Trybuna Ludu, kwiecień 1967 (XX/89-118)

1967-04-08 / nr. 96

' |§ 'rv 1111 11 il I ill fl 11 GŁ' ---------łączcie Slę? HÜB Ji[ ▼ MJ lyj H H ^L.,|§[, W*m A Hl X^l HU Partii Robotniczej Nr 96 (6564) ROK XX WARSZAWA, SOBOTA 8 KWIETNIA 1967 R. WYDANIE A Cena 50 gr Dzień pracownika służby zdrowia Odznaczenia dla najbardziej zasłużonych • Centralna akademia w Warszawie Po rai pierwszy w tym roku 400 tvs, ludzi w białych fartuchach uroczyście obchodziło „Dzien'PnrtBwnika Służ­by Zdrowia”. Najbardziej ofiarni i zasłużeni spośród nicli otrzymali wysokie odznaczenia i dyplomy. Główne uroczy­stości odbyły się w Warszawie: ogólnopolska akademia w Teatrze Wielkim i wręczenie’ wysokich odznaczeń państwo­wych w Belwederze. Na uroczystość wręczenia od­znaczeń przybyli: zastenc\ Przewodniczącego Rariv Pań, -gtwa —• Ignacy- Tóia^ŚoW'"Łld i Bolesław Podedworny, sekre­­tarz KC PZPR — Władysław Wicha, minister Zdrowia i Opieki Społecznej — .Jerzy Sztachelski, minister Spraw Wewnętrznych — Mieczysław .Moczar, kierownik Wydziału Administracyjnego 'KĆ PZPR — -Kazimierz Witaszewski. Obec­­ni byli taRTe"" przedstawiciele oragnizacji związkowych i spo­łecznych służby zdrowia — przewodnicząca ZG Zw Zaw. Prac. Służby Zdrowia dr Irena Brzozowska i prezes PCK dr Irena Domańska. Wystąpienie tow. I. Logi-Sowińskieao Zebranych nowi tał Tgnar.y Xoga-Sowiński. Ustanawiając „Dzień pracownika służby zdrowia” — powiedział on — partia, władze państwowe i ca­łe społeczeństwo pragnęły wy­razić najwyższe uznanie za waszą pożyteczną pracę, pod­kreślić wysoką rangę społecz­ną tego szczytnego zawodu, szczególnie cenionego w na­szym ustroju, którego najwyż­szym celem jest dobro czło­wieka, stała poprawa warun­ków życia i pracy Pracownik służby zdrowia nieodłącznie towarzyszy czło­wiekowi w jego życiu, walce i pracy. Podczas walk o Pol­skę wolną i niepodległą wszę­dzie u boku żołnierza był pol­ski lekarz i pielęgniarka. W warunkach pokojowej pracy podejmowaliście nieraz ofiarną walkę przeciwko groźnym epi­demiom i klęskom żywiołowym. Nasza partia, państwo ludo­we i cały ruch zawodowy — stwierdził mówca —r będzie wam towarzyszyć w wykony­waniu odpowiedzialnego za­wodowego i społecznego obo­wiązku wobec narodu, który swoje zdrowie powierza w wa­sze rece. W imieniu KC PZPR, Rady Państwa, rządu i Prezydium OK FJN I. Loga-Sowiński zło­żył odznaczonym i całej służ­bie zdrowia najserdeczniejsze gratulacje i życzenia osobiste­go szczęścia i pomyślności w życiu i pracy. Następnie udeko­rował on pracowników służby zdrowia przyznanymi przez Radę Państwa odznaczeniami. Order Sztandaru klasy otrzymali: prof. Pracy II Dymitr Aleksandrów — kierownik KStearv cmorob Wewnętrz­nych Wojskowej AkademTfMe­­dyczneT'W W5T5Ź5W151; ffTTVa­cłaW~ ordynator Sanatorium Kolejowego w~Tno­­wrociawiu i dr Berta Szadkow­ska — dyrektor BihlintelH AM w Białymstoku— Krzyżem Ko­nia Polski dr Kazimierz nrjTnar?.crLi_j,ft<tąli; Golonka — dy­rektor WnjpwóHTbinj——Przy­rlifiiiiii 7iilinn'iri—"Psychicznego w TCatnu-ir-arh i-dr -Jńzef-Gren­­da — gfdynatOI* ' i ihdziału