Trybuna Ludu, sierpień 1985 (XXXVII/177-203)

1985-08-01 / nr. 177

Proletariusze wszystkich krajów, łączcie m i m i w trybuna Ludu“ ORGAN KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ Nr 177 (12729) Rok wyd. XXXVII Warszawa, czwartek 1 sierpnia 1985 r. Wydania 3 Cena 6 zł Jedynie państwo demokratyczne może być naprawdę silne i tylko w silnym organizmie państwowym może rozwijać się i umacniać demokracja Posiedzenie Sejmu PRL Kolejne decyzje w reformowaniu gospodarki i systemu politycznego Sprawozdawcy parlamentarni „TL** relacjonują: VIII kadencja Sejmu należy w dziejach parlamentaryzmu w Polsce Ludowej do na] ważniejszych politycznie i najtrudniejszych. Odnosi si< to zarówno do jej dorobku usta­wodawczego I wpływu na życie polityczne i społeczne kraju, jak i do kształtowania no­wych, demokratycznych mechanizmów pracy Sejmu. Kończymy tę kadencję z poczuciem dobrze spełnionego obowiqzku majqc jednak świadomość, że wiele prac i spraw ważnych dla socjalistycznej odnowy dopiero zapoczqtkowalismy. Wierzymy, że dzieło to podejmę nasi następcy wyłonieni w wyborach 13 października. W ten sposób na posiedze­niu Sejmu 31 lipca marszałek Stanislaw Gucwa ocenił doro­bek kadencji, która rozpoczę­ła się w roku 1980 a obecnie abliża się do końca. Na mie­siąc przed końcem tej długiej kadencji, Sejm rozpatrzył rzą­dowy raport o realizacji refor­my gospodarczej i omówił ak­tualne problemy samorządu pracowniczego. W części gos­podarczej debaty Izba uchwa­liła ustawę o zmianie niektó­rych przepisów określających funkcjonowanie gospodarki o­­raz przyjęła uchwały: o reali­zacji reformy gospodarczej w 1984 r. i o samorządzie załogi. W dalszej części obrad Sejm uchwalił dwie inne ustawy, w tym ustawę o obowiązkach i prawach posłów, sumującą niejako doświadczenia posłów tej pracowitej kadencji oraz przyjął dwie uchwały. 70 posiedzenie Sejmu rozpo­częło się o godz. 9.00. Obecni byli Wojciech Jaruzelski oraz Henryk Jabłoński. Obrady otworzył wicemarsza­łek Sejmu Zbigniew Gertych. Wprowadzeniem do głównej debaty były sprawozdania ko­misji. Jako pierwszy wystąpił poseł Zenon Szulc (PZPR), któ­ry w imieniu Komisji do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw oraz Komisji Planu Gospodarczego. Budżetu i Finansów złożył sprawozda­nie o rządowym raporcie o re­alizacji reformy gospodarczej w 1984 roku oraz o rządowym projekcie ustawy o dostosowa­niu przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju spo­łeczno - gospodarczego kraju (współautorem tego drugiego sprawozdania była również Ko­misja Prac Ustawodawczych). Następnie poseł Józef Barecki (PZPR) w imieniu Komisji do Spraw Samorządu Pracownicze­go złożył sprawozdanie o aktu­alnych problemach samorządu nracowntezego. (Tezy wystąpień posłów­­-sprawozdawców zamieszcza­my na str. 2). W dyskusji, w której zabra­ło głos 15 mówców, dominowa­ły problemy gospodarcze. Uwa­ga posłów skupiała się przede wszystkim na szeroko pojętym funkcjonowaniu reformy i do­tyczyła nie tylko spraw bieżą­cych, ale i wniosków na przy­szłość. Wiele miejsca poświęco. no sytuacji społecznej, a szcze­gólnie samorządności, która mo­że stać się istotnym czynnikiem sprzyjającym stabilizacji gospo­darki. Przemawiając w imieniu Klu­bu Poselskiego PZPR poseł Ta­deusz Urbański stwierdził, iż ocenę dotychczasowego stanu reformowania gospodarki, reali­zowanej zgodnie z uchwałami IX Zjazdu, uzasadniają dotych. czasowe doświadczenia oraz za­dania czekające kraj w najbliż­szej przyszłości. Należy umac­niać generalne zasady reformy oraz te jej mechanizmy, które sprawdziły się w praktyce, a z drugiej strony eliminować