Zycie Warszawy, lipiec 1970 (XXVII/155-181)

1970-07-10 / nr. 163

Str. 2 ZA GRANICA#ZA GRANICA ZA GRANICA rnZA GRANICA# Plemim KC KP Słowacji BRATYSŁAWA (PAP) W Braty­sławie rozpoczęło się w czwartek plenarne posiedzenie Komitetu Centeralnego Komunistycznej Par­­ćtii Słowacji. W obradach uczestniczy delega­cja KC KPCz, w której skład wchodzą członek Prezydium i se­kretarz KC V. Bilak oraz członek Prezydium i przewodniczący Biu­ra KC do Spraw Kierowania Pra­cą Partyjną na Ziemiach Czes­kich J. Kempny. Głównym punktem porządku dziennego obrad, które otworzył członek Prezydium i sekretarz KC KPS L. Abraham, jest infor­macja o wykonaniu wytycznych w dziedzinie realizacji zaleceń partii na Słowacji oraz zadania wynikające z uchwał czerwcowe­go plenum KC KPCz. Referat na ten temat wygłosił pierwszy sekretarz KC KP Słowa­cji J. Lenart. Następnie rozpoczę­ła się dyskusja. (P) Na plenum członkowie Komi­tetu prośbą Centralnego zapoznali się ż członków prezydium KC KPS S. Sadovsky’ego, J. Elszika i M. Hanko o zwolnienie ich z o­­bowiązków członków Prezydium KC KPS. Plenum uwzględniło ich prośbę i wybrało w tajnym głosowaniu nowymi członkami prezydium KC KPS —■ sekretarza KC V. Vaezo­­ka oraz wiceppremiera rządu ministra planowania SRS H. Diur- i kovicza. (W) Zmiany w rządzie słowackim BRATYSŁAWA (PAP) Jak poda­je agencja CTK, Prezydium Sło­wackiej Rady Narodowej odwołało w czwartek IM. Luezańa ze stano­wiska ministra oświaty SRS w związku z objęciem przez niego innych obowiązków. St. Szebesta został odwołany ze stanowiska mi­nistra budownictwa i techniki. Jednocześnie Prezydium Słowac­kiej Rady Narodowej mianowało prof. St. Hohola ministrem oświa­ty SRS oraz prof. J. Busę mini­strem budownictwa i techniki SRS. (P) Dla uczczenia 25 rocznicy ONZ * Światowe Zgromadzenie Młodzieży rozpoczęło obrady w Nowym Jorku Przemówienie powitalne U Thanta nie 10 czasu miejscowego w sali Zgromadzenia Ogólnego w siedzibie ONZ w Nowym Jorku zostały otwarte obrady Światowego Zgromadzenia Młodzieży. Impreza zorga­nizowana została, zgodnie z uchwałą 24 sesji ONZ, dla uczczenia obchodzonej w tym roku 25 rocznicy powstania ONZ W obradach Światowego Zgro­­madzenia Młodzieży uczestniczy ponad 600 przedstawicieli młodego pokolenia Wszystkich kontynen­tów. Delegacje m’odzieżowe przy­były ze 110 krajów członkowskich ONZ, oraz z 14 krajów i teryto­riów nie należących do organiza­cji; ponadto w pracach zgroma­dzenia uczestniczą przedstawiciele 34 międzynarodowych organizacji młodzieżowych. Młodzież polską na obradach reprezentuje 5-osobowa grupa działaczy naszych organizacji młodzieżowych w składzie: wice­przewodniczący Rady Naczelnej ZSP, K. Kielan, zastępca se­kretarza Komisji Zagranicznej Ogólnopolskiego Komitetu Współ­pracy Organizacji Młodzieżowych. S. Szafarz, przewodniczący Stu­denckiego Stow, Przyjaciół ONZ, J. Bielawski, rizia acz stołecznej organizacji ZMS, K. Wilski oraz najmłodszy wiekiem pracownik dyplomatyczny misji PRL przy ONZ, K. Dąbrowski. Przemówienie powitalne a zarazem otwierające obrady wygłosił sekretarz generalny ONZ, U Thant. W czasie mojego życia — po­wiedział m. in. sekretarz general­ny — ludzkość dokonała