Trybuna Ludu, listopad 1975 (XXVII/253-277)

1975-11-01 / nr. 253

MAGAZYN SOBOTA -NIEDZIELA Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się! #Trybuna Ludu/“* ORGAN KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ P. Jaroszewicz przyjął L Archipowa Prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz przyjął 31 pażd^tertittcS Br. zastępcę przewodniczącego Rady Mini­strów ZSRR — Iwana Wasil­­lewicza Archi nowa, W czasie spotkania omówio­no sprawy polsko-radzieckiej współpracy w dziedzinie hut­nictwa. W rozmowie uczestniczyli: wiceprezes Rady Ministrów — Franciszek Kaim i Minister Przemysłu Ciężkiego — Wło­dzimierz Lejczak. Obecny był ambasador ZSRR w Polsce — Stanisław Piłotowicz. (PAP) Rozbudowa potencjału produkcyjnego energetyki Budownictwo szkół i placówek oświatowych Przygotowanie rynku wewnętrznego do sezonu Z prac Prezydium Rządu Jak informuje rzecznik prasowy rządu — 31 października hr. Prezydium Rządu na swoim kolejnym posiedzeniu rozpa­trzyło problemy dotyczące niektórych odcinków działalności inwestycyjnej. lektrociepłowniach będzie in­stalować się bloki energetyĆz­­ne dużej mocy, w tym 500-me­­gawatowe, wytwarzane w koo­peracji z ZSRR i inny­mi krajami RWPG. In­westycjom związanym a po­większaniem mocy naszej energetyki, Jako szczegól­nie ważnym dla gospodar­ki nada się charakter prioryte­towy. Resort górnictwa i ener­getyki, który jest głównym in­westorem oraz resorty przemy­słu ciężkiego, przemysłu ma­szynowego i budownictwa, na których spoczywają najwięk­sze obowiązki, jeśli chodzi o wykonawstwo, a także dostawę niezbędnych urządzeń — będą musiały zapewnić warunki niezbędne dla prawidłowej i terminowej realizacji inwesty­cji energetycznych w przyszłej 5-latce. Prezydium Rządu zapoznało się z aktualnym stanem w bu­downictwie szkól i innych pla­cówek oświatowych. Informa­cję na ten temat przedstawił resort oświaty i wychowania. Zawarte w informacji wnioski, mające na celu poprawę sytu­acji na tym ważnym odcinku działalności inwestycyjnej zo­stały — po uzupełnieniu — przyjęte. Powzięto również decyzję w sprawie dalszego usprawnienia Omówiono j zatwierdzono program rozbudowy potencjału produkcyjnego w energetyce w latach 1976—80, który ma na celu zapewnienie dalszego jej rozwoju zgodnie z rosnącymi potrzebami ludności i gospo­darki. Przewiduje się, że w nadchodzącym 5-leciu w roz­budowywanych i w nowych e-programowania, projektowania i realizacji, inwestycji służby zdrowia 11 opieki społecznej. Służyć temb będzie m. in. sto­sowanie w\większych niż do­tychczas rożmiarach projektów typowych W budownictwie szpitalnym, a także specjaliza­cja przedsiębiorstw budowla­no-montażowych w tej dziedzi­nie budownictwa. Pozwoli to szybciej wykonywać zaplano­wane przedsięwzięcia inwesty­cyjne, jak również efektywniej wykorzystywać przeznaczane na ten cel środki/ W następnym punkcie obrad Prezydium Rządu rozpatrzyło kilka zagadnień dotyczących za­opatrzenia rynku i handlu we­wnętrznego. Biorąc pod uwa­gę zwiększony popyt na różne towary, co jest z jednej strony zjawiskiem charakterystycz­nym