Żołnierz Wolności, październik 1968 (XIX/233-259)
1968-10-14 / nr. 244
M 20ŁNIEKZ WWOŁRIOSCI GAZETA CODZIENNA WOJSKA POLSKIEGO NR 244 (5560) ROK XIX (XXVI) WARSZAWA, PONIEDZIAŁEK 14 PAŹDZIERNIKA 1968 R. | A CENA 50 GR W PARTII - siła naszego wojska Mija kulminacyjny punkt uroczystości zwiqzanych z obchodami 25- lecia ludowego Wojska Polskiego. Stoimy przed nowym doniosłym dla życia naszego narodu wydarzeniem. Za miesiqc - Zjazd Partii. My, żołnierze ludowego Wojska Polskiego, mamy szczególne powody, by swą póstawg służyć Ojczyźnie, czynem w imię jej dobra zadokumentować pełne oddanie awangardzie narodu - Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Jako wojsko zrodziliśmy się przecież z woli Partii, wyrośliśmy z Jej serdecznej troski 0 los narodu polskiego, o jego niepodległy i sprawiedliwy byt, o jego socjalistyczna przyszłość. To Polska Partia Robotnicza w łatach niewoli hitlerowskiej wysoko wzniosła sztandar walki z okupantem, z jego ludobójczym terrorem. To Ona wszystkie swoje siiy rzuciła na szalę walki z faszyzmem - to Ona organizowała Gwardię Ludowa, przekształcona później w Armię Ludową. To Jej nieodłączną cześć - kornuni:d eolscy w ZSRR mii Polskiej i u boku Armii Radzieckiej prowadziłeś je najkrótsza drogą do umęczonej Ojczyzny. Tu zaś po zjednoczeniu $:ę armii partyzanckiej 1 regularnej w jednolite ludowe Wojsko Polskie, ruszyło ło wojsko na berliński szlak, by urastajqc do liczby 400 tysięcy, si!q 200 tysięcy żołnierza na froncie dobijać faszyzm w jego legowisku. To Polska Partia Robotnicza szczególnie wiele uwagi poświęcała budowie ludowego korpusu oficerskiego. „Budować Polskę demokratyczną — mówił sekretarz generalny KC PPR na narodzie pertyjnej w Lublinie w dniu 13 listopada 1944 r. — oznacza w pierwszym rzedzie budować armię demokratyczna. Zagadnienie stoi tak: bez demokratycznej armii, bez demokratycznego korpusu oficerskiego nie ma demokratycznej Po’ski... Nasi członkowie partii muszq sió stać budowniczymi polskiego wojska demokratycznego. Musza stać sie ieao oficerami...”. A pamiętajmy jak w tym roku przełomu trudno było o partyjne kadry, których brakowało do budowy ludowej administracji państwowej, przeprowadzania reform społecznych, dźwigania z popielisk gospodarki. Ta szczególna troska Partii o zbrojne ramie narodu towarzyszyła nam, żołnierzom, przez całe 25 łat. Nie szczędzono nom niczego, co niezbędne do wykonania naszych żołnierskich zadań. Nie szczędzono środków na uzbrojenie i wyposażenie. Tej trosce możemy zawdzięczać to, że jesteśmy armiq nie ustepujqcq pod względem wyszkolenia i uzbrojenia najbardziej nowoczesnym współczesnym armiom kapitalistycznym. te jesteśmy armia łudzi wykształconych, armiq o wysokim poziomie wiedzy wojskowej, ogólnej i politycznej. Armiq ze średnim i w około 30 procentach akademickim wykształceniem. Armiq wierną do końca ideom socjalizmu, ożywiona uczuciem głębokiego patriotyzmu i internacjonalizmu. Jesteśmy armią stworzoną i wychowaną przez Partię. Idziemy na Zjazd Partii z ogromnym dorobkiem, który bilansowaliśmy niedawno przy okazji naszego Ćwierćwiecza. Idziemy jako środowisko silnej liczebnie organizacji partyjnej. 80 procent oficerów - to członkowie Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. 