Trybuna Ludu, maj 1968 (XXI/119-149)

1968-05-16 / nr. 134

Ksa TryI)u na Ludu F=sa NR 134 (6961) ROK XXI ^!/ WARSZAWA -J CZWARTEK 16 MAJA 1968 R. WYDANIE A Cena 50 gf ' Druga rozmowa przedstawicieli DRW-USA Delegacje precyzują swe stanowiska Następne spotkanie - w sobotę wa PARYŻ (PAP). Druga rozmo­oficjalna przedstawicieli DRW i USA rozpoczęła się w środę o godz. 10.30 w ośrodku konferencji międzynarodowych i trwała 3 i pół godziny. Po jej zakończeniu poinformowano dziennikarzy, że następne spot­kanie odbędzie się w sobotę o godzinie 10.30. W rozmowie udział wzięli obaj główni nego­cjatorzy Xuan Thuy i A. Har­­riman w towarzystwie dorad­ców. W skład delegacji wiet­namskiej wchodził po raz pierw­szy delegat generalny DRW we Francji Mai Van Bo. TASS informuje, że przed­stawiciele obu stron odpowie­dzieli na przemówienia wygło­szone w dniu 13 maja. PARYŻ (PAP). Szef delegacji DRW. Xuan Thuy w czasie środowego spotkania z delega­cją USA złożył oświadczenie, w którym stwierdził m. in.: Przykro mi bardzo, że po zapoznaniu się z obecnym sta­nowiskiem rządu USA w spra­wie Wietnamu muszę pod­kreślić, że stanowisko to nie zawiera niczego nowego, nicze­go, co by zmierzało w kierun­ku sprzyjającym sprawie po­koju. Rząd Stanów Zjednoczo-nych domaga się przestrzegania zasady „wzajemności”; oznacza to w praktyce, że Stany Zjed­noczone zaprzestaną bombardo­wań Demokratycznej Republiki Wietnamu jedynie po tym, gdy armia i naród Wietnamu Po­łudniowego wstrzymają walkę o wolność j niezależność, pod­czas gdy pół miliona agresorów amerykańskich w dalszym cią­gu unicestwia naród wietnam­ski i niszczy Wietnam. Pozwolę sobie przypomnieć. że rząd Stanów Zjednoczonych, który rozpętał agresję, powinien po­łożyć jej kres. Rząd Stanów Zjednoczonych nie ma żadnego prawa domagać się od narodu wietnamskiego jakiejś zapłaty za przerwanie agresji przeciw­ko Demokratycznej Republice Wietnamu. Xuan Thuy przedstawił następnie trzy warunki wstępne, których spełnienie umożliwi rozpoćzęcie rozmów na temat pokojowego roz­wiązania Droblemu wietnamskiego: 1) Rząd USA powinien natych­miast zaprzestać wysyłania swych okrętów i samolotów w celu bom­bardowania części terytorium DRW, znajdującego się między Than Hoa a Vinh Lin. 2) Rząd USA powinien natych­­rpiast zaprzestać wszystkich innych działań wojennych wobec całego terytorium DRW, w tej liczbie lo­tów zwiadowczych, zrzucania ulo­tek i innych materiałów „wojny psychologicznej”, wysyłania dy­wersyjnych oddziałów drogą lotni­czą i morską lub przez Laos, o­­strzału artyleryjskiego z baz, znaj­dujących się w południowej części strefy zdemilitaryzowanej, naru­szania wód terytorialnych DRW, prowokacji i porywania obywateli DRW 3) Rząd USA powinien zaprze­stać bombardowań i wszystkich innych działań wojennych prze­ciwko całemu terytorium DRW nie stawiając przy tym żadnych wa­runków rządowi Demokratycznej Republiki Wietnamu. Minister Xuan Thuy potwierdził jednocześnie, że Wietnam w spo­sób stanowczy popiera cztery punk­ty przedstawione przez rząd DRW i program polityczny Narodowego Frontu Wyzwolenia Wietnamu Po­łudniowego. Na środowym spotkaniu z delegacją DRW, szef delegacji Stanów Zjednoczonych A. Har-. riman starał się uniknąć anlk­­łizy wydarzeń w Wietnamie. Oświadczył on, że w <łbec chwili nie warto zastanawraó nad faktami, które minęły, itecz należy omówić