Trybuna Ludu, czerwiec 1971 (XXIII/152-181)

1971-06-11 / nr. 162

Polsko-francuskie rozmowy gospodarcze PARYŻ (PAP). W Paryżu od­były się okresowe konsultacje polsko-francuskiej komisji mie­szanej do spraw współpracy go­spodarczej i kooperacji przemy­słowej między Polską a Fran­cją. Delegacji polskiej przewodni­czył wiceminister Handlu Za­granicznego Ryszard Karskie delegacji fr^ncusiuej — dyreK- tor generalny ćus stosunków go­spodarczych z zagranicą w Mini­sterstwie Gospodarki i Finan­sów — Jean Chapelle. W trakcie konsultacji dokona­no przeglądu postępów wymiany handlowej w bieżącym roku, stwierdzając pozytywny objaw poważnego przyspieszenia pol­skiego eksportu i zróżnicowanie jego asortymentu, co jest zgod­ne z założeniami wieloletniej polsko-francuskiej umowy hand­lowej. W czasie rozmów szczególną uwagę poświęcono zagadnieniom dalszego rozszerzenia współpra­cy gospodarczej oraz zróżnico­wania kooperacji przemysłowej, która winna stać się jednym z podstawowych założeń współ­pracy ekonomicznej między Pol­ską a Francją. Uzgodniono rów­nież wymianę misji gospodar­czych, w skład których wcho­dzić będą przedstawiciele takich branż, w których istnieją możli­wości rozwoju współpracy prze­mysłowej. W czasie pobytu w Paryżu wiceminister R. Karski został przyjęty i odbył rozmowy z francuskim ministrem Planowa­nia i Zagospodarowania Kraju Andre Bettencourtem oraz sek­retarzem stanu we Francuskim Ministerstwie Spraw Zagranicz­nych Jean de Lłpkowskim. W rozmowach poruszono najbar­dziej aktualne aspekty polsko­­francuskiej współpracy gospo­darczej.. Rozmowy wicemin. J. Winiewlcza W Peru LIMA (PAP). W drugim dniu pobytu w Limie wicemini­ster Spraw Zagranicznych PRL Józef Winiewicz ' odbył dłuższą •T'ozniawe z ministrem < Spr-pm.—Vd. Iramcznych Peru S7~^lercacUi Jarrineni, a następnie spotkał się z przedstawicielami peruwiańskie­go Ministerstwa Spraw Zagranicz­nych W toku tych spotkań omó­wiono podstawowe problemy ak­tualnej sytuacji międzynarodo­wej. Szczególną uwagę poświęco­no sytuacji w Ameryce Łaciń­skiej oraz w Europie. Poruszono również zagadnienia związane 2 aktywnością obu krajów w or­ganizacjach międzynarodowych. Następnie w rozmowach z mini­strami: Gospodarki i Finansów, Ry­bołówstwa i Transportu, wicemini­ster J. Winiewicz przedyskutował problematykę współpracy gospo­darczej polsko-peru wiańskiei. Ustawą rzgdu rewolucyjnego Samorząd robotniczy w górnictwie Peru MEKSYK (l'W) Korespondent PAP w Meksyk«, red. R. Kapu­ściński pisze: Rewolucyjny rząd Peru . wydał ustawę wprowadzającą system sa­morządów robotniczych w całym przemyśle górniczy*^, btanowią­­cym jedną z najważniejszych ga­łęzi gospodarki tego kraju. Podo­bny system jest już stopniowo wprowadzany również i w innych działach gospodarki peruwiańskiej. Ustawa przewiduje udział robotni­ków w zarządzaniu kopalniami i w podziale zysków. Udział ten, zgodnie z ustawą, będzie się sy­stematycznie powiększać. Ustawa przewiduje także utwo­rzenie sektora państwowego w gór­nictwie. Państwo zastrzega sobie wyłączne prawa do rafinacji su­rowców kopalnianych. Również cały aparat handlu tymi surowca­mi znajdować się będzie w rę­kach państwa. Zgodnie z ustawą, rząd Peru wprowadza także kon­trolę nad działalnością i finansa­mi przedsiębiorstw górniczych, stanowiących własność obcego ka­pitału. ZSRR realizuje program pokoju wysunięty na XXIV Zjeździe KPZR Przemówienie N. Podgórnego na spotkaniu z wyborcami MOSKWA (PAP). W Związku Radzieckim dobiega końca kampania wyborcza do parlamentów republik związkowych. W czwartek spotka! się z wyborcami leningradzkiego okrę­gu wyborczego Moskwy i wygłosił przemówienie przewodni­czący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR N. Podgórny, któ­ry kandyduje z tego okręgu do Rady Najwyższej Federacji Rosyjskiej. Wybory odbędą się 13 czerwca. N. Podgórny stwierdził, że w ostatnich latach nastąpiło dal­sze umocnienie wspólnoty so­cjalistycznej, zwiększenie jej potencjału. Więzi między brat­nimi narodami, partiami i pań­stwami stały się jeszcze trwal­sze i jeszcze bardziej wielo­stronne. Miniony okres cha­rakteryzowało także wzmoże­nie aktywności międzynarodo­wego ruchu robotniczego, ko­munistycznego i narodowowy­zwoleńczego, dalsze zespolenie sił postępowych i rewolucyj­nych. Siły socjalizmu, demo­kracji i pokoju umocniły swe pozycje. Kraje socjalistyczne będq nadal przeciwstawiać się