Trybuna Ludu, sierpień 1989 (XLI/178-202)

1989-08-01 / nr. 178

WTOREK Proletariusze wszystkich krajów, łączcie sięl # Trybuna Łudu^"* ORGAN KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ * ■ • • Nr 178 (13945) Rok wyd. XLI Warszawa, 1 sierpnia 1989 r. Wydanie 3 Cena 25 zł Tei walki chciał Bud stolicy W przededniu wybuchu powstania uczczono pamięć bohater­skich powstańców, którzy w 1944 roku walczyli o wolnq sto­licę. M. in. złożono wiqzanki i wieńce na Płycie Czerniakow­skiej. O uroczystościach informujemy poniżej i na str. 3 Na czwartym posiedzeniu Sejmu debatowano nad ustawa o indeksacji. Trwają ziołowe żniwa. Na zdję­ciu: zbiór malwy w Zakładzie Rolno-Przemysłowym „Herbapo­lu” w Strykowi« (woj. poznań­skie). fABODOE Pod hasłem „Pokój dla Kambodży” grupa dzieci kambodżań­­skich demonstrowała przed Centrum Konferencyjnym, gdzie trwa międzynarodowa konferencja w sprawie Kambodży. str. 3 Klub Poselski PZPR rekomenduje Czesława Kiszczaka na stanowisko premiera Na zebranie Klubu Posel­skiego PZPR 31 lipca przy­był I sekretarz KC PZPR Mieczysław F. Rakowski. Obecny był także gen. Cze­sław Kiszczak. Witając M. F. Rakowskie­go Marian Orzechowski za­pewnił, że Klub Poselski bę­dzie wspierał nowego I se­­kretarafe i kierownictwo par­tii w działaniach na rzecz wyprowadzenia kraju z kry­zysu i w procesie odradza­nia się partii. Gratulując no­wo wybranym sekretarzom KC, posłom Markowi Królo­wi, Marcinowi Święcickiemu i Sławomirowi Wiatrowi po­wiedział, iż nie jest sprawą przypadku, że właśnie z gro­na partyjnych posłów wywo­dzi się ten najmłodszy człon Sekretariatu KC. Ma to swo­ją wymowę polityczną. Marian Orzechowski poin­formował następnie, że rezyg­nując z funkcji sekretarza KC zamierza skoncentrować się na działalności parlamentar­nej. Głos zabrał następnie • Mie­czysław Rakowski, który na­wiązując do uchwały KC PZPR zarekomendował klu­bowi kandydaturę członka Biura Politycznego, ministra Spraw Wewnętrznych Czesła­wa Kiszczaka na premiera Przedstawił polityczne prze­słanki, które skłoniły Komi­tet Centralny i Biuro Poli­tyczne do wysunięcia tej kan­dydatury. Po dyskusji dydatura Cz. Kiszczaka kan­zy­skała w głosowaniu akcepta­cję klubu W krótkim wobec członków wystąpieniu klubu M, Rakowski powiedział m. inM że po wysłuchaniu wystąpień posłów na plenum KC uwa­ża, że partia wzbogaciła się o poważną grupę nowych, in­teresujących działaczy. (DOKOŃCZENIE NA STR. 4) Poparcie Prezydium CK SD Prezydium CK SD omówiło sprawy związane z kształtowa­niem rządu PRL. Wobec od­rzucenia przez opozycję propo­zycji utworzenia rządu „okrąg­łego stołu”, koniecznością staje się uiwurzenie rządu przez koa­licję. W związku ze zgłoszeniem kandydatury Czesława Kiszcza­ka na stanowisko prezesa Ra­dy Ministrów Prezydium CK wyraziło oczekiwanie, że kan­dydat na premiera uwzględni w działaniu rządu koncepcje praw­no-ustrojowe I ekonomiczne za­warte w programie XIV Kon­gresu SD. Mając to na wzglę­dzie Prezydium zwraca się dc Klubu Poselskiego SD o popar­cie tej kandydatury. Jest poparcie dla współtwórcy usta­to leń „okrągłego stołu”, a więc dla człowieka osobiście współ­odpowiedzialnego za realizację przyjętego tam procesu reform. (PAP) Obrady obu izb parlamentu Sejm przyjął ustawę indeksacyjną W pierwszym dniu 4 posiedzenia Sejm debatował nad ustawq o indeksacji (której oficjalna nazwa brzmi: o podwyższeniu w 1989 r. wynagrodzeń za pra­cę w związku ze zmianami cen detalicznych towarów i usług konsumpcyjnych). Jak było do przewidzenia, w związku z wariantowym przedstawieniem przez ko­misję nadzwyczajną