Trybuna Ludu, marzec 1987 (XXXIX/51-76)
1987-03-05 / nr. 54
POGLĄDY, OPINII, PROPOZYCJE____________ __________________________________ W kolejnych listach naszych Czytelników jest wiele, jak zwykle, ciekawych obserwacji i propozycji. Sqdzimy, że zainteresujq one również w sensie praktycznym - właściwe urzędy i instytucje. A mnie się podoba Nie podzielam zdania Jana Lojewskiego („TL” nr 48) w »prawie zmian na tytułowe.' •tronie „Trybuny Ludu” Dawna szata graficzna te] strony była monotonna i chyba najmniej atrakcyjna wizualnie w zestawieniu z innymi dziennikami. Obecnie właśnie wiele zyskała pc wprowadzeniu zdjęciowego „fryzu” pod tytułem oraz kolorowych nagłówków. Przełamanie konserwatyzmu w układzie graficznym organu KC naszej partii chyba nie zaszkodzi nikomu, przeciwnie — łatwiej przyciągnie czytelnika, a przy okazji może być nawet widomym wyrazem dokonujących się zmian w kraju również w naszej informacji. W przeszłości zawsze zazdrościłem towarzyszom francuskim ich doskonale łamanej i redagowanej gazety „L’Humanite”. Zadecydowała zapewne o tym chęć pozyskania również czytelników bezpartyjnych. Nie widzę powodów. dla których i my nie powinniśmy skuteczniej reklamować naszej gazety, mimo iż wydawałoby się to zbędne przy obecnym ograniczonym z braku papieru nakładzie. Wprawdzie Wygląd pisma jest w końcu sprawą drugorzędną, bo jednak o wiele ważniejsza jest treść, ale od czegoś trzeba zacząć. Na marginesie: do największych zalet technicznych obecnych wydań „TL” zaliczyłbym stosowanie dużej czcionki w przeważającej większości tekstów. które dzięki temu łatwiej mogą czytać osoby starsze oraz przejrzyście drukowane i Wyczerpujące programy radiowo-telewizyjne. Chętnie powitam następne próby uatrakcyjnienia treści i formy „TL” TADEUSZ TUTAK Pieszyce SUS odpiera zarzuty W „Trybunie Ludu” opublikowano list obywatela Władysława Chlebowskiego Wrocławia, w którym autor z w tonie bardzo krytycznym ocenia niedawno opublikowany komunikat GUS o sytuacji społeczno-gospodarczej kraju w 1986 roku. W liście tym autor formułuje pod adresem GUS dwa mocne zarzuty, które gdyby były prawdziwe, powinny wzbudzić niepokój nie tylko statystyków lecz również polityków. Mianowicie _ autor listu zarzuca Głównemu Urzędowi Statystycznemu rażące próby wypaczania rzeczywistości oraz luki statystycznych, w informacjach świadczące o odejściu od nowej polityki informacyjnej państwa. Powodem tych zarzutów jest odczuwany przez autora, niedosyt informacji, dotyczących położenia ekonomicznego oraz rezultatów działalności gospodarczej, pozarolniczego prywatnego sektora przemysłowo-usługowego. Z tymi zarzutami nie sposób się zgodzić. Komunikat roczny GUS, mimo iż mieści się na 35 stronach maszynopisu, jest ogólną informacją statystyczną o podstawowych zjawiskach i tendencjach, jakie wystąpiły w życiu społeczno-gospodarczym kraju w minionym roku. Zawiera on najważniejsze informacje, które dają społeczeństwu wgląd w żywotne problemy kraju, nie może z zasady zajmować się szczegółowo wszystkimi aspektami życia społeczno-gospodarczego. Żeby właściwie ocenić czy rzeczywiście w statystyce występują luki i rażące wypaczenia, poza czytaniem komunikatu trzeba również sięgnąć do innych publikacji GUS. Proponuję zatem autorowi listu zapoznanie się m. ih. z rocznikami statystycznymi GUS. Począwszy od 1984 roku zakres informacji o prywatnym sektorze gospodarki nie uspołecznionej jest w tych wydawnictwach stale rozszerzany. Wydzielono w tym celu specjalny dział „Usługi”, „Pozarolnicza gospodarka nie uspołeczniona” oraz uzupełnione tematykę działu Rozwój pozarolniczej „Finanse” gospodarki nie uspołecznionej na