polityce imperializmu Mówca podkreślił, że walka ż imperializmem i kołami reak­cyjnymi, które usiłują nie do­puścić do rewolucyjnej odno­wy świata, nadal jest bardzo złożona i zacięta. Wymaga ona od partii i państwa, od nas wszystkich, niesłabnącej uwagi i wielkich wysiłków — oświad­czył Podgórny. Nasz kraj wraz ze swymi so­jusznikami i przyjaciółmi bę­dzie się nadal przeciwstawiał agresywnej polityce imperializ­mu czy to w Azji Południowo- Wschodniej czy na Bliskim Wschodzie, w Afryce, Ameryce Łacińskiej, czy w jakimkol­wiek innym punkcie kuli ziem. skiej. KPZR i państwo radzieckie podejmują obecnie aktywne kroki w kierunku praktycznej realizacji programu wysuniętego na XXIV pokoju Zjeź- dzie partii. Przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej stwierdził, że sytuacja na kon­tynencie europejskim jest przedmiotem stałej uwagi łu­dzi radzieckich i światowej o­­pinii publicznej. Określone koła NRF pragną odwetu i spują plany dokona­nia nowych zmian na mapie Europy. Są również siły poza­europejskie, które usiłują za­chować s*e wpływy, hamują uregulowanie pilnych proble­mów tego kontynentu. Przypo. minają o tym ponownie wyni­ki zakończonej przed paru dniami sesji rady JMATO w Lizbonie i poprzedzających ją posiedzeń wojskowych orga­nów tego paktu. Mówca wska­zał, że w NATO pojawiają się pewne rozbieżności w poglą­dach i stanowiskach jego u­­czestników. Byli oni zmuszeni zareagować na nowe inicjaty­wy Związku Radzieckiego. Równocześnie określone koła dążą do opóźnienia rozwiąza­nia aktualnych problemów eu­ropejskich, mówiąc wiele o rze­komej konieczności ich wielo­etapowego, a w rezultacie dłu­gofalowego badania, a także wysuwając różne warunki wstępne. Związek Radziecki uważa, że wszystkie problemy euro­pejskie można i trzeba rozwią­zywać równocześnie, równole­gle, nie wiążąc ich w jeden supeł. Aktywnie i konsekwen­tnie wypowiadamy się — po­wiedział Podgórny — za rozła­dowaniem napięcia, uzdrowie­niem atmosfery, utrwaleniem terytorialnego status quo w Europie. Przyczyniłoby się do tego w znacznym stopniu wej­ście w życie układów zawar­tych przez ZSRR i Polskę z NRF. Wypowiadamy się za tym, aby po usunięciu sztucz­nych przeszkód osiągnąć moż­liwe wzajemnie do uregulowanie kwestii przyjęcia Berlina Zachodniego. Mam nadzieję, że będą do tego dążyć również nasi partnerzy w rokowaniach. Rozładowanie napięcia i u­­trwalenie pokoju w Europie służyłoby zwołaniu konferen­cji ogólnoeuropejskiej w spra­wie bezpieczeństwa i współ­pracy. Stanowisko ZSRR i in­nych państw socjalistycznych, które wysunęły ideę zwołania konferencji, jest jasne i okre­ślone : Czas od ogólnych, chociaż czasem pozytywnych, lecz do niczego nie zobowiązujących wypowiedzi na rzecz konfe­rencji, przejść do aktywnej fa­zy jej praktycznego przygoto­wania. Wzywamy do tego wszystkie państwa. Stwierdzając, że z dużym oddźwiękiem spotkały się w świecie radzieckie propozycje w sprawie ograniczenia sił zbrojnych i zbrojeń w Europie środkowej Podgórny oświad­czył: aby określić zasięg charakter ewentualnego poro­i zumienia. sprawdzić zamie­rzenia stron w tym względzie, trzeba przystąpić do rozmów. Mówca wskazał na znaczenie porozumienia między ZSRR a USA o skoncentrowaniu wysil, ków na przygotowaniach po­rozumienia o ograniczeniu rozbudowy systemu obrony przeciwrakietowej i uzgodnię-niu niektórych kroków rów­nież w dziedzinie ograniczenia strategicznych zbrojeń ofen­sywnych. Odpowiadałoby interesom narodów ZSRR to USA, a także innych krajów i świata. Wiele miejsca poświęcił Podgórny sytuacji na Bliskim Wschodzie, a zwłaszcza swej podróży do ZRA w końcu ma­ja. Stwierdził, że imperializm do­kłada wiele wysiłków, aby pod­ważyć najważniejszą podstawę niezależności państw arabskich, ich marszu drogą postępu — przy­jacielskie stosunki i współpracę ze Związkiem Radzieckim i innymi krajami socjalistycznymi. Jed­nakże aktywne przeciwdziałanie narodów arabskich, Związku Ra­dzieckiego, krajów obozu socjali­stycznego udaremnia zakusy impe­rialistów. Stosunki Związku Radzieckiego ze ZRA weszły w nowy etap, czym dobitnie świadczy zawarcie o układu o przyjaźni i współpracy między obu krajami. Układ ten jest trwałą bazą prawną nie tylko istniejących przyjacielskich sto­sunków ra.dziecko-egipskich, lecz także ich dalszego szerokiego roz­woju. Znaczenie układu polega również na tym, że jest to pierw­a szy tego rodzaju akt