dla okresu jesiennego, a z drugiej — następstwem ros­nących przychodów pienięż­nych ludności, podjęto kolejną decyzję o dodatkowym zwięk­szeniu w IV kwartale br. do­staw na rynek różnych prze­mysłowych artykułów kon­sumpcyjnych na ogólną kwotę ponad 1 mld zł. Obejmuje to m. in. takie towary, jak odzież, koszule, wyroby dziewiarskie i pończosznicze, tkaniny baweł­niane i lniane oraz dywany i firanki. Prezydium Rządu zatwier­dziło kierunkowy program po­prawy stanu wyposażenia tech­nicznego handlu i gastronomii. Przyjęte w dokumencie roz­wiązania uwzględniają w stop­niu większym niż dotychczas, (DOKOŃCZENIE NA STR, Ponad plan: 225 tys. ton-węgla, 11,5 tys. ton koksu, 2 tys. ton wyrobów walcowanych Pomyślna realizacja październikowych zadań Dobrymi wynikami zakończyły październik załogi śląskich zakładów przemysłowych. Górnicy kopalń węgla kamiennego wydobyli w tym miesiącu dodatkowo 225 tys. ton węgla ka­miennego. Bardzo dobre wyniki uzyskały zwłaszcza załogi z Bytomskiego Zjednoczenia Przemyślu Węglowego oraz ko­palnie „Rozbark”, „Nowy Wirek”, „Siemianowice”, „Czer­wona Gwardia”, „Milowice-Czeladź”, „Bolesław Śmiały”, „Siersza”, „Pstrowski”, „X Maja” oraz „Jastrzębie”. Październik był miesiącem pomyślnym także dla załóg hutniczych Zjednoczenia Hut­nictwa Żelaza i Stali. Wypro­dukowały one ponad zadania tego miesiąca 11,5 tys. ton kok­su, 2 tys. ton wyrobów walco­wanych oraz 100 km rur stalo­wych, W październiku bardzo do­brze pracowali m. in. koksow­nicy z zakładów: „Gliwice”, „Huty „Bobrek” i Huty „Bie­ruta”, a także załogi'- Huty „Kościuszko“, „Dzierżyński“, „Pokój” oraz walcowni Huty „Florian”, „Cedler” i „Warsza­wa” Załogi przedsiębiorstw zgru­powanych w Zjednoczeniu Górniczo-Hutniczym Metali Nieżelaznych wyprodukowały w październiku dodatkowo prawie 3 tys. ton miedzi, cyn­ku, ołowiu i aluminium. Jest to zasługą m. in. załóg kombinatu „Lubiń”, zakładów „Chrza­nów” (DOKOŃCZENIE NA STR. 4, Dwa wodowania w stoczniach na Wybrzeżu Ostatni z serii drobnicowców dla ZSEK SZCZECIN (Inf. wl.k W piątek 31 października br. spłynął z pochylni „Odra” w Stoczni Szczecińskiej im. A. Warskiego mla „Michaił Ol­­miński” przeznaczony dla ar­matora radzieckiego. Było to wielkie święto dla zakładowej organizacji ZMS, która w kwietniu 1S72 r. o­­bjęła patronat nad całym cy­klem technologicznym serii tych uniwersalnych drobni­cowców o nośności 7,5 tys. DWT. Szczecińskim stoczniow­com przypadła b ’owa 18 ta­kich jednostek, zaś ich kole­gom z Gdańskiej Stoczni im. Lenina. (Iw) Statek dla WSM 31 października w gdyńskiej Stoczni im. Komuny Paryskiej spłynął na wodę pierwszy pol­ski statek lowczo-szkoleniowy. m/t „Rybak Morski”. Jed­nostka ta przeznaczona jest dla Wyższej Szkoły Morskiej w Szczecinie. Trawler o nośności 1400 DWT, który będzie speł­niać normalne zadania poło­wowe został wyposażony w salę wykładową, gabinety specjalistyczne i szereg nowo­czesnych urządzeń szkolenio­wych. (PAP) W Premier Rumiii I Manescu zakończył wizytę w Polsce Protokół z rozmów oficjalnych Znaczny wzrost obrotów handlowych Współpraca