Trybuna Ludu, styczeń 1972 (XXIV/1-30)

1972-01-15 / nr. 14

2 30-lecie PPR Akademia w Ambasadzie PRL w Moskwie (OD NASZEGO KORESPONDENTA W ZSRR) 14 bm. i inicjatywy Komitetu Zakładowego PZPJt ptzy pćrlsfcicli placówkach w Moskwie odbyła sic uroczysta akademia poświęcona 30 rocznicy powstania Polskiej Partii Robotniczej. Wzięli w niej udział pracownicy ambasady PRL, Biura Radcy Handlowego, przed­stawicielstwa polskiego w RWPG, oficerowie WP — słuchacze u­­czclni radzieckich, studenci poi scy w ZSRR. Obecni byli: ambasa­dor PRL w ZSRR, Zenon Nowak przedstawiciele KC KPZR z tow Piotrem Kostikowem, radzieckie go MSZ, Ministerstwa Obrony ZSRR, działacze i aktywiści ra­dzieckiego Komitetu Weteranom Wojny. W prezydium zasiedli m in. generałowie S. Bordziłowski S. Popławski. J. K. Odznaczenia państwowe dla działaczy robotniczych 14 bm. w czasie kolejnych ■uroczystości ’ dla uczczenia : 30 rocznicy powstania ' PPR liczni działacze ruchu robotniczego u­­czestnicy walk o wyzwolenie na­rodowe i spęłeczne udekorowani zostali odznaczeniami państwo­wymi: Orderami Sztandaru Pra­cy I i II klasy, Krzyżami Ko­mandorskimi, Oficerskimi i Ka­walerskimi Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżami Zasługi. Otrzymali je: Woj. rzeszowskie Order Sztandaru Pracy I kla­sy: Paweł Karp — członek KPP od 1931 r„ więzień sanacji, orga­nizator PPR . i GL na Podkar­paciu, wieloletni przewodniczą­cy WKKP; Wojciech Kosiba — od 1925 r. w KPP, organizator strajków i manifestacji ńa Pod­karpaciu, więzień sanacji, od 1942 r. członek PPR i GL, orga­nizator konspiracyjnych rad na­rodowych; Leon Korga — od 1935 r. działacz „Wici” i SL, or­ganizator komitetu rewolucyjne­go chłopsko-robotniczego . Tarnobrzeskiem, więzień hitle­w rowskich obozów koncentracyj­nych, po wyzwoleniu działacz partyjny i społeczny; Kazimierz Osełek — od 1931 'r. członek KPP, organizator strajków, w czasie okupacji żołnierz GL i AL, działacz partyjny; Jan Sa­­bik — od 1923 r. działacz związ­kowy, uczestnik strajków chłop­skich w pow. Strzyżów, - od 1942 r. członek PPR i GL, aktywista partyjny; Ludwik Szenborn — od 1930 r. członek KZftlP, wię­zień sanacji, od 1942 ,r. członek PPR i GL, więzień obozów kon­centracyjnych, działacz PPR i PZPR; Walenty Tomaka — czło­nek KPP od 1925 r. więzień sa­nacji, członek PPR i GL, dzia­łacz rad narodowych; Wiśniewski —- od 1927 r. Tomasz dzia­łacz KPP, organizator strajków, więzień sanacji, uczestnik walk w Hiszpanii w brygadach mię­dzynarodowych, działacz ZPP w ZSRR, aktywista partyjny. Order Sztandaru Pracy II kla­sy: Jakub Augustyn — od 1942 r. członek PPR i GŁ. działacz par­tyjny; Aniela Bereś — od 1929 r członek KPP, od 1942 r. członek PPR i GL, — łączniczka, więź­niarka obozu w Ravensbrueck, aktywistka PZPR; Stanisław Be­reś — członek KZMP od 1930 r.. następnie W KPP, organizator strajków, członek PPR i GL, więzień obozów koncentracyj­nych, działacz PPR i PZPR; Jó­zef' Bielenda — członek KPP i PPR, organizator oddziału par­tyzanckiego PL „Iskra”, więzień Oświęcimia, działacz partyjny; Franciszek Bojarski — od 1942 r członek PPR i GL, działacz par­tyjny; Wiktoria Chłędowska — i od 1934 r. w KPP, członek PPR GL, łączniczka, więźniarka obozów koncentracyjnych; Anie­la Czech — członek KPP od 1932 r., organizator komórek PPR, działaczka partyjna; Stanisław Dronka s. Tomasza — członek KZMP od 1932 r„ więzień sana­cji, więzień obozów koncentra­cyjnych, po wyzwoleniu — dzia­łacz PPR i PZPR; Stanisław Dronka, s. Jana — członek KPP od 1929 r„ więzień sanacji, żoł­nierz polskich sił zbrojnych na Zachodzie, po wojnie działacz PPR i PZPR; Jan Kapała — od 1935 r; w KPP, więzień sanacji, członek PPR i GL, działacz par­tyjny i oświatowy; Jan Kawa — członek KZMP od 1928 r., na­stępnie w KPP, więzień sanacji, więzień obozu w Oranienburgu działacz PPR i PZPR; Kazimiera Klęba — wieloletni działacz par­tyjny i związkowy; Antoni Kon­kol — członek KPP od 1933 r., więzień sanacji, członek PPR i GL, działacz partyjny;. Maria Korga — od 1942 r. członek PPR, działaczka PZPR i Ligi Kobiet; Stanisław Kosiba — człopek KPP, więzień sanacji, członek PPR i GL od 1942 r.. organizator konspiracyjnych rad narodowych, pełnomocnik <Fs reformy rolnej, działacz partyj­ny; Wincenty Krawczyk — czło­nek KPP od 1923 r., więzień sa­nacji, żołnierz I Armii Wojska Polskiego, działacz partyjny; Sta­nisław' Pałka — od 1942 r. czło­nek PPR i GL, działacz partyj­ny i ORMO; Antoni Podstawski — członek KPP od 1939 r„ wię­zień sanacji, uczestnik ruchu oporu, członek PPR od chwili wyzwolenia, działacz