tle gospodarki narodowej charakteryzowany jest m. in. takimi miernikami jak pracujących, produkcja liczba globalna i czysta, nakłady inwestycyjne, środki trwałe oraz sprzedaż towarów i usług. Dla jednostek zaliczanych do rzemiosła, jednostek handlowych, placówek usługowych oraz przedsiębiorstw zagranicznych publikowane są szczegółowe dane o liczbie pracujących, obrotach, kredytach, zadłużeniu, opłatach, podatkach itp. Z jednym Zarzutem Władysława Chlebowskiego zawartym we wspomianym na wstępie liście muszę się zgodzić Istotnie GUS nie publikuje danych o kosztach utrzymania prywatnych rzemieślników i kupców. Nie jest jednak, jak sądzi autor, kweto stia ukrywania wyników badań. Po prostu ta grupa ludności nie jest objęta badaniami budżetów rodzinnych m. in na skutek tego, iż nie udało się dotychczas pozyskać dostatecznie reprezentatywne] grupy respondentów, którzy by zgodzili się uczestniczyć w tego rodzaju badaniach. Jak wiadomo badania te są ustawowo prowadzone na zasadach dobrowolności LECH GRADOWSKI Rzecznik Prasowy Głównego Urzędu Statystycznego Informacja -rzecz p W wielkich przedsiębiorstwach kapitalistycznych istnieją specjalistyczne komórki organizacyjne zajmujące się rozpoznawaniem rynków zbytu, marketingiem, badaniem technicznej strony eksportowych wyrobów — to jest komórki informacji naukowo-technicznej i ekonomicznej oraz komórki patentowe. Są też komórki lub stanowiska pracy zajmujące się prawną i organizacyjną stroną eksportu (np. możliwości i warunki dostaw i in.) Na czym polega rozpoznanie gospodarcze? Istnieje wiele wypróbowanych sposobów prowadzenia rozpoznania gospodarczego. Na przykład: analizowanie wyrobów konkurentów, określenie tendencji rozwojowych wyrobów i technologii ich wytwarzania, analizowanie zamierzeń konkurentów i ich możliwości (ekonomicznych, organizacyjnych, technicznych, prawnych i innych). Rozpoznanie komplikuje się, jeśli konkurentów jest wielu, a tak jest najczęściej. Powstaje pytanie, czy nasze przedsiębiorstwa i inne odpowiednie instytucje są dobrze przygotowane do prowadzenia tak pojętego rozpoznania? Dokonując przeglądu struktur organizacyjnych w naszej gospodarce pod kątem możliwości prowadzenia efektywnych prac rozpoznawczych, trzeba by przyjrzeć się na przykład czy istnieją, jakie mają warunki i jakimi metodami pracują: — biblioteki i ośrodki informacji naukowo-technicznej i ekonomicznej — komórki analiz i studiów techniczno-ekonomicznych — komórki (ośrodki) obliczeniowe — komórki (stanowiska pracy) ds. badań rynków zbytu — zespoły doradców oraz inne komórki, których istota pracy polega na pozyskiwaniu, przetwarzaniu i udostępnianiu informacji potrzebnych specjalistom i decydentom. Analiza struktur organizacyjnych przemysłu i administracji pod kątem sprawności przebiegu procesów informacyjnych staje się koniecznością dla zwiększenia efektywności eksportu, ale nie tylko. Analiza taka potrzebna jest również jako punkt wyjścia dla polepszenia efektywności działania terenowych i centralnych struktur w produkcji i administracji. Czynnik „informacji” staje się obok czynników jak surowce i energia — podstawowym elementem efektywności rozwoju społeczno-gospodarczego. Jako kraj stanowimy, w wielkim przybliżeniu, ca 1,5—* 2 proc. światowego potencjału gospodarczego Jest to, również w przybliżeniu, wielkość udziału naszego potencjału informacyjnego w światowym potencjale informacyjnym. Zwiększenie możliwości naszego potencjału informacyjnego — poprzez prowadzenie właściwych systemowych prac informacyjnych i analitycznych nad potencjałem światowym — staje się koniecznością. Pomyślmy o tym doskonaląc struktury organizacyjne