Trybuna Ludu, sierpień 1964 (XVII/211-241)

1964-08-01 / nr. 211

I rvhii u a I Urin I—.'i—i'-iu—I U. 1 j 3J VJL ■ 1 Ct. MJ U ł-Jl Ul p..,« r>.-i.„i I NR 211 (5599) ROK XVII MS WARSZAWA', SOBOTA 1 SIERPNIA 1964 ROKU WYDANIE A Cena 50 gr Na barykadach powstańczych (Zdłecie archiwalne- tkA O TO mija JO lal od dnia cybuchu Powstania War­szawskiego 1944 raku. Dzień ten jest symbolom bez­granicznego oddania sprawie wolności i niepodległości naszej Ojczyzny, płomiennego patrio­tyzmu, gotowości do najwięk­szych ofiar w imię prawa Polski do życia. Ci, którzy oddali Pow­staniu swą daninę krwi — człon­kowie wszystkich uczestniczą­cych w Powstaniu ugrupowań: żołnierze tak młodzi, że uginali się pod ciężarem broni, sanita­riuszki, które poznały śmierć, za­nim poznały życie, matki, strze­lające niewprawnymi dłońmi z karabinu, który wypadł z ręki poległego syna — nie podej­mowali aptekarskiego obrachun­ku politycznych celów Powsta­nia. A krwi przez nich przelanej, jak podkreślał tow. Gomułka na akademii w XX-lecie partii, któ­ra w latach okupacji wzniosła sztandar wałki o wyzwolenie na­rodowe i społeczne — Polskiej Partii Robotniczej — „nie można dzielić, nie można oceniać jej wartości według jakichś kryte­riów partyjnych". Powstanie pociągnęło za sobą śmierć około 209 tysięcy miesz­kańców bohaterskiego miasta i przekształcenie wielkich jego przestrzeni w pustynię ruin i zgliszcz. Miliony Polaków prze­chowują pamięć najbliższych i najdroższych, których zabrał fen bohaterski zryw — ci, którzy przeżyli, wracają do 63 dni nie­równej bohaterskiej walki — ja­ko do karty bezprzykładnego męstwa i wiary w szczytne ideały. Gdyby żołnierze, polegli na ba­rykadach Śródmieścia, Starówki, Mokotowa czy Żoliborza i żoł­nierze z czerniakowskiego przy­czółka byli wśród nas — budo­waliby wraz z nami nową Pol­skę, wraz z nami cieszyli się i kolejnych lał, które tak wiele znaczą dla tozwoju stolicy i ca­łej Polski. CZCIMY pamięć ofiar Pow­itania, chylimy sztandary i czoła nad ich grobam i na miejscach męczeństwa, kła­dziemy kwiaty na Grobie Nie­znanego Żołnierza i pod pom­nik na placu Teatralnym. Ale żie zrobilibyśmy dla naszej pamięci o Poległych — gdybyśmy przy tej okazji nie wracali do kari antynarodowej polityki reakcji polskiej, która w imię swycli ciasnych interesów klasowych, nie zawahała się rzucić na szalę losów milionowego miasta, ska­zując z góry Powstanie na klęs­kę. Ta gra polityczna miała swe źródło w bsnkruckim strachu przed rodzącą sie Polską Ludo­wą, przed siłami polskiej lewi­cy i zmierzała do stworzenia po­zycji przetargowych dla przysz­łych rokowań na temat narodo­wej przyszłości. Dlatego decyzję podjęto bez porozumienia z Armią Radziec­ką, której potężna ofensywa wy­gasała właśnie nad Wisłą i — co nader'znamienne — bez poro­zumienia się z sojusznikami za­chodnimi. Na szalę rzucono ty­siące istnień ludzkich i los mia­sta — istnień, tak bardzo wy­krwawionej Polsce potrzebnych miasta, tak nierozerwalnie zwią­zanego z dziejami polskich