Trybuna Ludu, czerwiec 1971 (XXIII/152-181)

1971-06-11 / nr. 162

r«n i mi ^ Proletariusze ISj 11 ‘■'ll IH 11 d^M II f Organ KC wszystkich krajów |||ljj §§! ill/ Bili P§ |'| gr-|9 H i 1 M i 8 |1 pf Polskiej Zjednoczonej łączcie się? JBfL M T JBvjF WM. M JSL IM A WM. V>H_ wm Partii Robotniczej 162 (8179) ROK XXIII ^ WARSZAWA, PIĄTEK 11 CZERWCA 1971 R. WYDANIE A Cena 50 gr Delegacja FPK przebywała w Polsce Spotkanie z tow. E. Gierkśem W dniach .7—10 bm. przeby­wała w Polsce na zaproszenie Komitetu Centralnego PZPR delegacja Francuskiej Partii Komunistyczne] w składzie: Tiaston Plissonieg----- członek 'biura Politycznego, sekretarz KC FPK, Georges Gosnat — .członek kcJliiiietu Centralnego FPK. W czasie pobytu w naszym kraju delegacja FPK—została przyjęta przez I Sekretarza KC.RŻPR Edwarda Gierka. W spotkaniu udział wzięli: Jan Szydlak — członek Biura bo­­■ litycznego i sekretarz KC, Jó­zef Toifhtrm—--r/tonek- Biura ^Politycznego i sekretarz KC, Ryszard Frelck — kierownik 'wydziału Zagranicznego KC Delegacja FPK odbyła rów­nież rozmowy z członkiem Biura Politycznego, sekreta­rzem KC PZPR — J. Szydla­kiem W czasie rozmów, które przebiegały w serdecznej i przyjacielskiej atmosferze przedyskutowano zagadnienia interesujące obie bratnie par­tie oraz uzgodniono kroki o­­dnośnie dalszego pogłębienia i rozszerzenia współpracy mię­dzy PZPR i FPK. (PAP) Uzdrowienia ih Ejazdu KP Boliwii Depesza KC PZPR Z okazji III Zjazdu Komu­nistycznej Partii Boliwii Ko­mitet Centralny PZPR prze­słał depesze z serdecznymi po­zdrowieniami. (PAP) Generalny plon rozbudowy Moskwy MOSKWA (PAP). Komitet Cen­tralny KPZR i rząd radziecki za­aprobowały generalny plan roz­woju Moskwy. W stolicy ZSRR mieszka obecnie ponad 7 min ngńh Uchwała KC i rządu stwierdza że w chwili obecnej dojrzała ko­nieczność przystąpienia do reali­zacji nowego etapu rozwoju Mos­kwy, zmierzającego do „prze­kształcenia stolicy Związku Ra­­dzicev?we wzorcowe miasto komunistyczne, wygodnie rozpla­nowane, o nowoczesnej architek turze, rozbudowa nvch urządze­niach komunalnych“, Czwarty dzień pracy radzieckiej stacji w kosmosie Medyczna biologiczne doświadczenia załogi „Saluta" Samopoczucie kosmonautów doskonałe MOSKWA (PAP). Jak poinformowała agencja TASS z ośrodka kierowania lotami kosmicznymi, większa część programu czwartego dnia pracy ekipy orbitalnej stacji naukowej „Salut" poświęcona była doświadcze­niom medyczno-biologicznym. Jeden z eksperymentów miał na celu uzyskanie infor­macji naukowej na temat sta­nu czynnościowego systemu sercowo-naczyhiowego w wa­runkach nieważkości. Badań tych dokonywano za pomocą specjalnego wielokanałowego urządzenia wzmacniająco - przetwarzają­cego z zastosowaniem prób czynnościowych. Zapisu para­metrów fizjologicznych pod­czas trwania eksperymentu do­konywano przez kanały tele­metryczne. Inny z eksperymentów, doty­czący określenia spoistości tkanki kostnej w warunkach nieważkości pr?eprowadzono Ola oceny wpływu warunków nieważkości na zmiany w or­ganizmie człowieka. Za pomocą mikroanaliza­­torów pobrana została od wszystkich 'członków załogi krew, którą następnie podda się dalszemu badaniu na Zie­mi W czwartek przed połud­niem przeprowadzono kolej­ny telewizyjny seans łącznoś­ci z Ziemią, Jak oświadczył inżynier pokładowy stacji „Salut“, W. Wołkow, wszyst­kie systemy działają normal­nie, a samopoczucie kosmo­nautów jest