Trybuna Ludu, lipiec 1959 (XII/180-210)

1959-07-01 / nr. 180

- 2 Wicepremier Ignar zwiedz? ośrodki rolnicze na Ukrainie MOSKWA (PAP). Od kilku dni przebywa w Związku Ra­dzieckim na zaproszenie prze­wodniczącego Rady Ministrów ZSRR — N. Chruszczowa pre zes NK ZSL, wicepremier — Stefan Ignar wraz z członkami delegacji rolniczej, 29 ub. m. mi­nister rolnictwa ZSRR — W. Mackiewicz wydal na cześć de­legacji polskiej przyjęcie. 30 czerwca br. w godzinach ran nych delegacja polska odleciała do Kurska. Wicepremier Ignar i towarzyszące mu osoby zwie­dzą na osobiste zaproszenie N. S. Chruszczowa rodzinną wieś premiera rządu radzieckiego — Kalinówkę w obwodzie kur­­skim. Następnie goście polscy udadzą się do Charkowa. W podróży na Ukrainę dele­gacji polskiej towarzyszy mini­ster rolnictwa ZSRR — W. Mackiewicz. MACMILLAN: Istnieją szanse powodzenia konferencji atomowej LONDYN (PAP). Premier W Brytanii, Macmillan oświadczy: we wtorek, że „ciągle jeszcze wierzy, iż istnieją wszelkie szan­se powodzenia odbywającej się v Genewie konferencji w sprawi» kontroli doświadczeń nuklear nych”. „Konferencja posuwa sir naprzód powoli, lecz za to stale i może nadejść moment, k'edy podjęte zestana Waż'ne decyzje' — powiedział Macmillan. Macmillan podkreślił, że po­wodzenie konferencji przynio­słoby nie tylko nrzerwanie do­świadczeń wodorowych, lecż t^kże — po raz pierwszy — sy­stem międzynarodowej kontro­li. „Jestem przekonany, że taka nagroda jest warta oczekiwania i pracy” — powiedział on. Oświadczenie to Macmillan złożył w Izbie Gmin w odpowiedzi na in­terpelacje deputowanych. Jeden z labourzystowsk'ch połów domagał się od premiera W. Brytanii, aby zaproponował premierowi Chrusz­­czowowiĄ prezydentowi Eisenhowe­rowi ogłoszenie obecnie deki arac i w sprawie zaprzestania doświad­czeń atomowych. Macm lian odrzu­cił to żądanie stwierdzając, że „głównym celem powinno być o­­siągnięcie ogólnego porozumienia., połączonego ze skutecznym syste­mem kontroli jego realizacji. Tym­czasem — powiedział premier — konferencja genewska kontynuuje obrady i żadne nowe doświadczeń a nie są przeprowadzane". Protest NRD przeciwko wyborom prezydenta NRF w zach. Berlinie BERLIN (PAP). Ogłoszone w* wtorek wieczorem oświadczenie ministerstwa spraw zagranicz­nych NRD Niemieckiej stwierdza, iż rząd Republiki Demo­kratycznej ostro zaprotestował w nocie do trzech mocarstw za­chodnich przeciwko planowa­nym wyborom prezydenta NRF w Berlinie zachodnim. Nota ta została przekazana mocarstwom zachodnim za pośrednictwem ministerstwa spraw zagranicz­nych Czechosłowacji. TRYBUNA LUDU_____________ Walka o postęp techniczny we wszystkich gałęziach gospodarki - sprawą ogólnonarodową Uchwała plenum ICC KPZR MOSKWA (PAP). W dniu 30 czerwca w dziennikach mo­skiewskich ukazała się powzię­ta w poniedziałek na końco­wym posiedzeniu plenum Ko­mitetu Centralnego KPZR uchwała „W sprr.wic pracy orga­nizacji partyjnych i radzieckich oraz rad gospodarki narodowej w dziedzinie wykonania uchwal XXI Zjazdu KPZR, do­tyczących przyśpieszenia postę­pu technicznego w przemyśle i budownictwie”. Uchwała zaznacza, iż rady gospodarki narodowej dokonu­ją wielkich prac w zakresie wykonania zadań planu 7-let­­niego i dalszego podniesienia technicznego poziomu produk­cji najważniejszych gałęzi go­spodarki narodowej. Osiągnięcia Związku Radzieckie­go w dziedzinie użycia do celów pokojowych energii lotnictwa odrzutowego, atomowej, wystrze­lenie p.erwizyeh w historii ludz kości sztucznych satelitów Zie­mi i pierwszej rakiety cznej uzmysłowiły całemu kosmi­świa­tu, na jakie szczyty wzniosły sit nauka i technika w latach władzy radzieckiej. Związek Radziecki — pod­kreśla uchwała — dysponuje wszelkimi niezbędnymi warun­kami dla pomyślnego wykona­na wytyczonego programu pod­niesienia produkcji na wyższy poziom techniczny. Plenum jest zdania, iż najważniejszym pro­blemem jest obecnie podniesie­nie do wysokości nowych za­dań pracy organizatorskiej, partyjnego i gospodarczego kierownictwa, zajmującego sTę sprawą wprowadzania przodu­jącej techniki. Plenum KC KPZR zwraca uwagę na fakt, iż niektórzy kierownicy przy opracowywa­niu i stosowaniu nowej techni­ki dążą jedynie do