70 procent żołnierzy służby zasadniczej - to członkowie Kół Młodzieży Wojskowej. Idziemy jako sita zdolna i gotowa w każdej chwili wykonać wszystkie zadania partii i jej Komitetu Centralnego. Wyrazem tej gotowości są rezolucje, które napłynęły do naszej redakcji podczas gorącej polskiej wiosny i czeskiego lata. Oto jedna z nich: „Kościuszkowcy pomni swych bohaterskich i pięknych tradycji bojowych nie będą szczędzić sil w wałce o ostateczne zwycięstwo ideałów, za które oddały swe życie tysiqce żołnierzy 1 Dywizji na szlaku bojowym od Lenino po Berlin... Nie pozwolimy żadnym wrogom zakłócić naszej twórczej pracy i podważyć fundamentalnych zasad polityki partii i władzy ludowej. My, żołnierze, jesteśmy częścią narodu i służymy wiernie ludowi pracującemu oraz naszej socjalistycznej sprawie. W obliczu knowań różnego autoramentu sił wrogich naszej ojczyźnie wzmagamy wysiłki nad umocnieniem gotowości moralno-bojowej naszej dywizji. Zapewniamy kierownictwo Partii i towarzysza Wiesława, że Kościuszkowcy r.iądy nie zawioda ." Podobnych, z serca płynących rezolucji można liczyć na setki. Wyrazem tej gaiowaśc* jest żołnierski Czyr. Zjazdowy, który objql wszystkie jednostki naszych Sił zbrojnych ł isaiirowany jesi w ponad 200 tysiącach różnych zobowiązań indywidualnych i zbiorowych, a wartość którvch oblicza się w setkach rrihonów złotych. Dumą I zaszczytem napełniają nas słowa, słowa, uznania za nasz żołnierski trud, które wyraził tow. Władysław Gomułka na akademii z okazii 25-lecia ludowego Wojska Polskiego. Zaufania tego nie zawiedziemy I Żołnierz nasz wszędzie i zawsze wykona z honorem zadanie powierzone mu przez Partie. Świadectwem tego najświeższym - Czechosłowacja. Tam, realizując z godnością i czujnością trudne zadanie osłony bratniego narodu przed atakami kontrrewolucji, wykazuje nasz żołnierz prawdziwie partyjna - patriotyczną i internacjonalistyczną postawę. I zawsze tak będzie. I zawsze na rew partii, jej komitetu Centralnego i Towarzysza Wiesława - no zew narodu - nasz żołnierz gotów iść „w ogień i wodę". Strzec__ świętych zdobyczy tego, co pod kierownictwem Partii zbudował naród. Ludowe Siły Zbrojne były, są i będą niezawodnym orężem Partii! Przyjęcie w Urzędzie Rady Ministrów (PAP). W dniu święta naszych Sił Zbrojnych, prezes Rady Ministrów Józef Cyrankiewicz wyda! przyjęcie w salach Urzędu Rady Ministrów w Warszawie. Na przyjęcie przybyli: członkowie najwyższych władz partyjnych i państwowych — Władysław Gomułka, Marian Spychalski. Ignacy Łoga-Sowiński Bolesław Jaszczuk, Stefan Jędryehowski. Eugeniusz Szyr. Ryszard Strzelecki. Franciszek Waniołba. Piotr Jaroszewicz. Mieczysław Moczar. Czesław Wycech, Witold Jarosiński. Artur Starewicz, Józef Tejehma. Józef Ozga-Michalski. Kazimierz Banach. Włodzimierz Lechowicz, Jan Karol Wende. Zenon Nowak. Konstanty Dąbrowski. Julian Horodeeki. działacze partyjni i państwowi, członkowie Rady Państwa i rządu, posłowie na Sejm PRL. kierownicy organizacji młodzieżowych i społecznych, gospodarze Warszawy i województwa, przedstawiciele warszawskich zakładów pracy, świata nauki i kultury dziennikarze. W przyjęciu wzięli udział: Minister Chrońv Narodowei — gen. broni Wojciech Jaruzelski, wiceministrowie Obrony Narodowej — gen. broni Grzegorz Korczyński, gen. dyw. Józef Urbanowicz, gen. dyw. Tadeusz Tuczapskl. generaiicja, oficerowie, chorążowie, podoficerowie