Żołnierz Wolności, sierpień 1970 (XXI/179-204)

1970-08-07 / nr. 184

Przed kilkoma dniami w Hucm „Bobrek” w Bytomiu przekazana zosta­ła do eksploatacji taśmowa spi.ekalnia rud. .lest ona na wskroś nowo­czesna zarówno pod względem konstrukcji jak i techniczno-organiza­cyjnych rozwiązań. Na szczególne podkreślenie zasługuje kompleksowe rozwiązanie instalacji odpylającej i Wentylacji nowej spiekalni, co umoż­liwia radykalne zmniejszenie zapylania net terenie zakładu, a także dziel­nicy Bytomia-Bobrka. Na zdjęciu: fragment nowej spiekalni rud. ' (CAF — Jakubowski) Sensacja archeologiczna w Wielkopolsce NAJWIĘKSZA W POLSCE kolekcja bursztynu sprzed 2,5 tys lat (A) (FAP). Prawdziwą sensację naukową przyniosły wykopaliska archeologiczne w Komorowie pow. Szamotuły, gdzie natrafiono na naj­bogatszy zbiór bursztynów pocho­dzący sprzed 2,5 tys. lat. Prace wykopaliskowe prowadzone są na jednej z siedmiu wysp jeziora Bytyńskiego w pobliżu miejscowości Komorowo. Tu właśnie archeolodzy natrafili na ślady grodziska kultu­ry łużyckiej z wczesnej epoki żela­za, które — jak wynika to z bärdzo obfitego materiału zabytkowego — stanowiło faktorię, pośredniczącą w handlu bursztynem między obszara­mi' jiadbałtyekimi a południem Eu­ropy już przed 2,5 tys. lat — a więc rówieśnika słynnego Biskupi­na. Jest to więc ośrodek handlowy o ok. 500 lat wcześniejszy od grodu Calisia, położonego na słynnym rzymskim szlaku bursztynowym. Impulsem do poszukiwań archeolo­gicznych na wyspie było znane od daw­na pobliskie cmentarzysko kultury łu­życkiej w Gorszewicach, na którym znaleziono wiele przedmiotów przywie­zionych z południa Europy (dzisiejszych Włoch północnych, Austrii itd.), przy­puszczano, iż ludność ta trudniła się pośrednictwem w handlu bursztynem. Plon miesięcznych badań archeologicz­nych w Komorowie przyniósł pełne po­twierdzenie tej hipotezy. O łączności cmentarzyska gorszewickiego z grodzis­kiem w Koniorowie świadczy odkryty tu najbogatszy w kraju zbiór bursztynu oraz wiele przedmiotów z tego okresu. W Komorowie, w 4 wykopach o pow. 75 m kwadratowych odkryto ponad 100 grudek bursztynu. Jest to kolekcja większa niż we wszystkich dotychczaso­wych wykopaliskach w kraju łącznie. Większość bursztynu, obok nielicznych wyrobów jak np. paciorki, stanowi su­rowiec, który eksportowany był dalej na południe. Grodzisko zostało spalone, zniszczone i zrabowane. Znaleziono też wiele bursztynu przetopionego. Wykopaliska prowadzone są nie opodal wysokiego wału, otaczające­go grodzisko. W rumowiskach chat naszych przodków, sprzed 2,5 tys. lat znaleziono również fragmenty czaszki młodego człowieka, kilka doskonale zachowanych rogów tura (dwa z nich zostały znakomicie przycięte i obrobione), szpile i bran­solety brązowe, ciężarki tkackie do warsztatów z tego okresu, igły i gro­ty strzał z kości oraz krążki i ozdo­by z brązu. Prawdziwym unikatem jest frag­ment ozdoby '— przedmiotu kulto­wego, będącego symbolem słońca oraz doskonale zachowana figurka żółwia z brązu. Bardzo duża jest kolekcja ceramiki, w tym bogato zdobione naczynia, fragmenty przed­miotów kultowych itp. W pobliżu .osady sprzed 2.5 tys. lat odkryto też ślady późniejszego osadnictwa wczesnośredniowieczne­go z X i XI wieku. Zbiór przemówień Władysława Gomułki wydany na Węgrzech (B) BUDAPESZT (PAP). Węgier­skie Wydawnictwo Literatury Poli­tycznej im. Kossutha, wydało zbiór przemówień pierwszego sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki. Książka nosi tytuł „Problemy bu­downictwa socjalizmu” i zawiera ważniejsze przemówienia Władysła­wa Gomułki wygłoszone w latach 1964—1969. Tom obejmuje również biografie Władysława Gomułki. Sptkanie przyjaźni w Gubinie (A) (PAP). W Gubinie n. Nysą Łużycką odbyło się w czwartek spotkanie polskich harcerzy i pio­nierów z MRD, które przerodziło się w manifestację przyjaźni młode­go pokolenia obu narodów. Głównym punktem spotkania była uro­czystość poświęcona pamięci Wilhelma Piecka. Do zebranej młodzieży przemó­wił sekretarz KW PZPR w Zielonej Gó­rze — Ludwik Siedlecki. Scharaktery­zował on życie i walkę W. Piecka lako wybitnego działacza niemieckiego i mię­dzynarodowego ruchu robotniczego — pierwszego prezydenta NBD. Podkreślił jego szczególne zasługi i wkład w u­­kształtowariie trwałej przyjaźni i dobro­sąsiedzkich stosunków między Polską i NRD. Zwracając się do uczestników spotka­nia, przewodniczący Komitetu Współ­pracy z Zagranicą NRD — Paul Wanden zaznaczył, że NRD będzie czynić wszyst, ko, aby wciąż skuteczniej umacniać dobrosąsiedzkie, pokojowe stosunki, sta­le pogłębiać przyjaźń z narodem pol­skim oraz utrwalać pokój w Europie. Będziemy czynić wszystko, co jest w naszej mocy — stwierdził on — aby po­kojowe granice. naszych socjalistycz­nych krajów nie stały nigdy pod zna­kiem. zapytania. Na uroczystości obecna była także grupa pionierów z ZSRR. IMZOŁNIERZ ^WOLNOŚCI GAZETA CODZIENNA WOJSKA POLSKIEGO j NR 184(6113) ROK XXI (XXVIII) | WARSZAWA, PIĄTEK 7 SIERPNIA 1970 R. j CENA 50 GR m w rocznica proklamowania niepodległości Wybrzeża Kości Sieniowej Depesza M. Spychalskiego (C) (PAP). Z okazji 10 rocznicy proklamowańia niepodległości Wy­brzeża Kości Słoniowej, przypadają­cej w dniu 7 ibm., przewodniczący Rady Państwa Marszałek Polski Marian Spychalski wystosował depe­szę gratulacyjną do prezydenta Re­publiki Felixa Houphouet-Boigny. A. Gromyko i W. Scheel uzgodnili treść układu (A) MOSKWA (PAP). Jak doijosi DP A, w godzinach wieczornych'dnia 6 bm. zachodnioniemieckl rzecznik Reudiger von Wechmar powiadomił, pi."Zcdötíi’vv iCicii pi."a3y, Ż6 ITLiIli3 o!"G*vV 1C spraw zagranicznych ZSRR i NRF — A. Gromyko i W. Scheel uzgodnili w Moskwie-treść ukłądu negocjowa­nego. (A) MOSKWA (PAP). Korespon­denci francuscy, amerykańscy i an­gielscy otrzymali od swoich amba­sad informację, że minister spraw zagranicznych NRF W. Scheel spot­kał się w czwartek w południe z ambasadorami Francji, USA i W. Brytanii. Spotkani«, które trwało godzinę, po­święcone było relacji Scheela * rozmów odbytych z ministrem spraw zagranicz* nych ZSRR A. Gromyką. Korespondenci podają, że rokowania znajdują się w końcowym stadium* Po konferencji w Trypolisie szEiEO mimm dla zacieśnienia jedności arabskiej Izraelski pirat powietrzny zestrzelony nad ZiłA (A) PARYŻ (PAP). W czwartek nad ranem w stolicy Libii, Trypoli­sie, zakończyła się dwudniowa kon­ferencja ministrów spraw zagranicz­nych i obrony pięciu krajów arab­skich. tj. Egiptu, Jordanii, Syrii, Su­danu i Libii. Po zakończeniu obrad nie opublikowano żadnego komuni­katu. Korespondenci zachodni donoszą, że podczas