zwiększenia produkcji tracąc mniej ważny cęl, z oczu nie­jakim jest wzrost wydajności pracy i u­­łatwienie pracy robotnikom, poprawienie jakości i obniżka kosztów produkcji. Plenum uważa, iż niedociągnię­cia w dziedzinie wprowadzania nowej techniki wynikają w xna­­cznej mierze z technicznego kon­serwatyzmu części działaczy go­spodarczych i pracowników inży­nieryjno-technicznych, z przyzwy­czajenia do starych metod pro­dukcji i narzędzi pracy, z nie­chęci wielu kierowników resor­tów gospodarczych do przezwy­ciężania trudności związanych z wprowadzaniem nowej techniki oraz r cechującego ich niezrozu­mienia Interesów państwa przy rozwiązywaniu problemów techni­cznego udoskonalania produkcji. Nadzwyczaj ważnym warun­kiem pomyślnego wykonania planu 7-letniego — czytamy na­stępnie w uchwale — jest mo­dernizacja, rozbudowa i tech­niczna reorganizacja czynnych zakładów przemysłowych, wy­posażanie w dalszyrń ciągu w sprzęt techniczny organizacji budowlanych. Rozpatrując sprawę komplekso­wej mechanizacji i automatyzacji procesów produkcyjnych jako głównego środka postępu technicz­nego, bez którego nie do pomy­ślenia jest wysokie tempo dal­szego wzrostu wydajności pracy plenum postanowiło skoncentro­wać uwagę na rozwiązaniu posta­wionego przez XXI Zja*d KPZR zadania likwidacji ciężkiej p/acy ręcznej w przemyśle, budowni­ctwie, transporcie i rolnictwie na bazie kompleksowej mechani­zacji procesów produkcyjnych. Uchwała wymienia posunięcia w zakresie kompleksowej mechani­zacji szeregu najbardziej praco­chłonnych procesów. Plenum u­­waża ich realizację za spraw? najpilniejsza i nie cierpiącą zwłoki. W dziedzinie automatyzacji ple nam KC KPZR zaproponowało, by skupić główną uwagę na pro­blemie rozwiązania w praktyce zadania dotyczącego przejścia ód automatyzacji poszczególnych ope-racji produkcyjnych do całkowi, ci* zautomatyzowanych procesów produkcyjnych, zautomatyzowa nych oddziałów i zakładów prze­mysłowych, przede wszystkim w tych ga gziach gospodarki, gdzie dzięki automatyzacji uzyskuje sit maksymalne oszczędności. Plenum podjęło decyzję w spra wie opracowania planu wprowa­dzenia techniki radioelektronowe. do wszystkich działów gospodarki narodowej Specjalny rozdział uchwal > rozpatruje posunięcia zmierza jące do dalszego rozwoju spe cjalizacji i kooperacji gospo­darki narodowej. Państwowej Komisji Plano­wania ZSRR, radom ministrów republik związkowych, mini­sterstwom i resortom polecone opracować w 1959 roku plany rozwoju specjalizacji w prze­myśle i budownictwie. W uchwale kładzie się nacisk na konieczność podniecenia roli nauki w procesie technicznym, usprawnienia organizacji prac naukowo-badawczych i do­świadczalnych oraz na szybsze niż dotąd stosowanie osiągnięć nauki w produkcji. Najważniejszym zadaniem wszystkich uczonych radziec­kich — głosi uchwała — jest dalszy twórczy rozwój nauki i techniki w nierozerwanej więzi z praktyką budownictwa komu­nistycznego. Plenum postanowiło opraco­wać i zrealizować posunięcie zmierzające do umocnienia bazy materialno-technicznej instytu­tów naukowo - badawczych i wyższych uczelni. Kompetent­nym organom polecono, by dc początku przyszłego roku zgło­siły do Rady Ministrów ZSRR propozycje w sprawie utworze­nia instytutów naukowo-badaw­czych bezpośrednio przy wiel­kich zakładach przemysłowych, w sprawie połączenia pewnych instytutów naukowo - badaw­czych z wyższymi uczelniami itp. W zakończeniu uchwała ple­num KC KPZR. podkreśla, iż nf obecnym etapie budownictwa komun!.stycznej»:o, walka o postęr techniczny wc wszystkich gałę­ziach gospodarki jest sprawa ogólnonarodową i wymaga od wszystkich komórek partyjnych związkowych i komsomolskicli wielkiej pracy organizator­skiej. Rząd Izraela postanowił kontynuować dostawy broni do NRF LONDYN (PAP). We wtorek odbyło się posiedzenie rządu izraelskiego, po którym opubli­kowano komunikat stwierdza­jący, że rząd postanowił kon­tynuować dostawy broni dla NRF. W godzinach wieczornych odbył się w parlamencie dalszy ciąg debaty nad sprawą dostaw broni dla NRF. .Na początku obrad przystąpiono do głoso­wania nad wnioskiem o votum nieufności dla rządu. Wniosek odrzucony został 57 głosami przeciwko 5 W przededniu prowokacyjnej