w naszym państwie. DR RYSZARD PAS Warszawa „Trybuna Ludu” - Nr 54, czwartak 5.111.1987 r, Skąd się „ozdabianie"? Kiedy wstępowałem w szeregi PZPR forma „towarzysz” była dla mnie odzwierciedleniem ciepła, zaufania, jedności, szczerości. Skąd wzięło się „ozdabianie”, o którym wspomina Włodzimierz Milanowski („Trybuna Ludu”, 5 lutego)? Wydaje mi się, że wizja drabiny społecznej, wyśniona przez bohatera powieści „Ojczyzna”— Krzysiaka, tkwi w naszej, rodzimej świadomości bardzo głęboko To ludzie, często szeregowi członkowie właśnie partii, sami dodają „ozdobniki” do „towarzysza”. Przy tym — forma „wy” pozostała w stosowaniu wyłącznie jednć .ierunkowym. „Wy” leci w dół drabiny i... tylko. Natomiast do góry już nie lecą ale przemieszczają się rozbudowania typu: „jak. towarzyszowi wia* domo”, „towarzysz będzie łaskaw” i inne przykłady stosowania trzeciej osoby liczby pojedynczej. Samym stosującym te „ornamenty”, użycie formy „Wy” do góry, jawi się wręcz jako świętokradztwo. A z czasem i ci ustawieni na wyższych szczeblach uznają to za moralne i zastosowanie niespodziewanego „wytknięcia” np. w stosunku do przełożonego, będącego również członkiem partii w najłagodniejszym przypadku powoduje zdziwienie. Nie wspominam już o otwartym zwracani» uwagi na niestosowności „poufałości”, czym wielokrotnie miałem o- i kazję zetknąć się osobiście. Nadmienienia wymaga jeszcze jeden aspekt, jakim może być sytuacja, z pewnością występująca często. W zespołach pracowniczych stosowana jest forma „ty”. Jej stosowanie również jednokierunkowe: w relacji przełożony — podwładny, jest ogólnie akceptowane; zwłaszcza — jeżeli przełożony jest starszy wiekiem. Spotkałem się jednak z pewną gradacją tej wartości. Kiedy jest dobrze — przełożony „tyka” pracownika. Kiedy natomiast chce np rozliczyć pracownika z popełnionych błędów — przechodzi na bardzo oschłą w jego ujęciu formę „towarzysza’ Skrajnym przypadkiem jesl sytuacja, kiedy przełożony jest grubianinem. Takiegc wręcz nie wypada nazywać „towarzyszu”. Ale to odrębny temat. Dyskutujemy aktualnie nad tym, jakie powinny być POP Proponuję przyjrzeć się opisanym powyżej zjawiskom Jeżeli występują, to niezauważone w porę mogą stać się elementem ukrytych konfliktów i różnego nasilenia osobistych lub frustracji naszych zawodowych towarzyszy. TOMASZ R. DWORCZAK Skierniewice A jednak można Jedną z miejscowości, która nieźle sobie radzi w pokonywaniu trudności są Myślenice, chociaż żadnych przywilejów w stosunku do innych nie mają. W mieście tym trwa rozbudowa sieci wodociągowej, którą zasili w przyszłości woda z Dobczyc oraz sieci gazowej. To właśnie z Myślenic poprowadzono ostatnio magistralę gazową do Mszany Dolnej i Rabki, Kontynuuje się prace kosmetyczne na zupełnie zmodernizowanym myślenickim Rynku. Buduje dużą kotłownię i budynki mieszkalne na Osiedlu Tysiąclecia II, nowe bloki powstają również przy ulicy : M. Reją i J. Bema] Na parterze jednego z nich znaj. dą pomieszczenia placówki handlowe i usługowe. Wybudowano przy dużym udziale czynów społecznych Dom Strażaka na Dolnym Przedmieściu, rozpoczęto kapitalny remont strażnicy OSP Śródmieście, Sieć myślenickich placówek oświatowo . wychowawczych wzbogaciła się ó Szkołę Podstawową nr 3 wraz z największą w mieście halą spor tową, z której korzysta również Klub Sportowy Dalin Ostatnio Myślenice, prócz mistrzostw świata w motocyklowych rajadach obserwowanych, stały się także siedzibą festiwalu szachowego rangi krajowej Zatwierdzone są plany budowy elektrycznego wyciągu krzesełkowego na górę Chełm, dzięki czemu Myślę nice staną się jeszcze bardziej atrakcyjne pod względem turystycznym. Wiele