Trybuna Ludu, czerwiec 1966 (XIX/150-179)

1966-06-10 / nr. 159

wszystkich krajów ' ||j| 1 ^ I i l ^ j^|| H J 1 1 1 1 Polskiej Zjednoczonej ------j^-2cie si^? ML ML y MsWL JL A tUA W A AA. VA AA Partii Robotniczej NR 159 (6263) ROK XIX f&/ WARSZAWA, PIĄTEK 10 CZERWCA 1966 R, WYDANIE A Cena 50 gü r ----------------------------------------------------------------------------------—------------------------------------------------------------------------------------------—------------—----------.-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------­ Dla uczczenia wszystkich żołnierzy antyhitlerowskiego frontu walki Odsłonięcie Pomnika Czynu Zbrojnego GL i AL Wielka manifestacja społeczeństwa Ziemi Łódzkiej w Polichnie * Przemówienie tow. I. Logi-Sowińsklego Ł0D2. W Polichnie koło Piotrkowa — miejscu, gdzie w czerwcu 1942 roku oddział Gwardii Ludowej dowodzony przez „Małego Franka” — Fran­ciszka Zubrzyckiego stoczył swoją pierwszą, krwawą bitwę z najeźdźcą hitlerowskim — od­była się w czwartek wielka ma­nifestacja ludności Ziemi Łódz­kiej, w czasie której odsłonięto pomnik „Czynu Zbrojnego GL i AL”. Na skraju lasu, będące­go przed 24 laty terenem zma­gań partyzanckich, zgromadziła się przeszło 35-tysięczna rzesza społeczeństwa — b. partyzanci i kombatanci II wojny światowej, młodzież ZMS, ZMW i ZHP, mieszkańcy okolicznych miast i ■wsi. Przybyli tu również — członek Biura Politycznego KC PZPR Ignacy Loga-Sowiński, wicepremier Zenon Nowak, se­kretarz Rady Państwa — Ju­lian Horodecki, minister Spraw Wewnętrznych, cy ZG ZBoWiD — przewodniczą­Mieczysław Moczar, wiceminister Obrony Narodowej — gen. dyw. Grze­gorz Korczyński, przewodniczą­cy Rady Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa min. Ja­nusz Wieczorek, generalicja, przedstawiciele wojewódzkich i łódzkich władz partyjnych państwowych z I sekretarzami i KW i KŁ PZPR — Stefanem Jedryszczakiem i Józefem Spy­­chalskm oraz posłowie ziemi łódzkiej. Obecny był ambasador ZSRR w Polsce — Awicrkij Aristow oraz bawiąca w woj. łódzkim delegacja Ziemi Smoleńskiej. Wokół pomnika miejsca zaję­ły delegacje ZBoWiD i organi­zacji młodzieżowych z pocztami sztandarowymi. Uroczystość rozpoczął raport dowódcy kompanii honorowej WP, złożony gen. dyw. G. Kor­czyńskiemu. Następnie głos zabrał I sekre­tarz KW PZPR w Łodzi — Ste­fan Jędryszczak, który przypo­mniał szlak bitewny gwardzi­stów „Małego Franka”, a zwła­szcza pierwsza, bohaterską bi­twę pod Polichnem. Z wielką uwagą wysłuchali zgromadzeni przemówienia I. Logi-Sowińskiego (skrót prze­mówienia podajemy na str. 4). Po przemówieniu I. Logi-So­wińskiego, sylwetkę bohater­skiego „Małego Franka” nakre­ślił jego bliski kolega szkolny i towarzysz walki — gen. dyw. G. Korczyński. Zwracając się z apelem do młodzieży, wicemi­nister Obrony Narodowej pod­kreślił, iż młode pokolenie Pol­ski Ludowej powinno wcielać w życie idee, o które walczyli i ginęli żołnierze i partyzanci. Następuje kulminacyjny mo­ment uroczystości. I. Loga-So­wiński dokonuje odsłonięcia po­mnika, który w kształcie białe­go miecza góruje wysoko nad ścianą lasu. U rękojeści