Zycie Warszawy, wrzesień 1967 (XXIV/207-232)
1967-09-17 / nr. 221
Inaiiguracyjny koncert „Warszawskiej Jesieni-67” (Obsługa własna) (W) W sobotę wieczorem rozpoczął się XI Międz. Festiwal Muzyki Współczesnej „Warszawska Jesień—67”, transmitowany przez radio i telewizję. Na sali koncertowej tłumy, wielu obserwatorów z zagranicy. Hymn narodowy otwiera kolejny festiwal: w loży honorowej minister kultury i sztuki Lucjan Motyka. Na pierwszą audycję złożyły się w większości utwory kompozytorów polskich Z. Rudzińskiego, G, Bacewicz, T. Bairda, E. Bogusławskiego oraz szwedzkiego twórcy Bo Nilssona. Publiczność serdecznie oklaskiwała wykonawców: Orkiestrę Symfoniczną i Chór Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Witolda Roweckiego oraz solistów: Krystynę Szostek-Radkową j Aleksandra Bardiniego. (S (Sprawozdanie — na str. 11). Pomnik Czynu Rewolucyjnego uroczyście odsłonięty w Sosnowcu Sosnowiec w pełnej gali. Nowe wieżowce w centrum miasta udekorowane czerwonymi i biało-czerwonym' flagami Transparenty głoszą chwałę czynu rewolucyjnego, sławia bohaterstwo klasy robotniczej która przelewała krew na ba-rvkadach walki z kapitalizmem, głoszą zwycięstwo idei socjalizmu, mówią o braterstwie i przyjaźni ze Związkiem Radzieckim, o umacnianiu siły państw socjalistycznych i jedności ruchu robotniczego. Odświętną szatę przyoraly o kolice pięknego, zbudowanego w czynie społecznym sosnowieckiego Parku Sieleckiego — miejsca gdzie odbywa się manifestacja nią Nad wielkim placem i zieledrzew wystrzela w górę stalowa 56-metrowej wysokości iglica pomnika. Obok zbudowana z szarego sjenitu bryła, wyobrażająca zaciśniętą pięść robotniczą. Te dwa elementy stanowią nieodłączną całość pomnika, którego twórcami są: artyści rzeźbiarze Helena i Roman Husarscy oraj architekt prof. Witold Cęckiewicz Płaskorzeźby wykonane w sjenl(owej bryle ukazu ja historię ruchu rewolucyjnego: manifestacje robotników, pochody, strajki, krwawe walki i ofiary tej walki, zbrojny opór pod kierownictwem PPR przeciwko hitlerowskiemu okupantowi, a następnie górników i hutników na socjalistycznej Wai cie. Pnąca się ku górze iglica pomnika to symbol zwycięstwa rewolucji i perspektywy dalszych jej zwycięstw. W oddali wirlać masyw starej hałdy, powstałej obok huty „Katarzyna” — dziś noszącej imię znanego rewolucjonisty Mariana Bucz ka. Tu w lutym 1905 r nastąpiła krwawa masakra walczących o swe prawra robotników. Na długo przed rozpoczęciem manifestacji do Parku Sieleckiegc ściągały setki tysięcy mieszkańców woj. katowickiego. Wśród zgromadzonych starsi, zasłużeni działacze i weterani ruchu robotniczego. którzy po latach walki i wyrzeczeń doczekali się owoców zwycięstwa, u rzeczywistnien ia celów, do których dążyli. Są wśród nich byli działacze ŚDKPiL, PPSLewicy, KPP, PPR i PPS, są uczestnicy Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej, członkowie zagłębiowskieh delegatów rad robotniczych, komuniści, którzy wiele lat spędzili w kazamatach Berezy, Rawicza i innych więzień sanacyjnej Polski, są uczestnicy walk z okupantem hitlerowskim i ci, którzy walczyli o utrwalenie władzy ludowej w pierwszych latach powojennych. Nad głowami setek tysięcy manifestantów — flagi, szturmówki. transparenty. Zbliża się godz. 15.00. Na plac manifestacji przybywają (A) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Symbol