doskonałe Na ekranach telewizyjnych można było widzieć przestronne pomieszczenie stacji orbitalnej i wszystkich trzech członków eki­py. Z ośrodka na Ziemi popro­szono inżynicra-badacza W. Pa­­cajewa, aby podszedł bliżej, zaś dowódca stacji G. Dobrowolski mówi! jakie ciążą na nim obo­wiązki. Odpowiada .on bowiem za zrealizowanie programu lotu, uczestniczy ' w operacjach doko nywanych ręcznie i w sposób au tomatyczny oraz wykonuje eks­perymenty techniczne i naukowe Również pozostali dwaj członko­wie ekipy mówili telewidzom zadaniach, jakie mają do wypeł­c nienia i dzielili sie swymi wra­żeniami z lotu. Urządzenia pokładowe i apa­ratura naukowa stacji orbital­nej „Salut“ działają normalnie. Kosmonauci, G. Dobrowolski. W. Wołkow i W. Pacajew czu­ją się dobrze. Lot stacji trwa. Wymiana prćbek gruntu księżycowego między uczonymi ZSRR i USA MOSKWA (PAP). Uczeni ra­dzieccy i ańierykańscy wymieni­li w czwartek w Moskwie prób­ki gruntu księżycowego, dostar­czone na Ziemię przez radziecką stację automatyczną „Łuna-1611 i amerykańskie pojazdy kos­miczne „Apollo 11” i „Apollo 19 Uczeni wyrazili nadzieję, że wymiana pozwoli na przeprowa­dzenie w laboratoriach obu kra­jów analizy porównawczej pró­bek skal pobranych z różnych części powierzchni Księżyca, Plenum ICC SEP zatwierdziło dokumenty na fili Zjazd §p®tkarsśa kierownictwa SED z załogami ® Wystawy w stolicy ® Przyjazd pierwszych delegacji BERLIN (PAP). Jak podaje agencja ADN, w czwartek od­było się plenarne posiedzenie Komitetu Centralnego SED Przedyskutowano, projekt spra­wozdania KC na VIII Zjazd partii. W tym punkcie porząd­ku dziennego zabrai głos I sek­retarz KC SED Erich Ho­necker. Komitet Centralny przedy­skutował także projekt refera­tu o wytycznych VIII Zjazdu SED w sprawie 5-letniego pla­nu, rozwoju gospodarki naro­dowej NRD na lata 1971—1975. Przemawiał Rady Ministrów przewodniczący NRD Willi Stoph, Plenum jednomyślnie za­twierdziło oba dokumenty Inwestycje - dźwignia rozwoju gospodarki ESLI chcemy szybciej niż dotychczas rozwijać naszq gospodarkę, jeśli pragnie­my możliwie jak najszybszej po­prawy warunków naszego bytu - musimy inwestować - rozwi­jać przemysł, rolnictwo, budow­nictwo mieszkaniowe, gospodar­kę komunalną itp Musimy na te cele przeznaczyć znaeznq część naszego dochodu narodowego, na odrobienie wielu zaniedbań, na unowocześnienie naszej go­spodarki. Osiągnięcie podstawowego ce­lu rozwoju gospodarczego i spo­łecznego naszego kraju, jakim jest szybsze i coraz pełniejsze za­spokojenie potrzeb społeczeń­stw wymaga dokonania poważ­nych zmian w strukturze produk­cji. Oczywistq konsekwenejq ta­kiego punktu widzenia i przyję­cia określonej strategii działania na najbliższe dziesięciolecie, mu. szq być przegrupowania i zmia­ny na odcinku inwestycyjnym. Inwestujqc - myślimy nie tyl­ko o dniu dzisiejszym, ale o ju­trze. Ta świadomość dyktuje nam konieczność budowy nowych za­kładów przemysłowych, wyposa­żania starych w bardziej wydaj­ne i nowoczesne urzqdzenia. Sq to nasze wspólne inwestycyjne złotówki, wypracowane przez ca­łe społeczeństwo Przeznaczając miliardowe sumy na rozwój kra­ju, ograniczamy w pewnym stop­niu możliwości bieżqcego ich wy­datkowania na inne bardziej do­raźne cele Robimy to z myślq o perspektywie. Rzecz w tym jednak, żeby ta perspektywa pomnożenia wartoś­ci i osiągnięcia efektów z dzia­łalności inwestycyjnej, nie