między ZSRR niezależnym rozwijającym się państwem. Odzwierciedla on pro­ces postępującego stale zbliżenia sił światowego socjalizmu i ruchu narodowowyzwoleńczego. W dalszym ciągu swego przemówienia Podgórny o­­świadczył: na wypadek wszel. kich ewentualnych akcji a­­gresywnych, które mogłyby zagrozić naszemu twórczemu działaniu, pozostajemy w gotowości. Partia i państwo będą nadał poświęcać wiele uwagi -naszym okrytym chwa­łą siłom zbrojnym, zapewniać im wszystko co niezbędne dla zdecydowanego odparcia agre­sora. Ludzie radzieccy są prze. konani, że nasza armia i ma­rynarka wojenna niezawod­nie chronią ich pracę i bez­pieczeństwo socjalistycznej ojczyzny. Problemy demokracji jednym z ważniejszych odcinków walki politycznej na świecie Demokracja radziecka — kontynuował mówca — wy­wierała i będzie wywierać o­­gromny wpływ na walkę ludzi pracy o ich prawa na całym świecie. Właśnie dlatego pro­blemy demokracji są dziś jed­nym . z najxvażniejszych od­cinków walki politycznej i ideologicznej między dwoma światowymi systemami spo­łecznymi. Nasza partia katego. rycznie występowała i wystę­puje przeciwko próbom ideo­logów7 imperializmu, by zmniejszyć postępowe od­działywanie demokracji so­cjalistycznej, przeciwko pró­bom osłabienia drogą różno­rodnej dywersji ideologicznej ustroju radzieckiego stawienia człowieka przeciw­radziec­kiego jego państwu, pod­ważenia braterskiego soju­szu krajów socjalistycz­nych. Demaskowaliśmy i bę­dziemy demaskować oportuni­­styeene i rewizjonistyczne idee tzw, czystej, ponadklaso­­wej demokracji. żuje, że wszelkie Życie wyka. odstępstwo od marksistowsko-leninow­skiej nauki o, demokracji so­cjalistycznej, czy to „w pra­wo“ czy „w lewo“, jeżeli się mu kategorycznie nie przeciw­stawić. brzemienne jest w nie­bezpieczne następstwTa dla sprawy bud»wy nowego spo­łeczeństwa. Mówca podkreślił, że praw­dziwa demokracja socjalistycz­na jest niemożliwa i nie do po­myślenia bez kierowniczej roi partii komunistycznej — partii klasy robotniczej. Klasa robot­nicza była i jest czołową siłą społeczeństwa. Ta właśnie czo­łowa rola klasy robotniczej w społeczeństwie decyduje o sta­le wzrastającej roli partii ko­munistycznej, która stała się bojową awangardą wszystkich ludzi pracy, całego narodu. Dlatego od monolitycznej jed­ności partii komunistycznej, od jej nierozerwalnych więzi z narodem, od konsekwentnego wcielania w życie jej nauko­wej marksistowsko-leninow­skiej polityki w decydującym stopniu zależy sukces budowy komunizmu w ZSRR. Nawiązując do uchwał XXIV Zjazdu KPZR mówca podkre­ślił, że partia koncentruje obe­cnie swe wysiłki na znacznym podniesieniu stopy ludności i jej poziomu życiowej kultu­ralnego. Program ten przewi­duje. zwiększenie dochodów pieniężnych łudzi radzieckich, świadczeń ze środków społecz. nych, znaczne zwiększenie pro­dukcji artykułów masowego użytku, rozszerzenie budowni­ctwa mieszkaniowego, znaczną poprawę usług, szeroki rozwój służby zdrowia, szkolnictwa ogólnego i zawodowego Inwestycje - dźwignia rozwoju gospodarki (Dok. ze str. 1) grzechy i słabości procesu inwe­stycyjnego. Stąd wniosek: trzeba możliwie szybko dokonać weryfi­kacji obydwu cykli. Prace w tym kierunku zapoczątkowane zostały już w Ministerstwie Budownictwa i Przemyślu Materiałów Budowla­nych. Oczekuje się specjalnej u­­chwały Rady Ministrów w tej sprawie. Dokładna analiza wszystkich 82 inwestycji, uznanych uchwałą Biura Politycznego KC PZPR za szczególnie ważne dla gospodar­ki i poprawy warunków życia ludności, wykazała bezpodstaw­ność większości obowiązujących cykli realizacji inwestycji i do­chodzenia do pełnej mocy no­wych zakładów przemysłowych, Zwracaliśmy uwagę na to w na­szych • publikacjach pod wspól­nym tytułem „INWESTYCJE DLA LUDZI". Wydaje się rzeczą niezbędną związanie okresów realizacji za­dań inwestycyjnych - z bodźcami materialnego zainteresowania Projektantom, budowlanym i do­stawcom urządzeń płacić trzebo za wykonanie całego zadanie inwestycyjnego, za końcowy efekt ich działalności, a więc za dobrq jakościowe pracę, pozwalająca uzyskać określone produkty zgodnie projektem. Jednocześnie z przeprowadza­na przez resort budownictwa re­organizacją zarządzania i kiero­wania procesem inwestycyjnym konieczne jest działanie zmie­rzające do sprecyzowania gra­nic odpowiedzialności łudzi, którym powierzono milio­ny. Mamy bowiem dobrq kadrę specjalistów, których