naukowo-techniczna 31 października br. dobiegła końca oficjalna wizyta przyjaźni, jakq na zaproszenie Prezesa Rady Ministrów, Piotra Jaroszewicza złożył w Polsce premier rzqdu So­cjalistycznej Republiki Rumunii, Manea Manescu, W piątek w siedzibie Rady Ministrów premierzy Piotr Ja­roszewicz i Manea Manescu podpisali protokół z rozmów o­­flcTalnyćh. Przy podpisaniu dokumentu obecni byli ze strony polskiej wicepremierzy Józef Tejchma i Tadeusz Pyka oraz członko­wie kierownictw szeregu re­sortów, a ze strony rumuńskiej członkowie delegacji towarzy­szącej premierowi SRR. W obecności premierów obu krajów podpisano również in­ne dokumenty. Są to: norozu. ^mienie o współpracy w idzie-' nizinie nauki i techniki na lata 1976—80 między Minister­stwem Nailkl^ Szkolnictwa Wyższego i Techniki a Krajo­wą Radą d/s Nauki i Techno­logii SRR, umowa o wzajem­nych dostawach towarów i płatnościach na lata 1976—80 oraz protokół o wzajemnej wy­mianie towarów na rok przy­szły. Dodajmy, że w czasie zakoń­czonej w piątek wizyty podpi­sane zostały również inne pol­sko-rumuńskie porozumienia międzyresortowe, Oświadczenie rzecznika rządu PRL — W podpisanym przez pre­miera Piotra Jaroszewicza i premiera Manea Manescu pro tokole z rozmów oficjalnych potwierdzono pozytywną ocenę dotychczasowych wyników i tendencji polsko-rumuńskiej współpracy gospodarczej, nau­kowo-technicznej, a także po­stępu w rozwoju specjalizacji i kooperacji w produkcji prze­mysłowej — oświadczył dzien­nikarzowi PAP rzecznik praso­wy rządu wiceminister Wło­dzimierz Janiurek. Dokument wyznacza główne kierunki i płaszczyzny dalszego rozwoju współpracy polsko-ru­muńskiej. Określa też tematy, które będą w niedalekiej przy­szłości przedmiotem dalszych rozmów w wyspecjalizowanych organach obu krajów. Kładąc akcent na zagadnie­nia współpracy gospodarczej, a zwłaszcza w przemyśle prze­twórczym i wydobywczym o­­raz w transporcie, w protokole poświęca się również sporo miejsca sprawom współdziała­nia w kulturze i szkolnictwie, a także w turystyce. Podpisana umowa wielolet­nia zakłada dalszy dynamiczny wzrost polsko-rumuńskiej wy­miany towarowej. Wzajemne dostawy w latach 1976—1980 osiągną wartość 2,8 mld rubli, co oznacza ponad 2,5-krotny wzrost w porównaniu z bieżą­cym 5-leciem. (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) ZE WSZYSTKICH STRON KRAJU Próby nowego pociągu w Trój mieście Z Gdańska do Gdyni w 10 minut GDANSK (Inf. wi.) Trwają przygotowania do zmodernizo­wania kolejki elektrycznej w Trójmieścle. W końcu 1976 ro­ku — mówi zastępca dyrekto­ra północnej Dyrekcji Okręgo­wej Kolef Państwowych Ed_­­ward Stefański — wprowadzi­my na tę trasę 66 nowych zes­połów, każdy składający się z 3 wagonów o własnym napę­dzie. Będą to pociągi specjalnie produkowane nowe, dla ruchu miejskiego. „Pafawag”, który podjął się produkcji pociągów dla Trój­miasta, przekazał już do Gdańska pierwsze zespoły pro­totypowe. Przechodzą one pró­by eksploatacyjne i wywołują duże zainteresowanie koleja­rzy i mieszkańców. Nowa ko­lejka w kolorze pomarańczo­wym, bardzo podoba się