Trybuna Ludu, luty 1987 (XXXIX/27-50)

1987-02-02 / nr. 27

Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się! #Trybuna Ludu ORGAN KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ Nr 27 (13186) Rok wyd. XXXIX Wydanie 3 Cena 10 xt Ferie w mieście także atrakcyjne Jeśli dobrze zrozumiałem premiera — sir. 3 Świat w kleszczach lichwy CZYTELNO TRYBUNA Kultura sir. 4 str. 3 sir. 6 Przeciw rasizmowi W stolicy Fi­lipin Manili Filipiny przed referendum str. 6 Prawie wszystko dk Szwajcarów w Crans Montana str. S trwajq przygo­towania do o­aólnonarodo­wego plebis­cytu na temat nowei konsty­tucji, który od­będzie sie w poniedziałek. Szwajcar Peter Mueller pędzi po złoty medal „TL” zaprasza do ogólnopartyj nej dyskusji przed IV Plenum KC Co i jak czynić, by nasza POP więcej chciała i więcej mogła? Opublikowane — również na naszych łaniach 26 stycznia br. Tezy Biura Politycznego do dyskusji w POP przed IV Plenum KC rozpoczęły już żywy ruch w partii. Luty i marzec stanowić będq główny okres odpowiadania przez POP na pytania zawarte w Tezach. Każda podstawowa orga­nizacja w ramach swoich sta­tutowych zebrań problemy odnoszące rozpatrzy się dc całej partii (rozda I Tez) oraz tę część pytań, które adreso­wane są do jej środowiska działania (np. zakład pracy wieś, urząd). Tezy spotkały się s dobrym przyjęciem w partii, przede wszystkim ce­niona : jest ich konkretność i czytelność. Obecnie w Instancjach trwają prace przygotowawcze I sekretarze POP i lektorzy przechodzą szkolenie, które ułatwi im prezentowanie Tez na zebraniach i prowadzenie dyskusji. Ten czas wstępny egzekutywy POP powinny również należycie wykorzy­stać na gruntowne zapozna­nie się z Tezami i zadbanie by przynajmniej część człon­ków POP zaznajomiła się i nimi jeszcze przed zebra­niem. Następnie, już po ze­braniach. komitety wojewódz­kie opracują wyniki dyskusji i przekażą je do KC, gdzie staną się one podstawą prac nad IV Plenum. Również „Trybuna Ludu'1 pragnie mieć swój wkład w tę ogölnopartyjnq dyskusję. Otwieramy więc dla niej swoje lamy. Prosimy wszystkich, rzyszy, którzy chcieliby towa­po­dzielić się swoimi opiniami i poglqdami na pracę POP, nie tylko na własnym zebra­niu, o nadsyłanie do nas swych wypowiedzi. Będziemy je publikować, umożliwiając w ten sposób dyskusję mię­dzy członkami i aktywistami różnych POP, o odmiennych doświadczeniach. Spróbujmy wspólnie od­powiedzieć sobie na pyta­nie: CO i JAK. jakimi meto­dami, należy czynić, by POP więcej CHCIAŁA, to znaczy stawiała sobie wyższe wy­magania, i więcej MOGŁA, a więc skuteczniej działała. Oczywiście wszystkie przy­słane do nas wypowiedzi - opublikowane i nie — prze­każemy zespołowi pracujące­mu w KC nad przygotowa­niem IV Plenum. Czekamy na Wasze li­sty! Prosimy na kopercie zaznaczać: „DYSKUSJA PRZED IV PLENUM” Ponad 2 mld złotych, 770 tys. dolarów i 222 tys. rubli — na koncie CZMP: Trwają prace wykończeniowe LÖDZ. Już tylko 10 miesię­cy pozostało do zakończenia budowy Centrum Zdrowia Matki-Polki. Ostra zima prze­rwała budowy zewnętrzne, aie kontynuowane są prace wy­kończeniowe w ogrzanych po­mieszczeniach. Tymczasem nieprzerwanie rośnie społeczny fundusz tej największej inwestycji w służ­bie zdrowia. Do 20 stycznia br na konto wpłynęło 2 mi­liardy 280 milionów 154 zł. Po­ważnie wzrosło konto dewizo­we, na którym jest przeszło 770 tysięcy dolarów i 222 ty­siące rubli. W końcu miesiąca spo­łeczne konto CZMP wzro­sło o 10 milionów, za sprawą Centralnego Zwiąż-, ku Spółdzielczości Pracy i o 504 tysiące Łódzkiej Centrali Materiałów Budowlanych, Podkreślić należy zaangażo­wanie w budowę młodzieży szkolnej. 