była zbyt odiegła Żeby nasze złotów­ki przynosiły nam wszyslkim ko­rzyści jak najszybciej. Dlatego czas liczy się tutaj podwójnie. Tempo realizacji inwestycji i jej sprawność - oto podstawowe warunki dobrej roboty na jed­nym z ważnych odcinków dzia­łalności gospodarczej. Praktyka jednak jakże innymi chadza ścieżkami „Cykle inwe­stycyjne i cykle dochodzenia do projektowanych zdolności pro­dukcyjnych sq u nas za długie, znacznie dłuższe niż w wysoce rozwiniętych krajach, przemysło­wych“. Te słowa powiedział przed paroma dniami I Sekretarz KC PZPR podczas spotkania z akty­wem partyjnym woj. katowickie­go, dokonując krytycznej oceny działalności inwestycyjnej Budujemy zbyt długo. Nad­miernie rozciągnięta została'dro­ga od podjęcia decyzji inwesty­cyjnej, do jej ukoronowania w postaci gotowego wyrobu Ozna­cza to, że nie tylko sam cykl bu­dowy trwa zbyt długo, ale że po­pełniamy błędy jeszcze na eta­pie programowania inwestycji, że nie umiemy wykorzystać jeszcze w dostatecznym stopniu rezerw tkwiących w fazie projektowania. Błędy popełnione w programo­waniu, projektowaniu, a przede wszystkim w wykonawstwie inwe­stycyjnym ujawnioją się „po przecięciu wstęgi", po urucho­mieniu zakładów. Rezultat - wy­dłużony okres osiągania projek­towanej zdolności produkcyjnej. Oto pierwsze z brzegu fakty wzięte z wykazu obiektów szcze­gólnie ważnych dla gospodarki i planowanych do oddania w bie­żącym roku: zakłady mleczarskie w Lublinie, inwestycja o wartości kosztorysowej 104 min zł. Tyiko dlaczego osiągnięcie pełnej zdolności produkcyjnej ma trwać, zgodnie z obowiązującym cyk­lem, aż 16 miesięcy? Dlaczego ten sam, 1ó-miesieczny cyk! obo­wiązuje o połowę mniejszą mle­czarnię w Częstochowie, odda­waną do użytku również w br.? ■ Zastrzeżenie budzi także cykl dochodzenia do pełne! zdolności produkcyjnej rozbudowywanej fabryki nakryć stołowych „Ger­lach" - aż 20 miesięcy Osiem­naście miesięcy trzeba będzie Fabryce Urządzeń Transporto­wych w Suchedniowie na rozkrę­cenie na pełne obroty produkcji wózków widłowych. Trzeba sobie powiedzieć wresz­cie, że NIE TĘDY PROWADZI DROGA, że cykle realizacji in­westycji podobnie jak cykle do­chodzenia do pełnej zdolności produkcyjnej, nie mogą być za­słona dymną, ukrywającą różne (Dok. na str. 2) W Berlinie przed Zjazdem (OD NASZEGO KORESPONDENTA W NRD) W ramach ostatnich przygo­towań do zbliżającego się VIII Zjazdu Niemieckiej Socjali­stycznej Partii Jedności odby­ły się w całej NRD spotkania przedstawicieli , najwyższych władz partyjnych i państwo­wych z załogami wielkich za­kładów przemysłowych i członkami rolniczych spół­dzielni produkcyjnych. Tow. Walter Ulbricht, prze­wodniczący SED i przewodni­czący Rady Państwa NRD od­wiedził kombinat petroche­miczny w Schwedt, witany serdecznie przez tamtejszych robotników Członkowie i za­stępcy członków Biura Poli­tycznego oraz wicepremierzy spotkali się z pracownikami innych, licznych zakładów. JAN LEGUT (Dok. na str. 2] 70 rocznica urodzin tow. J. Ziętka KATOWICE. 