walk o wolność i postęp. Tej odpo­wiedzialności nikt z obozu reak­cji zdjąć nie zdoła — taki bez­apelacyjny wyrok wydała histo­ria, świadczą o niej wszystkie fakty i dokumenty. W IELKĄ odpowiedzialność ponoszą za tragedię War­szawy oprawcy hitlerow­scy — dzieje nie znają tak bez­przykładnego bestialstwa, takie­go zapamiętania się w zbrodni, jakie zademonstrowali w okupo­wanej Warszawie, a potem w dniach Powstania i po jego ka­pitulacji. Wiemy i pamiętamy, że większości z nich nie dościgła, z winy patronów współczesnego imperializmu niemieckiego, ka­rząca dtoń sprawiedliwości. Sły­szymy ich głosy, widzimy ich sylwetki wśród łych sił w NRF, które oparły swą politykę na hasłach nienawiści rewizjonizmu i odwetu. Ale tym razem ręce mają za krótkie. Nowa, silna, rozwijająca się na wszystkich polach Pol­ska, która wybrała socjalistycz­ną drogę i związała się niero­zerwalnym przymierzem z ZSRR i innymi państwami socjalizmu — postawiła raz na zawsze famę wszelkim rachubom, związanym ze zbójeckim hasłem „Drang nach Osten". I to jest historyczne zwycię­stwo tych, którzy przed 20 laty oddali swą krew serdeczną i młode życie w nierównej walce z wrogiem — w imię wolności I niepodległości Polski. „Ranger-7” przesłał na Ziemie kilka tysięcy zdjęć. Księżyca NOWY JORK (PAP), lipca kamery „Rangera-7” włączyły się i o godz. 15.01 czasu warszawskiego rozpo­częły przesyłanie na Ziemię zdjęć z powierzchni Księży­­ra. Misja 7 amerykańskiej ra­kiety typu „Ranger” powiod­ła się. Po przesłaniu w czasie ostatnich 14 minut lotu zro­bionych z bliskiej odległości zdjęć Księżyca „Ranger-7’ rozstrzaskał się o powierzch­nię Księżyca. NASA zakomunikowała, że zdjęcia sa dobre. NOWY JORK (PAP). W chwi­li uderzenia w Księżyc szybkość „Rangera-7” wynosiła 7,5 tys.ą­­ca kilometrów na godzinę. Od­ległość Ziemi od Księżyca prze­był on w ciągu 68 godzin i 35 minut. „Ranger-7” rozbił się o Księżyc w rejonie Obłoków” w odległości „Morza około 1.500 kilometrów na południowy ’zachód od miejsca, w którym znajdują się szczątki „Łunni­­ka-2”, radzieckiej rakiety księ­życowej, która trafiła w Księ­życ 14 września 1959 roku. Spośród około 4 tys. zdjęć, 31 nadanych przez kamery telewi­zyjne zainstalowane na amery­kańskiej rakiecie księżycowej, pierwsze wykonane zostało z odległości 1.800 kilometrów od powierzchni Księżyca, ostatnie zaś z około 1.000 metrów. Zdję­cia te mogą dostarczyć cennych danych przed lotem człowieka na srebrny glob. Po pomyślnym zakończeniu próby z „Rangerem-7” prezy­dent USA Johnson złożył tele­foniczne gratulacje uczonym amerykańskim — twórcom te­go sukcesu. Agencja Reutera podaje, że zdjęcia, dokonane w piątek przez „Rangera-7”, uwieńczyły sukcesem 6-letnie wysiłki USA. MOSKWA (PAP). Agencja TASS donosi, że uczeni radziec­cy podkreślili z zadowoleniem, że wystrzelenie „Rangera-7” stanowi nowy sukces USA w realizowaniu ich programu ba­dań Księżyca i znaczny wkład do badania przestrzeni kos­micznej. Po bardzo szczegółowym o­­mówieniu lotu „Rangera-7” na srebrny glob, agencja przypomina, że radziecka rakieta już 14 września 1959 r. umieściła na Księżycu pro­porzec z godłem Związku Radzieckiego. ZSRR jest rów­nież pionierem w sfotografowa­niu Księżyca przy pomocy auto­matycznej stacji międzyplane­tarnej. W październiku tegoż roku dokonano zdjęcia niewi­docznej z Ziemi strony Księżyca i zdjęcia te posłużyły do wyda­nia pierwszego atlasu i globusa Księżyca. TASS zapowiada nowe próby rakiet nośnych obiektów kosmicznych MOSKWA (PAP). Agencja TASS opublikowała następują­cy komunikat: Zgodnie z programem prac w dziedzinie dalszego opanowywa­nia przestrzeni kosmicznej, do­konane zostaną w Związku Ra­dzieckim letnie próby nowych wariantów rakiet nośnych dla obiektów kosmicznych. Rakiety te będą wystrzeliwane na obszar wodny Oceanu Spokojnego o promieniu 65 mil morskich od o­­środków wyznaczonych przez na­stępujące współrzędne: 1) 0 stopni 57 min. szerokości pół­nocnej i 165 stopni 40 min. długości zachodniej. 2) 7 stopni 15 min. szerokości oół­­nocnej i 172 stopnie 35 min. dłu­gości zachodniej. Pomiarów w rejonach spadania rakiet będą dokonywały specjalne statki floty radzieckiej, wyposażo­ne w niezbędną aparaturę pomia­rową. Program letnich prób zaplanowa­ny jest do końca 1964 r. Rejon, któ­rego centrum określają współrzędne 0 stopni 37 min. szerokości północ­nej i 165 stopni 40 min. długości za­chodniej, będzie wykorzystywany w okresie od 4 sierpnia do 1 listopada br., a rejon ze środkiem oznaezo­­nyni współrzędnymi 7 stopni 15 min. szerokości północnej i 172 stopnie 35 min. długości zachodniej — od 1 września do 30 grudnia br. W celu zapewnienia bezpie­czeństwa, agencja TASS upo­ważniona została do oświadcze­nia, że rząd Związku Radziec­kiego prosi rządy innych kra­jów, korzystających ze szlaków morskich i powietrznych na Oceanie Spokojnym, o wydanie polecenia odpowiednim orga­nom, by statki i samoloty nie przebywały na wodach ani w przestrzeni powietrznej tych re­jonów codziennie po południu, od godziny 12 do 24 czasu miej­scowego. O ewentualnj'ch zmianach czasu wystrzeliwania i współrzędnych, o­­kreślających środki obszarów oraz o całkowitym otwarciu tych rejo­nów dla żeglugi morskiej i samolo­tów, agencja TASS będzie podawa­ła dodatkowe koihunikaty. w in i ° wi t • Uroczysta akademia - referat tow. Zenona Kliszki 1 sierpnia br. przypada 20 rocznica wybuchu Po­wstania Warszawskiego. W przeddzień rocznicy odbjr­­ła się w Saii Kongresowe] w Warszawie uroczysta akademia zorganizowana przez Stołeczny komitet FJW i Zarząd Okręgu ZBoWiDi ' Na akademię przybyło wielu uczestników walki powstańczej oraz rodziny tych, którzy w pamiętnych dniach sierpnia i vćfżeśnia 1944 r, oddali życie za wolność ojczyzny. Przybyli licznie przedstawiciele Wojska Polskiego, młodzieży, organiza­cji społecznych i zakładów pra­cy, ludność stolicy. Sala wypeł­niona jest do ostatniego miejs­ca. W prezydium _zajmują_miejs­­ca:1- członek Hurra Polityczne­go KC PZPR —.Zenon Kliszko.A zastępca