przedsięwzięć gospodarczych dokonało się również na terenie gminy Myślenice. Buduje się drogi utwardzone nie tylko „tylko przez wieś”, lecz także doją zdowp do pól. Powstają nowe pawilony handlowe * strażnice OSP Nową Otrzymała Droginia, a szkolę dom nauczyciela Borzęta Na myślenickiej wsi pojawiają się wodociągi. W niedalekiej przyszłości otrzyma ona również gaz. MIECZYSŁAW SZANCER Myślenice Cynizm Cynizm. Tak najdelikatniej możną określić postępowanie Niemców poszukujących obecnie w Polsce mniejszości niemieckiej. Istnienie mniejszości w okresie międzywojennym w niektórych krajach Europy posłużyło Hitlerowi za pretekst do aneksji m. in. Sudetów, Kłajpedy i do napaści na Polskę 1 wrze. śnią 1939 r. Wszystko to — jak głosiła goebbelsowska propaganda — dla ochrony rzekomo prześladowanych Niemców Obecnie w Polsce nie ma żadnej mniejszości niemieckiej, z czego dobrze sobie zdają sprawę wszyscy Niemcy. W tej sytuacji w 1983 r. p. dr A. Mertes — wysokiej rangi urzędnik ministerialny RFN zgłosił roszczenie o ochronę praw byłych obywateli Niemiec, narodowości polskiej w liczbie ponad milion osób, którą to liczbę przyjął — jak napisał p. dr Herbert Czaja w . Sueddeutsche Zeitung z dnia 13/14 WTześnia 1986 r. — na podstawie rzekomo polskiego spisu ludności. Stanowi to ze strony p. Mertesa ordynarne oszustwo zważywszy, iż są to rdzenni Polacy naszych ziem odzyskanych, ocaleni po wiekowej straszliwej, dokonanej przez Niemców eksterminacji tej ludności, Oburzające, że zaproszony przez Wydział Nauk Społecznych UJ p. Theodor Veiter zanegował polskość Kaszubów, a polskich protestantów zaliczył wprost wręcz do tak zwanej niemieckiej mniejszości narodowej. Warto zatem przypomnieć Veiterowi, że Polska przedp. rozbiorowa była wielowyznaniowym. państwem W o- kresie reformacji (XV XVI v.\) pols'k?. łftlpraneia re- i ligijna spowodowała rozprzestrzenianie się protestantyzmu na ziemie polskie. Błędne opinie w drugiej połowie XIX w. o rzekomej niemieckośei polskich protestantów prostował m. in. wybitny niemiecki uczony Georg Clejnow, pisząc („Die Zukunft Polens” tom. II. s. 128), że „zrobimy dobrze przypisując Polsce trzy czwarte” 588.900 protestantów w b. zaz borze rosyjskim i nie traktując ich jako Niemców”. Wypowiedzi pp. Mertesa, Veitera i innych o rzekomym istnieniu obecnie w Polsce niemieckiej mniejszości stanowi dalszy ciąg antypolskiej dywersji politycznej. Dr HENRYK POPIOŁEK Lublin Żeby nie wybuchła Gorąco popieram wydrukowaną w „Poglądach...” propozycję znowelizowania przepisów o reglamentacji benzy. ny. Jest sporo właścicieli samochodów osobowych, którzy nie eksploatują swych pojazdów w okresie zimowym, m. in. i ja. Benzynę za ten okres musimy pobrać, bo przepadnie. I to jest powodem, że przechowuje się benzynę w nieodpowiednich pomieszczeniach i nieodpowiednich naczyniach. Mnie to też dotyczy. Jeżeli my w ciężkich warunkach atmosferycznych nie przeszkadzamy na jezdniach, to należy nas za to ocenić pozytywnie (mniej wypadków, większa swoboda dla pojazdów, które muszą być eksploatowane). Dlatego władze powinny nas wynagrodzić w sposób następujący: benzynę z listopada i grudnia przenieść na II kwartał, a ze stycznia i lutego na III kwartał. Uważam to za najlepsze rozwiązanie. STANISŁAW SZNICER Jelenia Góra Na kolumnie „Poglądy, opinie, propoiycje" wykorzystujemy wylqcznie listy podpisane imieniem i nazwiskiem, z podaniem dokładnego adresu do wiadomości redakcji. Zastrzegamy możliwość skrótów. Gospodarska wizytacja u mleczarzy Rzeki nie ma, ale strumyczki coraz bogatsze Na terenie województwa stołecznego działa 6 okręgowych spółdzielni mleczarskich. Od kilku lat mleko