Trybuna Ludu, maj 1961 (XIV/119-148)

1961-05-30 / nr. 147

'Nr 147_______________ TRYBUNA LUDU’ ___7 Klub z książką i prasą w gromadzie (INFORMACJA WŁASNA) BYDGOSZCZ. We wsi Czer­nikowo w powiecie lipnowskim otwarto pierwszy w wojewódz­twie Wiejski klub książki i pra­sy. Placówka ta; którą urucho­miono z kredytów prezydiów PRN w Lipnie i GRN w Czer­nikowie posiada obszerną este­tycznie umeblowaną sale na 40 miejsc, wyposażoną w telewi­zor, adapter z kompletem płyt itp W klubie przeglądać będzie można bieżącą prasą chłopską, tygodniki kulturalne oraz pra­są codzienną wychodzącą na terenie województwa. Będzie tu również -czynna bi­blioteka dysponująca m. in. no­wościami wydawniczymi. Klub organizować będzie prelekcje i odczyty, urządzać ciekawe im­prezy w wykonaniu miejsco­wych zespołów artystycznych. Otwarcie klubu stało sią du­żym wydarzeniem kulturalnym dla mieszkańców Czernikowa i okolicznych wsi. Nowo otwar­ty klub zainaugurował swoją działalność wystawą, pod na­zwą „Książka popularnona­ukowa pomaga w życiu i pra­cy”, (k.cb.) Pierwszy w Polsce festiwal orkiestr symfonicznych Z piękną inicjatywą wystąpili — Min, Kultury i Sztuki oraz Wydziały Kultury Prezydiów Woj. Rad Narodowych w Bydgoszczy, Bia łymstoku, Koszalinie, Olsztynie Poznaniu, organizując w Ciecho­cinku między 10 a 21 czerwca br z okazji 125-lecia uzdrowiska Fe­stiwal Wojewódzkich Orkiestr Symfonicznych Polski Północnej. Rzecz jasna, uczestniczy w nim nie Filharmonia Poznańska, lecz Symfoniczna Orkiestra Objazdowa z Poznania. Uczestniczyć, w Festi­walu będą jako soliści z towarzy­szeniem orkiestry, bądź tez wy­stępując z recitalem, czy w kon­cercie solistów — wybitni instru­mentaliści i śpiewacy. Wśród pich pianiści: Barbara Hesse-Bukoyvska i Józef Stompel; skrzypkowie: Igor Iwanow, Edward Stankiewicz; śpiewacy Andrzej Bachleda i Ja­dwiga bzikówna. Koncerty wykonywane będą w Parku Zdrojowym a w- razte nie­pogody w sali Teatru w Ciecho­cinku. bd Uwaga fotoamatorzy! Warszawskie Towarzystwo Fo­tograficzne, ul. Śniadeckich 10, or­ganizuje KURS PORTRETU I AKTU ARTYSTYCZNEGO. Wy­kłady prowadzi Witold Dederko Początek^ kursu dnia 2* czerwca, W dniu 3 czerwca rozpoczyna Się KURS REPORTAŻU ARTYS­TYCZNEGO. Informacje i zapisy w sekreta­riacie WTF, Śniadeckich 10, w gc dżinach 16—13. Prefabrykowane kabiny sanitarne GDAŃSK. Monterzy Gdań­skiego Przedsiębiorstwa Insta­lacji Sanitarnych i Elektrycz­nych, zainstalują niedługo pier­wsze kabiny sanitarne w 33 mieszkaniach w wieżowcu bu­dowanym w Gdyni. Kabina sanitarna składa się * zestawu dwóch twardych płyt pilśniowych, które speł­niają rolę ścianki działowej między kuchnią a łazienką. Z jednej strony tej ścianki jest zainstalowany zlewozmywak i bateria wodociągowa — z dru­z giej zaś spłuczka i umywalka przedłużonym ruchomym wylotem kranu, który „obsłu­guje” również wannę. Przebie­gający międży płytami pion wodociągowo-kanalizacyjny — można będzie naprawiać bez rozkuwania muru — otworzy się w tym celu po prostu drzwiczki w ścianie. Do kabin sanitarnych stosu­je się rury winidurowe i prze­wody z tworzyw sztucznych. Wpływa to nie tylko na pota­nienie instalacji, lecz ułatwia także maksymalnie ich mon­taż. Po pierwszych próbnych kro­kach Gdańskie Przedsiębior­stwo Instalacyjne zamierza sto­sować wyłącznie prefabryko­wane kabiny sanitarne. (ab) Sprawy i ludzie Moi rodzice rozwodzą się W ogromnym pokoiu o p-ostych sosnowych meb­lach, w pięknej nowe czesne) szkole, gdzie po­dłogi lśnią jak lus'ro, a budynek przypomina szklane domy o jakich marzył Żeromski - uczestniczyłam w zebraniu skłaniającym do ref eksji: ... Na zewnątrz wszystko wyglądało nawet dość pogod­nie, zwyczajnie —- po szkol­nemu. — Kilka nauczycielek wróciło z plastikowymi