wiedza, do­świadczenie i zapał stanowiq najlepszą gwarancję skutecznego działania we wszystkich fazach procesu inwestycyjnego. Trzebo rozszerzyć pole podejmowania samodzielnych decyzji oraz gra­nice odpowiedzialności. I tutaj widzimy olbrzymi obszar działania i pracy organizacji par­tyjnych. Uchwala Biura Politycz­nego KC PZPR w sprawie inwe­stycji szczególnie ważnych jedno­znacznie określa obowiązki wo­jewódzkich instancji partyjnych w zakresie kontroli przebiegu realizacji tych 82 inwestycji. Ale nie zwalnia to podstawowych or­ganizacji partyjnych we wszyst­kich ogniwach frontu inwestycyj­nego do wzmożenia działalności w przedsiębiorstwach projekto­wania, budownictwa. Na wielu dużych budowach istnieje? wspólne organizacje par­tyjne, komitety budowy. Wydaje się celowe rozszerzenie tej for­my partyjnego dziatanio także * na mniejsze place budowy, zwła­szcza ważne dla gospodarki. Szczególna sytuacja w inwesty­cjach, będąca konsekwencją do­konujących się w naszym kraju zmian w kierunku szybszej po­prawy warunków bytu ludności, wymaga aktywnej postawy od wszystkich członków partii - u­­czestników skomplikowanego procesu inwestycyjnego. Chodzi przecież o miliardy, dzięki którym szybciej rozwinie się nasz kraj. Stawka jest wyso­ka - odpowiednie wysoki musi być udział w tej inwestycyjnej batalii organizacji partyjnych, wszystkich członków partii. Prezydent ZRA krytykuje Amerykanów za pomoc udzielaną Izraelowi pokój na Bliskim Wschodzie zależy od spełniena dwóch warunków: całkowitego wyco­fania f wo,jsk izraelskich ze wszystkich okupowanych tery­toriów arabskich i od uznania praw narodu palestyńskiego do samostanowienia. Prezydent skrytykował ostro Stany Zjednoczone, które — jak powiedział — przez swą pomoc wojskową i materialną udzielana Izraelowi ponoszą współodpowie­dzialność za okupację terytoriów arabskich i za agresję przeciwko suwerenności państw arabskich. Nie wolno nam zapominać — pod­kreśli) Sadat ~ że Stany Zjedno­czone głosząc zasadę utrzymania równowagi sił na Bliskim Wscho­dzie udostępniają Izraelowi ame­rykańskie osiągnięcia techniczne, ażeby zapewnić mu przewagę wojskową nad wszystkimi krajami arabskimi. Z tą zasadą nie może­my się zgodzić, odrzucamy ją cał­kowicie. Wyrażając uznanie za lojalną i bezinteresowną pomoc Związku Radzieckiego, prezydent oświad­czył, że Związek Radziecki udo­wodnił w praktyce, że stale stoi po stronie antyimperialistycznej rewolucji światowej, i że nie waha się oddać całego swego doświad­czenia do dyspozycji krajów na drodze rozwoju, które chcą zacho­wać niezależność i udziela im po­mocy moralnej i materialnej. Soief państwa egipskiego dodał, że przyjaźń arabsko-radziecka, której podwaliny założył jeszcze prezydent Nasęr, rozwijała się * została skonkretyzowana w zawar­tym ostatnio układzie między obu krajami. Układ ten pogłębił zasa­dy przyjaźni, na których oparte były stosunki ZRA ze Związkiem Radzieckim, i skonsolidował współ­pracę, która łączy oba kraje. Egipt i Związek Radziecki oświadczył prezydent — będą kontynuować wysiłki, by doprowadzić do trwałego po­koju. Stwierdził kiem, że przyjaźń on z nacis­ze Związ­kiem Radzieckim nie jest przejściowa lecz wieczna. KAIR (PAP). Prezydent ZRA Anwar Sadat w wygłoszonym w czwartek po południu prze­mówieniu radiowo-telewizyj­nym raz jeszcze powtórzył, że Burze gradowe na Lazurowym Wybrzeżu PARYŻ (PAP). W czwartek nad ranem na Lazurowym Wybrzeżu w departamentach Alpes-ftlariti mes i Var zanotowano gwałtów, ne burze gradowe. W zależności od okolicy trwały one od dziesię­ciu do trzydziestu minut. Wiel­kość gradu dochodziła do śred­nicy pięciu centymetrów. Szcze­gólnie dotkliwe straty zanotowa­no w rejonie Antibes, Cannes i Dragnignan. TBjpSSNA LUDU _____________________________________________ ZE ŚWIATA Protesty organizacji społecznych w NRF przeciwko działalności „Wolnej Europy" BONN (PAP). Wicie organizacji społecznych NRF wnosi protest przeciwko działalności amerykań­skich rozgłośni, które z terytorium Niemieckiej Republiki Federalnej prowadzą dywersyjną kampanię propagandową przeciwko krajom socjalistycznym. „Stowarzyszenie Dziennikarzy Niemieckich“ i „Ogólnoniemiecki Związek Sportowy Szkół Wyż­szych“ zażądały od rządu NRF podjęcia kroków w celu natych­miastowego położenia kresu emisji Radia „Wolna Europa“ i Radia „Liberty”, pismo „Deutsche Vol­kszeitung“ zaapelowało, aby rząd NRF usunął