wyników jej prac w jednym z istotnych punktów, ostry spór przeniósł się na dyskusję plenarną. Ten sposób prezentowania stanowiska komisji jest raczę; wyjątkowy. Komisja przyz­nała jednak w wystąpieniu swojego przewodniczącego, że mimo wielkiej pracowitości (6 posiedzeń, dyskusji prze­ciągniętej do godz. 12.00 Vi nocy 30 lipca, kilka głoso­wań) nie zdołała dopracować się jednomyślnej decyzji i po­stanowiła oddać ją w ręce wszystkich posłów, którym zresztą dopiero w toku posie­dzenia w wielkim pośpiechu dostarczono odpowiedni druk sejmowy z poprawkami. O głównym sporu jest mowa w przedmiocie skrócie wystąpienia posła-sprawo­zdawcy (Tekst na str. 4). V) dyskusji wypowiadano się za jednym bądź drugim warian­tem. Kwestionowano jednak również samą ideę ustawy, nazywając ją kontrowersyjną, kwestionując jej skuteczność, przestrzegając przed nadmier­ną wiarą, że załatwi nam ona wszystkie dylematy związane z polityką dochodową. Zanim marszałek Mikołaj Kozakiewicz oddał głos spra­wozdawcy posłowi Marcinowi Święcickiemu (PZPR) ślubo­wanie poselskie złożył Paweł Chrupek. Postanowiono też dokonać zmian w porządku obrad, przesuwając kolejność rozpatrywania spraw i rezyg­nując z rozpatrzenia na 4 po­siedzeniu projektu nowelizacji ustawy o Trybunale Stanu, ponieważ Senat zapowiedział inicjatywę ustawodawczą do­tyczącą dalszej zmiany tej u­­stawy. Ponieważ we wtorek przy­pada 45 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego, Iz­ba uczciła chwilą ciszy pa­mięć bohaterskich uczestni­ków powstania, żołnierzy I ludności cywilnej Warszawy. Jeszcze przed oficjalnym ot­warciem debaty nad sprawo­zdaniem komisji, otworzył ją na własną rękę pos. Aleksan­der Bentkowski — przewod­niczący Klubu Poselskiego ZSL, który w imieniu swoje­go klubu oraz OKP zgłosi! poprawkę do art 8 projektu ustawy brzmiącą: podwyższe­niu podlegają minimalne ce­ny skupu produktów rolnych co kwartał tak, aby w 1989 r. uzyskać pełny parytet do­chodów ludności rolniczej I nierolniczej. W projekcie przedstawionym przez komisję ostatnia część tego zdania brzmi: ...tak, aby w 1989 r. poprawić o 3 punk­ty procentowe relację docho­dów ludność! rolniczej I nie­rolniczej (parytet) w stosun­ku do roku 1988. Marszałek poinformował jeszcze, że Prezydium Sejmu ustaliło czas wystąpień w imieniu klubów na 15 minut, wystąpień poselskich w deba­cie na 10 minut, replik na 3 minuty i zapytań na 2 minu­ty. Rozpoczęła debatę, tym ra­zem już zgodnie z zapowie­dzią marszałka, posłanka Wiesława Ziółkowska PZPR. Mówiła — co rzadko z się zdarza na tej trybunie — bez kartki, a niemała to sztu­ka, gdy przeprowadza się lo­giczny wywód z dziedziny e­­konomiki. No, ale mamy do czynienia z doktorem nauk ekonomicznych i członkiem kierownictwa dużego zakładu przemysłowego. Posłanka nazwala kontrowersyjną co do ustawę celo­wości i skuteczności. Według ustaleń „okrągłego stołu” usta­wa o indeksacji miała dopro­wadzić do ograniczenia ży­wiołowości płacowej i do za­gwarantowania wzrostu płac adekwatnego do wzrostu cen. A PrtłtmonłoA-!»* łn łnoł »u j «.o u otuoouu| gdy płace rosną wolniej niż ceny. Ponadto proporcjonal­nie z płacami powinna rosnąć produkcja. Tymczasem mamy do czy­nienia — mówiła posłanka —■ ze wzrostem płac wyższym niż wzrost cen, a także — ze spadkiem produacji. Dla na­strojów społecznych niebez­pieczne jest także to, że ma­my olbrzymie rozwarstwienie dochodów, głównie między sektorami. Posłanka sformuło­wała także kilka pytań. Jed­no z nich brzmiało: jak da­leko jeszcze będziemy prowa­dzić politykę nierówności sek­torów? 