10 bm. członek Rady Państwa, przewodniczą­cy Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowi­cach — gen. Jerzy Ziętek ob­chodził 70 rocznicę urodzin. Z tej okazji odbyło się uroczy­ste spotkanie z Jubilatem członków egzekutywy KW PZPR oraz członków Prezy­dium WRN, Z okazji rocznicy urodzin załoga kopalni „Radzionków“ nadała J. Ziętkowi tytuł hono­rowego górnika tej kopalni. (PAP) Święta narodowe Nepalu Depesza z Polski Z okazji święta narodowego Nepalu, przypadającego w dniu 11 bm., Przewodniczący Rady Państwa Józef Cyran­kiewicz wystosował depeszę gratulacj-jną do króla Nepalu Mahendry. (PAP) Udział krajów RWPG w całości obrotów wzrósł do 65,1 proc. ® Zwiększenie wzajemnych dostaw wyrobów przemysłowych • Rozszerzenie zakupów towarów konsumpcyjnych • Umowy na lata 1971-1975 Przed XL Międzynarodowymi Targami Ostatnie przypoimnia w Poznaniu POZNAN (Kor. wl.). Przy­gotowania do XL MTP weszły w końcową, najbardziej go­rączkową fazę. W halach, pa­wilonach i na terenach otwar­tych od rana do późnego wie­czora pracują ekipy robotni ków, wyładowujących i usta­wiających eksponaty, których nadeszło dotąd około 300 wa­gonów i blisko 100 ogromnych ciężarówek. Wszędzie widać też malarzy i artystów — plas­tyków, dekorujących tereny targowe i stoiska. Krótki spacer po terenach targowych daje pogląd na za­awansowanie robót. Imponuję tempo i sprężystość w hali Ja­ponii, która — niemal niespo­­strzeżenie — z drobnego u­­czestnika targów zaczynające­go parę lat temu od maleńkie­go stoiska, dziś stała się jed­nym z największych wystaw­ców. W sąsiedztwie pawilon NRD, w którym z gotowych już elementów dekoracyjnych można wyczytać hasła współpracy gospodarczej i na­c ukowo-technicznej z krajami wspólnoty socjalistycznej. W centralnym punkcie hali ZSRR widnieje oi,przy miii, mezwyi.­­le efektowna panorama kos­mosu; na pierwszym planie — Księżyc z „Lunochudenv, a w przestrzeni kosmicznej — „Wostoki“, „Sojuzy“ i „Luny“. Na placu przed pawilonem włoskim wyładowano właśnie 6 „Fiatów”; są tu modele: 124 limuzyna, sport i specjał „t“, 128 limuzyna i combi oraz 850 sport. Samochody będą także jedną z atrakcji ekspozycji francuskiej; obok 6 modeli „Peugeota“ uwagę zwraca „Ci­troen“ GS. W pobliżu hali Francji im­ponujące wymiarami, a także nowoczesną linią, polskie ma­szyny budowlane, drogowe i transportowe, wystawiane przez „wielką trójkę“ produ­centów: „Bumar“, „Zremb“ i „Mądro”. W sąsiedniej hali — polskie stocznie eksponują pod ogromnym transparentem, obwieszczającym wodowanie (Dok. na str. 41 Na zdjęciu: Ostatnie pra­ce przy montażu ekspona­tów w pawilonie „Polskie Górnictwo” (ekspozycja „Centrozapu”). Fot. CAF — Surowiec Wzrost wymiany handlowej z krajami socjalistycznymi Wymianą handlowa z krajami socjalistycznymi obej­­mująć około 2/3 obrotów polskiego handlu zagranici­­nego, ma dla całości naszych stosunków gospodar­czych z zagranicą podstawowe znaczenie. Jak można ocenić rozwój tej wymiany w ubiegłym 5-leciu i ja­kie stwarza to prognozy na najbliższe łuta oto pyta­nia. na k^óre.wiceminister Handlu Zagranicznego Ma- Tian Dmochowski odccwiedział retJaltoroy/i PAP Bözy^ darowi Sosieniowi, mi socjalistycznymi — mówi wicerpin. M. Dmochowski. — Wartość naszej wymiany han­dlowej z tymi krajami wynio­sła łącznie prawie 76 mld zl de­wizowych wobec około 49,5 mld. zł dew. w latacn 1961— 1965. Była ona zatem o około 54 proc. większa, podczas gdy przyrost globalnych obrotów polskiego handlu zagraniczne­go w tych latach wyniósł nie­spełna 52 proc. Jeszcze znacz­niej, bo o ponad 56 proc. wzrosły nasze obroty z kraja­mi członkowskimi RWPG. Zadania naszego handlu za­granicznego w dziedzinie ob­rotów z krajami socjalistycz­nymi w ub. planie 5-letnim przewyższały w niektórych dziedzinach