ple­cionkami, skonfiskowanymi właśnie w klasie. Po „Zoś­kach”— czyli szmacianych pił­kach z ciężarkiem — przyszła moda na robienie sygnetów z zakrętek od kaloryferów, po­tem na otwieranie i zamyka­nie różnych pomieszczeń — takich, jak pracownie szkolne i toalety — własnoręcznie wy­konanymi wytrychami. Potem na kolorowe misie, na żabki do polewania kolegów wodą. A teraz do kolekcji docho­dzą plecionki. Kilka leży na stole obok dzienniczków ucz­niowskich. Wybrali je nauczy­ciele i wychowawcy różnych klas na naszą dzisiejszą roz­mowę... Dziwmy kontrast —■ OBOK DZIECINNYCH, choć nieraz irytujących nauczycieli zabawek — dorosłe tragedie: nie w dzienniczku — w ży­­rii Sprawa trwałości rodziny od dawna jest przedmiotem filmów, powieści i sztuk tea­tralnych. Były wśród nich rze­czy przejmujące i ostre — jak francuski film „Oskarżam Cię, matko!” Były ckliwe, ale wy­ciskające strumienie łez — jak film z Barbarą Stanwyck w roli matki przyglądającej ukradkiem tylko się ślubowi własnej odzianej w biel cór­ki. Były dydaktyczno - morali­zatorskie, choć nie pozbawione humoru małe arcydzieła — ta­kie jak wyświetlana niedawno w Polsce szwedzka „Lekcja miłości” Bergmana. Nie zamierzam dziś nikogo karmić ani smutnymi, ani op­tymistycznymi opowieściami o rodzinie. Za wszelką cenę chciałabym się ustrzec taniego moralizatorstwa i pouczania. Ze wszystkich bowiem rad, przepisów i recept — te na życie są najtrudniejsze i naj­bardziej zawodne. Są sytuacje, z których do­brego wyjścia nie ma. Są nie­stety sprawy, w których wła-śnie rozwód stanowi jedynie możliwe do przyjęcia rozwią­zanie, uwalnia rodzinę od at­mosfery nienawiści, napięcia, awantur i strachu. W każdym razie jak trudne i zagmatwane nic byłyby te sprawy, trze­­po dorosłemu, samodzielnie i odpowiedzialnie, aby części tego ciężaru i tej odpowie­dzialności nic przerzucali na barki dzieci noszących torni­stry. To jest bowiem ciężaf zbyt duży: jak przeładowana książkami teczka — nie mieści się on w szkolne! ławce - Lech C. klasa VIII - czyta nauczycielka — rodzice w separacji. Elżbieta B. klasa V dobre warunki materialne. Choć ojciec wyprowadził się z domu, nadal utrzymuje rodzi­nę, ale od dwóch lat toczy się walka o dziecko, o to z kim będzie. Z ojcem? Z matką? Jan W. — rodzice rozwie­­dzeni — bardzo złe warunki materialne. Matka manikurzy­­stka, ojciec w ogóle nie intere­suje się chłopcem, Andrzej B. — klasa V i Jan B. — klasa VII. Nareszcie, po kilku latach ciężkich dla dzieci i dla szkoły, rodzice ro­zeszli się. Teraz jest bez po­równania lepiej. — Jerzy A. — klasa VII — ojciec wybitny inżynier, matka odpowiedzialny pracownik jed­nego z ministerstw. Rozchodzą się już od dwóch lat. Jak to odbija się .na ich synu? — Pro­szę zajrzeć do dziennika ucz­nia. „Uczeń nie pracuje na lekcjach — wygląda bardzo źle. Czy nie jest chory?" — pyta wychowawczyni. „Nie przygo­towuje prac domowych, nie ma zeszytu” — odnotowują w dzienniczku nauczyciele mate­matyki i fizyki. „Przeszkadza na lekcjach, kłamie, spóźnia się” — pisze „Pani od polskie­go”. Wreszcie, gdy zauważono, że i podpisy rodziców uwiecz­nione na pierwszej stronie dzienniczka systematycznie są fałszowane przez syna — po­stanowiono działać energicz­nie!. Do wybitnego inżyniera, zaj­mującego kierownicze stano­wisko w jednym z poważnych zakładów przemysłowych, za­dzwoniła kierowniczka szkoły Na wszystkie spostrzeżenia uwagi dotyczące pracy i zasta- i nawiająco mizernego wyglądu syna odpowiedź brzmiała:— Nie mnie to nie obchodzi! Wnio­słem sprawę o rozwód.. Zwrócono się więc do Rady Zakładowej, że może potrafią wpłynąć na inżyniera, że szko­le jest naprawdę trudno przej­mować obowiązki rodziców. Przedstawicielka Rady Zakła­dowej była szczerze