Trybuna Ludu, listopad 1981 (XXXIII/257-281)
1981-11-02 / nr. 257
Proletariusze wszystkich , łączcie się! ♦Trybuna Ludu/"* ORGAN KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ Nr 257 (11575) Rok wyd. XXXIII WARSZAWA, poniedziałek 2 listopada 1981 r. Nakład: 1.004.600 egz. Cena 2 zł AA W obliczu zagrożenia bytu narodu oraz w celu zabezpieczenia podstawowych potrzeb obywateli Sejm wzywa do niezwłocznego zaniechania wszelkich wyniszczających kraj akcji strajkowych Zakończenie posiedzenia Sejmu PRL Uchwała Sejmu w sprawie pokoju społecznego w kraju • Pierwsze czytanie „Karty Nauczyciela” • Przedłużenie kadencji ławników Dyskusja poselska • Zmiany w rządzie Sprawozdawcy parlamentarni „TL“ relacjonują W sobotę, we wczesnych godzinach popołudniowych Sejm zakończył 17 w obecnej kadencji, dwudniowe posiedzenie. W dyskusji nad wystąpieniem I sekretarza KC PZPR, premiera gen. Wojciecha Jaruzelskiego oraz informacją wicepremiera Zbigniewa Madeja na temat przyszłorocznego planu i budżetu zabrało głos prawie 30 posłów. Ta część debaty zakończyła się jednogłośnym przyjęciem przez Sejm uchwały wraz z poprawką wniesioną przez pos. K. MałcużyńikififljŁ-uzupełnioną przez posłów W. Michnę oraz R. Wojnę w sprawie aktualnej sytuacji społeczno-gospodarczej kraju, Iżba dokonała także pierwszego czytania Karty Nauczyciela, którą przedstawił minister Oświaty i Wychowania B. Faron, odsyłając ustawy do dalszych projekt tej prac w komisjach sejmowych. Uchwalono ustawę, przedłużającą do końca przyszłego roku kadencję ławników ludowych członków kolegiów do spraw i wykroczeń. Sejm dokonał zmian w rządzie, zgodnie piątkowymi propozycjami prez miera. Stały od wielu miesięcy punkt posiedzeń parlamentu — interpelacje i zapytania poselskie — przełożono wyjątkowo ze względu na rozszerzenie porządku obrad. Trudno się dziwić, że w dwudniowej dyskusji gros czasu i uwagi poświęcono obecnej, dramatycznej sytuacji kraju, wstrząsanego strajkami i konfliktami, zagrożonego chłodem i głodem, ■Osią poselskich wystąpień były Hvięc sprawy gospodarcze, ale w przeciwieństwie do wiciu poprzednich posiedzeń w mniejszym stopniu te wielkie, a bardziej tak zwane przyziemne, najbliższe człowiekowi: takie, o j;tórych mówi się bez przerwy w domu, w kolejkach, w pracy. Pół roku temu uwagę posłów zaprzątały przede wszystkim sprawy modelowe, rozwiązań systemowych. strukturalnych. Przez ostatnie dwa dni mówiono zaś głównie o elementariach, o tym co zrobić by możliwie najłagodniej przetrwać zimę. Oto swoista miara regresu naszej gospodarki w ciągu minionego pólrócza, regresu niezbyt dobrze rokującego terminowemu wprowadzeniu reformy. Stan naszej gospodarki zaważy! niewątpliwie na krytycznie ocenianych koncepcjach przyszłorocznego planu. Zabrakło w nim bowiem, jak mówiono, przedsięwzięć służących rychłej eliminacji przyczyn kryzysu. Pod ciężarem przeżywanych trudności powstał, niestety, projekt planu, który trudno inaczej określić, jak defensywny, w zbyt dużym stopniu uzależniony li tylko od ilości wydobytego węgla. Oczywiście nie należy popadać w przesadę z pesymistycznymi wnioskami płynącymi z takiej oceny projektów planu; są to wszak dopiero warianty wstępne. nie rząd będzie pracował Obecnad