czci dla ofiarności i bohaterstwa pokoleń robotników Zagłębia i Śląska (B) W sobotę, w Sosnowcu — stolicy „Czerwonego Zagłębia” odbyła się wielka manifestacja społeczeństw* woj. katowickiego. W czasie manifestacji Władysław Gomułka dokonał odsłonięcia Pomnika Czynu Rewo lucyjnego wzniesionego przez społeczeństwo województwa, 270-tysięczną katowicką wojewódzką organizacj« partyjną, w 50 rocznicę Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej i 25 rocznicę powstania PPR U stóp pomnika — symbolu zwycięstwa idei socjalizmu złożono hołd bohaterskiej walce wielu pokoleń polskie! rewolucjonistów, z których trudu i krwi wyrosła nasza ludowa ojczyzna. Sztandar Sosnowca udekorowany został Orderem „Sztandaru Pracy” I ki., przyznanym przez Radę Państwa Przemówienie Władysława Gomułki Drodzy towarzysze i obywatele! Dokonujemy dzisiaj odsłonięcia Pomnika Czynu Rewolucyjnego, wzniesionego tutaj, w samym sercu Czerwonego Zagłębia Dąbrowskiego, w mieście Sosnowcu, odznaczonym przez Radę Państwa PRL Orderem Sztandaru Pracy 1 klasy ‘. To zaszczytne odznaczenie Sztandar Pracy I klasy Rada Państwa przyznała również miastu Katowice. Z okazji tej przekazuję Wam serdeczne pozdrowienia od Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w jego imieniu pozdrawiam gorąco całą klasę robotniczą i wszystkich ludzi pracy Zagłębia i Śląska. Pomnik, który za chwilę zostanie odsłonięty, wyróżnia się wśród wielu innych pomników chwały naszego narodu szczególną intencją i wymowa społeczną, Nie został on wzniesiony w hołdzie jednemu człowiekowi, ani też dla upamiętnienia pojedynczego wydarzenia historycznego. Pomnik ten wyraża najwyższą cześć i uznanie dla czynu rewolucyjnego, dla ofiarności i bohaterstwa całych pokoleń robotników Zagłębia i Śląska, które toczyły nieustanne boje o prawa ludu pracującego, o niepodległość Polski, o socjalizm. W pamięci narodu niezatartymi zgłoskami zapisał się trud pokoleń, bohaterskie zmagania klasy robotniczej, najpierw z przemocą obcą, a potem rodzimą, patriotyczny zryw ludu śląskiego w trzech kolejnych powstaniach, zaciekłe boje klasowe proletariatu zagłębiowsklego, którego nieugięty, nieujarzmiony duch rewolucyjny zawsze promieniował na kraj na cały polski ruch robotniczy Odsłaniając ten pomnik dajemy wyraz naszej czci dlf pierwszych, już odległych czasie pokoleń robotniczych, które u schyłku ubiegłego wieku — pod sztandarami Socjal demokracji Królestwa Polskiego i Litwy oraz Polskiej Parti Socjalistycznej podniosły się do walki przeciw wyzysków ekonomicznemu i uciskowi politycznemu, przeciw carskim pruskim zaborcom. Klasa robotnicza Zagłębia i Śląska zapisała najpiękniejsze karty w dziejach polskiego socjalizmu. Żadne trudności i represje nie zdołały złamać jej rewolucyjnego hartu. To właśnie robotnicy Zagłębia pierwsi w historii polskiego ruchu rewolucyjnego, jesienią 1905 roku potężnymi strajkami i demonstracjami sparaliżowali aparat carskiej przemocy i przejmując w swe ręce inicjatywę polityczna powołali dc życia Rewolucyjny Komitet Bezpieczeństwa Publicznego — zalążek swojej robotniczej'władzy. W 13 lat później, kiedy w ogniu I wojny światowej i zwycięskiej Rewolucji Październikowej w Rosji runęły trony zaborczych monarchów — klasa robotnicza Zagłębia znowu w awangardzie polskich mas pracujących — w walce o socjalistyczny