założenia umów wieloletnich z tymi krajami. W sumie przekroczenie to wy­niosło ponad 14 proc. Od­zwierciedla to z jednej stro­ny proces coraz lepszego wza­jemnego poznawania możli­wości i potrzeb gospodarczych partnerów, jak też odnajdywa­nia w nich czynników, które stają się podstawą nowych ko­rzystnych inicjatyw w zakre­sie wymiany towarowej i — W latach 1966—1970 na­stąpiło dalsze, znaczne roz­szerzenie stosunków handlo­wych i szeroko pojętej współ­pracy Polski z innymi kraia-współpracy gospodarczej. Z drugiej strony osiągnięte re­zultaty świadczą o rzeczywis­tym, dalszym postępie w kształtowaniu międzynarodo­wego socjalistycznego podziału pracy, w sensie utrwalenia po­wiązań gospodarczych. — Czy realizacja umów wieloletnich za ten okres przyniosła jakieś zmiany w układzie naszych obrotów handlowych z krajami socja­listycznymi? Niewątpliwie tak. Udział krajów socjalistycznych w ca­łości obrotów polskiego hand­lu zagranicznego wzrósł z 64,7 proc. w 1965 r. do 66.2 proc. w roku 1970. a w tym krajów RWPG — odpowiednio 60,5 proc. do 63,1 proc. Umoc­z niły się wyraźnie nasze po­wiązania gospodarcze z kraja­mi, z którymi bezpośrednio są­siadujemy. W ub. roku obro­ty handlowe z ZSRR. Czecho­słowacją i NRD stanowiły 54,7 proc, całości naszej wymiany towarowej z zagranicą, pod­czas gdy w 1935 r. analo­giczny wskaźnik wyno­sił 52,2 proc. Obejmowa­ły one równocześnie 82,6 proc. handlu z krajami socja­listycznymi wobec 80.7 proc. sprzed 5 laty. Udział wymiany towarowej z ZSRR w całości obrotów polskiego handlu za­granicznego wzrósł z 33,3 proc. w 1965 r. do 36,5 proc. w ro­ku 1970 Nastąpił też znaczny wzrost wy­miany towarowej 1 współpracy gospodarcze) z innymi naszv-nl partnerami spośród europejskich (Dok na str. 4] Zabójca wlcomin. Wolninka nie został ułaskawiony DELHI (PAP). Jak Informują a Karachi, prezydent Pakistanu Yaliia Khan odrzucił prośbę o u­­iaska wienie b. szofera pakistań­skiego towarzystwa lotniczego, Feroza Abdulli, skazanego na po­czątku maja br. przez trybunał wojsko / na karę śmierci przez powieszenie. Feroz Abdulla został uznany winnym umyślnego za­bójstwa lotnisku 1 listopada ub. roku na w Karaczi wiceministra Sp.aw Zagranicznych PRL Zyg­fryda Wolniaka i trzech Paki­stańczyków Pochmurno i ciepło Jeszczę w dniu dzisiejszym cats Polska pozostanie w strefie obni­żonego ciśnienia. W związku z tyir nadal będzie zachmurzenie umiar­kowane. W godzinach popołudnio­wych mogą wystąpić opady desz­czu i pizelotne burze. Ciepło. Temperatura maksymal­na w ciągu dnia do- 24 stopni Słabe wiatry wschodnie. (gp) Grsźba rozszerzenia się epidemii cholery w Bengalu DELHI (PAP). Red. R. Pie­­karowicz donosi Zdaniem niektórych specja­listów w Delhi Indie stoją, w obliczu śmiercionośnej epide­mii, kilkakrotnie groźniejszej od zwykłej cholery. Obawiają się oni, że obecna epidemia w Bengali!, która według nieofi­cjalnych danych pociągnęła już za sobą śmierć około dzie­sięciu tysięcy osób, spowodo­wana jest przez tzw. cholerę klasyczną, a nie przez od daw­na nękającą Indie łagodniej­szą odmianę, określoną nazwą El Tor. W ciągu ostatnich dwóch lat zanotowano w samym mieście Delhi około 129 wypadków cholery El Tor, z czego tylke dwa procent zakończyło się śmiercią. Tymczasem — nawet według ostrożnych danych ofi­cjalnych — śmiertelność wśród ofiar epidemii w Bengalu wy­nosi 15 procent. Zwraca się uwagę, że w