Trybuna Ludu, listopad 1953 (VI/304-333)

1953-11-01 / nr. 304

i________________________^_____________ Polityka USA poważną przeszkodą na drodze do trwałego pokoju Znamienne wystąpienie amerykańskiego przemysłowca '(f) NOWY JORK (PAP). Organ amerykańskich kół han­dlowych — tygodnik Commer­cial and Financial Chronicle^ opublikował przemówienie prze­wodniczącego wielkiego- kon­cernu metalurgicznego -— ,,Na­tional Steel Corporation“ Er­nesta Weira, w którym ostro skrytykował on politykę zagra­niczną USA. Weir wygłosił te przemówienie Pensylwańskiej na posiedzeniu Izby Handlo­wej w Filadelfii. Weir mówił o swych wraże­niach z 5 podróży po Europo: zachodniej. „Narody europej­skie — oświadczy! on — pra­gną pokoju, narody te rozumie­ją, że do polepszenia ich bytu można doprowadzić jedynie w warunkach pokoju, a nie woj­­n Zdaniem światowej opinii pu­blicznej, USA działają raczej jak kraj, uważający wojnę za nieuniknioną niż jako kraj, któ­ry wierzy w utrzymanie poko­ju: Weir stwierdził z kolei, że Związek Radziecki „prowadzi politykę pokojową i czyni wszystko co w jego mocy, aby przekonać światową opinię pu­bliczną, że pragnie pokoju... Zdaniem Europejczyków polity­ka USA jest poważną przeszko­dą na drodze do pokoju... Pra­gną oni zwłaszcza, aby świat Zachodni przejawił inicjatywę zorganizowania rokowań w sprawie pokojowego uregulowa­nia rozbieżności między Wscho­dem a Zachodem“. f gSą tacy — powiedział Weir —-*l<tórzy występują przeciwko wszelkim rokowaniom ze Zwią­zkiem Radzieckim, ponieważ chcą 'krucjaty przeciwko komu­nizmowi, aby wykorzenić ideę komunizmu. Nigdy się jeszcze nie udało przy pomocy sity zmusić ludzi, aby wyrzekli się jakiejś idei; tego rodzaju me­tody prowadziły jedynie do te­go, że idee ugruntowywały się jeszcze bardziej... My nie zgadza my się z komunizmem. Na świę­cie jest jednak wielu ludzi, któ­rzy nie podzielają naszego punktu widzenia... Rosja i ko­munizm będą istniały. Należy praktycznie uznać ten fakt i po­stępować w odpowiedni spo­sób“. „Jeżeli chcemy pokoju, to polityka naszego kraju powinna być zupełnie inna niż ta, jaką dzień w dzień giosi większość spośród tych, którzy przema­wiają lub piszą na ten temat“. Weir podkreślił również, że otrzymał od obywateli USA przeszło 3 tys. listów komentu­jących jego oświadczenie zło­żone po zeszłorocznej podróży do Europy. Tylko autorzy 35 li­stów sprzeciwili się idei roko­wań. Fakt ten świadczy, że „o­­gót Amerykanów nie popiera . polityki twardej ręki“, polity­ki, którą tak często propagują publicyści i wybitni politvey“ Pierwsze posiedzenie radziecko-niemieckiej komisji mieszanej (f) BERLIN (PAP). 30 paź­dziernika odbyto się pierwsze posiedzenie radziecko-niemiec­kiej komisji mieszanej, utworzo­nej zgodnie z drugim punktem protokółu moskiewskiego z 22 sierpnia br. „w sprawie zaprze­stania pobierania reparacji nie­mieckich i w sprawie innych środków złagodzenia zobowią­zań finansowo-gospodarczych NRD, związanych z następstwa­mi wojny“. Członkami radziecko-niemiec­kiej komisji mieszanej miano­wani zostali przez rząd NRD — F. Selbmann (przewodniczący), P. Strassenberger, W. Rumpf; przez rząd ZSRR — F. Siemi­­czastnow (przewodniczący), S Trofimow, N. Bibenin. Komisja omówiła na swym pierwszym posiedzeniu szereg spraw organizacyjnych, nakre­śliła kroki związane z przekaza­niem z dniem 1 stycznia 195-1 roku przedsiębiorstw i ustaliła procedurę dalszej pracy komisji, W posiedzeniu wzięli udział wiceminister finansów NRD K. Lehmann, przedstawiciel handlowy ZSRR w NRD B. Martynow i zastępca kierowni­ka Zarządu mienia radzieckiego w Niemczech S. Fomienko. Uświadczenie Anlifaszystowskieijn Komitetu Młodzieży Radzieckiej (f) MOSKWA (PAP). Anty­faszystowski Komitet