widnie­ją symbole GL i AL. Opodal odsłonięta zostaje również ta­blica pamiątkowa z wyrytymi datami i miejscowościami, gdzie partyzanci GL i AL stoczyli naj­większe bitwy. Powietrze rozdziera huk dwu salw honorowych. Przy pom­niku żołnierze WP i harce­rze zaciągnęli wartę honorową. Rozlegają się słowa ślubowa­nia młodzieży, która przyrzeka kroczyć śladami najlepszych synów ojczyzny — bohaterskich partyzantów, zapisanych złoty­mi zgłoskami w histerii narodu polskiego. Płytę pomnika pokrywają wieńce i kwiaty, składane przez delegacje władz, społeczeństwa ziemi łódzkiej oraz przedstawi­cieli ZBoWiD z Warszawy, Ło­dzi, Kielc, Krakowa i Lublina. Uroczystość zakończyło wiel­kie widowisko plenerowe pt. '„Ballada partyzancka", osnute na motywach powieści „Barwy walki” — M. Moczara. Z miejsca manifestacji wyru­szyły śladami walk partyzanc­kich zmotoryzowane sztafety LOK. (PAP) Foto WAF — Fil Brazylia - Polsko 2:1 W czwartek za granicą oraz w kraju odbyło się szereg cieka­wych imprez. Piłkarze w spot­kaniu z mistrzami świata dru.­­żyną Brazylii uzyskali dobry wynik przegrywając 2:1. Gawliczek w wyścigu dookoła Anglii po XIII etapach odzyskał żółtą koszulkę przodownika. Sidło w mistrzostwach War­szawy w lekkiej atletyce uzy­skał doskonały wynik w rzucie oszczepem 81,22, Szczegółowe Informacje na str. 6, [Korespondenci „Trybuny” donoszą: Zloty Stok znów produkuje WROCŁAW. W pomieszcze­niach dawnej kopalni arsenu, gdzie otrzymywano także nie­wielkie ilości złota, zamknięte; przed kilku laty z powodu wy­czerpania się zapasów surowca, uruchomiono produkcję środ­ków chemicznych. Wzbogaca się tu m. in. baryt, wytwarza noś­niki dla środków ochrony roś­lin i niektóre składniki używa­ne przy produkcji farb i lakie­rów. Ostatnio rozpoczęto tu pro­dukcję synpinolu, odczynnika używanego rud siarki. przy wzbogacaniu Chemicy badają możliwość użycia synpinolu do flotowania rud miedzi. (n) Inwestycyjne zamierzenia bydgoskiej Centrali Rybnej BYDGOSZCZ. Mieszkaniec Bydgoszczy spożywa rocznie średnio nieco ponad 5 kg ryb, a więc stosunkowo niewiele. Jeśli chodzi o województwo, to przeciętny wskaźnik spożycia jest jeszcze niższy. Centrala Rybna dysponuje bardzo skromną, jak na potrze­by województwa, ilością skle­pów. Nic więc dziwnego, że na­leżą one do najbardziej przepeł­nionych placówek handlu spo­żywczego na Pomorzu. Normalne zaopatrzenie rynku w ryby utrudnia brak odpo­wiedniej powierzchni składowej, służącej dla przechowywania ryb. Znajdujące się w woje­wództwie chłodnie są bardzo skromne, jeśli chodzi o pojem­ność a prócz tego wyposażenie pozostawia wiele do życzenia. Centrala Rybna zapowiada częściową poprawę sytuacji. Stanie się ona możliwa dzięki wybudowaniu dużej nowocześ­nie urządzonej bazy składowo­­przetwórczej w Osowej Górze pod Bydgoszczą. Powstaną tam rozległe magazyny dla przecho­wywania śledzi, konserw oraz ryb bezpośrednio pochodzących z wody. Niezależnie od tego u­­ruchomione zostaną tam war­sztaty produkcyjne, jak np. wę­dzarnia, wytwórnia marynatów i spora garmażernia. Ponadto przewiduje się budowę nowych chłodni, które mają powstać w