partyjny; Władysław Syzdek — członek KPP, od 1942 r. w PPR i GL, działacz partyjny i społeczny; Franciszek Szczupiel — członek KPP od 1932 r„ więzień sanacji, członek PPR, , pełnomocnik do spraw reformy rolnej, działacz PZPR; Edward Szewczak — przed wojna członek KZMP i KPP. od 1942 r. w PPR i GL, działacz partyjny; Trzaskoś — członek Konstanty KPP od 1930 r., więzień sankcji, od 1942 roku w PPR, organizator, komó­rek partyjnych rią Podkarpaciu, aktywista PPR i PZPR; Jan Urban — członek KPP, organi­zator strajków rolnych w pow. Łańcut, od 1943 r. członek PPR i GL, działacz partyjny; sław Więcek — członek Stani­KPP więzień sanacji od 1942 r. PPR i GL, po wyzwoleniu pra­w cownik MO; działacz partyjny: Piotr Wisz —, członek KPP, od 1942 r. członek PPR i GL, wię­zień obozu w Oranienburgu, działacz partyjny o,raz samorzą­du chłopskiego; Kazimierz Wroń­ski — członek KPP, kilkakrotny Wmzień^anffęji, dzl^iaüg, i Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski: Zdzisław Ba­­sak, Józef Domino, Kazimierz Granat, Maria Kogutek, Stani­sław Leja, Agnieszka Młcał, Leon Rak, Jadwiga Sikora, Jó­zef Szpala, Andrzej Tomasik, Piotr Tudor Władysław Wajda, Walenty Warchoł, Franciszek Wasilewski, Antoni Wojnar, Sta­nisław Wołański, Józef Zarzycki. Ministerstwo Obrony Narodowe) Order Sztandaru Pracy I kla­sy: gen. dyw. Wacław Czyżew­ski — b. członek KPP,‘ żołnierz GL i AL, działacz PPR i PZPR; gen. dyw. Franciszek Księżar­­czyk — wieloletni działacz ru­chu robotniczego, uczestnik walk o wolność w Hiszpanii, w czasie okupacji — żołnierz GL i AL, aktywista partyjny, prezes ZG Związku Inwalidów Wojennych; gen. dyw. Teodor Kufel — b członek KZMP, żołnierz GL i AL, w Powstaniu Warszawskim dowódca kompanii „Czwarta­ków”, aktywista PPR i .PZPR: płk. Adolf Starzec — wieloletni działacz ruchu robotniczego, aktywista PPR i PZPR; płk. Stanisław Szot — b. członek KZMP jeden z założycieli ro­botniczo-chłopskiej organizacji bojowej w pow. Kraśnik, która weszła w skład GL, działacz PPR i PZPR. Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski: gen. bryg. Jan Wyderkowski; pułkownicy — Władysław Ciechanowicz, Eu­geniusz Kućmierz, Norbert Mich­la, Franciszek Piwowar, Mie­czysław Puleezny, Wiktor Sien­nicki, ppłk. Bolesław Turowski. (PAP) Prasa ZSRR o wizycie min. S. Olszowskiego MOSKWA (PAP). Centralna prasa radziecka, radio i tele­wizja obszernie relacjonował) moskiewską wizytę członka Biura Politycznego KC PZPR, ministra Spraw Zagranicznych PRL Stefana Olszowskiego. Zajmuje ona czołowe miejsca wśród materiałów o wydarze­niach politycznych ostatnich dni Piątkowe numery centralnych przynoszą dzienników na pierw­szych kolumnach informacje przyjęciu S. Olszowskiego przez N. o Podgórnego. Wcześniej — bo w czwartek wieczorem podały ja moskiewskie dzienniki wieczorne „Izwiestia“ i „Wieczernaja Mos­kwa“ oraz wszystkie centralne programy informacyjne radia i te­lewizji. W głównym dzienniku po­­łityczno-informacyjnym TV „Wre­­mia“ radzieccy telewidzowie oglą dali przyjęcie S. przez N, Podgórnego Olszowskiegr I pierwsze chwile rozmowy miedzy nimi » sali audiencyjnei na Kremlu. ________________________________________TRYBUNA LUDU___________________________________________________________________SOBOTA, 15 STYCZNIA 1972 R. — NR 14 Indie-woźny partner polityczny i gospodarczy Polski (Dok. te sir. 1) W ciągu ostatnich lat Indie **■ jęły pierwsze miejsce w n&szyito handlu wśród wszystkich krajów rozwijających się. Oczywiście po­ziom obrotów, który w roku ubie­głym zbliżył się do ok. 300 min ,?l dewizowych nie zadowala ani nas ani naszych indyjskich przyjaciół. Pomyślne dotychczasowe kontakty, w rezultacie których Polska stała się dostawcą sprzętu i wyposaże­nia dla. indyjskich fabryk trakto­rów i motocykli, zaangażowała w budowę dwóch nowoczesnych ko­palń, elektrowni oraz urządzeń dc wzbogacania węgla w połączeniu z korzystnymi dla naszego kraju umowami w sprawie dostaw in­dyjskich pasz, rud i spożywczych, są dobrą artykułów podstawa do dalszego rozszerzenia współ­pracy. Rzecz jasna, że obecnie w okresie postępującej specjalizacji, żaden kraj nie może być samowy­starczalny. Nie są samowystar­czalne ani Polska ani Indie, Krajf nasze mogą się pod wieloma względami uzupełniać. Stąd dostrzegamy już obec­nie możliwość znacznego zin­tensyfikowania naszych kon­taktów w dziedzinie wspól­nych inwestycji, kooperacji przemysłowej szerokiej wy­miany doświadczeń naukowych i technicznych, jak też wyro­bów codziennego użytku. W czasie naszego pobytu w In­diach mieliśmy możność