i żołnierze służby zasadniczej reprezentujący wszystkie okręgi wojskowe i wszystkie rodzaje Sił Zbrojnych. Obecna była kilkudziesięcioosobowa Żołnierska delegacja z oddziałów czasowo pełniących służbę w Czechosłowacji Ryła również grupa najmłodszych oficerów WP — uczestników ślubowania na placu Zwycięstwa Wśród zebranych na sali nie zabrakło również przedstawicieli „Synów Pułków" — najmłodszych żołnierzy minionej wojny odszu kanych dzięki wielkiej akcji .Expressu Wieczornego" i „Żołnierza Wolności." Przybyli liczni kombatanci., byli żołnierze polskich Sił Zbrojnych, bvl! partyzanci i uczestnicy walk z hitleryzmem, a wśród nich współorganizatorzy i byli dowódcy LWP — Marszałek Polski Michał Rola- Żymierski i gen. broni w st. spocz. Zygmunt Berling. W przyjęciu uczestniczyli członkowie przybyłej na uroczystości 25- le LWP delegacji Ministerstwa Obrony ZSRR z Ministrem Obrony ZSRR — Marszałkiem Związku Radzieckiego Andrejem Greczko oraz naczelny dowódca Zjednoczonych Sił Zbrojnych Państw — Członków DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Cały krapczeił JUBILEUSZ) ludowych Sil ftjnp Salut artyleryjski w 5 miastach Polski • Uroczysta odprawa wart w Warszawie • Wieńce pod pomnikami bohaterów © Najwyższe odznaczenia radzieckie dia wybitnych dowódców polskich # Toast premiera J. Cyrankiewicza na przyjęciu w Urzędzie Rady Ministrów Jubileusz naszych SH Zbrojnych siał się świętem całego naszego narodu. Setki uroczystości wykazały, że ludowe Wojsko Polskie stworzone, wychowane i kierowane przez partię jest nierozerwalnie związane z ludem pracującym, że z niego się wywodzi i jemu służy. W dniu świętą w pięciu miastach Polski oddano honorowy salut artyleryjski. W dniu tym zasłużeni oficerowie i żołnierze ludowego WP otrzymali nominacje na wyższe stopnie wojskowy i wysokie odznaczenia. Pod pomnikami bohaterów złożono wieńce 1 kwiaty. ORDER LENINA dla Przewodniczącego Rady Państwa PRL (PAP). Przewodniczący Rady Państwa — Marszałek Polski Marian Spychalski przyjął w Belwederze przybyłą na obchody 25-lecia ludowego Wojska Polskiego delegację Ministerstwa Obrony ZSRR z Ministrem Obrony — Marszałkiem Związku Radzieckiego Andrejem Greczką oraz naczelnego dowódcę DOKOŃCZENIE NA STR. i H0UM& 0é specjalnego wysłannika „iołnima Wolności" na Igrzyska Olimpijskie — ppłk. £ Woźniaka Zapłonął znicz olimpijski W każdym zakątku naszego globn Olimpiada wzbudziła wielkie zainteresowanie. Jest ona świętem nie tylko sportowców, lecz wszystkich tych. którym bliskie są idee braterstwa l przyjaźni, pokojowego współżycia ludzi wszystkich ras i krajów. Ceremonia otwarcia XIX Igrzysk Olimpijskich, która odbyła się 12 hm. miała niezwykłe uroczysty i podniosły przebieg. Stadion olimpijski w pełnej, świątecznej gali, wypełniony dn ostatniego miejsca. Xa jego koronie łopocą flagi wszystkich państw uczestniczących w XIX Igrzyskach. W loży honorowej zasiadł prezydent Meksyku Gustavo Diaz Ordaz w iowarzystkie przewodniczącego MKOl Avery Brundage. 