Młodzie­ży- Radzieckiej ogłosił oświad­czenie, w którym stwierdza: Światowa Rada Pokoju wez­wała narody do przeprowadze­nia międzynarodowej kampanii o pokojowe uregulowanie spor­nych kwestii międzynarodowych w interesie zachowania i u­­trwalenia pokoju na całym świecie Najszersze masy młodzieży świata, ludzie różnych poglą­dów politycznych i wyznań wi­dzą w szlachetnej inicjatywie Światowej Rady Pokoju realny środek do urzeczywistnienia swoich nadziei na pokojową przyszłość, na życie nie zatrute okropnościami wojny. W imieniu milionów chłop­ców i dziewcząt Związku Ra­dzieckiego Antyfaszystowski Komitet Młodzieży Radzieckiej gorąco popiera szlachetną ini­cjatywę Światowej Rady Po­koju i wzywa wszystkich chłop­ców i dziewczęta Związku Ra­dzieckiego do czynnego konty­nuowania i wzmożenia walki o pokojowe uregulowanie spor­nych kwestii międzynarodo­wych, o umocnienie przyjaźni z młodzieżą wszystkich krajów. Parlament belgijski uchwalił zmianę konstytucji zagrażającą suwerenności kraju (f) MOSKWA (PAP). Agen­cja TASS donosi z Brukseli: W belgijskiej Izbie deputowa­nych zakończyła się dyskusja nad rządowym projektem zmia­ny konstytucji. Jak wiadomo, rząd belgijski, podobnie jak rządy niektórych innych krajów zachodnio-europejskich, przygo­towuje się do przedstawienia parlamentowi do ratyfikacji u­­kładu o „europejskiej wspólno­cie obronnej“ („armii europej­skiej“). Układ ten, który wywo­ła! w kraju szeroki ruch prote­stacyjny, jest sprzeczny z kon­stytucją belgijską. Dlatego też rząd belgijski wniósł projekt zmiany dwóch podstawowych artykułów konstytucji, gwaran­tujących suwerenne, prawa pań­stwa belgijskiego i jegp nieza­wisłość narodową. W toku dyskusji, która toczy­ła się prawie miesiąc, deputo­wani komunistyczni i inni dzia­łacze postępowi, jak np. Isa­bella Blume, toczyli wytrwałą walkę przeciwko projektowi zmiany wyżej wymienionych artykułów. Dowiedli oni, że rea­lizacja projektu zmiany konsty­tucji zagraża niezawisłości na­rodowej Belgii oraz zdemasko­wali agresywny charakter „eu­ropejskiej wspólnoty obronnej“ Po zakończeniu dyskusji poddano pod glosowanie pro­jekt rządowy. Został on przy­jęty większością 103 gło­sów (Członków partii kleryka!­­nej) przeciwko 92 (komunistów socjalistów i liberałów). 2 de­putowanych — z partii klery­­kalnej wstrzymało się od głosu. Obecnie, zgodnie z konstytu­cją, obie izby mają być rozwią­zane oraz przeprowadzone ma­ją być wybory do nowego par­lamentu. Proponowane zmiany w konstytucji powinny być o­­statecznie zatwierdzone ppzez nowy parlament. Ratyfikacja układu o „europejskiej wspólnocie obronnej“ - to likwidacja suwerenności Francji Dyskusja w Radzie Republiki (T) PARYŻ (PAP). 30 paź dziernika w Radzie Republiki zakończyła się dyskusja nad u­­kiadem w sprawie tzw. „euro­pejskiej wspólnoty obronnej“. Członkowie Rady Republiki Sai­ler, Mamon i inni dali wyraz zaniepokojeniu w związku z projektem utworzenia „armi: europejskiej' Następnie zabrał głos czło­nek Związku Republikanów Po­stępowych, generał Petit. Pod­kreślił on, że wysuwany przez zwolenników „europejskiej o wspólnoty obronnej“ argument rzekomym „niebezpieczeń­stwie radzieckim" jest czystym absurdem, gdyż wiadomo po­wszechnie, że żadnemu krajowi nic ze strony ZSRR nie zagra­ża. General Petit stwierdził, że następstwem ratyfikacji układu w sprawie „armii europejskiej" będzie panowanie Niemiec bon­­skich w Europie zachodniej. Niemieckie siły zbrojne będą stacjonowały na obszarze Fran­cji, a w sztabach na każdych trzech oficerów będzie dwóch cudzoziemców. Oznacza to, że cudzoziemcy "będą dysponowali życiem żołnierzy francuskich. „Armia europejska“ będzie się znajdowała pod rozkazami władców z Bonn, którzy nie u­­krywają swych agresywnych