wersja, która stanie się przedmiotem właściwej debaty sejmowej. Już dziś jednak można mieć obawy, czy nie nazbyt wielka odpowiedzialność za" kształt planu spada na posłów. Nie ich zadaniem jest przecież wypracowywanie koncepcji planu. Ale niezależnie od takiego, czy innego planu i jego szczegółowych rozwiązań, wielki wpływ na realizację przyszłorocznych zadań gospodarczych mieć będzie społeczna aktywność. Jest ona od wielu miesięcy — mówiono — ogromna i przejawia się na wszystkich praktycznie płaszczyznach życia. Poza jedną — właśnie gospodarcza. Jaka szkoda — stwierdzano — że choćby część tego wielkiego potencjału, który dziś wyładowuje się nie zawsze z pożytkiem społecznym nie jest ukierunkowana na zwykłą p r i 7, trybuny sejmowej często padało pytanie: gdzie.się podziewa społeczna energia? Nie było wśród posłów wątpliwości co do tego, że pochłaniają ją, niestety, niekończące się konflikty przybierające coraz częściej, żeby nie powiedzieć notorycznie, postać strajków. Podejmuje się je — mówiła m. in. pos. Stanisława Paca — pod wielkimi hasłami, w imię obrony społecznych interesów robotników', a w gruncie rzeczy wywoływane są często z nader błahych powodów. Plaga strajków niezależnie od przyczyn przynosi zaś nie tylko wymierne straty gospodarcze, ale także nie mniejsze szkody moralne, społeczne i polityczne. Tyle tylko, że tych ostatnich nie jesteśmy jeszcze w stanie w petni sobie uświadomić. Trudnu równie.ż nie zauważyć, że postępująca eskalacja strajków prowadzi do dewaluacji tej wielkiej zdobyczy i potężnej broni robotniczej. W tej chwili stosuje się ją już nagminnie, nie jako broń ostatnią, a jako pierwszą, bez prób innego załatwienia spornych problemów. Proponowano więc, aby zaniechać obciążania bezpośrednimi kosztami strajku (wynagrodzenia) pracodawców, natomiast żeby ponosiły je związki zawodowe z funduszy specjalnie na ten ceł zgromadzonych przez rozwiązanie przyjęte siebie. Takie jest wszędzie tam, gdzie strajk jest bronią legalną. Posłowie wypowiadając się krytycznie o nadużywaniu strajków zwracali uwagę, że ich inspiratorami są jastrzębie z „Solidarności”. Oni to bowiem z braku argumentów wzniecają psychozę strajkową, lekceważąc . nic tylko interesy gospodarki, ale . wręcz społeczeństwa i państwa. Uciekają się w tym nawet do wymuszania posłuszeństwa tych, którzy chcą pracować, czy u też da'ecy są od strajkowania z byłe powodu a ciążą do załatwiania konfliktów w inny sposób. ? W świetle takiego tonu dyskd[sji, jako odosobniony zabrzmiał •głos pos. Romualda Bukowskiego, który biorąc w obronę inspiratorów strajków doszukiwał się winy za wszelkie zło w kraju w aparacie władzy. Z jego stanowiskiem. poddającym w wątpliwość legalność naszej władzy, jakoby nie wywodzącej się z woli narodu, a jedynie z dawnych uwarunkowań politycznych, polemizował w ostrym tonie pos. Ryszard Łabuś. Zwrócił on uwagę, że swoistą dokumentacją poglądów jest ostatnie publiczne wystąpienie szefa szczecińskiej „Solidarności” M. Jurczyka, proponującego m. in. wieszanie komunistów i określającego konstytucyjne władze naszego kraju mianem moskiewskiej delegatu-Czy trzeba czegoś więcej — pytano z trybuny i w kuluarach — dla potwierdzenia tezy, że ekstremiści w „Solidarności” i zmierzają do demontażu państwa przejęcia władzy? Zdaniem wielu posłów bardziej wymownych . dowodów nie trzeba. Wystąpienie M. Jurczyka spotkała się więc z powszechnym oburzeniem wśród posłów, czego wyrazem był list w tej sprawie skierowany przez 19 postów do marszałka Sejmu. Marszalek podzielił to oburzenie. Szczególnie mocno zabrzmiały słówa potępienia wobec wybryków i ekscesów antyradzieckich. Co czują obywatele radzieccy słysząc i czytając o bezczeszczeniu pomników i grobów żołnierzy poległych w naszym kraju. Abv to zrozumieć — odwróćmy sytuację i wyobraźmy sobie, eo czulibyśmy my, Polacy tak bardzo wrażliwi na poszanowanie tradycji dowiadując się o profanacji mogił naszych żołnierzy pod Monte Cassino, czy Narvikiem? Terror propagandy antyradzieckiej — stwierdził pos. Józef Ozga-Michalski — musi ustać. I społeczeństwo położy jej kres, albowiem każdy naród opiera się na najlepsz.ych elementach nagromadzonych przez poprzednie pokolenia, zaś człowiek bez pamięci o przeszłości, pozbawiony historycznego doświadczenia swojego narodu i innych narodów — pozostaje bez perspektywy i może żyć tylko dniem dzisiejszym. Nawet najpotężniejszy kraj bez lej pamięci jest bezbronny duchowo i może upaść. W drugim dniu dyskusji głos zabrali posłowie: Zenon Komorowski (ZSL), Mieczysław Lubiński (PZPR), Bożena Hager-Malecka (bezp.), Józef Wojtala (SD), Mieczysław Stachura (bezp PAX), Henryka Frąc (ZSL). Ryszard Łabuś (PZPR). Józef Ozga-Miehałski (ZSL). Zbigniew Zieliński (bezp. PZKS), Paweł Dąbek (PZPR). Alojzy Langner (ZSL). Jan Kubit (PZPR). Zdzisław Malicki (PZPR) oraz Jarema Maciszewska (PZPR) Na zakończenie obrad Sejm zgodnie z propozycjami premiera odwołał: Stanisława Macha ze stanowiska wiceprezesa Rady Ministrów (8 wstrzymujących się), gen. Mieczysława Grudnia ze stanowiska minfsträU» 'sprawi Kombatantów (2 wstrzymujące się), Ryszarda Karskiego zę stanowiska ministra Handlu Zagranicznego (1 przeciw, 11 wstrzymujących się). Zygmunta Lakonij ęa ze stanowiska ministra Handlu Wewnętrznego i Usług (8 przeciw, 29 wstrzymujących się), tugeniijsza jjteyrąjęg stanowiska ministra Gospodarki’ Materiałowej (1 wstrzymujący się). Mieczysławą Zajfryda ze stanowiska ministra Komunikacji (5 przeciw. 5.0.. wstrzymujących ■ się). Sejm powołał: gdwarda Kowalczyka, stanowisko prezesaCBTTSlS^na wicepremiera (2 przeciw. 13 wstrzymujących się). Jana Antosika — gospodarka rfiatsnatowa (10 Wstrzymujących się). Janusza Kamińskiego — (komunikacja (16 wstrzymujących się), Zenona Komeudera — handel wewnętrzny (1 przeciw, 16 wstrzymujących się), Tadeusza Nes.tprowicza — handel zagraniczny (9 wstrzymujących się), Tadeusza Opolskiego. — budownictwo (14 wstrzymujących się). ANDRZEJ DZIERŻANOWSKI TOMASZ JEZIORAŃSKI Dyskusja poselska str. 3 Ich wała Sejmu Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, po wysłuchaniu wystąpienia I sekretarza KC PZPR prezesa Rady Ministrów generała armii Wojciecha Jaruzelskiego potwierdza swoje poparcie dla premiera i rządu. Sejm wyraża głębokie zaniepokojenie dalszym pogarszaniem się sytuacji społecznej i politycznej w kraju, rosnącą falą strajków i akcji protestacyjnych, których zakres powoduje nieobliczalne straty oraz grozi