7.861 sportowców ze 112 krajów przedefilowało przed 90 tys. entuzjastów olimpijskiego współzawodnictwa zebranymi na trybunach Estadio Olimpico. Przez godzinę i 20 minut defilowały na czerwonawej tartanowej bieżni sportowe ekipy. Przez godzinę i 20 minut trwała nieustanna owacja na cześć przybyszów ze wszystkich stron świata. Gospodarze witali sportowców niezwykle serdecznie, gorąco i szczerze. Ta parada była też pewnego rodzaju współzawodnictwem ekip, jeżeli chodzi o stroje, o paradny, zgrany krok. jednolite umundurowanie, o sympatie widowni. Trzeba przyznać, że na tym polu skromnie, lecz elegancko ubrana reprezentacja Polski, zdobyła sobie uznanie. Brawa i okrzyki „Polonia”, „Polonia”! witały ponad 200-osobowa kolumnę sportowców, działaczy i trenerów. Kiedy delegacje wszystkich kra-jów ustawiły się na płycie boiska, głos zabrał przewodniczący komitetu organizacyjnego inż. Vazquez i przewodniczący MKOl Avery Brundage. Na bieżni grupa dziewcząt z Tokio przekazała Ragę olimpijską dziewczętom meksykańskim, a za chwile przy dźwiękach hymnu olimpijskiego, flaga olimpijska powędrowała na maszt. Rozległy sie sakramentalne słowa prezydenta Meksyku: „igrzyska XIX Olimpiady uważam za otwarte...” Następuje kulminacyjny punkt tej wielkiej uroczystości. Na stadion wbiega Meksykanka Enriquetts Basilio ze zniczem olimpijskim. Rekordzistka Meksvku w biegu na 400 m oraz na 80 m przez piotki, wśród ogromnych wiwatów, w imponującym stylu pokonuje strome schody, wiodące ku ogromnemu kielichowi olimpijskiego ognia i jako pierwsza w historii olimpiad dziewczyna — zapala znicz. W chwile potem rozlegają się słowa olimpijskiego ślubowania. W powietrze wzbija sie 6 tys. gołębi, przesłaniając słońce. Nie świetlnej tablicy poławia sie wielki napis: „Ofiarowujemy swą przyjaźń wszystkim narodom świata i mamy nadzieję, że nasze uczucia zostaną odwzajemnione”. Wzrok wszystkich skierowany w stronę wylotu tunelu. Przy wtórze azteckich bębnów ukazuje się sylwetka smukłej, kruczowłosej dziewczyny meksykańskiej, ubranej w biały strój sportowy. Wysoko w górze niesie olimpijską pochodnię. Na widowni olbrzymi entuzjazm. Wszyscy wstają z miejsc. ENRIQUETTA BASILIO SOTELLO, pierwsza kobieta, której przypadł zaszczyt zapalenia znicza olimpijskiego wbiega, po okrążeniu bieżni, po stromych schodach na koronę stadionu. Jest godzina 13.90. Enriquetta Basilio pozdrawia najlepszych sportowców, którzy przybyli do Meksyku ze 112 krajów świata, /a chwile zapala olimpijski znicz, który będzie towarzyszył przez 18 dni zmaganiom o olimpijskie laury. Relacje i pierwszego dnia IGRZYSK OLIMPIJSKICH zamieszczamy na str. 6 LIST NASZYCH OLIMPIJCZYKÓW do Władysława Gomułki Przed udaniem się na otwarcie XIX Igrzysk Olimpijskich w kwaterze polskiej w wiosce olimpijskiej odbył sie uroczysty aoel. Znakomity strzelec, srebrny medalista olimpijski z Melbourne, Adam Smelczyński, odczytał tekst telegramu, polskich olimpijczyków do I sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki. Drogi Towarzyszu Wiesławie! My, reprezentanci Polski Ludowej, uczestnicy XTX Igrzysk Olimpijskich w Meksyku, pragniemy przekazać Wam. Towarzyszu Wiesławie, serdeczne pozdrowienia i gorące podziękowanie źa opiekę I pomoc, jaką partia i rząd otaczają kulturę fizyczna i sport. Zapewniamy W'as, Towarzyszu Wiesławie, że uczynimy wszystko — by godnie reprezentować naszą socjalistyczną Ojczyznę na sportowych arenach Meksyku. Delegacja Armii Radzieckiej u Władysława Gomułki (PAP) 12 bm. I sekretarz KC PZPR, Władysław Gomułka, przyjął przebywających ,w Polsce z okazji uroczystości 25-lecia