Inowrocławiu i Grudziądzu. Na inwestycje te trzeba jed­nak parę lat poczekać. Centrala Rybna zamierza w okresie najbliższych lat posze­rzyć częściowo szczupłą sieć punktów sprzedaży w woje­wództwie. W miastach powiato­wych przewidziano budowę czterech pawilonów handlowych z obszernym zapleczem i sma­żalniami ryb. (K. Ch.) Lato młodych LUBLIN. Związek Młodzieży Socjalistycznej organizuje „o­­bozowe lato” dla przeszło trzech tysięcy członków. Polowa z nich odpoczywać będzie w ośrodku szkoleniowo - wypoczynkowym w Białce, należącym do Zarzą­du Wojewódzkiego ZMS. Pozo­stali wezmą udział w obozach wędrownych, badawczych, nau­kowych. Duża grupa uczestni­czyć będzie w obozach central­nych, organizowanych przez władze naczelne ZMS. Do ochotniczych hufców pra­cy zgłosiło się 6.600 osób. Za­trudnieni oni zostaną przy pie­lęgnacji szkółek leśnych i przy żniwach. Pomyślano również o atrakcyjnych wakacjach dla tych, którzy pozostaną w mie­ście. W sumie w akcji „Lato ZMS 1966” weźmie udział po­nad 10 tysięcy młodzieży. (mat) Meredith zsmierza kontynuować marsz przez Missisipi NOWY JORK (PAP). Przy­wódca Murzynów amerykań­skich, James Meredith, który został zraniony w stanie Missi­sipi przez białego rasistę, prze­bywa obecnie w swym nowo­jorskim mieszkaniu. W dalszym ciągu nie czuje się dobrze, ale oświadcza, że powróci na po­łudnie Stanów Zjednoczonych, by kontynuować swą „piel­grzymkę przeciwko strachowi”. Meredith zapowiada przyłącze­nie się do Martina Luthera Kinga i innych bojowników o prawa . obywatelskie, którzy kontynuują rozpoczęty przez niego marsz. W niedzielę wybory w ZSRR (OD STAŁEGO KORESPONDENTA) Moskwa. 8.6.66 Bieżący tydzień — ostatni przed niedzielą wjrborczą — charakteryzuje się dużym na­tężeniem kampanii wyborczej. Odbywają się spotkania człon­ków kierownictwa partii i rzą­du — kandydujących do ra­dzieckiego parlamentu z rze­szami wyborców. Wczoraj w Moskwie spotkał się z wyborcami premier A. Kosygin. Dziś i jutro na spot­kaniach przedwyborczych wy­stąpią w Moskwie tow. tow. N. Podgórny i L. Breżniew. Jak informuje w wywiadzie dla „Prawdy” sekretarz Cen­tralnej Komisji Wyborczej Kapitonow w niedzielnych wy­I. borach do Rady Najwyższej ZSRR kandydować będzie 1517 najlepszych przedstawicieli na­rodu radzieckiego. W tym 693 robotników i kołchoźników, po­nad 300 inżynierów i techni­ków, ok. 200 agronomów i zoo­techników. Wśród kandydatów jest 425 kobiet. 892 osoby kan­dydują po raz pierwszy, (J. f.) (Streszczenie przemówienia N. Podgorneno na spotkaniu z wyborcami Mo$kwy podajemy na str. 2). 20 czerwca prezydent de Gau[b przybędzie do Moskwy MOSKWA (PAP). Jak donos] Agencja TASS, w Moskwie po­dano do wiadomości, że prezy­dent Francji Charles de Gaulle przybędzie z oficjalną wizytą do Związku Radzieckiego 20 czerwca br De Gaulle odwiedzi Moskwę Nowosybirsk, Leningrad, Kijów Wolgograd. Święto Wojsk Ochrony Pogranicza Rozkaz Ministra Obrony Narodowej Żołnierze: 21 lat temu. 10 czerwca 1945 r — niemal bezpośrednio po za­kończeniu działań wojennych — oddziały I i II Armii Wojska Polskiego objęły straż na zachod­nich rubieżach kraiu. nad