nieobliczalnymi konsekwencjami. Kolejny raz miliony obywateli naszego kraju przeżywają chwile wzmożonego niepokoju o losy kraju. Akcje strajkowe, wzniecane jakże często w imię partykularnych interesów, paraliżują życie gospodarcze kraju. W ich wyniku powstają nie tylko znaczne straty materialne, ale także o wiele trudniejsze do odrobienia straty moralne. W zespołach ludzkich pękają więzi społeczne, tworzą się dramatyczne podziały, rodzą się konflikty. Sprawy to niezwykle bolesne, gdyż targają żywą tkankę narodu, pozbawiają nasz kraj wiarygodności na arenie międzynarodowej, a państwo prowadzą do ruiny. Sejm rozumie i podziela społeczne niezadowolenie wywołane trudnościami życia. Sejm przyjmuje do wiadomości dotychczasowe działania rządu na rzecz przezwyciężania kryzysu oraz stabilizacji gospodarczej kraju. Zdając sobie sprawę z niedostatecznej skuteczności tych działań, Sejm przyjmuje zobowiązanie rządu, że uczynione zostanie wszystko. co możliwe, aby jak najszybciej poprawić istniejący stan rzeczy. Sejm zwraca się do całego społeczeństwa udzie-enie pełnego poparcia i o pomocy poczynaniom Bez wspólnego działania rządu. nie jest bowiem możliwe wyprowadzenie kraju z kryzysu i poprawienie położenia ludzi pracy. Sejm uznaje konieczność pilnego opracowania kompleksowego systemu plac, wyrównującego narosłe dysproporcje oraz stymulującego wzrost produkcji. Niezbędne jest również wdrożenie reformy cen wraz ze sprawiedliwymi zasadami rekompensaty uwzględniającymi szczególnie położenie materialne najniżej uposażonych. Sejm zobowiązuje rząd do przedłożenia projektów odpowiednich aktów prawnych uwzględniających wyniki konsultacji i renegocjacji. Sejm daje wyraz szczególnego zaniepokojenia usiłowaniami skrajnych sil w NSZZ „Solidarność”, podejmujących działania wymierzone w socjalistyczne zasady ustrojowe, jak też które wszelkimi poczynaniami, nastrojów stanowią podłoże cłta konfrontacyjnych, gdziekolwiek byłyby ich źródła. Sejm wyraża pogląd, że te tendencje i działania stoją w rażącej sprzeczności z duchem i literą oraz intencjami porozumień społecznych Gdańska, Szczecina i Jastrzęz bia oraz żywotnymi interesami narodu i państwa. Godzą one w nasze wspólne dobro. Dlatego też Sejm domaga się zaprzestania jątrzenia umysłów Polek i Polaków, domaga się konstruktywnego wkładu w przezwyciężanie kryzysu nękającego nasz kraj. szacunku dla konstytucyjnych zasad i instytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i przestrzegania jej praw. Za sprawę nadrzędną Sejm uważa obronę socjalistycznych podstaw i wartości ustrojowych państwa oraz kontynuację socjalistycznej odnowy naszego życia społecznego. Sejm podkreśla szczególną wagę i znaczenie nienaruszalnych sojuszy naszego kraju, a zwłaszcza przyjaznych i dobrosąsiedzkich stosunków ze Związkiem Radzieckim. Sejm zdecydowanie potępia wszelkie wystąpienia antyradzieckie, jako sprzeczne z interesami naszego narodu. Sejm kategorycznie domaga się położenia kresu niepokojom i wszelkim działaniom naruszającym ład społeczny porządek prawny. Wysiłek cai łego narodu powinien być skupiony w chwili obecnej na osiągnięciu stabilizacji i stopniowej odbudowie równowagi gospodarczej kraju.. W obliczu zagrożenia bytu narodu oraz