imprezy w Berlinie zachodnim BERLIN (PAP). Na 48 godzin przed zebraniem się w Berlinie zachodnim Zgromadzenia Fede­ralnego, którego zadaniem bę­dzie dokonanie wyboru prezy­denta NRF, Berlin zachodni przeżywa nową sensację. Za pośrednictwem swego rzecz­nika, nie kto inny, ale mini­ster spraw wewnętrznych w rządzie Adenauera, Schroeder, oświadczył, że przedstawiciele Berlina zachodniego nie mają prawa głosu w Zgromadzeniu Federalnym. Oświadczenie to jest w jaskrawej sprzeczności z autorytatywną decyzją prze­wodniczącego Bundestagu Ger­­stenmaiera. re W tej kłopotliwej sytuacji niektó­­dzienniki zachodnioniemieckie starają się osłabić znaczenie o. świadczenia Schroedera stwierdza­jąc, że „nie oznacza ono zakwe­stionowania prawomocności wybo­rów prezydenta", lecz jedynie „krytykę faktu udzielenia głosu elektorom z Berlina zachodniego". Liczba tych elektorów w Berlinie zachodnim wynosi 43. Są to większości członkowie partii socjal­w demokratycznej. BERLIN (PAP). We wtorek w południe przybył do Berlina specjalnym samolotem amery­kańskich sił lotniczych kan­clerz NRF Adenauer. Indie nie uznaiq odrębnego rządu tybetańskiego Dalaj Lamy DELHI (PAP). Jak donosi ko­respondent PAP, rzecznik in­dyjskiego ministerstwa spraw -agranicznych złożył we wtorek oficjalne oświadczenie, które stwierdza m. in.: „Rząd Indii pragnie wyraźnie stwierdzić, że tie uznaje odrębnego rządu Ty­betu I wobec tego nie ma mow; g rządzie tybetańskim pod prze­­wodnictwem Dalaj Lamy, którj funkcjonowałby na terenie In­dii”. Program pobytu Kozłowa w USA WASZYNGTON (PAP). De­partament Stanu opublikował w poniedziałek szczegółowy program wieczorem pobytu pierwszego zastępcy przewodni­czącego Rady Ministrów ZSRP F. Kozłowa w Stanach Zjedno­czonych W dniu 30 czerwca w godzi­nach rannych, wicepremier Kozłow udał się do Camden (New Jersey), aby zwiedzić ba­zę budowy okrętów o napędzie atomowym. Stamtąd udał sie do Filadelfii, skąd samolotem około godziny 23 przybył dc Waszyngtonu, W środę, 1 lipca, wicepremier Kozłow będzie konferował w godzinach popołudniowych w Departamencie Stanu z Herte­rem. Następnie o godz. 17.15 zostanie przyjęty w Białym Do­mu przez prezydenta Eisenho­wera. Zdaniem kól amerykańskich, w czasie rozmów Kozłowa z Herte­­rem i Eisenhowerem poruszone zo staną doniosłe problemy międzyna­rodowe, Jak sprawa Berlina i Nie­miec, genewskiej konferencji mi­nistrów spraw zagranicznych, kon­ferencji w sprawie zaprzestania do­świadczeń nuklearnych ltd. Po rozmowie z prezydentem, Kozłow weźmie udział w przy­jęciu wydanym na jego cześć przez komisję spraw zagra­nicznych Senatu. W środę spotka się on także z wiceprezydentem Nixonein który wyda przyjęcie na jegc cześć w rezydencji gościnnej prezydenta Stanów Zjednoczą nych. W ciągu półtorej godziny sprzedano 5 lys. biletów wstępu Otwarcie wystawy ZSRR w N. Jorku (Dokończenie ze str. 1) śli chcemy nią kroczyć — po­wiedział Nixon — nasze narody i nasi przywódcy muszą wyka­zać wielką cierpliwość i zro­zumienie. Wystawa radziecka zajmuje parter i dwa piętra nowojor­skiego gmachu wystawowego Coliseum. Dzieli się ona na 12 głównych stoisk: przemysłu i rolnictwa, nauki i techniki, ra­diotechniki i elektroniki, po - kojowego zastosowania energii atomowej, optyki i transportu, oświaty, zdrowia, sportu, bu­downictwa, kultury i sztuki oraz stoisko obrazujące wzrost dobrobytu radzieckiego. Na wystawie umieszczono przeszło 10 tys. eksponatów-, które mają zobrazować zwie­dzającym osiągnięcia narodu »• .».dzieckiem Na parterze Coliseum podczas trwania wystawy organizowane będą pokazy odzieży produkowa nej przez radziecki przemysł tekstylny. Stoiska przemysłu, rol­nictwa, nauki, radiotechniki, po­kojowego wykorzystania energii atomowej i optyki mieszczą się na 1 piętrze. Znajduje się tam tysiące eksponatów, od modeli sputników począwszy, a na mo­delu lodołamacza o napędzie ato­mowym „Lenin” skończywszy. Na II piętrze Znajdują się po­zostałe stoiska. Wśród ekspona­tów można tam zobaczyć makietę stacji metra moskiewskiego, Sta dionu Lenina w Moskwie, iństru­­menty muzyczne ud. itd. NOWY JORK (PAP). We wto­rek o godz. 11 czasu miejscowe­go w Nowym Jorku została o­­„warta dla zwiedzających