spotkania w Trypolisie podjęto szereg ważnych decyzji Ula zaciesmea a jedności arabskiej i poprawy sytuacji militarnej na frontach. Minister Spraw Zagranicznych Jordanii oraz rzecznik de­legacji egipskiej wyrazili zadowolenie z powodu decyzji czterech mocarstw reak­tywowania misji Jarringa. Równocześnie jednak delegacja Komitetu Centralnego Organizacji Wyzwolenia Palestyny dała do zrozumienia, że komandosi nie będą przestrzegać żadnego rozejmu i będą kontynuować walkę zbrojną z Izraelem. Tymczasem w Ammańie zebrał sie Ko­mitet Centralny Organizacji Wyzwolenia Palestyny, który grupuje przedstawicie­li ll organizacji partyzanckich. Posiedze­nie to poświęcone było starciom pomię­dzy komandosami, którzy popierają de­cyzję prezydenta Nasera o zaakceptowa­niu planu Rogersa z partyzantami, któ­rzy przeciwstawiają się tej decyzji. Do tej pory dwukrotnie dochodziło do starć między Ludowym Frontem Wyzwolenia Palestyny a Arabską Organizacja Pale­styńską oraz między Frontem a Organi­zacją na rzecz Wyzwolenia Palestyny. Po obu stronach są zabici i ranni, ale ich dokładna liczba nie jest jeszcze znana. (B) NOWY JORK (PAP). W No­wym1 Jorku przedstawiciele 4 mo­carstw w ONZ doszli w środę dó porozumienia w sprawie wznowienia misji pokojowej pod kierownictwem specjalnego wysłannika na Bliski Wschód dr. Gunnara Jarringa. For­malny wniosek w, tej sprawie prze­kazał sekretarzowi generalnemu U Thantowi ambasador Stanów Zjed­noczonych) Ch. Yost. Wystąpił on w imieniu przedstawicieli Związku Ra­dzieckiego. W. Brytanii i Francji. W czasie 3-godzinnego spotkapia w rezydencji przedstawiciela USA Chariesa W. Yosta ze strony Związku Radzieckiego występował ambasa­dor Aicksicj Zacharów, Francji — ambasador Jacques Kościuszko-Mo­­rizet, a W. Brytanii Frederic Wear­­ner, Jak wiadomo dr G. Jarring ambasador SZwecji w Moskwie, przybył w niedzielę do Nowego Jorku. Przeprowadził on tam konsultacje z najwyższymi przedstawi­cielami ONZ' oraz delegatami państw bezpośrednio zaangażowanych w kryzy­eio hliclzrMi»ceVirw4nim ti 7 D A Tnrdon i i Izraela i Libanu. Dr Jarring konferował również z sekretarzem stanu USA Wi­liamem Rogersem, autorem amerykań­skiego planu pokojowego#w spławie Bli­skiego Wschodu. W Nowym Jorku przypuszcza się, że sekretarz generalny U Thant przedstawi sprawozdanie w R.adzie Bezpieczeństwa w kwestii propozycji 4 mocarstw. Następnie oficjalnie o­­głosi powołanie specjalnej misji po­kojowej. Obecnie, dr Jarring prze­prowadza rozmowy z przędśtawićie­­lami państw Bliskiego Wschodu na temat miejsca i daty rozpoczęcia rozmów. Uważa sie iż może to na­stąpić w Nikozji lub Nowym Jorku. Obserwatorzy przypuszczają, iż roz­mowy mogą nastąpić w połowie mie­siąca. Sądzą, oni. że dr Jarring złoży wi­zyty w stolicach państw Bliskiego Wschodu w drugiej połowie sierp­nia. Następnie, po nawiązaniu wstęp­nych kontaktów powróci do Nowego Jorku, aby wziąć udział w rozpoczy­nającej się 15 września sesji Zgro­madzenia Ogólnego NZ. Jednocześ­nie wiadomo, że następne spotkanie przedstawicieli 4 mocarstw w spra­wie pokojowego uregulowania na drodze politycznej kryzysu blisko­wschodniego nastąpi 19 sierpnia or. (A) NOWY JORK (PAP). Sekre­tarz generalny ONZ, U Thant, odro­czył przedłożenie Radze Bezpie­czeństwa raportu