Trybuna Ludu, październik 1971 (XXIII/274-304)

1971-10-24 / nr. 297

»ä i ii rv li 11 fi ii liirlii pŁ łączcie się? JHL JL J TM * Ł/B Jl JB. M A Ł/B \ >■ BU. Partii Robotniczej NR 297 (8312) ROK XXIII C/ NIEDZIELA 24 PAŹDZIERNIKA 1971 R. WYDANIE A Cena 50 gr Trzeci dzień przyjacielskiej wizyty w Jugosławii Prezydent J. Broz-Tito przyjął premiera P. Jaroszewicza Delegacja polska przebywała w Kragujevcu Spotkanie z załogą zakładów „Crvena Zastava” W sobotę 23 bm.. w trzecim dniu oficjalnej przyja­cielskiej wizyty w JugosłcTwnJ prües„ Rgdy~.Ministrów PRL — Piotr Jaroszewicz został przyjęty przez prezytffen­­la SEJŁl_=-4osipcr Broż;Tfto. Goście z Polski odwiedzili w sobotę_Krogujevac, gdzie zwiedzili zakłady samochodowe ..Crvena- Zasta­wa" BELGRAD (FAP). W sobo­. ż.óO prezydent Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii Josip Broz Tito przyjął w swej re­zydencji oficjalnej, w białym paiacu w Belgradzie, prezesa Rady Ministrów Polskiej Rze­czypospolitej Ludowej, Piotra Jaroszewicza i odbył z nim dłuższą rozmowę, która upły­nęła w przyjacielskiej atmo­sferze. W rozmowie uczestniczy! przewodniczący Związkowej Rady Wykonawczej SFRJ. Dżemal Bi.jedicz, W KRAGUJEVCU KRAGUJEVAC — BEL­GRAD (PAP). Korespondenci PAP, red M Czarnecki i W1 Knycpel donoszą: Rano 23 bm pociąg specjal­ny wiozący premiera P. Jaro­szewicza i towarzyszące mu osoby miasta przybył do serbskiego Kragujevac, znanego z tragicznych wydarzeń z ok­resu II wojny światowej, gdzie hitlerowscy oprawcy rozstrze­lali 7 tys. mieszkańców mia­sta, gtównie dzieci, a obecnie także z tego, że mieszczą się tu wielkie zakłady samocho­dowe „Crvena Zastava“. Na dworcu w Kragujevcu wita naszego premiera prze­wodniczący Republikańskiej Rady Wykonawczej Serbii — Milenko Bojanie, oraz inni przedstawiciele władz blikańskich i miejskich. repu­lumna samochodów rusza Ko­do parku pamięci ofiar hitlerow­skiej zbrodni Przed kiem pomordowanych pomni­żołnie­rze Jugosłowiańskiej Armii Ludowej prezentują broń. Premier Piotr Jaroszewicz składa wieniec i chwilą mil­czenia czci pamięć pomordo­wanych. Na szarfie wieńca napis: „W hołdzie ofiarom fa­szyzmu — Prezes Rady Mini­strów Polskiej Rzeczypospoli­tej Ludowej“. Program przewiduje dalej zwiedzenie zakładów samo chodowych „Crvena Zastava“ Gości z Polski zapoznaje i historią, dniem dzisiejszym zakładów ich dyrektor gene­ralny, inż. Prvosiav Rakovie Podczas spotkania z naszą delegacją wyraża on opty mizm. co do dalszych możli­wości kooperacji między jego zakładami, a polskim przemy­słem motoryzacyjnym. Zakłady „Crvena Zastava’* sti przykładem szybkiego tempa ro/ woju przemysłu Jugosławii. W 1954 r. z łaśmy produkcyjnej za­kładów zeszły pierwsze samocho dy. W roku ub zakłady wypio dukowały «3 tys. samochodów osobowych Zatrudniają one obe cnie 2(1 tys. robotników. Są stałe rozbudowywane w połowie stopada rozpoczną produkcję no I» wego typu samochodu „Zastava 101”. W ciągu 16 lat istnienia kombi­nat wyprodukował ok. 400 tys. sa­mochodów osobowych. Zakłady w Kragujevcu ściśle wspólpracu ją z polskim przemysłem moto ryzacyjnym — Fabryką Samocho­dów Osobowych na Żeraniu. W ramach dostaw nych. których wartość kooperacyj­wyniesie w tym roku ponad 18 milionów dolarów w obu kierunkach. „Crvena Zastava” dostarcza <?c naszych ,.Fiątów