Żołnierz Wolności, styczeń 1972 (XXIII/1-25)

1972-01-14 / nr. 11

Spotkanie Edwarda Gierka ik||jś ŻOŁNIERZ z Komitetem Redakcyjnym ■ wielotomowej historii partii G^gTA codzienna wojska polskiego i polskiego ruchu robotniczego ""l<5551 R0I( XXI"l)1X)<l 1 W>,SI>W>-PIATtK 14 STYCZWI< 1,72 *■ I CE"a 511611 (A) (PAP) Realizują« uchwalę Wl Zjazdu PZPR sekretariat KC partii powołał Komitet Redakcyjny, którego zadaniem jest opracowanie Wielotomowej historii partii oraz polskiego ruchu robotniczego. W Skład komitetu weszli zarówno histo­rycy naszego ruchu robotniczego jak I działacze partyjni. „ Przewodniczącym Komitetu jest czło­nek sekretariatu KC dr Andrzej Werblan a w skład komitetu wchodzą: prof. ér — Antoni Czubiński, członek KC — «Józef Dechnik, prof. dr Janusz Durko, członek Biura Politycznego KC — prof. dr Henryk Jabłoński, prof. dr Stanisław Kalabiński, dr hab. Ryszard Kołodziej­czyk, członek Biura Politycznego KC Władysław Kruczek, prof. dr Czesław Łuczak, doc. dr hab. Jarema Maciszew­­ski, prof. dr Czesław Madajczyk, dr Norbert Michla, członek KC — Stefan Misiaszek, doc. dr hab.. Marian Orze­chowski, prof . dr Henryk jnechywiez, dzionek Centralnej Komisji Kontr’pil, Par­tyjnej — Wacław Rózga, zastępca członka KC — Włod/ifnierz Sokorski, członek KC Henryk Szafrański oraz członek KC — Śta nislaw Wroński. 13 bm. I sekretarz KC PZPR — Edward Gierek spotkał się z Komi­tetem Redakcyjnym. W spotkaniu u­­czestniczyli członkowie Biura Poli­tycznego i sekretarze KC: Franciszek Szlachcic i Jan Szydlak, sekretarz KC — Jerzy Łukaszewicz, kierownik Wydziału Nauki i Oświaty KC — Romuald Jezierski, I zastępca kie­rownika Wydziału Propagandy, Pra­sy i Wydawnictw KC — Stanisław Kosicki oraz rektor Wyższej Szkoły Nauk Społecznych przy KC PZPR — Władysław Zastawny. W czasie spotkania A. Werblan przedstawił główne kierunki i za­mierzenia działalności powołanego komitetu. Wynika * nich. ii po opracowaniu kon­tu powołane zostaną zespoły redakcyjne poszczególnych tomów. Zespoły te będą pracowały równoleRle z Koncentracją wysiłków na okresach bezpośrednio zwią­zanych ze współczesnością tj. historią PPR i PZPR. Całość opracowania powin­na ukazać sie w latach 197*—1982. Po ożywionej dyskusji dotyczącej szeregu kwestii metodologicznych i merytorycznych głos zabrał E. Gie­rek. Mówiąc o znaczeniu podejmo­wanej pracy I sekretarz KC pod­kreślił, Iż jej rezultatem powinien być dokument ukazujący wielkość polskiego ruchu robotniczego, obiek­tywnie i rzetelnie przedstawiający historyczną prawdę o walce polskiej klasy robotniczej, o dziele polskich komunistów, o ludziach partii. • I sekretarz KC zwrócił uwagę na konieczność wykorzystywania w tym ogromnym i odpowiedzialnym przed­sięwzięciu zarówno całego potencja­łu wiedzy historyków, jak i doświad­czeń bezpośrednich uczestników walk rewolucyjnych. E. Gierek życzył na zakończenie Komitetowi Redakcyjnemu owocnej pracy. Na spotkaniu w gmachu KC PZPR (od prawe)): , Stanislaw Wroński, Jerzy Łukaszewicz, Władysław Kru­czek, Edward Gierek, Henryk Jabłoński, Franciszek Szlachcic, Jan Szydlak, Władysław Zastawny i An­drzej Werblan. (Foto CAF — Dąbrowiecki) Nam zobomtpmm górników miedzi „Lubin“ i „Polkowice“ wcześniej osiągną pełną zdolność wydobywczą (A) (PAP). 