Żołnierz Wolności, listopad 1974 (XXV/260-284)

1974-11-01 / nr. 260

Przewodniczący Rady Państwa przyjął delegację Bundestagu (A) (PAP). Przewodniczący Rady Państwa — Henryk Ja­błoński przyjął 31 październi­ka br. — w ostatnim dniu po­bytu w naszym kraju — de­legację parlamentu RFN z przewodniczącą Bundestagu — Annemarie Renger. W czasie rozmowy omówio­no szereg zagadnień związa­nych z dalszym rozwojem sto­sunków między obu państwa­mi. Przewodnicząca delegacji przedstawiła również prze­wodniczącemu Rady Państwa opinie i wrażenia deputowa­nych z przeprowadzonych w czasie wizyty rozmów oraz podróży po naszym kraju. Podkreśliła, że ta pierwsza o­­ficjalna wizyta delegacji Bun­destagu w Polsce pozwoliła im na lepsze poznanie i zrozumie­nie wzajemnych problemów. W spotkaniu uczestniczyli: wicemarszałek Sejmu — Hali­na Skibniewska oraz prze­wodniczący Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych — Win­centy Krasko. Obecny był ambasador RFN w Polsce — Hans Ruete. Pożegnanie na warszawskim lotnisku (A) (PAP). 31 października br. zakończyła się 5-dniowa wizyta w Polsce — na zapro­szenie Prezydium Sejmu PRL — delegacji parlamentu RFN, z przewodniczącą Bundestagu Annemarie Renger. W skład delegacji wchodzili deputowa­ni, reprezentujący zarówno partie rządzącej koalicji — SPD i FDP, jak i opozycyjne CDU i CSU. Przewodnicząca Bundestagu poinformowała o zaproszeniu marszałka Sejmu Stanisława Gucwy wraz z delegacją na­szego parlamentu do złożenia oficjalnej wizyty w RFN. W godzinach południowych delegacja Bundestagu opuściła Polskę. si# ^_kJL I________^§1 GAZETA CODZIENNA I WOJSKA POLSKIEGO I --------—........... ......... - , ---- UKAZUJE SIĘ UD DNIA 12 CZERWCA 1943 ROKU ---------------------- 1 ' -----­NR 260 (7417) ROK XXV (XXXII) WARSZAWA, 1-2-3 LISTOPADA 1974 R. WYD. A CENA 1 ZŁ Dzięki pomocy całego społe­czeństwa cukrownie otrzymują coraz więcej buraków. Szcze­gólnie wzmożone dostawy no­tuje się w ostatnich dniach. Na zdjęciu: rozładowanie buraków w cukrowni w Lesznie, (Foto CAF) PO XVPLENUM PZPR Powołanie zespołu do opracowania programu realizacji uchwał (A) (PAP). Jak dowiaduje się Polska Agencja Prasowa w biurze Rzecznika Prasowe­go Rządu, prezes Rady Mi­nistrów — Piotr Jaroszewicz powołał zespól dla opracowa­nia programu realizacji za­dań, wynikających z uchwał XV Plenum KC PZPR doty­czących dalszej poprawy wy­żywienia narodu i rozwoju rolnictwa. W skład zespołu, którego przewodnictwo powierzono członkowi Prezydium Rządu, ministrowi Rolnictwa —_ Ka­zimierzowi Barcikowskiemu, wchodzą: kierownik Wydzia­łu Rolnego i Gospodarki Żyw­nościowej KC PZPR — Euge­niusz Mazurkiewicz, przedsta­wiciele kierownictw: Komisji Planowania przy Radzie Mi­nistrów, zainteresowanych re­sortów, organizacji społeczno­­-gospodarczych i spółdziel­czych działających na wsi oraz nauki. Przewodniczący zespo­łu może też powoływać grupy robocze lub zapraszać do prąc ekspertów, specjalistów i rze­czoznawców. Zadaniem zespołu jest opra­cowanie programu realizacji uchwał XV Plenum KC PZPR oraz propozycji dla zaintere­sowanych resortów i organiza­cji gospodarczych. Chodzi m. in. o ustalenie konkretnych kierunków działania w zakre­sie wykorzystania zasobów ziemi oraz zasad bieżącej i długofalowej gospodarki zie­mią użytkowaną rolniczo. Zespól opracuje zadania w dzie­dzinie rozwoju * organizacji bu­downictwa rolniczego, intensyfi­kacji produkcji roślinnej i zwie­rzęcej ze szczególnym uwzględ­nieniem gospodarki