L25P’\ m. in. tyl­ne mosty, chłodnice, resory, zaś zakłady z Żerania wysyłają dc Kragujevca całe, nie zmontowane samochody bez dostarczanych stamtąd części. W ramach koope­racji FSO dostarcza zakładom ju goslo wiańskim równie/ silniki (w tym roku ok. 4 tys.) dla „Za­­stavy L 500” oraz inne części dla „Zastavy 1300 l 1500” Zakłady kooperują również z a­­nalogicznymi zakładami radziecki­mi i włoskimi, a rozpoczynają ko­operację z zakładami węgierskimi. W godzinach popołudnio­wych członkowie delegacji pol­skiej specjalnym pociągiem u­­dali się do Belgradu, P. Jaroszewicz wydal przyjęcie na cześć Dż. Biiedicza BELGRAD (PAP). W sobotę w godzinach wieczornych pre­­mier PRL, Piotr Jaroszewicz wydał w hotelu „Jugosławia“ W Belgradzie przyjęcie na c^ęść przewodniczącego Związ­­kowej Rady Wykonawczej SFRJ, Dżemala Bijedicza, któ­­reTTpłynęlo w'cieplej,’ przyja­cielskiej atmosferze. W przyję­ciu wzięto udzia! wiele wybit­nych osobistości jugosłowiań­skich oraz osoby towarzyszące premierowi Jaroszewiczowi podczas wizyty w Jugosławii. W przyjęciu udział wzięli rn. in.: przewodniczący Zgroma­dzenia Związkowego SFRJ, M. Todßrovicz, członkowie Prezydium SFRJ, K. Gligorov i M. Bule, związkowy sekre-(Dok. na str. 2, D OBIEGŁA w zasadzie koń­ca ważna faza kampanii przedzjazdowej: wybory ro­botniczych delegatów na VI Zjazd w organizacjach partyj­­nych wielkich zakładów przemy­słowych. Na mocy uchwały XI Plenum KC organizacje te wypo­­sażone zostały w szczególne pra­wo bezpośredniego wy­bierania delegatów na Zjazd na konferencjach zakładowych lub zebraniach podstawowych i od­działowych organizacji partyj­nych. W takim trybie wybierano ludzi, którzy będq stanowić dużą część bezpośrednich reprezen­tantów klasy robotniczej na Zjeż­­dzie, ponieważ sami sq czynnymi w produkcji robotnikami, tqczqcy­­mi wzorowe wykonywanie obo­wiązków zawodowych z działal­nością partyjnq i społeczna, cie­szącymi się autorytetem wśród swych załóg. „Biuro Polityczne naszej partii I ja osobiście - podkreślił ostat­nio w liście do stoczniowców szczecińskich tow. Edward Gierek — przywiqzujemy szczególnie wiel­kie znaczenie wych konferencji do przedzjazdo­­partyjnych w wielkich zakładach przemysło­wych. Konferencje te sq wyrazem opinii wielkoprzemysłowej klasy robotniczej - trzonu społecznego i głównej bazy politycznej naszej partii". Więź partii z klasq robotniczq, w tym zwłaszcza z jej wielko­przemysłowym trzonem, stanowi fundament pomyślnego budowni­ctwa socjalistycznego. Na wszyst­kich etapach rozwoju Polski Ludo. wej patriotyzm, ofiarność i inicja­tywa środowisk robotniczych de­cydowały o ekonomicznym I spo­łecznym postępie. Jest tak tym bardziej dziś, gdy stoimy w obli­czu nowych, ważnych i trudnych zadań. Z górq sześć milionów za­wodowo czynnych robotników, których znaczna większość pracu­je w przemyśle - to główna siła narodu, która urzeczywistniać bę. dzie dyskutowany obecnie tak szeroko, w oparciu o Wytyczne program coraz lepszego zaspoka­jania materialnych i kulturalnych potrzeb ludzi pracy oraz dynami­cznego zwiększania potencjału gospodarczego Polski Ludowej. Uchwały VII i VIII Plenum uto­rowały drogę do dalszego, kon­sekwentnego i skutecznego, pod­noszenia roli klasy robotniczej w całym życiu kraju. Dokonano w ostatnich miesiqcach wielu waż­nych