ustrój w nie(B) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 (W) Władysław Gomułka dekoruje sztandar Sosnowca Orderem „Sztandaru Pracy“ I klasy, przyznanym przez Rade Państwa. CAF — Telefoto „Kosmos-177" ne orbicie MOSKWA (PAP). W Zw. Radzieckim wystrzelono w sobotę sztucznego satelitę Ziemi „Kosmos-1 77’» Na pokładzie sputnika zna.1du.1e się aparatura naukowa, przeznaczona do kontynuowania badań w przestrzeni kosmicznej. Na pokładzie „Kosmos-177” znajdu.1e się też nadajnik radiowy, system radiowy dla dokładnych pomiarów elementów orbity, system radiotelemetryczny do przekazywania na Ziemie danych o prac>: przyrządów i aparatury naukowej. (W) Dziś 12 stron W NUMERZE: Str. a Andrzej BOBER - Cista tni szturm rzeki. Stefan GRÓDECKI Słowo o Westerplatte, Maria PASCHALSKA Przyjdzie na to czas. Str. i Jerzy KASPRZYCKI Dom Słowa. Janusz PRZYMANOWSK1 — Zeszyt z piosenkami. Andrzej SZCZYPIORSKI — Widzenie świata. Andrzej WRÓBLEWSKI — Gdzie gwiazdy świeca jaśniej. Str. f Ignacy GOGOLEWSKI — O krytyce. Jarosław IWASZKIEWICZ - W kręgu Dawida. Zygmunt MYC1ELSK1 — Penderecki a problem sławy. CHARLIE — Komentarz tygodnia, Str. f Zofia LIPIŃSKA - Cypr 1967. „Warszawa" w morzu fotoreportaż. Str. 7 Grzegorz JASZUNSKI — Następcy Johnsona. Leszek PROROK — Na pamiątkę zbioru liści. Jose SILVA - „Quarup". Str. 8 Jacek WOŁOWSKI - Anastazja lubi reklamę. oraz wszystkie stałe rubryki „Życia“ Drugi dzień wizyty w Belgii M. Spychalski w Gandawie i Ostendzie BRUKSELA (PAP). Specjalny wysłannik PAP, red. Z. Klimas donosi z Brukseli: Drugi dzień oficjalnej wizyty w Belgii min. obrony narodowej, marszałka Polski M Spychalskiego, wypełniła podróż do Brugii, zwiedzenie morskiego ośrodka szkoleniowego w Sainte-Croix oraz bazy morskiej w Ostendzie. M. Spychalski odbył krótką przejażdżkę po morzu na pokładzie flagowego okrętu marynarki belgijskiej „Godetia”. Marszałkowi Polski i pozostałym gościom polskim towarzyszyli ze strony belgijskiej — szef gabinetu ministra obrony płk Werner i jego zastępca Roggen. W drodze do Brugii kolumna samochodów w honorowej eskorcie motocyklistów przybyła do Gandawy, gdzie zatrzymała się przy ratuszu miejskim. M. Spychalski, powitany przez przedstawicieli władz miejskich, zaproszony został do sali ceremonialnej ratusza Na jednej ze ścian tej sali znajduje się pamiątkowa tablica wmurowana ku czci żołnierzy polskich, którzy dokładnie 23 lata temu zwycięsko wyparli wojska hitlerowskiego okupanta i wyzwolili Gandawę. U stóp tablicy marszałek Polski złożył wiązankę białych i czerwonych kwiatów. Następnie kolumna samochodów ruszyła w stronę Brugii. U wejścia do ratusza M. Spychalskiego powüali przedstawiciele miejscowych władz i mieszkańcy miasta. Z Brugii M. Spychalski wraz z towarzyszącymi mu osobami udał się do pobliskiej miejscowości Sainte-Croix, gdzie znajduje się centrum szkolenia marynarki wojennej. Min. obrony narodowej PRL powitał szef sztabu generalnego sił morskich Belgii Lurquin oraz komendant ośrodka komandor Pescłi, ktöry przedstawił gościom strukturę szkolenia kadr marynarki królewskiej. Kolejny punkt programu, to wielki port, a zarazem miejscowość wypoczynkowa — Ostenda. J,ej zwiedzanie rozpoczęło się od ratusza, gdzie M. Spychalskiego powitał bardzo serdecznie burmistrz miasta. M. Spychalski otrzymał w darze pamiątkowy medal ł