Trybuna Ludu, lipiec 1971 (XXIII/182-212)

1971-07-31 / nr. 212

Proletariusze * » IT*T 1 Q f/"| 1 Jl 1 1 ^ITKĆ wszystkich krajów IgM fil TĘL/ H ■ ■ H ■ W || ||||8 i | 8 I I m M Polskiej Zjednoczonej tączcie się? BM ■ J Bv # Ł/B B ■ BW J \ -M ŁB Partii Robotniczej NR 212 (8228) ROK XXIII WARSZAWA, SOBOTA 31 LIPCA 1971 R. WYDANIE A Cena 1 zł Po XXV Sesji Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej Wspólne działanie -wzajemne korzyści Wypowiedź wicepremiera tow. Mieczysława Jagielskiego Wicepremier Rzqdu PRL Mieczysław Jagielski udzie­lił "Polskiej Agencji Prasowej wywiadu, w którym ocenił 'rezultaty zakończonej 29. VII. w Bukareszcie XXV sesji RWPG. ---------------­ Sprawfą podstawową — po­wiedział wicepremier — jest opracowanie i przyjęcie stra­tegii pogłębiania współpracy i rozwoju ekonomicznej oraz naukowo-technicznej integra­cji krajów RWPG, określenie metod i mechanizmów ekono­miczno-prawnych realizacji tej strategii. Zgpdnie z zalecenia­mi XXIII specjalnej sesji, opracowany został komplekso­wy program, umożliwiający sterowanie rozwojem współ­pracy w sposób skoordyno­wany. Wszystkie nasze kraje stoją przed zbliżonymi problemami, sprowadzającymi się do po­trzeby szybszego podniesienia poziomu materialnego i kultu­ralnego ludzi pracy, przez zdy­namizowanie rozwoju gospo­darczego i obniżenie kosztów tego rozwoju. Działać wspólni*; — to znaczy właśnie rozwijać się taniej i szybciej. Po raz pierwszy w historii krajów so­cjalistycznych to współdziała­nie jest na długi okres i w sposób kompleksowy zaprogra­mowane. Można więc mówić o nowym etapie rozwoju współpracy? Wydaje się, że czasami nad­używaliśmy określenia „nowy etap“. Idea łączenia, integra­cji wysiłków gospodarczych krajów socjalistycznych — nie jest ideą nową. Wynika ońa przecież ze wspólnego charak­teru stosunków społecznych i produkcyjnych w naszych krajach, co stwarza obiektyw­ne przesłanki dla planowego współdziałania. Nie ulega jed­nak wątpliwości, że w rozwi­niętej, programowej postaci przedstawiona została dopiero w dokumencie przyjętym jed­nomyślnie na ostatniej XXV sesji RWPG. Dokument ten ujmuje nie tylko ogólne zało­żenia współpracy, ale konkre­tyzuje cele, określa środki i sposoby osiągania tych celów Jest to więc w pełnym znacze­niu tego słowa program dzia­łania. W tym sensie rzeczywi­ście otworzyliśmy na ostatniej sesji nową kartę w rozwoju współpracy, która oznacza przejście na wyższy stopień politycznej i gospodarczej kon-solidacji krajów członkow­skich RWPG Jak przebiegały obrady sesji? Nic, co nowe, nie rodzi się bez trudności. Jest to równie prawidłowe, jak fakt, że no­we treści i formy, odpowiada­jące żywotnym interesom bra­tnich krajów i narodów — zawsze torują sobie drogę z silą obiektywnego procesu. Potrzeba przechodzenia do form bardziej zintegrowanego współdziałania wyraźnie da­wała o sobie znać w ostatnich latach. Narastająca świado­mość tego faktu doprowadziła do podjęcia w kwietniu 1969 r na XXIII — specjalnej — se­sji Rady, decyzji i dokonania dalszego kroku w organizacji socjalistycznego międzynaro­dowego podziału pracy. (Dok. na str. 21 „Kosmos-431” MOSKWA (PAP). Związek Ra­dziecki wystrzeli! w piątek kolej­nego sztucznego satelitę Ziemi „Kosmos 431". Na jego pokładzie umieszczone aparaturę naukową do prowadzenia badań przestrzeni kosmicznej w ramach ustalonego programu. Zainstalowana na pokładzie apa­ratura sputnika pracuje normalnie. machu stanu,Wiktor Kłosiewicz i-z\ przewodniczącego Komitetu Pracy i Płac Prezes Rady Ministrów po- I wołał Wiktora Kłosiewjcza,_jia