na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie. Rzecznik Narodów Zjednoczonych o­íwíarlf*7Vl. 7P nu naflłipip ! •> Ti Thant złoży ten raport wkrótce. Specjalny wy­słannik ONZ na Bliski Wschód, szwedz­ki dyplomata G. Jarring nie podejmie oficjalnie swej misji dopóty, dopóki se­kretarz generalny nie złoży swego ra­portu Radzie Bezpieczeństwa. (A) KAIR (PAP). W czwartek egipska obrona iprzeciwlotnicza ze­strzeliła nad: Kanałem Sueskim izraelski samolot typu Skyhawk. Rzecznik wojskowy Z RA. oznajmił, iż rano 30 samolotów' izraelskich usiłowało zaatakować pozycje egipskie w Suezie oraz w północnej części strefy Kanału Sucskiego. Nieprzyjacielskie samoloty zostały zmuszone do odwrotu przez o­­brone przeciwlotniczą ZRA. Zestrzelony samolot runął, płonąc, na ziemię na wschód od Ismailii. Rzecznik dodał, iż strona egipska nie poniosła żadnych strat w lu­dziach i. sprzęcie. DOKOŃCZENIE NA STR. 2 RZĄD FEDERALNY I RZĄDY KRAJOWE NRF FINANSUJĄ DZIAŁALNOŚĆ ODWETOWCÓW. Bez podpisu. Rys. Z. Damski Po decyzji W. Brytana o wznowieniu dostaw broni dia BPA Oburzenie w świecie afrykańskim (C) NOWY JORK (PAP). W sie­dzibie ONZ rozpowszechniono jako specjalny dokument Rady Bezpie­czeństwa komunikat prezydenta Ka­merunu, który pełni obowiązki prze­wodniczącego Organizacji Jedności Afrykańskiej. W dokumencie stwier­dza się, że narody afrykańskie są głęboko oburzone stanowiskiem W. Brytanii, która udziela moralnego i materialnego poparcia . nieludzkiej polityce rasistowskiej władz połud­niowoafrykańskich. Broń dostarczana Republice Po­łudniowej Afryki z reguły używana jest do zwalczania ruchów wyzwo­leńczych w RPA, Namibii i Rodezji Południowej. Również jako oficjal­ny dokument Rady Bezpieczeństwa rozpowszechniono orędzie rządu Try­nidadu i Tobago, stwierdzające, że sprzedawanie broni przez rząd bry­tyjski rządowi RPA zachęca go jesz­cze bardziej do ciemiężenia rdzennej ludności. (B) PARYŻ (PAP). Jak podała agencja AFP, w środę zakończyła się w Nairobi konferencja ministrów spraw zagranicz­nych Kenii, Tanzanii, Ugandy i Zambii. Podczas obrad ministrowie tych czterech krajów afrykańskich ustalili i jedno­myślnie aprobowali wspólną strategię wobec problemu dostaw broni przez Wielką Brytanię do Republiki Południo­wej Afryki. W stolicy Tanzanii Dar es-Salam odby­ta się. potężna demonstracja protestacyj­na przeciw wznowieniu przez Londyn do­­staw bron) do RPA. Uczestnikami de­monstracji byli studenci miejscowego u­­niwersytetu i przedstawiciele młodzieżo­wych środowisk stolicy Tanzanii. Dobion, stranci przemaszerowali ulicami miasta kierując się ku budynkowi wysokiegc komisariatu brytyjskiego. Uczestnicy demonstracji uchwalili rezo­lucję zdecydowanie potępiającą poczyna­nia krajów NATO, które, wbrew decyzji ONZ nadal współdziałają z faszystowski­mi i rasistowskimi reżimami Afryki. Re. zolucja wzywa także wszystkie niepodle­głe kraje Afryki, wchodzące w skład Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, do. zer­wania stosunków dyplomatycznych, z r.zą­­dem brytyjskim, jeśli nie zmieni ort swe­go stosunku do RPA. IMIĘ USTAJĄ WALKI W BELFAŚCIE (B) LONDYN (PAP). W dalszym ciągu utrzymuje się niespokojna sy­tuacja w Irlandii Północnej wywo­łana trwającymi od tygodnia star­ciami ludności katolickiej z oddzia­łami brytyjskimi,, W nocy z środy