dla warszawiaków dostarcza także zrzeszona w warszawskim zwiqzku spółdzielnia w Grójcu. Wszystkie one skupujq rocznie ok. 160 min litrów mleka. Ilość ta uzupełniana jest 110—120 milionami litrów „importowanymi” z ościennych województw. Co robi się, by warszawski rynek był coraz lepiej zaopatrzony w artykuły nabiałołe, by do sklepów trafiało więcej rodzajów i gatunków przetworów mlecznych? Sprawami tymi interesowali się podczas kolejnej środowej wizytacji Janusz Kubasiewicz, zastępca członka Biura Politycznego KC, I sekretarz KW PZPR i Jerzy Boleslawskl, prezydent Warszawy. Spółdzielnia Mleczarska „Praga”. Istniejący od 20 lat zakład przerabia codziennie ok. 200 tys. litrów mleka. - W zeszłym roku wyremontowaliśmy budynek produkcyjny, w tym roku rozpoczynamy modernizację zakładu — mówi prezes spóldzieLni Eward Przybysz — Konieczne jest przede wszystkim rozbudowanie magazynów i chłodni. W hali produkcyjnej zakładu trwa produkcja mleka i śmietany które po południu znajdą się w sklepach. Co 20 minut w trakcie produkcji zakładowe laboratorium bada wytwarzane wyroby. Bada się także losowo wybrane partie czekające w magazynie na wywóz do sklepów. Teraz, zimą, z jakością mleka nie ma większych kłopotów, zaczynają się one dopiero latem. Mleczarnia „Praga” przygotowuje się do rozpoczęcia produkcji „Krówek”. Od paru lat wytwarza się tu jogurt „Mazowiecki”, polecany przy licznych schorzeniach. Niestety produkcja jest mała i w sklepach bardzo trudno na niego trafić. Wczoraj jednak ustalono, że w najbliż-szych dniach zostaną w stolicy wytypowane trzy sklepy, w których będzie on w ciągłej sprzedaży. Zakład Obrotu Towarowego Okręgowego Związku Spółdzielni Mleczarskich w Warszawie od praskiej czarni dzieli tylko płot. mleW magazynach na transport da sklepów czekają wyroby o dłuższej trwałości — masło i sery. Wśród tych ostatnich na półkach widać olbrzymie kręgi najbardziej poszukiwanego — ementalera. — Ementaler mamy dzięki kooperacji ze spółdzielnią w Zakopanem — mówi Janusz Miszczak, dyrektor ZOT. — Oni mają za mało miejsca na przechowywanie, sprowadzamy więc ser niedojrzały, który u nas dojrzewa. Mleczarze zapowiadają, że w najbliższym czasie w sklepach znów pojawią się tabliczki, na których wyraźnie podana będzie informacja o dacie produkcji masła. Na zakończenie wczorajszej wizytacji Bolesław Ratajczyk, prezes Zarządu OZSM1. poinformował o zamierzeniach na najbliższe lata. Planuje się budowę nowej bazy transportowej i modernizację pozostałych. Modernizacje zostaną przeprowadzone w każdym z zakładów również produkcyjnych. „Wola” otrzyma linię do produkcji mleka przedłużonej trwałości (steryo lizowanego' która powinna ruszyć pod koniec tego roku. W mleczarni „Mokotów” rozbudowane zostarą chłodnie. Niedługo ruszy także budowa zakładu w Grodzisku Mazowieckim. (bim) Spotkanie z austriackimi filmowcami Przebywająca w Polsce _ z okazji przeglądu filmów austriackich delegacja filmowców tego kraju spotkała się wc środę 4 bm. z polskimi dziennikarzami. Szef delegacji dr Hans Temnitschka, dyrektor z V ' Ministerstwa Oświaty, Kultury ; Sportu oraz reżyserzy:,. Kitty Kino, której,,; filin „Karambol” otworzył* we wtorek przegląd oraz Wolfram Paulus, którego obraz „Pogańskie groty”, będzie prezentowany w czwartek, podzielili się z nami swoimi uwagami o filmie austriackim i pracy młodego reżysera. Goście mówili, bo o to pytali dziennikarze, o odradzaniu się kina austriackiego i poszukiwaniu własnej tożsamości kulturowej, o pomocy finansowej ze strony państwa i sposobach wspierania twórczości rodzimej, o roli telewizji jako jednego z mecenasów i sponsorów. Pytaliśmy także o