lstannwisko zastępcy przewód- Iniczaceffo Komitetu Pracy ] W^^Kłósiew^ urodził się 21 gru­dnia 1907 r. w Warszawie. W la­tach 19S5—1938 był szem Komunistycznej funkcjonariu­Partii Pol­ski. W 1938 r. wyemigrował do Francji. W' czasie II wojny świato­wej walczył na terenie Francji w armii gen. Władysława Sikorskie­go. Do Polski powrócił w 1915 r. Po powrocie du kraju objął stano­wisko I sekrelarza Komitetu Woje­wódzkiego PPR w Krakowie, a na­stępnie był kierownikiem wydziału w Komitecie Centralnym PZPR. W latach 1950—1956 był przewodniczą­cym Centralnej Rady Związków Zawodowvch, a następnie podse­kretarzem stany w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej do chwi­li zniesienia tego resortu w 1958 r. Od 1959 r. do chwili obecnej byl dyrektorem Centrali Handlu Za­granicznego „Marko*' w Warsza­­' wie. Członek PZPR. (PAP) Udział NOT w intensyfikacji gospodarki v Ocena postępu prac przy usuwaniu skutków pożaru rafinerii w Czechowicach © Projekt uchwały w sprawie utworzenia Zjednoczenia Kopalnictwa Surowców Chemicznych P osiedzenie P rezydium Rządu ■» Na posiedzeniu w dniu 30 VII. Prezydium Rządu rozpa­trzyło projekt uchwały sprawie udziału Naczelnej Or­w ganizacji Technicznej oraz zrzeszonych w niej stowarzy­szeń naukowo-technicznych w intensyfikacji gospodarki rozwijaniu nowoczesnej tech­i niki. Intencją uchwały jest stworzenie warunków dla lep­szego niż dotychczas wykorzy­stania potencjału wiedzy fa­chowej, inicjatywy i pracy społecznej, jaką reprezentuje NOT i zrzeszone w1 niej sto­warzyszenia naukowo-techni­czne, głównie w celu: • zapewnienia właściwej realizacji polityki rządu dziedzinie rozwoju techniczne­w go i społeczno-gospodarczego kraju, a także podnoszenia poziomu technicznego i organizacyjne­go procesów inwestycyjnych, produkcyjnych i zwiększania wydajności pracy, podnoszenia jakości produkcji, obniżania jej kosztów oraz pełnego wy­korzystania istniejących re­zerw. Uchwała nakłada na kiero­wnictwa państwowych jedno­stek organizacyjnych wszyst­kich szczebli obowiązek oka­zywania jak najdalej idące; pomocy w rozwijaniu działal­ności stowarzyszeń naukowo­­technicznych. (Dnk rm str. Si Agencja TASS: Położyć kres krwawemu terrorowi w Sudanie Zaniepokojenie radzieckich kół rządowych poczynaniami władz w Chartumie MOSKWA (PAP). Agencja TASS podała następujące oświadczanie Radzieckie koła rządowe z uwagą śledzą bieg wydarzeń w Sudanie. Podjęły one i po­dejmują wszelkie możliwe kroki, starając się położyć kres masowemu krwawemu terro­rowi rozpętanemu przeciwka postępowym, narodowo-demo­­kratycznym siłom tego kraju, i w tym przeciwko przywódcom członkom Komunistycznej Partii Sudanu Przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR N. Podgórny zwrócił się 25 Tip­ca z pismem do szefa państwa sudańskiego, generała D. Ni­­meiriego, w którym zawarte było wezwanie, aby w stosurr ku do działaczy społecznych Sudanu postawionych przed sądem trybunału wojskowego nie wydawano surowych wyro­ków. Przejawiając poważne zanie­pokojenie z powodu przedłuża­jącego się terroru, przywódcy radzieccy 26 lipca za pośred­nictwem ambasadora ZSRR w Chartumie złożyli oświadczenie na ręce generała D. Nimeirie­­go. W oświadczeniu tym pod­kreślano, że Związek Radziecki nie zamierza mieszać się w wewnętrzne sprawy Sudanu, bowiem byłoby to sprzeczne i jego zasadami polityki zagra­nicznej. Równocześnie przy­wódcy radzieccy zwrócili uwa­gę na pewne poczynania władz sudańskich, które szkodzą do­brym stosunkom między Zwią­zkiem Radzieckim i Demokra­tyczną Republiką Sudanu. Cho­dziło tu m. in. o