Zycie Warszawy, kwiecień 1966 (XXIII/78-104)

1966-04-08 / nr. 84

ZYCIE WARSZAWY ROK XXIII, Nr 84 (6988) , PIĄTEK, 8 KWIETNIA 1966 ROKU CENA 50 GR Swiqteczny numer „Życia": 12 stron + dodatek ilustrowany ukaże się w sobotę 9 bm. W NUMERZE: Wiesław GÓRNICKI — Coś w tym jest... Jarosław IWASZKIEWICZ - Muzy­ka i muzykologia; Stanislavs JANKOWSKI - Architek­tura i Urbanistyka przez du­że Q; Robert JAROCKI - Tajemnica kuchmistrzow­­ska trzecia; Jerzy JA­RUZELSKI — Gniazdo; Jerzy KASPRZYCKI — Sekrety PKF; Ryszarda KAZIMIERSKA — Zej­dziemy nad Wisłę; Leszek KOŁODZIEJCZYK — Od­waga wizji; Władysław KOPALIŃSKI — Sękacz wielkanocny; Jerzy RE­DLICH — Notatki z dale­kiej wyspy; SIADEK — W Bronisław Cieśninie Magellana; Beata SO­WIŃSKA — W domu nad łąkami; Adam SOCKI — Jajko W. WY- po pol­sku; Zbigniew ZAŁUSKI U progu. Mąż ł żona — MAŁŻEŃSKI EGZAMIN PÓŁ MILENIUM HUMORU POLSKIEGO Rysunki: Karol FERSTER (Char­lie) Jerzy FLISAK, Jerzy KACZMARCZYK UWAGA! W niedzielę 10 bm., kioski „RUCHU’ beda nieczynne! Westerplatte, Oświęcim, Wał Pomorski Historia czynu zbrojnego i martyrologii - żywa w pamięci narodu polskiego „Życie”rozmawia z minis (AC) Rada Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa wespół ze Związkiem Bojowników o Wolność i Demokrację ogłaszają co roku kwiecień „Miesiącem Pamięci“. Zwróciliśmy się więc do przewodniczącego Rady Ochrony, min. J. Wieczorka, z pro­śbą o wyjaśnienie czytelnikom „Życia“, jakie idee i cele przy­świecają organizatorom obchodów ,Miesiąca Pamięci“. ćów na naszej ziemi. Chcemy podkreślić, że nie zaginęła pa­mięć o okrucieństwach nie­mieckiego faszyzmu, o bohater­stwie, walkach i cierpieniach naszego narodu. Mamy tu szcze gólny obowiązek wobec młode­go pokolenia, które tych cza­sów nie zna. W „Miesiącu Pa­mięci“ dajemy wyraz stanowi­sku całego społeczeństwa pol­skiego, które nie może zapom­nieć dokonanych zbrodni, nie może przebaczyć i rogrzeszyć morderców. Nabiera to szcze­gólnego znaczenia wobec posta­wy niemieckich imperialistów, w obliczu rewizjonistycznej odwetowej -polityki Niemieckiej i Republiki Federalnej. Tegoroczne obchody mają specjalnie uroczysty charakter ze względu na końcowy akord Tysiąclecia Państwa Polskiego. — Wprawdzie inicjatorem obchodów ,,Miesiąca Pamięci“ są Rada Ochrony i ZBoWiD, ale — o ile nam wiadomo — włączają się do tej akcji licz­ne organizacje społeczne, przede wszystkim młodzieżo­a we. Czy można prosić Pana Ministra o scharakteryzowa­nie ich udziału w tych uro­czystościach? - Nasza młodzież, a wSrńtł niej głównie harcerze, ma już swój po­ważny udział w ogólnonarodowej akcji opieki nad miejscami wal­ki 1 martyrologii. Apel Rady Ochrony o podejmowanie społecz­nych patronatów nad tymi miejsca­mi, wywołał szczególnie żywy od­dźwięk właśnie wśród młodzieży. Dowodem tego Jest fakt, że na przeszło 4 tysiące nadanych dotycb czas patronatów, około So procent objęła młodzież. Przywiązujemy do tego wielką wagę, zdając sobie sprawę, że jest to dla naszej młodzieży najlepsza lekcja pozna­nia najnowszej historii narodu, że opieka dziewcząt i chłopców nad bliskimi sercu każdego Polaka miej­scami ma olbrzymie znacz,enie wy­chowawcze w duchu miłości Oj­czyzny. Bardzo wymownym przy­kładem patriotycznej postawy na­szej młodzieży był zorganizowany w ubiegłym roku przez Główną Kwaterę ZHP i Radę Ochrony — wiosenny Alert Harcerski. 