te rozwiązania i instrumenty, któ­re nie okazały się w pełni sku­teczne. Jest to warunek rozwo­ju socjalistycznych stosunków społecznych oraz przesłanka e_ fektywnego i zrównoważonego rozwoju. Raport o stanie reformy, przedstawiony przez rząd, jak podkreślił T. Urbański, zgodnie ze stanowiskiem partii nie u­­krywa słabości wprowadzanego systemu. Dlatego też, mimo nie­wątpliwych osiągnięć wynikają­cych z wdrażania reformy, za zasadne uznaje się przeprowa­dzane zmiany. Poseł Tadeusz Maj, przema­wiając w imieniu Klubu Posel­skiego ZSL, przypomniał, że start w reformę odbył się w wyjątkowo nie sprzyjających warunkach. Obrano jednak je­dyną słuszną drogę, ale w sto­sunku do jednego z najbardziej newralgicznych obszarów gospo­darki, rolnictwa, nie wszystkie rozwiązania reformy okazały się całkiem skuteczne. Gospo­darka żywnościowa, objęta za­sadami reformy jako jeden z pierwszych sektorów, już wy­kazała się dobrymi rezultatami. (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) Spotkanie posłów z kierownictwem politycznym 1 państwowym kraju. Uchwały Sejmu W sprawie oceny realizacji reformy gospodarczej (Skrót) S EJM PRL wyraża pozy­tywną ocenę działań rządu w dziedzinie prze­­budowy systemu funkcjonowa­nia gospodarki narodowej. O- cena ta dotyczy zarówno roku 1984, jak też całego trzyletnie­go okresu reformowania spodarki. Sejm stwierdza, go­że proces wdrażania reformy go­spodarczej zachowuje zgod­ność z „Kierunkami reformy gospodarczej", uchwalonym przez IX Nadzwyczajny Zjazd PZPR i zaaprobowanymi przez Seim. Reforma gospodarcza stała się ważnym czynnikiem wstrzy­mania tendencji spadkowych w naszej gospodarce i stopnio­wego wprowadzania jej na drogę rozwoju. Samodzielność, którą przedsiębiorstwa pań­stwowe uzyskały w ramach re­formy gospodarczej, stała się ważnym czynnikiem wyzwala­nia inicjatyw i inwencji umoż­liwiających dostosowanie się do wyjątkowo trudnych warun­ków startu reformy. Te pozytywne zjawiska powinny przesłonić faktu, nie że sytuacja gospodarcza kraju po­zostaje nadal złożona, a wa­runki życia codziennego oby. wateli są trudne. Sejm, wyra­ża pogląd, że niezbędne jest wykorzystanie wszystkich moż­liwości przyspieszenia procesu dalszego konsekwentnego wprowadzania reformy gospo­darczej zgodnie z przyjętymi założeniami. Jest również faktem, że u­­trzymujące się jeszcze nega­tywne skutki głębokiego zała­mania gospodarczego kraju z lat 1980-1981, a zwłaszcza zja­wiska nierównowagi gospodar­czej i związane z tym procesy inflacyjne, osłabiają skutecz­ność działania mechanizmów reformy gospodarczej. W związku z tym powstaje ko­nieczność dokonania niezbęd­nych zmian niektórych instru­mentów ekonomicznych w ce­lu pełniejszego dostosowania mechanizmów reformy do (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) 0 działalności samorządu załogi ---------------------------—(Skrót)----------------------------­ S EJM PRL po rozpatrze­niu informacji Komisji do spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw stwierdza, że w okresie jaki u­­ptynął od oceny przedłożonej Sejmowi we wrześniu ubieg­łego roku, samorząd pracowni­czy rozszerzył i umocnił swą działalność w przedsiębiorst­wach państwowych. Większość organów samorządu wykorzy­stuje swoje uprawnienia zgod­nie z uregulowaniami ustawo­wymi, utrwalając pozycję sa­morządu jako ważnego czyn­nika udziału załóg w zarzą­dzaniu i odpowiedzialności za społeczne i ekonomiczne wy­niki działalności przedsię­biorstw. Odbyte w większości przedsiębiorstw wybory orga­nów samorządu drugiej kaden­cji potwierdziły pełne poparcie załóg dla samorządności. Dalszy, prawidłowy