przeko­nania się, że wiele artykułów, dzięki swym wysokim walorom u­­żytkowym, a co również ważne, atrakcyjnemu wykonaniu, może skutecznie wzbogacić asortyment towarów w naszych sklepach. Jest to szczególnie istotne w sytuacji założonego wzrostu płac realnych w Polsce i postępującego wzrostu dochodów ludności. Z dobrym przyjęciem gospodarzy spótkaty się nasze propozycje w dziedzinie eksportu ciągników t obrabiarek z Polski, kooperacji w przemyśle stoczniowym, chemicznym itp. Z Indii otrzymywać będzie­my m. in. wagony, których de­ficyt coraz bardziej odczuwają polskie koleje. Warto również podkreślić, że nadal będziemy rozwijać intensywną współ­pracę z Indiami w takich tra­dycyjnych dziedzinach jak węgiel, i nowych, jak np. ko­palnictwie rud nieżelaznych. Po ukończeniu budowy kopalń w SudamcUhu i Monidi.hu które znajdują się już w przede­dniu rozpoczęcia eksploatacji, strona indyjska zaproponowała nam współudział w realizacji ge­neralnego programu rekonstrukcji i modernizacji kopalń okręgu Iha­­ria. Sa to male prymitywne ko­palnie, które do niedawna należa­ły do prywatnych właścicieli. U- pańrtwowienie ich przez rząd In­dii stwarza obecnie szanse na wprowadzenie nowoczesnej orga­nizacji wydobycia, uporządkowa­7. nie rozlicznych spraw związanych gospodarką wodną, transportem itp. Zagadnienie jest tym pilniej­sze, że właśnie od tego rejonu za­leży zapewnienie indyjskiemu hut­nictwu, w tym m. in. nowoczesnej hucie w Bokaro, dostatecznej iloś­ci koksu. Przyjęliśmy tę propozycję. Udział swój w tym wielkim przedsięwzięciu traktujemy przede wszystkim jako formę eksportu polskiej myśli tech­nicznej. Zadania koordynacji tych wszystkich problemów przej­mie stała specjalistyczna ko­misja polsko-indyjska, którą postanowiliśmy powołać do życia. Wizyta w Indiach skłania z pew* nością do różnych refleksji bar­dziej osobistych. Jest ich sporo. Muszę powiedzieć, że od czasu mej ostatniej wizyty w tym kraju w roku 1SŚ3, Indie uczyniły ol­brzymi krok naprzód. Jest to kraj pod wieloma względami nie do poznania. Dzięki polityce rządu pani ludiry Gandhi, udało się roz­wiązać wiele problemów rolnych. Poważnie wzmocniła się indyjska ekonomika. Zwiedzane przez na­szą delegację kopalnie *w zagłębiu Iharia, nowoczesna, budowana przy pomocy ZSRR huta w Bokaro, która tylko w pierwszym etapie dawać będzie 1,7 min ton stali, fa­bryki maszyn górniczych w Dur­­gapurze i inne — to tylko niektó­re wyznaczniki tego postępu. Pod­czas naszej wizyty w spotkaliśmy się z licznymi Indiach wzra­stającymi dowodami sympatii dla Polski. Mieliśmy okazję usłyszeć wiele ciepłych słów uznania pod adresem polskiej techniki i pol­skich specjalistów. Polska jeszcze nie tak dawno odległy kraj, leżą­cy „gdzieś w Europie“, dała się tu poznać z najlepszej strony — ja­ko wartościowy partner polityczny i gospodarczy. Wydaje się, że nie­małą zasługę mają w tym polskie załogi, nasi eksperci. Im też nale­ży sie wiele stów uznania i podzię­ki. Ich praca, ich wiedza i do­świadczenie którymi dzieła się ze swymi indyjskimi przyjaciółmi, to dobra „wizytówka“ Polski w In­diach. Finlandia zakończyła techniczne przygotowania przed konferencją europejską HELSINKI (rAP). Ministei Spraw Zagranicznych Finlan­dii, O. J. Mattila oświadczył że w Helsinkach zakończono już techniczne przygotowania, związane z ewentualnym roz­poczęciem wstępnych rozmów przed europejską konferencją bezpieczeństwa i współpracy Powiedział on, że przed przejściem ód stów do działa­nia każdy zainteresowany rząd powinien, zdaniem Finlandii umocnić się w przekonaniu cc do niezbędności konferencji bezpieczeństwa. Obemie wy­miana pogiądów w sprawie konferencji bezpieczeństwa odbywa się na różnych płasz­czyznach i w różnych formach „Naszym zdaniem — dodai Mattila — wielostronne rozmo­wy w Helsinkach umożliwiły­by skrystalizowanie i skoordy­nowanie tego procesu.'1 Norwegia za rozszerzeniem obszarów objętych redukcja wojsk OSLO (PAP). Norweski minister Obrony A. J. Fostervoll stwierdził w odczycie wygłoszonym w Oslo iż Norwegia przywiązuje wielką wagę do kontynuowania polityki odprężenia w Europie Wiąże ona nadzieje na osiągniecie postępu w tej dziedzinie z przyszłymi rozmo­wami rrdziecko-amerykańskimi. Zamierzenia związane z reduk­cją sił zbrojnych dotyczą przede wszystkim Europy środkowej — powiedział minister. Norwegia byłaby zainteresowana rozszerze­niem obszarów, które zostałyby ob­jęte redukcją wojsk, Rozwój stosunków dobrego sąsiedztwa i przyjaźni ze Związkiem Radzieckim pędzie zawsze jednym z ważnych celów polityki zagranicznej