drogi, wiodące Ido uregulowania konfliktu. Zdaniem Harrimana, obecność wojsk ame­rykańskich w Wietnamie Południo­wym „ma podstawy prawne” i ca­łą odpowiedzialnością za konflikt obarcza on Demokratyczną Repu­blikę Wietnamu Nawiązując do problemu uregulowania konfliktu, HarriA man oświadczył, że „w stano­wiskach DRW i Stanów Zjed­noczonych są wspólne tezy i punkty zbieżne” Przedstawiciel delegacji DRW Nguen Than Le na konferencją prasowej stwierdził, że oświad­czenie, jakie w środę złożył A. Harriman, nie wniosło żadnego nowego elementu. Przedstawiciel delegacji DRW przypomniał, że celem obecnych oficjalnych rozmów jest doprowa­dzenie do bezwarunkowego i całko­witego położenia kresu bombardo­waniom przez USA terytorium DRW i następnie omówienie problemów interesujących obie strony. Odpowiadając na pytania dziennikarzy kategorycznie Nguen Than 1^ zaprzeczył po» głoskom według których w so­botnim spotkaniu weznią udział przedstawiciele rządu sajgońs­­kiego i przedstawiciele Narodo­wego Frontu Wyzwolenia Wiet­namu Południowego. DOKOŃCZENIE NA STR i Wielnam Płd. Atak partyzantów na obóz wojsk amerykańskich LONDYN, PARYŻ (PAP). Ko­respondent Reutera w Sajgo­­nie podaje, że partyzanci po­­łudniowowietnamscy w tym mieście przeprowadzili szereg ataków w poszczególnych dziel­nicach Sajgonu z użyciem moź­dzierzy. Amerykański rzecznik mili­tarny powiedział na konferen­cji prasowej, że ostatniej nie­dzieli, kiedy partyzanci zaata­kowali obóz wojsk amerykańs­kich w Nui Ba Den (89 km na północny zachód od Sajgonu), podczas ataku tego zginęło 19 Amerykanów. Obóz ten zawiera ważne urządzenia łączności ra­diowej. Partyzanci południowo­­wietnamscy w nagłym wypa­dzie zdołali przebić się przez obronę amerykańską, zniszczyli szereg budynków i urządzeń w obozie, potem wycofali się. Rzecznik dodał że żołnierze pie­choty amerykańskiej wspierani przez helikoptery i artylerię zaata­kowali partyzantów wycofujących się z Sajgonu we wtorek. Do starcia doszło o 16 km na południowy za­chód od Sajgonu. Bławdzin bohaterem etapu Praga-Hradec Kralove Dzięki pięknej jeżdzle An­drzeja Bławdzina na całej tra­sie VII etapu Wyścigu Pokoju, drużyna polska odrobiła ponad minutę straty do przodowników drużynowych — kolarzy NRD. Obecnie przewaga NRD zmala­ła do 105 sek. Na mecie w Hra­­dec Kralove triumfował Belg Schoeters przed Blawdzinem, Włochem Santambrogio i Bel­giem Moonenem. Ta czwórka prowadziła wyścig przez kilka­dziesiąt kilometrów. Za nią w odstępie 49 sek. zameldowała się kilkudziesięcioosobowa grupa, w której była także piątka Po­laków. W klasyfikacji indywi­dualnej na czołowych miej­scach nie zaszły żadne zmiainy. (Szczegóły na str. 6). Jaką przewagę ma lider? Sytuacja Polaków po siedmiu etapach siedmiu etapach Wyścigu dru- D polską wyprzedza: o 1 min. 45 sek. ewaga zespołu polskiego nad CSRS 13min.01sek. ZSRR 18 ■i 29u Belgią 19„ 12u Norwegią 25 •• 43 ■i Rumunią Bułgarią 49 ii 32u Danią 1 godz.03u 52u Wiochami Węgrami Ho'andiq 1 07„i. 25u Liderem Wyścigu Pokoju jest na­dal Wladimir Czerkasow. A oto ja­ką stratę notuje dziesiątka jego naj­groźniejszych przeciwników: Mickein (NRD) 28 sek. Peschel (NRD) 1 min. 48 sek. Pacary (Francja) 3 »» 14 „ JASIŃSKI 3 24 „ Hojlund (Dania) 3 „ 42 » Vavra (CSRS) 3 48 MAGIERA 4 „ 32 „ Schoeters (Belgia) 4 ,, 38 „ CZECHOWSKI 4 „ 38 „ Hoffmann (NRD) 5 „ 20 ( „ A oto jakie straty ma pozostała trójka Polaków: BŁAWDZIN 7 min. 07 sek. HANUSIK 9 „ 32 „ 30u 48u 1 >. 