wspa­niałych osiągnięć. Wystrzelono pierwszego sztucznego satelitę Ziemi, człowiek postawił nogę na Księżycu, rozwinęły się nowe ga­łęzie nauki, w niektórych rejo­nach świata przeciętna długość ludzkiego życia została podwo­joną Moja generacja widziała rów­nież największe nieszczęścia ludz­kości, dwie wojny światowe po­chłonęły miliony istnień ludzkich. Zbrojenia przybrały zastraszające rozmiary i ludzkość wydaje obec­nie na ten ćel 200 mld doi. rocz­nie. Dramatycznie pogłębia się różnica poziomów życia w kra­jach bogatych i biednych. Natu­ralne otoczenie człowieka zatru­wane jest gazami i odpadkami radioaktywnymi. Przed ludzkością otwiera się wspaniała perspektywa wspólnego korzystania z bogactw naszej pla­nety i z os^oamiających osią­gnięć nauki. Otwiera się jednak równocześnie perspektywa tra­gicznych wojen, zabójczych roz­bieżności, nie zlikwidowanej nę­dzy rejonów zacofanych. Nasza generacja ma głęboką świadomość niebezpieczeństwa i złego stanu spraw’ naszego świata. Dlatego też właśnie zwołaliśmy tu was, przed­stawicieli młodego pokolenia, działając w nadziei i z wiarą, że wy, młodzi, potraficie dotrzeć do korzeni zła i uczynić pierwsze kroki dła zapobieżenia nieszczęś­ciom jakie wiszą nad ludzkość ą. Pód auspicjami ONZ złamano system kolonialny w wielu rejo­nach świata. System ten nie zo­stał jednak całkowicie wyel mi­nowany i nadal istnieją kraje, w których koloniańzm i rasizm są podstawami polityki. Zgromadzenie wybrało pre­zydium konferencji oraz za­twierdziło program pracy, składający się z 4 punktów: 1) sprawa pokoju światowe­go, 2) postęp, 3) oświata, 4) naturalne otoczenie człowieka Powzięto również postano­wienie, że w celu zapewnienia warunków jak najswobodniej­szej dyskusji dalsze obrady zgromadzenia będą się toczy­ły przy drzwiach zamkniętych, W godzinach popołudnio­wych rozpoczęły prace komi­sje konferencji. Obrady po­trwają do 19 bm. (P] NOWY JORK (PAP). Ko­respondent PAP, red. S. Głą­­biński donosi: 9 bm. o aodzi- Uchwały plenum KC EFK BUKARESZT (PAP). 9 bm zakończyły się :v dwudniowe obrady KC Rumuńskiej Partii Komunistycznej. Omówiona została m. in. infor­­macja Komitetu Wykonawczego KC RPK o powodzi, która nawie­dziła Rumunię wiosną tego roku, oraz o posunięciach zmierzają­cych do usunięcia skutków tej klęski żywiołowej. Powzięta zo­stała uchwała. Plenum powzięło uchwałę o u­­roczystościach, które będą zorga­nizowane w związku z 50 roczni­cą RPK. Na plenum omówiono informa­cję o działalności prowadzonej przez partię i państwo w ostat­nim czasie na arenie międzynaro­dowej. KC ocenił wysoko te działalność Komitetu Wykonaw­czego KC RPK, rządu Socjali­stycznej Republiki Rumunii ora? sekretarza generalnego partii przewodniczącego Rady Państwa N. Ceausescu, podkreślając, żt stanowi ona realizację ustalonej przez X Zjazd partii linii polity­ki zagranicznej. Plenum podkreśliło, że RPK . rząd SRR będą nadal prowadzić konsekwentnie tę politykę zagra­niczną, odpowiadającą w pełni żywotnym interesom narodu ru­muńskiego oraz interesom socja­lizmu, pokoju i wzajemnego zro­zumienia między narodami. Plenum oceniło wysoko nowy rumuńsko-radzieeki układ przyjaźni, współpracy i