynienia ewentualnych zastrze­żeń. Kontrolerzy obcy będą mie­li o każdej porze dnia i nocy dostęp do wszystkich przyrządów i innego sprzętu znajdującego się na punkcie, będą mogli o każdej porze sprawdzić działalność przy­rządów.. Jest oczywiste, że taka orga­nizacja działalności punktów kontrolnych zapewnia wszyst­kim trzem mocarstwom równe możliwości śledzenia pracy per­sonelu tych punktów, i że struktura jej jest nieskompli­kowana; Według doniesień agencji Uni­ted Press z 27 stycznia, delegacje zachodnie wysunęły jako kontr­propozycję zasadę tzw. między­narodowego personelu punktów kontrolnych, w myśl której cały personel punktu kontrolnego po­winien się składać z osób róż­nej narodowości, zatrudnionych w organizacji kontrolnej, Rzuca się przede wszystkim w oczy, że system taki prze* kształciłby punkt kontrolny w swego rodzaju jarmark z wiel­ką liczbą osób różnej narodo­wości, z całą armią tłumaczy — w instytucję nadmiernie roz­budowaną i drogą. Najważ­niejsze jednak jest to, że pań­stwo, na którego terytorium znajdowałby się taki punkt, nie byłoby zupełnie zabezpieczone przed możliwymi nadużyciami ze strony tego personelu mię­dzynarodowego, gdyż mógłby on być wykorzystany do prze­syłania fałszywych sygnałów do komisji kontrolnej, w celu rzucenia podejrzenia na dane państwo o tajne dokonywanie eksplozji jądrowych. Taktyki USA i Anglii na konferencji nie można, rzecz jasna, rozpa­trywać w oderwaniu od ogól­nego tła politycznego, w szcze­gólności od tego, co zachodzi w stolicach tych mocarstw. Napływają zaś stamtąd takie sygnały: senator A. Gore — u­­rzestnik obecnej konfereńcji, któ­ry powrócił do USA już w listo­padzie 1958 r., oświadczył, że ze względu na bezpieczeństwo nie J^st korzystne dla USA zaprzesta­­nie prób ze wszystkimi rodzaja­mi broni nuklearnej* Zjednoczo­na komisja kongresu USA do spraw energii atomowej wypo­wiedziała się ostatni« — jak po­daje New York TLrs«** — za kon­tynuowaniem pr''** podziemnych.. W tym świetl-r taktyka mo­carstw zachodnich podczas kon­ferencji zupełnie wyraźnie świadczy o dążeniu do zapro­wadzenia konferencji w ślepą uliczkę, ale w ten sposób, by zrzucić z siebie odpowiedzial­ność za zerwanie konferencji. Jednak setki listów napływają­­cych codziennie pod adresem konferencji od organizacji spo­łecznych, jak również od osób prywatnych z różnych krajów listów domagających się zaprze­stania wszelkiego rodzaju prót z bronią nuklearną, świadczą, ii światowa opinia publiczna, któr: z uwagą śledzi przebieg konfe­rencji, zajmuje odmienne stano­wisko. Na tym tle manewry mo carstw zachodnich wyglądają po nuro. Echa XXI Zjazdu KPZR H. POLLITT: Nowy moment w historii świata LONDYN (PAP). Przewodni­czący Komitetu Wykonawczego Komunistycznej Partii W. Bry­tanii, kierownik delegacji tej partii na. XXI Zjazd KPZR, Harry Pollitt, pisze na łamach „Daily Worker”, że referat N. S. Chruszczowa jest drogowska­zem w historii ruchu robotni­­czego 5 „Gdy słuchałem referatu Chrusz­czów a i przemówień delegatów znów' byłem pod wielkim wraże-niem namiętnego dążenia do po­koju i do podniesienia stopy ży­ciowej narodu radzieckiego, tak by była ona najwyższa wr świę­cie" _. podkreśla Pollitt. „Członkowie partii konserwa­tywnej i