na czwartek do ponownych utarczek doszło w Belfaście i Londonderry. Jak wiadomo, w czasie poprzednich 6 nocy oddziały brytyjskie stosowały prze­ciwko obrońcom praw obywatelskich ga­zy typu CS, działka wodne, ostrzelały ku­lami gumowymi a nawet używały w Cza­sie starć z demonstrantami wozów, któ­rych paneerre znajdowały się poci ■ na pięciem elektrycznym. W dalszym ciągu nic nie wskazuje na to, aby rząd podjął konkretne środki "-W sprawie zaspokojenia Zadań ludności ka­tolickiej domagającej się równości., praw W czwartek odbyło sie posiedzenie gabi­netu półnoenoirlandzkiego. Tematem o­­brad byłą aktualna sytuacja w tej,-czę­ści wyspy irlandzkiej. Jak wynika z do­niesień agencyjnych ekstremiści prote­stanccy już domagają się rezygnacji rzą­du. Porozumienie USA -Hiszpania WYSOKA CENA za „dzierżawę" baz (A) WASZYNGTON (PAP). Depar­tament Stanu podał do wiadomości, że w czwartek podpisane zostanie porozumienie przedłużające okres dzierżawy przez USA trzech baz wojskowych w Hiszpanii. Rzecznik Departamentu Stanu oświad­czył, że nowe porozumienie będzie miało szerszy zasięg niż obowiązująca dotych­czas umowa o dzierżawie baz, zawarta pierwotnie w 1953 roku. Jak pisze Reuter, w ramach tego po­rozumienia USA będą miały nadal prawo korzystania z baz lotniczych w Torre jon i Sarágossie oraz z bazy okrętów pod­wodnych „Polaris” w porcie Rota przez dalszych 5 lat. W zamian za to Waszyng­ton udzieli Hiszpanii pomocy finansowej i wojskowej, włączając w to samoloty „Phantom”, która — jak się uważa — wyniesie łącznie 150 min dolarów, a po­nadto zawrze z tym krajem porozumie­nie obronne, którego zasięg będzie ujaw­niony dopiero po podpisaniu umowy. Decyzja administracji Nixona w spra­wie porozumienia z Hiszpanią skrytyko­wana została w artykule redakcyjnym dziennika „New York Times” z 6 bm. Stany Zjednoczone zapłacą wysoką cenę polityczną za ten mętny pakt z reżimem, który jest archaicznym reliktem ery fa­szystowskiej. Jeśli administracja uważa, że war­tość baz jest wyższa niż wysokość kosztów politycznych, to powinna być skłonna przedstawić swój pro­jekt w jasnych sformułowaniach i przedłożyć go Senatowi w formie traktatu. (A) WASZYNGTON (PAP). W kołach waszyngtońskich przewiduje się, że sprawa porozumienia wywoła burzliwą reakcję w Kongresie. Zo­­stało ono zaatakowane przez sena­tora Fulbrighta, przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Se­natu. USA. ; Komisja postanowiła przeprowadzić publiczne przesłucha­nia ną temat porozumienia. Zdaniem członków komisji powinno ono być przedłożone Kongresowi do aproba­ty, _jako oficjalny traktat. W 25 rocznicę Hiroszimy Uchwalenie apelu hiroszimskiego (A) TOKIO (PAP). Hiroszima ob­chodziła w czwartek 25 rocznicę zrzucenia na to miasto amerykań­skiej bomby atomowej. Punktualnie o 8,15, tj. o godzinie, w której nastąpiła eksplozja bomby, tłum zebrany na terenie tzw. Parku Pokoju uczcił minutą ciszy pamięć ofiar wybu­chu. Park Pokoju znajduje się w miej­scu. w którym działanie bomby było najbardziej niszczycielskie. Mer miasta, S. Jamada, odczytał lisię nowych ofiar bomby atomowej. Wskutek amerykań­skiego ataku atomowego w Hiroszimie zginęło prawdopodobnie około 200 tysię­DOKOŃCZENIE NA STR. E. Colombo utworzył nowy rząd włoski (A) RZYM (PAP). 