pomoc) wzajemnej podkreślając jego do­niosłe znaczenie dla rozwoju sto­sunków między dwoma pań­stwami socjalistycznvmi, dla do­bra narodu rumuńskiego i na­rodów ZSRR dla umocnienia światowego systemu socjąast>cs nego i jego jedności oraz dis dobra pokoju i postępu na świe' cis. Na zakończenie obrad plenum przemawiał sekretarz generaiii) RPK N. Ceausescu. (W) i c Sprawa celibatu księży Wizyta prymasa Holandii w Watykanie RZYM (PAP). Korespondent PAP, Z. Morawski pisze: do Rzy­mu przybył 8 bm. prymas Holan­dii, kardynał Alfrink, zaproszony przez papieża Pawła VI w celu przedyskutowania problemów wy­wołujących rozbieżności między Watykanem a katolickim kościo­łem holenderskim. Jak wiadomo, główna różnica zdań, która spowodowała znaczne napięcie w stosunkach kurii rzym­skiej z katolikami i hierarchią holenderską, dotyczy celibatu księ-TV Kościół holenderski stoi na sta­nowisku, iż w określonych wy­padkach powinno się pójść na ustępstwa od tej zasady, ruiwno­­cześnie hierarchia kościelna w Holandii, ostro zaatakowana przed kilku miesiącami przez kardynała Danielou na łamach oficjalnego dziennika watykańskiego vatore Romano”, wyraziła „Osser­­publi­cznie pogląd, iż problemów spor­nych dotyczących życia wewnątrż­­kościelnego nie można w obecnych czasach przezwyciężyć w drodze wyrokowania ex katedra, lecz drogą demokratycznej dyskusji Watykanu z episkopatem. Pawel VI, pozostając jak dotąd nieprzejednany w kwestii celiba­tu duchownych, przyjął ten osta­tni punkt widzenia hierarchii ko­ścielnej w Holandii, zapraszając Aifrinka do Watykanu. Zostanę on przyjęty przez papieża, a także odbędzie liczue konferencje. (Pj Brytyjscy górnicy za zwołaniem konferencji europejskiej LONDYN (PAP). Korespondent PAP red. Z. Boniecki.pisze: Obra­dujący w Douglas — głównym mieście Isle of Men, położonej na Morzu Irlandzkim — doroczny zjazd związku zawodowego, górni­ków brytyjskich uchwalił 8 bm, rezolucję domagającą się zwoła­nia konferencji bezpieczeństwa europejskiego, W obradach uczestniczy delega­cja polskiego związku górników’, z przewodniczącym ZG M. Specja­łem. W przemówieniu wygłoszonym z trybuny zjazdu M. Specjał wez­wał górników brytyjskich dc wspólnej akcji związkowców ca­łej Europy — bez względu, na ich przynależność do jednej czy dru­giej centrali światowej na rzec? poparcia konferencji bezpieczeń­stwa. Projekt rezolucji w tej sprawie zgłosił przewodniczący związku górników szkockich, B. Maclean. Stwierdził on, że ogólnoeuropej­ska konferencja, której propozy­cja wyszła od rządów krajów Układu Warszawskiego, mogłaby Przyczynić się do rozładowania najbardziej niebezpiecznych pro­blemów w’ Europie, zmniejszenia napięcia i umożliwienia redukcji wydatków wojskowych, co miało­by wielkie znaczenie dla podnie­sienia stopy życiowej. Przewodniczący górników szkoc­kich podkreślił, że głównymi wa­runkami bezpieczeństwa europej­skiego jest niekwestionowanie obecnych granic w Europie, zwłaszcza granicy na Odrze i Ny­a sie oraz granicy między NRD i NRF. Zjazd jednomyślnie uchwalił re­zolucję zgłoszoną przez Macleana, (P) ŻYCIE WARSZAWY Partyzanci wietnamscy przygotowują ofensywę? Katastrofa helikoptera USA z gen. Caseyem na pokładzie Phnom Penh nadal w okrążeniu niu PARYŻ (PAP). Z Wietnamu południowego donoszą o ożywie­działań partyzanckich na tzw. froncie północnym, czyli w rejonie bezpośrednio przylegającym do strefy zdemilitaryzo­­wanej. W środę w południe doszło tam do walki, która trwała aż do zmroku. Wzięty w niej udział oddziały partyzanckie oraz uzbrojone helikoptery USA. Walka toczyła się w odległości 50 kni na południe od strefy zdemilitaryzowancj. 