900 ty­sięcy dziewcząt i chłopców prze­mierzyło wtedy Polskę wzdłuż i wszerz. Uporządkowali oni wów­czas kilkanaście tysięcy miejsc wTałkl i męczeństwa, a wśród nich około 3 tysięcy - to przez nich od­kryte, dawniej nieznane, lub za­pomniane. Doceniając udział I znaczenie tych prac Rada Ochrony ustanowiła specjalną odznakę „Opiekuna miejsc pamięci narodowej“, którą w tym roku przyznamy po raz pierwszy, a nadawać będziemy zawsze, w Dniu Zwycięstwa szcze­gólnie zasłużonej młodzieży. Indy­widualnie lub zbiorowo. Jak z tego co powiedziałem wynika, Rada Ochrony związa­na iest na co dzień w swej działalności z młodzieżą. Oczy­wistą więc jest sprawą, że i w obchodach „Miesiąca Pamięci“ młodzież bierze aktywny udział. — Powszechnie wiadomo, te Ttada Ochrony Pomników Wal ki i Męczeństwa od wielu już lat rozwija działalność w tym celu, aby zachować w pamię­ci narodu, a szczególnie mło­— Założeniem każdych ob­chodów jest zwrócenie szcze­gólnej uwagi na określone fak­ty i wydarzenia. W „Miesiącu Pamięci“ staramy się poorzez liczne imprezy i manifestacje przypomnieć ważny w naszej historii bohaterski okres lat 1939-45. Chcemy uczcić 6 mi­lionów Polaków, poległych i za­mordowanych przez hitlerow-dego pokolenia tragiczne, a zarazem bohaterskie wyda­rzenia z lat ostatniej wojny. Czy nie zechciałby Pan Mini­ster przypomnieć naszym Czy tętnikom ważniejszych dowo­dów tej pamięci? ją — Jest ich wiele i wszystkie ma­doniosłe znaczenie. Trzy naj­większe byłe obozy koncentracyj­ne, .jakie znajdowały się na tere­nach Polski: w Oświęcimiu, Maj­danku i Stutthofie - to dziś mu­zea państwowe. Upamiętniliśmy wszystkie większe miejsca zagłady, stawiając tam pomniki, m. in. w Sobiboize, Treblince, Bełżcu, Cheł­mnie nad Nerem, czy Plaszowie. Stoją też pomniki na wielu histo­rycznych miejscach bohaterskich walk, jak np. Pomnik Partyzan­ta Ziemi Kieleckiej w miejscu forsowania Odry przez żołnierzy I Armii WP, czy w miejscu zaślubin żołnierza polskiego z morzem w Kołobrzegu. Nie sposób jednak wszędzie stawiać pomniki, mamy bowiem w Polsce 20 tysięcy miejsc uświęconych krwią naszego naro­du. Ale wszystkie te miejsca w jakiś sposób zostały upamiętnione. Przyjęliśmy różne formy tego upa­miętnienia - stawiamy obeliski, czy pamiątkowe głazy, wmurowujemy tablice, czy wreszcie nadajemy imiona bohaterów lub nazwy zwią­zane z historycznymi wydarzenla­­mi naszym szkołom, placom, uli­com. (DOKOŃCZENIE NA STR. 4) Lekarze uratowali życie noworodkowi o wadze 860 gramów (W) Lekarze szpitala MSW w Rzeszowie odnieśli poważny suk­ces. Z początkiem grudnia ub. r Krystyna Worek z powiatu Rop­czyce urodziła na oddziale położni­czym córeczkę-wcześniaka. Nowo­rodek okazał się prawdziwą drobi­ną, ważył zaledwie 86 dekagramów, Zespół lekarzy pod kierunkiem lek. walkę med. J. Domagały rozpoczął o ledwie tlące się życie. Wszystkie funkcje organizmu ma­łej istotki przejęły nowoczesne przyrządy i aparaty medyczne (od­dychanie, karmienie przy pomocy sondy itp). W