Szpitalu Wojewódzkim w Kiel­cach Krzyże Oficerskie Orderu Od­rodzenia Polski otrzymało 5 osób, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczono 16 osób, Złote i Srebrne Krzyże Za­sługi otrzymało 16 pracowników służby zdrowia. W imieniu odznaczonych podzię­kował rektor AM w__Szczecinie­prof, dr Adam Krechowiecki. Obierając—uroczystą—aka­demię w Teatrze. WiellHm w Warszawie___przewodniczą­c aZG Żw 7.aw. PraatłW- nikOw Rhiżfay—Zdrowia—dr Trena Rr.mrmj.ti----powitała przybyłych gości. Wśród nich obecni byli: członek Biura Po­litycznego KC PZPR, przewod­niczący CRZZ Ignacy Loga-So­wiński, sekretarz KC—P7.PJ1 Władysław Wicha. członkowie Rady Państwa — sekretarz NK ZSL Kazimierz Banach, wice­przewodnicząca CK SD Euge­nia Krassowska, wicepremier Zenon Nowak, kierownik Wy­działu Administracyjnego KC ,PZPR Kazimierz Witaszewski, -min. Zdrowia i Opieki Społecz-DOKONCZENIE NA STR. i szpalty 4—« W jjlgtek 14^bm. - olamdy Sejmu Dwa posiedzenia komisji (INFORMACJA WŁASNA) W piątek 14 bm. — jak już in­­tormowaliśmy — odbędzie sie plenarne posiedzenie Sejmu pierwsze w sesji wiosennej. Izba rozpatrzy: ■ projekt ustawy o Prokuratu­rze PRL, przedłożony ze wspól­nej inicjatywy Rady Państwa i rządu — ref. pos. F. Sadurski, H rządowy projekt ustawy o godzinach otwarcia placówek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych i zakładów u­­sługowych dla ludności oraz o rozkładzie pracy pracowników w nich zatrudnionych — ref. pos. K. Kwiatkowski W przeddzień posiedzenia Sejmu obradować będą komisje sejmowe: Komisja Oświaty i Nauki na wspólnym posiedzeniu z Komisją Wymiaru Sprawiedliwości omówi problemy wychowania młodzieży, a Komisja Przemyślu Ciężkiego, Che­micznego i Górnictwa rozpatrzy problemy kompleksowego wykorzy­stania eksploatowanych złóż kopa­lin. (s.z.) 14 bm. - posiedzenie Klubu Poselskiego SD Posiedzenie Klubu Poselskiego Stronnictwa Demokratycznego od­będzie się 14 bm. (piątek) o godz. 0.30 w gmachu Sejmu — sala nr 102. (PAP) JUTRO W Y D A N l«E NIEDZIELNE „Trybuny Ludu" 10 stron W NUMERZE M. IN.: Prof, dr K. Wyka NAUKA O LITERATURZE, LITERATURA I PRZYSZŁOŚĆ (Dwie trzecie wieku) Z. Krzyżanowska RODZINA (Robotnicy) Doc. dr Ini. Z. Strzelecki SENSACJE I RZECZYWISTOŚĆ (List w sprawie Sandomierza] Z. Łakomskl ILU JESZCZEI (Rozmyślania poza salq sadowa] K. Golde SFINKS 1967 ROKU K. Baranowski 5 MINUT NA ANTENIE ŚWIATA Miliardowa po wojnie łona węgla kamiennego KATOWICE. 7 bm. pod ko­niec ostatniej zmiany z pod­ziemi naszych kopalń wydoby­ta została 2 miliardowa po woj­nie tona węgla kamiennego. Pierwszy miliard ton wydo­było polskie górnictwo w mar­cu 1958 r. a więc w 13 lat od chwili wyzwolenia. Na drugi miliard ton czekaliśmy już tył- Th»- 9 lat. Świadczy to o dyna­mice rozwoju tego przemysłu, który od prostych metod eks­ploatacji przeszedł do nowo­czesnej, naukowo-zorganizowa­­nej i w wysokim stopniu zme­chanizowanej oraz zautomatyzo­wanej pracy. Polskich górników czeka już wkrótce jeszcze inny, znamien­ny jubileusz. Zbliża się bowiem również moment wyeksporto­wania półmiliardowej