Norwegii — oświadczył w parlamencie minister Spraw Zagranicznych Andreas Cap­­pelen. Minister zaznaczył, że Nor­wegia i Związek Radziecki są zainteresowane w rozszerzeniu stosunków w dziedzinie gospodar­czej. kulturalnej i technicznej, jak również w utrzymywaniu bliższych kontaktów politycznych. Tło zamachu stanu w Ghanie Jak już informowaliśmy, w nocy z czwartku na piątek do­konany został wojskowy za­mach stanu w Ghanie. Wiado­mości z 'tego kraju są jeszcze zbyt skąpe, by można poznać wszystkie kulisy wydarzenia. Pewne światło na tło zamachu daje lektura niektórych arty­kułów, jakie ukazały się w prasie zachodniej jeszcze przed zmianą władz w Gha­nie, Niemal w przeddzień zama­chu stanu, brytyjski „The Guardian“ zwracał w obszer­nej publikacji uwagę na kry­zysową sytuację ekonomiczną w Ghanie Podkreślał, że po blisko sześciu latach, jakie upłynęły od obalenia byłego prezydenta kraju, Nkrumaha, Ghana znajduje się w poważ­nych trudnościach gospodar­czych. W ciągu ostatniego ro­ku koszty utrzymania wzros­ły w tym kraju o 15 proc. i są obecnie dwukrotnie wyższe niż za czasów władzy Nkrumaha. Płace zmieniły się od tego cza­su tylko nieznacznie. Dochód narodowy na głowę ludności spadł o 10 proc. w stosunku do roku 1957, kiedy wynosił 140 dolarów, Londyński „Times“ w przed­dzień zamachu pisał o rosnącej opozycji związków zawodowych w stosunku do rządu. Kongres Związków Zawodowych Ghany grupuje 17 związków, zrzeszają­cych 350 tys. robotników prawie 10-milionowego kraju. W ostatnim okresie związki zawodowe ostre krytykowały stale postępujący wzrost cen na artykuły pierwszej potrzeby i zbyt niskie zarobki Se­kretariat związków powołał spe­cjalny komitet do przestudiowania finansowej polityki rządu wobet robotników Styczniowy numer „Monde Diplomatique“, który ukazał się na kilka dni przed zama­chem stanu w Ghanie zwra­cał uwagę na niemal całkowi­te opanowanie gospodarki te­go kraju przez firmy zagra­niczne. Nadal poważnie zaan­gażowana w gospodarce kraju jest W. Brytania duże Wpły­wy gospodarcze mają rów­nież Stany Zjednoczone. Pe­netrację w Ghanie w okre­sie władzy Busii rozpoczę­ła też kanada. Poza tym pismo informowało o ol­brzymim zadłużeniu Ghany za granicą, głównie wobec Londynu, Paryża i Waszyngto­nu. Poprzednie władze przez cały okres swych rządów nie­ustanni« prosiły o prolongo­wanie spłaty kredytów za­ciągniętych z* granicą Żachodnioniemieck* „Der Spiegiel1' podawał, zt za dłużenie Ghany za granica przekracza miliard Trudności gospodarcze dolarów pogłę­bił spadek cer kakao na ryn­ku międzynarodowym, które jest podstawowym artykułem eksportowym Ghany. Kraj ten musi poza tym kupować ta granica cora2 więcej żywnoś ci, co jeszcze bardziet pogłę­bia deficyt dewizowy kraju Korespondent .Der Spiegiel' podawał również, te w społe czeństwie ghańskim. liezado wolonym z polityki prawico vego rządu wzmogły eią sym patie dla Nkrumaha. Z pierwszych reakcj’i po za­machu stanu w Ghanie warto przytoczyć opinie jugosłowiań­skiej agencji Tanjug. Przy­puszcza ona, że nowe władze w Ghanie będą prawdopodob­nie odzwierciedlać sojusz armii z prawicą (zł) Konferencja prasowa w Delhi DELHI (PAP). Zaraz po podpisaniu wspólnego komu nikatu z rozmów polsko-in­dyjskich, (którego treść zo­stanie ogłoszona w terminie późniejszym) odbyła się 14 bm. w Delhi konferencja pra­sowa. Minister do spraw Stali Górnictwa Indii — M. Ruma- i ramangalam, podziękował wi­cepremierowi Janowi Mitrę dze i członkom delegacji pol­skiej za udział w rozmowach które były — jak oświadczył — bardzo szczere i pożyteczne Minister M. Kuraaraman­­galam podkreślił, że duże znaczenie dla współpracy in­­dyjsko-polskiej ma nie wspólnej komisji. powoła­Złożył również wyrazy uznania za poparcie Polski dla Indii w czasie ostatnich wydarzeń, których punktem kulminacyj­nym było powstanie państwa Bangla Desz. Przewodniczący polskiej de­legacji wicepremier J. Mi­tręga oświadczył dziennika rzom, że wizyta delegacji o­­tworzyla nowy rozdział w sto­sunkach polsko-indyjskich. Wyrazem tego jest komuni kat — pierwszy o takim zna­czeniu dokument w kach między naszymi stosun­kraja­mi — powiedział wicepremier. Mieliśmy możność zwiedzić wiele zakładów, które swą no­woczesnością, organizacją jakością produkcję nie ustę­i pują przodującym fabrykom w rozwiniętych krajach Euro­py. Jest to element umożli­wiający rozwój wzajemnie korzystnej współpracy gospo darczej i kooperacji przemy, słowej między Polską a In­diami. Wywiad tow. K. Barcikowskiego dla „El Siglo" SANTIAGO (PAP). Organ KC KP Chile „El Siglo” opublikował