18 2 „ 21 i» 12 •i Anglią 2 „ 30M 34 ii 54„ 3 „ 35 „ 31 „ Kampania prezydencka w USA Po zwycięstwie Kennedy’ego w Nebrasce - Humphrey głównym konkurentem (OD STAŁEGO KORESPONDENTA Z USA) Senator Robert Kennedy zwyciężył w wyborach wstęp­nych w stanie Nebraska. Otrzy. mał on 53 proc. głosów zwolen­ników podczas partii demokratycznej, gdy senator Eugene McCarthy — 32 proc. Na prezy­denta Johnsona, który figuro­wał na liście wyborczej, cho­ciaż nie ubiega się o nowy mandat, padło 6 proc. głosów, zaś wiceprezydenta Huberta Humphreya — głównego rywa­la Kennedy’ego — wpisało na listę 9 proc. demokratycznych wyborców. Wygrana w Nebrasce potwierdza, że Robert Kennedy stopniowo eli­minuje senatora McCarthy’ego z wyścigu o nominacją z ramienia partii demokratycznej. McCarthy nie rezygnuje jednak. Odrzucił on propozycją współpracy, jaką zło­żył Kennedy po ogłoszeniu wyni­ku wyborów w Nebrasce. Pozycja Kennedy’ego nie Jest bo­wiem ugruntowana. Wybory wstąp­­ne są ważnym egzaminem popular­ności Kandydatów. Jednakże powo­dzenie we wstępnych wyborach nie przesądza układu sił na konwencji partyjnej, która obiera kandydata na urząd prezydenta. Wiceprezydent Humphrey zgłosił swoją kandydaturę zbyt późno, aby bezpośrednio uczest­niczyć w wyborach wstępnych. Prowadzi on jednak aktywnie kampanię wyborczą korzystając z pomocy aparatu partii de­mokratycznej, pomocy zwolen­ników prezydenta Johnsona oraz wsparcia licznych grup wielkiego kapitału, które wspólnie finansują jego kam­panię. Wedle ostatniej ankiety Gal­­lupa. Humphrey wysunął się na pierwsze miejsce wśród demo­kratycznych pretendentów do urzędu prezydenta. 40 proc. u­­czcstników ankiety wybrało Humphreya, 31 proc. głosów padło na Kennedy’ego i 19 proc, - na McCarthy’ego. Po stronie republikańskiej były wiceprezydent Richjtrd Nixon zdobył w Nebrasce 70 proc. głosów umacniając się w pozycji czołowego kandydata swojej partii. Jednakże z in­nych ankiet wynika, że guber­nator Nowego Jorku, Nelson Rockefeller, zwiększa zastępy swoich zwolenników. Podobnie jak Humphrey wstąpił on zbyt późno w szranki wyborcze, aby wziąć udział w wyborach wstępnych. M. BEREZOWSKI Po oficjalnej wizycie w Iranie Przewodniczący Rady Państwa Marszałek M. Spychalski powrócił do kraju Przewodniczący Rady Państwa — Marszałek Polski Marian Spychalski wraz z małżonką i towarzyszącymi mu w podróży osobistościami powrócił 15 bm. przed południem do Warszawy — no zakończeniu..wizyty ofi­­cialneLw Iranie. Na lotnisku Okęcie Przewod­niczącego Rady Państwa witali członkowie najwyższych władz: Zenon Kliszko, Ignacy Loga- Sowłński, Ryszard Strzelecki, Franciszek Waniołka, Czesław Wycech, Bolesław Podcdworny, Władysław Wicha, Jan Karol Wende, Konstanty Dąbrowski, Zenon Nowak, członkowie Ra­dy Państwa i rządu, wicemini­ster Spraw Zagranicznych — Adam Kruczkowski, wyżsi u­­rzędnicy MSZ i Kancelarii Ra­dy Państwa, generalicja WP. ' Obecny był charge d’affaires .a,i. Iranu w Polsce — Cyjus Bchnam. Przybył ambasador ZSRR w Polsce — Awierkij Aristow. Na lotnisku w Tbilisi, gdzie — jak informowaliśmy — Przewodni­czący Rady Państwa zatrzymał sl^ w drodze powrotnej z Teheranu, Mariana Spychalskiego żegnali: I sekretarz KC KP Gruzji, zastępca członka Biura Politycznego KC KPZR —. W. Mżawanadze, Prze­wodniczący Rady Najwyższej Gru­zińskiej SRR, zastępca Przewodni­czącego Prezydium Rady Najwyż­szej ZSRR — G. Dzocenidze, Prze­wodniczący Rady Ministrów Gru­zińskiej SRR — G. Dżawachiszwi­­li, przedstawiciele władz i społe­czeństwa. I. I.oga-Sowlński wita M. Spychalskiego. Ort prawej: Z. Kliszko 1 R. Strzelecki, Cz. Wycech i F. Waniołka Foto CAF — Grzęda Serdeczne powitanie w stolicy Węgier /j27^0() 0^/ Polska delegacja partyjno-rządowa rozpocząła rozmowy w Budapeszcie Dziś podpisanie nowego Układa o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej BUDAPESZT (PAP). Korespondenci PAP red, red. M. Kral i P, Wasielewski donoszą: Ra zaproszenie Komitetu Centralnego Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej i Węgierskiego Re­wolucyjnego Rządu Robotniczo-Chłopskiego przybyła w środę do Budapesztu delegacja partyjno-rządowa 1 Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej pod przewodnictwem Sekretarza KC PZPFT,----WŁADYSŁAW __<|0.­MlJŁKI i rzłonka BlurnTPolltycznego KC FTPlTPrezesa ^Rady Ministrów — JÓZEFA CYRANKIEWICZA w celu uroczystego podpisania nowego ~ LLkiadu—o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej między obu pań­stwom 17 W skład delegacji----polskiej wcfiodzą: rRnlpgław IflSTCTllk-— zastęp­ca ćźłra]s7 Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR, / Józef Winiewicz— kierownik ’Ministerstwa Spraw Zagranicz­nych, J Kazimierz Olszewski — pier­'wsźy zastępca przewodniczące­go Komitetu Współpracy Go­spodarczej z Zagranicą Jan Kiljańczyk — ambasador PRL~w_WRL, Punktualnie o godz. 10, samo­lot specjalny „Ił-18” z delega­cją polską, któremu od grani­cy towarzyszyły myśliwce od­rzutowe węgierskich sił zbroj­nych, ląduje na budapeszteń­skim lotnisku Ferihegy. Budy­nek portu lotniczego jest od­świętnie udekorowany flagami Poiski i Węgier oraz czerwony­mi sztandarami. Fronton portu lotniczego zdobi wielki tran­sparent w języku’ polskim węgierskim: „Serdecznie wita­i my naszych drogich polskich gości” Polską delegację partyjno­­rządową wjtali: I Sekretarz Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robot­niczej — Janos Kadar. Przewodniczący Rady Prezy­dialnej Węgierskiej Republiki Ludowej Pal Losonczi, du Premier Rewolucyjnego Rzą­Robotniczo-Chłopskiegc WRL — Jenoe Fock, Minister Spraw Zagranicz­nych — Janos Peter, członko­wie i zastępcy członków Biura Politycznego oraz sekretarze KC WSPR: Lajos Fcher, San­dor Gaspar, Zoltan Komocsln, Dezsoe Nemcs, Rczsoe Nyers, Istvan Szlrmal, Miklos Ajtal. Lajos Czlnege, Karoly Nemeth Gyoergy Aczel ora* Arpad Pullai, członkowie rządu, człon­kowie Rady Prezydialnej WRL członkowie Zgromadzenia Na­rodowego, wybitni działacze partyjni i państwowi, generali-cja oraz przedstawiciele świata nauki i kultury. Obecni są członkowie korpusu dyploma­tycznego, w tym członkowie ambasady polskiej z ambasa­dorem PRL na Węgrzech, Ja­nem Kiljańczykiem. Wysiadających z samolotu Władysława Gomułkę i Józefa Cyrankiewicza oraz pozosta­łych członków delegacji wita­ją członkowie kierownictwa partii i rządu Węgier, Włady­sław Gomułka w stwie Janosa Kadara towarzy­odbiera raport dowódcy kompanii ho­norowej. Orkiestra gra hymny narodowe Polski i Węgier. Rozlega się salut artyleryjski. Nad lotniskiem przelatuje ho­norowa eskadra myśliwców. Wł. Gomułka i J. Kadar prze­chodzą przed frontem kompa­nii