13 bm. w kopalniach miedzi „I.ubin“ i „Polkowice“ odbyły się nadzwyczajne sesje Konferencji Samorządu Robotniczego, na których podjęto zobowiązania dla poparcia programu społeczno-gospodarczego rozwoju kraju, przyjętego na VI Zjeździć partii. Załoga kopalni „Lu­bin" zobowiązała się zwiększyć wy­dobycie. aby pełną zdolność produk­cyjną osiągnąć już w pierwszych dniach kwietnia, a załoga „Polkowi­ce“ — 1 maja. Zgodnie z początkowymi założe­niami, kopalnia „Lubin“ miała do­piero pod koniec roku 1973 osiągnąć pełną zdolność wydobywczą. Osta­tecznie więc pełną produkcję „Lu­bin“ zapowiada na 20 miesięcy przed terminem. Pełna zdolność produk­cyjna młodszej od niej kopalni „Pol­kowice“ przewidywana była po­przednio na dzień 1 września br., — termin zostaje więc skrócony o 4 miesiące. W wyniku realizacji zobowiązania kopalnia „Lubin" dostarczy dodat­kowo do końca roku 2.200 ton mie­dzi w koncentracie, a kopalnia „Pol­kowice“ — 2.400 ton miedzi. Edward Gierek przyjął allé. T. Olechowskiego (A) (PAP). 13 bm. I sekretarz KC PZPR Edward Gierek przyjął amba­sadora PRL w Republice Francus­kiej — Tadeusza Olechowskiego. Koncert życzeń pod sosnami w J- T- IELOGODZINNE intensyw­­§/§/ ne ćwiczenia bojowe po­­• “ zostawiły na żołnierzach wyraźne ślady zmęczenia. Mimo panującego chłodu, ich włosy mo­kre są od potu, a maskujące kom­binezony, które przed wymarszem na zajęcia były zupełnie białe, te­raz upodobniły się bardziej do po­wierzchni poligonu, na której tu i ówdzie wyłaniają się spod śnie­gu błotniste kałuże. W takiej sytuacji przyjemnie mieć świadomość, że w obozie, czekają ciepłe, ogrzane piecarąi, namioty oraz umywalnia z ciepłą wodą, co pozwoli doprowadzić się bez trudu do czystości, nawet za­brudzonym tłustymi smarami me­­chanikom-kierowcom. Rzeczywi­ście, nie upłynęło wiele czasu, a wszyscy żołnierze zmienili grunto­wnie swój wygląd. Gdybym ich nie widział wcześniej, trudno by­łoby uwierzyć, że dopiero co po­wrócili z forsoumych zajęć. Znajdujące się na jednym z poligonów Śląskiego OW pododdziały wyposażono niemal we wszystko, co niezbędne, do wygodnego bytowania w trudnych zimowych warunkach: Jednocześ­nie zadbano o zachowanie w obo­zie określonego regulaminami woj­skowego porządku. Pod namiota­mi i wokół nich wszędzie panuje nienaganna czystość. Podoficerowie dyżurni podod­działów zarządzają przygotowanie do kolacH Dowodzona przez sież. sztab. STANISŁAWĄ KRAJDO­­CHĘ ekipa gospodarcza jest punk­tualna, a sporządzane w polowej kuchni, posiłki nie upoważniają do kwękania nawet najwybredniej­szych konsumentów. ” DOKOŃCZENIE NA STR. 8 Obchody 30 rocznicy powstania PPR Mieczysław Jagielski w Zielonej Górze (A) (PAP), W wielu miejscowościach naszego kraju, w zakładach pracy, organizacjach, instytucjach w dalszym ciągu odbywają się im prezy z okazji 30 rocznicy powstania Polskiej Partii Robotniczej, 13 bm. wojewódzkie uroczystości zorganizowano w Zielonej Górze. Odbyło się spotkanie dużej grupy b. działaczy PPR, weteranów