ra­dziecka wystawa nauki, kultu­ry i techniki. Na parę gedzin przed otwarciem utworzyła się przed gmachem „Coliseum” dłu­ga kolejka. W ciągu pierw­szych 15 minut po otwarciu sali tłumy zwiedzających zapełniły wszystkie trzy kondygnacje gmachu. Do godz. 12,30 sprze­dano ponad 5 tys. biletów wstę­pu. Gospodarze gmachu Wysta­wowego twierdzą, ze frekwen cja zwiedzających ekspozycję radziecką co najmniej trzykrot­nie przewyższa wszystkie do tychczasowe imprezy, organizo­wane w tyrn gmachu W poniedziałek — jak ju; donosiliśmy — zwiedził wy­stawę prezydent Eisen howe» i wiceprezydent Nixon. Eisen­howera i Nixona powita; wicepremier Kozłow, który wraz z ambasadorem ZSRR w USA, Mieńszikowem, towarzy­szył im podczas zwiedzania wy­stawy. Prezydent Eisenhower oglą­dał m. in. modele które mieszczą się w sputników wystawy radzieckiej, jak centrum rów­nież makiety lodołamacza „Le­nin”, turbośmigłowca „TU-114' modele wielkich elektrowni itd W czasie zwiedzania wystaw;. Eisenhower odbył około 20 mi­nutową rozmowę z wicepremie rem Kozłowem. Koełow poczę­stował prezydenta USA rosyj­skim szampanem oraz winetr krymskim. Eisenhowerowi podobała st< szczególnie ekspozycja obrazów W związku z tym wicepremie: Kozłow oświadczył, i i może wy brać sobie jeden z wystawiońycł obrazów. Eisenhower wybrał o brąz zatytułowany „Na tratwie" Przedstawia on w sposób realisty czny trzech mężczyzn żeglującyćt w nocy na tratwie. Po zwiedzeniu wystawy Eisen­hower oświadczył, iż jest ona oardzo interesująca i wyrazi! nadzieję, że może będzie miał okazję zwiedzić ją jeszcze raz bardziej szczegółowo. W ponie­działek Eisenhower zwiedzał wystawę przeszło godzinę. Kto zakłada miny na drodze do odprężenia G DYBY. trzeba było nowego jeszcze dowodu, że Bonn czyni wszystko, aby zatruć a­­tmosferę międzynarodową, aby zagrodzić drogę pozytywnemu wynikowi konferencji genew­skiej a zwłaszcza spotkaniu na szczycie — to trud dostarcze­nia takiego dowodu wzięły na siebie bońskie koła rządzące. Chodzi o świadomie prowoka­cyjną decyzję przeprowadze­nia dzisiaj, w dniu 1 lipca, wyborów prezydenta NRF w Berlinie zachodnim. Decyzję tę ogłoszono w dniu 19 ub. m. — w przeddzień zakończenia pierwszej fazy konferencji ge­newskiej Nie koniec na tym. Jednym pociągnięciem pióra dokonano w Bonn innego aktu samowoli: przyznano 43 deputowanym Berlina zachodniego pełne prawo głosu w Zgromadzeniu Wyborczym (wybierającym prezydenta NRF). I to wbrew faktowi, że deputowani Berli­na zach. rozporządzają w Bun­destagu jedynie głosem dorad­czym, jako że Berlin zach. — zgodnie z czteromocarstwo­­wym statusem Berlina zach. i nawet z konstytucją NRF — nie stanowi części terytorium NRF. Decyzję tę—choć z innych względów — zakwestionował nawet minister spraw wewnętrz. Tnych — Schroeder. EGO rodzaju poczynania nie mogły oczywista ni« wą. spotkać się z zasłużoną odpra­W końcu ub. tygodnia rząd ZSRR skierował do rządu 3 mocarstw zachodnich oraz do rządu NRF noty protestu­jąca przeciwko przeprowadze­niu wyborów prezydenta NRF w Berlinie zach., jako świa­domej prowokacji wobec NRD i rokowań genewskich. Sądząc z doniesień amerykańskiej a­­gencji UPI, Departament Sta­nu uważać ma, iż ten protest jest... ,jmieszaniem się w we­wnętrzne sprawy NRF” Od kiedyż to jednak status Berlina zachodniego, który Bonn próbuje obecnie samo­wolnie zmienić, należy do spraw wewnętrznych NRF? Gdyby tak było — to jak właściwie wytłuma­czyć fakt, iż 3 mocarstwa zachodnie zajmują się statusem Berlina zach., nie odczuwając żadnej obawy, że tym samym mieszają się „w wewnętrzne sprawy NRF”? Cała ta argumentacja wydaje się bardziej niż wątpliwa. Jest to raczej próba robienia dobrej miny do złej gry bońskiej. Do bardzo złej gry Równocześnie bowiem z pro­wokacyjnymi decyzjami boń­skiej centrali, i idąc za jej za­chętą nadburmistrz Berlina zach., Willy Brandt, wy socjaldemokrata, prawico­wysuwa coraz zuchwalsze żądania. Prze­mawiając w dniu 25 ub. m. na specjalnym posiedzeniu izby deputowanych Berlina zach. p. Brandt wypowiedział się właś­ciwie przeciwko wszystkim punktom, w których, w czasie I fazy konferencji genewskiej, osiągnięto zbliżenie poglądów między Zachodem i Wschodem. Druga faza konferencji — gło­si p. Brandt — powinna być „odberlinizowana”, jej tema­tem powinno się stać zjedno­czenie Niemiec. Innymi słowy, należy — wedle pobożnych ży­czeń nadburmistrza Berlina zach. — utopić w wirze do ni­kąd nie prowadzących obecni« dyskusji wszelką możliwość częściowego choćby porozumie­nia w sprawach najbardziej pa­lących. 