po woj­nie tony węgla. Dotychczas do przeszło 30 krajów sprzedaliś­my już prawie 440 min ton; po­nadto 54 min ton tego paliwa posłużyło do wyprodukowania Xa eksport blisko 42 min ton koksu. . (PAP) Po wyborze G. Pompidou na stanowisko premiera Depesza J. Cyrankiewicza Prezes Rady Ministrów Jó­zef Cyrankiewicz wystosował depeszę gratulacyjną do Preze­sa Rady Ministrów Republik: Francuskiej Georges Pompi­dou w związku z ponownyrr powołaniem go na to stanowi­sko. (PAP) < Samoloty USA ponownie zbombardowały okolice portu w Hajfongu Powstańcy zaatakowali amerykańskie stanowiska artylerii pod Hue • 15 kwietnia wielkie demonstracje w Nowym Jorku i San Francisco przeciw wojnie w Wietnamie WASZYNGTON, PARYŻ, LONDYN (PAP). Amerykańscy piraci powietrzni nadal zrzuca­ją śmiercionośne ładunki na Wietnam Północny. Samoloty USA bombardowały m. in. róż­ne obiekty leżące w odległości 8 — 11 kilometrów od portu w Hajfongu. ku W czwartek rano podczas ata­partyzanckiego na miasta Quang Tri unieszkodliwione zo­stało stanowisko artylerii ame­rykańskich „Marines” usytuo­wane w odległości 13 km od Hue Według ostatnich doniesień agen­cyjnych, partyzanci zabili podczas ataku na Quang Tri 125 żołnierzy wojsk rządowych oraz uwolnili 2 miejscowego więzienia 250 więź­niów. Ostrzelali oni również sie­dzibę miejscowych władz i siedzi­bę dowództwa pułku wojsk saj­­gońskich, a także lotnisko, poste­z runek wojskowy i koszary. M. i» więzienia wojskowego uwolnili 60 żołnierzy południowowietnam­­skich. Korespondent Reutera pisze, że podczas ataku wyrządzono szkody w amerykańskich i południowo­­wietnamskich pozycjach i kosza­rach oraz uszkodzono działa, sa­moloty, ciężarówki i samochody pancerne. Partyzanci ostrzelali również o­­bozy amerykańskich doradców, ra­niąc w jednym z nich 15 Ameryka­nów, w drugim zaś zabijając dziesięciu. Dowódca amerykańskiej piecho­ty morskiej, który wraz 1, mario­netkowym premierem Ky przyby w piątek do Quang Tri, by zoba­czyć skutki ataku, powiedział, ż< atak był bardzo dobrze zaplano wany i dobrze skoordynowany stanowi sukces psychologiczny partyzantów. LONDYN (PAP). Amerykań­ski rzecznik wojskowy oświad­czył w Saj gonie, że dwa ame­rykańskie niszczyciele ostrzeli­­wujące DRW, zostały uszko­dzone przez baterie nadbrzeżne DRW. w Niszczyciela „Waddel” dosięgną] czwartek północnowietnamski pocisk armatni 100 km na połud-nie od Hajfongu, a niszczyciel „Uuncan” został trafiony w środę w odległości 230 km na północ oa strefy zdemilitar yzowanej. NOWY JORK (PAP). Według doniesień z Saj gonu, szef pań­stwa Wietnamu Południowego, z gen. Thieu wystąpił w piątek pogróżkami pod adresem DRW, grożąc bombardowaniem Hanoi lub inwazją na Wietnam Północny. Pogróżki swe moty­wował on starciami w strefie zdemilitaryzowanej, Partyzanci zaczynają Amery­kanom odpowiadać taką samą bronią, jaką ci ostatni stosują wobec nich już od dawna. Sajgoński korespondent Reu­tera donosi, że w czwartek par­tyzanci atakując wojska amery­kańskie na środkowym płasko­wyżu południowowietnamskim w prowincji Pleiku użyli gazów łzawiących. Korespondent nad­mienia, że jest to piąty wypa­dek użycia takich gazów przez partyzantów podczas wałki z Amerykanami. 