Trybuna Ludu, lipiec 1986 (XXXVIII/152-176)

1986-07-01 / nr. 152

Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się/ # Trybuna^ Ludu /*"' ORGAN KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ Nr 152 (13008) Rok wyd. XXXVII! Warszawo, wtorok 1 lipce 19M r. Wydani« 3 Cena 8 ii Wzruszającym momentem po wystąpieniu Michaiła Gor­baczowa był jego uścisk Wojciechem Jaruzelskim. Łódź. s kie włókniarki wręczyły go­ściowi portret Lenina tkany w gobelinie. Tadeusz Porębski, dziękując M. Gorbaczowowi w imieniu delegatów powiedział: „Naszą partię, łączą z partią wielkie­go Lenina długoletnie bra­terskie stosunki, jedność ideo­wa, wspólnota interesów i celów. Chciałbym też serde­cznie Was prosić — powie­dział zwracając się do sekre­tarza generalnego KC KPZR — o przyjęcie, od nas wszy­stkich tu obecnych, od wszy­stkich polskich komunistów, ŁUGA WŁASNA I PAP ___ Drugi dzień obrad X Zjazdu partii, poniedziałek 30.VL, upłynął w znacznym stopniu pod znakiem Internacjonaiistycznycb więzi łączących naszą partię \2 Hf / 1 międzynarodowym ruchem komunistycznym. Zadecydowało o tym przede wszystkim przemówienie przewodniczącego delegacji KPZR Michaiła Gorba­czowa. Serdecznie i bezpośrednio mówił on o stosunkach radziecko-polskich, --------o uznaniu komunistów radzieckich dla poczynań naszej partii, o radzieckim kursie przyspieszonego rozwoju i problemach globalnej polityki międzynarodowej. Delegaci przyjęli mówcę gorącymi oklaskami i tak samo dziękowali mu po zakończeniu wystąpienia. W dalszej części obrad przemawiali przewodniczący delegacji: Niemieckiej Socjalistycznej Partii Jedności, członek Biura Politycznego, premier NRD, Willi Stoph i Komunistycznej Partii Czechosłowacji, członek Prezydium KC KPCz, 1 sekretarz KC Komunistycznej Partii Słowacji, Jozef Lenart - serdecznie przyjmowani przez delegatów. Równie gorąco powitali oni na try­bunie przywódcę Portugalskiej Partii Komunistycznej, Alvaro Cunhala. Drugim wyznacznikiem poniedziałkowych obrad był wygłoszony przez premiera, delegata organizacji katowickiej, Zbigniewa Messnera referat Rady Ministrów na temat założeń planu rozwoju społeczno-gospodarczego kraju w bieżącym pięcioleciu i do roku 1995. DRUGI DZIEŃ OBRAD X ZJAZDU PZPR — U" iii.il W u li U Delegaci przyjęli gorącą owacja przemówienie Michaiła Gorbaczowa Referat Rady Ministrów PRL w sprawie założeń społeczno-ppodarczego rozwoju kraju w latach 1986-90 i do roku 1995 - wygłosił premier Zbigniew Messner Dyskusja plenarna ° Pozdrowienia od delegacji zagranicznych śzego zjazdu. To ważna spra­wa, mająca znaczenie polity­czne nie tylko dla naszej partii i nie tylko dla naszego kraju, ale i dla całej wspól­noty socjalistycznej, dla ca­łego świata. Towarzyszu Mi­chaile spotkaliście się z wiel­ką serdecznością i życzliwo­ścią. Wszyscy wspominać bę­dą Wasz udział w Zjeździe i Was samych. Po tych , dwóch dniach z wielką serdeczno­ścią przekazujemy Wam naj­lepsze życzenia; Wam osobi­ście zdrowia, i wytrwałości w wielkiej pracy, która ma znaczenie nie tylko dla bu­dowy siły i potęgi Związku Radzieckiego, ale także dla umacniania współpracy państw socjalistycznych, dla pokoju światowego. Towarzyszu Mi­chaile, Polacy podziwiają Waszą walkę o pokój świato­wy. Jest to walka prowadzo­na nie tylko w interesie na­rodów państw socjalistycz­nych, ale i wszystkich ludzi