ru­chu robotniczego Ziemi Lubuskiej z członkami egzekutywy KW PZPR. Na spotkanie przyb,ył członek Biu­ra Politycznego KC PZPR. wice­premier Mieczysław Jagielski. I sekretarz KW PZPR Mieczy­sław Hebda przypomniał zasługi PPR w walce z hitlerowskim oku­pantem oraz procesie organizowa­nia władzy ludowej, w odbudowie zniszczeń wojennych zagospodaro­waniu lubuskiego regionu. Już w pierwszych dniach maja 1945 r. w Krośnie Odrzańskim i Świebodzinie działały powiatowe instancje PPR. M. Jagielski w serdecznych sło­wach podziękował b. działaczom PPR za ich trud, włożony w zago­spodarowanie Ziemi Lubuskiej i ze­spolenie tego regionu z resztą kra­ju. Grupa działaczy ruchu robotni­czego udekorowana została odzna­czeniami państwowymi, Otrzymali je: ORDER SZTANDARU PRACY I KLASY: Ludwik Softy, — wieloletni działacz KPP i PPR, aktywista partyjny, b. przewo­dniczący WKKP w Zielonej Górze. OR­DER SZTANDARU PRACY II KLASY: Władysław Buczek — przed wojną dzia­łacz KP Francji aktywista PPR i PZPR na Ziemi Lubuskiej, wiceprzewodniczący WKKP w Zielonej Górze. Tadeusz Psze­niczny — wieloletni członek KPP, aktyw­ny działacz PPR i PZPR, rencista. KRZYZ KOMANDORSKI ORDERU OD­RODZENIA POLSKI: Zygmunt Baron, Stanisław Jabłoński, Julian Mieorek, Flo­rian Milej, Czesław Sopała, Aleksander Szmecht, Marian Tarasiuk, Andrzej Wal­czak, M. Jagielski odbył również spot­kanie z członkami egzekutywy KW PZPR oraz Prezydium WRN, na którym omówiono kluczowe proble­my Ziemi Lubuskiej w związku z realizacją uchwały VI Zjazdu par­tii Uroczysta akademia odbyła się w czwartek również w sali Filharmo­nii w Częstochowie, na którą przy­byli liczni b. działacze PPR z te­renu miasta i okolicznych powia­tów. Obecny był zastępca członka Biura Politycznego KC, I sekretarz KW PZPR w Katowicach — Zdzi­sław Grudzień. 30 rocznicę powstania PPR ob­chodzono też w Łapach — mieście, w którym dwukrotnie: po 1920 r. oraz w latach 1940—41 działał Mar­celi Nowotko. Złożono wieńce pod pomnikiem tego wybitnego działa­cza robotniczego. Następnie odbyła się akademia, na której zasłużeni działacze PPR otrzymali odznacze­nia państwowe, Dekoracji dokonał I sekretarz KW PZPR w Białym­stoku — Zdzisław Kurowski. Z udziałem I sekretarza KW PZPR w Krakowie — Józefa Kla­sy odbyła się w Domu Kultury Za­kładów Azotowych im. Feliksa Dzierżyńskiego w Tarnowie akade­mia dla uczczenia 30 rocznicy po­wstania PPR. Komórki PPR po­wstały na tych terenach już od lu­tego 1942 r. Spotkania z działaczami PPR W ŚLĄSKIM 0W (A) (Inf. wł.) Niemal każdego dnia odbywają się kolejne spotka­nia kadry i żołnierzy służby zasad­niczej Śląskiego OW z byłymi członkami PPR, . zasłużonymi bo­jownikami o wyzwolenie ojczyzny. W środowisku jednostek kwatermi­­strzowskich zorganizowano takie spotkania w sposób wyjątkowy: w gronie goszczącej weteranów mło­dzieży znaleźli się przede wszystkim wzorowi żołnierze, aktywiści KMW, synowie PPR-owców kontynuujący dzieło swoich ojców przykładnym wykonywaniem codziennych obo­wiązków służbowych i pełną ideo­wego zaangażowania pracą społe­czną. Do takich należą m.in.: czło­nek Drużyny Służby Socjalistycznej