w celu zabezpieczenia podstawowych potrzeb obywateli, Sejm wzywa do niezwłocznego zaniechania wszelkich wyniszczających kraj akcji strajkowych. Nie czas na przerywanie pracy i manifestacje, gdy kraj jest w najwyższej potrzebie. Sejm równocześnie z uznaniem odnotowuje ostatnie wezwanie Prezydium KK „Solidarność" o zawieszeniu trwających obecnie akcji strajkowych, a także wcześniejsze apele innych central związkowych i organizacji społecznych w tej samej sprawie. Sejm stwierdza, ie środki wypracowywane przez cały naród nie mogą służyć wynagradzaniu tych, którzy uczestniczą w strajkach ogłaszanych z poz wodów i w trybie niezgodnym porozumieniami społecznymi. Administracja państwowa organy porządku publicznego oraz wymiaru sprawiedliwości muszą w sposób konsekwentny strzec porządku publicznego i stosować zgodne środki. Zobowiązuje z prawem się rząd do wydania zdecydowanej walki anarchii i wszelkim przejawom łamania prawa. Jeżeli wezwanie Sejmu rwt odniesie skutku, jeżeli powstanie stan wyższej konieczności zagrożenia bytu narodu, Sejm rozpatrzy propozycje w sprawie wyposażenia rządu w takie ustawowe środki, jakich wymagać będzie sytuacja. Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej apeluje do świadomości obywatelskiej każdego Polaka: uczyńmy wspólnie wszystko dla przezwyciężenia obecnych trudności, poprawmy sytuację żywnościową ludności miast, zapewnijmy krajowi i jego obywatelom niezbędny opał i energię. Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wzywa wszystkich do wspólnej wałki o pokój społeczny i odbudowę żyda gospodarczego kraju. „Gorąca linia” 28-05-24 Reforma bez tajemnic Innowacje nie bez szans • Wynalazczość i zysk (INFORMACJA WŁASNA) Wśród obaw podnoszonych przez ludzi nauki i techniki — w związku z reformą gospodarczą — na czoło wysuwa się wątpliwość, czy w nowych warunkach przemysł będzie zainteresowany sięganiem po inn-owacje techniczne Brak takiego zainteresowania spowodowałby pogłębienie się tzw. luki technologicznej i stawiałby poważne znaki zapytania, co do roli i przyszłości nauki polskiej. Oto co mówi na ten temat sekretarz Zespołu XI Komisji ds. Reformy Gospodarczej doe. dr hab. LESŁAW WASILEWSKI: — Problemu chłonności Innowacyjnej przemysłu nie można generalizować. Inna będzie pod tym względem sytuacja przedsięwzięć innowacyjnych, które dadzą się. zaplanować i wkomponować do planów przedsiębiorstw, zrzeszeń przemysłowych czy administracji szczebla centralnego. Inna zaś sytuacja wynalazków czy usprawnień, które powstaną nie w wyniku prac planowych, lecz pod wpływem pilnych i ważnych potrzeb gospodarki. Jestem zdania, że na ,tego typu innowacje można oczekiwać nieograniczonego popytu. Istnieje jednak bez wątpienia szeroka sfera dalekosiężnych i kosztownych prac badawczych o doniosłym znaczeniu dla nauki, .techniki i w ogóle kraju, które nie będą miały szans finansowania ani przez przedsięzaopatrzenie w mięso ludności miast Czasowe ograniczenie powszechnej sprzedaży tych towa^'óvó nie dotyczy górników, którzy nadal mogą je nabywać w ramach docelowego oszczędzania (Uchwala nr 199/81 Sprzedaż ta jest bowiem RM). jed(DOKOŃCZENIE NA STR. 2 biorstwa przemysłowe, ani przez prowadzące te badania placówki z