15 kwietnia na ulicach No­wego Jorku I San Francisco odbędą się wielkie demonstra­cje protestu przeciwko wojnie wietnamskiej. W szeregach de­monstrantów znajdą się ty­siące amerykańskich Murzy­nów, na czele z przywódcą ru­chu o prawa obywatelskie, laureatem Nagrody Nobla, Martinem Kingiem. & Rzecznik Departamentu Sta­nu określił jako nieprawdziwe informacje dziennika „The Long Island Star Journal”, według których Turcja miałaby wkrót­ce wysłać do Południowegc Wietnamu kontyngent 1500 żoł­nierzy. Ambasada turecka w Waszyngto­nie określiła informacje „Siar Jour* nar* jako „absolutny nonsens*». Nowy zastępca Westmorelanda WASZYNGTON (PAP). Zastępca szefa sztabu lądowych sii zbroj­nych USA, genera! Creighton Abrams został mianowany zastępcą Westmorelanda, naczelnego dowód­cy wojsk amerykańskich w Wiet­namie. Jego poprzednik, generał Heintges został przeniesiony do Eu­ropy. Niemieccy terroryści zbezcześcili włoski cmentarz wojskowy RZYM (PAP). W nocj z czwartku na piątek nieznani sprawcy obalili 108 krzyży na cmentarzu wojskowym w Bru­­nico w pobliżu granicy włosko — austriackiej. Na cmentarzu tym spoczywają prochy żołnie­rzy włoskich, którzy zginęli w pierwszej i drugiej wojnie świa­towej. Nie ulega wątpliwości, ie tegc aktu wandalizmu dokonali niemiec­cy terroryści z Górnej Adygi do­magający się odłączenia jej od państwa włoskiego. Przedstawiciele zarówno włoskiej jak i niemieckie) społeczności w rejonie Bolzano po­tępili bezczeszczenie cmentarza wojskowego, Propozycje Wiednia WIEDEN (PAP). Minister spraw zagranicznych Austrii, dr Tońcie Sorinj zaproponował rządowi włoskiemu wznowienie roko­wań ekspertów w sprawie zwięk­szenia autonomii Górnej Adygi. Austriackie MSZ — oświadczył Tońcie — opracowało dwie formu­ły, które — jego zdaniem — przy pewnej dozie dobrej woli mogłyby zostać zaakceptowane przez Wło­chy. Szczegółów w sprawie treści tych propozycji jednakże na razie nie ujawniono. W dniu wizyty Humphreya Burzliwe demonstracje w Paryżu 46 policjantów odniosło rany 160 demonstrantów w areszcie BERLIN —- PARYŻ (PAP). — Wiceprezydent USA, Hubert Humphrey i towarzyszące mu osoby opuścili w piątek przed południem Berlin zachodni, u­­dając się specjalnym samolotem amerykańskim do Paryża. Już na lotnisku Paryż powitał wi­ceprezydenta USA chmarą ulotek i okrzykami „Go home’* i „Pokój dla Wietnamu”. Choć ruch na autostra­dzie został zamknięty, trasa prze­jazdu w ostatniej chwili zmieniona, samochody rozwijały maksymalną szybkość, to jednak manitestantom udało sie wylać z mostu nad auto­stradą pewną ilość czerwonej i sza­rej farby na samochody świty wice­prezydenta USA. Na Placu Zgody przed hotelem „Crillon”, gdzie zamieszkał Hum­phrey, policja ustawiła metalowe bariery, odgradzając te część placu od ruchu ulicznego, a przede wszystkim od demonstracji. Dalsze manifestacje odbyły się na Placu Gwiazdy przy Łuku Triumfal­nym. Do najostrzejszych demonstra­cji doszło na