Odrą i Nysą Łużycka. Dzień ten ob­chodzimy iako święto Wojsk O- chrony Pogranicza, formacji, któ­ra oode.imu.iac dorobek i do­świadczenie frontowych jedno­stek, przystąpiła do wypełniania zaszczytnego, obowiązku — czu­wania nad całością i nienaruszal­nością ojczystych granic oraz spokojem i bezpieczeństwem lud. ności mieszkającej na terenach nadgraniczych. W ciągu tych 21 lat żołnierze Wojsk Ochrony Pogranicza ofiar­nie i skutecznie wykonywali trudne zadania ochrony granic PRL. Stojąc na straży pokojo­wej pracy narodu. przestępczość graniczną, zwalczając podno­sząc nieustannie poziom wyszko­lenia i gotowości bojowe) jedno­stek, aktywnie uczestniczyli rów­nież we wszystkich kampaniach społeczno-politycznych, dając wy­raz gorącego umiłowania ojczy­stego kraju, oddania dla Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej — kierowniczej siły politycznej narodu zjednoczonego we Fron­cie Jedności oraz wierności wła­dzy ludowej Wojska Ochrony Pogranicza wypełniając nadal trudne i zło­żone obowiązki ochrony granicy państwa, stanowią obecnie, wraz z Wojskami Obrony Wewnętrz­nej. trzon lądowej obrony tery­torium kraiu i odgrywają ważną role w jednolitym systemie lu­dowej obronności PRL. Zacieś­niając systematycznie więź i po­głębiając współdziałanie z inny­mi ogniwami tego systemu przy­czyniają sie do dalszego umac­niania zwartości bojowej naszych-sił zbrojnych, służą tym samym sprawie budownictwa socjali­stycznego i wnoszą istotny wkład w pomnażanie dorobku tysiąclet­nich dziejów naszego państwa. Żołnierze Wojsk Ochrony Po­granicza! W dniu waszego święta pozdra­wiam serdecznie wszystkich ofi­cerów. podoficerów i szeregow­ców WOP i życzę im dalszych o­­siagnięć w wypełnianiu zaszczyt­nych zadań ochrony granicy pań­stwa. w służbie dla naszej ludo­wej ojczyzny. Pozdrawiam rów­nież wszystkich żołnierzy rezer­wy Wojsk Ochrony Pogranicza, pracow-ników cywilnych, rodzi­ny kadry zawodowej oraz orga­nizacje j instytucje współpracu­jące z jednostkami WOP, Minister Obrony Narodowe] MARIAN SPYCHALSKI Marszałek Polski 10 czerwca 1966 r. Katastrofalne upały '.V Indii DELHI (PAP). W Indii, w ciągu ostatnich czterech dni temperatura nie spada poniżej 44 stopni C. Jak informuje prasa indyjska, w Delhi i Allahabadzie 7 osób, w tym dwo­je dzieci, zmarło 8 bm. wskutek udaru słonecznego. Starcia studentów z policją na wiecu przedwyborczym w Boliwii MEKSYK (PAP). Ze stolicy Boliwii La Paz donoszą, że w mieście Oruro doszło w środę do starć między studentami a policją. Jedna osoba zginęła, 9 odniosło rany, a dziesiątki osób jest kontuzjowanych. Powodem zamieszek był wiec przedwyborczy z udziałem kan­dydata junty wojskowej na prezydenta w mających się od­być 3 lipca br. wyborach, ge­nerała Barrientosa. Studenci urządzili demonstrację przeciw­ko polityce junty. Wywiązała się walka między zwolennikami iunty i policją z jednej stro­ny a studentami — z drugiej. Policja użyła broni palnej i granatów z gazem łzawiącym, zaś studenci obrzucili ją ka­mieniami. Zamieszki trwały kil ka godzin. Generał Barrientos zmuszony był opuścić miasto. Komunikat o pobycie