zaborczych zamiarów (f) PARYŻ (PAP). Fala pro­testów przeciwko układom z Bonn i Paryża ogarnęła całą Francję. W wielu miastach od­Ostatni w dyskusji zabrał glos minister spraw zagranicz­nych Georges Bidault. Cale je­go przemówienie było poświę­cone obronie koncepcji „armii europejskiej" oraz układu pary­skiego,. Bidault oświadczył m. in., że Amerykanie „oczeku­ją z niecierpliwością" ratyfika­cji układu w sprawie „armii europejskiej“ Członkowie Rady Republiki złożyli sześć projektów rezolu­cji, które dają wyraz obawom Francuzów przed perspektywą wciągnięcia Francji do „euro­pejskiej wspólnoty obronnej“. Chociaż pięć spośród tych re­zolucji nie zawiera wyraźnego potępienia projektu utworzenia „armii europejskiej“, to jednak wysuwają one szereg zastrze­żeń przeciwko temu projektowi. Tylko rezolucja partii komu­nistycznej wypowiada się sta­nowczo przeciwko utworzeniu „armii europejskiej". _ 240 głosami przeciwko 74 Rada Republiki uchwaliła pro­jekt rezolucji wysunięty przez grupę deputowanych prawico­wych. Rezolucja zawiera wnio­sek, aby rząd znalazł „środki gwarantujące zabezpieczenie interesów . francuskich“ zanim zaczną się w parlamencie de­baty nad ratyfikacją układu o utworzeniu „armii europej­skiej“ bywają się masowe wiece i ze­brania, zbierane są podpisy pod petycjami, coraz więcej polity­ków i wybitnych działaczy spo­łecznych wypowiada się prze­ciwko ratyfikacji układów -w sprawie „armii europejskiej“. W Petit-Colombes odbył się wiec, na którym deputowany Guyot. przemawiał myślnie uchwalonej W jedno­rezolucji uczestnicy wiecu wypowiedzieli się przeciwko układom wojen­nym. W St.-Denis powstał ko­mitet porozumiewawczy, grupu­jący działaczy o różnych po­glądach politycznych, który skierował do deputowanych o­­kręgu pismo, wyrażające pro­test przeciwko ratyfikacji zgub­nych układów. Sekcja CGT chrześcijańskich związków za­i wodowych pracowników metra ogłosiły wspólny apel do lud­ności, zbierając kilka tysięcy pedpisów. Rada miejska w Marles-Ies- Mines jednomyślnie uchwaliła rezolucję przeciwko układom. Większością głosów rezolucje takie uchwaliły również rady miejskie w Thiais, Bełle-Islo­­en-Terre i Bordes-sur-Lez. W Nicei odby! się 30 października dzień akcji przeciwko armii e­­uropejskiej. Wszyscy dokerzy Nicei przerwali na godzinę pra­cę dla zadokumentowania pro­testu przeciwko układom. W całej Francji trwają przy­gotowania do wyznaczonej na 8 listopada w Paryżu konferencji dla pokojowego, rozwiązania problemu niemieckiego. Udział w tej konferencji zgłosili licz­­n* działacze polityczni i spo­łeczni, uczeni, artyści itp. lud Francji przeciw „armii europejskiej“ Wypowiedź działacza hinduskiego o krajach demokracji ludowej (f) MOSKWA (PAP). Agen­cja TASS donosi z Delhi; Se­kretarz organizacji handlow­ców w Delhi, były członek par­tii rządzącej w Indiach, Maha­­bir Perszad Gupta, który by! obecny na łV Światowym Fe­stiwalu Młodzieży w Buka­reszcie, opublikował oświad­czenie stwierdzające m. in.: W Kongresie młodzieży wzię­ło udział 20, a w Festiwalu 137 chłopców i dziewcząt hin­duskich. Było to dla nas nie­bywałym wydarzeniem, zdoby­liśmy bogate i cenne doświad­czenie. Uważam, że w tego ro­dzaju spotkaniach międzynaro­dowych powinno uczestniczyć coraz więcej młodzieży hindu­skiej. Po Festiwalu miałem moż­ność zwiedzić Rumunię, Węgry i Bułgarię. Głęboko 'wzruszy­ły mnie braterskie uczucia na­rodów tych krajów socjalisty­cznych dla narodu hinduskie­go. Najbardziej jednak olśni­ło mnie olbrzymie i wszech­stronne budownictwo. Wszystkie narody krajów so­cjalistycznych gorąco pragną pokoju, który jest warunkiem ich postępu. dniu 29 października 1953 r. zmarł po ciężkiej chorobie Tow. STANISŁAW ZRAŁEK ZOH traci w Nim ofiarnego i