posiadanych przez nie środków własnych. Tego rodzaju prace powinny być finansowane na podstawie zlecenia państwowego, umowy zawartej między wykonującą owe badania placówką a kompetentną agencją państwową dysponującą środkami na te cele. Jak wiadomo, postuluje się w tym celu utworzenie państwowego komitetu do spraw techniki. • Wiele osób, m.in. Anna Zebruń i Jerzy Muszyński z Warszawy pytają, jak w nowych warunkach finansować się będzie ruch wynalazczy, z czego płacić się będzie racjonalizatorom, komu przypadną w udziale efekty z tytułu wynalazczości. — Ruch racjonalizatorski będzie opłacany z Funduszu Postępu Technicznego i Ekonomicznego. Tworzyć się go będzie z odpisów od kosztów produkcji i będzie funkcjonował nawet wówczas, kiedy przedsiębiorstwo zostanie zagrożone upadkiem. Ponieważ z FPTE przedsiębiorstwo będzie mogło płacić zarówno Swym, właąnym wynalazcom, jak też placówkom badawczym, którym zleci rozwiązanie określonych problemów, fundusz ów w przypadku takiego jak wspomniane wyżej zagrożenia może stać się jedną z głównych dźwigni, która w oparciu o innowacje przedsiębiorstwu znowu pozwoli stanąć na nogi. Zasady wykorzystania FPTE określać będzie dysponujące nim przedsiębiorstwo. Jesteśmy jednak zdania, że część tego funduszu powinna być oddawana do dyspozycji centralnego organu państwa. zajmującego się sprawami techniki, finansującego taką działalność »na rzecz przedsiębiorstw, jak prace normalizacyjne, informację naukowo-techniczna i ekonomiczną Efekty z działalności wynalazczej, jak zresztą wszelkie dochody płynące ze sprzedaży licencji, know-how, royalitys — (DOKOŃCZENIE NA STR. 21 /Uchwała Rady Ministrów Nowe zasady sprzedaży artykułów nieżywnościowych dla rolników Biuro Prasowe Rządu podaje do wiadomości następujący komunikat: W ostatnich miesiącach na terenie całego kraju, znaczny spadek dostaw wystąpi! żywca rzeźnego wieprzowego i wolowego do, uspołecznionych punktów skupu. zahamowała Zjawiska tego nie w dostatecznym 8topniu wprowadzona ostatnio podwyżka cen skupu. Obniżenie skupu stało się bezpośrednio przyczyną póważnych niedoborów mięsatea rynku, związku z tym występują dłuw gotrwale i narastaja.ee zaległości w realizacji wydawanych kari zaopatrzenia, Na tym tle w wielu regionach kraju występuje zaniepokojenie, przybierające często postać ostrych protestów ludnośći miejskiej, nie otrzymującej zagwarantowanego kartkami zaopatrzenia. Jednocześnie rozszerza się spekulacja, wynikająca z’ indywidualnego wykupu mięsa od rolników po znacznie wyższych niż obowiązujące w skupie cenach. Rada Ministrów poleciła zainteresowanym ministrom, aby w celu zwiększenia produkcji i skupu zwierząt rzeźnych na potrzeby związane z zaopatrzeniem ludności w mięso i jego przetwory, wprowadzić z dniem 1 listopada 1981 r. sprzedaż niektórych towarów nieżywnościowych (lista poniżej) wyłącznie dla rolników indywidualnych dostarczających żywiec rzeźny wieprzowy i wolowy do uspołecznionych punktów skupu oraz podwyższyć oprocentowanie wkładów oszczędnościowych uzyskiwanych z dochodów za te dostawy. Jest to decyzja doraźna podjęta tylko na 2 miesiące, a jej celem przy wielu niedoskonałościach jest wzmożenie skupu zwierząt, aby poprawić Pozostali w naszych