herbem Ostendy. Ostatni w tym dniu punkt programu wizyty, to odwiedziny wr bazie belgijskich sił morskich w Ostendzie. Na nabrzeżu gości polskich oczekiwał nowoczesny flagowy okręt „Godetia”. Marszałek Spychalski odebrał meldunek dowódcy okrętu, następnie przedstawiono mu oficerów, po czym „Godetia“ ruszyła w krótką przejażdżkę pc Kanale La Manche. M. Spychalski i generałowie W. Jaruzelski i F. Rozłubirski, oprowadzani przez gospodarzy, zwiedzili okręt. W messie oficerskiej przy filiżance kawy M. Spychalski przekazał na ręce swoich gospodarzy pozdrowienia od marynarzy polskich. Nastąpiła także wymiana symbolicznych upominków. Po powrocie i zacumowaniu przy nabrzeżu bazy w Ostendzie M. Spychalski opuścił pokład „Godetii”, żegnany pełnym ceremoniałem morskim, a następnie odjechał wraz z pozostałymi polskimi gośćmi do swojej rezydencji w Brukseli. (W) Jubileusz bez fanfar XX Krajowe Targi — otwarte Atrakcyjne oferty dziewiarstwa i gospodarstwa domowego (Od naszego specjalnego wysłannika) do zawierania transakcji handlowych. Jubileusz zatem bez fanfar, jakkolwiek większość wystawionych towarów, sądząc choćby z pobieżnych oględzin, zasługuje nie tyle może na fanfary ile na przychylność. Trudno już w pierwszym dniu o pogląd i ocenę, nie tylko całości, lecz nawet części towarów. Przekazuję więc zasłyszane np. w hali dziewiarstwa uwagi grona kupców. U- ważają oni, że niektóre wyroby np. bluzki są na poziomie europejskim, pończosznicze również wyroby budzą uznanie. Białe i kolorowe pończochy, wzorzyste i w różne wymyślne desenie — będą ogromną konkurencją dla zasmuconych z pewnością komisów. Przemysł lekki, największy partner handlowy na targach, którego oferta towarowa wynosi olc. 22 mld zł, to jest więcej niż połowę wszys tkich oferowanych na targach towarów, wyrobami niektórych swoich fabryk m. in. ubraniowych z nowego zakładu „22 Lipca” w Szczecinie, kurtkami z fabryki w Świebodzinie pokazał wysoką klasę. Przemysł odzieżowy, mimo wie lu jeszcze usterek i takich lub innych zastrzeżeń, idzie naprzód. Postęp jest widoczny nawet dla laików. Rotundę górnośląską zdobi napis „Przemysł ciężki konsumen-Poznań, 16 września (A) XX Krajowe Targi „Jesień-67” otwarto, jak zwykle roboczo, przystępując od razu tom”. Wystawiono tam wiele tykułów z nowych uruchomień, arm in. nowości z dziedziny drobnych artykułów gospodarstwa domowego, szczególnie emalii kuchennej, sztućców, polerowanych wyrobów aluminiowych: półmisków, salaterek, które mogą być ozdobą każdego stołu. Zaprezentowano także nowe typy kuchenek, sprzętu elektrotechnicznego oraz komplet wytwarzanych obecnie telewizorów i radioaparatów. Bardziej bogato niż dotychczas pokazało wybór swoich (DOKOŃCZENIE NA STR. 11) Dzisiejsze transmisje sportowe (W) Polskie Radło przeprowadzi w niedzielę następujące sprawozdania z impres sportowych: o godz. 13 w pre gramie I mecz piłkarski Polska — Francja, a ok. godz, 14,50 na antenę wejdzie Kijów. Usłyszymy przebieg 11 dnia konkurencji męskich finału Pucharu Europy. Telewizja zacznie przekazywać zawody kijowskie o godz. 14,55 a wieczorem, po „Niedzieli sportowej” nada o godz. 22.00 reportaż z motocyklowej sześciodniówki. (rs) „True Magazine”: „Armia sajgońska-armią antyamerykańską” Pirackie naloty na liczne obiekty w DRW Walki z partyzantami w delcie Mekongu LONDYN — NOWY JORK — HANOI (PAP). Oddziały amerykańskiej piechoty dokonały desantu w delcie rzeki Mekong, wspierane samolotami i uzbrojonymi w działa opancerzonymi 18-metrowymi amfibiami. Doszło do walk z partyzantami w wyniku których — jak podał rzecznik wojskowy USA — Amerykanie stracili 15 ludzi zabitych i 122 rannych. Korespondent AP podaje, ie ponadto partyzanci uszkodzili 9 transporterów opancerzonych, 3 opancerzone amfibie oraz kuter, na którym znajdowało się dowództwo tej operacji. Straty ponieśli również partyzanci. Rzecznik zakomunikował, że 8- silnikowe superfortece „B-52” dokonały w sobotę dwukrotnie nalotów na terytorium DRW tuż za strefą zdemilitaryzowaną. Rzecznik podał, że bombardowano stanowiska obrony przeciwlotniczej oraz inne obiekty. Rzecznik powiedział także, iż naloty amerykańskich samolotów kon centrowały się na linii kolejowej, w pobliżu Dong Thon — 22 km na północ od Hanoi. Zakomunikowano również oficjalnie o zakończeniu trwającej przez 11 dni operacji amerykańskich „Ma rines” w dolinie Que Son, mającej duże znaczenie strategiczne. W operacji tej zginęło 127 „Marines”, a 353 odniosło rany. Obrona przeciwlotnicza w prowincji Chon La zestrzeliła w sobotę dwa spośród amerykańskich samolotów, które wtargnęły w przestrzeń powietrzna DRW. Agencja V\A podaje, że piloci zestrzelonych samolotów zostali wzięci do niewoli. (W) W piątek lotnictwo USA dokonało nowej serii terrorystycznych nalotów na DRW. Szczególnie zaciekle piraci powietrzni USA ata-kowali kombinat hutniczy w Thai Nguyen 60 km na północ od Hanoi. Prócz urządzeń hutniczych bombardowano rówmież dworzec w tym mieście oraz dwa mosty kolejowe łączące Thai Nguyen z Hanoi. W7 tym samym dniu samoloty USA zaatakowały zbiorniki z paliwem w odległości 79 km na północ od stolicy DRW. Na południu kraju obiektem ataków' były przede wszystkim szlaki komunikacyj* n < Zbrojna Interwencja USA w Wietnamie wywołuje poważne zaniepokojenie również w kołach gospodarczych St. Zjednoczonych. Jak wynika z doniesień prasy amerykańskiej, grupa byznesmenów, nie zgadzających się z wietnamska polityka Waszyngtonu zamierza utworzyć organizację pn. „Przedsiębiorcy na rzecz zakończenia wojny w - -----wJ< Zf b; w ietnamie”. Dziennik ..Wall-street •urnal” informuje, że w końcu rześnia w Waszyngtonie zwołana stanie konferencja amerykańskich »’znesmenów potępiających wojnę Wietnamip (A) NOWY JORK (PAP) W ostatnim numerze czasopisma amerykańskiego „True Magazine” ukazał się artykuł pióra laureata Nagrody Pu- Iitzera, M. Browne’a, który ostatnio spędził 5 lat w Wietnamie południowym jako korespondent wojenny Browne podaje przyczyny dla których armia południowowietnamska nie jest w stanie stawić czoła siłom wyzwoleńczym i budzi nieufność Amerykanów'. W czasie mego długiego pobytu w Wietnamie — pisze Browne —- odkryłem, dlaczego ta wielka armia jest prawie nic nie warta. Autor wymienia kilka podstawowych przyezvn, a mianowicie: 0 korupcja w różnych postaciach; 0 wzajemny brak zaufania: „w istocie rzeczy — stwierdza Browne — armia sajgońska jest armią anty amerykańska”: 0 wywiad amerykański uważa, że 30 procent oficerów i żołnierzy po(C) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 W dyskusji a filmie „WESTERPLATTE" NA STR. 3 zabiera głos ostatni żyjący x dowództwa Westerplatte por. STEFAN GRÓDECKI Marszalek Amcr popełnił