1 tak 55 tys. zł wpła­ciły spółdzielnie uczniowskie z woj. lubelskiego, natomiast 16,5 spółdzielnie z Zespołu Szkół Gastronomicznych w Przemyślu 43,5 tys. zł zebrali członkowie ZSMP z woj. ka­liskiego Mimo ofiarności tysięcy o­­sób prywatnych I dziesiątków zakładów pracy oraz instytu­cji i organizacji społecznych, duży wzrost kosztów spowodo­wał, że konto budowy zasila­ne jest w poważnym wymia­rze z kasy państwowej. (kaj) Na budowie Centrum Zdrowia Matki Polki pelnq parq idq roboty wykończeniowe w ogrzewanych częściach kompleksu. Układa się glazurę, tynkuje ściany, montuje różnego rodzaju instalacje. Na zdjęciu: Bogdan Madej i Jacek Rosiak. Fot. CAF — ZBRANIECK1 Z odrobieniem zaległości nie można czekać do wiosm Przedsiębiorczość warunkiem powodzenia Ciężka styczniowa zima przysporzyła zakładom pracy wiele kłopotów. Nie obyło się bez strat w produkcji. Do ostatniego dnia miesiqca w wielu zakładach trwało intensywne odrabianie zaległości. Piszą o tym koresponden­ci „TL” wych i nocą. IV tych samych pórach funkcjonuje również farbiarnia przędzy. (kaj) Łódź: Zakłady „Alba" Mimo wszystko straty są znaczne W Łódzkich Zakładach Ba­wełnianych im. Armii Ludo­wej „Alba” z powodu ogra­niczonych dostaw energii elek­trycznej i niemożności wywie­zienia i sprzedania gotowych tkanin, zakładowa kasa zano­towała niedobór 234 milionów złotych. W minioną sobotę — mówi kierownik działu ekonomicz­no-organizacyjnego, Trzeciak — pracowaliśmy Jerzy w systemie trzech zmian. Do pracy stawiła się załoga w li­czbie nie - odbiegającej od in­nych dni roboczych W tym dniu wyprodukowaliśmy 98 ton przędzy, 130 tysięcy me­trów bieżących tkanin suro­wych i 210 tysięcy wykończo­nych, Tych; ostatnich jest więcej,, ponieważ korzystamy z zapasów i tkanin zakupio­nych u innych producentów. Produkcja osiągnięta w ostat­nim dniu stycznia poprawi istotnie nasz bilans. w „zii ijić määwi'vvlc £**rGwi­gowano na skutki zimy, zmie­niając czas prący najbardziej energochłonnych wydziałów. Dlatego np. tkalnia „b” pra­cuje rano i w nocy, przędzal­nia w godzinach popołudnio­ Kraków: Spółdzielnia im. J. Dąbrowskiego Plan wykonano Jakby z zegarkiem w ręku w ostatnią sobotę załoga kra­kowskiej spółdzielni im. J. Dąbrowskiego w czasie pierw­szej zmiany wykonała mie­sięczne zadania kończąc szycie ostatnich, z 65 tys. sztuk ko­szul męskich, pidżam i bluzek, z czego 11 tys. trafi do od­biorców zagranicznych. Ostatnie dni miesiąca upły­nęły pod znakiem pełnej mo­bilizacji całej załogi — mówi prezes Ferdynand Gurak. — Uciążliwości zimy i nas nie oszczędziły. Blisko 10 procent produkcji wykonują chałup­nicy i pracownicy terenowych punktów pracy. Trudności ko­munikacyjne zdezorganizowa­ły nam znacznie harmono­gram odbioru produkcji. Również dla oddziałów szwalni styczeń był szczegól­nie trudny. Absencja choro bowa i kłopoty z dojazdem z podkrakowskich miejscowości gadzistka Janina Mazurek — że na 44-osobowy zespół co­dziennie brakowało średnio 10 osób. Do wykonania planowa­nej produkcji zabrakło nam 2 tys, koszul tj. 10 