rozwój samorządu załóg# umacnianie jego roli przestrzegania wymaga pełnego ustawowych kompetencji zarówno przez or­gany samorządu, jak i przez kierownictwa przedsiębiorstw oraz organy założycielskie. Rady pracownicze powinny dbać o szerokie wykorzystywa­nie swoich uprawnień do sta­nowienia, kontroli i przedsta­wiania wniosków we wszyst­kich ważnych sprawach przed­siębiorstwa, decydujących wzroście i jakości produkcji, o postępie technicznym, racjo­nalnym zatrudnieniu, gospodar­ności i dyscyplinie pracy. W swojej pracy rady pra­cownicze powinny szerzej niż dotąd zasięgać opinii załóg, informować je o rozwiązywa­nych problemach, włączać je do działalności kontrolnej, skupiać wszystkich członków samorządu wokół zadań pro­dukcyjnych Sejm podkreśla, że skutecz­na działalność samorządu Za­łęży również od pełnego i rzetelnego przestrzeganie przez administrację jego prawnień. W tej dziedzinie za­u­­szły dalsze korzystne zmiany, (DOKOŃCZENIE NA STR. 2] Wystąpienie marszałka Sejmu Pod koniec posiedzenia zabrał głos marszałek Sejmu Stanisław Gucwa. który nawi^iOJąć "ao *konczącfej się VIII kadencji Sej­mu stwierdził, ie należy ona w dziejach parlamentaryzmu Polsce Ludowej do najważniej­w szych politycznie i najtrudniej­szych. Odnosi się to zarówno do jej dorobku ustawodawczego i wpływu na życie polityczne i społeczne kraju, jak i do kształ­towania nowych, demokratycz­nych mechanizmów pracy sa­mego Sejmu. Mówca przypom­niał, że Sejm został wybrany w marcu 1980 r. w warunkach nadciągającego już kryzysu go­spodarczego i narastającej fali krytyki społecznej. Wskazał, jako na rzecz znamienną, że w warunkach ostrej konfrontacji politycznej — w niezwykle skomplikowanej i burzliwej sy­tuacji społecznej lat 80-ycti — Sejm umocnił swój autorytet najwyższego organu władzy państwowej. W pierwszym okresie kaden­cji głównym problemem, w ob­liczu którego stanął Sejm, po­dobnie jak wszystkie władze państwowe i socjalistyczne siły polityczne w naszym kraju, by­ło znalezienie na gruncie socja­lizmu przyczyn głębokiego kry­zysu oraz rozładowanie ostrych konfliktów społecznych; uchro­nienie kraju od anarchii i za­łamania się ładu społecznego, wprowadzenie Polski na drogę socjalistycznej odnowy. Sejm udzielił poparcia porozumieniom społecznym oraz postulatom wynikającym z krytyki robotni­czej. Od początku jednakże — stwierdził marszałek — stara­liśmy się precyzyjnie oddzielać to, co w krytyce tej było traf­ne z państwowego punktu wi­(DOKONCZENIE NA STR. 2) Spotkanie posłów z kierownictwem politycznym i państwowym Po zakończeniu 70 posiedzenia Sejmu, w Salł Kolumnowej na Wiejskiej odbyło się 31 lipca spotkanie posłów z kie­rownictwem politycznym j państwowym kraju. W spotkaniu wzięli udział: I sekretarz KC PZPR, prezes Rady Ministrów, gen. armii Wojciech Jaruzelski, przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński, prezes NK ZSL Roman Malinowski, prze­wodniczący CK SD Tadeusz W. Młyńczak. Spotkanie otworzył marszałek Sejmu Stanisław Gucwa. W toku spotkania, które upłynęło w serdecznej atmo­sferze, zabrał głos Wojciech Jaruzelski, który w imieniu kierownictwa PZPR i rządu PRL oraz z upoważnienia kie­rownictw ZSL i SD podzięko­wał posłom dobiegającej koń­ca VIII kadencji za ich tra­cę. Była to kadencja okresami dramatyczna, ale jednocześnie jakże pracowita, twórcza owocna — stwierdził W. Ja­i ruzelski. — Była kontynuacją, ale jednocześnie nowym, wyższym etapem rozwoju pol­skiego ludowego parlamenta­ryzmu. Wielkim dorobkiem Sejmu VIII kadencji jest bu­dowa konstrukcji socjalistycz­nej odnowy. Bez tego legisla­cyjnego fundamentu