miejsce młodego filmowca, jego drogę do debiutu i szanse samodzielnej, pracy twórczej, odnalezienia się w skomecjalizowanej filmowej produkcji Filmy austriackie, rynkowej. jakb nieczęsty gość na naszych ekranach, wywołały zainteresowanie polskiej prasy, radia i telewizji. Na wiele pytań otrzymaliśmy wyczerpujące informacje i powrócimy do tematu Nssi »n4r.iV nn S-dniowvm pobycie wypełnionym rozmowami i spotkaniami opuszczają Polskę w czwartek. (j. jur.) Ograniczenia w ruchu pojazdów Wydział Komunikacji Urzędu m. st. Warszawy informuje, że w dniach 6 i 7 marca zamknięta zostanie dla ruchu wschodnia jezdnia Wisłostrady na odcinku Ludna — most Poniatowskiego. Zabroniony będzie skręt w lewo z Wisłostrady w ul. Ludna dla jadących z południa. Manewr ten dopuszczony jest na skrzyżowaniu z ul. Gwardzistów. Po zamkniętym odcinku ruch w obu kierunkach odbywać sie będzie jezdnia zachodnia. Od 9 marca Wyłączony z ruchu i parkowania zostanie parking przed Dworcem Centralnym od strony ul. E. Plater. MIKA WYPADKÓW Ponowne obniżenie temperatury jak i obfite opady śniegu spowodowały znaczne pogorszenie warunków jazdy. Pomimo tego w dniu wczorajszym na terenie województwa stołecznego doszło tylko do 5 wypadków w których nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Między innymi na ulicy Marymonckiej przy ul. Żeromskiego peugeot potrącił 24-letniego Stanisława G. Lekko rannego pieszego przewieziono do Szpitala Bielańskiego. Natomiast na ulicy Marynarskiej na wysokości ul. Taśmowej na 37-’etnią Ewę Sz. najechał polonez. Kobieta po udzieleniu jej pomocy przez lekarza Pogotowia Ratunkowego udała się do domu. Straż Pożarna wyjeżdżała do 6 „drobnych” pożarów, 9 innych interwencji oraz 4 fałszywych alarmów. (Jok) Socjalistyczna Czechosłowacja Wystawa w Warszawie W Sali Marmurowej warszawskiego Pałacu Kultury 1 Nauki otwarto w środę 4 bm. wystawę fotograficzna pt. „Socjalistyczna Czechosłowacja” z okazji 40 rocznicy podpisania czechoslowacko-polskiego układu o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy. Wystawa dokumentuje rozwój powojennych stosunków między dwoma bratnimi krajami, szczególnie interesujące są zdjęcia archiwalne. Wystąpi! również zespół pieśni i tańca „Olszawa” z miejscowości Uherski Bród na Morawach, czynne jest również stoisko z płytami i upominkami. Organizatorami ekspozycji jest Czechosłowacki Ośrodek Kultury i Informacji oraz PKiN, czynna będzie do 24 marca br. W otwarciu wystawy wziął udział ambasador CSRS w Polsce — Jłrzi Divis/(as) Wystawa filatelistyczna w Ośrodku Kultury NRD 750 lat Berlina 5 marca br. w sali wystawowej Ośrodka Kultury i Informacji NRD przy ul. Świętokrzyskiej 18 otwarta zostanie o »»dz 1? 00 wystawa filatelistyczna „750 lat Berlina — stolicy NRD”. Wystawa zorganizowana przez Ośrodek i Polski Związek Filatelistów — Okręg Warszawski, przy współudziale Związku Filatelistów NRD, czynna będzie do 26 marca codziennie oprócz sobót i niedziel, w godzinach 10.00—17.00. Przedmiotem ekspozycji są zbiory prezentujące Berlin, herb miasta, rośliny i zwierzęta z okolic a także fragmenty dziejów poczty berlińskiej. C. R Znów pr*ymro*ito i zasypało Przydał się styczniowy trening Od kilku dni zima przypomina, że to j’eszcze jej czas. Po „wiosennym” lutym wróciły ostre mrozy, a od wtorkowego wieczora, z krótkimi przerwami, w stolicy znów pada śnieg. Tuż po godzinie 22 rek na trasy wyruszyły we wtowozy patrolowe MPO. Posypały mieszanka piasku z solą miejsca szczególnie niebezpieczne — mosty, spadki ulic, wiadukty i najbardziej ruchliwe skrzyżowania. Nieco później w nocy do akcji skierowano cały potencjał odśnieżający. kie ulice „należące” do