wyścigu ze śmier­cią, trwającym przez 4 miesiące, zwyciężyła wiedza i poświęcenie. Dziś nieroojylę czuje się dobrze, ważv jpż 2.300 gramów i opuszcza szpital.' (PAP) E. Ochab przyjął sekretarza Rady Państwa NRD (W) 7 bm. przewodniczący Rady Państwa — Edward Ochab przyjął w Belwederze przebywającego w Polsce kretarza Rady Państwa NRD se­Otto Goische. Obecni byli: sekretarz Rady Pań­­sfcwa J. Horo decki i szef kancelarii Rady Państwa min. H. Holder. (PAP) (Wywiad z Otto Gotschem - na str. 2). 16 i 17 bm. - ruszają sztafety Tysiąclecia i (W) Ponad 3,5 tys, km wzdłuż wszerz Polski przez setki miast i tysiące gromad wieść będzie trasa 4 sztafet Tysiąc­lecia organizowanych przez Ogólnopolski Komitet Frontu Jedności Narodu dla uczczenia wielkiego jubileuszu 1000-lecia naszej państwowości i 21 rocz­nicy zwycięstwa nad hitleryz­mem. Z 4 punktów — Chełma I<ubeł­skiego. Dublina, Bogatyni i Białe­­goistoku — 16 i 17 bm. wyruszą na trasę tysiące ludzi — piesko, kon­na, rowerami i motocyklami, fur­mankami i samochodami, by prze­nieść przez kraj księgi Tysiąclecia, zawierające tekst uroczystego aipelu pod którym przedstawiciele społe­czeństwa składać będą swe pod­pisy. Swój zakończą bieg przez Polskę sztafety 8 maja, w przededniu dnia zwycięstwa nad hitleryzmem. O przygotowaniach do tej wiel­kiej, masowej imprezy, dyskutowa­no w czwartek w siedzibie OK FJN w Warszawie na zebraniu ko­mitetu organizacyjnego sztafet. (PAP) XXIII Zjazd KPZR kończy obrady Obfity plon dyskusji nad referatem A. Kosygina Wczoraj odbyty się wybory władz partii (W) W czwartek, w dziewiątym dniu toczących się w kremlowskim Pałacu Zjazdów obrad XXIII Zjazdu KPZR zakończono dyskusję nad referatem przewodniczącego Ra­dy Ministrów ZSRR A. Kosygina na temat wytycznych najbliższego pięcioletniego planu rozwoju gospodarki ra­dzieckiej. Ogółem w dyskusji nad referatem zabrało głos 17 mówców. W podsumowaniu A. Kosygin stwierdził, U nakreślony przez Zjazd program gospodarczego rozwoju kraju spotkał się z jednomyślną aprobatą delegatów. W trakcie przedpołudniowych obrad, którym przewodni­czył sekretarz KC KPZR F. Kułaków, przemówienia po­witalne wygłosili także dalsi przedstawiciele partii ko­munistycznych i robotniczych szeregu krajów. Na posiedzeniu popołudniowym delegaci na XXIII Zjazd przeszli do kolejnego punktu porządku dziennego — wy­boru centralnych organów partii, (ES) w Uzbekistanie ~ w oparciu o miejscową bazę uprawy bawełny — wielkiego centrum przemvslu wlókienniczo-dziewiarskiego. (Obec­nie do Uzbekistanu przywozi się rocznie z innych okręgów ZSLR ok. 150 min metrów tkanin baweł­nianych). za Kurhanów opowiedział się także stworzeniem w Uzbekistanie (A) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 (W) W. Gomułka, J. Cyrankiewicz i Z. Kliszko rozmawiają z dzienni1, zarzami i członkami in­nych delegacji w kuluarach Pałacu Zjazdów podczas przerwy v> obradach. CAF INTERFOTO Washington Post: „historia—wrogiem USA” * Dwa błędy Johnsona Wzrost nastrojów antyamerykańskich w Da Nangu Rozmowy junty z buddystami * Dwa odłamy - dwa stanowiska (W) Sytuacja polityczna w południowym Wietnamie jest nadal bardzo napięta. W Sajgonic