'T'AK więc fakty — a nie po­* dejrzenia — dowodzą, iż polityka Bonn polega dzisiaj, podobnie zresztą jak i wczoraj, na minowaniu dróg, wiodących do trwałego odprężenia między Wschodem a Zachodem. Cel tej polityki jest niezwyk­le przejrzysty, choć niepodobna go określić jako czysty. Sabo­tując możliwość zakończenia zimnej wojny, sabotując możli­wości porozumienia Wschód — Zachód, choćby na początek częściowego — bońskie koła rządzące chcą zażegnać „nie­bezpieczeństwo”, które by mo­gło „zagrozić” rakietowo-ato­­mowym zbrojeniom Bundes­wehry. Już dzisiaj — pomimo że pro­­gram tych zbrojeń nie jest jesz­cze w pełni zrealizowany — rząd boński poczyna sobie dość osobliwie z niektórymi swymi mocarstwowymi sojusznikami, Wystarczy przypomnieć pub­liczne ataki kanclerza Adenaue­ra na premiera W. Brytanii, Macmillana i na politykę bry­tyjską, której zarzucił nawet brak dobrej wiary. A co będzie jutro, gdy zbrojenia atomowe Bundeswehry będą dokończo­­n"? 28 czerwca już nie taki czy inny minister, ale sam kanclerz Adenauer uważał za wskazane zaszczycić swym wystąpieniem trzydniowy skrajnie rewizjoni­styczny zjazd „ziomkostwa śląs­kiego” w Kolonii. Przy czym przewodniczący tego ziomkost­wa nie zawahał się zaatakować generała de Gaulle’a za to, że wypowiedział się on za granicą nad Odrą i Nysą. Padły zbio­rowe okrzyki „pfuj” pod adre­sem Prezydenta Francji. fMĘŻKĄ zaiste odpowiedzial­­ność wobec własnych na­rodów poniosłyby te rządy za­chodnie, które by nadal popie­rały bońską politykę minowa­nia dróg odprężenia — politykę jawnego sabotowania możli­wości stopniowych porozumień między Wschodem a Zachodem. Że możliwości te są realne — świadczy niedzielne oświadcze­nie ministra Gromyki, który sprostował interpretacje wypa­czające sens ostatnich pro­pozycji radzieckich w sprawie Berlina zachodniego. I przy­pomniał, że ZSRR gotów będzie — po zakończeniu terminu, u­­stalonego w tymczasowym u­­kładzie dotyczącym Berlina za­chodniego — podjąć nowe w tej kwestii rokowania, gdyby do tego czasu komisja ogólnonie­­miecka nie osiągnęła porozu­mienia. Stojąc z jednej strony przed polityką usiłującą maksymal­nie uwzględniać interesy part­nerów zachodnich, z drugiej zaś przed polityką Bonn, maksy­malnie utrudniającą rokowania i sabotującą trwałe odprężenie — jak reagować będzie zachod­nia opinia publiczna? Czy nie odczuje ona w końcu zbawcze­go zniecierpliwienia wobec sa­­botażystów niezbędnego modus vivendi między Wschodem a Zachodem? 3. W. Dodatkowe dostawy towarowe między Polską i Bułgarią W czasie pobytu w Polsce bułgarskiej delegacji partyjno­­rządowej podpisany został w dniu 29 czerwca br. protokół między Ministerstwami Handlu Zagranicznego obu krajów w sprawie dodatkowych dostaw towarowych, znacznie rozszerza­jący wzajemną wymianę to­warową w roku bieżącym. W ramach powyższego pro­tokółu Bułgaria dostarczy Pol­sce dodatkowe ilości koncen­tratów cynku i ołowiu, morele pomidory świeże, konserwy mięsne i inne towary dla zao­patrzenia przemysłu i rynku wewnętrznego. Polska dostar­czy Bułgarii kompletne urządze­nia do produkcji butelek, wy­roby walcowane, szycia, chemikalia, maszyny do tkaniny konfekcje piwo i inne towary. Ze strony polskiej protokół pod pisał wiceminister Handlu Zagra nieśnego Tadeusz Kropczyński, ze strony bułgarskiej wiceministe i handlu Dobri Aieksiew. (PAP) Parlamentarzyści peruwiańscy u tow. S. Jędrychcwskiego 30 czerwca parlamentarzyści pe­ruwiańscy przebywający w Polsce na zaproszenie polskiej grupy Unii Międzyparlamentarnej przyjęci zo­stali przez przewodniczącego Ko­misji Planowania przy Radzie Mi­nistrów — S. Jędrychowskiego Podczas wizyty obecni byli: czło­nek Rady Państwa — R. Nowak, zastępca przewodniczącego sejmo­wej komisji planu gospodarczegc budżetu i finansów — poseł St. Cieślak oraz grupa posłów ńa Sejm. W rozmowie z S. Jędry. chowskim