z terytorium swego kraju te ogniska zimnej wojnyf Minister Spraw Zagranicznych Kuby w Moskwie MOSKWA (PAP). Na zaprosze­nie rządu radzieckiego do Moskwj przybył z oficjalną wizytą mini­ster Spraw Zagranicznych Kuby Kani Roa Garcia, Spotkanie Tepavac - Sihanouk PEKIN (PAP). Sekretarz stämi d/s zagranicznych Jugosławii Mir­ko . Tepavac, który przebywa z wi­zytą oficjalną w Pekinie, spotkał się w czwartek z szefem Zjedno­czonego Frontu Narodowego Kam­bodży, księciem Norodomem Siha­­noukiem — donosi Agencja No­wych Chin. Prezydent Kolumbii całosił skład rządu MEKSYK (PAP) Prezydent Ko­lumbii M. Pastrana łiorrero ogło­sił w czwartek skład nowego ga­binetu. Weszli do niego przed­stawiciele partii liberalnej i kon­serwatywnej. stanowiących koa­licję rządową Berlin przed VIII Zjazdem SED (Dok. ze str. 1) Przekazali oni załogom po­dziękowania Komitetu Cen­tralnego SED za terminowe wykonanie zobowiązań pro­dukcyjnych podjętych na cześć zbliżającego się VIII Zjazdu partii, zwiedzili także uruchomione w wyniku reali­zacji zobowiązań przedzjazdo­­wych nowe lub zmodernizo­wane zakłady i działy produk­cyjne oraz urządzenia socjal­ne. Głównym tematem rozmów podczas spotkań był uchwalo­ny przez Komitet Centralny SED projekt dyrektyw do pla­nu wszechstronnego rozwoju NRD na najbliższe pięciolecie. W swych wypowiedziach i serdecznych, bezpośrednich rozmowach ze swymi gośćmi robotnicy wyrażali swe zaufa­nie do kierownictwa partyjne­go oraz wolę najbardziej efek­tywnego wykorzystywania no­wych i zmodernizowanych za­kładów dla umacniania Repu­bliki i dalszego podnoszenia poziomu życia jej mieszkań­ców. Przy udziale tów najwyższych reprezentan­władz par­tyjnych i państwowych w sto­licy NRD zostały uroczyście otwarte dwie interesujące wy­stawy, przygotowane specjal­nie z okazji VIII Zjazdu SED. Członkowie kierownictwa SED z 1 Sekretarzem KC tow. E. Honeckerem, zwiedzili wystawę osiągnięć naukowo-technicznych zapoznając się szczegółowo m. ,in. z nową technologią produkcji włó­kien sztucznych, z nowymi meto darni badań geologicznych przy u­­życiu izotopów oraz z programem i realizacją badań kosmicznych, prowadzonych wspólnie przez kra­je socjalistyczne. Mieszkańcy stolicy NRD, w której za kilka dni rozpoczyna się VIII Zjazd SED przystąpili do ogłoszonego przez dzielni­cowe rady' narodowe współza­wodnictwa o godne przygoto­­wańie i przystrojenie ulic i domów na przyjęcie gości zjazdowych z całego świata, którzy już zresztą zaczynają przyjeżdżać. Przybyła już bo­wiem do Berlina delegacja KC Komunistycznej Partii Chile oraz delegaci Nikaraguańskiej Partii Socjalistycznej. JAN LEGUT Waszyngton liberalizuje handel z Chinami WASZYNGTON (PAP). — Prezydent Nixon ogłosił w czwartek obszerną listę towa­rów, które będą odtąd mogły być eksportowane ze Stanów Zjednoczonych do Republiki Ludowej. Chińskiej Eksport tych towarów- a są wśród nich m. in. niektóre typy kompute­rów oraz wiele / rodzajów ma­szyn, nie będzie wymagał po­siadania przez firmy amery­kańskie specjalnych zezwoleń rządowych. Publikując tę listę, rzecznik Białego Domu zazna­czył, iż dokonany został w ten sposób „poważny krok“ w kie­runku zniesienia ograniczeń w stosunkach gospodarczych z Chinami. Doda) on, ie, szereg towarów nie objętych ogłoszoną listą, m. in. samoloty pasażerskie i lokomoty­wy z napędem Diesla, można bę­dzie ekspoi*tować do Chin, po roz­ważeniu przez administrację „kon­kretnych zamówień chińskich“. Obserwatorzy z Waszyngtonu zwra­cają uwagę, że obecne posunięcie, które położyło kres obowiązujące­mu od 21 lat w USA embargo. Bez­pośredni handel z Chińską Repu­blika Ludową pozostaje z tenden­cją do zbliżenia między Pekinem a Waszyngtonem. USA zaniepokojone groźbą wojny handlowej na Zachodzie (OD NASZEGO KORESPONDENTA W USA) Wbrew nadziejom dyplo­macji USA potencjalna groźba „wojny handlowej“ w łonie rozwiniętych państw kapitali­stycznych nie' została zażegna­na w wyniku konferencji or­ganizacji do spraw ekonomicz­nej współpracy i rozwoju (OECD). skich ocen Według amerykań­groźba ta została tymczasowo zawieszona, lecz czynniki, które mogą ją spo­wodować — nadal działają. St Zjednoczonym nie udało się przekonać swoich głów­nych partnerów handlowych, że deficyt w amerykańskim bi­lansie płatniczym jest w prze­ważającej mierze rezultatem obciążeń wojskowych USA ponoszonych również w inte­resie ich sojuszników Deficyt ten przyczynił