4 żołnierzy USA zgi­nęło, a 7 zostało rannych. USA najbardziej lęka się ata­ków na dawną stolicę cesar­ską Hue, która już była w rę­kach sil wyzwoleńczych w 1963 roku. (A) W Kambodży siły wierne księciu Sihanoukowi otaczają Phnom Penh oraz kilka miast o znaczeniu strategicznym w po bliżu stolicy. Uważa się, że za kilka tygodni z nastaniem pory deszczowej, siły wyzwoleńcze rozpoczną wielką ofensywę. Gen. G. Casey zginął? NOWY JORK (RAP). Amery­kańska agencja AP doniosła czwartek wieczorem, iż w v. ni­w kli akcji poszukiwań nst^r-r»'­­miejsce gdzie znajduje się wrak zaginionego helhioptera, na któ­rego pokładzie znajdował się gen, USA G. W. Casey, dowódca na­czelny pierwszej dywizji kawale­rii powietrznej oraz sześciu in­nych Amerykanów. Agencja AP powołując się na koła wojskowe pisze, iź śmigło­wiec uległ katastrofie i runął na górzyste tereny dżungli. Brak jest jakichkolwiek informacji, aby ktokolwiek sie uratował. PARYŻ (PAP). W czwartek od­było sie w Paryżu 74 posiedzenie konferencji paryskiej w sprawie Wietnamu. Zastępca przewodniczącego de­legacji TRRRWP Llnh Va Thi, podkreślił w sw’oim wystąpieniu, że na bazie obecnej agresywnej i wojny w Wietnamie połndniowym w całych Indochinach konty­nuowana jest „agresywna polity­ka, którą USA konsekwentni« prowadzą w okresie dziesiątków lat, w celu przekształcenia Pół­wyspu Indocbińskiego w agresyw­­ńą bazę wojenną USA w Azji południowo-wschodniej”. Przewodniczący delegacji DRW Ngiiven Minb Vi nowićrlzi^L że ostatnie oświadczenia prezydenta USA Nixona, o sytuacji w Inrlo- Chinach sa dowodem zamiarów amerykańskiego prezvdedta „prze­dłużania wojny xv Wietnamie po­łudniowym, rozszerzania inter­wencji w’ojskow'ej w Laosie, nie­­zaprzestania agresji przeciwko Kambodży” Konflikt między izbami Konaresu WASZYNGTON (PAP). Jak in formowaliśmy 30 czerwca br. se­nat USA 5ś głosami przeciwko uchwalił popraxvkę domagającą sic zgody Kongresu na finansowanie Była to jedna z najwięk­szych walk na ,,froncie pół­nocnym'’ od wielu tygodni. W rejonie tym w ciągu ostatniego tygodnia Amerykanie stracili 10 żołnierzy. Dowództwo USA obawia się, że siły patriotycz­ne, przegrupowujące swoje od­działy, zaatakują jedno z miast przybrzeżnych. Dowództwo działań wojennych w Kambodży oraz na finansowanie przez USA działań wojennych innych krajów xv Kambodży. Autorzy tej rezolucji, senatorzy Church i Cooper, mieli w tym o­­statnim wypadku na myśli przy­gotowania do finansowania dzia­łalności wojsk Syjamu xv Kam­bodży. Powyższą uchwała Senatu miała utrudnić prezydentowi Ni­­xonowi wprowadzanie wojsk USA i ich sojuszników do Kambodży. W czwartek sprawa ta znalazła się na porządku dziennym xv Izbie Reprezentantów, która 237 glosami przeciwko 153 odrzuciła poprawkę Churcha - Coopera, co oznacza poparcie dla polityki Nixona. W tym stanie rzeczy doszło do otwartej niezgody między obydwo­ma izbami kongresu. Obecnie sprawę rozpatrzy połączona komi­sja Senatu i Izby Reprezentantów. 