paszami, wdrażania nowoczesnych metod w rolnictwie, a przede wszystkim wysokowydajnycb odmian roślin uprawnych oraz ras zwierząt ho­dowlanych. Prace zespołu obejmą także takie zagadnienia, jak: me­chanizacja prac rolnych i hodow­lanych, gospodarka wodna i elek­tryfikacja wsi i rolnictwa, rozwoj usiug dla rolnictwa oraz rozwój spółdzielczości zaopatrzenia i zby­tu, jak rówuież zaopatrzenie ryn­ku wiejskiego. Szczegółowe zadania ustalone zostana w dziedzinie usprawnie­nia obrotu produktami rolnymi, rozwoju przemysłu spożywczego oraz hanoiu wewnętrznego arty­kułami żywnościowymi. Zespól zajmie się również opracowaniem kierunków rozwoj i gastronomii. Proponowane przez zespól roz­wiązania uwzględniać będą rocz­ne, pięcioletnie i długofalowe za­dania w rozwoju spoteczno-gospo­­darczym kraju do 1990 r. Wstępne sprawozdanie ze swych prac wraz z projektami niezbęd­nych aktów prawnych zespól ma przedłożyć prezesowi Rady Mi­nistrów do 15 grudnia br.; nato­miast zakończenie prac zespołu i przedłożenie Prezydium Rządu końcowego sprawozdania przewi­dziane jest do 1 lipca 1975 roku. Dorobek PRL w okresie 30-lecia ©twarde wystawy „Polska-74" w Essen (A) ESSEN (PAP). 31 paź­dziernika br. odbyło się w Essen otwarcie wystawy „Pol­ska 74”, która jest przeglądem osiągnięć naszego kraju w o­­kresie 30-lecia. Wystawę otworzył wicepremier i mini­ster handlu zagranicznego i gospodarki morskiej, przewod­niczący delegacji rządowej Kazimierz Olszewski. Na uro­czystość otwarcia przybyli min. gospodarki RFN Hans Fritlerichs, przewodniczący Centrali Związków Zawodo­wych (DGB) Heinz Vetter, przewodniczący rady nadzor­czej koncernu Kruppa, Bert­­hold Beitz, deputowani do Bundestagu, członkowie kor­pusu dyplomatycznego akredy­towani w Bonn. Obecny był b. prezydent RFN Gustav Heine­mann. Obecni byli także członkowie de­­legacjl PRL, wiceminister spraw zagranicznych Józef Czyrek i wi­ceminister handlu zagranicznego i gospodarki morskiej Stanisław Długosz. Gości oficjalnych, a także kilku­set przedstawicieli kół gospodar­czych. świata nauki, kultury i sztuki oraz społeczeństwa RFN po­witali nadburmistrz Essen Horst Atzor oraz ambasador PRL w RFN, Wacław Piątkowski. Zabierając głos min. Fride­­richs wyrazi! zadowolenie, że zachodnioniemiecka opinia publiczna będzie miała okazję poznać współczesną rzeczywi­stość Polski, a w szczególności wielkie osiągnięcia gospodar­cze i techniczne Polski, która dzięki godnym podziwu wysił­kom przekształciła się w waż­kiego partnera międzynarodo­wego podziału pracy w dzie­dzinie przemysłu. RFN uważa za „ważny i zarazem oczywi­sty cel” rozwijanie stosunków gospodarczych z Polską, czego podstawą jest przede wszyst­kim układ o podstawach nor­malizacji z 7 grudnia 1970 ro­ku i wieloletnia umowa o współpracy gospodarczej i nau­kowo-technicznej, której pod­pisanie nastąpi w piątek. „Oba te układy razem wzięte — stwierdził mówca — stwarzają dla współdziałania gospodar­czego naszych krajów nowe perspektywy”. Wicepremier Olszewski wy­razi! zadowolenie z faktu, że otwarcie wystawy następuje w centrum przemysłowym RFN i to z okazji jubileuszu 30-le­cia PRL. podkreślając, że jest DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Święto narodowe Algierii Gratulacje z Polski (A) (PAP). Z okazji święta narodowego Algierskiej Repu­bliki Ludowo-Demokratycznej, przypadającego w dniu 1 li­stopada, przewodniczący Rady Państwa Henryk jabłoński wystosował depeszę gratula­cyjną do przewodniczącego Rady Rewolucyjnej Republiki Huari Bumediena. Nowe treści i wątłości eto odwiecznej przyjaźni polsko-węgierskiej wniósł socjalizm Przewodniczący Rady Prezydialnej WRL zakończył wizytę w naszym kraju Serdeczne pożegnanie na lotnisku Okęcie • Opublikowanie wspólnego komunikatu (A) (PAP). 