labourzystowskiej w Anglii popełnią największy swym życiu błąd, jeżeli nie zro w zumieją, co zachodzi na tym zjeź-Powtarzam: jest to nowy mo­ment w historii świata. PEKIN (PAP). Związek Ra­dziecki — pisze dziennik >,Tse­­fangtsiunpao” — był zawsze wielkim przykładem dla naro­du chińskiego. Niezmienną li­nią orientacyjną narodu chiń­skiego jest wnikliwe poznawa­nie i twórcze zastosowanie do­świadczenia ZSRR w budowie socjalizmu i komunizmu. Dalsze umocnienie jedności ze Związkiem Radzieckim, zc wszystkimi krajami socjalizmu uważa naród Hiiński za swój obowiązek internacjonalny. NOWY JORK (PAP). Kana­dyjski dziennik „Vancouver Sun” pisze, że XXI Zjazd KPZR „może dać klucz do rozwiąza­nia problemu pokoju”. WASZYNGTON (PAP). Na temat XXI Zjazdu KPZR wy­powiedział się w sobotę amery­kański sekretarz stanu Dulles, Oświadczy} on, że plany ekono­miczne omawiane na Zjeździe mają „rzeczywiście wielkie znaczenie“. Jednocześnie Dulles powiedział, że „w miarę tego, jak podnosić się będzie radziec­ka stopa życiowa, osłabną w ZSRR możliwości rozwijania gospodarki w tempie szybszym od tempa istniejącego w USA”. KPD piętnuje faszystowską prowokację BERLIN (PAP). Biuro Poli­tyczne KC KPD, jak podaje a­­gencja ADN, w -wydanym w piątek oświadczeniu ostro iä* protestowało przeciwko faszys­towskiej prowokacji w związku zc zbezczeszczeniem synagogi w Duesseldorfie. KPD występuje przeciwko ministrowi spraw wewnętrznych Północnej Nad­­renii-Westfalii Dufhuesowi. który posunął się do oskarże­nia komunistów o wymalowa­nie znaków swastyki na drzwiach synagogi w Duessel­dorfie. Mllitaryłcl i dawni działacie nazistowscy w Republice Federal­nej chcieliby stworzyć nowy ca­sus van der Luebbe, jak to zrobio­no po pożarze Reichstagu. Przyja ciele Dufhuesa — głosi dalej o świadczenie — najmujący wysokie stanowiska rządowe w Bonn i znajdujący »;ę w bliskości Ade­­nauera i Straussa, nauczyli $ię od Goeringa l Goebbelsa, jak or­ganizuje się prowokacje, które mają na celu rzucenie cienia na komunistów. 1500 Murzynów aresztowano w Leopoldville PARYŻ (PAP). Prasa fran­cuska donosi o przygotowywa­niu ostrych represji przez bel­gijskie władze kolonialne prze­ciwko ludności Konga. „I-Iuma­­nite” pisze, iż wojska belgij­skie otaczają dzielnice Leopold­ville, gdzie sytuacja jest w dalszym ciągu naprężona. Ogól­na liczba Murzynów aresztowa­nych w tym mieście w ciągu ostatnich tygodni wynosi 1.500 Aresztowania trwają też w Ka merunie. Wszystkie lokale urzę­dowe, ra. in. budynki policji żandarmerU oraz magazyny i ga rażę, zapełnione są aresztowany­mi Murzynami. Wśród uwięzio­nych znajdują się nawet kobiety ciężarne i matki z małymi dzieć­mi. Nr 32 B. prezydent Argentyny Peron opuśeił potajemnie Republikę Dominikańską NOWY JORK (PAP). Według doniesień z Ciudad Trujillo b. prezydent Argentyny Peron przed kilkoma dniami opuścił potajemnie Republikę Domini­kańską udając się w nieznanym kierunku. Krążą pogłoski, że Peron miał się udać do Urug­waju lub Paragwaju, niektórzy zaś twierdzą, że wyjechał ,on do Europy. W każdym razie wiadomość ta wywołała duże poruszenie w kołach politycz­nych Buenos Aires. Władze argentyńskie zarzą­dziły wzmocnienie posterunków na lotniskach i na granicach kraju. „Ameryka" — miesięcznik