zasłużonego kierownika Dyrekcji Burtowy Miasta Nowa Huta. Cześć Jejo pamięci! centralny zarząd budowy miast I OSIEDLI „EÓR“ DYREKCJA BUDOWY MIASTA NOWA HUTJ _____________TBYBUNA ŁUPU Kolonizatorzy francuscy w Tunisie zmuszeni do ustępstw (f) PARYŻ (PAP). Dzien­nik „L'Humanite“ opublikował oświadczenie Tuniskiej Partii Komunistycznej w związku z decyzją francuskiego rezyden­ta generalnego w Tunisie w sprawie zniesienia cenzury, zwolnienia grupy zesłanych bo­jowników o wyzwolenie naro­dowe oraz w sprawie przeka­zania instytucjom cywilnym niektórych pełnomocnictw przy­sługujących poprzednio wła­dzom wojskowym. „Naród tuniski — głosi m. in oświadczenie Tuniskiej Partii Komunistycznej — uważa te posunięcia za wynik swej zde cydowanej i uporczywej wal­ki... Tuniska Partia Komunisty czna uważa, że posunięcia te powinny być pierwszym kro­kiem w kierunku przywrócenia wszystkich swobód republikań­skich i osobistych oraz wstęp­nym warunkiem rzeczywistego rozwiązania kwestii tuniskiej“ Oświadczenie podkreśla, że należy niezwłocznie znieść stan oblężenia oraz zapewnić wol­ność stówa, zebrań, prasy i działalności organizacji społe­cznych; należy zlikwidować obozy koncentracyjne i zwolnić przywódców ruchu narodowego oraz uratować życie skazanych na karę śmierci. „Tylko po spełnieniu tych warunków — stwierdza oświad­czenie — staną się możliwe ro­kowania w sprawie rzeczywi­ście postępowych reform, któ rych jednomyślnie pragnie cały nasz naród...“. Nie zmienię swego negatywnego stanowiska wobec „armii europejskiej“ — mówi Daladier (.) PARYŻ (PAP). Jak już donosiliśmy, przed kilku dnia­mi b. premier Edouard Dala­dier nadesłał na ręce organiza­torów wielkiego wiecu w Pa­ryżu, który został zwołany pod hasłem walki przeciwko utwo­rzeniu, armii europejskiej, orę­dzie z wyrazami solidarności. W związku z powyższym komi­tet wykonawczy partii radykal­nej, której czołowym działa­czem jest Daladier, powziął u­­chwałę potępiającą udział członków tej partii w „tego ro­dzaju manifestacjach“. , W od­powiedzi na to Daladier opubli­kował na łamach dziennika „Paris Presse“ oświadczenie, w którym stwierdza, że również w przyszłości będzie „prowa­dził walkę przeciwko tzw. armii europejskiej i przeciwko wojnie w Indochinach w całkowitej zgodności pod tym względem ze wszystkimi ludźmi i wszyst­kimi partiami"' Stanowisko Daladiera oma­wiane było również przez Biu­ro partii radykalnej, którego prezesem jest Daladier. Jak do­nosi agencja France Presse, członkowie Biura „dali wyraz obawie, że działalność Daladie­ra może wywołać wewnątrz par­tii pewne zamieszanie i poważ­ne trudności". Agencja podkre­­śla. że Daladier, który byt n­­becny na posiedzeniu Biura, raz jeszcze potwierdził, że „nie zmieni swego stanowiska mi­mo presji ze strony partii i pra­sy“ ONZ powinna zakazać stosowania broni bakteriologicznej i środków masowej zagłady Obrady Komisji Politycznej ONZ (f) NOWY JORK (PAP). 29 ub.m. na posiedzeniu przedpołu­dniowym Komisji Politycznej Zgromadzenia Ogólnego NZ kontynuowano dyskusję nad sprawą.' tzw. „bezstronnego zba­dania oskarżeń o stosowaniu przez siły zbrojne NZ broni bak­teriologicznej“ Przedstawiciele Kuby. Repu­bliki Dominikańskiej, Turcji i Francji ponownie rzucali osz­czercze kłamstwa pod adresem ŻSRR, Chińskiej Republiki Lu­dowej i Koreańskiej Republiki Ludowo - Demokratycznej, jak również pod adresem autoryta­tywnych organizacji międzyna­rodowych, które badały sprawę stosowania przez siły zbrojne USA broni bakteriologicznej Delegat Francji Hoppenot o­­świadczył, że jako przedstawi­ciel państwa, które przystąpiło do protokołu genewskiego w sprawie zakazu stosowania bro­ni bakteriologicznej, „chętnie glosowałby za radzieckim pro­jektem rezolucji“. Przecząc