min. A. Rapackiego w Szwecji Stosunki polsko-szwedzkie rozwijają sio w duchu przyjaźni i wzajemnego zrozumienia Dziś ostatni dzień wizyty SZTOKHOLM (PAP). W czwartek, 9 bm., późnym wie­czorem opublikowany został wspólny komunikat polsko - szwedzki, podaje korespondent pAP w Sztokholmie, red. W. Nowicki. Komunikat Informuje, te minister Spraw Zagranicznych PRL A. Rapacki złożył oficjalną wizytę w Szwecji w dniach od 5 do 19 czerwca br. Podczas swego pobytu w Szwecji minister Rapacki przy­jęty został przez króla Gustawa VI Adolfa, złożył wizy­tę premierowi Tage ErlanderowI 1 przeprowadzi! rozmowy z ministrem Spraw Zagranicznych — Torstenem Nilsso­­nem. W toku rozmów obaj ministrowie spraw zagranicznych wymienili poglądy na problemy międzynarodowe 1 omówili stosunki między obydwoma państwami. ne Ministrowie wyrazili poważ, zaniepokojenie z powodu wojny w Wietnamie. Stwier­dzili, że wojna ta wywiera wy­raźny wpływ na sytuację mię­dzynarodową. Pokojowe roz­wiązanie konfliktu wietnam­skiego powinno nastąpić w oparciu o układy genewskie z 1954 r. i na bazie poszanowa­nia prawa narodu wietnam­skiego do samodzielnego decy­dowania o swym losie. Ministrowie omówili sytuację w Europie. Przywiązują oni du­że znaczenie do sprawy odprę­żenia i zapewnienia bezpieczeń-stwa w Europie. Obydwaj zgo­dzili się z tym, że rozwój sto­sunków gospodarczych i kultu­ralnych między państwami europejskimi — niezależnie od różnic ustrojowych — sprzyja postępowi w tym kierunku. Obydwaj ministrowie spraw zagranicznych omówili problem zwołania międzynarodowej konferencji bezpieczeństwa i wsoółpracy gospodarczej w Europie. Stwierdzili zgodnie, że konferencja taka byłaby poży­teczna. Powinna ona być sta­rannie przygotowana. W dyskusji nad problemami rozbrojenia obie strony pod­kreśliły znaczenie kroków częś­ciowych, zwłaszcza w dziedzi­nie broni jądrowych. W związku z tym ministrowie wymienili poglądy w sprawie środków zmierzających do zapobieżenia rozprzestrzenianiu zbrojeń ją­drowych w Europie, a także w sprawie propozycji dotyczących utworzenia w Europie stref bezatomowych, jakie wysunęły rząd polski i rząd szwedzki. Obie strony wypowiedziały się na rzecz całkowitego zaka­zu prób jądrowych i zawarcia ogólnego układu w sprawie nierozprzestrzeniania zbrojeń jądrowych. Wysiłki zmierzające da osiągnięcia tych celów powinny być kontynuowane na forum genewskiego Komitetu Rozbro­jeniowego i innymi możliwym: drogami. Ministrowie są zdania, że od­byta niedawno w Sztokholmie konferencja na temat wymiany danych sejsmologicznych, na której oba kraje były re­prezentowane, może okazać się pożyteczną. Obie strony zadeklarowały poparcie dla Organizacji Naro­dów Zjednoczonych. Uważaja one ONZ za niezbędny instru­ment rozwijania współpracy między narodami i rozstrzyga­nia sporów między państwam na drodze pokojowych roko-1X7 0 ń Ministrowie wyrazili zadowo­lenie ze stanu stosunków pol­sko-szwedzkich, rozwijających się w duchu przyjaźni i wza­jemnego zrozumienia. Są oni zęodni co do tego. że należy podejmować wszelkie wysiłki dla dalszego zacieśniania współnracy w dziedzinie