i Da Nangu zanotowano dalsze objawy wzrostu nastrojów antyrządowych. Da Nang jest całkowicie zabarykadowane aby uniemożliwić ewentu­alną akcję wojsk wiernych reżimowi. W Sajgonie odbyły rtłę liczne antywojenne, antyamerykańskie i antyrządowe de­monstracje. Przywódcy junty wojskowej prowadzą nadal rozmowy z przedstawicielami buddystów jak również i ka­tolików, które mają doprowadzić do złagodzenia obecnego napięcia. D. Pearson pisze na lamach „Washington Post“, łż USA nie mogą odnieść w Wietnamie wojskowego zwycięstw», bowiem każdy nowy" oddział amerykański powoduje wzrost nastrojów antyamerykańskich. Prasa szwedzka podkreśla. Iż w oczach narodu wietnamskiego uosobieniem Wietnamu jest Ho Chi Minh, zaś gen. Ky jest tylko parodią męża stanu. (ES) LONDYN, NOWY JORK (PAP). W czwartek nastąpił gwałtowny wzrost nastrojów antyrządowych w Da Nangu. Uzbrojona młodzież i miejsco­wi żołnierze ponownie zaczęli ustawiać barykady w mieście i blokować drogi dojazdowe z lotniska do Da Nang w obawie przed inwazją spadochroniarzy przysłanych przed kilku dnia­mi z Sajgonu. Równocześnie po mieście jeżdżą samochody woj­skowe w pełnej gotowości bo­jowej i z włączonymi klakso­nami. Kilkuset żołnierzy skierowano na nabrzeże a drogi prowadzące różnych kierunków do miasta zo­z stały zatarasowane ciężarówkami o dużej nośności i autobusami, na wypadek gdyby sajgońscy żołnierze piechoty morskiej usiłowali wtarg nąć do miasta od strony rzeki. Jak wiadomo, wojska sajgońskie miały najpóźniej w czwartek opuś­cić, zgodnie z przyrzeczeniem pre­miera Ky, lotnisko w Da Nang i powrócić do stolicy południowego Wietnamu. Jak dotąd nic nie wska-żuje na to, aby żołnierze mieli od­jechać. NOWY JORK (PAP). W czwartek wieczorem na ulicach Sajgonu znów odbyły się demonstracje - donosi AP. Demonstranci, podobnie Jak w po­przednich dniach, nieśli transpa­renty z hasłami antyrządowymi, an­­tyamerykańskimi i antywojenny­mi. Jeden z nich głosił: „Położyć niezwłocznie kres wojnie!“. Spalo­no jeden amerykański samochód wojskowy. Gdy demonstranci weszli na główną ulicę, przybył ciężarówka­mi batalion spadochroniarzy, który zablokował im dalszą tiasę. Woj­sko strzelało w powietrze wzywa­jąc tłum do rozejścia się. PARYŻ, LONDYN (PAP). W Sajgonie toczyły się w czwar­tek, jak wynika z doniesień a­­gencji zachodnich, negocjacje między przywódcami buddyj­skimi i przedstawicielami jun­ty wojskowej. Według AFP, skończyła się jedna faza kry­zysu politycznego w Wietnamie południowym, ale trudno je­szcze przewidzieć, jak potoczą się dalej wypadki. Reuter nadmienia, że odłam do­stojników buddyjskich na czele 2 Thich Tam Cbau miał wezwać swo­ich zwolenników do czasowego po. niechania demonstracji przeciwko juncie wojskowej. Przywódcy tego odłamu buddystów mieli oświad­czyć, iż Nguyen Cao Ky zapewnił ich, że wybory powszechne odbędą sic w okresie za 4 do 6 miesięcy. Przedstawiciele buddystów żądają jednak gwarancji na piżmie, tzn. oficjalnych deklaracji ze strony junty. Inny odłam buddystów, jak oceniają go agencje zachodnie - „ekstremistyczny“ na czele z du­chownym Thich Tri Quang cieszą­(B) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Zginęli