miłujących pokój w świecie. Odpowiedział M. Gorba­czow: Wyjeżdżam pod silnym wrażeniem pierwszych dni prac X Zjazdu PZPR. Zjazd ten — referat polityczny to­warzysza Jaruzelskiego, nowy program Waszej partii, wy­stąpienia delegatów, które usłyszałem i które tu jeszcze usłyszycie otwierają nowy etap na drodze Polski ku no­wym rubieżom budownictwa socjalistycznego, w imię roz­kwitu Polski, szczęścia pol­skiego narodu, w interesie sprawy pokoju i socjalizmu. Życzę Wam drodzy towarzy­sze, po bratersku, w imie­niu komunistów i narodów Związku Radzieckiego, pełne­go sukcesu w pracach Zjazdu, w realizacji jego śmiałych planów, zamierzeń, uchwal. Plany te, co najważniejsze, odpowiadają nadziejom i dą­żeniom narodu polskiego. Ży­czę Wam wielkich sukcesów. Dziękuję bardzo za ciepłe uczucia i słowa. Sądzę, że kierowane one były nie tylko pod moim adresem lecz rów­nież pod adresem naszej le­ninowskiej partii i narodu ra­dzieckiego. Poza czterema gośćmi za­granicznymi w poniedziałko­wej dyskusji zabrało głoś 21 delegatów. Poruszano wszyst­kie tematy zawarte w refera­cie Komitetu Centralnego, na­świetlając je z różnych punk­tów widzenia. W sprawach międzynarodowych mocno za­brzmiał głos dwóch ministrów — Obrony Narodowej i Spraw Zagranicznych; współgrały s nim wypowiedzi kilku (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) Fot. CAF Fot. „TRYBUNA LUDU” — ANDRZEJ MARCZAK / referatu Rady Ministrów © Rezultaty uzyskane w ok­resie między zjazdami wskazu­ją jednoznacznie, że w gospo­darce przywrócone zostały ten­dencje rozwojowe. Potrzebne są jednak głębsze jakościowe przemiany — trwałe wprowa­dzenie gospodarki na drogę intensywnego rozwoju @ Strategiczny cel pięciole­cia: stworzenie zdolności zrów­noważonego i efektywnego rozwoju, wyznacza główne ob­szary i kierunki polityki spo­łeczno-gospodarczej. Sq to: modernizacja gospodarki zmiany w jej strukturze, przy­i spieszenie tempa wzrostu efektywności i równoważenia gospodarki, podniesienie po­ziomu i jakości życia społe­czeństwa. © Prawie połowa przyro­stu dochodu narodowego mu­si być osiągnięta dzięki lep­szej gwspodarce zasobami. Szczególny nacisk kładziemy na postęp naukowo-technicz­ny, na program oszczędnościo­wy, na wzrost opłacalnego eksoortu, © Niezbędne zmiany struk­turalne wymagają w najbliż­szych latach pilnego zróżni­cowania tempa rozwoju po­szczególnych branż na rzecz nowoczesnych, wykorzystują­cych najnowocześniejsze osiąg­nięcia myśli naukowo-tech­nicznej. © Zrobiono znaczny krck w integracji potencjałów ba­dawczych krajów socjalistycz nvch. © Długofalowym kierun­kiem micznej naszej polityki ekono­jest proeksportowa orientacja gospodarki. Ciężar ekspansji eksportowej musi przejąć przemysł przetwórczy. © Podstawą będzie dalsze zacieśnianie współpracy gos­podarczej z państwami so­cjalistycznymi, a zwłaszcza z © Utrzymywany będzie kurs na wysoką dynamikę współ­pracy z krajami rozwijający­mi się. Nieodzownym warun­kiem wywiązywania się Polski z zobowiązań dłużniczych wo­bec Zachodu jest pełna nor­malizacja stosunków finan­sowo-kredytowych, usunięcie wszelkich ograniczeń w wy­mianie handlowej, współpracy przemysłowej, kontaktach nau­kowo-technicznych. © Polityka rolna partii ZSL spowodowała aktywizację i społeczno-produkcyjną rolni­ctwa i współpracujących z nim gałęzi gospodarki. Kontynu­owane będą działania na rzecz