zakłopo­tana. — Rozumiem, że sprawa jest naprawdę poważna — po­wiedziała — ale też postarajcie się wejść w moje położenie: Inżynier to człowiek apodyk-tyczny i stanowczy, w naszym zakładzie niewielu jest , ludzi, którzy mu się sprzeciwiają w sprawach zawodowych, o ile trudniej będzie nam wmieszać się do spraw osobistych... W międzyczasie synowi wy­bitnego inżyniera załatwiono obiady w szkole,- bo stale cho­dził głodny. A matka chłopca napisała w dzienniczku. „Ojciec Jurka odmówił jakiej­— kolwiek opieki nad synem. Idej teraz do szpitala — błagam o opiekę nad dzieckiem”. Na to nie reagujący dotąd na żadne wezwania i apele szkoły inży­nier _ zareplikował: „Szanowna Pani' Wychowawczyni! Do po­wrotu żony ze szpitala nadal będę miał opiekę nad Jurkiem tak jak dotychczas.”' Raz wreszcie inżynier zjawił się w szkole: szczerze zatroska­ny, kulturalny. Obiecywał, że... zajmie się swoim synem. drugiej strony szkoła postano­Z wiła zachęcić chłopca do nau­ki. Przez kilka tygodni nie ma uwag w dzienniczku o złym zachowaniu i nieprzygotowaniu ucznia. Z pięciu niedostatecz­nych ocen — trzy znikają. Po­jawia się pierwsza czwórka i uwaga wychowawczyni: „Wy­rażam podziękowanie Jurkowi za pracę dla dobrą klasy oraz uznanie za wiele pożytecznej inicjatywy." Potem jest jeszcze jedna czwórka, jedna piątka. I znów coś się zaczyna psuć: „Jurek przychodzi do szkoły brudny”— czytamy w dzienniczku: „Brak zadania z matematyki — 2”. „Proszę opiekę domową o po­rozumienie się z nami". Ojciec na wezwanie nie od­powiada, natomiast gdy chłop­cu zginęło pióro — sypie gro­my w dzienńiczku „Jurkowi skradziono pióro. Pytam czy przeprowadzono natychmiast rewizję i co zrobiono, aby u­­karać winnych?" Pomimo trzy­krotnych wezwań nauczycieli inżynier, tak stanowczy jeśli chodzi o poszukiwanie wino­wajcy w sprawie pióra, więcej się w szkole nie pokazał, r| ZIENNICZEK Elżbiety B. ” w ogóle nie jest podpisy­wany. Nawet takie uwagi jak ogromna czerwona strzałka z napisem — „tu Elżbieta ukry­ła dwóję z matematyki" — po­zostają bez odpowiedzi. Elżbie­ta zostanie na drugi rok, jeżeli już teraz nie otrzyma pomocy. Na pytanie wychowawczyni — Kto właściwie się tobą zajmu­je?— odpowiada najspokojniej: A bo ja wiem — moi rodzice W ciągu tego roku już trzy ra­zy zmieniali decyzję. — Jeszcze nie wiadomo z kim będę — tatusiem czy z mamusią.. W rubryce zawód ojca Leszek C. napisał — kierownik robót elektrotechnicznych w... (no, w bardzo poważnym za­kładzie). W uwagach nauczy­cieli czytamy: „Leszek jeder z całej klasy nie wziął udziału w wycieczce zorganizowanej przez szkołę do Krakowa, nie umiał wyjaśnić dlaczego”.. „Leszek fałszuje podpisy przeszkadza innym w pracy jest nieobowiązkowy, spóźnia sie.” „Opieka domowa” przyszła i to w składzie dwuosobowym. Wyjaśniło to szkole wiele rze­czy z zachowania się chłopca — i połamane krzesło i prze­kleństwa. Mianowicie rodzice Leszka rozchodzą się walcząc — krzesłami, słowami i czym popadnie. Również i w szkole nie obeszło się bez awantury. „Będę bił, zabiję — krzyczał ojciec, gdy pokazywano mu złe stopnie chłopca. — „On tylko to potrafi, ja też cała jestem posiniaczona” — wtórowała matka — gdyby wreszcie zosta­wił nas w spokoju, łatwiej by­łoby mi pokierować chłop­cem”. sfe VS/ IEM, że łatwo mogę się ’ * spotkać z repliką. Są przecież rodzice żyjący ze sobą zgodnie, są najprzykładniejsze na świacie rodziny, a z ich dziećmi w szkole Jest masa kłopotów — nie ucz?f się, prze­szkadzają na lekcjach, zbiera­ją uwagi i dwóje. To wszyst­ko prawda. Ale fakty o któ­rych opowiedziałam — też są prawdziwe. Oskarżają. Nie zamierzam orzekać czy sądy zbyt łatwo, czy zbyt trud­no dają rozwody. Nowe normy współżycia społecznego, ro­dzina w naszym społeczeń­stwie — są