je­dnak samemu sobie, Hoppenot dodai, że nie może tego obec­nie uczynić w Komisji Politycz­nej i wypowiedział się za skie­rowaniem radzieckiego projektu rezolucji" do rozpatrzenia przez Komisję ONZ do spraw rozbro­jenia. Popierał on tym samym projekt rezolucji, zgłoszony wspólnie przez delegacje An­glii, Kanady, Kolumbii, Nowej Zelandii ,i Francji. (f) NOWY JORK (PAP). — W Komisji Powierniczej Zgro­madzenia Ogólnego NZ zakoń­czyła się dyskusja, w toku któ­rej omawiano sprawę arbitral­nego zaprzestania przez rząd holenderski nadsyłania infor­macji z Surinamu i Antyli Ho­lenderskich. Delegat Szwecji złożył pro­jekt rezolucji, domagającej się, aby Holandia nadsyłała infor­macje do chwili zakończenia rozmów między przedstawicie­lami Antyli, Surinamu i Ho­landii co do ostatecznego usta­lenia sytuacji prawnej tych krajów'. Przedstawiciel BSRR K. Ki­siele w przypomniał w swym przemówieniu, że delegacja USA uniemożliwiła przeprowa­dzenie rzeczywiście bezstronne­go zbadania sprawy stosowania broni bakteriologicznej przez siły zbrojne NZ w Korei, pół­nocnej i Chinach. .Powtójne.<>­­mówienie tego zagadnienia w Zgromadzeniu Ogólnym bez udziału przedstawicieli Chiń­skiej Republiki Ludowej i Ko­reańskiej Republiki Ludowo- Demokratycznej — podkreśli! Kisielew — ma na celu wpro­wadzenie w błąd światowej o­­pinii publicznej w sprawie pro­wadzenia przez siły zbrojne USA wojny bakteriologicznej. Jest rzeczą charakterystyczną, że rezolucja narzucona przez delegację amerykańską 'VII se­sji Zgromadzenia Ogólnego całkowicie pomija taki problem jak apel do państw, w tej licz­bie również do USA, aby przy­łączyły się do protokołu genew­skiego z 1925 roku. Nie jest .to przypadek. Spośród wielkich państw nie ratyfikowały tego protokołu jedynie Japonia USA, a więc te państwa, któ­i re pierwsze użyły broni bakte­riologicznej. Zgromadzenie Ogólne stwierdził w zakończeniu Kisie­lew — powinno wykonać żąda­nie całej postępowej ludzkości, domagającej się zakazu środ­ków masowej zagłady, w tym również broni bakteriologicznej Delegacja radziecka wniosła zasadniczą poprawkę do tego projektu rezolucji, domagając się stanowczo nadsyłania przez rząd holenderski infor­macji z Antyli i Surinamu, do­póki Zgromadzenie Ogólne nie zwolni go z tego obowiązku. W dyskusji nad tą sprawą zabrał glos delegat Polski am­basador J. Winiewicz, który wykazał całą bezpodstawność argumentacji Holandii i pod­dał ostrej krytyce politykę ko­lonialną prowadzoną przez Ho­landię na Antylach i w Surina­mie. Ambasador Winiewicz stwier­dził, że Antyle, i Surinam są typowymi koloniami, eksploato­wanymi przez kapitał amery­kański. Stopa życiowa ludności tych „krajów jest bardzo niska. Nawet oficjalne dokumenty ONZ stwierdzają, że Antyle i Surinam są. pod względem go­spodarczym i kulturalnym c.al­­kówicie zależne od Holendrów i Amerykanów. Przemysł naf­towy stanowiący podstawę ży­cia gospodarczego tych teryto­riów należy do koncernów a­­merykańskich i holenderskich. W Surinamie złoża bauksytu są eksploatowane przez „Alumi­nium Company of America“ na zasadach monopolistycznych. Następnie ambasador Winie­wicz wykazał, że „konstytucja“ przyznana przez Holandię lud­ności Antyli i Surinamu po­twierdza zupełną zależność tych terytoriów od rządu holen­derskiego. „Konstytucja“ ta wyjmuje bowiem spod kompe­tencji władz miejscowych ta­kie sprawy jak obrona narodo­wa, kontrola imigracji osadni­ków holenderskich, związane z własnością sprawy urzą­dzeń przemysłowych itp. „Kon­stytucja“ ta daje również nie­ograniczoną władzę mianowa­nemu przez rząd holenderski gubernatorowi. Wszystko to wskazuje jasno — oświadczy! ambasador Winiewicz, że nie można mówić o żadnej autono­mii Surinamu i Antyli Holen­derskich. Delegat Polski po­parł poprawkg radziecką do projektu rezolucji szwedzkiej. Rezolucja szwedzka z po­prawcą radziecką została u­­chwalona 30 glosami przeciw 13. 