nie mo­głoby się umacniać nasze so­cjalistyczne państwo i rozwi­jać socjalistyczna demokracja. Wojciech Jaruzelski pod. TfW3TTr"zaraaem",7n>r(>!jeir Sej­mu, jakim jest trwałe ukształtowanie nowego sty­lu pracy polskiego parlamen­tu. Sejm przyszłej kadencji powinien opierać się na tym dorobku, wykorzystać bogate doświadczenia . i tradycję ukształtowaną w VIII kaden­cji. Działalność Sejmu słu­żyła również edukacji poli­tycznej, państwowej, praw­nej, stała się dobrą szkołą uświadamiania społeczeństwu. że tylko państwo demokra­tyczne może być naprawdę silne, i że — jednocześnie — tylko w silnym organizmie państwowym może rozwijać się i umacniać demokracja. To wszystko przysporzyło Sejmowi wiele autorytetu. Przejdzie on do historii na­szego ludowego parlamenta­ryzmu jako Sejm ofiarnej służby ojczyźnie, a przede wszystkim Sejm skuteczny. Cennym I koniecznym impul­sem dla takiej jego działal­ności były uchwały IX Zjazdu PZPR. Współbrzmiały one z działalnością bratnich stron­nictw — Zjednoczonego Stron­nictwa Ludowego i Stronni­ctwa Demokratycznego, działalnością stowarzyszeń ka­z tolików i chrześcijan świec­kich. Znajdowały szerokie, ak­tywne oparcie wśród posłów bezpartyjnych. Wojciech Jaruzelski po­dziękował członkom parla­mentu jako prezes Rady Mi­nistrów, który odczuwał zro­zumienie i pomoc dla działal­ności rządu. Podziękował Pre­zydium Sejmu, na czele z marszałkiem Stanisławem Gucwą, klubom i kołom po. selskim, wszystkim'posłom, za konstruktywną i przyjazną współpracę — składając im najlepsze życzenia. (PAP) Fot. CAF - KWIATKOWSKI Dziś zakończenie spotkania w Helsinkach Rozmowa Szewardnadze—Shultz W środę, drugim dniu jubileuszowego spotkania ministrów spraw zagranicznych 35 państw-sygnatariuszy Aktu Końcowego KBWE w Finlandia Hall przemawiali ministrowie spraw zagra­nicznych: Grecji, Kanady, Jugosławii, San Marino, Watykanu, RFN, Belgii, Portugalii, CSRS, Malty, W. Brytanii, Szwecji, Cy­pru, Włoch i Hiszpanii. Najważniejszym wydarzeniem tego dnie było spotkanie szefów dyplomacji ZSRR i USA, E. Szewardna­­dze i G. Shultza. W czwartek, 1 sierpnia zakończenie spotka­nia w Helsinkach. Powrót do poczuciu realizmu (OD NASZYCH SPECJALNYCH WYSŁANNIKÓW) „Na spotkanie między ministrem Szewardnadze a sekretarzem Stanu Shultzem trzeba spojrzeć także z ludzkiego punktu widze­nia. Było to ich pierwsze spotkanie, a takie - wymaga zawsze pewnego okresu adaptacji. Uważam, że nawiązali oni kontakt rzeczowy, który pomoże im w następnym". Te słowa radzieckiego amba­sadora w USA, A. Dobrynina na konferencji prasowej w Helsin­kach dobrze charakteryzują at­mosferę, jaka panowała w cza­sie rozmowy Szewardnadze — Shultz. Charakterystyczna była zbieżność ocen tego spotkania: obie strony uznały, że wymiana HELSINKI (PAP). W środę w godzinach zakończyło się popołudniowych w ambasadzie amerykańskiej w Helsinkach spotkanie radzieckiego ministra Spraw Zagranicznych Eduarda Szewardnadze z sekretarzem Stanu USA Georgem Shultzem. Zgodnie z wcześniej ustalonym programem trwało ono 3 godzi­­nv Wkrótce po zakończeniu tego spotkania George Shultz złożył krótkie oświadczenie dla pra­sy. w którym podkreślił, że je­go rozmowa z szefem radziec­kiej dyplomacji pozwoliła na stwierdzenie, ii „dokonano po­stępu w pewnych dziedzinach. choć wciąż jeszcze pozostają głębokie rozbieżności między obu krajami”. Jak wynika z oświadczenia amerykańskiego sekretarza Sta­nu. tematem rozmów były te podstawowe problemy stosun­ków ZSRR — USA. które zo­staną omówione podczas spot­kania w Genewie miedzy Mi­chaiłem Gorbaczowem a Ronal. dem Reaganem w listopadzie br. Według oświadczenia