w procesie kształ­towania się i krystalizacji. Ale też te nowe normy wy­magają dojrzałego, ludzkiego rozwiązywania swoich spraw choćby najtrudniejszych. Jak? Trudno odpowiedzieć jedno­znacznie. W każdym razie zaw­sze tak. aby sprawami i szar­paniną dorosłych nie obarczać dzieci, KRYSTYNA ZIELIŃSKA O zabawkach poważnie Ni to koń, ni to osioł (KORESPONDENCJA WŁASNA Z KRAKOWA) TOJĄ rzędem na ladzie Wyłupiaste oczy, ns grzbietach łaty w kształ­cie idealnego kola, grzywy przypominające odpadki starej szczotki, brudnoszare farby ns biegunach. Ni to koń, ni osioł, ni zebra w kółka. W sumie coś okropnego, opatrzonego notką, której napis informuje, że to jednak koń. „toto” stoisko MHD Sprzedaje w Su­kiennicach krakowskich. Najpiękniejszego konia na biegunach — i z rzędem — stawiam, stwierdzając, że żad­nego już dziś artykułu dla do­rosłych o tak złym smaku, tak niechlujnym wykończeniu kon­trola nie wypuściłaby na ry­nek. A wyżej wymienione ko­nie. to niestety, przykład nis jedyny. Sięgnijmy jednak za kulisy produkcji i handlu zabawkar­­skiego. Sięgnijmy do niektó­rych przyczyn powodujących, że zabawek jest w ogóle ma­ło — a dużo spośród nich brzydkich Marżo łei tu coś znaezv Na przykład Kraków. Han­dlem zabawkami zajmują _ się —- Wojewódzkie Przedsiębior­stwa Artykułami Użytku Kul­turalnego (województwo i Kra­ków) oraz MHD — Dyr. Arty­kułami Użytku Kulturalnego. W pierwszym z nich obrót za­bawkami stanowi 7 proc. — w drugim — 6,5 proc. całości o­­brotu. Niewiele. Ponadto mar­ża przy zabawkach wynosi 2,5 proc., a przy innych artyku­­kach (np. dresy, rówery) — 7 proc. Przedsiębiorstwo dokła­da do handlu zabawkami, straty pokrywa zyskami w in­a nych branżach. Trudno o al­truistów w handlu — i nie wiele mogą tu zrobić entuzja­ści propagowania dobrej za­bawki, Kilka zakładów w kraju produkuje co prawda piękne zabawki. Np. „Proza,met“, czy „Lumet“ w Poznaniu. Spełnia­ją one znakomicie rolę przed­szkolnego stopnia politechniza­cji maluchów. Dom Technicz­no-Handlowy w Warszawie produkuje zabawki, których handel wziąłby każdą ilość. Wysoki poziom mają zabawki gumowe i z tworzyw spółdziel­ni „Libella“ w Warszawie i „Tęcza“ w Szczecinie. Niestety, zakłady te produ­kują je w ramach produkcji ubocznej, w małych ilościach. Pragną one zresztą możliwie szybko pozbyć, się kłopotu z zabawkami i postawić na „po­ważną produkcję“ — a zabaw­ka rzekomo nie jest taką. Wskutek tego, na różnych tar­gach i wystawach toczą się formalne walki handlu z róż­nych stron kraju o podpisanie umów z wytwórcami. Ale, nie­stety, wiele umów podpisano warunkowo — „jeśli otrzyma­my surowiec“... „jeśli nic nie stanie na przeszkodzie“ Zakłady terenowe, spółdziel­czość także chętnie pozbywają się produkcji zabawek. Zrezy­gnowały z tej produkcji (o­­partej w większości na odpa­dach) zakłady w Piechowicach, Niemczy i innych. Handel wymienia długą listę potrzebnych, poszukiwanych zabawek. A brak jest: bilar­dów, hokeja, sers z plastyku, klocków budowlanych, zaba­wek muzycznych, pontonów gumowych, zmechanizowanych zwierzątek, hulajnóg, wrotek, wiaderek, łopatek, szpadelkową literek z plastyku i drewna. Lista iest długa, długa Są i rozwiązania Niemal zupełnie brak Jest zabawki w handlu wiejskim, Krakowski WZGS, który zao­patruje sklepy gminnych spół­dzielni zakupuje śmiesznie ma­łe ilości zabawek dla dzieci Wręcz zastanawiający jest tradycjonalizm myślenia wiej­skich handlowców, niedostrze­ganie tego prostego faktu, że potrzeby wsi zmieniają się, są coraz wyższe. Wieś dziś ubiera się inaczej, inaczej ubiera swo­je dzieci — i nie uważa, że dziecku wystarczają do zaba­wy dwa patyki, kartofel owi­nięty w gałganki zamiast lal­ki. Przemysł terenowy, spółdziel­czość, rzemiosło powiadają: — Potrafimy zrobić zabawki, ale brak surowca, drogie oprzyrzą­dowanie i kooperacja. Dlaczego jednak nie skorzy­stać z doświadczeń Czechosło­wacji i doświadczeń krajowych zakładów produkujących piękne i trwałe zabawki. już W Czechosłowacji np. oprzyrzą­dowanie jest tak opracowane że służy ono całym zespołom dla produkcji różnych zaba­wek — co obniża koszty jedT nostkowe produkcji. Słowem rozwiązania są Poza tym trzeba wreszcie zrealizować postulowany wnio­sek powołania komisji oceny i jakości zabawek przy Wydzia­le Przemysłu Rady Narodowej gdzie głos miałby plastyk, pe­dagog — a nie wystarczyłoby „handlowe doświadczenie“: pójdzie ten towar, czy nie pój­dzie? Zabawce należy się w han­dlu co najmniej taka ranga jaką ma książka dla dzieci starszych- Zabawka ma dla maluchów' nie mniejsze zna­czenie wychowawcze. 3, BORÖWKOWA OGŁOSZENIA DROBNE R 6 * N MURAWSKI Jerzy zgubi) prze­pustkę stałą Polskich Zaklartńw Optycznych. 5292-1 ŁUKASZEWICZ Ludwik, tam. Pia. stów Niecała SA, zgubił książecz­kę wojskową . wydaną w RKU Pruszków. 3298-] ZAWADZKIEJ MARII skradziona dowód osobisty, książeczkę Ubez­­pieczalni i legitymację służbową wydaną przez Kuratorium Okręgu Szczecińskiego oraz uwierzytelnio­ny odpis świadectwa 2-!etniego Kur­su Handlowego T. Raczkowskiej wydany na nazwisko Radomska Ma­ria. * R-54C s amorząd robotniczy HUTY WARSZAWA zWARSZAWA — MŁOCINY awiadamia salntereaowanych, *E PRZYZNANE za lala 1956 60, A NIE POBRANE NAGRODY Z FUNDUSZU ZAKŁA. DOWEGO - BĘDĄ WYPŁACANE DO DNIA 30 CZERW. CA 1961 r. Kwoty nie pobrane po tym terminie zogtanq przekazane do dyspozycji Samorządu Robotniczego. K-4060 H UTA imienia LENINA Posiada jeszcze zbędne materiały pełnowartościowe w związku z kończącą się akcją specjalną wynikają­cą z Uchwały Nr 151 KERM-u z dnia 13 kwietnia 1959 r. MATERIAŁY TE Z BRANŻY narzędzia + łożyska + elektrotechnika + tarcze ścierne + chemia ^ części zamienne do taboru kolejowego i samochodowego + wyroby z kauczuku I azbestu ^odzież ochronna | sprzęt ochrony osobistej A. szczeliwa różne OFERUJE HUTA PO CENACH ZNACZNIE ZNIŻONYCH, DO SPRZEDAŻY PRZEDSIĘBIORSTWOM PAŃSTWOWYM, SPÓŁDZIELCZYM, RZEMIEŚLNIKOM I OSOBOM PRYWATNYM N F O R MA c 1 E H UTA imienia LENINA Dział Zaopatrzenia, Kraków 28, telefon bezpośredni — Kraków 426-96 1477-E PRACOWNICY POSZUKIWANI PRAWNIKA z 5-letnią praktyką zawodową na stanowisk! starszego radcy prawnego,' INŻYNIERA MECHANIKA z 5-Ietnią praktyką zawodową w służbie inwestycyjnej ns stanowisko kierownika Działu Wykonawstwa Inwestycji INŻYNIERA ELEKTRYKA o specjalności kontrolno-pomia­rowej, INŻYNIERA BUDOWLANEGO, EKONOMISTÓW z wyższym wykształceniem i INŻYNIERÓW MECHANIKÓW o specjalnościach: aparatura i urządzenia przemysłu chemi­cznego, maszyny i urządzenia energetyczne, urządzenia chłodnicze, urządzenia i instalacja sanitarna, zatrudnią natychmiast Gorzowskie Zakłady Włókien Sztucznych w Go­rzowie, ul. Walczaka 25. Dla kandydatów o wysokich kwa­lifikacjach zawodowych, posiadających rodzinę, mieszkania zapewniamy po upływie trzymiesięcznego okresu próbnego R-539 KOŁOBRZESKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWLANO­­MONTAŻOWE w Kołobrzegu, ul. I Armii Wojska Polskie­go 13, zatrudni od zaraz inżynierów i techników budowla­nych z uprawnieniami na stanowiska inspektorów i kie­rowników budów, inżyniera mechanika z praktyką w bu­downictwie na stanowisko Głównego Mechanika, inżyniera budownictwa lądowego na stanowisko Kierownika Produk­cji Pomocniczej, magistra praw z praktyką w przedsięb. budowlanych na stanowisko Kierownika Działu Organiza­cyjno-Prawnego. Podania wraz z życiorysami i odpisami świadectw należy kierować do Działu Organizacyjno-Prawnego KPB-M. R-544 Studnie idą z postępem Wiele jeszcze