nieprzyjazne akty wobec radzieckich przed­stawicieli, znajdujących się w Sudanie, spowodowanie szkód materialnych, pogróżki i akty przemocy w stosunku do ra­dzieckich pracowników w Chartumie. Podobne prowokacyjne wy­bryki wobec radzieckich insty­tucji i obywateli niepokoją lu­dzi radzieckich i w związku 2 tym powstaje oczywiście py­tanie, dokąd zmierza kierow­nictwo Demokratycznej Re­publiki Sudanu; czy zamierza ono utrzymywać stosunki między obu przyjazne nasźymi krajami, czy też pragnie do­prowadzić do ich zamrożenia, a być może i do zerwania. (Dok. na str. 2) Wielkie oczekiwanie M ŁODZi przodownicy pracy i nauki apeluiq do swoich rówieśników: „Btjdźmy za­wsze tam, gdzie potrzebno jest praca, wiedza, ambicja i energia". Te słowa zlotowego we­zwania sq odpowiedziq młodych na katowickie wystąpienie I se­kretarza KC. Odpowiedziq nie­jako wstępną; jei powtórzenie - w postaci dobrej pracy,. inicjaty­wy, odpowiedzialności, samo­dzielności, krytycyzmu, zdyscypli­nowania caiej młodzieży - powi. nien dawać każdy dzień, każdy się bowiem liczy. Spytajmy dziś - bo najwyższa pora zamieniać zlotowe emocje w konkret trwalej sprawdzalny - co robiq młodzi? Oto wśród żniwnych doniesień wybijajq się wiadomości o tra­dycyjnej już akcji ZMW „Każdy kłos na wagę złota”. Młodzież wiejska - po pracy we własnych gospodarstwach, tak przecież ciężkiej - pomaga przy żniwach rolnikom starszym, chorym, sa­motnym. Młodzi mechanizatorzy pracujq społecznie przy awaryj­nych remontach maszyn rolni­czych. Dziewczęta z ZMW opie­kuję się dziećmi, prowadzę set­ki dziecińców wiejskich, co mat­kom umożliwia spokojniejszą pra­cę w polu. W wielu PGR poma­­gajq przy żniwach wczasujący no obozach ZMS mtodzi robotnicy, a tokże harcerze,* studenci żoł­nierze, junacy z OHP. Akcjo ZMW objęła cały kraj. Oto harcerze - od 5 lat pro­­wadzqcy operację „Frombork — 1001" - buduję w starym ko­­pernikańskim grodzie nowe ulice, drogi, domy mieszkalne I szkolę podstawowg,, procujg przy wyko­paliskach i porzqdkowaniu mia­sta itd. Ten cenny hołd dla wiel­kiego uczonego jest wymownym symbolem nadziei, iakie młodzież łgezy z rozwojem nauki. Wolno mieć nadzieję, że wykształcone w harcerskich pracach pasja, z sprawność i ofiarność niejednego tych młodych doprowadzę w niedalekiej przyszłości do osią­gnięć naukowych, wszystkich za; do osiggnięć życiowych. Szcze­gólnym wyrazem uznania dla harcerskiej pracy wychowawczej jest czwartkowa wizyta we From­borku tow. Edwarda Gierka. Z Czechowic powróciła 30-oso­­bowa grupa warszawskich ZMS- owców, którzy 8 dni swojego ur­lopu przepracowali społecznie przy odbudowie spalonej rafi­nerii, Spełnili obywatelski obo­­wiqzek, dali dobry przykład. Dziś lista młodych robotników i spe­cjalistów chętnych do pomaga­nia Czechowicom jest nader bo­gata. Stanowi świadectwo ofiar­ności i poczucia odpowiedzial­ności młodzieży. To samo poczu­cie kieruje młodymi hutnikami, którzy w upale lata i pieców rze­telnie pracuję. A także - młody­mi górnikami, stoczniowcami, in­żynierami, pracownikami budow­nictwa. Oni wiedzą, że przyszłość - o której tak pięknie powie­dziano na Zlocie - tworzy się dzisiaj. Wiedzą, ile jest jeszczai do zrobienia i jak wieUfe jest oczekiwanie wysiłek. Wiedzą, że najlepszym dziś, . sprawdzianem ideowości jest dobra, rzetelna praca. Ale czy wszyscy młodzi? Na Zlocie sponad milionowej rzeszy członków ZMS tylko 200 tys. za­meldowało o wykonaniu dodatr kowej pracy produkcyjnej lub społecznej. Dwakroć więcej, bo 400 tys. uczestników ZMS-owskiej „Wiosny Czynu” - to także tyl­ko część, jedna trzecia