6 bm. w go­dzinach popołudniowych desygno­wany na premiera Włoch Emilio Colombo poinformował prezydenta Saragata, że zrealizował swą misję utworzenia rządu. Równocześnie przedstawił skład nowego gabinetu, do którego nie wchodzi poprzedni premier — Mariano Rumor. Nowo utworzony gabinet składa się z premiera, wicepremiera, którym pozos­tał, jak w poprzednim gabinecie, leader partii socjalistycznej Francesco de Mar­tino oraz 25 ministrów. Wśród członków rządu jest 16 chrześcijańskich demokra­tów (łącznie z premierem), 6 socjalis­tów, 4 socjaldemokratów oraz jeden re­publikanin. 7 bm. rząd zbierze Sie na pierwsze po­siedzenie w celu zatwierdzenia linii ex­pose programowego premiera Colombo. Wjglosi on to expose w poniedziałek, najpierw na posiedzeniu Izby Deputo­wanych, później w Senacie. Debata nad wotuńi zaufania dla rządu zakóńczy się w przyszłym tygodniu. Głosowanie w tej spra­wie będzie formalnością, ponieważ partie wchodzące w skład koalicji rządowej posiadają wyraźną więk­szość w obu izbach parlamentu. dziś w numerze na str. 3 O ofiarnej, pełnej poświę­­:enia walce żołnierzy w czer­wonych beretach z groźnym żywiołem powodzi, która nie­dawno tak dotkliwie dała się we znaki mieszkańcom kilku powiatów województwa kra­kowskiego - pisze ppor. j. Borkowski, podkreślając, iż w walce tej STAWKĄ BYŁO ŻY­CIE. ® Tam też zamieszczamy !n­­teresujqcq relację o PEDA­GOGICZNYM EKSPERYMEN­CIE SŁUŻBY ZDROWIA - czyli o pionierskiej grupie akade­mików w mundurach, którzy studiują w szczecińskiej Aka­demii Medycznej. na str. 4 ® Bogusław Maciborski szki­cuje kolejny portret jednego z bońskich „jastrzębi”. Tym razem mowa o Herbercie Czaji, FUEHRERZE REWIZJO­NISTÓW SPOD ZNAKU ZIOMKOSTW, samozwańczym przywódcy zajadlej, antypol­skiej działalności w NRF. _ Cykl refleksji nigeryjskich podsumowuje płk józef Bier­nacki, optymistycznym stwier­dzeniem KONSOLIDACJI KRA­JU, który przez 30 miesięcy rozdarty był wojnq domowq i którego społeczeństwo sce­­mentowaly i skonsolidowały te ciężkie dni cierpień i wyrze­czeń. Z okazji Święta Polskich Skrzydeł (A) (Inf. wl.) Tegoroczne Święta Lotnictwa Polskiego będzie obcho­dzone pod hasłami 25-lecia zwyćfę­­■itwa nätf faszyzmem i powrotu Ziemi Zachodnich i Północnych do Macie­rzy. Centralne obchody odbędą -się tego roku w Szczecinie — 23 sierp­nia, w historyczną rocznicę wejścia do walki z hitlerowskim najeźdźcą pierwszych jednostek ludowego Lot­nictwa Polskiego na przyczółku wa­­recko-magnuszewskim. W programie obchodów są m. in.: centralna aka­demia oraz wielkie pokazy , lotni«® z udziałem lotnictwa • wojskowego i cywilnego. Aeroklub Szczeciński i Aeroklub Wro­cławski — najstarsze aerokluby powsta­łe przed 25 laty na Ziemiach Zachodnich i Północnych z uwagi na swoje srebrne jubileusze szczególnie starannie i atrak­cyjnie przygotowują się do tych obcho­dów. W ramach uroczystości przewidy­wanych jest wiele atrakcyjnych imprez dla społeczeństwa, zawodów oraz spot­kań lotników z młodzieżą. W stolicy Dolnego Śląska — Wrocławiu, w Okręgo­wym Klubie Oficerskim wojewódzka a­­kademia zainauguruje Dni Lotnictwa w województwie wrocławskim. W całym kraju z okazji Święta Pol­skich Skrzydeł odbywać się będą liczne imprezy, spotkania, pokaz5% wystawy, wyświetlane będą filmy o tematyce lot­niczej itp. W spotkaniach z