wsi cierpł niedostatek wody. Prawie 8 tys. odczuwa jej dotkliwy brak. Duto jest też wsi, które wprawdzie mają dosyć wody, ale jej smak, czystość pozo­stawiają wiele do życzenia. Budowa studni wierconych, zakładaniem wodociągów zaj­mują się Przedsiębiorstwa Za­opatrzenia Wsi w Wodę. Przed dwoma miesiącami powołane zostało Zjednoczenie tych przedsiębiorstw. Pod jego pa­tronatem urządzony został w hallu Ministerstwa Rolnictwa pokaz zaopatrzenia rolnictwa w wódę. Wystawa czynna będzie do 5 czerwca br., potem „wyje­­dzie” w teren do województw. Na pokazie przedstawiono dorobek pięcioletniej działal­ności przedsiębiorstw, zarówno w produkcji urządzeń do bu­dowy ujęć wodnych, jak rów­nież wykonawstwa. W latach Filtry azbefitowo-cementowr, du­­tn trwaltze ort tradycyjnych meta­lowych. 1 co nic mniej ważne — ich zastosowanie przynosi poważną o­­sztzedność stali i metali kolorowych 7956—1960 przedsiębiorstwa wy­budowały 4 tys. urządzeń po­boru i rozprowadzania wody oraz 254 wodociągi wiejskie. Wartość wykonanych robót, łącznie z produkcją urządzeń —- wzrosła w tym czasie prawie siedmiokrotnie. Osobny dział wystawy po­święcono usprawnieniom tech­nicznym, opracowdnym przez pracowników przedsiębiorstw. Wypróbowano np. nowe filtry azbestowo-cementowe z siatką nylonową, trzy a nawet czte­rokrotnie trwalsze od dotych­czas używanych stalowych i miedziowych. Zastosowanie no­wych filtrów pozwoli w ciągu roku zaoszczędzić 3,5 tys. ton stali oraz 1.120 ton metali ko­lorowych. Do niedawna nie robiło się w kraju urządzeń potrzebnych do robót studziennych. Ich produkcję podjął zakład w Su­lechowie. Dostarcza on np. tak potrzebnych w wielu wsiach odżelaziaczy — urządzeń oczysz­czających wodę z żelaza i manganu. Wyprodukowano też 431 kompletnych zestawów wiertniczych pracujących obec­nie na wsiach. Często inicjatywa wsi prag­nących. założyć wodociągi — upadała, ponieważ rolnicy nie mogli sobie poradzić ze wszystkimi wymaganiami do­kumentacyjna - organizacyjny­mi przedsięwzięcia. Obecnie prace te przejmą na siebie przedsiębiorstwa ułatwiając tym samym spółkom wiejskim doprowadzenie wody do wsi. (hd) Prawie pniowa studni ma wodę nanieczyszczoną żelazem I manganem, nd/claziacz — to urządzenie o dziwnej nazwie spełnia niez.wykle po­­śytecrną role — oczyszcza wodę ze szkodliwych składników. Zakład w Sulechowie rozpoczął już masową produkcję odżelaziaczy Foto: A. Nowosielski PRZETARGI ZAKŁADY MIĘSNE W PABIANICACH, ul. Żwirki i Wi­gury 19 ogłaszają przetarg na wykonanie mechanicznej ko­­downicy. Oferty mogą składać do dnia 8.VI.1961 r. zakłady państwo­we. uspołecznione i osoby prywatne. Wszelkich wyjaśnień udziela Dz. Gł. Mechanika. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi w dniu 9.VI.1961 r. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. R-547 P.P. „UZDROWISKO KRYNICA” w Krynicy, ul. B. Bie­ruta 2, ogłasza przetarg na wykonanie następujących robót ziemnych: 1) Wywiezienie ca 3.500 — 4.000 ms borowiny regenerowa­nej z osadników borowinowych, położonych w Krynicy, przy ul. Waryńskiego. Do wywozu borowiny zleceniodawca dostarczy ciągniki i przyczepy. Odległość wynosi ca 500 mtr. 2) Wywiezienie ca 1.500 m1 wysiewu borowinowego z pla­cu borowinowego, położonego w Krynicy. Do wywozu wy­siewu, zleceniodawca dostarczy ciągniki i przyczepy. Odle­głość wywozu ca 4 km. Oferty na powyższe roboty prosimy składać w zalakowanej kopercie z podaniem ceny wywozu za 1 m5 w'Sekretariacie Dyrekcji, Krynica, ul. B. Bieruta 2 „Nowe Łazienki Mineralne”, w terminie do dnia 14 czerw­ca 1961 r. Uzdrowisko zastrzega sobie prawo wyboru ofe­renta. prawo podziału zamówienia pomiędzy oferentów oraz do częściowego wykorzystania oferty. Rozprawa przetargowa odbędzie się w