gospo­darczej. kulturalnej, naukowej i technicznej. Ministrowie stwierdzili, że miedzy obu stronami Istnieje zbieżność poglądów problemach. Uważalą w wielu oni, że dotychczasowa wymiana poglą­dów między obydwoma rząda­mi była owocna i powinna być kontynuowana. -------i (Relację z przedostatniego dnia pobytu min. A. Rapac­kiego w Szwecji podajemy na str'. Z). Siine huragany w USA Kilkanaście osób poniosło śmierć ® Wielu rannych 0 Zniszczone domy NOWY JORK (PAP). Huragan „Alma”, który szalał w środę nad Kubą, dotarł nocą z 8 na 9 bm. na Florydę. Jego ofiarą padły oko­lice miasta St. Petersburg, liczące około półtora miliona mieszkań­ców. Przeszło 100 tys. osób zamiesz­kałych w pobliżu wybrzeża otrzy­mało polecenie ewakuowania do­mów. Na ulicach St. Petersburg leżą pozrywane gałęzie drzew i parkany. Huragan spowodował sze­reg przerw w dostawach prądu. Dwie osoby poniosły śmierć. Seria huraganów nawiedziła nocą ze k śroi‘V na czwartek wschodnią część stanu Kansas. 12 osób po­niosło śmierć, 600 jest rannych, a 4500 bez dachu nad głową, naj­ciężej ucierpiało miasto Topeka, stolica stanu Kansas (12 ofiar śmiertelnych). Wiele budynków huragan kompletnie zrównał z zie­mią. W jednej z dzielnic mieszkal­nych w Topeka prawie 100 domów i bloków mieszkalnych jest znisz­czonych bądź też ciężko uszkodzo­nych. Tragiczne skutki huraganu .Alma" 12 osób zabitych i ponad 100 rannych HAWANA (PAP). Niszczycielski huragan „Alma”, który przeszedł w sobotę nad zachodnią częścią Kuby, spowodował śmierć 12 osób oraz zranienie ponad stu. Jedna z osad została zniszczona, Jednakże jej mieszkańcy zdołali ją w porę opuścić. Premier Fidel Castro udał się bezzwłocznie do rejonów dotknię­tych klęską żywiołową i osobiście kieruje akcją ratunkową. Minister Oświaty i Kultury Indii przybył do Polski Na zaproszenie ministra Kultury i Sztuki przybyła czwartek do Warszawy delega­w cja kulturalna z Indii pod prze­wodnictwem ministra Oświa­ty i Kultury Mohammeda Ali Currin Chagla. Na lotnisku w Warszawie go­ści powitali: minister Kultury i Sztuki Lucjan Motyka, wice­minister Oświaty Michał God­lewski, dyrektor generalny w Ministerstwie Szkolnictwa Wyż­szego inź. Roman Mistewicz, dyrektor departamentu współ­pracy kulturalnej i naukowej w MSZ amb. Henryk Birecki. Obecny był ambasador Indii w Polsce Nagojl Vasudev Raj-kumar oraz członkowie Amba­sady. — Jest to moja pierwsza wizyta w Polsce — powiedział przedstawicie­lom prasy i radia minister Chagl. Jestem bardzo rad, że mogę od­wiedzić wasz kraj. Współpraca kul­turalna i naukowa między Polską a Indią jest żywa, czego dowodem są wzajemne wizyty przedstawicieli świata kultury i nauki. Przyjecha­łem, aby podpisać nowy program współpracy kulturalnej i nauko­wej między naszymi państwami. Mam nadzieję, że dalsza współpraca w tych dziedzinach będzie się roz­szerzać i pogłębiać z każdym lo­kiem, przyczyniając się do zacieś­nienia łączących nas więzów przy­jaźni. W godzinach popołudniowych mi­nister Mohammed Ali Currin Chagl wraz z towarzyszącymi mu osobami złożył wizyty ministrowi Kultury 1 Sztuki Lucjanowi Motyce oraz mi­nistrowi Oświaty Wacławowi Tu­­łodziecklemu. W czasie obydwu wizyt obecny był ambasador Indii w Polsce Na­­goji Vasudev Rajkumar. Goście zwiedzili następnie Mu­zeum Narodowe. Wieczorem minister Oświaty Kultury Indii oraz członkowie de­legacji obecni byli na przedstawie­niu opery ..Straszny dwór” w Te­atrze Wielkim. 