Placu Jeny pod pom­nikiem Jerzego Waszyngtona, gdzie Humphrey w towarzystwie premie, ra Pompidou przybył, by złożyć wieńce. Manifestanci oblali cokół pomnika czerwoną farbą, symboli­zującą krew przelewaną przez Ame­rykanów w Wietnamie, Liczne grupy manifestantów przedarły się przez kordon, wznosząc okrzyki przeciw zbrodniom amerykańskim w Wietnamie. Doszło do gvyaltow­­nych starć z silami policji i kompanii CRS. Sprowadzono natychmiast posiłki. Policja oto­czyła kilkudziesięciu manife­stantów, a wraz z nimi operato­rów kronik telewizyjnych i fil­mowych oraz fotoreporterów, ładując ich do samochodów po­licyjnych. O zamieszaniu, jakie panowało na Placu Jeny, świadczy fakt, że eskor­ta honorowa motocyklistów zgubiła ślad samochodu Humphreya i do­piero przy siedzibie NATO zdołała dotrzeć do oficjalnej kolumny MC Według komunikatu, jaki ukazał się w godzinach wieczornych, 46 po­licjantów zostało rannych i około 20 DOKOŃCZENIE NA STR. 1 szpalty 6—1 y| t—__r\ I «H J ~ 0 Drugi dzień wizyty E, Ochaba we Włosżech Uroczystości złożenia wieńca na Grobie Nieznanego Żołnierza • Rozmowy plilyczne z prezydentem G. Saragatem • Śniadanie n premiera A. Moro RZYM (PAP). W dniu 7 bm. w Pałacu Kwirynalskim odbyły się rozmowy polsko-włoskie pomiędzy Prze­wodniczącym Rady Państwa PRL — EDWARDEM OCHABEM i Prezydentem Republiki Włoskiej — GIU­SEPPE SARAGATEM. W rozmowach wzięli ponadto udział: — Ze strony polskiej — sekre­tarz Rady Państwa — Julian Horodccki. minister Handlu Za­granicznego — Witold Tramp­­czyński. wiceminister Spraw Zagranicznych — Marian Nasz­­kowski. ambasador PKL w ftzy'­­mie — Wojciech Chabasiński, dyrektorzy 3epartamentów w MSZ — amb. Henryk BirecŁi i amb. Adam Vvillmann oraz., na­czelnik wydziału W MSZ — Ma­­nan Wielgosz. ~ —' mier Aldo Moro, minister Spraw Zagranicznych — Amintore Fanfani, sekretarz generalny MSZ — ambasador Ortona, do­radca dyplomatyczny Prezyden­ta Republiki — ambasador Mal­fattł i ambasador Republiki Włoskiej w Polsce — E. Aillaud, Rozmowy toczyły się w szcze­rej i przyjaznej atmosferze. Do­tyczyły one najważniejszych problemów światowych m. in sytuacji w Wietnamie oraz za­gadnień związanych z bezpie­czeństwem europejskim. W toku rozmowy omówiono również stan stosunków polsko-włoskich i dalszego ich rozwoju. & W godzinach porannych Ed­­ard Ochab wraz z towarzy­szącymi mu osobistościami pol­skimi złożył wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza przy Piazza Venezia. Na uroczysto­ści obecny był ambasador PRL w Rzymie, Wojciech Chaba­siński oraz członkowie amba­sady, Z _a.tiąr-hP wojskowumr morskim ilotniczaan.