honorowej. Wł. Gomułka pozdrawia żołnierzy. Dziewczęta z organizacji pionierskiej i Polonii budape­szteńskiej wręczają członkom naszej delegacji wiązanki czer­wonych róż. Wł. Gomułka i J. Cyrankiewicz witają się z członkami korpusu dyploma­tycznego oraz członkami amba­sady PRL. Z kolei przechodzą wzdłuż szpalerów zgromadzo­nych na lotnisku przedstawicie­li społeczeństwa węgierskiego. Rozlegają się okrzyki na cześć przyjaźni polsko-węgierskiej, na cześć naszej delegacji. Członkowie delegacji polskiej wraz z przywódcami węgier­­skirfli podchodzą do mikrofo­nów. J. Kadar i Wł. Gomułka wygłaszają przemówienia po­witalne. Uroczystość powitania koń­czy defilada kompanii ho­norowej. Na płytę lotniska wjeżdżają samochody. W jed­nym z nich zajmują miejsca Wł. Gomułka i J. Kadar, cirugim — J. Cyrankiewicz w J. Fock; Kolumna samochodów i w otoczeniu honorowej eskorty motocyklistów wjeżdża na boga­to udekorowane flagami oby­dwu krajów oraz transparen­tami, ulice Budapesztu. Tran­sparenty głoszą m. in.: „Ser­decznie witamy polską delega­cję partyjno-rządową”, „Niech żyje wieczna przyjaźń narodu węgierskiego i polskiego”. W godzinach popołudniowych Wł. Gomułka i J. Cyrankie­wicz oraz pozostali członkowie naszej delegacji złożyli wizy­tę I Sekretarzowi KC WSPR Janosowi Radarowi, Przewodniczącemu Rady Prezy­dialnej WRL Palowi Losonczi, Premierowi Jenoe Focko­­wi w sali Munkacsyego w gma­chu parlamentu. Obecni są po­zostali członkowie delegacji węgierskiej: R. Nyers, J. Pe­ter, K. Erdely, G. Lazar, D. Nemes. Punktualnie 0 godz. 12.30 w sali prezydialnej Zgromadzenia Narodowego Węgierskiej Repu­bliki Ludowej rozpoczynają się polsko-węgierskie rozmowy. W rozmowach udział biorą: Ze strony polskiej: Przewodniczący delegacji — Władysław Gomułka. Pierwszy Sekretarz KC PZPR, Józef Cyrankiewicz — czło­nek Biura Politycznego KC PZPR, Prezes Rady Ministrów, oraz członkowie delegacji: Bolesław Jaszczuk — zastęp­ca członka Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR, Józef Winiewicz — kierow­nik Ministerstwa Spraw Zagra­nicznych, Kazimierz Olszewski — I za­stępca przewodniczącego Komi­tetu Współpracy z Zagranicą, Jan Kiljańczyk — ambasador PRL w WRL. Ze strony Węgier: Janos Kadar— Pierwszy Se­kretarz KC WSPR Jenoe Fock —- członek Biura Politycznego KC WSPR, Pre­zes Rady Ministrów, Rezsce Nyers — członek'Biu­ra Politycznego, sekretarz KC WSPR, Janbs Peter — członek KC WSPR, Minister Spraw Zagra­nicznych, Karoly Erdely — członek KC WSPR. wiceminister Spraw Za­granicznych, Gyoergy Lazar — wiceprze­wodniczący Komisji Planowa­nia Gospodarczego, Bela Nemety — ambasador WRL w PRL! -5-W godzinach popołudniowych rozmowy polsko - węgierskie kontynuowane były w siedzibie KC WSPR. W rozmowach polsko-węgier­­sikich uczestniczyli także dorad­cy i efcsperci obu stron. W czasie tych rozmów wy­mieniono informacje na temat zagadnień gospodarczych óbu krajów i wzajemnych w tej dziedzinie doświadczeń oraz d o­mówiono niektóre problemy wielostronnej współpracy. Podzielono się też informa­cjami o aktywności obu krajów na arenie międzynarodowej. Rozmowy, w czasie których uzgodniono również szczegóły dotyczące czwartkowej uroczy­stości podpisania układu, pro­wadzone były w szczerej oraz bardzo serdecznej i przyjaciel­skiej atmosferze. Kontynuowa­ne one będą w dniu 16 bm. Przy rozpoczęciu rozmów, za­równo w