goście peruwiańscy za­poznali się z zasadami gospodarki planowej w Polsce. (PAP) Nr 180 Wspólna deklaracja polsko-bułg ar ska (Dokończenie ze str. 1) zgoda mocarstw zachodnich na położenie kresu doświsdczeńloAi z bronią atomową i wodorową, a w przyszłości doprowadzenie do jej całkowitego zakazu. D5 tego celu prowadziłaby również redukcja sił zbrojnych i zbro­jeń konwencjonalnych, likwida­cja obcych baz na terytorium innych państw, a także zawar­cie układu o nieagresji między państwami NATO i Układu Warszawskiego. Obie strony ponownie podkre­ślają, że krokiem prowadzącym do zmniejszenia ciśnienia mili­tarnego w newra’gicznym rejo nie Europy środkowej, a tym samym wzmacniającym bezpie­czeństwo w Europie, byłoby utworzenie strefy bezatomowej w Europie środkowej, co popie­rają wszystkie kraje socjali­styczne i różnorodne kola opinii publicznej na Zachodzie, Utwo­rzenie takiej strefy przyczyniło­by się do zmniejszenia niebez pleczeństwa konfliktów w tej części Europy. gdzie wyścig zbrojeń, a zwłaszcza zbrojeń atomowych stwarza szczególną groźbę dla pokoju. Również uwolnienie rejonu Bałkanów i Adriatyku od broni atomowej i rakietowej oraz od obcych baz dla tej broni, mogło­by rozładować napięcie i dopro­wadzić do pokojowej wrpólpra cy państw tego obszaru. Obie delegaćje stwierdzają, że w ostatnim okresie . rrektóre o­­środki imperialistyczne próbują ponownie zaostrzyć stosunki między krajami bałkańskimi i przekształcić Półwysep Bałkań­ski w „beczkę prochu“. Polska Rzeczpospolita Ludo­wa w pełni popiera Ludowa Re­publikę Bułgarii w jej wysił­kach umocnienia pokoju na Bałkanach i rozwoju dobrosą­siedzkich stosunków między krajami bałkańskimi. Obie strony konstatują, ż« realizacja propozycji Rządu Lu­dowej Republiki Bułgarii w sprawie zawarcia paktu o nie­agresji między Ludową Repu­bliką Bułgarii i Królestwem Grecji, jak też realizacja inicja­tyw innych państw socjalistycz nych odnośnie rejonu Bałka­nów. przyczyniłaby się do umo­cnienia pokoju i bezpieczeństwa w tej części Europy. Obie strony będą stale uais cniać swa przyjaźń, sojusz i jed­ność z czołową silą socjalizmu ZSRR i z całym obozem socjali­stycznym — co stanowi funda­ment polityki obu ktajów. Obie strony będą również na­dal aktywnie Współdziałać w obronie pokoju ze wszystkimi siłami politycznymi i społecz­nymi w świecie niesocjalistycz­­nym, których dążenie do od­prężenia i pokoju zbiega się — niezależnie od różnic świato­poglądowych — z identycznym dążeń em i walką krajów so­cjalistycznych. Obie strony są przeświadczo­ne, że w ten sposób wnoszą swój wkład do sprawy pokoju — wspólnego dobra wszystkich narodów świata. ELEGACJA Polskiej Zjed­noczonej Partii Robotni­skiej czej i delegacja Bułgar­Partii Komunistycznej omówiły zagadnienia z dziedzi­ny działalności obu partii i współpracy między nimi oraz wymieniły poglądy na ’'temat węzłowych problemów między­narodowego ruchu robotniczego. Obie partie uważają za ko­nieczną dalszą walkę o czystość wspólnych dla wszystkich par­tii komunistycznych i robotni­czych podstawowych zasad marksizmu . leninizmu, dalsze twórcze rozwijanie nauki mar­ksizmu - leninizmu i urzeczy­wistnianie jej w praktycznym działaniu w oparciu o prawi­dłowości wspólne dla wszyst­kich państw socjalistycznych, z uwzględnieniem konkretnych warunków każdego kraju. Obie partie uważają, że jed­ność ideologiczna partii mark­sistowsko . leninowskich wy­maga bezkompromisowej walki z rewizjonizmem. a także zde­cydowanego zwalczania wszel­kich przejawów dogmatyzmu i sekciarstwa. Polska Zjednoczona Partia Robotnicza i Bułgarska Partia Komunistyczna sa przeświad­­czć-ne, ze braterska więź współpraca oraz jedność ideolo. i giczna partii komunistycznych i robotniczych jest niezbędnym warunkiem sukcesów między­narodowego ruchu komunistycz­nego i robotniczego. Wierne idei marksizmu _ le­ninizmu obie partie nadal dą­żyć będą — zgodnie z zasadami wyrażonymi w Deklaracji 12 partii komunistycznych i robot­niczych z listopada 1957 roku — do umścńiańia jedności i soli­darności międzynarodowego ru. chu komunistycznego i robot­niczego. Obie partie zdecydo­wane są nadal działać na rzecz wszechstronnego umocnienia współpracy i pomocy