wywiad udzielony temu dzienni­kowi przed wyjazdem z Chile hrzez zastępcę członka Biura Po­litycznego. sekretarza KC PZPR tow. Kazimierza Barcikowskie­go Kronika dyplomatyczna • Ambasador Ludowej Repu­bliki Bułgarii — Georgi Kostow Bogdanów wydał 14 bm. cocktail z okazji objęcia stanowiska przez nowego radcę handlowego amba­sady — Banko Bobewa. Obecni bylj przedstawiciele kierownictw Komisji Planowania przy Radzie Ministrów. MHZ i MHw oraz kra­jowych i zagranicznych central handlowych. (PAP) • MEKSYK (PAP) Ambasador PRL w Argentynie Mieczysław Wlodarefc złożył 11 brr., listy uwie­rzytelniające nrezydentowi Repu­bliki Boliwii Hugo Banzer Suare­­zowi, akredytujące gc również w charakterze ambasadora PRL w Boliwii. Pakistańska decyzja zerwania stosunków z Polską Ministerstwo Spraw Zagra­nicznych otrzymało raport ambasadora PRL w Pakista­nie, potwierdzający wcześ­niejsze doniesienia agencyjne że Pakistan zryw*, stosunki dyplomatyczne z Polską, w związku z uznaniem przez Polskę Ludowej Republiki Bangla Desz. Stosunki między Polską i Pakistanem rozwijały się przyjaźnie i z korzyścią dla obu stron. Zarówno w ciągu ubiegłego roku, jak i w ostat­­nich dniach, Polska iawałf dowody tego, że dąży dc kon­­tynuowanif przyjaznych sto­sunków * i .rozwijani* dwu­stronne^ współprao W tych warunkach odpowiedzialność za tę godną pożałowani*, cle cyz.ię spada wyłączni* na wla dzc Pakistanu Dziennikarzowi PAP aasuwają się w związku z decyzją władz pa­kistańskich następujące refleksje: Polska, podobnie iak inne kraje socjalistyczne, od początku opo­wiadała tlę za politycznym uregu­lowaniem nabrzmiałych problemów na subkontynencie indyjskim, «* rozwiązaniem sytuacji zgodnym z vote narodu wschodniobengalskie­­go i wymogami pokojowego współ­życia r ym rejonie. Wola ta wy rażona została jasno w grudnio­wych wyborach 1970 r., w których Giga A wami izy skała 16“' na 31? mandatów w centralnym parla­mencie, w w Pakistanie Wschod­nim zdobyła 167 na 169 mandatów. Już wtedy nie ulegało wątpliwości, że pogodzenie interesów obu części Pakistanu może dokonać się jedy­nie na drodze rozwiązań politycz­nych. Kraj nasz dawaj temu nie­jednokrotnie wyraz. Niestety, ówczesny prezydent Pakistanu Yahya Khan podjął działania represyjne zakrojone na wielką skalę. Przywódca Ligi Awa. mi Mudźlbur Itahman wtrącony zo­stał do więzienia, a w b. Pakista­nie Wschodnim rozpoczęto coraz bardziej krwawy terror i represje w stosunku do wszystkich tych. którzy popierali program Ligi \wami, Prasa całego świata zwracała u­­wagę na dokonywane okrucień­stwa na ludność? cywilnej i wielkie ofiary. Do Indii zaczynali napływać masowo osiągnęła uchodźcy, których liczba jesienią ub. roku ponad 10 milionów. Na granicy Indii i Pa­­kisła nu Wschodniego stale wzma­gało się napięcie. 3 grudnia ub. ro­ku Pakistan wypowiedzią? wojnę rozpoczął agresywne działania wo. jenne na granicy zachodniej. Dal­sze wypadło są znane. Nowy prezydent Pakistan» Bhutto poddał niezwykle krytycz­nej ocenie rządy b . prezydenta Vahyi Khana, obwiniając go o do prowadzenie do klęsk* i okłamywa. nie społeczeństwa oraz przywódców kraju Otwarcie przyznał, że do­tychczasowe władze wojskowe Pa. kistanr. popełniły kardynalne błę­dy. Nawiązać kontffkt z uwięzionym Mudżibureir Rahmanem, a następ, nie zezwoli; mu na opuszczenie Pa­kistanu i powrót do swojegc kraju Mudżibur Rahman wczwai wszy­stkie kraje do uznania Bangte Desz. W ten sposób potwierdziło sic to, co powszechnie przewidywano, a mianowici/ powstanie nowego niezależnego państwa. Logiczna konsekwencji, tego faktu było li­manie suwerennego państwa 3an­­gla Desz przez szereg krajów * m. in. przez Polskę. Zostały uznane w ten sposób realia polityczne pow­stałe na subkontynencie indyjskim, Realia — podkreślmy — sgodne z t zdecydowaną wolą całegr narodu wschodniobengalskiego. Byłoby niezrozumiałe, gdybyśmy wali tylko Istnienie Pakistanu, uzna­li. rżącego 55 min obywateli, a równo­­cześii5e odmówili uznania istnienia Ludowej Republiki Bangla Desz, która ma własny rząd i parte—*»ni i która liczy 75 min obywateli. Polska dawała wielokrotnie do­­wody tego, że pragnie kontynuo­wać dobre stosunki z Pakistanem i rozwijać wzajemnie korzystna współpracę. Takiej współpracy na­dal pragnie, mając jednocześnie na­dzieję, że poczucie zdrowego roz­sądku skłoni władze pakistańskie do przemyślenia i zmiany nieuza­sadnionej decyzji. (PAP; Nowo agrest« izraelska na Liban nał PARYŻ (PAP). Izrael doko­kolejnego aktu agresji wobec Libanu. W nocy z czwartku na piątek oddział izraelski wtargnął na teryto­rium libańskie do wioski Kaf­­ra, położonej o 8 km od linii przerwania ognia. Agresorzy wysadzili kilka domów, które — jak głosi propaganda izrael­ską — miały należeć do ko­mandosów palestyńskich. KAIB minister (PAP). Premier Libanu i Spraw Wewnętrznych, Sajen calam aonteruwal w piątek przez dwie gadziny z przewodni­czącym Komitetu Wykonawczego Organizacji Wyzwolenia Palesty­ny, Jaserem A-ralatetń. W posie­dzeniu wzięli także udział: do­wódca armii libańskiej, gen. 