Trybuna Ludu, wrzesień 1973 (XXV/243-272)

1973-09-01 / nr. 243

X "Magazyn sobotni] z. stu. Proletariusze wszystkich łączcie sią! Trybuna Ludu ORGAN KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ Nr 243 (8988) Warszawa, sobota 1 września 1973 r. Wydanie AA Cena 1 zł E. Gierek i P. Jaroszewicz w gościnie u starostów Centralnych Dożynek Z okazji centralnych dożynek, które odbędą się 2 września w Białymstoku, I Sekretarz KC PZPR Edward Gierek^ i Prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz wraz z małżonkami odwiedzili 31 sierpnia starostę do­­żynek Jana Jabłonowskiego w jego gospodarstwie we wsi Jabłonowo-Wypychy w pow. Łapy. Przybywających gości towarzyszących im gospoda­rzy ziemi białostockiej Zdzi- A sławą Kurowskiego i Zyg­­y munta Sprychę ' mtSszkancy wIoskiT powitali Dzieci wręczają Edwardowi Gicr­­kowi i Piotrowi Jaroszewi­czowi — kwiaty. I Sekretarz KC serdecznie pozdrawia mieszkańców wsi nagrodzonej w ubiegłym ro­ku w konkursie pod hasłem „Wieś białostocka gospodar­na i kulturalna“. Dzięki o­­trzymanej nagrodzie i spo­łecznemu wysiłkowi jej mie­szkańców wieś ta prezentuje się dziś jeszcze bardziej schludnie. Gości przed domem powi­tał Jan Jabłonowski z mał­­^ żonką oraz starościna doży­nek Wiera Martynowicz z mężenTT' ‘ ““GTiście zwiedzają zagrodę J. Jabłonowskiego. Nowo­czesna chlewnia i obora mówi on — bardzo ułatwia ciężką pracę hodowli i poz­wala rozwinąć bardziej opła­calną produkcję zwierzęcą W odpowiedzi na pytanie o wysokość plonów, starosta informuje, iż osiąga 35 q z ha. Po obejrzeniu zagrody go­ście spotykają się w miesz­kaniu Jana Jabłonowskiego z jego rodziną. W bezpośred­niej rozmowie Edward Gie­rek i Piotr Jaroszewicz in­teresują się warunkami go­spodarowania, uzyskanymi osiągnięciami i zamierzenia­mi zarówno gospodarza jak i całej wsi. J. jabłonowski i W. Mar­tynowicz informują o możli • wościach rozszerzenia upra­wy nowych, wysokowydaj­­nych roślin uprawnych, zwłaszcza zbóż i wysókobiał­­kowych roślin pastewnych oraz o korzyściach, jakie. to daje gospodarstwu w posta­ci wyższych dochodów. Np. dzięki temu PGR Gołdap w którym pracuje starościna osiąga plony zbóż znacznie wyższe od przeciętnych w państwowych gospodarst­wach woj. białostockiego, chociaż jego specjalizacją jest produkcja żywca woło­wego i rozwój hodowli o­­wiec. Goście dzielą się z gospo­darzami spostrzeżeniami z innych rolniczych rejonów kraju, mówią o uzyskanym już postępie w produkcji rol­nej i potrzebie przyspiesze­nia jej dalszego rozwoju. Wieś polska — mówi E. Gie­rek — wita radośnie w tyir. roku święto plonów. Zbiory zbóż są dobre, a i plony ro­ślin okopowych zapowiada­ją się nieźle. Edward Gierek i Piotr Ja­roszewicz żegnając gospoda­rzy, życzą im dalszych suk­cesów w życiu osobistym i w pracy. (PAP) Dożynki w PR i TV 2 września br. Polskie Radio o godzinie 9.50 w pro­gramie I oraz Telewizja Pol­ska o godz. 9.55 w progra­mie I — w kolorze transmi­tować będą przebieg cen­tralnych uroczystości do­żynkowych w Białymstoku. (PAP) E. Gierek, P. Jaroszewicz, Z. Kurowski i starosta dożynek — Jan Jabłonowski. Fot. CAF — MATUSZEWSKI (TELEFOTO) Z „Trybuną Ludu” na budowach roku Huta „Katowice”: fundamenty wielkiego obiektu (KORESPONDENCJA WŁASNA) Budowa Huty „Katowi­ce" wkroczyła w kolejną fazę: już nie tylko niwe­luje się teren, ale także wykonuje wykopy pod fun­damenty. Zakres tych prac jest bardzo szeroki. Roz­poczyna się bowiem wła­ściwą realizację podsta­wowych obiektów produk­cyjnych metalurgicznego giganta. W rejonie przygotowania ws'adu dla wielkich pieców wykonuje się wykopy, w któ­rych umieszczone zostaną fun­damenty namiaifowni. Będzie to prawdziwy kolos. Przewi­dziano bowiem zamontowanie na betonowym podłożu około 10 tys. ton konstrukcji stalo­wych. (DOKOŃCZENIE NA STR. 4) Dziś 10 stron Z udziałem 14 polskich centrali Jubileuszowe targi w Brnie (OD NASZEGO KORESPONDENTA W PRADZE) 6 września nastąpi uroczyste otwarcie jubileuszowych XV Międzynarodowych Targów Maszynowych w Brnie, w któ­rych udział weźmie 1600 wys­tawców z 31 krajów. Do naj­większych wystawców zagra­nicznych — obok ZSRR i NRD — należeć będzie Polska, re­prezentowana tym razem przez 14 przedsiębiorstw handlu za­granicznego. Z krajów zachod­nich najliczniejszy udział za­powiedziały firmy z NRF, Wielkiej Brytanii, Austrii i Śzwecii. Akcentem tegorocznych tar­gów w Brnie będzie urządzona w centralnym pawilonie eks­pozycja poświęcona wynikom i perspektywom współpracy kra­­jów socjalistycznych w prze­myśle motoryzacyjnym. JANUSZ LITWIN Wydajność — organizacja — rezerwy Efekty modernizacji Sprawozdawcy „Trybuny Ludu“ w zakładach przemysłowych W warszawskich zakładach odzieżowych „Córa’ 86 proc. załogi stanowią kobiety. Niemal każda chce urlop spędzić rodzinnie — z dziećmi, a więc w jed­nym z wakacyjnych miesięcy. Zakład przychyla się do tych matczynych pragnień. 31 sierpnia br. był pierwszym dniem, kiedy załoga stawiła się do pra­cy nienąał w komplecie, po urlopach. Bilans lipca i sierpnia wyka­zuje dobre wykonanie zadań. Sprawnie przebiegały prace remontowe, w tym wymiana przestarzałej części parku ma­szynowego. Zgodnie z adresem W „Córze“ systematycznie przechodzi się na nowy system organizacji pracy, który po­zwala zakładowi z większą e­­lastycznością produkować modną odzież na eksport i ry­nek krajowy, a więc zgodnie z a-’ esem. Znaczne rezer>vy wydajności pracy wyzwala tzw. system „Synchron“ — or­­g. lizowanie załogi w duże zespoły, których poszczególne gniazda obróbcze specjalizują się w wytwarzaniu określonych elementów. W ciągu dwu minionych lat powstały trzy takie zespo­ły, od połowy sierpnia br. roz­począł pracę czwarty 170-oso­­bowy i najwyżej zorganizowa­ny. W z-spole tym, jako pierwszym w zakładzie, pro­dukuje się jednocześnie kilka fasonów płaszczy. Owa „wielofasonowość“ — jak określają w fabryce — jesl największym atutem nowej organizacji: pozwala elastycz­nie i szybko przystosowywać się do wymagań odbiorców, o­­czekujących krótkich serii. Sierpniowa próba wskazała potrzebę zmian w obsadzie po­szczególnych stanowisk. W no­wej organizacji przewidziano bowiem dla zespołów prawo dokonywania pewnych zmian i prz lunięć, Wymowne dane Zarówno samorządność ze­społów, jak i lepszy niż w po­przednim systemie stopień o­­przyrządowania zespołów „Synchron“ zapewniają znacz­ny wzrost wydajności pracy. W