pasa­żerom. Pewne wątpliwości bu­dzi tylko system otwierania pneumatycznych drzwi oraz brak radiofonizacji. Wysoko ocenia walory pro­totypowych zestawów zastępca naczelnika trakcji, Zdzisław Kokalski. Nowocześnie rozwią­zano m. in. system hamowania, pociągi są szybkie (120 km na godz.), mają duże przyspiesze­nie. Czas przejazdu z Gdańska do Gdyni może być skrócony do 7 — 10 minut. Dobre na ogół warunki pracy ma obsłu­ga kolejowa, choć nie ustrze­żono się pewnych braków w rozwiązaniach w kabinie ma­szynisty. (SK) Rodzina socjalistyczna - a więc jaka? „Winiary” — czyli Kaliskie Zakłady Koncentratów Spożywczych są znanym producentem nie­zwykle popularnych i niezbędnych w gospodarstwie domowym przypraw, zup w proszku, so­sów, majonezów, makaronów. W bieżącym roku „Winiary” wyprodukowały 40 tys. ton; na VII Zjazd partii dadzą dodatkowo na rynek, produkty za 200 min zł. Na zdjęciu; świetne przyprawy, w estetycznych słoiczkach zdobyły popularność w całej Polsce. Fot. caf - zbraniecki PORTUGALIA hmzlmmi® faszystowskich spiskowców LIZBONA (PAP). W jednym z głównych miast północnej Portugalii, Bradze, aresztowa­no w piątek w południe u­­czestników zebrania terrory­stycznych organizacji faszy­stowskich ELP i MDLP, które podpisały niedawno poza gra­nicami kraju porozumienie o ścisłym współdziałaniu w przygotowaniach do zamachu stanu w Portugalii. Wśród aresztowanych — jak podała agencja portugalska ANOP — rozpoznano m. in. dwóch by­łych oficerów, uczestników u­­daremnionego przewrotu woj­skowego z 11 marca br. Miejscem spotkania człon­ków Portugalskiego Wojska Wyzwoleńczego (ELP) i De­mokratycznego Ruchu Wyzwo­lenia Portugalii (MDLP) był kościół św. Jacka w Bradze, gdzie zostali oni aresztowani po otoczeniu kościoła przez wojsko i policję. Oficjalny komunikat stwierdza, że zna­leziono tam znaczne ilości broni. Wykrycie spiskowców i — przypuszczalnie — treść ich wstępnych zeznań spowodo­wały natychmiastowe podjęcie przez armię portugalską za­krojonej na szeroką skałę ak­cji w celu uprzedzenia ewen­tualnych zbrojnych wystą­pień kontrrewolucjonistów. W pierwszych godzinach opera­cja ta objęła północną Portu­galię. (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) REGLN A TYC pedagog - tódi Mam już za sobą wycho­wanie dwojgo własnych dzieci, które ukończyły stu­dia. mam także ponad trzydziestoletnią praktykę w pracy pedagogicznej. W dziedzinse tak trudnej, jak wychowanie, każdy po­pełnia błędy. Dlatego też, pa­trząc z perspektywy czasu, łatwiej mogę wyciągnąć wnio­ski i określić wzorzec, który chciałoby się realizować. Dominujące musi być prze­świadczenie, że rodzina nie może istnieć w sprzeczności t założeniami ustroju, reali­zowanego przez całe społe­czeństwo. Dziecko. mimo pewnych predyspozycji wrodzonych, w dużej mierze uczy się naśladu­jąc. Reakcje więc członków rodziny, sposób ich bycia, po­stępowania — to sugestywne wzorce o ogromnym znacze­niu. PRAWOŚĆ POSTĘPO­WANIA I KONSEKWENCJA członków rodziny są nieżytu nie zastąpionym atutem wy­chowawczym. przy którym słabnie rola słownych pouczeń. Okres zabawy