'Cha­nem, wyżsi oficerowie lioańscy, e­­raz przedstawiciel Libanie, Abu Jusef. „E! Fatah“ w ' ;­Władzc libańskie obawiają sie, że ostatnie ataki izraelskie mogą być tySko wstępem do poważniej­szej operacji militarnej Izraela, zwłaszcza iż koia kierownicze tego kraju kontynuują kampanię po­gróżek, która ma na rei u zastra­szenie Libanu i zmuszenie go do ograniczenia działalności fedainów na terenie Libanu. Nowy szef iz­raelskiego sztabu generalnego, gen. David Elzar oświadczył w środę, że „armia nie zawaha się przed eskalacja- operacji, jeśli u zna to za konieczne“. USA dopomogą Izraelowi w uruchomieniu produkcji wojskowej WASZYNGTON (PAP). — Rzecznik Departamentu Stanu. Charles Bray, potwierdził w piątek informacje prasy ame­rykańskiej; .że 1 listopada ub. roku rząd USA zawarł poro­zumienie z Izraelem, przewi­dujące udzielenie mu pomocy technicznej, zwłaszcza w po­staci patentów i planów w produkcji broni i sprzętu woj­skowego. Rzecznik Departamentu Stanu stwierdził, że amerykańska pomoc techniczna ma przyczynić się do te­go, by Izrael stał się bardziej samo­­wvstarczalny w dziedzinie pro­dukcji broni i sprzętu wojskowe­go. Układy z Polską i ZSRR w Komisji Prawnej Bundesratu (Dok. ze str. 1) Niespodzianka nastąpiła na­tomiast przy głosowaniu nad drugim zagadnieniem. Otóż żaden z krajów nie głosował za tym, że ustawy ratyfikacyjne wymagają akceptacji Bundes­ratu. Ośmiu członków komisji głosowało natomiast za tym, że akceptacja jest niejwtrżebna, zaś trzech pozostałych pow­strzymało-się od.. głosu. ■>■. Wynik tćn oznacza, że przed­stawicie] jednego kraju „cha­deckiego“ głoso.wał tak samo jak przedstawiciele partii koalicji rządowej w Bonn. Na konferencji prasowej, która odbyła się po zakończeniu po­siedzenia komisji, odmówio­no odpowiedzi na który kraj „chadecki“ pytanie, oddał ten ósmv głos Ten wynik głosowania nad problemem akceptacji Jest w rozgrywce ratyfikacyjnej bardzo ważnym punktem dla rządu. Został bowiem jawnie złamani Jednolity front partii chadeckich, które przez uchwalenie wymogu akceptacji mają nadzieję przecią­gać i komplikować przebieg pro­­cedury ratyfikacyjnej. Należy jednak podkreślić, źe »uchwala komisji prawnej nie jest wiążąca dla plenum Bundesratu, w którym większość jednego głosu mają partię chadeckie. Z drugiej Jednak strony należy sądzić, że kraj „chadecki", który w komisji glosował przeciw wymogowi akceptacji, będzie podobnie gło­sował na plenum Bundesratu. Tym samym nie jest wykluczone, iż plenum Bundesratu nie uchwali wymogu akceptacji ustaw ratyfi­kacyjnych i to co najmniej więk­szością głosów 23 do 18. W ten sposób droga do ratyfikacji ukła­dów zostałaby znacznie oczyszczona i uproszczona. Ostateczna i nie­podważalna decyzja zapadłaby wówczas na forum Bundestagu, gdzie partie koalicji rządowej dy­sponują w tej sprawie (tzn. nie licząc osławionego Hupki) jednym głosem ponad -SZ.9ŚĆ,, ;■ glóflów, bezwzględną-^'Więk­­wemagąnąo tfc uchwalenia ustawy. Wcaje- effi* nie jest dćpiifownn) powiedziane, że wszysc> CDU będą jednolicie głosować przećlw układom. STANISLAW ALBINOYVSK1 Szwecjo oczekuje pozytywnego rozwiązanie sprawy udziału NRD w konferencji ONZ WTEDEtt (PAP). Szwedzki mini­ster Spraw Zagranicznych Krister Wickman, oświadczy! w piątek na konferencji prasowej w Wiedniu. lego kraj ma nadzieję na pozy­tywne rozwiązanie sprawy udziału NRD w sztokholmskiej konferen­cji ONZ na temat ochrony środo­wiska. Szwecja — powiedział mi­nister —* nie ponosi odpowiedzial­ności za to, czy NRD umożliwi się. czy też uniemożliwi wzięcie udziału w tej konferencji:- Mam jednak nadzieję, że w spra­wie NRD znajdzie się rozwiązanie. Po kolejnej redukcji wojsk USA w Wietnamie Barbarzyńskie bombardowania będą kontynuowane (OD NASZEGO KORESPONDENTA W USA) Dalsza redukcja korpusu ekspedycyjnego w Wietnamie zapowiedziana, przez prezy­denta Nixona jest zgodna z jego planami ujawnionymi podczas wywiadu telewizyjne­go 2 bm., które przewidują pozostawienie w Południowym Wietnamie stałego kontyngen­tu USA w sile do 35 tys. żoł­nierzy. Oczekuje się, że na­stępna redukcja, jaką