młodzieżą wezmą udział seniorzy lotnictwa, zasłu­żeni piloci II wojny światowej oraz wy* bitni pilocj lotnictwa sportowego, skocz­kowie spadochronowi i działacze lotnicy twa. W dniach 16—23 sierpnia br. Aeroklub Radomski organizuje VII Spadochronowe Mistrzostwa Polski Juniorów. Patronat nad imprezą objął Zarząd Główny ZMS, Natomiast w dniach 9—23 sierpnia -w Je­­żowie Sudeckim k/Jeleniej Góry rozegra­ne zostaną X Jeżowskie Zawody Szy­bowcowe o Puchar „Skrzydlatej Polski”, impreza ta łączy się z potrójnym jubi­leuszem tego tygodnika: 40-leciem istnie­nia w ogóle. 25-leciem wydawania go w PRL oraz ukazaniem się tysięcznego nu­meru. Zawody odbędą się w trudnym terenie górskim. W ich programie: szyb­kościowe przeloty po trasach docelowych i trójkątnych, rzędu kilkuset kilometrów, <kż) ^POLI­GONIE I # 7 O były bardzo trudne ćwi­czenia. Dowódca kompanii por. Zbigniew Berliński w pierwszej ich fazie nie dyspono­wał wydzielonym czasem na szersze omówienie z podwładny­mi zadań rozwijania systemu łączności. Ponadto okres przygo­towawczy był bardzo krótki. Kompania została poderwana a­­larmem w nocy, Musiała natych­miast opuścić garnizon i udać się tym razem nie w rejon ze­­środkowania, ale z marszu przy­stąpić do szybkiego nawiązania łączności ,między ćwiczącymi sztabami. O powodzeniu mogło decydo­wać tylko dobre wyszkolenie za­łóg i drużyn, wysoka, sprawność techniczna skomplikowanego sprzętu łączności i ludzie. Obserwując porucznika, odno­siło się wrażenie, że jest spokoj­ny o wykonanie zadania,. — Znam dobrze .swoich ludzi, nie marnują żadnej godziny prze­znaczonej na program.owe szkole­nie, mam dobry żołnierski kolek­tyw i dobrych podoficerów Na­wzajem,- darzymy ,się , zaufaniem. Dlatego mogę być spokojny w każdej sytuacji— powiedział przed rozpoczęciem ćwiczeń. Kompania por. Z. Berlińskiego najlepsza na ćwiczeniach Jednak to, co za chwilę miało ,nastąpić, mogłoby wyprowadzić z. równowagi psychicznej każde­go. Nawet o najbardziej silnych nerwach. Aura nie była tym: razem sprzymierzeńcem łącznościoio­­ców. Lał deszcz, a nocne niebo rozbłyskiwało silnymi wyładowa­­niami atmosferycznymi. Zacho­dziła konieczność zastosowania dodatkowych środków ostrożnoś­ci. Kiedy padały ostatnie słowa rozkazu dowódcy kompanii o sprawdzeniu uziemnień — nastą­pił oślepiający błysk i rozległ się potężny grzmot. W tym samym momencie przestały działać urzą­dzenia telefonii i telegrafii wie­lokrotnej oraz centrala daleko­siężna. Nastąpiła poważna awa­ria. Wyższy sztab pozostał przez chwilę bez technicznych środków łączności. W pierwszej chwili należało szybko zlokalizować uszkodzenie. Do akcji włącza się osobiście do­wódca kompanii. Zdaje on sobie doskonale sprawę z groźnej sy­tuacji i odpowiedzialności, jaka na nim spoczywa Trzeba doko­nać wymiany uszkodzonego pod­zespołu. Zastępczy znajduje się w odległości kilku kilometrów. Szybko wskakuje do gazika t za parę minut wraca z potrzebnym podzespołem. W tym czasie zało­ga pod dowództwem st. kpr Je­rzego Libery usuwa awarię. Łączność została nawiązana. Na twarzaćh bficerów i żołnierzy wi­dać Aclowolenie. Ale ńie na długo zapanowała cisza i spokój. Nie upłynęło pół godziny, kiedy ciemność nocy o­­świetla. kolejna błyskawica i sil­ne wyładowanie atmosferyczne DOKOŃCZENIE NA STR. i

Next