kpr. Tadeusz Płaskota, kpr. Jan Pa­­włukiewicz, st. szer. Józef Pyrtćk i szer. Kazimierz Nowak. Uczestników spotkania serdecznie powitali: kwatermistrz —__zastępca dowódcy Śląskiego OW vpi!T~ttyęr 4ąn Sośnicki i zastępca sekretarza Kcimneiu partyjnego okręgu piki mgr Henryk KondasT potem zapierali głoś zaproszeni c&iałacze PPR, których bogatych wspomnień słu­chano z dużym, zainteresowaniem. Tow. Jerzy Jach opowiedział p tyfń, jak Polacy wskutek bezrobocia w rzą­dzonym przez sanację kraju, zmuszeni do emigracji, przyłączali się do sprawie­dliwej walki miejscowego proletariatu. Tow. Jach byl we Francji członkiem Związku Młodzieży Polskiej „Grunwald”, z którego szeregów przeszedł do PPR. Tow. Leon Małek nawiązał pierwsze kon­takty z komunistami jeszcze na bratniej ziemi radzieckiej, gdzie w 1943 roku wstąpił do ludowego Wojska Polskiego. Omówi!, podobnie jak będący także by­łym żołnierzem 1 Dywizji Piechoty im. T. Kościuszki tow. Edward Sokołowski, doniosłą rolę partii . i jej członków w latach zbrojnej walki o wyzwolenie oj­czyzny, rolę komunistów w budowaniu i rozwoju ludowych sił zbrojnych. Z tymi i innymi relacjami starszych towarzyszy zgodnie korespondowały wy­powiedzi młodych żołnierzy: st. szer. Leszka Wiatrowskíego i st. szer. Stani­DOKONCZEN1E NA STR. 5 Mamy limę, a i nia pierwsze kłopoty Stołeczne GAM-y w pełnej gotowości (A) (Inf. wł.) Zima dała znać o so­bie, a już myśleliśmy, że jej w ogó­le nie będzie. 12 stycznia raptownie nadszedł nad Polskę wyż i słupek rtęci spadł, w niektórych rejonach kraju do — 20 stopni C. W stolicy było w nocy niewiele mniej. Nie bardzo by nas to wszystkich przera­ziło, bowiem styczeń ma swoje pra­wa. ale-dla licznych- mieszkańców Warszawy zbiegło się to bardzo nie­fortunnie z awarią sieci cieplnej. W, Elektrociepłowni na Siekierkach na­stąpiła awaria rurociągu sieci i po­wiało chłodem w domach Mokoto­wa, południowego Śródmieścia i w pewnym rejonie Ochoty. Sprawa .na pewno nieprzyjemną, zważywszy, że wiele z tych mieszkań poza kuchen­kami gazowymi nie posiada innych źródeł podnoszenia temperatury w mieszkaniach. Rozdzwoniły się Więc telefony, kto miał to właczał piecy- DOKONCZENIE NA STR. 6 Program działania w instytucjach OT i WOWewn. tematem narady , (A) (Od kor.). Zasadnicze zadania wynikające z uchwał VI Zjazdu \PZPR oraz konkretyzacja programu działania w instytucjach Obrony Te­rytorialnej i w Wojskach Obrony Wewnętrznej były tematem rozsze­rzonego posiedzenia Komisji Orga­nizacyjnej Wojsk i Instytucji Głów­nego Inspektora Obrony Terytorial­nej. Informacje dotyczące aktualnych zadań dowódców, instancji i organi­zacji partyjnych w adaptowaniu uchwał i materiałów VI Zjazdu Par­tii wygłosili: szef Inspektoratu Obro­­ny Terytorialnej gen, bryg, Staniv slaw Wvlvczak. szef Woisk Obróńu W ewneti-zpei gen rivw Wacław Czyżewski pik mgr Leon Bjl~/ Wspólnym mianownikiem wytyczonych kierunków działania były potrzeby wyko­rzystania wszystkich sił i środków do dalszego podnoszenia i umacniania goto* wości bojowej, doskonalenia stylu dzia­łania instancji i organizacji partyjnych, lepszej organizacji stylu dowodzenia, precyzji