Biały bom ogłosi przed 1 maja br doprowadzi do tego stanu i będzie ostatnim ogniwem mi­litarnym planów Nixona, Prezydent Nixon spodziewa sie­­że wycofanie 0,5 min żołnierzy po­łączone ze zmniejszeniem wydat­ków z blisko 31' mld dolarów rocz­nie do około 1 mld w br. oraz znaczne ograniczenie strat w lu­dziach ponoszonych przez wojska USA, uspokoi amerykańską opi­nie publiczną i usunie wojnę w Indochinach z przedpola nadcho­dzących wyborów. Podobne zda­nie wyrazi) teraz również prze­wodniczący partii demokratycz­nej, Laurence 0‘Brien. Obserwatorzy wskazują jed­nak, że wojna powietrzna na całym teatrze indochińskim będzie trwała nadal. W ostat­nich latach lotnictwo sajgoń­­skie zostało czterokrotnie po­większone dostawami USA przejęło działania taktyczne na obszarze Południowegc Wietnamu, Pozwala to samo­lotom amerykańskim koncen­trować się na barbarzyńskich nalotach na DRW, Laos i Kam­bodżę. Siły powietrzne USA stacjonowane w Syjamie i na lotniskowcach VIII Floty w Zatoce Tonkijskiej nie podle-gają żadnej redukcji. Wraz * tym w Południowym Wietna­mie pozostaną 3 amerykański« brygady desantowe posługu­jące się helikopterami, które mają być użyte do szybkich interwencji w działaniach lą­dowych. Powołując się na przedsta­wicieli 1 rządu „Wall Street Journal“ stwierdził, że bom­bardowania Indochin przedłu­żone będą na lata 1972—73, je­żeli Kongres USA nie podej­mie prób nałożenia restrykcji na politykę administracji. Ne­gocjowane porozumienie w Paryżu jest uważane za mało prawdopodobne w dającej się przewidzieć perspektywie, po­nieważ Waszyngton nie zamie­rza wycofać poparcia dla reżi­mu sajgońskiego i pragnie za­chować swoje pożycje na Pół­wyspie Indochińskim. M. BEREZOWSKI Znów samolot USA nad DRW LONDYN (PAP) Amerykań­ski sarkolot wojskowy „1-195“ naruszył ponownie w piątek obszar powietrzny DRW i o­­śtrzelał z rakiet rejon w odle­głości 12 km na północ od strefy zdemililaryzowanej Sprawoidanie z VI Zjazdu PZPR w Biurze Politycznym FPK PARYŻ (PAP). W czwartek odbyło się posiedzenie Biu­ra Politycznego KC Francu­skiej Partii Komunistycznej. Jak głosi komunikat, opubli­kowany po posiedzeniu, Biuro Polityczne zaaprobowało spra­wozdanie Gastona Plissonie­­ra na temat działalności de­legacji FPK na VI Polskiej Zjednoczonej Zjeżdzie Partii Rpbotniczej Biuro Politycz­ne— jak stwierdza ogłoszony komunikat — ponownie wyra­­iüito»,swoją wolę dalszego roz­­■=wojt< przyjazdych - stosunków 'łączących obiespartie, na zasa­­ds<*łs marKStemu^l&nłnifemu- i internacjonalizmu proleta­riackiego, Obecny stan stosunków między NRD i NRF BERLIN (PAP). 13 bm. w Berlinie, podczas spotkania z akredytowanymi w NRD kie­rownikami placówek agencji prasowych państw ' socjali­stycznych, sompętentnj przed­stawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych NRD ustosun­kowali się do niektórych aktualnych problemów z za­kresu stosunków między dwo­ma państwami niemieckimi. Podkreślili oni, że w NRC dostrzega się i ceni istnienie w NRF tendencji odprężenio­wych i z zadowoleniem wita się wszelkie przejawy realizmu politycznego, których wyrazem było zwłaszcza zawarcie przez rząd NRF w roku 1970 ukła­dów z ZSRR i PRL. Nie można jednak przechodzić do porząd­ku dziennego nad faktem, iż politykę dyskryminacji NRD forsują nie tylko zachodnionie­­mieckie koła rewizjonistyczne i militarystyczne, lecz również bońskie władze rządowe, któ­re coraz bardziej skłaniają się obecnie ku reaktywowaniu starego kursu politycznego wo­bec NRD. Na podstawie bardzo wielu przesłanek można stwierdzić, że rząd Republiki Federalnej coraz bardziej oddala Się od rozsądnej platformy politycz­nej. przyjętej w roku ubieg­łym podczas krymskiego »pot­kania kanclerza Brandta i se­kretarzem generalnym iPZR Leonidem Breżniewem. Szczególnie widoczna jest *ktyw ność dyplomacji sońskie.! w żrą: jac), trzecich skierowana ^rzeclw­­kc interes ore NHL I tak ostatnie podróż« »rezydent: Heinemanna i ministra Spraw Zagranicznych Scheda po krajacł. Ameryki Ła­cińskiej służyły prawie wyłącznie skrawie przeciwdziałania uregulo­waniu przez te państwa stosunków z NRD podróży Negatywne rezultaty tych sa dla NRD oczywiste. Rząd NRF podejmuje również naj­różniejsze środki szantażu wobec rządu Indii, aby uniemożliwić oet­­■ń) regulację stosunków między NRD « 'ndiami. W ostatnich dniach np. ambasa­dor NRF w Indiach, były znany działacz hitlerowski, Diehl przeka­zał członkom rządu i deputo­wanym do parlamentu oraz czoło­wym działaczom partii indyjskich spreparowaną „dokumentację“ ma­­jącą,na celu skomplikowanie i