się do osłabie­nia pozycji dolara, a ponieważ dolar jest podstawową walutą wymienialną, sprawia zakłó­cenia w całym monetarnym systemie Zachodu. Waszyngton wysunął Jako pod­­stawowy argument stwierdzenie, żc deficyt płatniczy USA wynoszący 3 mld dolarów w skali rocznej, jest więcej niż zrównoważony wy­datkami wojskowymi w sumie mld dolarów, jakie St. Zjednoczo­l ne ponoszą za granicą w obcych walutach. Ogromna część tych 5 mld trafia do kieszeni sprzymie rzeńców USA. Argument ten nif został uznany za wystarczając? usprawiedliwienie. Jest to o tyle ważne. Iż amery. kańska dyplomacja chciałaby zre­dukować deficyt bilansu płatnicze­go przy pomocy zwiększenia eks­portu * zarzuca swoim partnerom —• przede wszystkim , Wspólnemu Rynkowi i Japonii — wznoszenie barier handlowych. W Waszyngto­nie panują obawy, iż przystąpienie Anglii do EWG i ekspansja handlu japońskiego jeszcze bardziej utrud­nią eksport USA. Podstawową bronią Waszyngtonu jest ostrzeżenie, iż niechęć innych stolic do liberalizacji handlu i szer­szego uchylenia drzwi dla amery­­kańskich towarów spowoduje nasi­lenie protekcjonistycznych jów w Kongresie, tj. kroki nastro­usta­wodawcze, które ograniczą napływ zagranicznych dóbr na rynek USA To właśnie byłoby początkiem „wojny handlowej“. Od chłonności rynku amerykańskiego zależy w dużym stopniu przepływ towarów na całym Zachodzie Wobec Japonii USA mogą się posłużyć szeregiem instru­mentów, m. in. sprawą zwrotu wyspy Okinawa Trudniejsze są natomiast negocjacje z za­chodnią Europą Na konfe­rencji OECD ministrowie Francji I Włoch ostro skryty­kowali finansową politykę St Zjednoczonych Amerykańscy obserwatorzy wyrażają na­dzieję, że misja porozumie­wawcza powołana przez kon­ferencję, przynajmniej pozwoli zyskać czas na znalezienie za­stępczych rozwiązań, jeżeli za­sada ogólnej liberalizacji han­dlu nie zostanie zaakcepto­wana M. BEREZOWSKI PIĄTEK, 11 CZERWCA 1971 R. — NU 162 Dobiega kcmca dyskusja na XVI Zjeździe MPL-B Delegacja poiska odwiedziła Ajmak Uburchangajski UŁAN BATOR (PAP). Red. Z. Boniecki pisze: Dyskusja na XVI Zjeździe Mongolskiej Partii Ludowo- Rewolucyjnej nad wytycznymi wszechstronnego rozwoju kra­ju w latach 1971—75 dobiega końca. Przemawiali już rów­nież przedstawiciele wszyst­kich delegacji zagranicznych. W czwartek po południu odby­ła się sesja zamknięta, podczas której dokonano wyboru władz najwyższych partit mongol­skiej. Wszyscy delegaci podkre­ślali, że głównym zadaniem nowej 3-latkl jest znaczne zwiększenie produkcji rolni­czej, dalszy rozwój przemysłu i innych gałęzi gospodarki po to, aby w oparciu o osiągnię­cia w tej dziedzinie zapewnić stałe podnoszenie stopy życio­wej i rozwoju kulturalnego mieszkańców7 ludowej Mon­golii. Delegaci zastanawiali się nad sposobami najlepszego wykorzystania nakładów fi­nansowych na rozwój gospo­darki w najbliższym 5-leciu. Realizacja założeń rozwoju gospodarki zależy — co stwier­dził w wygłoszonym 10 bm. przemówieniu min. Oświaty D. Iszceren — od przygotowania kadr i dalszego podniesienia poziomu oświaty w Mongolii. W czwartek delegacja polska z członkiem Biura Polityczne­go KC PZPR WI. Kruczkiem odwiedziła, oddalone o 400 km od Ułan Bator, centralne wo­jewództwo Mongolii — Ajmak Uburchangajski. Od czasu rewolucji środkowa część województwa przekształciła się w strefę żyznych oaz hodowlano­­rolniczych, w której rozwija się również szereg zakładów przemy­słowych. Ajmak Uburchangajski Uczy ponad «3 tys. km kw. ! ma ok. 67 tys. mieszkańców. Uprawia się tu 50 tys. ha ziemi, a stan po­głowia zwierząt hodowlanych (by­dło, konie, owce i wielbłądy) wy­nosi 1.700 tys. sztuk. Delegacja polska w towarzy­stwie przewodniczącego CRŻZ Mongolii — D. Jadamsurena odwiedziła m. in. Karakorum, gdzie przy rozbudowie elektro­ciepłowni i zakładów paszowej pracują polscy mączki spe­cjaliści. Goście z Polski zwie­dzili unikalne muzeum pań­stwowe w b. klasztorze „Erde­­ni-Dżu“. Następnie w położo­nym w górach changajskich sanatorium „Chodżert“ odby­ło się spotkanie z aktywem województwa. Podczas spotka­nia przemawiał m. in. członek delegacji polskiej, I sekretarz KW PZPR w Olsztynie — Ta­deusz Białkowski. W wystąpie­niach podkreślano znaczenie solidarności międzynarodowej, czołową rolę Związku Radzie­ckiego w międzynarodowym ruchu robotniczym oraz przy­jaźń polsko-mongolska Delegacja polska otrzymała klika listów i depesz z pozdrowieniami 1 podziękowaniami od załóg i dy­rekcji zakładów przemysłowych, które powstały dzięki pomocy udzielonej przez Polskę. W piątek, po zakończeniu obrad zjazdu delegacja PZPR wyruszy w drogę powrotną do kraju. 