aby nie dopuścić do ofiar wśród ludności Katastrofa radzieckiego samolotu wojskowego MOSKWA (PAP) Jak donosi TASS z Berlina, w środę pc południu uległ tam katastrofie radziecki samolot wojskowy. Obaj jego piloci zginęli, gdyż chcieli wyprowadzić samolot nad otwartą przestrzeń — cc się im udało — i potem nie mogli katapultować się z maszy­ny Dwa samoloty grupy wojsk ra­dzieckich w Niemczech dokonywały przelotu z jednego lotniska na dru­gie. Część drogi już przebyto, sa­moloty znajdowały się na wysokoś­ci 4 tys. m, kiedy pilot jednego z nich stwierdził, że silnik źle funk­cjonuje, i że traci kontrolę nad maszyną. Próba zmiany kursu i za­wrócenia samolotu ni€ dała wyniku. Odrzutowiec zaczął gwałtownie spa­dać. Obaj lotnicy, pilot i nawigator mogli się katapultować, ale samolot znajdował się nad gęsto zamieszka­nymi dzielnicami Berlina — ofiary w ludziach byłyby nieuniknione. Po błyskawicznej wymianie zdań (zare­jestrowanej na taśmie przez naziem­ną służbę obserwacyjną) lotnicy po­stanowili pozostać w maszynie podjąć próbę wyprowadzenia samo­i lotu na otwartą przestrzeń. Zdołali to uczynić: samolot spadł do rzeki Haweli w Berlinie zach. Ratując ży­cie innych lotnicy radzieccy — do­wódca samolotu kpt. B. Kapustin i nawigator porucznik J. Janów po­nieśli śmierć. Zwraca uwagę — pisze TASS — dziwne zachowanie się zachodnich władz okupacyjnych w Berlinie zach., które utrudniały przedstawi­cielom radzieckich sił zbrojnych do­stęp do miejsca wypadku i oddania ostatniego hołdu ofiarom katastro­fy. (AC> (W) Zachodnioberlińscy policjanci wydobywają z dna Haweli szczątki samolotu. CAF Photofax Ciepło Możliwe opady (W) Czy ciepła, wiosenna pogoda utrzyma się w czasie świąt? We­dług orientacyjnych przewidywań synoptyków PIHM — tak. Wiosen­ne ciepło powinno się utrzymać również w tygodniu poświątecznym. Jedynie na Wybrzeżu i w pasie dzielnic północnych nastąpi obni­żenie się temperatury do 5—7 st. Układy baryczne zapowiadają jed­nak przejściowy wzrost zachmurze­nia i przelotne niewielkie deszcze. Dla wybierających się w góry na narty podajemy, iż grubość pokry­wy śnieżnej na Kasprowym Wier­chu wynosi 276 cm, na Hali Kondra­­towej 171 cm na Hali Gąsienicowej 134, na Kalatówkach — 62, w Kuź­nicach 27 cm Dzisiejsze prognozy dla Warsza­wy przewidują zachmurzenie chwi­lami duże i niewielkie przelotne opady deszczu, a po nich rozpo­godzenia lub przejaśnienia. Tempe­ratura maksymalna do 15 st. Wia­try słabe z kierunków zmiennych. Słońce wzeszło o godz. 4,55, zaj­dzie o godz. 18.22. Imieniny obcho­dzą Dionizy i January. (WICHEREK) Po 81 dniach poszukiwań Amerykanie wydobyli bombę „H” z morza LONDYN (PAP). W czwartek o­­głoszono oficjalnie w Madrycie, ż< Amerykanie wydobyli z dna Morzj Śródziemnego u południowowschod­­nich wybrzeży Hiszpanii amery­kańską bombę wodorową, która wpadła tam 1 stycznia, gdy wiozą­cy ją bombowiec zderzył się w po­wietrzu z latającą cysterną i rozbił koło miejscowości Palomares. Odszukanie i wydobycie bomby, która leżała na głębokości ok. 900 m, trwało 18 dni. Amerykanie najpierw długo szukali bomby. Znaleziono ją w końcu niemal do­kładnie w miejscu wskazanym przez jednego z