po­gorszenie stosunków między In­diami a NRD. Analpgiczne akcje podejmuje rząd boński w pań­stwach skandynawskich i afrykań­skich oraz na forum organizacji międzynarodowych. Równolegle do tych akcji władze Republiki Fede­ralnej kontynuują i coraz bardziej nasilają prowokacje w rejonach przygranicznych NRD, wypuszcza­jąc balony propagandowe zawierające materiały skierowane prze­ciwko NRD i innym krajom socja­listycznym. Jednocześnie mnożą się inne prowokacje bońskie wo­bec NRD. których jednym z prze­jawów było bezprawne wkroczenie władz NRF na statek NRD w por­cie kilońskim. Charakterystyczne Jest przy tym, te nasilenie ze strony NRF prowo­kacji wobec NRD nastąpi­ło natychm iast po rozmowa cli Brandta z Nixonem na Florydzie. Wszystkie te akty ze strony rzą­du NRF nie stwarzają oczywiście dobrych perspektyw dla zbliżają­cej się kontynuacji rokowań mię­dzy rządami dwóch państw nie­­mieckich w sprawie zawarcia układu ogólnego o komunikacji. Gus Hail będzie kandydować na prezydenta USA NOWY JORK (PAP). Sekretär» generalny Komunistycznej Partii USA. Gus HaJi, oznajmił oficjal­nie, że będzie kandydował z ra­mienia Partii Komunistycznej, na stanowisko prezydenta USA. Pod­kreśli! on, iż bez względu na wszystkie ograniczenia i dyskry­minację, jaką napotyka KP USA, ma ona zamiar wziąć aktywny u„ dział w zbliżających się wyborach. Zmarł król Danii Fryderyk IX KOPENHAGA (PAP). W pią­tek wieczorem w wieku lat 72 po ciężkiej chorobie zmarł panujący od 1947 roku król Danii Fryderyk IX. Na tron duński po zmarłym Królu wstąpi jego córka, 31-letnia księżniczka Małgorzata. Będzie ona pierwszą kobietą na tronie Danii. Rahman dziękuje za poparcie dla Bangla Desz DELHI (PAP). Z Dhaki do­noszą, że w piątek odbyła się tam pierwsza konferencja pra­sowa premiera rządu Bangla Desz, Mudżibura Rahmana. Premier wyraził podzięko­wanie rządowi i narodowi ZSRR za konsekwentną pomoc oraz za rolę, jaką odegrał Związek Radziecki w ONZ. Wyraził także szczerą wdzięcz­ność Polsce, NRD, Bułgarii, Mongolii . i innym państwom, jak również wszystkim miłu­jącym pokój narodom za ma­terialne i moralne poparcie narodu Bangla Desz w jego walce wyzwoleńczej. ONZ rozpatruje sprawę pomocy dla Bangla Desz NOWY JORK (PAP) Sekretär* generalny ONZ Waldheim kon­ferował ostatnio z=■ prezesem Ban­ku Światowego Mc Na marą i dy­rektorem Międzynarodowego Fun­duszu Walutowego Schweitzerem na temat pomocy dla ludności Bangla Desz. Rzecznik sekretarza generalnego informując prasę tej konferencji użył sformułowa­o nia, że ONZ rozpatruje obecnie sprawę .długoterminowej pomocy humanitarnej dla ludności „strefy Dhaki”. W kołach ONZ skomen­towano ten zwrot jako milczące uznanie faktu, że Bangla Desz nie jest już pod kontrolą Pakista­nu. Umacnianie jedności wspólnoty socjalistycznej Artykuł dziennika „Prawda” MOSKWA (PAP) Dziennik „Prawda“ zamieścił artykuł wstępny poświęcony wie dalszego umacniania spra. jed­ności i rozszerzania współpra­cy bratnich partii i narodów oaństw socjalistycznych. Partie i narody dokonują stałej wymiany poglądów, po­równują swe doświadczenia uzgadniają plany na przysz­łość — czytamy m. in. w ar­tykule. Przywódcy partyjni państwowi krajów cznych w atmosferze socjalisty­myślności i wzajemnego jedno­zro. zumienia kolektywnie rozpa­trują najważniejsze problems międzynarodowe. Przyjaźń i współpraca kra­jów socjalistycznych opiera się na zasadach marksizmu-ie­­ninizmu, internacjonalizmu so­cjalistycznego. tendencja rozwoju Podstawowa socjalizmu światowego, zmierzająca dc jedności i zwartości, znajduj« wyraz we wszystkich spra­wach: w uzgadnianiu polity­ki, na arenie międzynarodowej w energicznym posuwaniu na­przód integracji ekonomicz­nej, w koordynowaniu wysił­ków w dziedzinie ideologicz­nej. Nowe urządzenie w Sierp u chowie MOSKWA (PAP). W piątek W miejscowości Sierpuchowo pod Moskwą, gdzie funkcjonuje najpo­tężniejszy na świecie akcelerator, na 76 mld elektronowoltów, uru­chomiono unikalne urządzenie o ogromnym znaczeniu dla dalszego rozwoju badań jądrowych — pę­cherzykową komorę wodorową, która otrzymała romantyczną na­zwę „Ludmiła“. Jćst to efekt wspólnego wysiłku fizyków i in­żynierów krajów socjalistycznych* pracujących od wielu lat w ra­mach słynnego instytutu w Dub­nej. W uroczystości, iaka odbyła się z okazji oddania do użytku komo­ry „Ludmiła“, udział wzięli przed­stawiciele państw współdziałają­cych w Zjednoczonym Instytuci® Badań Jądrowych. W imieniu Polski głos zabrał pełnomocnik rządu' PRL d/s wy­korzystania energii jądrowej, prof, «tanislaw Andrzejewski.

Next