31 października br. zakończyła się 4-dniowa oficjalna wizyta przyjacielska, którą na zaproszenie prze­wodniczącego Rady Państwa Henryka Jabłońskiego, złożył w Polsce przewodniczący Rady Prezydialnej WRL Pal Lo­­sonczi z małżonką. Przebieg i wyniki wizyty omawia wspól­ny komunikat. W czwartek odbyły się w KC PZPR rozmo­wy polsko-węgierskie. P. Losonczi zwiedził tego dnia sto­łeczne Zakłady Wytwórcze Lamp Elektronicznych im. Róży Luksemburg Przewodniczący Rady Prezydialnej WRL wy­dal obiad na cześć przewodniczącego Rady Państwa PRL. Po południu węgierski gość opuści! Warszawę. W godzinach porannych od­były się w Komitecie Central­nym PZPR rozmowy, w któ­rych udział wzięli: członkowie Biura Politycznego KC PZPR — Henryk Jabłoński, piotr Ja­roszewicz, Edward Babiuch, Mieczysław Jagielski, Stefan Olszowski. Przewodniczącemu Rady Prezydialnej WRL Pal Loson­­cziemu towarzyszył wicemi­nister Spraw Zagranicznych István Roska. Obecni bsdi ambasadorzy obu krajów Tadeusz Hanu­­szek i József Nemeti. W toku spotkania omówiono węzłowe problemy rozwoju pol­sko-węgierskich stosunków we wszystkich dziedzinach oraz współdziałania obu krajów na a­­renie międzynarodowej w realiza­cji jednolitej pokojowej polityki socjalistycznej wspólnoty. Wiele uwagi poświęcono sprawie pogłę­bienia współpracy między Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą i Węgierską Socjalistyczną Partią Robotniczą. Wyrażono wolę dalszego rozsze­rzania i umacniania internacjona­­listycznych więzi łączących obie partie i kraje ora/ przyjaźni mię­dzy narodem polskim i węgier-' skim. Odpowiada to żywotnym DOKOŃCZENIE NA STR. 2 W klimacie rzetelnej roboty Pomyślno realizacjo zadań gospodarczych (A) (PAP) W październiku w zakładach pracy nadal utrzymywało się wysokie tempo produkcji. Klimat dobrej, rze­telnej roboty sprzyja rytmicz­nej realizacji zadań, zwiększa­niu wydajności pracy. Po­twierdzają to meldunki o po­myślnym wykonaniu zadań październikowych i za cały okres 10 miesięcy br. przez po­szczególne gałęzie przemysłu. Ma to zasadnicze znaczenie dla pełnej realizacji planu IV kwartału, który zadecyduje o ostatecznych rezultatach gos­podarczych w bieżącym roku. Jak wynika ze wstępnej oceny — przemysł chemiczny wykonał już ponad 84 proc. planu rocznego sprzedaży i usług. W październiku niektóre zjednoczenia np. przemysł rafineryjno-petrochemiczny, kopal­nictwa surowców chemicznych i przemysł farmaceutyczny wykona- DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Pamięci tych, którzy odeszli... W ogniu zapalonego znicza jest nasza pa­mięć o Tych, którzy odeszli. W wiązance złożonych kwiatów - hold Tym, co zo­stawili nam w spadku swe Dzieło, byśmy je po­mnożyli i wzbogacili swojq pracą, nim przekaże­my z kolei tym, którzy przyjdą po nas. Prawda jest w słowach Poety, że: „Śmierci nie ma, to tylko życie się zostawia, jak świadectwo dla synów...” Znając jego doczesność, wiedząc, że śmierć jest naturalnym kresem człowieka - pamiętamy o tej wielkiej prawdzie, że nie narusza ona ciągłości ludzkich pokoleń, nie przerywa nieustannego trudu budowania i tworzenia, pomnażania wspól­nego dorobku całej ludzkości. Święto Zmarłych. Ta więź i pamięć o Nich jest bardzo potrzebna