9 delegatów wstrzymało się od głosu. si* (f) NOWY JORK (PAP). - W czasie debaty w Komisji Ekonomicznej ONZ nad sprawą rozwoju gospodarczego krajów zacofanych wygłosił przemó­wienie stały przedstawicie! Polski w ONZ Henryk Birec­­ki. Oświadczył on m. in., że delegacja polska dawała nie­jednokrotnie wyraz przekona­niu, iz wszystkie kroki, podej­mowane w celu rozwoju gospo-darczego krajów' zacofanych powinny zmierzać do wzmoc­nienia ekonomicznej i politycz­nej niezawisłości tych krajów oraz do podniesienia stopy ży­ciowej ich ludności. W zakończeniu mówca stwierdził, że ONZ powinna dopomóc krajocn;, gospodarczo zacofanym w uniezależnieniu się od dyktatu gospodarczego, narzucanego im przez obce mo­nopole, we wszechstronnym rozw'oju ieh gospodarki. Dele­gacja polska gotowa jest po­przeć każdą konstruktywną ini­cjatywę w tym kierunku. Obrady Komisji Powierniczej ONZ Ambnsndor Aenne Kunrlrrmnnn opuściła Polskę (f) W dniu 31 październi­ka br. opuściła Polskę, udając się do Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Aenne Kundermann, żegnana przed wyjazdem z Warszawy przez Dyrektora Protokołu Dy­plomatycznego ALSZ Edwarda Bartola oraz członków Amba­sady NRD z Charge d‘Affaires a.i. Rudolfem Ressmeislem na czele. Ambasadora Kunder­­mann żegnali również szefowie szeregu przedstawicielstw dy­plomatycznych akredytowani w Polsce. (PAP) Nr 304 Wykrycie w NRD grup szpiegów i dywersantów (f) BERLIN (PAP). Agen­cja ADN opublikowała komu­nikat Ministerstwa Spraw We­wnętrznych NRD, który stwier­dza, że dzięki czujności obywa­teli NRD i organów bezpie­czeństwa wykryto grupy szpie­gów i dywersantów. Rozgro­mione grupy szpiegowskie terrorystyczne były agenturami i zachodnio-niemieckiego aparatu szpiegowskiego, znajdującego się w służbie Amerykanów' kierowanego przez b. hitlerow­i skiego, generała Gohlem. Gru­py te współpracowały z wywia­dem amerykańskim ;,CIC“ Podczas aresztowania człon­ków.' tych grup w Berlinie, Hal­le, Cottbus, Poczdamie i innych miastach skonfiskowano ame­rykańskie radiostacje nadawcze, broń, materiały szpiegowskie oraz tajne instrukcje i plany działania wymierzonego prze­ciwko ludności NRD, Proces grupy agentów USA w NRD (f) BERLIN (PAP). Agen­cja ADN donosi, że przed są­dem okręgowym w Halle toczy! się proces przeciwko grupie a­­gentów, którzy na bezpośrednie polecenie amerykańskiego o­­środka szpiegowskiego prowa­dzili od 1951 r. działalność szpiegowską w zakładach „Leu­na-Werke“ im. Waltera Ul­­brichta. Oskarżeni przyznali się do winy. Brali oni m. in. aktywny udział w' faszystowskich pro­wokacjach w' dniu 17 czerwca, regularnie dostarczali amery­kańskiemu ośrodkowi szpie­gowskiemu w Berlinie zachod­nim informacji szpiegowskich o zakładach „Leuna-Werke“. Główny oskarżony H. Głade zeznał, że przesiał do zachod­niego Berlina ogółem 10 infor­macji. Co dwa miesiące otrzy­mywał on z Berlina zachodnie­go odpowiednie ^wskazówki i polecenia. Sąd skazał H. Gladego na 14 lat więzienia, jego żonę Kla­rę oraz oskarżonego Beinza na 6 lat więzienia, oraz oskar­żonego Hane — na 5 lat. Oparcie marki w NRD na parytecie złota (f) BERLIN (PAP). 