1 to głównie nierówno­ści w obszarze polityki zatru­dnieniowo-płacowej. Trudno zreferować cały cie­kawy wywód. Ostateczna kon­kluzja: dyskutowana ustawa nie rozwiąże wszystuich tych dylematów, nawet jeśli bę­dziemy glosować za drugim wariantem, bo jedynie ten w naszej sytuacji wydaje się być wariantem zdroworozsądko­wym. I wniosek. Musimy roz­wiązać kompleksowo temat polityki dochodowej w na­szym państwie. Klub Poselski PZPR wnioskuje, aby taki wniosek skierować do nowego rządu. Jerzy Osiatyński z Obywa­telskiego Klubu Poselskiego wypowiedział się przeciwko indeksacji pełnej, lansowanej przez OPZZ, jak stwierdził — populistycznej. Odrzucił też możliwość odejścia od indek­sacji na rzecz np. podniesie­nia progu wynagrodzeń. Mów­ca opowiedział się za wersją I projektu ustawy, za indek­sacją dochodów rolników — po­przez wzrost minimalnych cen skupu — oraz emerytów i ren­cistów. Za -II wariantem wypowiedział się w projektu imieniu Klubu Poselskiego SD — Je­rzy Ślęzak. Państwo nie może ingerować w decyzje przed­siębiorstw. Nie można z góry wyznaczać, w jaki sposób pła­cić wynagrodzenie. (DOKOŃCZENIE NA STR. 4) ...i ii iihimiii" jü.’iii i1 iii'ii i i rimmmmtmmmmmmmmmmm Debata w Senacie nad sprawami rolnictwa Poniedziałek, 31 lipca był kolej'nym dniem trze­ciego posiedzenia Senatu. Tym razem Izba debato­wała nad sprawami rolnictwa i gospodarki żywnoś­ciowej, przy czym bardzo wiele uwagi poświęcono wchodzącym właśnie w życie decyzjom rządu doty­czącym urynkowienia gospodarki żywnościowej. W dyskusji podkreślono, iż rolnictwo, podobnie jak cała gospodarka, znajduje się w katastrofalnej sytuacji. W tym kontekście postulowano opra­cowanie przez rząd kilkumie­sięcznego planu ratowania gospodarki, a nadto 2-letniego planu jej rekonstrukcji, w których to przedsięwzięciach poczesne miejsce powinno za­jąć rolnictwo i cały kompleks żywnościowy. Zgłoszono wie­le zastrzeżeń do sposobu wpro­wadzania przez rząd mecha­nizmów rynkowych dia rol­nictwa i gospodarki żywnoś­ciowej, stwierdzając m.in. iż cała ta operacja sprowadza się głównie do liberalizacji cen. Podczas poniedziałkowych obrad, które toczyły się w Sali Kolumnowej Sejmu mię­dzy godziną 11.00 a 18.00, pod przewodnictwem marszałka Senatu Andrzeja Stelma­chowskiego, Izba nie uzgodni­ła do końca swego stanowis­ka w omawianych kwestiach. W związku z tym wyłoniono dwie komisje, które mają opracować na wtorek projek­ty uchwał dotyczących zarów­no ogólnej problematyki rol­nictwa i gospodarki żywnoś­ciowej, jak też stanowiska Senatu wobec rządowej kon­cepcji urynkowienia tej nie­zwykle ważnej dziedziny gos­podarki. We wprowadzeniu do dysku­sji sen. Gabriel Janowski pod­kreślił obowiązek Senatu wni­kliwego rozpatrzenia sytuacji w rolnictwie i gospodarce żywno­ściowej, a także przedstawienia propozycji przezwyciężenia dra­matycznej sytuacji, w jakiej znajduje się polskie rolnictwo. Mówca przypomniał następnie problemy, z jakimi stykała się wieś na przestrzeni minionego 45-lecia, które swym piętnem odcisnęło się na rolnictwie całej wsi. Jednak wieś nie po­i zwoliła sobie odebrać funda­mentu swojej niezależności, ja­kim było indywidualne posia­danie ziemi. Mamy nieefektywny system rolnictwa i gospodarki żywno­ściowej — stwierdził senator Nie jest on dobry ani dla rol­ników, producentów żywności ani dla konsumentów. Powodu­je wielkie marnotrawstwo pro­duktów, środków, czasu i wy­siłków. Panuje — zdaniem mów­cy — fałszywe przekonanie że źródłem kryzysu i zapóźnier są błędy w polityce rolnej, pla­nowaniu. Tymczasem zasadnicza przyczyną jest błędność syste­mu ustrojowego, który m. in przejawia się w pogwałceniu praw ekonomicznych. Zapowia­dane urynkowienie nie możt być li tylko sprowadzone do u­­wolnienia cen skupu i detalicz­nych cen żywności, lecz — stwierdził mówca — musi był zespolone z rzeczywistą demo­nopolizacją i prywatyzacją oto­czenia rolnictwa oraz przebudo­wą przemysłów, w tym zbroje­(DOKOŃCZENIE NA STR. SI 45 rocznica Powstania Warszawskiego Hołd bohaterom W przededniu głównych uroczystości. 