176 posiedzenie konferencji paryskiej w sprawie Wietnamu PARYŻ (^AP). W gmachu przy Avenue Kleber odbyło się w czwartek kolejne, 116 plenarne posiedzenie czterostronnej rencji w sprawie Wietnamu. konfe­Po zakończeniu sesji, która trwała cztery i pół godziny, przewodni­czący delegacji Demokratycznej Republiki Wietnamu Xuan oświadczył dziennikarzom, że Thuy z winy Stanów Zjednoczonych nie osiągnięto żadnego postępu. Stwierdził on, że delegacja USA nadal odmawia ustalenia daty wy­cofania wojsk amerykańskich z Wietnamu Tym samym Stany Zjednoczone dają dowód, że szukają prete­kstu do dalszego wojny wietnamskiej. przedłużania Nawiązując do poruszonego na czwartkowej sesji przez delegata USA proble­mu amerykańskich jeńców wojen­nych Xuan Thuy stwierdził, że do przedyskutowania tej sprawy można będzie przystąpić dopiero wtedy, gdy prezydent Nixon ogło­si termin wycofania wojsk a­­merykańskich Rozszerza się epidemia cholery w Bengalu (Dok. ze str. 1) Jednak przyczyną wysokiej śmiertelności obecnej epidemii może być także ogólne wyczerpa­nie i wygłodzenie uchodźców. Dla­tego też rząd indyjski wysłał do Kalkuty i stolicy Asamu Gauhati dwa zespoły epidemiologów, aby ustalili ponad wszelką wątpliwość, jaki typ bakterii powoduje choro­bę. Zespoły te nie nadesłały jesz­cze wyników badań. Wybuch cho­lery klasycznej w obozach dla uchodźców zwiększa trudności władz indyjskich. Zaczęły one ewakuować uciekinierów w głąb kraju, ponieważ prowincje gra­niczne są zatłoczone pięcioma mi­lionami przybyszów. Uciekinierów przewozi się specjalnymi pocią­gami do obozowisk w izolowanych, słabo zaludnionych okolicach Indii środkowych, jednak nawet zdrowi uchodźcy mogą być roznosicielami zarazków, zaś brak należytych urządzeń sanitarnych w obozach na prowincji sprzyja rozprzestrze­nianiu się cholery. Gubernator wojskowy Pakistanu Wschodniego gen. Tikka Khan zaapelował w czwartek do uchodź­ców, by wracali do kraju. Radio pakistańskie powiadomiło, iż w pobliżu granicy indyjskiej zakłada się obecnie specjalne obozy dla przyjmowania uchodźców, którzy zdecydują się na powrót. 1200 osób zmarło w Czadzie na cholerę PARYŻ (PAP). 9FP powołując się na Korespondent oświadcze­nie rzecznika Ministerstwa Zdro­wia donosi z Fort Lamy, że w Cza­dzie od chwili wybuchu epidemii cholery zmarło już 1.200 osób. Pierwsze przypadki zachorowali zanotowano przed tygodniem w okolicy jeziora Czad. Zdaniem rzecznika, cholera zo­stała przywleczona z Nigerii. Po­nieważ epidemia nie została jesz­cze opanowana należy się liczyć ze wzrostem liczby wypadków’ śmiertelnych. Czad uzyskał już międzynarodową pomoc, przede wszystkim od Światowej Organi­zacji Zdrowia. Do tego kraju przy­bywają lekarze, farmaceuci i pie­lęgniarki oraz transporty szczepio­nek i innych medykamentów. Eki­py lekarskie dokonują masowych szczepień przeciwko tej chorobie. Sprawa sędziego Sartzetakisa W Jednej z cel jednego z wię­zień ateńskich jest od pól roku więziony 42-letni sędzia grecki. Nazywa się Chris­tos Sartzetakis, Szerszemu ogó­łowi w. świecie jest mało znany, mimo że znają go miliony wi­dzów kinowych z ekranu — pod rysami Jean Louis Trintignan‘a, który odtwarza! jego postać w filmie „Z“. Film ten, jeden najgłośniejszych w ostatnim o- z kresie — niedawno pokazany w Warszawie w czasie festiwalu filmów francuskich — opowiada prawdziwą historię zamordowa­nia w Salonikach, w maju 1963 roku, Georgisa Lambrakisa, de­putowanego z lewicowej partii EDA i wybitnego działacza Ru­chu Pokoju. Otóż sędzia śledczy Sartzeta­­kis — nie uległszy ani naciskom, ani próbom zastraszania, ani „perswazjom“ ówczesnego pro­kuratora generalnego (późniejszego premiera Kolliasa pierw­szego rządu czarnych pułkowni­ków) — wykrył, iż rzekomy wy­padek drogowy by} zainscenizo­­wanym morderstwem politycz­nym, którego nici wiodły m. in. do wysokich oficerów policji żandarmerii w Salonikach. I nie i zawahał się tego stwierdzić for­malnie, spełniając swoją powin­ność sędziego śledczego. Wszyst. ko to wiernie pokazuje film „Z“ Ponura dyktatury rzeczywistość okresu czarnych pułkowni­ków dopisała do tego filmu no­wy rozdział. W trzy tygodnie po swoim puczu wezwali oni Sart­zetakisa