-gen,. hr.yg. Arturem Jastrzębskinr. “Czworobok Piazza Venezia wypełniły piesze i konne od­działy karabinierów. Na fron­cie kompania honorowa, złożo­na z żołnierzy wszystkich ro­dzajów broni armii włoskiej, z pocztem sztandarowym i or­kiestrą. Wartę wzdłuż schodów wiodących do grobu pełnią ka­rabinierzy. Na przyległych do placu ulicach zgromadziły się tłumy mieszkańców stolicy Włoch. U stóp pomnika, Przewod­niczącego Rady Państwa ocze­kują włoskie osobistości woj­skowe, szefowie protokołu Re­publiki Włoskiej i MSZ, przed­stawiciele władz miejskich Rzy­mu, delegacje kombatantów. Na plac w honorowej eskor­cie. motocyklistów przyby­wa kolumna samochodów, wio­ząca gości polskich. Przewod­niczącemu Rady Państwa to­warzyszy włoski wiceministef Obrany Onorevole Guadatupi. Orkiestra gra hymn Polski. E. Ochab w towarzystwie wice­ministra Guadalupi, dowódcy Centralnego Okręgu Wojskowe­go gen. Luigi Forlenza i szefa sztabu włoskiego lotnictwa, gen. Aldo Remondino, oddaje cześć sztandarowi włoskiemu i prze­chodzi przed frontem kompa­nii honorowej. Orkiestra gra hymn „Piave”. Przewodniczący Rady Państwa składa na Grobie Nieznanego Żołnierza wieniec z biało-czer­wonych kwiatów, szarfami w polskich opleciony barwach narodowych. Dźwięki polskiego hymnu kończą uroczystość na Piazza Venezia, Mr W piątek po południu Prze­­wodftićząćego Rady Państwa E. Ochaba podejmował śniadaniem Premier rządu włoskiego Aldo Moro. ' T" Na śniadanie przybyli — pre­zydent Saragat oraz wicepre­mier Nenni, minister Spraw Za­granicznych — Fanfani, a także szereg ministrów rządu wło­skiego. Obecne były osobistości pol­skie towarzyszące Przewodni­czącemu Rady Państwa. W czasie śniadania Aldo Mo­ro i Edward Ochab wymienili toasty. (Teksty toastów podaje­my na sir. 2). Tego samego dnia Edward Ochab wraz z towarzyszącymi mu osobistościami polskimi włoskimi udał się do mauzole­i um ofiar egzekucji dokonanej przez hitlerowców w Fossa Ardeatine na 335 patriotach włoskich. (Pisze o tym niżej nasz korespondent — przyp, red.) (DOKOŃCZENIE NA STR. !j szpalty 1—5 t Uroczystość złożenia wieńca na Drobi« Nieznanego Żołnierza CAF — Unifax Obchody Dni Leninowskkh K­Gdańska stocznia otrzyma imię Włodzimierza Lenina 22 kwietnia mija 97 rocznica urodzin Włodzimierza Leni­na! Obchody tradycyjnych Dni Leninowskich, mające w br szczególnie uroczysty charakter ze względu na 50-lecle Wiel­kiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej, wyraz Ideowej wspólnoty 1 braterskiej przyjaźni stanowls narodów Polski i ZSRR. — otrzyma Imię Włodzimierza Leniihn------------------------------------­Pud oShle jak w latach po­przednich, akademia z okazji „Dni” odbędzie się 21 bm. w Hucie im. Lenina. W Poroninie — w miejscowości, gdzie mie­szkał i pracował podczas poby­tu w Polsce W. Lenin — prze­widziany jest w dniu 23 bm. wiec mieszkańców ziemi kra­kowskiej. ZSP i TPPR przygo­towują w Krakowie semina­rium studenckie poświęcone Leninowi. Wezmą w nim także udział przedstawiciele młodzie­ży akademickiej z ZSRR, Czę­­chosłowacji i NRD. Organizacje młodzieżowe społeczne, a zwłaszcza TPPR, przeprowadzą pogadanki i od­czyty, spotkania, wieczory py­tań i odpowiedzi, koncerty o­­kolicznościowe, konkursy, prze­glądy filmów, foto-wystawy o Leninie i przyjaźni polsko-ra­dzieckiej. Organizacje turystyczne, sportowe i młodzieżowe przy­gotowują wycieczki do miejsc związanych z pobytem Lenina w Polsce. W Poroninie odbę­dą się ogólnopolskie rajdj młodzieży szkolnej i studen" ckiej. (PAP) Centralnym akcentem tego­­rocznych Dni Leninowskich Betłzle 15 hm. uroczvslnść_M stoczni gdańskiej z udziałem przedstawicieli władz partyjnych najwyższych i państwo­wych. W tym dniu stocznia — jedno z czołowych przedsię­biorstw przemysłu okrętowego W Kwirynale i F (TELEFONEM OD_£PECJALNEGO WYSŁANNIKA W. RZYMIE) Piątek był kulminacyjnym dniem oficjalnej części wizyty Przewodniczącego Rady Pań­stwa PRL w Republice Wło­skiej. O godzinie. 