trzech dłużej już pracują­cych zespołach wydajność wzrosła ostatnio od 25—30 proc. Podobnych rezultatów kierownictwo zakładu spodzie­wa się po najmłodszym zespo­le Obecnie już 45 proc. załogi pracuje nowym systemem. Bę­dzie się go stopniowo rozsze­rzać na całą załogę. Letnie doświadczenia dowio­dły słuszności kursu na wzrost wydajności pracy. W ciągu 1 mi“sięcy br. zakład, realizując pomyślnie zadania krajowe wykonał roczny plan ekspor­tu w 90 proc., a do końca ro­ku przekroczy go o ok. 40 proc, Wyciągnięcie wniosków z o­­statnich miesięcy z pewnością w tym dopomoże. I. CZAPLARSKA Z prac Prezydium Rządu Doskonalenie systemu planowania i zarządzania Jak informuje rzecznik pra­sowy rządu — 31 sierpnia br. ^Prezydium RządiiTTfierująę się wytyczny liii Bittra. Polityczne­go KC PZPKj podjęło szereg konkretny ćfi ustaleń związa­nych z kontynuowaniem prac nad dalszym doskonaleniem systemu planowania i zarzą­dzania oraz "finansowo-ekono­micznego, w'Uparciu o który działają jednostki' inicjujące. Prezydium Rządu dokonując oceny pracy tych jednostek — na podstawie materiałów przygotowanych przez specjal­ny zespół do spraw wdrożeń, inicjujących kompleksowe zmiany w metodach planowa-nia i zarządzania gospodarką — podkreśliło, że uzyskane dotychczas rezultaty świadczą, iż działanie systemu przynosi korzystne efekty produkcyjne i ekonomiczne. Uwidacznia się to zwłaszcza w racjonalnym i bardziej efektywnym wykorzy­staniu majątku trwałego, środ­ków technicznych i finanso­wych, surowców i materiałów, a także w zatrudnieniu. Obec­nie pracuje na nowych zasa­dach 28 dużych organiza­cji gospodarczych i wszystkie jednostki organizacyjne han­dlu państwowego, podlegle MHWIU. (DOKOŃCZENIE NA STR. 4) Sukces górników Lubina W nocy z 30 na 31 sierpnia załoga eksploatacyjna Przed­siębiorstwa Budowy Kopalń Rud Miedzi w Lubinie spotka­ła się pod ziemią na poziomie 1000 m w szybie R-l kopalni „Rudna“ ze swymi kolegami drążącymi ponad 4-kilometro­­wy chodnik poziomy od stro­ny „Polkowic“. Jest to już drugi szyb nowo budowanej kopalni, który został zgłębiony do.docelowej głębokości. Drążenie szybu kopalni „Ru­dna“ przebiegało w tempie wyprzedzającym harmonogram budowy kopalni o 4 miesiące. Sukces górników Lubina ma istotne znaczenie dla dalszego przebiegu robót w kopalni „Rudna“. Umożliwi radykalną poprawę warunków pracy w tej kopalni. (PAP) Wieńce i kwiaty na grobach bohaterów Manifestacja pokoju we Frankfurcie nad Odrą 31 sierpaia, w przeddzień 34 rocznicy napaści hitlerow­skich Niemiec na Polskę od­bywały się w całym kraju u­­roczystości poświęcone pamię­ci tych, którzy zginęli w wal­kach o wolność naszej ojczy­zny. Na mogiłach żołnierzy poleglycf w kampanii wrześ­niowej 1939 r„ uczestników ruchu oporu w okresie okupa­cji, żołnierzy Ludowego Woj­ska Polskiego i Armii Ra­dzieckiej, zapłonęły znicze, złożono wieńce i kwiaty (DOKOŃCZENIE NA STR. 4. Górnicy z brygady Stanisława Rembiszewskiego w chwilę po wyjeździe z głębokości 1 tysiąca metrów kopalni „Rudna”. r°4- CAF — hawałej Siły reakcji w Chile podsycają napięcie Niezadowolenie wśród szeregowych członków organizacji transportowców SANTIAGO (PAP). Odmowa powrotu do pracy