lokalu w Krynicy w dniu 14 czerwca 1961 r. o godz. 11.00. Dyrekcji R-546 BIURO SPRZEDAŻY MASZYN I APARATÓW ELEK­TRYCZNYCH, Przedsiębiorstwo Państwowe w Warszawie ul. Senatorska 10, ogłasza przetarg nieograniczony na dosta­wę w latach 1961/1962 w formie tranzytu rozliczanego: 1) rygli elektromagnetycznych typu DREW, 2) przełączników sygnalizacyjnych typu DPSW, 3) przełączników sygnalizacyjnych typu DPSN, 4) przełączników tablicowych Sod i Smd. 5) zaworów elektromagnetycznych 6-16 atm. typu WER i NPUS, 6) przełączników miniaturowych SM, 7) przełączników do synchronizacji. Aparaty wymienione w poz. 1 i 2 stosować się będzie tyl­ko w tych wypadkach, gdy analogicznych aparatów produ­kowanych przez Zakłady „Lumel” w Zielonej Górze, zasto­sować nie będzie można, a więc w zasadzie na wymianę lub rozbudowę. Ilości tych aparatów odnoszą się do potrzeb odbiorców w okresie 15.V.1961 r. do 14.V.1962 r. Ilości aparatów wy­mienionych w poz. 3—7 odnoszą się do potrzeb odbiorców w okresie 1.V.1961 r. do 31.V.1962 r. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty w zalakowanych kopertach, zaopatrzone napisem „Oferta” należy składać w Sekretariacie Biura (pokój 312) w skrzynce przeznaczonej na ten cel w terminie do 14VI.61 r. w godzinach 9—14 i w dn. 15.VI.61 r., tj. w dniu otwarcia ofert do godz. 12.00. Otwarcie ofert nastąpi o godz. 12.00 w świetlicy Zjedn. P.M. i A.E. W-wa, ul. Senatorska 10. Do oferty winna być dołączona opinia Instytutu Elektro­techniki. dajaca co najmniej rękojmię prawidłowego działa­nia i celowości zastosowania oferowanych wyrobów. Zastrzega się wybór oferenta lub unieważnienie przetar­gu bez podania powodów. R-542 ZAKŁADY PRZEMYSŁU TŁUSZCZOWEGO IM. 15 GRU­DNIA w W-wie, ul. Radzymińska 122/124 ogłaszają przetarg treści następującej: 1) Ustawienie i obmurowanie kotła wraz z robotami remon­towo-budowlanymi, termin rozpoczęcia robót 12.VI.br., 2) Adaptacja budynku starej kotłowni na szatnię męską Termin rozpoczęcia robót 12.VI. br., 3) Remont średni dróg na terenie Zakładu. Termin rozpo­częcia 15.VII.61 r., 4) Roboty budowlane w podziemiach zbiorników olejowych, Termin rozpoczęcia robót 15.VI.61 r. 5) Remont bieżący magazynu oleju surowego (budynku). Termin rozpoczęcia 30.VI.61 r.. 6) Roboty izolacyjne na terenie Zakładu. Termin rozpoczę­cia 15.VI.61 r„ Tj) Roboty blacharskie — wyłożenie zbiorników cylindrycz­nych blachą ocynkowaną. Termin rozpoczęcia V5.VI.6l r„ 8) Remont budynku dyrekcyjnego i biurowego. Termin roz­poczęcia robót 14.VI.61 r., 9) Roboty budowlane łapacza tłuszczu. Termin rozpoczęcia robót 13.VI.61 r. Bliższych danych odnośnie wymienionych robót, udziela Dział Gł. Mechanika, tel. 955-96, wew. 6, w godz. od 7.00 — 14.00. (Ślepe kosztorysy do wglądu). Zalakowane oferty należy składać w Dr. Gł. Mechanika w ciągu 10 dni od daty ukazania się ogłoszenia. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi następnego dnia po ter­minie składania ofert. W przetargu mogą brać udział przed­siębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Zakłady Przemysłu Tłuszczowego zastrzegają sobie prawo dowolnego wyboru oferenta, łub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. R-341 1 ■— rTmWJncr««» n.m—«CTm>-grrfH radio WTOREK - 38 MAJA Program I na fali 1322 m. Program dnia: 6.10, 15.05. Wiadomości: 5.00, 6.00, 7.00, 8.00, 12.05, 16.00. 18.00, 20.00. 23.00. 5.05 Poranne Rozmaitości Rolniczo, 3.30 Muzyka, 5,40 Radioreklama, 5.50 Gimnastyka, 6.20 d. c. muzyki, 6.40 Kalendarz Radiowy, 6.45 Radiorekła­­ma, 7.10 Przegląd prasy, 7.20 Skrzyn­ka PCK, 7.25 Muzyka, 7.45 „Błękitna sztafeta’’, 8.06 Muzyka I Aktualności, 8.26 d. c. muzyki, 8.45 Problemy eko­nomiczne, 9,00 Aud. dla kł. IV „Wier­­cipięty” gawęda. 