zwiększenia dostaw środków produkcji rolniczej przede wszystkim tych, które najlepiej służą intensyfikacji tej produkcji. © Od reformy gospodar­czej nie ma odwrotu. Nie o­­znacza to jednak bezkrytycz­nego stosunku do rozwiązań szczegółowych. Sprawą klu­czową jest przymus ekono­miczny. Twarde finansowanie musi dotyczyć wszystkich. © Szczególnie wnikliwego rozpatrzenia wymaga racjo­nalne spożytkowanie zasobów pracy. By przeciwdziałać zlej organizacji pracy, nalnym strukturom niefunkcjo­organiza­cyjnym, przerostom administra­cyjno-biurowym podejmujemy - z inicjatywy KC PZPR powszechną atestację struk­tur organizacyjnych i stano­wisk pracy, zarówno w całej sferze produkcji, jak i w sfe­rze nieprodukcyjnej, w tym w administracji centralnej i te­renowe!. 9 Wśród celów społecznych w dyskusji nad programem partii i tezami na X Zjazd na pierwszy plan wysuwano roz­wiązanie kwestii mieszkanio­wej. Kompleksowe zrealizowa­od ludzi pracy naszego kraju, najlepszych życzeń, pomy­ślnej realizacji uchwał i wy­tycznych XXVII Zjazdu KPZR Wielką owację zgotowali radzieckiemu przywódcy dele­gaci na zakończenie obrad, kiedy prowadzący tę ich część Marian Woźniak dzię­kował sekretarzowi general­nemu KC KPZR za jego do­tychczasowy udział w pracach zjazdu, ponieważ pilne obo­wiązki wzywają Michaiła Gorbaczowa do Moskwy już we Wtorek; będzie on jeszcze przed południem uczestniczy! w spotkaniach w warszaw­skich zakładach. Warto dodać, że w ostatniej przerwie przed miejscem M. Gorbaczowa w Prezydium spiętrzy! się stos wyboru jego artykułów ; przemówień wydanych po polsku — były to prośby de­legatów o autografy. Michaił Gorbaczow — mó­wił M. Woźniak — ważki' wkład w obrady wniósł na­nie zadań ujętych w rządo­wym programie (budowa no­wych mieszkań, modernizacja starych, ułatwienia w zamia­nie mieszkań) pozwoli w cią­gu pięciolecia poprawić wa­runki mieszkaniowe prawie 1/4 gospodarstw domowych. © Doskonalone będzie funkcjonowanie opieki zdrowotnej, podstawowej stopniowo zapewniana jej dostępność w miejscu zamieszkania, zwięk­szą się zasoby kadrowe i materialne służby przyśpieszony będzie zdrowia, rozwój przemysłu farmaceutycznego. Szczególny priorytet nadany jest sprawie ochrony środo­wiska. © Kontynuowana będzie po­lityka ochrony socjalnej grup ludności, żyjących w naj­trudniejszych warunkach ma­terialnych, w tym szczególnie części emerytów i rencistów. _ Osiągnięcie założonych celów wymaga umocnienia or­ganizmu państwowego i do­skonalenia pracy jego apara­tu. Trzy główne, związane tym kierunki działań, to do­z skonalenie prawa, dalsze przekształcenia w strukturze naczelnych I centralnych or­ganów administracji państwo­wej, poprawa metod i stylu jej pracy. Referat Rady Ministrów xamiesEcxamy na sir* 4*6 „Radzieccy komuniści rozumieją i popierają Wasze plany na przyszłość, serdecznie życzą Wam spełnienia wszystkich zamierzeń. Wasz Zjazd dowodzi raz jeszcze, że Polska Zjednoczona Partia Robotnicza jest siłą awan­gardową, zdolną zjednoczyć społeczeństwo Polski, po­prowadzić kraj drogą postępu ekonomicznego, społecz­nego i kulturalnego." 