rybaków, który widział jak wpadła do morza. Do wydoby­cia bomby użyto dwóch głębino­wych łodzi podwodnych oraz me­chanicznego robota z „okiem tele­wizyjnym’*, sterowanego zdalnie. Moc bomby wynosi 20 megaton. Przedstawiciel ambasady amery* kańskiej w Madrycie oświadczył że bomba jest nie uszkodzona. (AC] MOSKWA (PAP). Na czwart­kowych porannym posiedzeniu XXIII Zjazdu KPZR kontynuo­wano dyskusję nad referatem A. Kosygina na temat wytycz­nych w sprawie 5-letniego pla-nu rozwoju gospodarki narodo­wej ZSRR. Jako pierwszy mówił sekre­tarz Obwodowego Komitetu KPZR Marijskiej Republiki Autonomicznej, P. Urajew. Przewodniczący Rady Mini­strów Uzbekistanu, R. Kurha­nów, wskazał ną konieczność rozszerzenia w jego republice produkcji specjalnych maszyn rolniczych i sprzętu irygacyj­nego ze względu na to, że Uz­bekistan jest główna bazą pro dukcji bawełny w ZSRR. Mówca wyrazi? opinię, że w roz­mieszczeniu sił wytwórczych kra­ju popełniono pewne błędy. Uważa on, źe celowe byłoby utworzenie Na str. 3 rozpoczynamy dziś druk fragmentów nowej książki Zbigniewa Załuskiego „CZTERDZIESTY CZWARTY" Spotkanie L. Breżniewa z delegacją PZPR MOSKWA (PAP). W dniu 7 kwietnia br. odbyło się spotka­nie I sekretarza KC KPZR L. I. Breżniewa z uczestniczącą w XXIII Zjeździe KPZR delega­cją PZPR w składzie: I sekre­tarz KC PZPR, W. Gomułka, członek Biura Politycznego KG PZPR, prezes Rady Ministrów PRL, J. Cyrankiewicz, członek Biura Politycznego KC PZPR, sekretarz KC PZPR, Z. Klisz­ko, członek Biura Politycznego KC PZPR, I sekretarz KW PZPR w Katowicach, E. Gie­rek i członek KC PZPR, amba­sador PRL w ZSRR E. Pszczół­­kowski. się Na spotkaniu, które odbyło w serdecznej, przyjaznej atmosferze, omawiano problemy interesujące obie bratnie par­tie. (W) Moskiewskie wizyty E. Gierka MOSKWA (PAP) Członek Biura Politycznego KC PZPR, E. Gierek, wchodzący tw skład delegacji PZPR na XXIII Zjazd KPZR zwiedził w czwartek Ogólnozwiązkowy Nauko­wo-Badawczy Instytut Budowy Ma­szyn Metalurgicznych i zapoznał się z jego działalnością i osiągnię­ciami. Poprzednio E. Gierek zwiedził In­stytut Hutnictwa im. I. P. Bardi­na oraz Instytut Górnictwa. (W) Śmierć Aidita potwierdzona oficjalnie Wzrost krytyki pod adresem Sukarno NOWY JORK, LONDYN (PAP). Agencja UPI w kores­pondencji z Singapuru notuje objawy wzmagającej się po­średniej krytyki pod adresem prezydenta Sukarno, ale — jak dotychczas — bez wymieniania jego nazwiska przez żadną z czołowych osobistości życia po­litycznego, Zdaniem korespondenta tę kry­tykę zapoczątkowały niedawne u­­wagi gen. Suharto na temat podzia­łu kompetencji między parlamen­tem a szefem państwa i podporząd­kowania szefa państwa parlamen­towi. Tak więc np. min. spraw zagranicznych Malik na zebraniu urzędników państwowych wyraża] się krytycznie o przywódcach, któ­rzy „jedynie wygłaszają przemó­wienia”. Członek parlamentu indo­nezyjskiego Dahlen krytykował do­tychczasowy styl życia nie wymie­nionych z nazwiska dostojników państwowych oraz wypowiedział się przeciwko nadmiarowi „tytułów ho* norowA^ch”. Korespondent tłumaczy ostroż­ność krytyki wysokim osobistym prestiżem Sukarno w kraju. ale sądzi, że godzi ona