czlonkh’ Biura Foli- j tycznego KC PZPR — Ryszardy Strzelecki, I sekretarz KW PZPfH Stanisław Kociołek. I sekre- j tarz WkW fZPIT= Marian.jŁ-X wojski, sekretarz generalny j ZG ZBoW.p Kazimierz. Kusi­­nęk, wiceminister Obrony Na­rokowej, szef GZP WP gen. dyw. Wojciech Jaruzelski, wi­ceprzewodniczący Prezydium St. RN — Zygmunt Kaczyński,. przedstawmlŚIe^^śfołeeznyeh ko­mitetów ZSL i SD. W prezydium zasiadają rów­nież Śrdowódcy oddziałów po­­wstaKŚzyćSfT I»een Doliwa - Ko-* rzewńlRJanc. Edwin RozłublF- skf- Gustaw, Józef Sęk - Ma-* łecki, Henryk Rovcewlez . Łe^ lIwa7Z.ygrnunt Netzer - Kryska., Orkiestra Wojskowa gra hymn narodowy. Akademię zagaja przowodni­­czący ’"Stołecznego Komitetu Frontu Jedności Narodu — pos., Jerzy Urbański, Następnie .przemówienie wy­głasza Zenon- Kłlszko. ...■ ^ Część Oficjalną: uroczystości ' kończy odegranie „Warszawian­ki”. W części artystycznej wystą­pił Centralny Zespół Artystycz-ny Wojska Polskiego z bogatym (programem melodii i nieśni żoł­nierskich i partyzanckich ora2 tańców ludowych. (PAP) Referat tow. Z. KLISZKI na str. 3 I i W* IKlsFiS”! Prezydium akademii Foto CAF — Szyperko W hołdzie poległym W przededniu 20 rocznicy wy­buchu Powstania Warszawskiego zapionęły znicze przed miejsca­mi straceń i na wszystkich war­szawskich cmentarzach, na tysią­cach bezimiennych mogił kryją­cych prochy bojowników wa.k o niepodległość Polski. Miejsca masowych egzekucji, gdzie nigdy nie brak kwiatów, pokryły się dziesiątkami świeżych wieńców i wiązanek, od społeczeństwa sto­licy, towarzyszy broni poległych, młodzieży. Przęd...Warszawską- - Nike.J),a Placu Teatralnym w hołdzie tym, którzy przez 63 najtragiczniejsze w dziejach stolicy dni toczyli nie­równą bohaterską walkę, w hoł­dzie 200 tysiącom poległych i za­mordowanych w Powstaniu War­szawskim, w hołdzie miastu ska­zanemu na zagładę, które potra­fiło się jednak — niczym boha­terska Nike — podnieść z mie­czem w dłoni — 31 lipca br. p r z e d s t aw Leie lę ; s js ojeczeriifw a Warszawy .zifóż,yli.:...meńce i bu­kiety kwiatów. Na uroczystość przybyły setki mieszkanćSW-THiasta, w tym wiele rodzin powstańców. Żołnie­rze Wojska Polskiego zaciągają warty honorowe, wśród łoskotu werbli podchodzą do cokołu Pom­nika Bohaterów Warszawy dele­gacje z wieiTcami. Pierwszy WWCr nieć od_K om i t efu Warszaw­skiego PZPR*..śklada^iekrótarz KW A. Karkoszka: następnie podchoHźą z wieńcami kolejno przedstawiciele stronnictw poli­tycznych, Stołecznej Rady Naro­dowej, Warszawskiego Okręgu Wojskowego, ZBoWiD i Związku Inwalidów Wojennych, ZMS i ZHP, weterani. Orkiestra gra „Warszawiankę” — tysiące kwia­tów składają na cokole miesz­kańcy Warszawy. Zapalają się lampki i płonąć będą przez 2 dni dla uczczenia pamięci 800 tysię­cy Warszawiaków, którzy w la­tach 1939—1944 oddali życie za Polskę. (PAP) Foto CAF — - Uchymlał Ofensywa powstańców kongijskich Panika w Kominie i Elisnbethville PARYŻ (PAP). Ofensywa po­wstańców kongijskich. rozwija się na całym froncie. Można ra­czej