także nam, żywym. Z Ich życia, walki i pracy czerpiemy wiele nauk i doświad­czeń, w Ich klęskach i zwycięstwach znajdujemy potwierdzenie własnych pragnień i dążeń, znaj­dujemy tak potrzebne poczucie ciągłości i trwa­nia wielkiego dzieła pokoleń. W naszym kraju Święto Zmarłych, jak molo gdzie na świecie, jest także Świętem Poległych. Tragizm historycznych losów sprawił, że niemal każda rodzina w Polsce zapłaciła życiem swoich najbliższych za wolność narodu. Ich śmierć boha­terska świadczy nie o znikomości ludzkiego wysił­ku, nietrwałości życia człowieka, lecz przypomina o^ istnieniu wartości nadrzędnych, silniejszych niż śmierć, trwalszych od śmierci. Składamy wieńce i zapalamy światła na żołnierskich grobach roz­sianych od fiordów po pustynie, od Lenino po Berlin, na mogiłach żołnierzy polskich i radziec­kich, partyzantów, wśród pól i lasów całego kra­ju, pod pomnikami walki i męczeństwa sławią­cymi tych, którym wojna zabrała prawo nawet do własnej mogiły... Dzięki Ich ofierze najwyższej, mierzonej ceną życia, dzięki Ich wytrwałości i męstwu możemy budować i utrwalać wielkość Ojczyzny. Jest to dla nas, żyjących, powinność najwyższa. Bo nie nasz żal i smutek, ale czyn twórczy rozwija naj­piękniej dzieło Tych, których już nie ma wśród nas. Pomnażane naszym wysiłkiem i mądrością, najlepiej wyraża ciągłość ludzkiego trwania i niezniszczalność życia. (Foto „ZW“ — Jan Zelman) W NUMERZE: na stronie 3 WZORCE I POSTA­WY (Rozmowa z wi­ceministrem Oświaty i Wychowania, gen. dyw. Zygmuntem Huszczq) na stronach 4 i 5 ppłk Czesław Gaweł REZERWY ORGANI­ZACYJNEGO MYŚ­LENIA płk Bolesław Sokół — JEDNA Z WIELU TY­SIĘCY Zbigniew Damski — Z KARABELĄ I „OKĄ” ZA OCEANEM - ZEGNAJ AMERYKO! na stronie 6 por. Janusz Borkow­ski - CZOŁEM ŻOŁ­­NIERZEI TU ROZ­GŁOŚNIA „SŁOŃ­CE"... (Koresponden­cja własna z Bliskie­go Wschodu) Stefan Zielicz — WŁOSKIE KŁOPOTY STRATEGÓW NATO na stronie 8 płk Edward Woźniak - 5 MINUT SZCZE­ROŚCI - WYGOD­NICTWO! oraz tego samego autora STA­­SIO ZAWSZE WIER­NY I Portrety dowódców Kpt. inż. Gustaw NAJDUCHOWSKI P OWYŻSZY wywód mo­że mieć raczej charak­ter teoretyczny i wyni­ka tylko z pobieżnego porów­nania programów nauczania w różnych uczelniach woj­skowych. Praktyka wykazu­je, że absolwenci WAT. gdy zajdzie potrzeba — dobrze sobie radzą również z trud­ną dla nich sztuką dowodze­nia. Kpt. inż. Gustaw Najdu­­chowrki ukończył trzydziesty rok życia. Jest z rocznika 1944. W pierwszym roku życia wy­ruszył z rodzicami na zachód. Rodzina osiedliła się w Cie­plicach. Ojcu imponował jed­nak wielki przemysł i „pio­nierka“. od 1951 roku zamie­szkali więc w najmłodszym wtedy mieście, wznoszonym na polach wsi Mogiła — w Nowej Hucie. Po ukończe­niu tam szkoły średniej Gu­staw Naiduchowski rozpoczy­na w 1963 roku studia w Wojskowej Akademii Tech­nicznej, Wydział Mechanicz­ny, kierunek sprzęt lotniczy. Kończy WAT w 1968 roku i zaczyna służbę w jed­nostce lotniczej. Jego za­daniem jest przygotowanie maszyn do lotów, a więc staje na czele grupy . mecha­ników lotniczych. Sześć lat pracy i nauki kierowania ludźmi, od których działal­ności zależy w lotnictwie tak wiele, szczególnie właśnie w lotnictwie, gdzie pielęgnacja DOKOŃCZENIE NA STR. 3 Dla absolwenta Wojskowej Akademii Technicznej, który cztery łata prześlęczał w laboratoriach i pracowniach nau­kowych, poznając rozległą wiedzę techniczną — dowodzenie nawet małym pododdziałem stanowić musi nie lada ba­rierę, szczególnie w okresie początkowym. Nie mając