kroków, zmierzajqcych dc tego, by glos robotniczych środo­wisk, ich wnioski i inicjatywy były należycie wykorzystywane w pra. cy partyjnej i w działalności wszystkich ogniw zarzqdzania go­­spodarkq i państwem. Weszły dc codziennej praktyki metody kon­sultowania ważniejszych zamie­z rzeń ogólnokrajowych i lokalnych załogami zakładów pracy Przywódcy partyjni i państwowi odbywajq stale robocze spotka­nia z tymi załogami i przedsta­wicielami różnych środowisk Szerzej włqcza się aktyw robot­niczy do codziennej procy wszyst. kich instancji partyjnych. Klasa robotnicza - podsta­wowa i najliczniejsza klasa spo­łeczeństwo polskiego - jest głów­nym oparciem partii i władzy lu­dowej w realizacji zadań budow­nictwo socjalistycznego. Jest za­razem głównym realizatorem do­niosłych i wielokierunkowych zmian, dokonujqcych się współ­cześnie w sferze produkcji dóbr materialnych, które określamy mianem rewolucji nauko­wo-technicznej. Tylko ze­spolenie myśli twórców nauki techniki z konstruktywnq energia i i świadomym działaniem klasy ro­botniczej zapewnić może realiza­cję zawartego w Wytycznych programu unowocześnienia Pol­ski, odpowiadcjqcego niom i ambicjom narodu.pragnie­(Dok. na str. 2J Delegaci z wielkiego przemyski Bogaiy program pobytu: cztery spotkania z prezydentem Pompidou, sześć przemówień, w tym przemówienie radiowo-telewizyjne do narodu francuskiego, wyjazd do Marsylii P aryż w przededniu wizyty L. Breżniewa Przygotowania do powitania radzieckiego gościa • Pola Elizejskie w powodzi flag ZSRR PARYŻ (PAP). Korespon­dent PAP, red. P. Wasielewski nisze W poniedziałek, na zapro­szenie prezydenta Francji G. Pompidou i rządu francus­kiego przybywa z oficjalną sześciodniową wizytą do Fran­cji sekretarz generalny Komu­nistycznej Partii Związku Ra­dzieckiego, członek Prezydium Rady Najwyższej ZSRR — Le­onid Breżniew. Towarzyszyć mu będą wice­premier i państwowego. przewodniczący komitetu dc spraw nauki i techniki W. Ki­rillin oraz ministrowie spraw zagranicznych A. Gromyko handlu zagranicznego N. Pa- I Coliczew. Cztery spotkania z prezy­dentem Pompidou, sześć prze­mówień. w tym przemówienie radiowo-telewizyjne do naro­du francuskiego, zwiedzanie Paryża, w tym wystawy Pi­cassa w Luwrze, Muzeum Lenina i zakładów „Renault“ oraz wyjazd do Marsylii — to główne punkty programu wi­zyty L. Breżniewa. Paryż Jest już przygotowany do powitania gościa radzieckiego. Pa­wilon honorowy na lotnisku Orły, gdzie odbędzie się krótka ceremo­nia powitalna L. Breżniewa przez prezydenta Francji, przystrojony jest flagami radzieckimi, również Pola Elizejskie toną w powodzi tych flag. Zakończone zostały tak­że przygotowania w pałacu Grand Trianon w Wersalu, L. Breżniew zamieszka w którym w czasie swego pobytu we Francji. Prezydent Jugosławii Jo­­sip Broz-Tito wita premie­ra PRL Piotra Jaroszewi­cza. Fot. CAF — Tanjug-MaUiszewski Kooperacja coraz szersza (OD NASZEGO KORESPONDENTA W JUGOSŁAWII) r RZECZ dzień wizyty pre­miera Piotra Jaroszewi­cza w Jugosławii miał niezwy­nasza kle napięty program. O 8 rano delegacja przybyła specjalnym pociągiem z Sara­jewa do Kragujevca, aby spot­kać się tam z przedstawiciela­mi najwyższych władz Socja­listycznej Republiki Serbii, a także odwiedzić kombinat sa­mochodowy „Czerwony Sztan­dar” („Crvena Zastava”); przed