powiedzieć — na wielu frontach — ponieważ w tej chwili już nie tylko północna Katanga, Kiwu i Kuilu objęte są powstaniem, ale — jak wska­zują nazwy zdobytych miejsco­wości — walki toczą się na róż­nych terenach, coraz bliżej za­równo Elisabetłmlle jak i sa­mej stolicy Konga — Leopold­ville. Pierwotny plan Sumialo­­ta, szefa powstania we wschod­nim Kongu, Dolegający na tym, by oprzeć linię oporu o rzekę Lualaba (górny bieg rzeki Kon­go) został już przekroczony. Po­wstańcy znajdują się po dru­giej stronie Lualaby. Obecnie powstańcy znaleźli się u bram Kaminy, miasta o poważnym znaczeniu strategicz-nym, w którym znajduje się wielka baza lotnictwa wojsko­wego, obsługiwana przez lotni­ków belgijskich. W Kaminie pa' nuje panika. Wicekonsul belgij­ski, R. Guillot, udał się do Ka­miny, by przygotować ewakua­cję Europejczyków samolotami. Korespondent AFP w Elisa­­bethville podaje, że rząd wscho­dniej Katangi wpadł w panikę. Ministrowie obradują perma­nentnie.. Komunikat rządu centralne­go w Leopoldville podaje nato­miast, że armia kongijska ode­brała z rąk powstańców miasto Bolobo, położone o 300 kilome­trów na północny wschód od Leopoldville. Czombe przyznaje w komunikacie, że rząd jego „zastał w kraju nie­zmiernie trudną sytuację”, niemniej jednak „kampania defensywna”, prowadzona na szeroką skalę przez „pewne elementy”, nie odpowiada według niego — stanowi faktycZ' nemu. Plany lipcowe z nadwyżką Hutnictwa KATOWICE. Załogi hut i koksowni podległych Zjedno­czeniu Hutnictwa Żelaza i Sta­li z wysokimi nadwyżkami wy­konały miesięczny pian pro­dukcji we wszystkich podsta­wowych asortymentach. Dzięki realizacji zobowiązań dla uczczenia 20-lecia PRL wypro­dukowano dodatkowo ok. 16 tys. ton stali, 11,5 tys. ton su­rówki, 8 tys. ton koksu, 6,5 tys. ton wyrobów walcowanych oraz 200 km rur. Wyniki te uzyskano w bardzo trudnym dla hutnictwa okresie upałów. Temperatura przy marte­nach, wielkich piecach i bateriach koksowniczych niejednokrotnie przekracza SO. a nawet 70 st. C. Do najlepiej pracujących należa­ły w lipcu załogi hut im. Lenina, im. Bieruta oraz huty „Pokój”. Do­skonałe wyniki uzyskali również stalownicy huty „Florian”, „Ko­ściuszko” i „Nowotko”, wal­­cowniey huty „Batory”, koksowni­cy z zakładów koksowniczych w Wałbrzychu oraz załogi rurowni hut „Jedność” i „Świerczewski” Górnictwa KATOWICE. Górnicy kopalń węgla kamiennego zrealizowali lipcowe zadania z wysoką nad­wyżką, wydobywając dodatko­wo ok. 115 tys. ton węgla. Przewidziany na lioiec plan zwiększenia wydajności pracy wykonano również w 104 proc. Najlepsze rezultaty zjednoczenia: zabrzańskie osiągnęły katowi­ckie i rybnickie, a wśród 79 przed­­siebiorstw görniev koualnh ..Mako­­szowy”, „Boże Dary”, „Bielszowi­­ce”. „Wałbrzych”. ,,Katowice” i „Mikulczyee-Rokitnica” Materiały budowlane Przemysł materiałów budow­lanych zameldował o wykona­niu zadań planowych w lipcu br. w 100,5 proc. W ciągu 7 miesięcy br. zakła­dy tej gałęzi gospodarki zreali­zowały 102,1 