teorety­cznego przygotowania z dziedziny pedagogiki i żadnych prak­­tycznych doświadczeń już choćby tylko w podawaniu komend — absolwent WAT, zostając dowódcą uczyć się musi wszyst­kiego od zera. Jak łatwe w porównaniu z musztrą są wtedy całki, czy najbardziej skomplikowane wzory obliczeń na wy­trzymałość części maszyn. Utytułowany też inżynierem absol­went wyższej szkoły oficerskiej jaką ma więc przewagę nad swym „mocnym” w teorii kolegą watowcem. Nieustająca troska naukowców o zdrowie personelu latającego Wypowiedź szefa Will-pik. prof. dr. med. Stanisława Barańskiego o dorobku kongresu w Bejrucie (A) (PAP). Ostatni — XXII Międzynarodowy Kongres Me­dycyny Lotniczej i Kosmicz­nej. w którego obradach tra­dycyjnie już uczestniczą pol­scy naukowcy — odbył się w połowie października br. w Bejrucie. Tematem głównym kongre­su — stwierdził przewodni­czący polskiej delegacji, szef Wojskowego Instytutu Medy­cyny ŁotnicTFI tilk prot. cin med. STSnisław Barański —j były różnorodne zagadnienia związane z nieustającą troską naukowców o zdrowie perso­nelu latającego. W większości prezentowano wyniki do­świadczeń dot analizy wy­padków w lotnictwie, stopnia wykruszalności w zawodzie o­­raz organizacji ratownictwa na wypadek awarii statków komunikacyjnych. Wiele u­­wagi poświęcono również o­­chronie zdrowia pasażerów safnolotów komunikacji cy­wilnej i wojskowej. Polska delegacja przedstawiła referat dotyczący wpływu długo­trwałej hipokinezji (ograniczenia ruchu) na układ mięśniowy. Re­ferat zawiera sumę wyników prac badawczych prowadzonych przez naukowców WIML od kilku już lat, we Współpracy z ośrodkami naukowymi krajów socjalistycz­nych w ramach „Interkosmos”. Badania dowodzą, że długotrwała hipokinezja (ponad pól roku) da­je duże zmiany w organizmie i zastosowanie intensywnego tre­ningu — jak przy krótkotrwałej DOKOŃCZENIE NA STR. 2 l inspektorami samochodowymi WSW na drogach Wielkopolski Kto zezwolił na wyjazd „Warszawy" nr rej. DE 63-85 Konsekwentne przestrzeganie przepisów 1 zarządzeń nor­mujących zasady ruchu drogowego to obowiązek wszystkich użytkowników dróg. Odnosi się to również do reprezentantów wojska, którzy stanowią pokaźny odsetek zmotoryzowanej społeczności. Zrozumiale powody do satysfakcji daje fakt. iż systematycznie wzrasta dyscyplina użytkowników 1 wojsko­wych pojazdów mechanicznych. Świadczy to m. in. o coraz poważniejszym traktowaniu w jednostkach pracy profilak­tyczno-wychowawczej z kierowcami i personelem technicz­­no-usługowym. a także o wzrastającej jakości szkolenia spe­cjalistycznego, którego poziom i wynikająca stąd efektyw­ność pozostają przecież w bardzo bliskim związku z bezpie­czną jazdą. Jest to w dużej mierze zasługą wytężonej dzia­łalności Wojskowej Służby Wewnętrznej. Etatowi 1 nieetatowi inspek­torzy samochodowi reprezen­tujący poznański oddział WSW przeprowadzają systematycz­ne kontrole na drogach. Ich czujnemu oku bardzo rzadko ujdzie nawet małe uchybienie, a konsekwencje grożące nie­zdyscyplinowanym w wyniku spotkania z inspektorskim li­zakiem stanowią zazwyczaj bardzo skuteczny środek wy­chowawczy. Do wielu „Ksią­żeczek kierowcy“ wpisano wy­różnienia za wysokie zdyscypli­nowanie i wzorową eksploata­cję pojazdów Przypadki karygodnego nie­dbalstwa i łamania obowiązu­jących przepisów są wpraw­dzie stosunkowo rzadkie, ale następstwa, do których mogą doprowadzić — bardzo groźne. I dlatego właśnie na negatyw­nych przykładach - skoncentro­DOKONCZENIE NA STR. 7

Next