procent planu Zaległości te nadrobio­no dzięki zaangażowaniu in­nych zespołów. (jz) Koszalin: Zakłady Naprawy Samochodów Zespoły gospodarcze kołem ratunkoivym Styczeń dał się także we znaki Koszalińskim Zakładom Naprawy Samochodów, jed­nemu z głównych producen­tów bębnów hamulcowych do samochodów ciężarowych. By ły zakłócenia w transporcie wewnętrznym t zewnętrznym, ale największe straty, wyli­czone na kwotę 1,1 min zi powstaiy w pierwszej połowie stycznia w wyniku wyłączeń energii elektrycznej. Dziś, jak informuje szef produkcji — Inż. Tomasz Pie­karz — straty zostały już nad­robione. Wszystko wskazuje nawet na to, że plan produk­cyjny stycznia zostanie prze­kroczony o około 20 procent Stało się to za sprawą dzie­sięciu pracujących tu zespo­łów gospodarczych, które u­­ruchomiono w drugiej poło­wie miesiąca. Inż. Piekarz zastrzega jed­nocześnie, że w okresie du­żych opadów śniegu i silnego mrozu nie było absencji więk­szej niż normalna; podkreśla zdyscyplinowanie załogi. W bieżącym roku wprowa­dziliśmy zakładowy system płac, a to mobilizuje ludzi dn nrripr Mul Eksport warunkiem rozwoju Rozmowa „TL” z pfof» JÓZEFEM SOŁDACZUK.IEM« dyrektorem Instytutu Koniunktur i Cen ~ Na III Plenum KC PZPR odnieśliście się, Towa­rzyszu Profesorze, do kompleksu spraw związanych z koniecznością przywracania równowagi ekonomi­cznej, a zwłaszcza płatniczej. Zwróciliście przy tym uwagę, iż tego niezwykle złożonego problemu nie da się rozwiązać starymi, ekstensywnymi metodami gospodarowania. Jeśli więc po nowemu — to jak? — Muszę się odwołać do treści obrad i postanowień III Plenum KC PŻPR. Bardzo wyraźnie podkreśliło ono prze­cież. iż przyspieszony rozwój gospodarczy kraju musi się dokonywać poprzez daleko idące zmiany jakościowe; z naciskiem na intensywność, na efektywność gospodarowa­nia. Wiąże się z tym ściśle problem zmian strukturalnych i stopniowego przywracania równowagi gospodarczej. Mó­wiąc krótko, musimy położyć bardzo silny nacisk na roz­wój tych gałęzi, które nazy­wają się technologicznie in­tensywnymi. Nie tylko bo­wiem u nas, ale w więk­szości krajów świata zmieniły się rodzaje i charakter tych dziedzin. które decydują o tempie rozwoju poszczegól­nych krajów, o postępie. Nie są to już tradycyjne gałęzie przemysłu ciężkiego, ale prze­de wszystkim związane z roz­wojem elektroniki, nowocze­snej chemii i biotechnologii. Istnieją ścisłe związki mię­dzy równowagą wewnętrzną i zewnętrzną. Dlatego jest nieodzowne zachowanie wła­ściwych proporcji między tempem wzrostu i strukturą środków produkcji oraz dyna­miką zwiększania produkcji towarów na rynek i eksport. Stan równowagi zewnętrznej zależy przede wszystkim od relacji między wzrostem eks­portu oraz Importu. W sytuacji, w jakiej obecnie znajdują się nasza gospodarka, a mianowi­cie przy dużym zadłużeniu i znacznym obciążeniu nasze­go bilansu płatniczego ko­niecznością płatności procen­tów i spłat rat kapitałowych, o naszej pozycji zewuętnncj Nauki z przeszłości 9 Ten wniosek - o iie pa­miętam - został zawarty rów­nież w opublikowanym niedaw­no raporcie o zadłużeniu za­granicznym Polski, opracowa­nym przez zespól, któremu prze­wodniczyliście. — Tak jest. Trzeba bowiem pamiętać, że przyspieszenie rozwoju gospodarczego wy­wołuje zawsze szybko rosnące zapotrzebowanie na import, a ponadto absorbuje na po­trzeby