godziną 12 tow. Jarosze­wicz odleciał helikopterem z Kragujevca do Belgradu, gdzie po południu przyjęty został przez prezydenta SFRJ, prze­wodniczącego Związku Komu­nistów Jugosławii, J. Broz-Ti­to Wizyty w Sarajewie i Kra­­gujevcu były okazją' nie tylko dla rzeczowej wymiany poglą­dów z czołowymi działaczami partyjnymi i państwowymi Bośni i Hercegowiny, ale również stały się okazją do potwierdzenia głębokiej przy­jaźni jaka łączy narody Jugo­sławii z narodem polskim. Premier Jaroszewicz wraz z towarzyszącymi mu ministra­mi K Olszewskim i T. Wrzasz­­czykiem spotkał się z wyraza­mi szczerej sympatii zarówno w czasie rozmów z robotnika­mi kombinatu „Energoinve­­stu" w Sarajewie, jak i w cza­sie spotkania z przedstawicie­lami kierownictwa . zakładu „Crvena Zastava” w Kragu­jevcu. Tow. Jaroszewicza w czasie przejazdu i zwiedzania zarów­no Sarajewa jak i Kragujevca mieszkańcy obu tych miast witali gorącymi brawami. Spotkanie w „Energoinvescie” i „Crvenej Zastanie” — przed­siębiorstwa te należą do naj­większych w Jugosławii — miały charakter serdeczny i rzeczowy; dyskutowano współpracy gospodarczej mię­o dzy Polską a Jugosławią, dotychczasowej i przyszłej ko­o operacji między naszymi prze­mysłami i zakładami. Nasza strona podkreśliła w toku rozmów — zarówno w Belgradzie jak i na terenie po­szczególnych republik — że istnieje wiele dziedzin, w któ­rych może się rozwijać — już dość szeroka - kooperacja między przemysłami Polski t Jugosławii. Wymienić tu vale ży m. in. „białą technikę” WACŁAW URBAŃSKI (Dok. na str. 2) Sztormy i wichury na północy kraju Od piątku 22 bm. na Wybrzeżu Szczecińskim panował sztorm o nie notowanej w bieżącym roku sile Wichura dochodząca w pory­wach do 10 st w skali Beauforta, całkowicie sparaliżowała prace przeładunkowe na statkach, znaj­­duiącyeh sie w porcie szczeciń­skim. Silny wiatr wyrządził szkód w całym województwie.sporo Również nad Wybrzeżem Gdań­skim przeszła gwałtowna wichura. Sztorm sparaliżował całkowicie przeładunki w portach Gdańska i Gdyni i zmusił kutry rybackie dc schronienia się w bazach. Na skutek gwałtownego wiatru zer­wa! się z cumy stojący przy nabrzeżu wyposażeniowym w Gdyńskiej Stoczni im. Komuny Paryskiej 55-tysięcznik „Politech­nika Szczecińska”. W wyniku sprawnej akcji statek zosta] wkrótce doprowadzony do nabrze­ża i nie doznał żadnych szkód. Na Białostócczyżnie wichura wyrządziła najwięcej szkód łączności oraz w sieci energetycz­w nej. Na skutek powalenia drzew przerwana została łączność telefo niczna z powiatami: Łomża, Goł­dap, Wysokie Mazowieckie i Dąb­rowa Białostocka. Przez kilka go­dzin wiele miejscowości w powia­tach: Białystok, Łapy i Zambrów pozbawionych było światła. (PAP) (O skutkach wichury w War­szawie piszemy na str. 5) D ość pogodnie W Warszawie — jak nas infor­mują synoptycy PIHM — za­chmurzenie będzie umiarkowane, sporo słońca, ale także może spaść przelotny deszcz. Najwyższa tem­peratura około 14 stopni. Wiatry umiarkowane z północnego za­chodu, później z zachodu. 