11 — po ce­remonii złożenia wieńca przed Pomnikiem Nieznanego Zołnie-rza — rozpoczęły się w Kwi­rynale rozmowy między szefa­mi obu państw, z udziałem ze strony włoskiej Premiera Aide Moro i ministra Spraw Zagra­nicznych Fanfaniego. Dzisiejszy „II Popolo", organ chrześcijańskiej demokracji, w komentarzu zatytułowanym „INTERESUJĄCE ZBIEŻNO­ŚCI" omawia wczorajsze roz­mowy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, w których wziął udział ze strony włoskiej, mi­nister Fanfani. Dziennik pisze, że w sprawie układu o nieroz­przestrzenianiu broni nuklear­nej można było zarejestrować godne uwagi i interesujące zbliżenie poglądów, zwłaszcza jeśli chodzi o skuteczność bę­dącego w opracowaniu układu. 3 W godzinach popołudnio­wych Przewodniczący Rad% Państwa PRL złożył hołd ofia­rom terroru hitlerowskiego, Słynną Via Appia Antica do­tarliśmy do Fosse Ardeatine. W tym ówczesnym kamienio­łomie, na krótko przed opusz­czeniem Rzymu, w czerwcu 1944 r. hitlerowcy rozstrzelali 335 włoskich więźniów poli­tycznych w dziesięciokrotny od,wet za zamach dokonany na oddział Wehrmachtu. Dawny kamieniołom, w któ­rym odbyła się ta krwawa egzekucja, przekształcony zo­stał w mauzoleum. Na groboio­­cach widnieją nazuriska i za­wód rozstrzelanych. Reprezen­towane są tu wszystkie zawo­dy, od robotnika i tramwajarza po profesora i rzeźbiarza — re­prezentowane są wszystkie an­tyfaszystowskie kierunki poli­tyczne: od komunistów i socja-listów po chrześcijańskich de­mokratów. W skupieniu i powadze snu­je się orszak polski, oprowa­dzany przez włoskich przyja­ciół po tym bynajmniej nie je­dynym w Italii miejscu krwa­­toej rozprawy niemieckiego fa­szyzmu i militaryzmu z wło­skimi bojownikami o wolność i lepszą przyszłość Włoch i Eu­ropy. Przed opuszczeniem Fosse Ar­­deatine Edward Ochab rozma­wiał serdecznie z krewnymi rozstrzelanych. Dał wyraz uczu­ciom polskim i naszej wierzt w realną możliwość zapewnie­nia dobrej przyszłości obu na­szym krajom i Europie. W tutejszych, wysoko posta­wionych kołach politycznych podkreśla się — jako zjawisko niezwykle znamienne — wy­jątkową zgoła jednolitość pozy­tywnego odzewu prasy wło­skiej. Zazwyczaj jest ona po­dzielona w swoich reakcjach na wydarzenia dotyczące zwła­szcza stosunków Wschód — Za­chód. ■< BOLESŁAW WÓJCICKI Ostre starcia na granicy izraelskosyryjskiej PARYŻ (PAP). Jak donosi agen­cja AFP w piątek doszło do hardzi ostrych incydentów w strefie zde­militaryzowanej na granicy izrael­­sko-syryjskiej.