przechodzi stopniowo w etap pracy. Bar­dzo byłoby pożądane, żeby to stopniowe wrastanie w roz­szerzający się krąg obowiąz­ków nie straciło klimatu, w jakim odbywały się zabawy. A wiemy przecież, jakie efek­ty daje praca, którą wykonu­jemy nie z konieczności lecz z własnej chęci i umiłowania jej. Udział rodziców w socja­listycznej rodzinie może pole­gać na dyskretnej pomocy w postaci przyjacielskiej rady, np. w kwestii jak dziecko ma przezwyciężać narastające trudności. Trudności te, do­stosowane do wieku i możli­wości, powinno przełamywać samo dziecko, nie mogą wy­ręczać go w żadnym wypad­ku rodzice. Należy okazać młodym duże zaufanie i za­chęcać do przełamywania pierwszych niepowodzeń, dal­sze udane kroki spowodują większą odwagę do icb poko­nywania. Socjalistyczna rodzina prze­żywa wspólnie wszystkie pre­bierny, żadna ze spraw dzieci nie jest bagatelna. Życzliwość i serdeczność, wspólnie za­planowany tok codziennych zajęć, wspólna analiza bieżą­cych spraw, zarówno rodzi­ców jak i dzieci, wspólne pra­wo do wyciągania wniosków i konsekwentne ich realizowa­nie łączą rodzinę. A jeśli nawet po założeniu własnych ognisk rodzinnych — dzieci jeszcze wracają do rodziców, by coś wspólnie przeżywać — to dowód, że zadania spełnio­no w tym zakresie właściwie. we Wytworzona więź rodzinna, właściwym klimacie współżycia — rzutować bę­dzie z pewnością na szersze kręgi społeczeństwa, przyjmie pozytywne aspekty w stosun­kach pozarodzinnych, na tere­nie szkoły, zespołów, czy też w miejscu zawodowej pracy Sugestie wyniesione * kręgu rodziny rzutować będą ciągle na postawę w innych dach społecznych. Dobre okła­na­wyki, wytworzone w rodzinie to fundament, na którym mo­gą bazować młodzi ludzie w późniejszych sytuacjach ży­ciowych. Dziecko, które wyrosło w at­mosferze zgodnej rodziny po­niesie za sobą, jako dewizę własnego postępowania, tro­skę o innych, pragnienie, by i innym było lepiej. PRAGNIENIE młodego po­kolenia, BY WOKOŁ BYŁO LEPIEJ — to najważniejszy aspekt, o który warto się po­kusić w procesie wychowaw­czym. Spełni to bezsprzecznie rodzina socjalistyczna. (DALSZE WYPOWIEDZI NA STRONIE 31 Wzorce na całe życie W przyszłym roku Pralki automatyczne z Rybnika KATOWICE (Inf. wł.) W Ry­bnickiej Fabryce Wyrobów Me­talowych „Silesia” trwają przy­gotowania do podjęcia seryjnej produkcji poszukiwanych na rynku pralek automatycznych. Przedstawiciele „Silesii” przeprowadzają w tej sprawie końcowe rozmowy z pokrew­nymi zakładami w Popradzie (Czechosłowacja); będzie to bo­wiem nasz wspólny produkt. Należy się spodziewać, że au­tomatyczne pralki dorównają jakością znanym w kraju lo­dówkom „Silesia”. J. P. Stacje „Wenus 9 i 10" wylądowały na planecie MOSKWA (PAP). Po raz pierwszy końcowy etap lądo­wania na planecie Wenus auto­matycznych stacji kosmicz­nych „Wenus-9” i „Wenus­­-10” odbył się bez spadochro­nów. Na dwa dni przed przyby­ciem stacji na planetę nastą­piło oddzielenie aparatów lą­dujących od komór orbital­nych. Automatyczne urządze­nia, zgodnie z ustalonym pro­gramem przygotowały aparaty lądujące do końcowej fazy