ogółW członków Zwiqzku. Zapytajmy co z resztq? Nie o statystykę py­tamy, lecz o nieobecność tak wielu młodych. Nie pytamy dla przygany, bo nie o niq cho­dzi, lecz o samokrytyczne spojrze­nie młodych, o niepokój, że nie wszyscy jeszcze pracuja iak po­winni. Zwłaszcza powinni o to pytać - samych siebie i wszyst­kich rówieśników - członkowie organizacji młodzieżowych, któ­rzy tworzę przecież awangardę młodego pokolenia. Gdzie maję być, iak nie w miejscach, w któ­rych potrzebna pracowitość, wie­dza, ambicja i energia? A po­trzebne sq te wartości wszędzie, no każdym stanowisku pracy. (Dok. na str. 2) 28 wyroków śmierci w Sudanie KAIR (PAP). Jak podaje AFP, powołując się na oświad­czenie ministra informacji Su­danu, Mussy, do chwili obecnej stracopo w Sudanie 28 osób, a pcdkjfa poszukuje 40 komuni­­ttfato, których oskarża się o u­­jłzestniczenie w nieudanym za­ Depesze gratulacyjne z Polski >0 przywódców SFRJ Prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz wystosował depe­szę z najlepszymi do przewodniczącego życzeniami Związ­kowej Rady Wykonawczej So­cjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii Dżemala Bijedica w związku z powoła­niem go na to stanowisko. Minister Spraw Zagranicz­nych Stefan przesłał depeszę Jędrychowski gratulacyjną ponownie powołanemu sekre­tarzowi stanu do spraw zagra­nicznych SFRJ Mirko Tepava­­cowi. Marszałek Sejmu Dyzma Gałaj wystosował telegram gratulacyjny do przewodniczą­cego Zgromadzenia Związko­wego cyjnej SccjalisiyczMej Federa­Republiki Jugosławii Miljaiko Todorowicza w związku z jego wyborem na to stanowisko. Do przywódców Afganistanu Prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz wystosował de­peszę gratulacyjną do premie­ra rządu Królestwa Afgani­stanu zku z Abdula Zahera w zwią­powołaniem go na to stanowisko. Minister Spraw Zagranicz­nych Stefan Jędrychowski przesłał depeszę z gratulacja­mi do nowo nistra Spraw powołanego mi­Zagranicznych Afganistanu Mohammada Mo. osa Shafika. (PAP) Najnowszy polski kombajn zdaje egzamin w tegorocznych żniwach Tow. Piotr Jaroszewicz odwiedził PGR Leszno 3Q.Vll.„ członek Biuro Politycznego KC PZPR, pre­mier Piotr Jaroszewicz odwiedzi! żniwiarzy w PGR Le­szno k. Btonjg w~woj. warszawskim i zapoznał się tarn z pracq naszych najnowszych maszyn do zbioru zbóż, W gospodarstwie tym — mimo że dopiero przed dwoma dniami rozpoczęto koszenie pszenicy — widać już olbrzymi łan sprzątnię­tego zboża. Jest to w dużej mierze zasługą dwóch nowo­czesnych kombajnów „Bizon“, których seria prototypowa opuściła niedawno Fabrykę Maszyn Żniwnych w Płocku. Jeden z „Bizonów“ zatrzy­muje się na chwilę.. Kom­bajnista Jan Popowski, mają­cy wieloletnie doświadczenie, bardzo chwali swoją maszy­nę. Jest to bardzo dobry kombajn — mówi J. Popow­ski — ale „wysiadają“ w nim niektóre śruby i podkładki oraz za słabe są tzw. bagnety i nożyki. Obecni przy tej rozmowie przedstawiciele kierownictwa resortu maszynowego ora? fabryki w Płocku przyrzekają, że niedociągnięcia te zostaną w krótkim czasie usunięte i w seryjnej produkcji nie powinny już występować podobne mankamenty. „Bizon“ rusza do dalszej z pracy. Towarzyszy mu ciągnik dwoma w krótkim przyczepami, które czasie zapełniają się dorodnym zbożem. Opu­stoszałe z łanów pszenicy pole obejmuje kolejna bryga­da, która dokonuje zbioru ^tomy, a następnie — wysie­­,wu nawozów i podorywek. Ma to w czasie obecnych upałów ogromne znaczenie, ponieważ umożliwia zachowa­nie wilgoci w glebie. P. Jaroszewicz oraz towarzy­szący mu wicepremierzy Mie­czysław Jagielski i Franciszek