Pakistanie Wschodnim, skąd obecna epi­demia dotarła do Indii, zawsze przeważał klasyczny typ bak­terii cholery, podczas gdy w Indiach od dawna dominuje odmiana El Tor. Przedstawiciel indyjskiego dy­rektoriatu służby zdrowia oświad­czy! w czwartek korespondentowi PAP, że wysoka śmiertelność ogromna liczba zachorowań wska­i zują, że w Bengalu szaleje cholera klasyczna. Potwierdzają to raporty specjalistów kalkuckich. którzy przeprowadzili odpowiednie bada­nia laboratoryjne- Eksperci w Del­hi wyjaśniają, że cholera klasycz­na bardzo rzadko przebiega łagod­nie, a ostry atak tej choroby, zabi­ja w ciągu 24 godzin. Ponadto od­miana ta rozprzestrzenia się znacz­nie szybciej, niż El Tor. (Dok. na str. 21 Jutro ukaże się sobotnie wydanie 19Trybuny Ludu” W numerze m. in. TRYBUNA OBYWATELSKA E. GARZTECKA Producenci sztuki M. BEREZOWSKI Poszukiwanie tożsamości J. BOGUSŁAWSKI Nie tylko Etna, PROF. DR R. KULIKOWSKI Sterowanie rozwoiu Z. SIEDLECKI O „zajączkach” z kosmosu /Wasz» załoga: ZAKŁADY CELULOZOWO-PAPIERNICZE W OSTROŁĘCE Ostrołęckie Zakłady Celu. lcrŻow o-papier nic/ó U/’vTwa­­rzają celulozę papierniczą, papiery pakowe i inne. Pro­dukują worki papierowe do cementu, cukru i pasz, a także opakowania kartono­we do telewizorów, radio­aparatów, pralek itp. Należą do największych tego typu w kraju Od trzech lat regular­nie wykonują plany we wszystkich asortymentach. Średni wiek załogi nie prze­kracza 30 lat. Ostrołęcka Fa­bryka należy do tych nielicz­nych zakładów przemysło­wych, które po procesach chemicznych, wypuszczają wodę poprodukcyjną zdatną do użytku, nie zatruwając życia biologicznego w Narwi. Zakłady są symbolem prze­mian w zacofanej niegdyś ziemi kurpiowskiej. Od dwu lat zakładowa or­ganizacja ZMS organizuje plebiscyt na tytuł mistrza — nauczyciela i unłodzieży.f za rok ubiegły tytuł ten otrzymali: Tekst I zdiecia A. Nowosielski CZESŁAW GRZESZCZYK, kierownik zmiany na wydziale papierni. Tech­­nik-technolog, w przemyśle papierni­czym pracuje od 1954 roku, a w tym zakładzie od lat 11. Rozpoczynał pra­cę od maszynisty maszyny papierni­czej Członek partii - zrównoważony nie podejmuje nie przemyślanych decyzji, Wymagający — ale wyrozu­miały. JAN BIS! ALSKI - technik w zakła­dach pracuje od 11 |at. Przeszedł praktykę na wszystkich prawie stano­wiskach pracy. Obecnie pełni funkcję mistrza zmiany na wydziale workow­­ni. Na stanowisku tym pracuje od niedawna - ale dał się poznać, ja­ko człowiek życzliwy i sprawiedliwy w ocenach. Członek partii. go MARIA DUDA - asystentka główne­laboratorium - technik chemik. Podobnie jak w pracy zawodowej, tak i w życiu umie rozwiązywać sytuacje konfliktowe. Potrafi wszystko wytłuma­czyć i rozładować nieporozumienia. JERZY ZALEWSKI - Maszynisto ma­szyny papierniczej w zakładzie pra­cuje już 11 lat. Po szkole zawodo­wej zaczynał od ładowacza celulozy Należy do pokolenia „starszego" nis biorącego udziału w plebiscycie. Jegc działalność społeczna (jest zastępcę przewodniczącego Rady Robotniczej) nie przeszkadza mu w odpowiedzial­nej pracy zawodowej BARBARA BERKOWSKA - cieszy się dużą popularnością w zakładzie, w którym rozpoczęła pracę przed 10 laty. Po otrzymaniu świadectwa doj­rzałości pracowała przez kilka lat fi­zycznie, następnie jako st_ referent do spraw płacowych. Od grudnia pełni obowiązki mistrza zmiany na wydziale workowni - Odzie pracuia same kobiety.

Next