29 paź­dziernika Rada Ministrów' NRD, wobec wzrostu siły nabywczej marki niemieckiej, ustaliła za­wartość złota w jednej marce na 0,399902 grama. Rada Ministrów poleciła Nie. mieokiemu Bankowi Emisyjne­mu ustalić na tej podstawie kurs wszystkich wralut obcych w stosunku do marki niemie­ckiej. Prasa NRD ogłosiła oświad­czenie prezesa Niemieckiego Banku Emisyjnego Grety Kuck­­hoff. W oświadczeniu tym Gre­ta Kuckhoff stwierdza, że umoc­nienie marki jest wyrazem sta­łości pieniądza NRD. Dotych­czas przy rozliczeniach z inny­mi państwami kurs marki był oparty na stosunku do dolara amerykańskiego. Jednakże war. tość dolara amerykańskiego w stosunku do marki spadła. Obecnie, po ustaleniu złotego parytetu marki, stosunek do dolara amerykańskiego wynosi 2,22 marki za jeden dolar. Ustalenie złotego parytetu marki przyczyni się do dalsze­go umocnienia ekonomiki NRD i do wzrostu dobrobytu.-ludno­ści Republiki. Repatriacja jeńców niemieckich z ZSRR (f) MOSKWA (PAP). Agen­cja TASS podaje: Zgodnie z porozumieniem zawartym mię­dzy rządem radzieckim a dele­gacją rządową NRD w czasie rokowań w Moskwie w sierpirn br., w ostatnim czasie przybyli do Berlina repatriowani z ZSRR jeńcy niemieccy, zwolnieni « dalszego odbywania kary Z3 przestępstwa popełnione w cza­sie wojny. Ogółem wróciło 5.384 żołnierzy i oficerów. Wśród repatriowanych znajdu­je się kilku generałów. W kilku zdaniach POGORSZENIE WARUNKÓW ŻYCIA W AUSTRII WIEDEŃ. Spożycie Chleba w Austrii zmniejszyło się w porówna­4 niu z kryzysowym rokiem 1929 — o proc., a w porównaniu z 1959 rokiem — o 7 proc. Spożycie tłu­­szcäu zmniejszyło eię w porówna­niu r. 1959 rekiem o 21 proc., a w porównaniu z 1950 o 4 proc.: s|xrry­cie mięJ-a — w porównaniu z ro­kiem 1929 — o 39 proc., a W porów­naniu z 1950 o 3 moc. FILM O ERNŚCIE THAELMAXNTE BERLIN. Wytwórnia filmów* „DEFA“ w NRD Kruczy pracą nad produkcją pierwszej części filmu „Ernst Thaelmann“. fi im obrazuje życie i walkę1, wybitnego bojowni­ka c sprawę niemieckiej klasy ro­botniczej. Olłenhauer poleca się... Środową debatę w Bundes­tagu, która odbyła się w zwią­zku z ekspose rządowym Ade; nauera po przedstawieniu par­lamentowi nowego gabinetu, poprzedziły dw'ie uroczystości. Pierwsza odbyła się w pałacu bankiera Pferdmengesa, gdzie spotkali się b. komisarz USA w zachodnich Niemczech Mc Cloy z Adenauerem, Fritzein Bergiem (prezes Związku prze­mysłu niemieckiego) oraz gru­pą przemysłowców Zagłębia Ruhry. Pan McCloy nie wystę­pował tu bynajmniej w roli b. wysokiego urzędnika Departa­mentu Stanu, ale jako bankier z Wall Street, jako prezes ra­dy nadzorczej rockefellerow­­skiego „Chase National Bank“. Jak podała miarodajna „Die Welt“, McCloy przybył na za­proszenie Adenaitera do Bonn. aby w imieniu grupy-bankowej Rockefellera inwestować po­ważne kapitały w przemysł zbrojeniowy. Druga uroczystość odbyła się w Bad Godesberg, w „Rhein- Hotel Dreesen“, • gdzie ongiś Hitler podejmował Chamber­laina przed podpisaniem sła­wetnego paktu w Monachium. Tym razem gospodarzem ame­rykańskiego bankiera był nie kto inny jak sam Olłenhauer. szef prawicowego kierownictwa SPD. Podczas gdy w kołońskiej willi Pferdmengesa reńskim wi­nem zapijano przyszłe zyski zbrojeniowe, w hotelu „Dree­­.-en“ amerykański bankier i 01- lenhatier zakrapiali obficie szampanem (jak podaje pra­sa) swój sojusz przeciwko ma­som pracującym zachodnich Niemiec. Echa tych dwóch uroczysto­ści znalazły swe odbicie w de­bacie parlamentarnej w Bonn, gdzie zarówno przedstawiciele koalicji rządowej, „opozycji“ wyłazili jak i szef ze skóry, aby przekonywać się wzajem­nie, że więcej ich łączy niż dzieli w zapatrywaniach m Wewnętrzną i zewnętrzną poli­tykę-Adenauera. Szczególnie komplementowa! wystąpienie Ollenhauera b. mi­nister sprawiedliwości Dehler (FDP — stronniclwo przemy­słowców). który podczas deba­ty domaga! się zwrotu „wszvst­­'kich posiadłości niemieckich” Zaznaczył on, iż ,.z mowy O! hnhaupra można wysnuć wnio­sek o dobrej woli SPD, która zapomniała w dużej' mierze o tym, co nas kiedyś dzieliło". Organ ciężkiego przemysłu, „Frankfurter Allgemeine Zei­tung“ , nie omieszka! pochlebić Ollenhauerowi, iż „zaprzeczał on z