WszystMPO zostały posypane piaskowo-solrtą mieszaniną. W ciągu wczorajszego dnia śnieg padał niemal bez przerwy. ale tylko chwilami bardzo intensywnie. Przy niewielkim mrozie po prostu topił sie na posypanych nocą jezdniach. W MPO jednak trwa pogotowie. — Przez całe przedpołudnie nie mieliśmy prawie żadnych zakłóceń w komunikacji — mówi Krzysztof Rupala, kierownik zmiany w centrali ruchu MZK. — Odnotowaliśmy zaledwie 3 stłuczki autobusów, jedną awarie tramwaju. Wozy wyjeżdżały na miasto punktualnie. a od kierowców nie otrzymaliśmy żadnych sygnałów że gdzieś jest ślisko. Dla kierowców, jak dowiadujemy sie w stołecznej „drogówce”, bardziej niebezpieczne okazały się przedwczorajsze „ostatki”. Do godziny 14 odnotowano 2 wypadki (2 osoby lekko ranne) i 8 stłuczek. Nieźle spisali się również dozorcy, albo warszawiakom przydał sie styczniowy trening. bowiem liczba kończyn zapakowanych w gips przez lekarzy pogotowia była taka jak w każdy normalny dzień. „Dzień jak co dzjeń” — tak określono środę w dyspozycji mocy SPEC. W stolicy miało miejsce kilkanaście awarii ciepłowniczych najpoważniejsze przy Spasowskiego, Sobieskiego i Kwiatowej, gdzie po kilkanaście budynków pozbawionych było ciepła. — Nie odczuliśmy specjalnie powrotu zimy — mówi Tadeusz Hołubiec, zastępca dyrektora MPWiK ds. eksploatacji. Jest znacznie lepiej niż w sty— czniu. Najpoważniejsza awarie mamy u zbiegu ulic Brackiej i Rutkowskiego. Ludzie pracuj« tam już od paru dni, we wtorek wszystko naprawiliśmy, ale w momencie nawadniania ponownie wydarzyła sie awaria. Sporo jest miejsc, w których są przecieki, ale usuwamy 1e nie przerywając dopływu wody do budynków. (bim) Przy usuwaniu śniegu z ciągów pieszych pracowały wczoraj ekipy z przedsiębiorstw wspomagających MPO. Fot. LłSTOPADZKI „Telefon z Syrenką” Ulice na ceniitrowanym Przy zjeździe z Trasy Łazienkowskiej na Saską Kępę nie ma żadnego znaku, który informowałby o przejściu dla pieszych. Ulica Hawajska na Ursynowie zupełnie nie oznakowana. Dziury na Szwedzkiej. Nowoursynowska czeka na modernizację. To kilka tylko ze spraw, zgłaszanych wczoraj 4 bm. przez mieszkańców Warszawy na redakcyjny „Telefon z Syrenką”, przy którym dyżurowali: Michał Lesiński — wojewódzki inżynier ruchu. Grzegorz Lewandowski — dyrektor Wojewódzkiej Dyrekcji Dróg Miejskich, kpt. Andrzej Nita z Wydziału Ruchu Drogowego SUSW. Mirosław Boguszewski z Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Elektrycznych. Naicześciei jednak mówiono o źle zaparkowanych samochodach. Blokują one ruch m. in. na ulicach Podwale, Nowolipie, Bagatela, uniemożliwiają poruszanie się po Bemowie. Wczorajszy dyżur „z Syrenką” stawia problem właściwego — a to znaczy z odpowiednim wyprzedzeniem czasie — kształtowania ukław du komunikacyjnego miasta. Szerzej o tym już wkrótce. (m) 28 lutego 1987 r. zmarł tow. Stefan BOROWIK Zasłużony Działacz Ruchu Robotniczego, członek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Po wyzwoleniu w latach 1945—48 członek Polskiej Partii Robotniczej, długoletni pracownik PKP, aktywny działacz Związku Zawodowego Kolejarzy. Za działalność polityczną i społeczną odznaczony był Krzyżem Oficerskim i Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Brązowym Krzyżem Zasługi, Medalem 10-lecia Polski Ludowej i innymi odznaczeniami. Cześć Jego pamięci! KOMITET WARSZAWSKI PZPR KOMITET DZIELNICOWY PZPR WARSZAWSKIEGO WĘZŁA’ KOLEJOWEGO Pogrzeb odbędzie się w dniu 6 marca 1987 r. o godz. 12.0(1 na Cmentarzu Bródnowskim. 