sercach i żyję w naszych wspomnieniach Obchody Święta Zmarłych 1 listopada — Święto Zmarłych było w całej Polsce dniem szczególnej pamięci o tych, którzy odeszli, lecz pozostali w naszych sercach i żyją w naszych wspomnieniach. Był to zarazem dzień pamięci narodowej. Pod pomnikami wybitnych Polaków, na żołnierskich i powstańczych mogiłach, na grobach rewolucjonistów, bojowników o wolność i równość społeczną, pionierów budownictwa socjalistycznego —- zapalono znicze i złożono kwiaty. Licznie przybyli do świątyń wierni, skupiając się w modlitwie za dusze zmarłych, Z czcią schylały się głowy >v miejscach kryjących prochy milionów ofiar hitlerowskich zbrodni, na terenach obozów zagłady, gdzie wraz z Polakami śmierć ponieśli obywatele ponad 30 narodów, w miejscach kaźni, straceń i rozstrzeliwań. Światła zapłonęły w hołdzie tym, którzy padli w czasie pokoju, w miejscach, gdzie polegli robotnicy i mieszkańcy Poznania i Wybrzeża. Pamiętano o tych, Jrtórzy nie zrodzeni na polskiej ziemi, wal'czyli i ginęli za „Waszą i Naszą wolność”. Kwiaty składano na cmentarzach i grobach ty. sięcy żołnierzy radzieckich, któ. rzy zginęli w walce z hitlerowskim wrogiem. Znicze .zapłonęły na mogiłach alianckich lotni, ków Tego dnia nie było mogił zapomnianych. Światła pamięci pobłyskiwały nie tylko na cmentarzach, ale również na rozsianych wśród pól i lasów grobach żołnierskich i partyzanckich, często bezimiennych. Myśli Polaków łączyły się w pamięci 0 tych, którzy zginęli i (DOKOŃCZENIE NA STR. 4) f.KM tego posiedzenia była sytuacja kraju. — Dramatyczna, znacząca się coraz głębszym regresem gospodarki, krańcowym niemal zmęczeniem społeczeństwa i kryzysem nadziei. Sytuacja, w której codziennie wstrząsy i natpięcia, mnożone bez opamiętania strajki, niszczące nie tylko materialną ale i psychiczną tkankę narodu. odbierają szanse konstruktywnego działania władzą i tym wszystkim, którzy tego przecież pragną im mniej niż przeciętny obywatel. To tto zaciążyło na poselskiej debacie, czyniąc ją tak bardzo dramatyczną. Dramatyczne aikceóty zawarte były wystąpieniu prezesa Rady Miw nistrów i I sekretarza KC PZPR gen. armii Wojciecha Jaruzelskiego, dramatycznie brzmiały wystąpienia większości. posłów, dramatyzm znalazł swój wyraz w Uchwale Sejmu, zatytułowanej „w sprawie pokoju spotecaoe#o w li raj«,’' Oby jak iiajszybciej udziałem wsaystlkioh stała się prawda, że bee wprowadzenia tego społecznego pokoju nie zdołamy zatrzymać się nad krawędzią przepaści, lecz runiemy w nią wszyscy — bez względu na poglądy i sposób myślenia chociaż razem powinniśmy uczynić wszystko, aby od tej krawędzi koniee»me beapreczme się oddalić. Nim taki potkój nie »panuje nikt nie będzie w stanie rozwiązać żadnego z trapiących nas problemów. Nim swego życia na powrót nie zaczniemy odmierzać normalnym rytmem pracy, nie ruszymy ani na krok do przodu. Nie tylko nie przeprowadzimy rzeczywistej odmowy naszego życia i gospodarki, nie uporządkujemy rynku i stosunków pieniężnych, ale pogrążymy »ię w chaosie, który ostateoanie przekreśli wszelkie szanse. Kręcić się będziemy w błędnym kole, z którego nią ma wyjścia, ramatyzm ,nasz»j sytuacji bierze się z jednej stropy z głębokiego, jakże usprawiedliwionego nagromadzonego