rozwoju część podaży paliw, produkcji surow­ców, półfabrykatów i maszyn, które tradycyjnie kierowane na eksport. Podobnie rosnący popyt na żywność absorbuje część tradycyjnego eksportu rolno-spożywczego. Jeśli więc wzrost gospodarczy nie pre­feruje w dostatecznej mierze szybkiego wzrostu nowych rodzajów produkcji eksporto­wej, to wywołuje on rosnące trudności równoważenia bi­lansu płatniczego. (DOKOŃCZENIE NA STR. 4} decydować będzie wzrostu eksportu. tempo Zawieje i zamiecie śnieżne Odwołane kursy autobusów PKS Luty początek lutego Zima nie ustępuje. 1 lutego nadal było mroźnie w kraju, choć temperatura była znacz­nie zróżnicowana; od minus 28 st. na Podhalu, minus 25 st. w woj. południowo-zachod­nich do minus 3 st. na Wy­brzeżu. Na północy kraju wystąpiły lokalnie opady śniegu. Silne i bardzo silne wiatry, wiejące zwłaszcza w sobotę i niedzielę rano. spo­wodowały zawieje i zamiecie śnieżne. Jak informuje Dyrekcja Generalna Dróg Publicznych, wszystkie drogi pierwszej ko­lejności zimowego utrzymania były przejezdne Natomiast j powodu zasp nieprzejezdnych było ponad 2 tys, odcinków dróg dalszej kolejności zimo­wego długości utrzymania o łącznej Najwięcej ponad 12 tys. km nieprzejezdnych dróg jest w woj. północnych, północno-wschodnich i cen­tralnych. Trudna sytuacja wystąpiła na drogach lokalnych woj. ciechanowskiego, gdzie nie­przejezdne były 162 odcinki dróg trzeciej kolejności od­śnieżania o łącznej długości ok. 1100 km W sobotę do godz. 18 00 w tym woje­wództwie odwołano ponad 200 kursów autobusów PKS, By­ła to, pod tym względem, najgorsza sytuacja w ciągu całej tegorocznej zimy. Wiele autobusów utknęło w za­spach. Podobna sytuacja wy­stępuje na drogach woj. ostro­łęckiego. gdzie tego dnia od­wołano 26 kursów autobuso­wych W południowo-wschodnim regionie kraju większość dróg Irnloinncr») »imnwo_ go utrzymania miała w nie­dzielę nawet czarną na­wierzchnię, jednak blisko 50 odcinków dróg lokalnych by­ło nieprzejezdnych z powodu zasp w woj. krośnieńskim, przemyskim i rzeszowskim. Komunikacja autobusowa funkcjonowała bez zakłóceń, Wyraźna poprawa pogody nastąpiła natomiast w pasie nadmorskim. Korzystając poprawy warunków meteoro­z logicznych rybacy Wybrzeża Zachodniego wypłynęli w nie­dzielę po raz pierwszy od wielu dni na połowy ryb. Silny mróz utrzymywał się w natomiast niedzielę na południu Polski. Np. w Gorlicach było rano minus 24 st., a w Krakowie minus 17. Mroźno było na Podhalu. O świcie w Jabłonce Oraw­skiej odnotowano minus 28 st., a w Łopusznej nad Du­najcem i Muszynie nad Po­pradem termometry wskazy­wały minus 27 st. W Zakopa­nem odnotowano minus 1.5 st. Jak informował Okręgowego Zarządu dyżurny Dróg Publicznych w Krakowie, wszystkie drogi główne były przejezdne. Nie było więc obawy, aby autokary czy po­ciągi nie dotarły do licznych ośrodków kolonijnych w woj. bielskim, nowosądeckim, kra­kowskim czy tarnowskim. Mi­mo mrozu do Krakowa przy­jechało wiele wycieczek i grup turystycznych z kraju i za­granicy. Do beskidzkich miej­scowości wypoczynkowych przyjechało ponad 60 tys. a­­matorów wypoczynku na nar­tach i śniegu. tv< a pi Promowanie najlepszych absolwentów szkół wyższych Start w życie zawodowe W styczniu tego roku zrobiony został pierwszy krok na dro­dze tworzenia systemu zatrudniania szczególnie uzdolnionych absolwentów