w określaniu zadań oraz. nale­żytej postawy i zaangażowania kadry za­wodowej i żołnierzy zasadniczej służby wojskowej. Pełna realizacja wytyczonych kierun­ków działania, konsekwentne i pomyślne wprowadzanie ich na grunt konkretnej jednostki, instytucji czy pododdziału bę­dzie zależeć w dużym stopniu od wytwo­rzonej partyjnej atmosfery, przede wszystkim jednak od autorytetu każdego członka partii w swoim środowisku oraz każdej instancji i organizacji partyjnej. W trakcie dyskusji skonkretyzowa­no sposoby, formy i metody wciela­nia w życie ustalonego programu działania w instytucjach i wojskach podległych Głównemu Inspektorowi Obrony Terytorialnej. (r) NIEZWYKLE RZECZOWY I OWOCNY CHARAKTER WIZYTY W MOSKWIE St. Olszowski powrócił do kraju A. Gromyko zaproszony do Polski (A) MOSKWA (PAP). Członek Biura Politycznego KC PZPR i mi­nister Spraw Zagranicznych PRL. Stefan Olszowski zakończył w czwartek wizytę w Moskwie, gdzie przebywał na zaproszenie rządu radzieckiego. W ostatnim dniu pobytu w Związku Radzieckim został przyjęty na Kremlu przez przewodniczącego Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, Nikołaja Podgórnego. W rozmowie udział wzięli: minis­ter Spraw Zagranicznych ZSRR, An­­driej Gromyko, wiceminister Spraw Zagranicznych PRL, Józef Czyrek i ambasador Polski w Związku Ra­dzieckim, Zenon Nowak. Na rozpoczęcie spotkania licznie przybyli dzienikarze radzieccy oraz akredytowani w Moskwie korespon­denci prasy polskiej. Powitanie od­było się w Sali Ambasadorskiej gmachu Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, a następnie wszyscy przeszli do sąsiadującej z nią Sali Audiencyj­­nej. Atmosfera była niezwjdcle ser­deczna. Spotkanie rozpoczęło się o godzi-’ nie 12.00 czasu moskiewskiego. Wia­domość o jego inauguracji została natychmiast podana przez radzieckie środki masowego przekazu, a prze­bieg powitania i rozpoczęcia rozmo­wy utrwalono na taśmie filmowej. W godzinach popołudniowych am­basador Zenon Nowak wydał w sa­lach ambasady śniadanie z okazji pobytu ministra Olszowskiego w ZSRR. Wzięli w nim udział minister Andriej Gromyko i inne osobistości. Minister S. Olszowski wraz z to­warzyszącymi mu osobami odleciał z Moskwy w godzinach wieczornych. Na lotnisku Szeremietiew^,- które było udekorowane flagami narodo­wymi Polski i Związku Radzieckie­go, gości polskich serdecznie żegna­li: min. Gromyko, wicemin. N. Ro­dionow I inne osobistości. Obecny był ambasador PRL w Związku Ra­dzieckim Zenon Nowak. (A) (PAP). 13 bm. w godzinach wieczornych min. Stefan Olszowski powrócił do kraju. Na warszawskim lotnisku min. Olszowskiego witali członkowie kierownictwa MSZ. Obecny był ambasador ZSRR w Polsce — Stanisław Piłotowicz. W wypowiedzi udzielonej na lot­nisku dziennikarzom S. Olszowski wyraził zadowolenie z wizyty, któ­ra miała niezwykle rzeczowy i o­­wocny charakter. Rozmawialiśmy z min. Gromyko i innymi towarzy­szami radzieckimi — powiedział on — na tematy związane ze zbliżają­cym się posiedzeniem Doradczego Komitetu Politycznego Państw — Stron Układu Warszawskiego, współpracy w Europie, na tematy związane, z przygotowaniem