30 stopni w cieniu Do 30 st. ciepła dochodziła temperatura powietrza czwartek. Korzystając z pięk­w nej pogody, setki tysięcy osób udało sie c?o miejscowości wy­poczynkowych, by skorzystać zz słońca. Prognoza pogody ca Jak podaje PIHM — 10 czerw­w Warszawie wystąpi za­chmurzenie przeważnie umiarko­wane ze skłonnością do burzy i przelotnego opadu. Tempera­tura maksymalna ok. 2S st. Wia­try słabe, chwilami umiarkowa­ne, z kierunków wschodnich. . (PAP) Trwaja demonstracje buddystów w Hue Tri Quang kontynuuje głodówkę ★ Naloty amerykańskie na DRW LONDYN (PAP). Agencja Reutera donosi z Hue, że w czwartek konwój amerykań­skich 130 pojazdów wojskowych po raz drugi nie mógł przeje­chać przez to miasto napotyka­jąc na drodze żywą barierę wyznawców buddyjskich. Wier. ni buddyjscy protestują w ten sposób przeciwko popieraniu przez rząd amerykański rządzą­cej junty Południowego Wiet­namu. Konwój amerykański zmuszony był zawrócić. Dostoj­nik buddyjski Thich Tri Quang rozpoczął w czwartek w Hue drugi dzień strajku głodowego Na głównej ulicy biegnącej przez Hue nadal przebywają buddyści ze swymi ołtarzami domowymi. • W innej depeszy Reuter in­formuje z Sajgonu, że rządząca junta południowowietnamska mianowała w czwartek nowego dowódcę wojsk piechoty mor­skiej w okręgu wojskowym Sajgonu. Został nim 34-letni generał, buddysta, Le Nguyen Khang na miejsce generała Nguyen Bao Tri. Wojskowy rzecznik USA w Sajgonie zakomunikował, że w ub. tygodniu w walkach w Płd. Wietnamie zginęło 109 żołnierzy amerykańskich. Z dalszych in­formacji rzecznika wynikało, że w sobotę Amerykanie doko­nali nowych pirackich nalotów na północny Wietnam. Lotnic­two USA atakowało cele w po­bliżu Dong Hoi oraz przełęcz Mu Gia w pobliżu granicy lao­­tańskiej. Rzecznik przyznał, źe w tym dniu Amerykanie straci­li 3 samoloty. MOSKWA (PAP). Dziennik „Prawda”’ zamieścił w czwartek ar* tykuł poświęcony sytuacji w Wiet* namie. Wyraża się w nim przeko­nanie. że słuszna sprawa narodu wietnamskiego zatriumfuje. W artykule stwierdza się, że po­moc ZSRR dla narodu wietnam­skiego „ma skuteczny i konkretny charakter. Odpowiada ona. potrze­bom i życzeniom bratniej Demo­kratycznej Republiki Wietnamu, walczącego narodu wietnamskiego”. Nawiązując do prób Waszyngtonu wysłania obserwatorów ONZ na tzw. „wybory” w Południowym Wietnamie „Prawda” oświadcza, że próby te „nie mogą być ocenione inaczej niż jako chęć popchnięcia Organizacji Narodów Zjednoczo­nych do bezprawnej ingerencji w problem wietnamski” W NUMERZE: M. CHMIELEWSKI R. SZYDŁOWSKI Zabawa bez pretensji (Teatr) B. LEWICKI Ewolucja Z. KWIECIŃSKA „Mój wiersz wysiłkiem lat przebije góry..." (Na półce z książkami) W kaloszach pod Sanem (Solina na finiszu) J. RUSZCZYĆ Ludwik Krzywicki (W 25 rocznice łmlerel) K. ZIELIŃSKA Miłość do komplikacji (Sprawy i ludzie) DR