ze strony Konfederacji Właścicieli Cię­żarówek, którzy strajkują już z przeszło miesiąc, spotkała się dużym niezadowoleniem wśród szeregowych członków organizacji transportowców. Wiciu właścicieli samochodów, dostrzegając reakcyjne tło po­lityki kierownictwa, wyraziło gotowość przystąpienia do pracy. Cała prasa chilijska wydru­kowała list, który czołowy przedstawiciel lewicy chadec­kiej, kontrkandydat prezyden­ta Allende W wyborach w 1970 roku. Radomiro Tomic, wystosował do generała Car­­losa Pratsa. W liście tym To­mic wyraził pełną solidarność z postawą zajmowaną przez Pratsa, a tym samym publicz­nie odciął się od nagonki in­spirowanej przez koła prawi­cowe, której obiektem jest ge­nerał już od dłuższego czasu, Między innymi na skutek tej właśnie nagonki, Prats poda: się przed kilku dniami do dy­misji. Siły reakcji w dalszym ciągu podsycają napięcie. W niektórych rejonach Chile m. in. w Rancagna, elementy prawicowe prowokowały zaj­ścia uliczne. Przed konferencją państw niezaangażowanych Ostatnie przygotowania ALGIER (PAP). Podczas od­bytej w piątek przy drzwiach zamkniętych ostatniej sesji Komitetu Przygotowawczego IV Konferencji na szczycie krajów niezaangażowanych w Algierze, powzięto decyzję w sprawie porządku dziennego oraz omówiono zagadnienia organizacyjne i finansowe konferencji. W śród powziętych postano­wień zwraca uwagę, że w skład grupy stałych członków państw niezaangażowanych po. stanowiono przyjąć na ich wniosek: Peru. Bangladesz, Oman, Katar, Argentynę, Mai. tę, Bhutan, Panamę i Meksyk Specjalny statut tak zwanych zaproszonych przyznano Szwe. cji, Finlandii i Austrii Święto „Unity“ Delegacja KC PZPR przybyła do Mediolanu 31 sierpnia udała sie___do Mediolanu delegacja KC PZPR: która uczestniczyć be­­dzre~~W~~o5chodach dorocznego święta centralnego, dziennika Włoskiej Partii Komunistycz­nej „Ünita“. W skład delega­­c.ii. Porei Przewodniczy czło­nek " Biura "PolitycżSegn KC. sekretarz KC PZPR — Jan /’Szydlak, wchodzą: zastępca '■członka* KC. redaktor naczel­­ny „Trybuny Ludu“ Józef yBareeki, Wydziału zastępca kierownika Zagranicznego KC yPZPR^ Bogumił Sujka. sekre­/Józef Grygiel. s Wyjeżdżających żegnali w Warszawie Franciszek Szlaeh­­( cic, Jerzy Łukaszewicz. Rył i szard Erelek ~i Zdzisław Zan­­v darówski. N—W-TCTediolanie gości polskich witali I sekretarz Komitetu Regionalnego Włoskiej. Partii Komunistycznej w Lombardii, członek kierownictwa partii — Elio Guercioli. I sekretarz mediolańskiej federacji WłPK Gianni Cervetti oraz grupa senatorów ' deputowanych z ramienia WłPK. Jak wiadomo, Polska jest honorowym gościem na tego­rocznych obchodach tradycyj­nego święta „Unita". W ciągu kilkudniowych, rozpoczynają­cych sie 1 września uroczys­tości, odbędą się w Mediola­nie liczne spotkania i impre­zy z udziałem polskich artys­tów i zespołów. (PAP) ROCZNICA WRZEŚNIA 1939 r. W narodowej pomięci Coraz mniej nas, którzy ten dzień pamiętamy z osobistych przeżyć. Warstwy przeszłości nakładają się jedne na drugie i 1 września 1939 r. osadza się w pamięci narodowej jako kategoria dziejowa znana większości społeczeństwa już tylko z przekazu. W jakim kształcie i z jakim posłaniem do potomnych