euro­pejskiej konferencji w sprawie bezpieczeństwa i współpracy, a tak­że na tematy wiążące się z bardzo szeroko pojętą i owocnie rozwija­jącą się sferą współpracy bilateral­nej między ZSRR a PRL. Chcę podkreślić, że rozmowy przebiegły : w niezwykle, ciepłej i serdecznej atmosferze, która stwo­rzona została przez naszych ra­dzieckich gospodarzy. Przywożę przekazane mi przez przewodniczą­ DOKOŃCZENIE NA STR. Partyzanci laotańscy zdobyli bazę Long Cheng Trwają amerykańskie naloty na DRW (A) LONDYN (PAP). Agencja Reu­tera pisze, że «iwa amerykańskie sa­moloty odrzutowe dokonały w czwar­tek rano kolejnego nalotu na tery­torium DRW. Jest to już piąty nalot lotnictwa amerykańskiego na Wiet­nam Północny w ostatnich dwu ty­godniach. (A) LONDYN (PAP). Agencja Pathet Lao podała do wiadomości w czwartek, że la­­otańskie siły patriotyczne zdobyły bazę wojskową Long: Cheng w północnej części kraju. Nad bazą powiewa obecnie flaga Laotańskiej Patriotycznej Armii Wyzwo­leńczej. (A) LONDYN (PAP). Kambodżańskie do­wództwo wojskowe podało w7 czwartek w Phnom Penh do wiadomości, że oddziały południowowietnamskie podjęły nową operację militarną na terenach położo­nych w głębi południowej części Kambo­dży. Sajgońskie siły reżimowe rozpoczęły akcję w środę w pobliżu miasta Angta­­som odległego o 67 km na południe od stolicy Kambodży. (A) LONDYN (PAP). Rzecznik wojskowy w Sajgonie podał w czwartek, iż więk­szość żołnierzy 15-tysięcznego ugrupowania została wycofana z kambodżańskiego rejo­nu Krek i rozlokowana w rejonie Sajgo­­nu. Wywołało to poważne zaniepokojenie w kambodżańskich kołach wojskowych, • które obawiają sie dalszych ataków sił wyzwoleńczych na jednostki wojskowe ge­nerała Lon Nola. W Wietnamie Południowym w dalszym ciągu notuje sie silne ataki patriotów na stanowiska oddziałów reżimowych. W śro­dę podjęli oni natarcie w nadbrzeżnych prowincjach Phu Yen i Binh Dinh na po­zycje jednostek sajgońskich 1 południowo­­koreańskich. W tym samyrrf czasie trwamy także potyczki na centralnym płaskowyżu pomiędzy Kontum i Pleiku. (A) PARYŻ (PAP). W Paryżu od­było się w czwartek kolejne 140 po­siedzenie plenarne czterostronnej konferencji w sprawie rozwiązania konfliktu wietnamskiego. Delegacja USA w dalszym ciągu uchyla się od przystąpienia do poważnych roz­mów w sprawie Wietnamu. Na ostatnim plenarnym posiedzeniu konferencji parys­kiej delegat Stanów Zjednoczonych og­raniczył się do oświadczenia, iż całkowi­cie popiera stanowisko wyrażone- przez przedstawiciela reżimu sajgońskiego. Zabierając głos przedstawiciel TRRRWP, oświadczył, że dopóki rząd amerykański prowadzić będzie politykę ,,wietnamiza­­cji‘% popierać reżim Thieu. kontynuować i rozszerzać agresywną wojnę, dopóty nie może być osiągnięte sprawiedliwe uregu­­ldwanie problemu południ o wowietnam­­skiego ani postęp w rozmowach par'/s~ kich. (A) LONDYN (PAP). W Wietnamie Po­łudniowym rozpoczęła się realizacja zak­rojonego na szeroką skalę amerykańsko­­-sajgońskiego planu przesiedlania mie­szkańców prowincji północnych na tere­ny delty Mekongu. Przewiduje się, że DOKOŃCZENIE NA STR. 2 DZIŚ W NUMERZE: NA