45 rocznicy Powstania Warszawskiego uczczono pamięć bohaterskich powstańców ! cywilnej ludności miasta, którzy w 1944 roku walczyli o wolnq stolicę. 31 lipca odbyło się wiele uroczystości. Pod pomnika­mi upamiętniającymi wydarzenia tamtych dni złożono wieńca i kwiaty. Odbył się uroczysty koncert w Teatrze Polskim w Warszawie, a na Zamku Królewskim spotkanie uczestników tego historycznego wyJarzenia. W wielu kościołach odpra­wiono msze w intencji ojczyzny i poległych, a także poświę­cono sztandary powstańcze. 31 lipca w Zamku Królew­skim w Warszawie odbyło się spotkanie uczestników histo­rycznego wydarzenia w sierp­niu 1944 r. W uroczystości uczestniczy­li: minister Obrony Narodo­wej gen. armii Florian Si­wicki, gospodarze stolicy z Januszem Mieczysławem Kubasiewiczem, Szostkiem Jerzym BcIeslawskLa; człon­i kowie kierownictwa ZBoWiD z Henrykiem Jabłońskim i gen. broni Józefem Kamiń­­skim oraz Rady Ochrony Pa­mięci Walk 1 Męczeństwa z gen. dyw. pil. Romanem Pa­szkowskim. (DOKOŃCZENIE NA STR. 3] Transmisja w TV Dziś, w pr. I, o godz. 9.55 Telewizja Polska transmitować będzie uro­czystości odsłonięcia pom­nika Powstania Warszaw­skiego. Konferencja z udziałem 24 państw Pomoc gospodarcza dla Polski i Węgier BRUKSELA. OD STAŁEGO KORESPONDENTA We wtorek zbiera się w Brukseli, w gmachu EWG z inicja­tywy Komisji Europejskiej Współpracy Gospodarczej między­narodowa konferencja w sprawie pomocy i współpracy gos­podarczej dla Polski i Węgier. Jak poinformował w ponie­działek na konferencji praso­wej rzecznik EWG, do udziału zaproszone zostały i przyję­ły je 24 państwa. Są to kraje członkowskie EWG (12), EFTA (6) oraz USA, Japonia, Kana­da, Australia, Nowa Zelandia i Turcja. Konferencja będzie miała charakter roboczy i to­czyć się będzie na szczeblu ambasadorów i ekspertów. Prowizoryczny porządek dzienny wygląda następująco: 1. Sprawy pomocy żywno« ściowej dla Polski, 2. Pogłębienie współpracy handlowej z Polską i Węgra­mi 3. Rozszerzenie współpracy gospodarczej z Polską i Wę­grami. Dostany w ramach pomocy EWG dla naszego kraju mają objąć towary łącznie na sumę 137,5 min dolarów, JANUSZ MOSZCZENSKi W Polak przed pustym skle­pem mięsnym, stojący w ko­lejce w oczekiwaniu, że coś „rzucą”, odnosił się do tych wydarzeń co najmniej z dy­stansem. Nie umniejsza to jednak w luczym ważności wydarzeń związanych z na­stępującymi zmianami warty. Świadczy jedynie, jak ściśle się łączy to, co dzieje się na wierzchołkach, z tym, co za­chodzi na nizinnym poziiomie ulicy. Jak wielki ładunek polityczny spoczywa na pół­­kacn sklepowych. W Polsce od kilku mie­sięcy dzieją się rzeczy niezwyczajne. Do ta­kich zaliczyłbym: przełama­nie impasu w stosunkach między siłami rządzącymi a kierującą sio legalizmem o­pożycją, uzgodnienie konsty­tucyjnych zmian w struktu­rze i funkcjonowaniu naczel­nych organów państwa; wy­bory w nowej iformule i ich wyniki; wybór prezydenta PRL. W rzędzie tych wyda­rzeń lokuję XIII plenum KC. W pierwszej części jego o­­brad Komitet Centralny Klub Poselski PZPR zwróci­i ły się do Wojciecha Jaruzel­skiego o zmianę decyzji do­tyczącej odmowy