w języku polskim (Inf. wl,/. Zgodnie % porozumie­niem podpisanym między PRL a .rządem USA ukaże rządem się w sprzedaży 2 lutego w kioskach „Ru­chu” pierwszy numer ilustrowanego miesięcznika pt. „Ameryka" w ję­­zyku polskim. Jak poinformował prasę polską na konferencji pra­sowej przedstawiciel Ambasady Amerykańskiej w Warszawie p. Ed. Symans, „Ameryka" redagowana jest i drukowana w USA jako wy­dawnictwo rządowe. Cena numeru wynosi 5 złotych. się W pierwszym numerze, znajdują rozmaite materiały z zakresu kultury i sztuki, przemysłu i rol­nictwa oraz innych dziedzin życia amerykańskiego. Nakład pierwsze, go numeru wynosi 30 tys. egzem­plarzy, Na podstawie porozumienia mle. sięcznik Polska" wydawany w ję­zyku angielskim ro.zp-ows2echnia.n3 Jest w USA. (PI 2 Czy kobiety w Szwajcarii będq równouprawnione? Tak zawsze było w Szwaj­carii; w dniu wyborów mężczyźni wychodzili z do­mu a kobiety zostawały, po­nieważ... nie miały prawa głosu. W niedzielę 1 bm. hi­storia się powtórzy, ale jak mówią Szwajcarzy — kto wie, czy nie po raz ostatni. W dniu tym mężczyźni wy­powiedzą się w referendum na pytanie: Czy kobiety bę­dą miały te same prawa co mężczyźni. 25-krotnie już na pytanie „Czy 'dać równe prawa ko­biecie” Szwajcarzy odpo­wiadali: „NIE". Jednak po­woli sytuacja ulegała zmia­nie na'korzyść szwajcarskiej kobiety. Gdy w 1920 roku w Zurychu S0 proc. mężczyzn głosowało przeciw przyzna­niu prawa głosu kobietom, to w 1956 w kantonie ber­neńskim procent ten zmniej­szył się do 54,4. Niewątpli­wie w dużym stopniu na zmianie tej zaważyło stano­wisko samych kobiet, które, jak to wykazały liczne prze­prowadzane wśród nich an­kiety, w przeważającej większości opowiadały się za przyznaniem im równych praw. . mch Wymiana listów William Z. Foster — Mao Tse-tune PEKIN (PAP). Teoretyczny organ KC Chińskiej Partii Ko­munistycznej „Czerwony Sztan­dar“ ogłosił teksty listów, któ­re wymienili honorowy prze­wodniczący Komunistycznej Partii USA William Z. Foster i przewodniczący Chińskiej Re. publik’; Ludowej Mao Tse-tung William Foster w swoim liście z dnia 19 grudnią 195* r. przed­stawił sytuację wewnętrzną w USA ł perspektywy amerykań­skiej klasy robotniczej. Stwier­dził on równocześnie, że w chwi­li obecnej potęga krajów socja­listycznych jest już o wielt większa niż krajów Imperialistycz­nych. W odpowiedzi noszącej datę V* stycznia 1959 r. Mao Tse-tung stwierdza m. in., iż naród chiń­ski zdaje sobie sprawę, jak wiele złego wyrządził imperializm Chi­nom, podobnie i&k całemu światu. Jednakże Chińczycy wiedzą «— stwierdza Mao Tse-tung — że zła jest jedynie grupa ludzi rządzą­ca Stanami Zjednoczonymi, za i naród Stanów Zjednoczonych jest dobry. Wśród Amerykanów, cho­ciaż wielu z nich nie osiągnęło je­szcze dostatecznej świadomości, t>lko drobna część jest zła, prze, ważająca część to ludzie dobrzy. Przyjazne stosunki między narodami chińskim i amery­kańskim przełamią w miarę rozwoju sytuacji przeszkody stwarzane przez Dullesa i je­mu podobnych i będą się roz­wijać z biegiem czasu. Chociaż KP USA znajduje się obecnie w sytuacji, która bynajmniej nie jest łatwa, wasza walka ma wielkie znaczenie i będzie o­­wocna. Ciemna noc ma swój kres — pisze Mao Tse-tung.

Next