Shultza, jego środowe spotkanie z. Eduar­dem Szewardnadze stanowi „pierwszy krok dla zapewnie­nia. iż spotkanie na szczycie w Genewie będzie owocne”. (Relacje z Helsinek — str. 7) zdań była „interesująca, szczera i pożyteczna”. W spotkaniu Sze­wardnadze — Shultz — dwa fakty dodawały znaczenia. Pier­wszy, że stanowiło ono ważny etap na drodze do szczytu Gor­baczow — Reagan w llstopa­(DOKOŃCZENIE NA STR. 7) Moskiewski festiwal —na półmetku Polski koncert galowy MOSKWA (PAP). Sprawozdawcy PAP informują: Ostat­ni dzień lipca wyznaczył półmetek odbywającego się w Moskwie XII Światowego Festiwalu Młodzieży i Stu­dentów. Był to jednocześnie — co odnotowali chyba wszyscy dziennikarze i sprawozdawcy — dzień bardzo pol­ski, choć oczywiście związany ze wszystkimi istotnymi nurtami politycznymi spotkania młodzieży z ponad 150 krajów pięciu kontynentów. DOKOŃCZENIE NA STR. 7) 41 rocznica Powstania Warszawskiego Uroczysta akademia w stolicy 31 lipca, w przeddzień 41 rocznicy wybuchu Powstania War­szawskiego odbyła się w Warszawie uroczysta akademia, zor­ganizowana przez Zarząd Wojewódzki ZBoWiD i zespól środo­wisk żołnierzy ruchu oporu. W sali kima W-Z zgromadzili się byli żołnierze powstania, przedstawiciele zgrupowań i od­działów powstańczych. kom­batanci II wojny świato­wej. żołnierze Wojska Polskie­go. mieszkańcy stolicy. W czasie akademii hołd niezłomnośoi ducha odda.,no żoł- P ÓŁMETEK wakacji już tradycyjnie jest okazją do wstępnej oceny przebiegu akcji letniego wypo­czynku dzieci i młodzieży szkolnej. Tegoroczna daje organizatorom powody do zadowolenia. O 400 tys. większa, niż w ubiegłym roku jest liczba jej uczestników, nie odnotowano większych kłopotów organizacyjnych i zaopatrzeniowych, program realizowany jest na ogól sprawnie i zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Oświaty I Wychowania. Ta pozytywna ocena, to wynik ogromnego wysiłku, ja­ki liczne instytucje i organizacje włożyły w przygotowa­nie akcji letniej. Mają w niej swój udział pracow­nicy PKP, handlu, tereno­we ogniwa administracji państwowej, instancje par­tyjne wszystkich szczebli, działacze organizacji mło­dzieżowych i społecznych, związków zawodowych, sa­morządów pracowniczych. Tak właśnie być powinno. W państwie socjalistycznym wypoczynek najmłodszych, ich zdrowie I kondycja, mu­szą być sprawą nas wszystkich. W br. przeznaczono z budżetu państwa na dofinansowanie letniego wypoczyn­ku dzieci i młodzieży ponad 20 miliardów złotych, po­tężne kwoty świadczą zakłady pracy. Ale na tym spra­wa dopiero się zaczyna. Pieniądze mogą być z pożyt­kiem wykorzystane tylko przy istnieniu szerokiego fron­tu społecznego, działającego na rzecz wychowania. Dla przeciętnego rodzica wysyłającego dziecko na obóz czy kolonię jest to przede wszystkim rozwiązanie kłopotów opiekuńczych. Nie umniejszając w niczym zna­czenia tej kwestii, ani walorów zdrowotnych wyjazdu wa­kacyjnego, trzeba jednak pamiętać o walorach wycho­wawczych wypoczynku zbiorowego. To nauka samodziel­ności, samorządności w grupie, okazja do poznania no­wych ludri, poszerzenia horyzontów, zdobycia różnych doświadczeń, bliższego zetknięcia się z problemami kra­ju, jego historią I perspektywami. W którym domu rodzinnym rozmawia się i nastolat­kiem o roli organów przedstawicielskich? Ä na wakac­jach spotkał się on przy ognisku z działaczem samorzą­dowym, z radnym, który opowiadał, co robi, i dzieci go 0 różne rzeczy pytały, i dziwiły się, że to takie sprawy zwykłe i życiowe. Który nastolatek tak do końca czuje 1 rozumie hasto - 40-lecie powrotu ziem zachodnich i północnych? A kolonię odwiedził