parlamencie, jak i w gmachu KC WSPR obecni byli liczni przedstawiciele prasy, ra­dia i telewizji, kronik filmo­wych obu krajów. Po zakończeniu środowych rozmów, ich uczestnicy udali sie z siedziby KC WSPR bul­warem nad Dunajem do znaj­dującego się w pobliżu gmachu parlamentu, gdzie w godzinach wieczornych KC Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotni­czej i rząd węgierski wydały nrzviecie na cześć polskiej de­­legańTi partvino-rzadowej Władysławem Gomułką i Józe­z fem JSyiankiewiczem. Na przyjęciu, które upłynęło w serdecznej i przyjacielskiej atmosfer ze Janos Kadar i Wła­dysław Gomułka wygłosili toa-Sif.V. W czwartek, 18 bm. konty­nuowane będą rozmowy pol­sko-węgierskie. Kulminacyj­nym punktem dnia będzie uro­czyste podpisanie Układu o Przyjaźni, Współpracy i Wza­jemnej Pomocy między PRL a WRL. Uroczystość odbędzie się w gmachu parlamentu transmitowana będzie przez radio i telewizję. Delegację na lotnisku Okęcie żegnali członkowie najwyższych władz partyjnych i państwo­wych: Stefan Jędrychowski, Zenon Kliszko, Ignacy Loga- Sowióski, Ryszard Strzelecki, Eugeniusz Szyr, Franciszek Waniołka, Mieczysław Jagiel­ski, Bolesław Podedworny, Jó­zef Ozga-Michalski, Eugenia Krassowska, Jan Karol Wende, Witold Jarosiński, Artur Sta­­rewicz, Józef Tejchma, Włady­sław Wicha, Konstanty Dą­browski, Stefan Ignar, Zenon Nowak, członkowie Rady Pań­stwa, kierownicy wydziałów KC PZPR, ministrowie, generali­cja oraz pierwsi sekretarze Ko­mitetów Warszawskiego i Wo­jewódzkiego Józef Kępa i Hen­ryk Szafrański. Obecny był charge d’affaires WRL w Polsce Jeno Jakusl Rozmowy polsko-węgierskie. Z prawej — delegacja polska z Wl. Gomułką i J. Cyrankiewiczem. Pierwszy z lewej — J. Kadar Foto CAF — Matuszewski Depesza do Szachinszacha Iranu TEHERAN (PAP). Po odlocie z Teheranu Przewodniczący Ra­dy Państwa PRL, Marszałek Polski M. Spychalski wystoso­wał 14 bm. z pokładu samolotu depeszę, następującej treści dc Szachinszacha Iranu, Rezy Pahlawi Arvamehra: „W chwili kiedy opuszczamy granice cesarstwa Iranu, pragniemy ponowić, moja małżonka i ja osobiście, serdecz­ne podziękowania za przyjęcie i do­wody przyjaźni, jakie zostały okazane nam oraz towarzyszącym nam osobom, ze strony Waszych Cesarskich Mości, jak i ze strony szlachetnego narodu irań­skiego. W czasie naszego pobytu na gościnne] ziemi irańskiej mieliśmy okazję podzi­wiać wielkie osiągnięcia gospodarcze i kulturalne tego kraju, jak również wszechstronny postęp uzyskany w jegc rozwoju. Jestem przekonany, ie podróż ta, i której zr.chawamy niezatarte wspomnie­nia, przyczyni się do zacieśnienia trady­cyjnych więzów przyjaźni i współpracy, Iqczqcych nasze narody, w interesie na­szych obu krajów oraz pokoju światowe­­oo Korzystam z okazji, by wyrazić Waszej Cesarskiej raz jaszcz« Mości oraj cesarzowej Iranu, jak również jego rzę­dowi i zaprzyjaźnionemu narodowi irań skiemu, nasze najlepsze życzenia szczę­ścia i wszelkiej pomyślności oraz sukee sów w dalszej pokojowej rozbudowie kraju." Teksty przemówień na str. 2 Depesza do przywódców CS1S I Sekretart Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Czechosłowacji towarzysz ALEXANDER DUBCZEK Przewodniczący rządu Czechosłowac­kiej Republiki Socjalistycznej towa­rzysz OLDRZICH CZERNIK PRAGA Drodzy Towarzysze Przelatując nad terytorium bratniej Czechosłowacji w drodze do Węgier­skiej Republiki