STR. 3 Zbigniew Damski - ZA­MIENIĆ W CZYN... (Kie­runek - młodzież!) LEPIEJ MOŻNA ZAWSZE (Ludzie z inicjatywą) NA STR. 4 Kmdr por. Stanisław Wo­liński - UCZYNIMY JE MIASTEM PIĘKNYM (Kiel­ce 15. I. 1945 - 15. I. 1972) Andrzej Zychowicz - SAN PAULO - WYŚCIG NA ŚMIERĆ I ŻYCIE Stetan Zielicz - KTO SIĘ BOI DKP NA STR, 6 Stanisław Lewicki - NA­SZA DZIAŁALNOŚĆ INWE­STYCYJNA Przewrót wojskowy w Ghanie Rada Odrodzenia Narodowego! rządzi krajem (A) LONDYN, PARYŻ (PAP). nocy z środy na czwartek w Ghanie dokonano zamachu stanu. Informae* ję tę podały agencje zachodnie, po«* wołując się na komunikaty radituj stacji w Akrze. Premier Ghany Kofi Busia prze* bywający od dwóch dni na leczeniii w Londynie został obalony, a prezy^ dent kraju, Edward Akufo-Addo po<» zbawiony stanowiska. Grupa wojskowych, która dokonała zaóf machu stanu, rozwiązała także psrla4 ment, ogłosiła zawieszenie praw konsty^ tucyjnych oraz zakaz działalności wszystfl kich partii politycznych. Według ostatnich wiadomości, zamknięć to również na czas nieokreślony między*! narodowy port, lotniczy w Akrze. Jednym z przywódców zamachu sta mi w Ghanie jest płk Mike Acham pong, któ| ry został tzw. administratorem regionale nym, w jednym z okręgów, gdy w 196^ DOKOŃCZENIE NA STR. J „Nie zamykamy drzwi da pokojowego rozwiązania konfliktu* Przemówienie Anwara Sadata (A) KAIR (PAP),, W czwartek w godzinach wieczornych prezydent Egiptu Anwar Sadat wygłosił tran­smitowane przez telewizję przemóc wienie do narodu, w którym przed­stawił szereg podstawowych pro­blemów polityki zagranicznej swego kraju. Przypomniał on, że swego czasu li­znął rok 1971 za ,,rok decydujący” dla rozwiązania kryzysu na Bliskim Wscho­dzie i że w grudniu tego roku armia egipska była w pełni gotowa do podję­cia słusznej walki o odzyskanie teryto­riów okupowanych przez izraelskiego agresora. Doszło jednak do wybuchu wojny pakistańsko-indyjskiej, która mogła przerodzić się w konflikt o szer­szych rozmiarach. W takiej sytuacji podejmowanie akcji zbrojnej przeciwko Izraelowi mogłoby nastąpić w niekorzy­stnych dla Egiptu warunkach i zawie­rać pewne ryzyko. Prezydent stwierdził, że krajom arabskim pozostaje jedynie droga walki zbrojnej dla odzyskania okupowanych ziem ponieważ. Izrael tor­peduje wszelkie próby pokojowego roz­wiązania konfliktu. Walka ta rozpocz­nie się jednak wówczas, kiedy będą ist­niały optymalne dla Egiptu warunki, a nie wtedy kiedy pragnąłby tego Izrael, Znaczna część przemówienia Sadata poświęcona była ocenie polityki Stanów Zjednoczonych wobec krajów arabskich. Szef państwa egipskiego stwierdził, że decyzja Níxona wznowienia dostaw sa­molotów typu „Phantom” dla Izraela jest wyzwaniem rzuconym narodowi arabskiemu i zmusza go do podjęcia walki zbrojnej, W takiej sytuacji prze­ciwnikiem Egiptu jest nie tylko Izrael, ale także popierające agresora Stany Zjednoczone. Pragniemy pokoju. — stwierdził Sadat — i nie zamykamy drzwi do pokojo­wego rozwiązania kryzysu. Rozwiązanie takie powinno jednak nastąpić za po­DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Dziś drużyna ćwiczy obronę...' (Foto WAF — St. Iwan)

Next