proc.,, planu, do­starczając na rynek, dodatkową produkcję wartości ponad 200 min zł. W porównaniu z analogicznym o­­kresem ub. roku produkcja wzrosła ogółem o 15:4 proc., a w niektórych asortymentach — nawet powyżej 30 proc. (PAP) Rasiści w USA znów podpalili kościół murzyński NOWY JORK (PAP). W pią­tek rano w mieście Brandon (stan Mississippi) rasiści spalili jeszcze jeden kościół murzyń­ski. Jest to już 13 z kolei koś­ciół murzyński spalony przez rasistów w ciągu ostatnich 40 dni. Podobnie jak w poprzed­nich wypadkach żaden ze sprawców podpaleń nie został aresztowany. Nowe gaźniki dla „Warszaw"^. „Syren" i motorowerów Ł0DŻ. W Łódzkich Zakładach Sprzętu Motoryzacyjnego nr 1 wyprodukowano informacyjną serię 300 sztuk gaźnika dwugar­­dzielowego dla nowego modelu samochodu „Warszawa 203” z silnikiem górnozaworowym. Se­ryjna produkcja ma się rozpo­cząć w I kwartale 1-965 r. Przy­stąpiono tu również do opraco­wania konstrukcji gaźnika dla samochodu „Syrena”. Będzie on o jedną - trzecią mniejszy od montowanych obecnie w „Syre­nie” gaźników czechosłowackich a także lżejszy — dzięki zasto­sowaniu do jego produkcji alu­minium zamiast cynkalu. Prze­dłuży to zarazem okres eksplo­atacji gaźnika oraz umożliwi jego pracę w warunkach tropi­kalnych. Bardziej nowoczesne gaźniki otrzymają w przyszłym roku także polskie motorowery. Wyposażono ..je w urządzenia rozruchowe i tłumiki szmerów ssania. Przed kilku dniami opuściła zakłady pierwsza partia 500 sztuk pomp pneumatycznych, benzynowych, przeznaczonych również dla „Syreny” Produkcję ich opanowano w rekordowo krótkim czasie — pó! roku. Pompy te ulepszono, do­dając zaworek regulujący ciś­nienie dopływu paliwa w komo­rze kartterü. Do końca roku FSO na Żeraniu ma otrzymać 8 tys. takich pomp. (PAP) Prognoza pogody W Warszawie w dniu 1 sierp­nia jak podaje PIHM — zachmu­­rżenie będzie niewielkie, wzra­stające stopniowo w nocy i u ciągu dnia. Możliwość burzy lub przelotnego opadu kolo połud­nia, a potem stopniowy zanik zachmurzenia. Temperatura ma­ksymalna do ok. 22 st. Wiatry słabe, chwilami umiarkowane 2 kierunków, południowo-zachod­nich i zachodnich. (PAP) S_ W NUMERZE; A. SOLSKA Wysiłki i efekty (Problemy handlu zagranicznego) ATLAS c Moniuszko po raz trzeci w Kudowie K. KOSZTIRKO Prokurator Generalny PRL Amnestia W. KUCZYŃSKI .T. U M. Ł Płynie białko, płynie... (Zielonym atramentem) J. KRASZEWSKI Sięgania po prawa obywatelstwa (Sprawy młodzieży) Czyja to wojna Dobra książka „Dzień dobry, Polsko!" Próba zamachu na Makariosa? PARYŻ (PAP). Dziennik gre­ckiej wspólnoty na Cyprze „Mahi” podaje na pierwszej stronie wiadomość, że w czwar­tek wieczorem dokonano próby zamachu na prezydenta Maka­­riosa, na kilka minut przed je­go wylądowaniem na lotnisku w Nikozji. Sabotażyści zniszczy­li nadajnik wieży kontrolnej lotniska w Nikozji, chcąc w ten sposób Zniszczyć samolot, na którego pokładzie znajdował się Makarios. W ostatniej chwi­li zdołano jednak użyć zapaso­wego nadajnika. Wiadomość ta nie została