lalami uczucia goryczy całego społeczeństwa, z drugiej aaś — z poczynań tych, którzy to uczucie i tę gorycz jątrzą ; podsycają, próbując stąd wyciągnąć korzyści dla siebie. Premier i posłowie, Wysoki Sejm — wskazali wyraźnie, że chodzi o skrajne siły, które usadowiły się aa plecami mas ««wątkowych „Solidarności” i próbują nimi manipulować. Tc im marzy się zmiana zasad ustrojowych naszego socjalistycznego państwa, którą osiągnąć mogą jedynie przez rozwalenie jego struktur Jeszcize ra,z, w trakcie sejmowej debaty, powtórzona została ocena dokonana wcześniej przez IX Zjazd partii i IV Plenum jej Komitetu Centralnego. Ta ocena zawarta była w wystąpieniach wielu posłów, a najbardziej lapidarni« ujął ją w swym przemówieniu gen. W. Jaruzelski.......Wiemy, że wśród członków, także wśród części działaczy a NSZZ „Solidarność” przeważa poczucie patriotycznej odpowiedzialności, zrozumienie racji ludowego państwa. Niestety, jednak nie oni, lecz grupy awanturników i graczy wpływają na politykę związku, jego wielu regionów”. Dała temu wyraz Wysoka Izba w swej końcowej uchwale, w ostrych słowach oceniając usiłowania oiwych sil skrajnych i z uznaniem odnotowując ostatnie wezwanie Prezydium BK „Solidarność” « zawieszanie trwających obec' nie akcji strajkowych Z trybuny sejmowej padały ostre słowa. Nie padły jednak słowa ostateczne. W nadziei, że w końcu przecież zwycięży zbiorowa mądrość narodu, który przecież chce żyć normalnym, ustabilizowanym życiem. „Jeżeli wezwanie Sejmu nie odniesie skutku, jeżeli powstanie stan wyższej konieczności zagrożenia bytu narodowego, Sejm rozpatrzy propozycje w sprawie wyposażenia rządu w takie ustawowe środki, jakich wymagać będzie sytuacja” — czytamy w uchwale sejmowej. Te słowa trzeba traktować jako przestrogę, jako jasne i otwarte, w poczuciu odpowiedzialności za losy kraju, postawienie sprawy. Jednocześnie jednak równie otwarta pozostaje oferta współpracy władzy państwowej ze wszystkimi sikami społecznymi, którym losy socjalistycznej Po4- stei leżą na sercu. Premier rządu i I sekretarz partii uściślił ją, zapowiadając trzy doniosłe inicjatywy, w których znajduje ona swe odbicie: powołanie Rady Porozumienia Narodoweigo dla opracowania nowej formuły działania E’JN, utworzenie Społecznej Rady Konsultacyjnej przy Prezydium Rządu, rychłe wniesienie do Sejmu pojefctów ustaw o konsultacjach społecznych oraz wykorzystaniu doradców naukoo wych przez organy administracji państwowej i terenowej. Z całą mocą podtrzymał również, zgłoszoną wcześniej, propozycję powołania stałej komisji mieszanej, złożonej z przedstawicieli rządu i wszystkich istniejących w kraju związków zawodowych. W SZYSTKIE te inicjatywy jak przyjęte przez również Sejm decyzje personalne dają możliwość efektywnego rozszerzenia sfery bezpośredniego oddziaływania obywateli na praktyczne funkcjonowanie organów władzy, oddziaływania na kształtowanie losów kraju. Jest to dziś koniec ane. Bo tylko w warunkach zespolenia wsizystkich patriotycznych postępowych sił narodu, wszystkich obywateli naszego państwa, pełnego wykorzystania ich zbiorowej mądrości w konstruktywnym działaniu, można myśleć o uratowaniu wspólnego domu, ZBIGNIEW ŁAKOMSKI Niepokojom połóżmy tamę D