9.20 Gitara i sakso­fon, 9.40 Dla przedszkoli pt. „Któ­ra zabawa lepsza” z cyklu: „Zabawy ©rtofóniczne”, 10.00 Muzyka rosyjska i radziecka, 11,00 „Mistrz sportu” opow., 11.30 Z cyklu: „Wieś tańczy i śpiewa', 11.50 „Rodzica o dziec­ko”, 12.15 Tańce orkiestrowe, 12.30 ..Rolniczy kwadrans", 12,45 Muzyka ludowo różnych narodów, 13.00 „Ra­­dleproblemy”. 13.15 „Wyspa” fragm. opow. Kazimierza Orłosia z tomu pt. „Między brzegami”, 13.35 Koncert życzeń, 14,00 „Radiostacja harcer­sko”. 14,15 Utwory fortepianowe, 14.35 Koncert Orkiestry MantovaniegO, 15.00 Komunikat o stanie wód, 15.10 Dla młodzieży szkolnej słuch. pt. „Podziemny detektyw”, 15.30 Muzy­ka operowa, 16.05 Przegląd filmowy - Kamera, 16.35 Koncert popołudnio­wy, 17.00 Z życia Zwlqzku Radziec­kiego, 17.30 Radiowo skrzynka mu­zyczna, 18.05 „Dyskutujemy”, 18.25 Radiowy kurs nauki języka rosyjskie­go, 18.40 Skrzynka PZU, 18.45 Radio­­reklama, 19.00 Zespoły i soliści w rep. ^ rozrywkowym, 19.45 Śpiewa „Śląsk”, 20.26 Wiadomości sportowe, 20.30 TPR - Studio współczesne „Zbieg” słuch. St. Fleszorowej Muskał, 21,40 Gra Orkiestro Tanecz­— na PR, 22.00 Audycja poświęcona sprawom wychowania, 22.10 Dzieło Chopina w świetle wypowiedzi i ko­mentarzy, 22.40 Orkiestry rozrywkowe. Proarom II na fell 367 m Program dnia: 6.40, 13.45. Wiadomości: 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 12.05, 15.00, 19.00, 21.00, 23.50. 5.36 Muzyka, 6.10 Radioreklama, 6.30 Gimnastyka, 7.O0 d. c. muzyki, 7.15 „Błękitna sztafeta”, 7.40 Prze­gląd prasy, 7.50 d. c, muzyki, 8.36 Melodie dlo ciebie, 9.00 Muzyka ba­letowa kompozytorów polskich, 9.3Ó Gra Polska Kapela pod dyr. Dzier­żanowskiego. 10.00 Program z dy­wanikiem. 11.15 Muzyka symfoniczna, 12.15 Z notatnika naszego reportera, 12.30 Polskie melodie ludowe, 12.45 Nauko języka angielskiego, 13.00— 13.45 Przerwa, 13.50 Na muzycznej pięciolinii, 14.45 Felieton na tematy międzynarodowe, 15.05 Pieśni, 15.30 Dla dzieci ode. rep. pt. „Śladami Stasia ł Nel”, 16.00 Słynne orkiestry taneczne, 16.40 Sylwy konieczne An­ny i Jerzego Kowalskich, w oprać. A. Kowalskiej, 17,00 W tanecznych rytmoch, 17,35 Na warszawskiej fali, 18.00 Melodie taneczne, 18.10 Radio­­reklamo - Warszawski Merkury, 18.25 Muzyka i Aktualności, 18.45 Proble­my ekonomiczne. 19.05 Uniwersytet Radiowy z cyklu: „Od elektronu do elektroniki” pog. pt, „Termometr idzie na emeryturę”, 19.15 Kalejdo­skop kulturalny, 19.45 Aud. z cyklu: „Dzieło Liszta”, 20.25 Felieton mu­zyczny J. Waldorffa. 2050 Przegląd prasy literackiej, 2100 Magazyn in­formacyjny ..Z kraju I ze świata”, 21.27 Magazyn turystyczny i wyniki Totali­zatora Sportowego, 21.40 Karol Szy­­monowski: Mity op. 30 wyk. Dawid Ojstrach, 22.00 Rewia orkiestr tane­cznych I piosenkarzy, 23.00 Koncert symfoniczny. Program fil no UKP. 4.57 Transmisja z Pr. I. 17.00 Transmisja z Pr. ft, 18.25 Transmisjo 7 Pr. I, 20 30 Program dnia, 20.33 Z cyklu: „Symfonie Sergiusza Rachma­ninowa” I Symfonia d-mofl op. 13, 21.22 „Pani Mc Wiliams i pioruny” humoresko M. Twaina, 21.43 Błoch: ł Kwartet Smyczkowy h-moll, 22.38 Muryko jazzowa. 23.00 Wiadomości Radia ONZ. Jelewizj^ WTOREK - 30 MAJA 17.30 - Program dla dzieci: 1) „Po­­draż pa świeci®” w oprać. Haliny Elcrewskiej. 2) „Guzik I pętelka” - opr. Stanisławy MrozińskieJ, 3) Mło­dzieżowo Kronika Filmowa, 18.15 — „Klub Myszki Miki” — film, 19.00 — „Zapora” reportaż w opra­cowaniu Tadeusza Kolińskiego. 19.30 - Dziennik TV. 20.00 - Wszechnico TV - „Bruegel” program z cyklu: „Jak patrzeć na dzieło sztuki”. Przed kamerą doe. dr Jan Białostocki. Real. TV — Ignacy Waniewic2 20.30 - „Sonety instrumentalne Wi­tolda Hulewicza” 21.05 - „Ws: ey jesteśmy sędziami’* - program w opracowaniu Witolda Zadrowsklego l Leszka Kubickiego,

Next