kandydowa­nia do urzędu prezydenta. Wywołało to sponxaniczny od­zew w wielu środowiskach społecznych, które wyraziły identyczne opinie. Poparcie dla tej kandydatury zgłosiły kierownicze gremia ZSL i SD oraz PAX, UChS i PZKS. 19 lipca Zgromarzenie Na­rodowe powierzyło Wojcie­chowi Jaruzelskiemu ten naj­ważniejszy urząd. Z wy cięży łc w ostatecznym rozrachunku głębokie przekońanie, że jest to wybór najlepszy i wola działania, aby stał się on taktem pomimo niewybred­nej kampanii rozwijanej przez część opozycji. Wybór ten jest sukcesem partii i całej koali - cii. Stała się bowiem rzecz wa­żna. Socjalistyczna opcja ro­zwoju Polski uległa przez ten wybór wzmocnieniu. Słusznie napisano na łamach zachod­­nioniemieckiego „General Anzeiger”: „Dopóki (...) Jaru­zelski stoi na czele państwa, wyposażmy w dąleko idące uprawnienia, dalsze demokra­tyczne perspektywy Polski w sensie h ątroju przywrócenia przedwojen­nego (podkr. JM) są dla wy­borców więcej niż niepewne”. Powiedziałbym dosadniej — powrót do tamtych czasów i tamtego systemu stał się w najbliższych sześciu latach niemożliwy. Tylko czy takie retro jest marzeniem więk­szości Polaków? K ońcowym akcentem XIII Plenum KC było przyjęcie rezygnacji Wojciecha Jaruzelskiego funkcji I sekretarza, człon­z kostwa w Biurze Politycz­nym oraz w Komitecie cen­­tra.nym i wybór na pierwsze w hierarchii partyjnej stano­wisko Mieczysława Rakow­skiego. Zaistniał precedens. Po raz pierwszy w historii na­szej partii I sekretarz KC od­szedł z tego stanowiska na najwyższy urząd w Rzeczy­pospolitej, osobiście rekomen­dując swojego następcę. My­ślę, że to najlepszy dowód przeobrażeń, jakie zaszły w partii w latach socjalistycznej odnowy. Dowód wysokiej kultury politycznej. Dobrze, że stało się to na tym plenum, że nie odkłada­no tej ważnej decyzji. Trud­ności z wyborem I sekreta­rza KC PZPR marzyły się opozycji. Tak odczytuję atak Obywatelskiego Klubu Parla­mentarnego na rząd, który w konstytucyjnym trybie po wyborze nowego parlamentu złożył dymisję. Chodziło opozycji o uderze­nie tym sposobem w partię i w osobę Mieczysława Ra­kowskiego. N.e tylko w osta­tnie dziewięć miesięcy, lecz w całe czterdziestopięciolecie. Podobnie jak w przypadku wyboru prezydenta — partia, dokonując tej zmiany w tym stylu i w tym czasie, wykazała wolę i zdolność kierowania się własnymi racjami. Nieu­loivonin • M t Z 3 <vbHUłH W JUłU Iłj/UZiJ LJlc OJ CIECI! Jaruzelski kierował partią przez blisko osiem lat w cza­sach, kiedy każdy rok liczy! się za dwa. Jego niezaprze­czalną zasługą jest uczynie­nie reform i socjalistycznej odnowy procesem nieodwra­calnym. Z jego inicjatywy powstawały ustawy, uchwały i inne polityczne fakty unie­możliwiające powroty i od­wroty. Dowiódł reformowal­­noścl socjalizmu. Polska wy­przedziła swymi reformami inne kraje socjalistyczne. (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) Po XIII Plenum KC Czas zmiany posterunków i wart JERZY MAJKA minionym tygodniu politycy obserwowali z dużym zainteresowaniem polskq scenę. Rozgrywały się bowiem na niej sprawy ważne dla dalszego rozwoju sytuacji w na­szym kraju. W początkach tygodnia prezydent Wojciech Jaruzelski rozpoczął kon­sultacjo z przedstawicielami różnych sił politycznych i społecznych w sprawie powołania no­wego rzqdu. Otworzył tym samym procedurę zmiany warty w siedzibie premiera w Alejach Ujazdowskich. W końcu tygodnia, w czasie drugiej części obrad XIII Plenum, dokonała się także zmiana w gmachu Komitetu Centralnego PZPR. Nowym I sekretarzem został wybrany Mieczysław Rakowski. W'

Next