niewątpliwie w iego osobę, a w szczególności w to, że sprawuje on dotychczas wła­dzę piastując dożywotnio funkcję głowy naństwa. Associated Press w depeszy z Bangkoku informuje, że w czwar­tek zebrali sie tam dynlomaci in­(C) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Wielu Czytelników nie otrzymało już w kioskach nie­dzielnego Dodatku Ilustrowanego „Życia”, w którym za­warte bylj PYTANIA KONKURSOWE NASZEGO WIELKIEGO KONKURSU MIEDZYN ARODOWEGO RAZEM Dlatego powtarzamy dziś listę 6 pytań I ETAPU, DOTYCZĄCEGO BUŁGARII: 1) Jakie nowe gałęzie przemysłu powstały w Ludowej Bułgarii? 2) Jak nazywa słę słynny klasztor w pobliżu Sofii, chęt­nie odwiedzany przez turystów? S) Z eksportu jakich płodów rolnych słynie ten kraj? 4) Jakie statki buduje Bułgaria dla krajów RWPG? 5) Jak nazywał się wielki poeta ł rewolucjonista buł­garski, który zginął w bitwie z Turkami w roku 1876? 6) Jak nazywa się najpopularniejszy odcinek wybrzeża czarnomorskiego w pobliżu Warny? Uwaga! Wszyscy uczestnicy konkursu powinni ponadto nadesłać wypo­wiedź o objętości 2 — 3 stron maszynopisu na temat „MOJE SPOTKANIE Z BUŁGARIĄ*’. Spotkanie to nie musi się koniecz­nie wiązać z osobistym pobytem w Bułgarii, mogą to być np. refleksje na temat przeczytanej książki bułgarskiej, wiersza czy też obejrzanego filmu, a także wypowiedź na temat najszerzej pojmowanych stosunków i współpracy między naszymi bratnimi krajami* Odpowiedzi na pytania oraz wypowiedź pt. „Moje spot­kanie z Bułgarią” będą klasyfikowane łącznie. Termin nadsyłania odpowiedzi (na adres „Życie Warszawy”, War­szawa, Marszałkowska 3/5 z dopiskiem „RAZEM”) upływa w dniu 15 kwietnia. Na zwycięzców czekajq atrakcyjne trzytygodniowe podróże oraz cenne nagrody ufundowane przez re­dakcję i BUŁGARSKI OŚRODEK KULTURALNY w Warszawie. SERDECZNIE ZAPRASZAMY! RAZEM SJM) Bohaterski czyn uratował tonącą dziewczynę 'T> O było rano około godz. 8. kie­­x <!y tłum przechodniów spieszył przez Most Śląsko-Dąbrowski. W pierwszej chwili nikt nie zauważył dziewczyny lat 15, która stanęła przy balustradzie. Kilka sekund trwało jej wahanie: potem rzuciła sic z mostu w dół, do Wisły. Ale również kilka sekund — może jesz­cze krócej — trwało podjecie decy­zji przez 26-letniego ANDRZEJA KOSIERADZKIEGO z Warszawy. Tak jak stał, nie zrzucając nawet ubrania, skoczył na ratunek samo­bójczyni. Woda w Wiśle przy przęsłach jest rwąca o tej porze roku, pełna wi­rów, głęboka. Ubr2nie dziewczyny 1 jej ratownika nasiąkło natych­miast i zaczęło ciążyć; widać było, że mężczyzna zmaga się z wodą i trzeba mu błyskawicznie pomóc. Wtedy z bulwaru wskoczył do rzeki st. szer. milicji WIRGILIUSZ GA­­WOR. Pokonując napór wody, otgromnym wysiłkiem wyciągnął o- z boje tonących na brzeg. Kierowca samochodu „Zuk“ WW-4486, Jerzy Oleksiak, zatrzymał wóz, pomógł umieścić w nim dziewczynę i A. Kosieradzkiego, po czym odwiózł wszystkich do Pogotowńa Ratunko­wego, które udzieliło pomocy. KD MO — Praga Północ prowadzi energiczne śledztwo celem ustale­nia przyczyn desperackiego kroku dziewczyny. Bohaterski czyn obu mężczyzn, którzy dla uratowania cudzego życia ryzykowali swoje wart jest najwyższego uznania. takł)

Next