prze­chodzi ta data do historii? Dla Europy i świata oznacza ona wybuch II wojny światowej. Dla nas — początek wałki z faszyzmem niemieckim, który postawił sobie za cel biolo­giczną likwidację narodu pol­skiego, czyli, mówiąc językiem codziennym, wymordowanie go i wytrzebienie śladów po nim. Przed taką realną groźbą na­ród polski nie stał nigdy przedtem. W agresji podjętej przez III Rzeszę zsumowało się wszystko co od tysiąca lat tak ciężkim brzemieniem obarczało stosun­ki między Polakami a Niem­cami: polityczne dążenie im­perializmu niemieckiego dc wykreślenia Polski z mapy Europy, nacjonalistyczna nie­nawiść, szowinistyczna buta, nieludzkośc faszyzmu. Stara antypolska pąlityka baronów i junkrów zbierała swoje owoce. Polska przeciwstawiła się a­­gresji z bohaterstwem opartym o świadomość jedności zagro­żonego w swym bycie narodu. Walka z najeźdźcą się przed wszystkie wysunęła podziały klasowe i polityczne. Przykła­dy komunistów polskich wyła­mujących kraty więzienia, by stanąć wśród walczących, choć burżuazyjna Polska nie głas­kała ich po głowie, pozostaną tego wielkim dowodem. Męstwo i bezgraniczne po­święcenie żołnierza polskiego w walce z opancerzonym prze­ciwnikiem, dysponującym tyle­­kroć większą siłą ognia, tyle­­kroć większym zasobem sił materialnych, zapisały jedną z najwspanialszych kart naszej historii. Nieistotne są przy tym spory, czy we wrześniu 1939 r. szarża polskiej kawalerii na czołgi z czarnym krzyżem mia­ła rzeczywiście miejsce. Taki syntetyczny obraz, wyrażający nierówność potencjałów, wy­rył się na zawsze w pamięci narodu. I jego treść wyraża ówczesną rzeczywistość. Największe bohaterstwo żoł­nierza nie było jednak w sta­nie obronić wówczas polskiej ziemi przed faszystowskim na­jeźdźcą. We współczesnej woj­nie warunki, w jakich żołnierz toczy walkę, zależą od polity­ki. Jej rzeczą jest zapewnić krajowi sojusze zabezpiecza­jące przed agresją. Jej sprawą jest troska, by żołnierz dyspo­nował sprzętem mogącym dać mu zwycięstwo. Ona odpowia­da za organizację społeczeń­stwa i ojczyzny na wypadek wojny. Było przestępstwem wobec narodu traktowanie wojny w kategoriach szwole­­żerskiej fantazji szwadronu 2 „my, pierwsza brygada...“ Ale ludzie rządzący II Rze­­cząpospolitą nie byli odpowie­dzialni przed narodem. Ich prawa mówiły o odpowiedzial­ności przed „Bogiem i histo­rią“. Za klęskę wrześniową nie zrehabilituje ich nikt i nic, To ich polityka, oparta na an­tyradzieckim fundamencie, by­ła przyczyną osamotnienia pol­skiego żołnierza. To ich poli­tyka, stawiająca wyżej własny klasowy interes ponad dobre ogółu, tkwiła u źródeł słabo­ści ekonomicznej i nieprzygo­­towania materialnego dó obro­ny kraju. To ich polityka traktująca ojczyznę za sobie­­pański folwark zrodziła na­dzieję u agresora na łatwy łup. Że nie był on łatwy i że sta­nął napastnikom w gardle — to zasługa żołnierza i narodu polskiego, a nie rządzących wówczas grup i sił. Ten wy­rok historii jest ostateczny i zbrodnią wobec potomności byłaby próba jego rewizji. Je­go motywacja bowiem stanowj integralną część przesłanek, które musiały doprowadzić do powstania Polski Ludowej A RYSZARD WOJNA (DOKOŃCZENIE NA STR. 31

Next