operacji. Na dużej wysokości, gdzie gęstość atmosfery nie jest jeszcze tak wielka, uru­chomiony został system hamu­(DOKONCZENIE NA STR. 2) Gigantyczna przesyłka „Hartwiga" Największy ciężar na najdłuższej trasie WARSZAWA (Inf. wł.) W poniedziałek, 3 bm. przypływa do Gdyni specjalny statek wio­zący zakupione przez „Metal­­export” w amerykańskiej fir­mie „Versan” w Chicago su­perciężkie prasy dla Fabryki Samochodów Ciężarowych w Lublinie. Jak informuje nas zastępca dyrektora Przedsiębiorstwa „Hartwig” w Warszawie mgr Ryszard Szczygielski, nigdy do­tąd w historii firmy tak ciężki iadunek nie był przewożony na tak długiej trasie. Do trans­portu zaplanowanego na 19 dni (od 4 do 23 bm.) użyte zostaną dwie niskopodwoziowe przy­czepy na 11 osiach. Spocznie na nich ładunek o łącznej wadze 308 ton. (Szym) Węgiel i... powietrze Czy nie za kosztowne mosty? ZIELONA GÓRA (Inf. wł.) Między Zieloną Górą a Turo­­szowem uruchomiono samo­chodowy most węglowy do przewiezienia węgla brunatne­go z Turoszowa do odległej o ponad 200 km Zielonej Góry. Samochody do Turoszowa jeż­dżą próżne, gdyż nie ma w tyra kierunku większych ładun­ków. Zlecenie na odbiór węgla brunatnego samochodami — 26 tys. ton — otrzymało rów­nież województwo gorzowskie. Odległość z Gorzowa do Turo­szowa wynosi 320 km. Do ko­palni samochody również jeź­dzić będą puste. Nietrudno sobie wyobrazić, ile ta „operacja most” będzie kosztować, i jak to się odbije w obu województwach na działalności transportu, który ma obecnie ogromne trudności ze sprawnym przewiezieniem buraków oraz kruszyw dla bu­downictwa. Warto rozważyć, czy w tej sytuacji można mó­wić o właściwym gospodaro­waniu transportem. (Nog.) Dzień Zmarłych P IERWSZY dzień listopa­da poświęcaj pamięci tych, którzy' odeszli na zawsze. Tak każe stary, piękny obyczaj. Wiele osób po to by zapalić lampki na mogiłach ro­dziców, lub towarzyszy walki i przyjaciół, przemierzyło setki ki­lometrów. Nieuchronność przemijania, ten wieiki temat filozoficzny, zgłębiony przez wielu twórców polskiej literatury, każdy z nas interpretuje po swojemu. Mierzy go miarę własnego bólu, stara się tłumaczyć argumentami ja­kie podsuwa własne życiowe doświadczenie. Jest jednak w tych indywidualnych rozmyśla­niach wiele wątków wspólnych wszystkim ludziom składającym dziś białe chryzantemy. Prawie każdej polskiej rodzinie kogoś bliskiego zabrała wojna: he­roiczny wrzesień, szlaki bojowe, podziemny front, katownie Ge­stapo. Myślimy — życie za wol­ność i sprawiedliwość — najwyż­sza cena za największą sprawę. Z pietyzmem zapalamy dziś lampki w starych alejkach, gdzie spoczywają prochy ojców i dziadków wojennego pokole­nia, ludzi zwyczajnych. Emalio­wane fotografie upamiętniają postacie kobiet, o których mó­wimy po prostu: matki-Polki. Jakże trudno oprzeć się więc refleksji o naszym trwaniu. Każde z odchodzących poko­leń ludzi zwyczajnych pozosta­wiło kolejnej generacji zasób wartości duchowych i material­nych. I na nas także spoczywa obowiązek pomnażania otrzy­manego spadku, który kiedyś przekażemy naszym dzieciom. Fot. A, MARCZAK

Next