W. KAWALEC prezes GUS 116 pytań miesięcznie Delegacja Sejmu PRl w Belgii BHUKSELA (PAP). Delegacja Sej­mu PKL pod przewodnictwem MarszaiKa Sejmu Czesława Wyce­­cna przebywająca w Belgii na za­proszenie obu izD parlamentu bel­gijskiego, zwiedzała w czwartek Brukselę. Delegacja, której towa­rzyszyli przedstawiciele Senatu 1 Izoy Deputowanych, odwiedziła Muzeum Lrazma z Rotterdamu. Ku­stosz muzeum zappznał gości pol­skich z bezcennymi panjiątkami po wielkim humaniscłć. . lipnie tfgtegggfr wlgrMa-.'fttt; dowę- ośrodka władz administra­cyjnych. W południe delegację Sejmu pku podejmowała belgijsko-polska gru­pa Unii Międzyparlamentarnej. Na­stępnie Marszałek Sejmu, Czesław Wy cech wraz z członkami delegacji odDyt rozmowy w parlamencie bel­gijskim z senatorami 1 deputowa­nymi, członkami grupy belgijsko­­polskiej. Dyskusji przewodniczył minister stanu, senator Henri Kpljn, prze­wodniczący belgijsko-polskiej gru­py Unii Międzyparlamentarnej. Rozmowy ‘dotyczyły szerokiego kręgu najważniejszych aktualnych zagadnień polityki międzynarodo­wej i współpracy polsko-belgijskiej w tej dziedzinie, rozwoju wzajem­nych stosunków gospodarczych, szeroko zakrojonych kontaktów kulturalnych oraz naukowo-tech­nicznych. Dyskusja, w której głos zabierali liczni parlamentarzyści przebiegała w atmosferze szczerości i szerokiej wymiany poglądów. ni Wieczorem Towarzystwo Przyjaź­Belgijsko-Polskiej wydało na cześć gości polskich w brukselskim, Domu Prasy cocktail. W piątek delegacja Sejmu PRL. udaje się w podróż po Belgii. Wilson nie chce ustąpić przed żądaniami marynarzy LONDYN (PAP). Premier rządu brytyjskiego, Harold Wil­son, debatował w czwartek członkami swego gabinetu nad z możliwością zakończenia straj­ku marynarzy brytyjskich, któ­ry trwa już od 4 tygodni. Ko­respondent Agencji Reutera, stwierdza, powołując się na źródła dobrze poinformowane, że Wilson jest nadal przekona­ny, iż ostateczne rozstrzygnięcie sporu między marynarzami, a armatorami nie powinno prze­szkodzić realizacji polityki rzą­dowej, której celem jest utrzy­manie wzrostu płac na poziomie 3,5 proc. rocznie. Premier bry­tyjski jest zdania, że straty, ja­kie powoduje w gospodarce strajk marynarzy, są lepsze niż zaspokojenie żądań strajkują-cych. Premier obawia się, ii spełnienie postulatów maryna­­rzy może spowodować, iż z po­dobnymi żądaniami wystąpią pracownicy innych gałęzi prze­mysłu. W niedzielę w Londynie zebrało się kierownictwo centrali związkńw zawodowych TUC, by przedyskuto. wać z przedstawicielami Związku Zawodowego Marynarzy ostatnie propozycje komisji mediacyjnej od­rzucone przez marynarzy w sobo­tę. W niedzielę po południu cen­trala związkowa otrzymała donie­sienia, że marynarze z portu Har­wich we wschodniej Anglii zgadza­ją się na przyjęcie propozycji ko­misji mediacyjnej. Jak wiadomo, komisja ta zaproponowała, by zmniejszyć natychmiast tydzień pracy z 56 do 48 godzin i wprowa­dzić 40 godzinny tydzień do­piero za 12 miesięcy. Strajkujący marynarze domagają się natomiast wprowadzenia natychmiast 40 go­dzinnego tygodnia pracy. Nad Zalewem Zegrzyńskim Foto A. Nowosielski

Next