ludowego Wojska Polskiego: Ministra Obrony ZSRR, Marszałka Związku Radzieckiego, Andreja Greczkę, naczelnego dowódcę Zjednoczonych Sił Zbrojnych Państw — Sygnatariuszy Układu Warszawskiego, Marszałka Związku Radzieckiego, Iwana Jakubowskiego i szefa Głównego Zarządu Politycznego Armii Radzieckiej i Marynarki Wojennej,. gen. armii, Aleksieja Jepiszewa. W rozmowie uczestniczyli, prezes Rady Ministrów, Józef Cyrankiewicz, sekretarz KC PZPR, Mieczysław Moczar i Minister Obrony Narodowej, gen. broni Wojciech Jaruzelski. Obecny był ambasador ZSRR w Polsce, Awierktj Arlstow. Spotkanie upłynęło w przyjacielskiej atmosferze. Dclcgacja Armii Radzieckiej na spotkaniu z I sekretarzem Komitetu Centralnego PZPR, Władysławem Gomułką. (Folo WAF — Zb. Chmurzyński) Muzeum i skansen partyzancki W POLICHNIE Wielka manifestacja mieszkańców ziemi piotrkowskiej z udziałem I. Logi-Sowińskigo i Z. Nowaka (RAP). 8 km od Piotrkowa, w miejscowości Polichno, stoi ns skraju lasu smukły obelisk odsłonięty w czerwcu 1966 r. Upamiętnia on miejsce, gdzie w 1942 .r. pierwszy partyzancki oddział. Gwardii Ludowej uod wodzą Franciszka Zubrzyckiego, pseud. „Mały Franek” stoczył pierwsza heroiczna walkę z hitlerowska żandarmeria. , W czasie■■ tej ; bitwy Er. Zubrzycki zostaje .ranriy. íécz mimo tego zarządza * sierpni* 1942 roku koncentracje oddziału w Tomaszowie. Partyzanci wpadają tam w zasadzkę ą ich dowódca „Mały Franek” ginie w walce. Po 26 latach, Polichno stało się w niedziele terenem wielkiej manifestacji antywojennej. Obok obeliski! wybudowano pierwsze w kraju muzeum partyzanckie, a na skraju lasu powstał skansen przypominający bunkry i obóz partyzancki z uzbroieniem. wiernie oddający sytuację z czerwca 1942 r. Na uroczystość otwarcia muzeum i skansenu przybyli: członek Biura Politycznego KC PZPR, przewodniczący CRZZ Ignacy Loga-Sowiński, wicepremier Zenon Nowak, członek Rady Państwa, wiceprezes NK ZSL Józef Ozga-Michałski. minister Kultury. Lucjan Motyka, z-ca Szefa DOKOŃCZENIE NA STR. 3 Uroczysta zmiana warty przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. (Foto WAF — W. Zawadzki) Depesze do Ministra Obrony Narodowej z okazji 25-lecia ludowego WP SZANOWNY TOWARZYSZU MINISTRZE VF imieniu Sił Zbrojnych Związku RariziecktajRtf I swoim własnym pr*«?syłaJH Wam ora* wszystkim polskim żołnierzom — braterskie» bojowe pozdrowi.cn i a i najserdeczniejsze życzenia z okazji sławnego 25-leci* ludowego Wojska Polskiego, Narody Związku Radzieckiego i Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i ich Siły Zbrojne złączone są więzami braterskiej przyjaźni. Ta tradycyjna przyjaźń hartowała się w trudnych latach driigiej wojny światowej i seemontowana została krwią najlepszych synów narodów radzieckich i polskiego, krwią przelaną w* wspólnej walce przeciwko hitleryzmowi. Wysoko cenimy wkład walki wniesiony przez polskie ftiły Zbrojne w dzieło rozgromienia hitlerowskich najeźdźców. Polsko-radzieckie braterstwo broni rozf wija sie i umacnia z każdnym dniem dla dobra narodów naszych krajów, sprawy pokoju i socjalizmu. W tych uroczystych dniach szczególnie radosna jest świadomość, że w ciągu ćwierćwiecza ludowe Wojsko Polskie, dzięki nieustannej trosce Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej 1 rządu PRL, stało sie nowoczesną, dobrze