do powrotu do Grecji — przez ambasadę grecką w Pa­ryżu. gdzie przebywał on od października 1966 przygotowując na Sorbonie tezę doktorską na temat „Dowód prawdy w pra­wie greckim“. Sartzetakis powo­dując się wrodzoną obowiązko­wością i może aż nadto w tym wypadku przesadnym poczuciem lojalności wobec sądownictwa swego kraju — wzywano go do podjęcia jego powinności sędzię, go śledczego w Salonikach — powrócił do Grecji. Podkreślić tu należy, że — syn oficera żan­darmerii — nigdy nie był lewi­cowcem. czy radykałem. Miał tylko jedną namiętność: być wiernym prawdzie i prawu. G DY tylko znalazł się Grecji, pozbawiono go sta­w nowiska sędziego. Decyzję tę uchyliła Rada Państwa, naj­wyższy organ sądownictwa. W odpowiedzi na to junta usunęła przewodniczącego Rady Pań­stwa. Pozbawiono też Sartzeta­kisa prawa do emerytury, odmó­wiono rsu prawa wykonywania zawodu adwokata. Znowu wbrew orzeczeniu Rady Pań­stwa „odpowiednio” za to uka­ranej... Z czego się utrzymywał Sart­zetakis, jak uniknął śmierci gło­dowej — nie wiemy. Wiemy na­tomiast, że ten nieulękiy, przy­mierający gtodem sędzia — mi­mo gęstniejącej nad jego giową groźby — nie odmówi! stawienia się jako świadek obrony wybit­nych greckich ptawników, pro­fesorów Mangakisa i Karageor­­gasa oraz 32 innych oskarżonych, przeciw którym junta zmonto­wała pokazowy proces. W wigilię Bożego Narodzenia, tj. pod koniec grudnia 1970 r., Chri­stos Sartzetakis został uwięzio­ny — bez formalnego nakazu a­­resztowania — przez kpt. żan­darmerii Mitsou, syna generała żandarmerii z Salonik, którego Sartzetakis oskarżył był w 1963 r. jako jednego z inspiratorów mordu popełnionego na Lambra­­kisie. Aż do ub. miesiąca sędzia trzymany był w więzieniu woj­skowym, zdany na łaskę ludzi znanych powszechnie ze stoso­wania tortur. Dopiero ostatnio oznajmiono, że sędzia Sartzeta­kis sądzony będzie z tytułu, „za­grożenia“... „bezpieczeństwa państwa“ (!) W taki to sposób junta — stwierdza to również burżuazyj­­na prasa zachodnia — gotuje się do dopełnienia aktu odwetu i zemsty na Sartzetakisie za rolę. jaką odegrał on w wykryciu bezpośrednich i pośrednich morderców Lambrakisa. których czarni pułkowmiey ze Wszystki­mi honorami rehabilitowali. IEDAWNO (27 ub. m.) de­legacja reprezentująca ogól sędziów francus­kich, z przewodniczącym Sądu Apelacyjnego p. Mau­rice Rollandem oraz adwo­katurę francuską, z mec. mec. Jean Louis Ropersem i Louis Joinet‘em na czele podjęła krok niezwykły: przekazała ministro­wi sprawiedliwości Francji, p. Rene Pleven’owi „skrajny nie­pokój“ reprezentowanych przez nią środowisko los greckiego sędziego Christosa Sartzetakisa. Po wyjściu z gabinetu, mini­stra delegacja wręczyła dzienni­karzom francuskim korespon­dencję wymienioną z ministrem sprawiedliwości obecnego rządu greckiego, p. Cukalasem. W Uś­cie z 10.IV. br. pisze on, że Sart­zetakis „nie okazał się godny funkcji sędziego“, że „od wielu lat i pod wieloma kolejnymi rzą­dami zaangażował się w sposób skandaliczny po stronie skrajnej lewicy“, zwłaszcza w czasie 'śledztwa w „smutnej sprawie Lambrakisa” — itd. itd. W odpowiedzi przewodniczący francuskiego Sądu Apelacyjnego przytacza wyłącznie fakty. Tak­ty, które całkowicie obalają Wy­mysły czcigodnego koresponden­ta. M. in. p. Rolland przypomina cytując grecki Dziennik Urzę­dowy z dn. 25. VII- 1963 r. — że ówczesny grecki minister spra­wiedliwości wyraził w parla­mencie swój podziw dla sędziego Sartzetakisa i dla sposobu, w ja­ki przeprowadził on śledztwo w sprawie Lambrakisa: co — od­notowuje przytoczony Dziennik Urzędowy — Izba przyjęta okla­skami na wszystkich lawach. PRAWA sędziego Sartzs­­takisa nie jest oczywiście jedyna w długim rejestrze „dobrodziejstw”, jakie na społe­czeństwo greckie zwalili ateńscy podopieczni waszyngtońskich ,.o­­brońców wolności*. wiernych NATO-wców Dla tych wicemi­nister obrony USA Packard do­magał się ostatnio w nowych amerykańskich nagrodę dostaw broni wartości 85 min dolarów. Bezlitosne prześladowanie Sart­zetakisa przez czarnych pułkow­ników jest wszakże charaktery­styczne, tym bardziej że nie był on przecież i nie jest żadnym lerricowcem. Jedyna jego „zbro­dnią** jest, że — jako sędzia śledczy — wykrył uczciwy i nie zawahał się wskazać sprawców odrażającego mordu go popełnionego przez polityczne­faszyzu­jącą prawicę w maju 1963 Cztery lata przed puczem czar­r. nych pułkowników. B, W. i

Next