oficjalnie potwier­dzona. NIKOZJA (PAP). W czwar­tek wieczorem prezydent Cypru, Makarios powrócił do Nikozji po zakończeniu kilkudniowej wizy­ty w Atenach. Na lotnisku w Nikozji prezy­dent Makarios oświadczył w rozmowie z dziennikarzami, ża jeżeli Cypr zostanie zaatakowa­ny, „będzie miał zapewnione całkowicie poparcie greckich sił zbrojnych“. Prezydent dodał, iż wojska greckie „będą walczyć po naszej stronie o wolność 1 integralność terytorialną wy­spy“ W czwartek w parlamencie cypryjskim odbyła się debata ńa temat baz brytyjskich znajdują­cych się na wyspie. Wszyscy za­bierający głos deputowani zde­cydowanie potępili utrzymywa­nie tych baz na terytorium re­publiki, Odnalezienie dwóch dalszych górników w Champagnoie PAKYŻ (PAP). O świcie czwar­tego dnia akcji ratowniczej w Champagnoie nastąpiło radosne wydarzenie: odnaleziono dwóch dalszych górników. Losy trzech pozostałych zasypanych górników sa nieznane i budzą obawy. ■ Kontakt nawiązano za pomocą aparatu akustycznego. Natych­miast specjalnie sprowadzoną Wiertarką rozpoczęto drążenie otworu o średnicy 20 cm, aby udzielić obu górnikom pierwszej pomocy. W piątek w godzinach przedpo­łudniowych nrace nad wydoby­ciem 9 pierwszych górników po­stępowały zgodnie z planem. Ostatnia droga Wandy Wasilewskiej (TELEFONEM OD SPECJALNEGO WYSŁANNIKA) Kijów, 31.7 Wielotysięczne rzesze miesz­kańców Kijowa w nieprzerwa­nym korowodzie przedefilowały przed trumną ze zwłokami Wandy Wasilewskiej spoczywa­jącą wśród kwiatów i wień­ców w Sali Klubowej Rady Mi­nistrów USRR. U trumny zmie­niała się warta’ TTonorowa. Za­ciągnęli ją wybitni działacze KP Ukrainy i rządu USRR, przedstawiciele radzieckich or­ganizacji społecznych. Pełnili także wartę honorową członkowie KC PZPR) kierow­nik Wydziału Kultury .jffiloceu­­ty _ Kraśko^-wiceprzewodniczący ZG Związku Literatów Polskich Jerzy Putrament, gen. dyw. Jan Śliwiński i ambasador PHI, w ZSRR ftdmnnrl PSZCZÓŁ kowski oraz inni przedstawicie­le polscy przybył; do Kijowa na uroczystości żałobne. O godzinie 14.00 kondukt ża­łobny przybył na cmentarz. U trumny zajęli miejsca: mąż zmarłej Aleksander Korniejczuk, jej rodzina i przyjaciele, przed­stawiciele władz i organizacji radzieckich oraz delegaci pols­cy. W wygłoszonych przemó­wieniach podniesiono zasługi Wandy Wasilewskiej na polu działalności twórczej i społecz­nej. Straciliśmy człowieka płomiennej duszy i wielkim ro­o zumie — powiedział sekretarz KC KP Ukrainy I. Gruszecki. Mówca przypomniał działalność pisarską i społeczną Wandy Wasilewskiej w Polsce mię­dzywojennej, a następnie w Związku Radzieckim. Mówił o ,-tym jak w latach wojny od­wiedzała razem z mężem żoł­nierzy na pierwszej linii fron­­lu i hartowała ich wolę zwy­cięstwa. Podkreślił rolę Zmar­łej w umacnianiu braterstwa “polsko-radzieckiego. — Niespodziewana. przed­wczesna śmierć Wandy Wasi­lewskiej — stwierdził ^przema­wiając w imieniu delegacj ljjól­­skiei Wincenty KrasRa —okry­­ła żałobą oba nasze kraje. (Dokończenie na str. 2]

Next