szkól wyższych. Odpowiednie „Wytyczne” mają­ce ułatwić im start zawodowy podpisali ministrowie: Pracy, Płac i Spraw Socjalnych oraz Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Uczelnie resortu nauki zo­bowiązane zostały do opraco­wywania charakterystyk stu­dentów i absolwentów wy­różniających się w studiów szczególnymi okresie uzdol­nieniami. Prezentacji ich syl­wetek posłużą karty informu­jące m. In. o temacie pracy dyplomowej, średniej ocen, odbytych praktykach zawodo­wych, zainteresowaniach przedmiotami kierunkowymi, stopniu znajomości języków obcych. Oceniona zostanie w nich aktywność intelektualna, naukowa i społeczna w kołach naukowych, (praca samo­rządzie studenckim, przyznane stypendia i nagrody). Sformu­łowana przez uczelnię opinia zawierać będzie sugestie do­tyczące najbardziej odpowied­niej dla absolwenta pracy. Uzupełniona też będzie auto­charakterystyką. Owe karty, rekomendując* absolwentów przyszłym pra­codawcom, włączone będą dc „Wykazu szczególnie uzdolnio­nych absolwentów”. Wykazy te przesyłane będą dyrektorom zakładów pracy wraz z listem polecającym obu wspomnia­nych ministrów. List mini­strów zobowiązywać ma pra­codawców, decydujących się na zatrudnienie nieprzecięt­nych absolwentów, do wyzna­czenia im zakresów obowiąz­ków i zadań proporcjonalnych do wysokich kwalifikacji i u­­zdolnień. Chodzi o zapewnie­nie — z korzyścią dla zakła­du pracy — prawidłowego rozwoju zawodowego, szyb­kich awansów i stosownych do tego wynagrodzeń. Do wy­jątkowej pieczy nad tymi ab­solwentami zobowiązani zo­stali pełnomocnicy uczelni ds. zatrudnienia. Ci ostatni mają nie tylko negocjować konkret­ne warunki zatrudnienia, ale kontrolować ich dotrzymywa­nie przez pracodawców, NTENCJE „Wytycz­nych" są przejrzyste; js. chodzi o wypełnienie luki, jaka istnieje pomiędzy szkołami wyższymi a zakła­dami pracy. Ginęli w niej dotychczas absolwenci, którzy w uczelniach wyróżniali się wyższą od przeciętnej ener­gią, pracowitością, talentem. Postulaty, by uzależnić to, co po studiach (jak powie­dział A. Dragan — szef ZSP, w dyskusji na X Zjeździe PZPR) od tego co na stu­diach, to m. in. postulaty by stworzyć system promowania najlepszych. „Wytyczne" stanowią począ­tek budowania takiego syste­mu. Są szansą na przełamanie złej tradycji. Warunkiem wprowadzenia ich w życie jest oczywiście autentyczne za­potrzebowanie na szczególnie uzdolnionych absolwentów w zakładach pracy. Tylko wów­czas możliwe będzie właści­we wykorzystanie ich kwalifi­kacji i zaprogramowanie od­powiednich karier zawodo­wych. Ogromne zadanie dla POP i ogniw związków mło­dzieży. Należy jednak zwrócić u­­wagę na sprawę, której „Wy­tyczne” nie załatwiają. Kon­centrując się na zapewnieniu warunków właściwego startu zawodowego, pomijają właś­ciwie fakt, że jest to jedno­cześnie start w samodzielne, dorosłe życie. System ułatwień w tym za­kresie, w postaci m. in. pra­wa do kredytu na zagospoda­rowanie, możliwości uzyskania działki i kredytu budowlane­go, czy przydziału mieszkania, funkcjonuje już w stosunku do tych absolwentów szkól wyższych, którzy zdecydują się podjąć pracę w miejsco­wościach i zakładach pracy, w których istnieje deficyt kadr z wyższym wykształceniem. Co stoi na przeszkodzie, żeby tymi ułatwieniami objąć rów­nież ludzi szczególnie uzdol­nionych? ANDRZEJ SKRZYPCZAK

Next