największa namiętnością, jakoby koalicja i opozycja znaj­dowały się na przeciwstawnych biegunach...". W czymże więc wyrażała się owa „dobra w o I a“ Ollen­hauera? Jak przyznaje prasa bońska, Olłenhauer unika! sprytni« wszelkiej polemiki z lawą rzą­dową. własnych „Zapomniał“ nawet c słowach, wypowie­dzianych pod adresem Adenaue. ra — nazajutrz po wyborach. Wtedy mówił jeszcze o tym, że „w Bundestagu zwyciężyły an tydemokratyczne tendencje" Prawie w dwa miesiące póź­niej, po buńczucznym wystąpie­niu Adenauera przeciwko Fran­cji i Polsce, po wizycie w Bonn emisariusza Wall Street Mc C!ov‘a oraz w czasie cynicznych prób kliki bońskiej zglajehszal- i towania związków zawodowych gorączkowych przygotowa­niach do wskrzeszenia Wehr­machtu, Olłenhauer poparł re­­militaryzację. Oczywiście, że swoją zgndę na poparcie remilitaryzacji Ol­­lenhauer upozorował szeregiem „warunków“, które wiejT~"' czone są na zachowań rzy“ opozycjonisty w oczach szeregowych członków SPD. aniżeli na wywołanie trudno­ści dla reżimu bońskiego Olłenhauer jako jeden z takich warunków wymienia zobowią zanie się rządu Adenauera dc informowania „opozycji“ o pla­nach i Zamierzonych akcjach w dziedzinie spraw międzyna­rodowych, a więc Ollenhaum nie występuje przeciwko poli­tyce Adenauera, ale domaga się tylko stałego informowania Drugim z warunków współpra­cy jesi „udział'SPD w między­narodowych konferencjach i instytucjach". Szef SPD za­pewnia! Bundestag, iż „za­rzuty, które pojawiły się. SPD popiera tzw. punkt widze­iż nia „bez nas" w sprawach re­militaryzacji (chodzi o ruch „ohne uns“ sprzeciwiający się remilitaryzacji — red.) nie od­powiadają rzeczywistości". To znaczy — że w rzeczywistości kierownictwo SPD popiera zbro­jenia i odbudowę Wehrmachtu. Chcąc dać dowody szczególnej gorliwości Olłenhauer dodał, że kierownictwo SPD, (podobnie jak wszelkie zachodnio-niemiec­­kie kliki rewizjonistyczne) „ró­wnież nie uznaje granicy na Odrze i Nysie". Omawiając sprawy polityki wewnętrznej Olłenhauer o­­śwtadczyl: „Jest rzeczą fałszy­wą, gdy posądza się SPD a to, że jest ona zwolenniczką gospo­darki planowej i tym samym przeciwniczką wolnej konku­rencji". Komentując to oświad­czenie Ollenhauera. dziennik „Die Welt“ pisze: „Nie tytko w dziedzinie polityki zagranicz­nej SPD zbliżyła się do rządu. W dziedzinie polityki wewnę­trznej... wypowiedziała się ona na rzecz wolnej konkurencji" (czytaj — kapitalizmu). Olłenhauer nie byłby sobą, gdyby zapomniał 0 roli kierow­nictwa SPD w dywersyjnej ro­bocie przeciwko jedności Nie­miec, przeciwko NRD, przeciw­ko pokojowi. W swoim wystą­pieniu domagał,się więc zwięk­szenia pomocy dla zachodnie­go Berlina, przypominając sło­wa bońskiego ministra jjjjinan­­sów, Schaeffera. który*owie­­dział, że „każda marka dla Ber­lina stanowi lepszą inwestycję niż gdyby wydana była na ja­kieś inne cele polityczne czy wojskowe". Nie darmo Ollen­­hauer kieruje od lat „Biurem Wschodnim“ SPD, którego szpiegowska i prowokatorska rola Została wyraźnie ujawnioi na 17 czerwca. W momencie kiedy reżim Adenauera przypuszcza gene­ralny atak na prawa robotnicze, gdy przerzuca ciężar zbrojeń na barki mas pracujących, gdy mafia bońska usiłuje wprzę­gnąć zachodnie Niemcy w wo­jenny rydwan osi Bonn—Wa­szyngton. sźef SPD raz jeszcze wykazał jak głęboko tkwią ko­rzenie zdrady prawicowego kie­rownictwa niemieckiej socjalde­mokracji. Debata w Bundestagu wyka­zała iasno. że rozbijacze jedno­ści robotniczej i renegaci z pra­wicowego kierownictwa SPD kroczą nada! utartą drogą zdrady i rozbijactwa, że idą po­słusznie na pasku Wall Street i niemieckich imperialistów — wbrew żywotnym interesom niemieckich mas pracujących, wbrew interesom pokoju na ca­łym świecie. MARIAN PODKOWINSKI

Next