1 przemówienia tow. Michaiła Gorbaczowa na X Zjeździć (Tekst-str. 3) Spotkania W. Jaruzelskiego i M. fkrhamwa w kuluarach f^RZERWA po referacie j-J wygłoszonym przez pre­­miera rozpoczęła się punktualnie. Delegaci zajmu­jący na sali miejsca „z brze­gu” już ustawiają się do bu­fetu — gorąco. Niektórzy sprawdzają, czy nie pojawiły się jakieś „smaczne kąski” u stoiskach z książkami. Nagle zwykła atmosfero przerwy łamie się. Wśróo członków Prezydium Zjazdy opuszczających salę widni Michaiła Gorbaczowa w to­warzystwie Wojciecha Jaru­zelskiego. Następuje powsze­chna mobilizacja fotoreporte­rów i dziennikarzy, przede wszystkim jednak gęstnieje s sekundy na sekundę tłum de­legatów. Przy gablotach, w których wystawione są prezenty za­granicznych delegacji dla Zjazdu było jeszcze względ­ni luźno, kilka kroków dale i — trudno już docisntri się do obu sekretarzy. Ale Danuta Kaniewska z PGR Przybrda i jej koleżanka Krystyna Zy­­niewicz, brygadzistka w ko­szalińskich Zakładach Lniar_ skich „Płytolen” nie poddają się, Tylko kilka słów, pyta­nie o wrażenia radzieckiego gościa ze Zjazdu. Słyszą: — Macie dobry, realistycz­ny program, teraz tylko do dzieła. Już wszyscy przeszli dalej, obie koszalinianki zostają, o­­siągnęły, co chciały, rozma­wiały z Michaiłem Gorbaczo­wem, cóż » tego. że jedynie przez chwilkę. Do dzieła... tam, w szykującym się do żniw gospodarstwie, w cięż­kiej Iniarskiej robocie. M. Gorbaczow i W. Jaru­zelski zaglądają do zjazdowe­go studia TV. Sekretarza ge­neralnego dopada z mikrofo­nem Jerzy /ajszczuk. Nie są to najlepsze warunki do przeprowadzania Więc tylko — trzy wywiadu. pytania, wrażenia ze Zjazdu na gorąco. (Tekst rozmowy str. 2). Najbardziej ofensywne są jednak kobiety. Rolniczka z Kunowa, Alicja Kołtan i nau­czycielka z II LO im. Śnia­deckich w Kielcach, Bożena Kizińska zdobywają autografy w tomie „Artykuły i przemó­wienia”. Wywiązuje się krótka roz­mowa M. Gorbaczowa i W. Ja­ruzelskiego z dwoma war­szawskimi profesorami — Syl­westrem Zawadzkim i Henry­kiem Chołajem. Temat: perspektywy współpracy mię­dzy akademiami nauk ZSRR i Polski. Wniosek: wykorzystać szybko i w pełni dorobek XXVII Zjazdu ra­dzieckiej partii i X Zjazdu PZPR dla praktycznych roz­wiązań w nauce, technice, za. rządzaniu. Wielkie nadzieje — mówi M. Gorbaczow — dla rozwoju ekonomicznego ś u­­macniania socjalistycznej de­mokracji wiążemy z upow­szechnianym brygadowym sy­stemem pracy. I sekretarz KW w Kaliszu Jan Janicki prosi teraz tow. Gorbaczowa o przekazanie po­zdrowień dla komunistów Charkowa, z którymi kaliska organizacja partyjna utrzymu­je bliskie kontakty i rozwija współpracę. Leon Kusterko zaraz po Zjeździe będzie opowiadał w wagonowni krotoszyńskiej, jak to porozmawiał sobie z tow. Gorbaczowem o kolejarskich sprawach. — Mówiłem mu o tym, co u nas dobre — przy­znaje uczciwie. — Ale na­prawdę, tego dobrego już jest sporo. A on mi powiedział, że jest wzruszony naszym spon­tanicznym przyjęciem go, na­szą serdecznością. Jadwiga Fatyga, która u­­czy przyszłych leśników w Tułowicach na Opolszczyinie, wykorzystuje mundur har­cerski. Daje Michaiłowi Gor­baczowowi proporczyk swojej chorągwi. I tak, krok po krnku, po­suwa się zi^irty, stołeczny, rozemocjonowany tłum. Woj­ciech Jaruzelski raz za ra­zem pomaga komuś przebić się bliżej, objaśnia swemu gościowi szczegóły szybko, szybko rzucanych wypowiedzi przejętych, wzruszonych roz­mówców. Już przerwa dobie­ga końca. Trzeba wracać na salę. Spacer przez kuluary Sali Kongresowej, dziesiątki rąk wyciągniętych do uścisku, słowa, czasem nieskładne, dy­ktowane sercem. ANNA PAWŁOWSKA

Next