Ludowej przesyłam) Wam i za Waszym pośrednictwem na­rodom Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej gorące pozdrowienie oraz serdeczne życzenia rozkwitu Wa szej socjalistycznej ojczyzny i wszelkiej pomyślności dla jej obywateli. I WŁADYSŁAW GOMUŁKA Sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robot­niczej JÓZEF CYRANKIEWICZ Prezes Rady Ministrów Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej Wiec przyjaźni społeczeństwa Raciborza oraz żołnierzy WP i Armii Radzieckiej - uczestników wspólnych ćwiczeń RACIBÓRZ. 15 hm w Raci­borzu na Opolszczyźnic odbyło się spotkanie ludności z żoL UrSTślT Armii Radzieckiej i Ślą­skiego Okręgu----Wojskowego, hToracymiudział-wewspólnych ćwiczeniach, które zgodnie z planem szkolenia prowadzone są ramach Układu Warszaw­­jskifiŁO.. Serdeczne powitanie żołnierzy bratnich armii prze» rodziło się w wielki wiec lud­ności ziemi raciborskiej. W ma­nifestacji uczestniczyła grupa weteranów powstań śląskich i kombatanci walk przeciwko faszyzmowi na frontach drugiej wojny światowej. W wiecu wzięła także udział młodzież ziem; raciborskiej, manifestu­jąc swoje przywiązanie do Pol­ski Ludowej i socjalizmu oraz gorące poparcie dla przyjaźni polsko-radzieckiej. Przed trybuną honorową w zwartych szeregach stanęli po­tomkowie zwycięzców faszyzmu — synowie tych, którzy zatknęli nć gruzach Berlina swe narodowe sztandary. Dziś zjednoczeni w u­­kładzie Warszawskim, doskonaląt swe rzemiosło, w każdej gotowi są dać zdecydowaną chwil: od­prawę agresorowi, który ośmielił­by sie naruszyć całość wspólnot} socjalistycznej. Minęło 13 lat od chwili, gdy y odpowiedzi na powstanie agresy­wnego imperialistycznego paktt NATO, kraje wspólnoty socjalisty­cznej, pragnąc zapewnić bezpie­czeństwo swych granic, zjedno­czyły się w Układzie Warszaw­skim. Państwa sygnatariusze U- kładu Warszawskiego systematycz­nie umacniają moc obronną, za­pewniają nienaruszalność swych granic. Spełniając te zadania, zje­dnoczone wojska organizują wspólne ćwiczenia, doskonalą or­ganizacje dowodzenia i współ­działania Podczas obecnych ćwiczeń prowadzonych w południowo­­zachodnich rejonach1 Polski jednostki Śląskiego Okręgi Wojskowego i Północnej Gru­py Wojsk Armii Radzieckie’ DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Serdeczny, braterski Budapeszt (OD NASZEGO SPECJALNEGO WYSŁANNIKA) lotnisko Ferihegy, W tym locie ponad chmurami jedynie im­ponująca panorama Tatr za­znacza chwilę, gdy turbośmi­głowiec opuszcza ojczyste przestworza. Lecz oto znów zjawiają się polskie słowa wypisane wiel­kimi literami na frontonie budynku portu lotniczego: „Serdecznie witamy drogich polskich gości”. Znów biel czerwień polskich flag i pro­i porczyków — obok narodo­wych barw węgierskich i o­­bok czerwieni. Po bratersku wita Budapeszt polską delega­cję. Wyciągają się do towa­rzyszy Władysława Gomułki i Józefa Cyrankiewicza naręcza kwiatów; 'Unoszą się w geście pozdrowienia ręce tysięcy mieszkańców stolicy Węgier, którzy wraz z czołowymi mę-DOKONCZENIE NA STR. 2 Samolot w ciągu godziny przenosi polską delegację par­tyjno-rządową z warszawskie­go Okęcia na budapeszteńskie Gen, bryg. T. Pietrzak —wiceministrem Sprsw Wewnętrznych^ Prezes Rady Ministrów mia-Pietrźaka. komendanta Głów­nego MflićTii ~057w aTFlśkle i! podsekretarzem stanu w Mini­sterstwie Spraw Wewnętrz­nych.’ (PAP)

Next