3, Z okazji 90 rocznicy urodzin Depesza Prezydium OKP do P. Picassa 23 bm. na adres Villa Nótre Pa me — en - Vie w Mougins - miejsca zamieszkania Pablo Pi­cassa - depesze z gratulacjami z okazji 90 rocznicy urodzin wie! kiego malarza wystosował Ogól nopolski Komitet Pokoju. W pamięci naszej - głosi tele gram podpisany przez przewodni czącego OKP — prof Stanisława Kulczyńskiego i wiceprzewodni czącego — Jarosława Iwaszkiewi cza — na zawsze pozostanie fakt że mieliśmy zaszczyt gościć Pana w naszym kraju — we Wrocła wiu i Warszawie, w momencif narodzin światowego ruchu poko ju, któremu zawsze okazuje Pan życzliwą uwagę i swe głębokie zaangażowanie. Życzymy Panu, jednemu z naj­większych twórców współczesne­go świata, długich lat życia zdrowiu oraz pełni sił twórczych, w (PAP) Polska nawiązuje stosunki dyplomatyczne z Maltą Rządy Polskiej Rzeczypo­spolitej Ludowej i Malty,-dą­żąc ao zacieśnienia współpra­cy międzynarodowej oraz roz­woju stosunków nych, postanowiły dwustron­nawiązać stosunki dyplomatyczne F wy­­mtgrrrc swych przedstawicieli W randze ambasadorów. Decyzja ta została dzona wizytą polskiej poprze­misji specjalnej która, pod przewod­­niCTWiem dyrektora departa­mentu w MSZ — Stefana Sia­­niSźetyskJegff. przebywała na "Malcie na zaproszenie rządu _tego kraju. Polską delegację przyjął premier“..Malty Bom MTnfoTF. Odbyła ona 'TäFze' röimow’y z ministrami resortów zdrowia oraz budo­wnictwa i robót publicznych. Rozmowy upłynęły w przy­jaznej, serdecznej atmosferze. (PAP) u PRZEDZJAZDOWE KONFERENCJE PZPR S zeroka konsultacja w sprawie kierunków dalszego rozwoju Polski 305 delegatów na Zjazd wybrano w wielkich zakładach przemysłowych W sobotę 23 bm. konczqcq szósty tydzień kampanii przed Zjazdem PZPR — odbyło się w kraju 61 powiatowych, miejskich i dzielnicowych konferen­cji partyjnych. Obradowały one w 13 województwach. Dla kilku z nich — m. in. dla Slqska i Zagłębia, Opol­szczyzny i Wielkopolski — był to ostatni dzień, w któ­rym trwały takie debaty. Dla innnych — np. dla woj. gdańskiego, kieleckiego i szczecińskiego — sobota przyniosła ich inaugurację. Jak już informowaliśmy, w obecnej kampanii od­będzie się 390 konferencji powiatowych, miejskich i dzielnicowych. Do 23 bm. tqcznie obradowało ich 206. Przypomnijmy, że uczestni­kami tych wszystkich konfe­rencji są — wybrani w taj­nym głosowaniu — delegaci podstawowych organizacji partyjnych. W obradach bio­rą udział członkowie instancji (partyjnych różnych szczebli. W_sobotęna konferencj^po­wiatowej '~w~~K'öle łwojjT póz­­pansKieT otjecny był członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR'“— Edward Babiuch, na konferencji miejsEIeJ" "w Białymstoku członek Biura PdłltyczTiego"'KC PZPR, min. Stefan JędryehówsRi, a ną konferencji, rD.ieVnfny.----Śród­mieście w Warszawie zastępca cżlonKa Biura Politycznego ICC; rsekretarz KW Józef Kę­­pa. '“Korespondenci PAP w swo­ich relacjach zwracają uwagę na staranne na ogół przygoto­wanie prac konferencji. Ich uczestnikom przedstawiono bo. gate, a równocześnie syntety­czne materiały, ukazujące do­robek regionów, ich najważ­niejsze potrzeby, zestawiające wnioski i postulaty, które zro­dziły się już w czasie dyskusji nad Wytycznymi socjalistyczny rozwój „O dalszy PRL“ Egzekutywy komitetów powia. towych, miejskich i dzielnico­wych — po wcześniejszej sze­rokiej konsultacji, po naradach środowiskowych. z licznym u­­działem także bezpartyjnych — przedstawiły swoje stano­wisko we wszystkich zasadni­czych kwestiach, a także pro­pozycje rozwiązań w najważ­niejszych — dzisiejszych i przyszłych — sprawach poli­tycznych, społecznych, ekono-micznych i kulturalnych mie­szkańców regionów. W mate­riałach zawarte są też wskaza­nia dotyczące realizacji wnio­sków i postulatów, jakie wpły­nęły do organizacji i instancji partyjnych, a także ocena czy­nów zjazdowych. W oparciu o te wszystkie materiały oraz poglądy i opi­nie formułowane w toku dy­skusji (orowadzonej także w zespołach problemowych) przyjmowane są końcowe do­kumenty poszczególnych kon­ferencji, stanowiące program partvmeao działania. Dokonywane są też wybory reprezentantów na zbliżające się konferencje woiewódzkie. Tow. E. B biu h w Kole Ostatnie w • Wielkopolsce konferencje powiatowe obra­dowały w Gostyniu. Koninie, Krotoszynie. Kole, Lesznie, O- stroWie Wlkp„ Poznaniu. Śro­dzie i Szamotułach, dwie kon­ferencje dzielnicowe w Starym i Nowym Mieście w Poznaniu oraz konferencja miejska w Kaliszu. W konferencji powia­towej w Kole wziął udział członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR — Edward Babiuch oraz I sekretarz KW „ osiaSti' powiat wkroczył kilka lat temu na drogę roz­woju przemysłowego. Powsta­ło od podstaw kilka wielkich zakładów pracy, wśród nich —■ będąca jeszcze w budowie — Fabryka Proszków Ściernych „Korund“. Jednakże główne rezerwy rozwoju powiatu tkwią w rolnictwie. Urodzajna ziemia, na skutek niskiej jeszcze kultury agrotech­nicznej nie przynosi takich plo­nów, jakich należałoby oczekiwać. Hodowla bydła nie osiągnęła jesz­cze poziomu średniej wojewódz­kiej a rozległe tereny łąk nad­warciańskich czekają na zagospo­darowanie. Rolnicy kolscy są tego świadomi. Nawiązując do Wytycz­nych na Zjazd, wskazywano iż powiększenie hodowli trzody chlewnej jest już w najbliższym roku możliwe o 30 proc. a w na­stępnych latach o 40 i więcej. Mówił o tym m. in. Leon Lewan­dowski w Izbicy Kujawskiej. Trze­ba tylko zapewnić tanie materiały budowlane na budowę chlewni obór. Rolnicy tracą wiele czasu w i urzędach i komórkach obsługi, w których przecież pracują także członkowie partii. Sprawy stylu pracy instytucji obsługujących rolnictwo oraz postawy członków partii tam działających należa­ły do ważniejszych problemów podnoszonych na konferencji. Zabierając głos na zakoń­czenie obrad — E. Babiuch podkreślił, że konferencje przedzjazdowe dały już obraz skali zainteresowań i proble­matyki jaką żyje cala partia a z nią naród Już obecnie wie­my — mówił on — że tak sze­rokiej i demokratycznej dys­kusji, tak szerokiej konsulta­cji jak obecna debata nad (Dok. na str. 4) Projekt utworzenia Międzynarodowego Banku Żywnościowego RZYM. Obradujące w Rzymie kierownictwo Światowego Progra­mu Wyżywieniowego Organizacji Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), zaakceptowało propozycje utwo­­rżenia Międzynarodowego Banku Zy «'ilościowego, którego istnienie umożliwi przyśpieszenie udzielania pomocy strefom nawiedzonym przez klęski żywiołowe. Propozy­cję utworzenia banku wysunęła Holandia. Udział w nim będzie do­browolny. Zgodnie z propozycja holenderską kraje uczestniczące w banku utworzą rezerwy zbóż, po­karmów bogatych w białka 1 po­karmów dla dzieci. Zostaną one ulokowane w wielkich portach »4 odpowiednich składach. W razie konieczności będą niezwłocznie wysyłane do stref dotkniętych Ifilę­­skami. Na granicy iudyjsko-pakistańskiej - nadal napięcie Przemówienie radiowe Miry Gandhi DELHI (PAP). Według pra­sy indyjskiej, strona pakistań­ska nadal koncentruje wojska wzdłuż granic z Indiami. Agen­cja PTI donosi, że wzdłuż za­chodniej granicy Pakistanu z indyjskim Radżasthanem skon­centrowano 7—8 brygad armii pakistańskiej oraz silne od­działy pancerne. Do zachodnie­go sektora Dżaisalmer — Bar­mer przesunięte zostały dwie pakistańskie dywizje piechoty. Na wschodnim odcinku grani­cy — podaje agencja PTI — dowództwo pakistańskie zgro­madziło artylerię ciężką i mio­tacze min. Zdaniem gazet, o­­gólna liczebność wojsk paki­stańskich rozlokowanych obec­nie na obszarze Pakistanu Wschodniego wynosi 80 tysię­cy. DELHI (PAP). Około 600 tys. rezerwistów powołuje się w Indiach do służby czynnej. Informując o tym w sobotę, indyjska agencja prasowa PTI, która opiera się na wiadomoś­ciach pochodzących ze źródeł dobrze poinformowanych pod­kreśliła równocześnie, iż krok ten został podjęty jako kontr­­posunięcie w związku z roz­budową przez Pakistan poten­cjału militarnego na granicy z Indiami. Do chwili obecnej w skład armii indyjskiej wcho­dziło 825 tys żołnierzy, Napięła sytuacja na granicy in­dyjsko - pakistańskiej omawiana była na posiedzeniu rządu w Delhi, Premier Indira Gandhi oznajmiła na tym posiedzeniu, że sytuacja na granicy jest bardzo napięta. Poinformowała o krokach podję­tych przez rząd dla ochrony inte­gralności terytorialnej i bezpie­czeństwa kraju, a w szczególnoś­ci o powołaniu rezernństów do służby czynnej w armii indyjskiej. Pakistańska agencja prasowa APP, doniosła z Karaczi, źc w (Dok. na str 2) Na zaproszenie rządu indyjskiego przebywał ostatnio w Indiach dziennikarz „Trybuny Ludu“ - red. Zbigniew Leśnikowski. Dziś zamieszczamy jego korespondencję z podróży na trasie: New Delhi - Chandigar - Agra — Kalkuta - rejony pogranicza indyjsko-pakistań­­skiego. Tematem reportażu pt. „Koszmarne miasto - Salt Lake“, zamieszczonego na str. • jest sytuacja w jednym z największych obozów dla uchodźców ze Wschodniego Bengalu. Na zdjęciu: grupa uciekinierów ze Wschodniego Bengalu w kolejee po żywność. Po 3 miesiącach zmagań Górnicy łęczyccy opanowali wodny żywioł W łęczyckiej kopalni żelaza zakończyła się 23 rudy bm. trwająca prawie 3 miesiące walka górników i technicznego z wodą personelu zalewa­jącą korytarze podziemne Rozpoczęła się ona w sier­pniu br., gdy w czasie eksplo­atacji ściany z jednego z ot­worów raptownie wytrysnęła woda, która spowodowała ko­nieczność wstrzymania ek­sploatacji dwóch ścian. W pierwszej fazie walki wodą, płynącą pod ciśnieniem z 12 atmosfer, zbudowano w niezwykle trudnych wai lin­kach podziemny rurociąg dłu­gości ponad 250 metrów i za­instalowano 2 pompy, odpro­wadzające wodę do rzeki Bzu­ry. W ten sposób udało się uratować od zalania część ko­palni łęczyckiej. to W drugim etapie prac wyku­specjalny chodnik i zain­stalowano przewody, którymi udało się odprowadzić pod­ziemne źródło wody do ruro­ciągu. Jednocześnie założono wielką betonową plombę krywającą otwór na stałe. za­Tę trudną operację wykonywało 30 górników i pracowników kadry technicznej z niezwy­kłym poświeceniem, w efek­cie zagrożona część łęczyckiej kopalni, a także duży odcinek międzynarodowej trasy E—16 i kolejki wąskotorowej zostały uratowane. (PAP)

Next