wzajem­nej między krajami socjali­stycznymi w przekonaniu, służy to również sprawie po­że myślnego budownictwa socja­lizmu w obu krajach i wielkiej sprawie zwycięstwa socjalizmu na całym świecie. Ogromne znaczenie mają dla urzeczywistnienia tych celów, doświadczenia wszystkich par­tii komunistycznych i robotni­czych, kierujących budowni­ctwem socjalizmu w swych kra­jach, a przede wszystkim do­świadczenia Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, pod której kierownictwem zbu­dowane zostało społeczeństwo socjalistyczne w ZSRR i która pomyślnie realizuje zadania bu­downictwa komunizmu. Do­świadczenia te znalazły swój najlepszy wyraz w uchwałach XXI Zjazdu KPZR. I Sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (Wł. GOMUŁKA) Prezes Rady Ministrów Polskiej Rzeczypospolite; Ludowej (J. CYRANKIEWICZ) Obie partie jeszcze raz pod­kreślają historyczne znaczeni# uchwał XXI Zjazdu KPZR, które jasno wytyczyły drogę Związku Radzieckiego do ko­munizmu i są natchnieniem dla międzynarodowego ruchu ko­munistycznego i robotniczego o­­raz całej postępowej ludzkości w ich walce o socjalizm i pokój na całym świecie. Obie partie stwierdzają, że dotychczasowa współpraca Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Bułgarskiej Par­tii Komunistycznej przynosi po­żytek obu partiom oraz wspól­nej sprawie socjalizmu i poko­ju i zdecydowane są nadal ją pogłębiać wymieniając swe do. świadczenia i rozszerzając wza­jemne kontakty BIE strony stwierdzają i głębokim zadowoleniem, że w okresie który upły­nął od wizyty delegacji partyj­­no-rządowej Polskiej Rzeczypo­spolitej Ludowej w Ludowej Republice Bułgarii w maju ub. roku, rozszerzyły się znacznie stosunki polityczne, gospodar­cze i kulturalne między obu krajami, przynosząc im obopól­ne korzyści. Podkreślając wielce pożytecz. ne znaczenie rozwoju wzajem, nych stosunków, obie strony stwierdzają, że będą dokładał; wszelkich starań dla ich dal­szego. wszechstronnego rozwo­in Do dalszego pogłębienia wza­jemnych stosunków gospodar­czych poważnie przyczynia się polsko _ bułgarska współpracy gospodarczej, komisja po­wołana zgodnie z zaleceniem pol­sko . bułgarskiej deklaracji z 8 maja 1958 roku. Porozumie­nie zawarte w kwietniu bieżą­cego roku, w wyniku obrad tej komisji, stanowi podstawę do zawarcia między obu krajami wieloletniej umowy handlowej, przewidującej dalszy wzrost wzajemnych dostaw. Obie strony zalecają polsko­­bułgarskiej komisji współpracy gospodarczej przyspieszenie prac nad pogłębieniem i rozszerze­niem kooperacji i specjalizacji produkcji, zwłaszcza w prze­myśle maszynowym i elekro­­technicznym obu krajów. Obie strony wyrażają prze­konanie, że wizyta delegacji partyjno . rządowej Ludowej Republiki Bułgarii w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przy. czyni sie do zacieśnienia przy­jaźni łączącej oba narody, słu­żyć będzie sprawie budowni­ctwa socjalistycznego w obu krajach, umocnieniu jedności obozu socjalistycznego i utrwa­leniu pokoju. Warszawa, dnia 29 czerwca 1959 roku. I Sekretarz Komitetu Centralnego Bułgarskiej Partii Komunistycznej (T. ŻIWKOW) Przewodniczący Rady Ministrów Ludowej Republiki Bułgarii (A. JUGOW) D NA DWORCU GŁÓWNYM W WARSZAWIE Przemówienie tow. W. Gomułki Drogi Towarzyszu Żiwkow! Drogi Towarzyszu Jugow! Drodzy towarzysze i przyja­ciele bułgarscy! Za chwilę opuścicie naszą zie­mię. Wasza krótka kilkudnio­wa wizyta przyjaźni i brater­stwa w naszym kraju była nam i całemu narodowi polskiemu bardzo miła. Rezultaty naszych przyjacielskich spotkań i roz­mów zawiera naszą wspólna de­klaracja. Ale w deklaracji, w słowach, nie sposób wyrazić w pełni te­go, co dają wzajemne wizyty przedstawicieli zaprzyjaźnio­nych i mających wspólne cele narodów. Nie sposób wyrazić tego, co powstaje w sercu oraterskich uczuciach, jako re­w zultat bezpośredniego zetknięcia się z narodem, poznania zaprzy­jaźnionego kraju i szczerych przyjacielskich rozmów. W cza­sie zeszłorocznej naszej wizy­ty w Waszym kraju pozostawi­liśmy tam część swego serca. Wierzymy, że i w Wasze ser­ca w rezultacie wizyty w na­szym kraju głęboko zapadły te uczucia braterskiej przyjaźni, którymi Was darzymy wraz z całym narodem I które jeszcze