^ Zaczęło się od strze­laniny z broni maszynowej i moź­dzierzy, skończyło się na bitwach powietrznych. Walka zaczęła się we wczesnych godzinach rannych i trwała S go­dzin. N adal chmurno i mokro Roclttgły układ nilowy, obejmuję^ całą środkową i południową Europę, przynosi już od paru dni nieprzyjemne pogodę, W powietrzu duio reumatycz­nej wilgoci, deszcz pada, a najgor­sze jest to, io nie nie zapowiada ja­kiejkolwiek odmiany. Na dzień dzisiej szy synoptycy zapowiadają duże za chmurzenie z lokalnymi opadami desz­czu. ' Gdzieniegdzie trafią się przejaś­nienia, jednak należeć one będą ra­czej do rzadkości. W ciągu ostatnie! paru miesięcy temperatury z reguł) najniższe były na wschodzie, a naj cieplej było w dzielnicach zachodnich Teraz sytuacja się odwróciła. Na dzii przewiduje się 7 stopni na zachodzie 10 w centrum kraju I U w wc je wódz twaeh wschodnich. W WARSZAWIE dzie* pochmurny deszczowy i mglisty. Rozjaśnienia mo­gą stę zdarzyć, ale za. bardzo na ni« liczyć nie można. Wiatry umiarkowane z kierunków południowo-wschodnich południowych. Maksymalna temperatu i ra dniem w pobliżu 10 stopni Celsju­sza. (jol) W NUMERZE: B Układ przyjaciół A. ŻMUDA We własnym interesie (W „Zgodzie” od IV do VII Plenum) RUSZCZYĆ Powrót (Rok 1517) A. WITKOWSKI Z notatnika klienta KRAS. Wśród czasopism . URBANIAK Jajko Kolumba i Johnson W. SADKOWSKI Problemy polity Id przekładowe] (Nad planami wydawców) Korespondenci „Trybuny” donoszą: W Tatrach - zima i turyści zagraniczni ZAKOPANE. W Tatrach leży ponad 3 metry śniegu, jest mróz, doskonałe warunki nar­ciarskie, a na Krupówkach, słyszy się przeważnie obcą mo­wę. Pod Giewontem przebywa obecnie więcej turystów zagra­nicznych niż krajowych. Są tu goście z CSRS, NRD, Węgier, ZSRR, Austrii, Francji, Szwaj­carii, Szwecji i Włoch. Widać zwiedzieli się obcokrajowcy, że w Tatrach panują zawsze kwietniu idealne warunki nar­u ciarskie, lecz z reguły nie wy­korzystywane przez Polaków. Nasi najwyraźniej nie lubią łatioizny. Po co spędzać urlopy wtedy, gdy można — jak to jest obecnie — łatwo dostać się na Kasprowy Wierch, gdy prze­stronnie jest w hotelach i lo­kalach gastronomicznych. Przy­jeżdżają więc w marcu, są bo­haterami dantejskich scen przed kasami kolejek linowych w Kuźnicach, godziny całe tra­cą na zjedzenie obiadu, walczą o krzesła to kawiarniach, wy­­stawają w ogonkach przed skle­pami, klną, narzekają, ale to. następnym roku znowu przy­jeżdżają do Zakopanego tylko w marcu. A tymczasem piękna zima w Tatrach trwa aż 6 miesięcy. Ta oczywista prawda dotarła już nawet do gości zagranicznych, a do naszych turystów jakoś dotrzeć nie może. (R. K.) „Klubowe" nowe papierosy KIELCE. Zakłady Przemysłu Tytoniowego w Radomiu pod­jęły produkcję nowego gatunku papierosów, które otrzymały nazwę „Klubowe”. Produkowa­ne będą z tytoniu gatunkowo lepszego niż najpopularniejsze papierosy — „Sport”, ale będą od tych ostatnich znacznie moc­niejsze. Papierosy „Klubowe” produkowane będą z filtrem w opakowaniach zawierających 20 sztuk, w cenie 4 zł 40 gr za paczkę. Do końca kwietnia br. Ra­domskie Zakłady Przemysłu Ty­toniowego wyprodukują ponad 100 milionów sztuk papierosów „Klubowych”, które w sprzeda­ży znajdą się 1 maja br. (g)

Next