Kaim zwiedzili również nie­które obiekty gospodarcze PGR Leszno, które zaliczane jest do najlepszych gospo­darstw państwowych na Mazowszu. Odjeżdżając P. Jaroszewicz życzył całej załodze dobrych zbiorów i dalszych sukcesów w rozwijaniu gospodarstwa. (PAP) Premier Piotr Jaroszewicz I minister Rolnictwa Józef Okuniewski oglądają pracę kombajnu. „BI zon-3“. Fot. CAF — Dabrowieckl Dwu tysiące propozycji terenowych Wnioski rad narodowych - rozpatrywane w trybie pilnym Całokształt prac nadzoruje specjalny zespół W resortach i urzędach centralnych trwajq inten­sywne prace nad rozpatrzeniem i wprowadzeniem w życie 3,5 tys. wniosków nadesłanych przez prezydia rad narodowych z całego kraju na wezwanie premie­ra Piotra Jaroszewicza ze stycznia br. Każdy z tych wniosków jest szczegółowo analizowany. W przypadku, gdy organa rządo­we są zdania, że ten czy ów wniosek jest niesłuszny lub nie osiągnie zamierzonego przez jego autorów celu — wnioskodawcy otrzymują wy­czerpujące wyjaśnienie. czna większość — należy Zna­to podkreślić — uznana została już za słuszną, i podjęte zo­stały kroki dla jak najszyb­szego wprowadzenia ich w ży­cie, nawet jeśli wymaga to zmiany przepisów. Całość związanych z tym spraw nadzoruje powołany □rzez premiera zespól do spraw realizacji wniosków pre­zydiów rad narodowych, któ­remu przewodniczy szef URM — min. Janusz Wieczorek. W skład zespołu wchodzą zaró­wno członkowie kierownictwa szeregu resortów, jak i przed­stawiciele rad narodowych. Przypomnijmy, ' że wnioski rad narodowych zmierzają do usunię­cia trudności hamujących realiza­cję zadań władzy terenowej i ad­ministracji, koncentrują się wo­kół spraw związanych z uspraw­nieniem organizacji zarządzania zagadnieniami gospodarczymi, po­i stulują uchylenie przepisów nad­miernie krępujących samodzielność prezydiów rad. Znaczna ich część dotyczy uproszczenia procedury postępowania. Wiele — wiąże się ze sprawami bezpośrednio doty­czącymi obywateli. Należy pod kreślić, że wnioski są na ogół zgo­dne z kierunkami rozwiązań w róż­nych dziedzinach podejmowanymi przez organy rządowe. Poszczególne grupy wniosków dotyczą takich spraw, jak zwięk­szenie kompetencji administracji terenowej i jej usprawnienie, uproszczenie struktury admini­stracji terenowej, usunięcie ha­mulców utrudniających wypełnią nie funkcji koordynacyjnych przez rady w stosunku •!*> jednostek gospodarczych wszystkich działa­jących na ich terenie itp. Niektó­re propozycje — np. dotyczące profilu działania GRN i MRN — stawiają na porządku dziennym kwestię ewentualnej noweliza­cji ustawy o radach narodowych. Po wstępnej analizie Urząd Rady Ministrów przekazał re­sortom do rozpatrzenia 2.975 wniosków nadesłanych przez prezydia rad (pozostałe wnio­ski prezydia przesłały bezpo­średnio do ministerstw). Do 27 lipca br. resorty rozpatrzyły już 1.916 wniosków. Z tej li­czby 1.357 uznano za słuszne i przystąpiono do ich realizacji, (Dok. na str. 8J Przelotne deszcze i burze Dla WARSZAWY synoptycy PIHM zapowiadają możliwość bu­rzy i przelotnego deszczu. Oby. Po­za tym spodziewana jest pogoda dość słoneczna z temperaturą w południe 30 stop. w cieniu. Niewiele ochłody przyniosą słabe wiatry 2 południa i południowego wschodu, J. Astronauci USA na Księżycu NOWY JORK (PAP). W pią­­tek o godz. 23,16 czasu war­szawskiego pojazd „Falcon“ wylądował na powierzchni Księżyca. W pojeździe znaj du. ją się astronauci David Scott i James Irwin. Obluźnienie jednego z prze' wodów elektrycznych spowo­dowało 25-minutowe opóźnie­nie operacji odłączania pojaz­du lądującego „Falcon“ oć statku macierzystego. Astronauta Worden przedostał się do przejścia łączącego obie czę­ści statku „Apollo-154‘ i usunął de­fekt. Niemniej jednak trzej astro­nauci i cały zespół Ośrodka Kos­micznego w Houston przeżyli dra­matyczne chwile, gdyby boWiem defekt okazał się poważniejszy, astronauci musieliby powracać na Ziemię w ostatniej fazie swego lotu na Księżyc. W czwartek przeprowadzo­ny został na Srebrnym Globie eksperyment sejsmiczny. Trze. ci stopień rakiety „Saturn 5“, który „szybował” w kierunku Srebrnego Globu niezależnie od statku „Apollo-15“ rozbił się o powierzchnię Księżyca, powodując drgania jego sko­rupy. Energia jaka wyzwoliła się w wy­niku Jego upadku odpowiada si­le wybuchu 11 ton trotylu. Z ostatniej chwili W sobotę około w pół do dru­­giej czasu warszawskiego ot­warty został właz pojazdu lą­dującego „Falcon“. Astronauta Scott zaczął obserwować oko­lice miejsca lądowania. Katastrofa japońskiego samolotu LONDYN, TOKIO (PAP). Samo­lot pasażerski „Boeing 727“ ja pońskłch linii lotniczych zderzy! się w piątek rano z Japońskim od rzutowcem. Wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie, poniosły śmierć. Zwłoki pasażerów rozrzucone zo­stały w górzystym rejonie, w pobliżu miasta Marioka. 500 km na północ od Tokio. Szczątki sa­molotu runęły do morza. Prokuratura zakończyła śledztwo W sierpniu - proces Godziewskiego i Mazurka (OD NASZEGO WYSŁANNIKA/ KOSZALINA) Prokuratura Wojewódzka w Koszalinie zakończyła śledztwo w sprawie Godziewskiego i Ma­zurka, którzy 24 VII. zawładnę li motorówką WOP rozbroiw­szy uprzednio wartowpika. Wy­płynęli w morze, zasłaniając się dwojgiem dzieci i grożąc za-, strzeleniem ich w razie prób zatrzymania. Ten bandycki czyn spotkał się z oburzeniem całego społeczeń­stwa. Proces przeciwko porywa­czom odbędzie się w sierpniu. 30 VII. przedstawiciele woje. wódzkiej prokuratury poinfor­mowali przedstawicieli prasy o szczegółach napadu, pościgu za bandytami i o wynikach śledz­twa. Przypomnijmy przebieg zda­rzeń 7 24 lipca. Wprawdzie opi­nia publiczna została już poin­formowana o napadzie, wróćmy jednak do szczegółów. Dokładnie o godz. 12 w porcie darłowskim Bogusław Mazurek zbliżył się do wartownika pil­ (Dok. na str. 8. Zakończenie rozmów politycznych polsko-francuskich JSOjfll—zakończyły się W Mi*­­nh'śterjitwie_ ^.Śpraffi—-ZagranES riych polsko-francuskie roz­mowy poi i tyczne, przeprowa­dzono w ramach regularnych konsultacji, zgodnie z 'deklara­­"cją" o przyjaźni i współpracy polsko-francuskiej z 27 listo­pada 1970 r Rozmowy prowadzili: ze strony polskiej — wiceminister Spraw Zagranicznych — Adam Willmann­­ze strony francuskiej — dyrektor generalny d/s politycznych MSZ •Jacques de Beaumarchais. Uczest­­n[czy II" w nich ambasadorzy : PRŁ wFaryżu* Tadeusz Olechowski i Francji W W a ryzą WTe Augustin Jordan" oraz dyrektorzy zaintere­sowanych departamentów i do­rarlfv W tradycyjnej atmosferze szcze­rości i wzajemnego zrozumienia dokonano wymiany poglądów na szeroki wachlarz tematów intere­sujących obie strony. Szczególne miejsce w rozmowach zajęła pro­blematyka europejska. Dokonano oceny stanu przygotowań do euro­pejskiej konferencji w sprawie bezpieczeństwa i współpracy. Omówiono także szereg zagadnień z dziedziny stosunków dwustron­nych. Dyrektora de Beaumarchais przyjął minister Spraw Zagranicz­nych Stefan Jędrychowski. W rozmowie uczestniczyli: ze strony francuskiej amb. A. Jordan i za­stępca dyrektora Y. Pagniez, ze strony polskiej — wiceminister A. Willmann, amb. T. Olechowski 1 dyr. departamentu S. Staniszewski. (PAP)

Next