samobójstwo zażywając silną dawkę trucizny Izraelskie restrykcje na okupowanych terenach KAIR (PAP). Radio kairskie oraz bliskowschodnia agencja prasowa $MEN) podały w piątek, że były wiceprezydent i zastępca naczelnego dowódcy sil zbrojnych Zjednoczonej Republiki Arabskiej, Abdel Hakim Amer marszałek popełni! samobójstwo. Jak poinformował dziennikarzy zagranicznych na konferencji prasowej w Kairze, wiceminister orientacji narodowej ZRA, A. Kaszaba, marszałek Amer targnął się na swe życie w czwartek, połykając silną dawkę truciznV Dziennik „Al Ahra/m” pisze w sobotę, że przedtem były wiceprezydent. ZRA już 3-krotnie usiłował popełnić samobójstwo. Po raz pierwszy Amer próbował odebrać sobie życie 8 czerwca'; podczas woj ny 7. Izraelem. Do kwatery głównej sił zbrojnych ZRA, gdzie znajdował się Amer, przybył wówczas prezydent Naser. ?5 sierpnia, marszałek Amer, któ ry po wojnie czerwcowej, pozbawiony został zajmowanych stanowisk, ponownie usiłował targnąć się na swe życie. Było to na dni przed planowaną próbą odzy2 skania utraconych stanowisk prze. Amera. Jak już informowaliśmy, Amer stał na czele spisku oficerów i 27 sierpnia, podczas nicobec ności Nasera w Kairze, miał objac dowództwo nad częścią sił zbrojnych ZRA celem wymuszę ia na prezydencie zaakceptowania jego żądań. Po wykryciu spisku i aresztowaniu jego 50 uczestników- marszałek Amer osadzony został na początku września w areszcie domowym. W ubiegłą środę do jego rezydencji przybyli przedstawiciele sił zbrojnych ZRA gen. Fauzi oraz szef sztabu generalnego, gen. Riad aby wezwać go do złożenia zeznań w związku z wykrytym spiskiem. „Al Ahram” pisze, że 48-letni marszałek był niesłychanie podenerwowany i oświadczył przybyłym, że zażył truciznę. Amer przewieziony został natych miast do szpitala wojskowego na przedmieściu Kairu, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy. Kiedy stan jego zdrowia poprawił się byłego wiceprezydenta przewieziono eto willi rządowej położonej w pobliżu piramid i oddano pod nadzór lekarzy. W czwartek Amera znaleziono w krytycznym stanie w łazience. Wkrótce polem zmarł. Ministerstwa sprawiedliwości ZRA nakazało przeprowadzenie na tychmiastowego śledztwa. Wstępne ustalenia wskazują, że były wiceprezydent ukrył przy sobie kilka ampułek trucizny, najprawdopodobnie cyjanku. Marszałek Amer, ojciec czworga dzieci, został pochowany na cmen tarzu w’ swej rodzinnej wiosce, Astal, położonej w odlpglości 320 km na południe od Kairu. W pogrzebie wziął udział przewodniczą(D) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Słońce przez chmury Nieco chłodniej (W) Układ wyżowy, którego ośrodek znajduje się nad Finlandią odejmuje swym skrajem także terytorium Polski. Jednak rejony po łudniowe naszego kraju będą dziś w większej mierze pod wpływem zatoki niżowej znad Bałkanów. Tak wiec Polska północna i centralna będzie miała zachmurzenie umiarkowane, okresami niewielkie a w części zachodniej przejściowo i większe. W rejonach południowych miejscami w centrum zachmurzenie zmienne: od niewielkiego az do dużego. Temperatura maksymalna od 18 do 20 st. W Warszawie będzie zachmurzenie niewielkie, okresowo wzrastające. Temperatura maksymalna około 20 st. Wiatry dość silne, wschodnie. Słońce wzeszło o godz. 3.13. zajdzie o godz. 1 r.47. Imieniny obchodź^: Justyna i Franciszek. (ZASTĘPCA;