28 lutego 1987 roku zmarł nagle rzecznik prasowy Prezydenta Miasta Stołecznego Warszaw} tow. Stanisław CZEŚNIN laureat Nagrody Miasta Stołecznego Warszawy, były radny kilku kadencji Stołecznej Rady Narodowej, wieloletni dziennikarz radiowy i telewizyjny, w tym twórca i pierwszy naczelny dyrektor Warszawskiego Ośrodka Radiowo-Telewizyjnego, dyrektor generalny w Komitecie ds. Radia i Telewizji, odznaczony Orderem Sztandaru Pracy II klasy, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz innymi odznaczeniami państwowymi i resortowymi, jak również Złotą Odznaką Honorową za Zasługi dla Warszawy Cześć Jego pamięci! PREZYDENT MIASTA STOŁECZNEGO WARSZAWĘ „Hybrydy” kończą 30 lat Studencki Klub „Hybrydy” świętuje jubileusz. placówka ta służy Od 30 lat nie tylko środowisku studenckiemu, ale także słynie z wielu imprez i inicjatyw ogólnowarszawskich i ogólnopolskich. Głównym akcentem obchodów jubileuszu stanie się zapewna galowy koncert w sali Filharmonii Narodowej pt. „Pamiętajcie o ogrodach” (7 bm., godz. 20.00) . Udział w nim zapowiedzieli m.in.: Ewa Bem, Henryk Majewski, Zbigniew Namysłowski. Krzysztof Sadowski. Stefan Friedmann, Jonasz Kofta, Wojciech Młynarski, Roman Was* chko, New Orleans Stompers. Jazz Rockers i wielu innych. 12 bm„ o godz 19.00 w siedzibie klubu przy ul. Kniewskiego 7/9 rozpocznie się koncert pio* senki studenckiej pt „Z innej bajki...”, a na 17 bm. zaplanowano sesję literacką pt. „O orientacji poetyckiej »Hybrydy«”, Dwuczęściowa sesja literacka pt. „Drugie pokolenie niepokornych 1955—1965” odbędzie się 18 i 19 bm. w siedzibie klubu. Pierwszego dnia mowa będzie o antybohaterze Kolumbów (godz, 18.00) drugiego — Salon Literacki „No-nkonformizm bikiniarzy” i jam session (godz 18.00). (ł) Obok ekspozycji „Polska Jagiellonów” Filą dyskusje, koncerty Wystawa „Polska Jagiellonów” w Zamku Królewskim czynna będzie do końca czerwca, codziennie w godzinach 10—14.30 oprócz poniedziałków. Bilety do nabycia w kasie Zamku, normalny — 150 zł, ulgowy — 70 zł. We wtorki, czwartki, soboty o godz. 10 przewodnicy oprowadzają grupy młodzieży szkolnej, po uprzednim zgłoszeniu w dziale rezerwacji teł. 38-39-95 lub 31-91-99 w, 338. Jednocześnie o godz. 13 w sali odczytowej wyświetlane są filmy poświęcone kulturze epoki iagiellońskiej. Do 6 marca; „Passacaglia na kaplicę Zygmuntowską”, „Arrasy króla Zygmunta”, „Dębno — Suita z drewna”, „Polifonia ze Starego Sącza” — wszystkie filmy w reżyserii Zbigniewa Bochenka. Od 10 do 13 marca: „Ratusz poznański” — reż. R. Woźniakowski, „Mikołaj Kopernik”, „Requiem Wita Stwosza” reż Z. Bochenek, „Tabulatura Pelplińska” reż. B. Mościcki. 13 marca o godz. 12 w sali koncertowej Zamku odbędzie się publiczna dyskusja nt. sztuki doby Jagiellonów, zaproszenia w dziale oświatowym. Następnego dnia tj. 14 marca, o godz. 18 z muzyką doby Jagiellonów wystąpi zespół „Ars Nova”. Bilety na koncert — w kasach ZASP przy Al. Jerozolimskich 25 i w kasie Zamku. (bz) INFORMATOR? STOŁECZNY • Wszechnica PAN zaprasza o godz. 17.00 do Pałacu Staszica (ul. Nowy Świat 72) na wykład członka rzecz. PAN Mieczysława Chorążego pt. „Molekularne mechanizmy kancerogenezy” z cyklu „Nowotwory — zagrożenie ludzkości”. WsteP wolny. • Klub MPiK „Ściana Wschodnia” (ul. Marszałkowska 116- -132) zaprasza o godz. 18.00 na spotkanie z dr Małgorzatą Borowską pt. „Greckie malarstwo wazowe”. • W Klubie MPiK przy ul. Zwycięzców 4A. o godz. 17.00 w monodramie pt. „Listy Marii Dąbrowskiej” wystapii Zofia Kucówna. • W Klubie MPiK „Nowy Świat” (ul. Nowy Świat 15/17). o godz. 12.00 — otwarcie wystawy _ fotograficznej Wójcika pt. „Życie Krzysztofa pod górę. Nepal”. • Dwie wystawy prezentuje Dom Sztuki SbM „Ursynów” (ul. Wiolinowa 14): dziecięcych fotogramów „Metro na Ursynowie” oraz rysunków i pasteli Barbary Krzyżagórskiej,