kombatant, były żoł­nierz, który te ziemie przed 40 laty wiasnymi rękami zagospodarowywał. To, co w otoczeniu codziennym wydaje się takiemu młodemu człowiekowi drętwe i mogące zainteresować jedynie dorosłych, w wakacyjnej aurze nabiera innego, atrakcyjnego wymiaru. Dlatego na lipcowych placów­kach wypoczynku letniego dzieci i młodzież potraktowa­ły dzień 22 lipca jak naprawdę własne święto, dlatego z żywym oddźwiękiem spotkał się XII Festiwal Młodzie­ży i Studentów, dlatego słowa „wybory do Sejmu PRL" dla większości stały się sprawą ważną. To zasługa kadry wychowawczej. W większości szcze­rze oddanej dzieciom, ideowej. Dzięki jej ofiarnej pra­cy wakacje stały się dla nich nie tylko przygodą lecz także przeżyciem patriotycznym. Również internacjonalistycznym. Już po raz trzeci r rzędu ponad 200 tys. uczniów polskich spędza wakacje za granicą. Przede wszystkim w NRD, Czechosłowacji a także w ZSRR. Jest to okazja do poznania bratnich kra­jów, d» (Mvriqsani« trwałych i głębokich przyjaźni. W formach wyjazdowych wypoczynku do końca wa­kacji weźmie udział 1,8 min dziewcząt i chłop­ców. Dla 1,3 min zorganizowano zajęcia w miej­scu zamieszkania. To duże liczby. Ale dzieci i młodzieży w wieku szkolnym jest więcej, i to jest pierwszy cień, który kładzie się na tak optymistycznej ocenie akcji. Barier wzrostu jest kilka. W opinii potocznej najpo­ważniejsza to - finansowa. Wielokrotnie podnoszono, że koszt (który przychodzi zapłacić rodzicom, bo w rzeczy­wistości jest znacznie większy) pobytu dziecka na 3-ty­godniowym turnusie przekracza możliwości wielu rodzin. Nikt nie prowadził jednak analizy, na ile tych możli­______________________ wości rzeczywiście nie ma, a na ile jest to brak zrozu­mienia potrzeby wyjazdu. Zdarzyły się wypadki, że zakład pracy nie mógł skompletować kolonii, mimo że uczestników odpłat, ność wynosiła ok. 1000 zło­tych. Inna sprawa, że do­płaty są bardzo różne. Je­den organizator może dofinansować uczestnika w wy­sokości 6 tys. złotych, a drugiego stać na dopłacenie 16 tysięcy. Mniej głośno jest o barierze bazowej. Dotyczy ono zwłaszcza harcerstwa, któremu rozpaczliwie kurczą się tereny obozowania (nie mówiąc o budynkach szkolnych na kolonie zuchowe) i niemal dosłowni# kończy się sprzęt. Nowe namioty, nie dość, że bardzo drogie, je­szcze bardziej są nietrwałe. A przecież nie od dziś wia­domo, że wakacje po harcersku są nie tylko atrakcyj­ne, ale I bardzo korzystne wychowawczo. Szkoda więc, że choć w br. wyjedzie na obozy więcej osób, niż w ubiegłym, to będzie ich w sumie tylko 442 tysiące. Tegoroczne wakacje można na pewno ocenić na pół­metku jako udane. Cóż jednak stoi na przeszkodzie, aby na przyszłość było jeszcze lepiej?1 EWA KŁOSLEWIC2 Minął miesiąc wakacji nierzy powstania oraz miesz­kańców miasta, wspólnie z ni­mi walczących i cierpiących przez ponad dwa miesiące. Wśród przybyłych na uroczys­tości znajdowali się:* członek Biura Politycznego KC, I sekre­tarz Komitetu Warszawskiego PZPR Marian Woźniak, sekre­tarz KC PZPR Henryk Bednar, ski, przewodniczący Stołecznej (DOKOŃCZENIE NA STR. 3) Basis waumene: W funkcjonowaniu pań­stwa prawo pełni przede wszystkim regulatora stosunków społecznych i gospodarczych. Po to, by skutecznie spełniać tą funkcją prawo musi być znane, rozumiane, akcep­towane i świadomie przestrzegane przez oby­wateli. - pisze no str. 3 minister Sprawiedliwości, Lech Do­­merack DECYDUJE CODZIENNA PRAKTYKA W cyklu „doświadczeń za­kładowych organizacji par­tyjnych" Maria Żmigrodzko pisze o pracy partyjnej w Hucie Im. Bolesława Bie­ruta w Częstochowie (str. 4) UMIEJĘTNOŚĆ SELEKCJI tal

Next