wyszkoloną i wspaniale wyposażoną w sprzęt techniczny armią, czujnie strzegącą twórczej pracy ludu polskiego. Ludowe Wojsko Polskie w jednym szeregu Sił Zbrojnych Państw-Uczestników... Układu Warszawskiego nieugięcie strzeże rewolucyjnych zdobyczy narodów bratnich krajów socjalistycznych przed zakusami zé strony imperia fi stycznych agresorów. Narody Związku Radzieckiego, żołnierze radzieckiej armii i Marynarki Wojennej obchodzą wraz * bratnim narodem polskim ŹS-lec.ie Wojska Polskiego. Szczerze cieszymy sie wielkimi osiągnięciami socjalistycznej Polski, odnoszonymi w budowie nowego życia i na polu umacniania obronności. Obchodząc sławny jubileusz Indowego Woiska Polskiego,, żołnierze radzieccy z całego serca tyczą swoim polskim towarzyszom broni - dalszych osiągnięć w wyszkoleniu bojowym i politycznym, w doskonalenia żołnierskiego rzemiosła. Niech umacnia sie 1 rozwija przyjaźń i bratfrstw o narodów 1 armii Związku Radzieckiego I Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Z komunistycznym pozdrowieniem ANDREJ GRECZKO Marszałek Związku Radzieckiego Minister Obrony ZSRR SZANOWNY TOWARZYSZU MINISTRZE Bardzo Jestem r>d, te mogę serdeczni* pozdrowię Was I wszysłkieh polskich żołnierzy * okazji sławnego is-leeią ludowego Wojską Polskiego. Nierozerwalna przyjaźń I braterstwo broni naszych naiortńw i armii krzepł* I hartowała tlę w trudnych dniach walk na frontach It wojny światowej. To braterskie bojowe przymierze etaie rozwija się i nmacnla dla dobra sprawy pokojn I socjalizmu Ludowe Wojsko Polskie w minionych !S latach stało sie w pełni nowoczesną, dobrze wyszkoloną i wyposażoną armią, która wraz a armiami innych państw-uczestników Układn Warszawskiego — czujnie stoi na straży wolności I niepodległości swojej ojczyzny I krajów wspólnoty socjalistycznej. Z całego serea tyczę Wam, Towarzyszu Ministrze dobrego zdrowia, szczcłcia i nowych osiągnięó w pracy nad doskonaleniem obronności PRL oraz zacieśnianiem przyjaźni 1 współpracy miedzy bratnimi armiami państw Układu Warszawskiego. Z wysokim poważaniem IWAN JAKUBOWSKI Marszalek Związku Radzieckiego Naczelny Dowódca Zjednoczonych SU Zbrojnych Państw-Uczestników Układu Warszawskiego Wysoki© odznaczenia radzieckie dla generałów i oficerów ludowego WP (OBSŁUGA WŁASNA) W sobotę, 12 października 1968 roku, w dniu jubileuszowego święta ludowego Wojska Polskiego — w Ambasadzie ZSRR w Warszawie odbyła się uroczystość deboracjLiienerałów.i wyższych oficerów Sil Zbroińvch_ERL-wvsokimi odznaczęru.a.rai,.-Zw4ązku Radzieckiego nadanymi w 25 rocznicę naszego wojska przez Radę Najwyższą ZSRR za zasługi we wspólnej walce z hitlerowskim najeźdźcą i w rozwijaniu przyjaźni między narodami i armiami Polski Ludowej i Związku Radzieckiego. Ną uroczystość przybyli: zastępca członka Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR — Mieczysław Moczar, Minister Obrony Narodowej — gen. broni Wojciech Jaruzelski. wiceministrowie Obrony Narodowej: Główny Inspektor Obrony Terytorialnej — gen. broni Grzegorz Korczyński, szef Głównego Zarządu Politycznego WP — gen. dyw. Józef Ur.łłajKMŁiez, szef Sztabu Generalnego WP — gen. dyw. Bolesław Chocha, Główny Inspektor Szkolenia — gen. dyw. Tadeusz Tu orawski oraz Główny Kwatermistrz W?" — gen. dyw. Wiktor Ziemiński. dowódcy okręDOKOŃCZENIE NA STR. 2