bardziej zostały wzmocnione przez Wasz pobyt w naszym kraju. Żegnając się dziś z Wami, Jeszcze raz prosimy Was o przekazanie Waszemu narodo­wi serdecznych i gorących po­zdrowień od narodu polskiego. Przekażcie narodowi skiemu nasze najlepsze bułgar­tycze­nia dalszych wielkich sukcesów 1 dalszych zwycięstw w dzleie budownictwa socjalizmu. Prze­każcie słowa braterstwa ł przy­jaźni, jakie słyszeliście na zie­mi polskiej. Drodzy Przyjaciele! Ściskamy serdecznie Wasze dłonie, życząc Wam na pożeg­nanie szczęśliwej drogi. Niech żyje i rozkwita przy­jaźń bułgarsko - polska! Niech żyje Ludowa Republika Bułgarii i jej sławą okryty kie­rownik — Bułgarska Partia Ko­munistyczna! Nlecb żyje jedność obozu państw socjalistycznych! Niech żyje i zwycięża socja­lizm! Niech żyje pokój między wszystkimi narodami świata! Przemówienie tow. T. liwkowa Drodzy towarzysze i przyjaciele! Opuszczając Waszą ojczyznę pozwólcie mi w imieniu naszej delegacji złożyć podziękowanie KC PZPR, rządowi i narodowi polskiemu za braterskie przyję­cie i gościnę, za to, że była nam dana możność zobaczenia na własne oczy rezultatów pracj wolnego narodu polskiego. Podpisaliśmy już komunikat c wizycie naszej delegacji partyj­­no-rządowej w PRL. Jest on no­wym dokumentem przyjaźni, świadczącym o wspólnych ce­lach naszych bratnich narodów socjalistycznych. Zostało w nim wyrażone nasze wspólne stano­wisko odnośnie sytuacji mię- Izynarodowej, międzynarodowe, go ruchu robotniczego i dalsze­go rozwoju stosunków między naszymi krajami i partiami Najważniejsze jest to, że w* wszystkich rozpatrywanych prze? nas problemach jesteśmy jedno­myślni. Potwierdziliśmy jeszcze raz wolę i pragnienie bułgar­skiego i polskiego narodu kro­czenia ręka w rękę w walce c niedopuszczenie do realizacji planów zachodnich imperiali­stów i zachodnioniemieckich od­wetowców, w walce o utrzyma­nie pokoju, przyjaźni i współ­pracy wszystkich narodów. Podkreśliliśmy, że strzec bę­dziemy jedności i więzi obozt socjalistycznego, że wierni bę­dziemy idei marksizmu-leniniz­mu. Porozumieliśmy się w spra­wie jeszcze większego rozszerze­nia wszechstronnych stosunków i współpracy ekonomicznej mię­dzy naszymi socjalistycznymi krajami. Nie ulega wątpliwości, że dal­szy rozwój stosunków, współ­pracy i wzajemnej pomocy mię­dzy naszymi krajami pożyteczny jest dla naszych obu narodów, stwarza warunki przyspieszenia rozwoju naszych krajów i szyb­szego podnoszenia dobrobytu naszych narodów. Rozmowy, które zostały prze­prowadzone między naszymi delegacjami, oceniamy jako twórcze i cieszymy się z tego. W Waszym kraju przebywaliś­my zaledwie kilka dni, lecz mi­mo to odnieśliśmy wiele wra­żeń. Gdy wrócimy do Bułgarii opowiemy, że Polska Rzeczpos­polita Ludowa przekształca się w coraz silniejszą twierdzę o­­bozu socjalistycznego. Opowie­my o Waszych osiągnięciach i postępie, o Waszych wielkich planach, które nakreśliliście so­bie we wszystkich dziedzinach Waszego życia, opowiemy szczerych uczuciach miłości i o przyjaźni, jakimi polski naród darzy naród bułgarski. Pozwólcie mi jeszcze raz ży­czyć Polskiej Zjednoczonej Par­tii Robotniczej i jej Komitetowi Centralnemu z tow. Władysła­wem Gomułką na czele, rządowi Polskiej Rzeczypospolitej Ludo­wej i wszystkim wam, obywa­tele i obywatelki Warszawy, a za Waszym pośrednictwem całe­mu narodowi polskiemu nowych sukcesów i nowych zwycięstw w walce o socjalizm i pokój. Niech żyje Polska Rzeczpos­polita Ludowa! Niech żyje przyjaźń między bułgarskim i polskim narodem. Niech żyje jedność obozu so­cjalistycznego ze Związkiem Ra. dzieckim na czele! Niech żyje pokój! Do widzenia drodzy towarzy* sze i przyjaciele! W dniu Zł czerwca 19*9 r. po długich i ciężkich cierpieniach zmarł przeżywszy lat 67 JAN SUSZEK członek PZPR 1 ZBoWiD, uczestnik Walk o wolność HtsnpaaU yr lataoh 1936 _ 1939, odznaczony Krzyżem Kawalcriklm Orderu Od­rodzenia Polski. Srebrnym Krzyżem Zasługi 1 Medalem „Za Wa­szą Wolność i Naszą”. Cześć Jego pamięci! „DĄBROWSZCZACY” Pogrzeb odbędzie sic w dniu l lipca br o godz. U na Cmenta­rzu Wojskowym na Powązkach. Wyjazd na Cmentarz Wojskowy — rbiorowo «przed gmachu zarządu Głównego ZBoWiD — ul. Rutkowskiego 15, o godz. u.30. R-55S

Next