12-ty oskarżony o zbrodnie w Song My WASZYNGTON (PAP) Jak poin­formował Pentagon, przed sadem z wojskowym odpoxviadac będzie 12 kolei żołnierz amerykański, uczestnik masakry xv Song My w 1968 r. Jest to 2l-letni Robert T’Souvas, oskarżony o zabójstwo z premedytacją dwóch cywilnych Wietnamczyków. Data rozpoczęcia rozprawy przed sądem wojskoxvym ciągle jeszcze nie jest ustalona. (P) 100 proc. podwyżka podatków w Sviamie LONDYN (PAP) Jak donosi z Bangkoku Agencja Reutera, rząd Syjamu zdołał przeforsować w parlamencie kontrowersyjny pro­jekt ustawy o podwyżce podatków większością zaledwie jednego gło­su. W wyniku wprowadzenia usta­wy, niektóre podatki wzrosną do 100 proc. (P) (W) Wietnam • Bliski Wschód Konferencja prasowa Lairda WASZYNGTON (PAP). Kon­sekwentną realizację doktryny Nixona zapowiedział w czwartek na konferencji prasowej w Pen­tagonie amerykański sekretarz obrony, Laird. Laird zakomunikował, że z Wietnamu południowego wycofa­nych zostanie do 13 październi­ka dalsze 50.000 żołnierzy amery­kańskich; miejsce ich zajmą no­wo uzbrojone oddziały południo­­wowietnamskie. Laird oświadczył również, że przewiduje się częściowe wyco­fanie wojsk z Korei południowej, zaś armila południowokoreańska będzie dalej modernizowana i bę­dzie się znajdować nadal pod opie­ką Pentagonu. Jeśli idzie o sprawy Bliskiego Wschodu, to Laird oznajmił, że „VI flota amerykańska na Morzu Śródziemnym jest gotowa dc akcji w wypadku kryzysu, lec? nie planuje się takiej akcji”. Laird wyraził niezadowolenie z powodu pomocy radzieckiej dla ZRA. Oświadczył on, że USA dążą do „równowagi sił” na Bliskim Wschodzie. Mówiąc o „równowa­dze sił” politycy waszyngtońscy mają na myśli dostarczanie broni Izraelowi. Laird w odpowiedzi na jedno z pytań, dotyczące rokowań SALT oświadczył, że „dysponuje infor­macjami, które przedstawi jedy­nie komisji Kongresu i które ma­ją uzasadnić dalszą rozbudowę zbrojeń strategicznych USA”. Sekretarz obrony zaznaczył, że ministrowie obrony krajów NATO podczas posiedzeń, jakie odby­ły się w ub. m. po raz pierw­szy fnówili o konieczności udzia­łu państw europejskich należą­cych do paktu północno-atlan­tyckiego, w ponoszeniu wydat­ków wojskowych. Laird dodał, że jest sprawą wielkiej wagi, by Kongres USA zatwierdził odpo­wiednie fundusze na utrzymanie oddziałów amerykańskich, które mają stacjonować w Europie dc połowy 1971 r. Całość wypowiedzi Lairda stała pod znakiem zaostrzenia napięcia i kontynuowania wyścigu zbro­jeń. (W) Czołowi przywódcy murzyńscy oskarżają administrację Nixona (Od staleao korespondenta) Nowy Jork, 9 lipca (P) Bodajże najważniejszym wydarzeniem w polityce wewnętrznej USA w zeszłym tygodniu, był gwałtowny a­­tak czołowych przywódców ru­chu murzyńskiego w Amery­ce, przypuszczony na adminis­trację Nixona. Atak przypusz­czony został w toku obrad krajowej konferencji naj­większej liczebnie i politycz­nie najbardziej wpływowej organizacji murzyńskiej nazwie ..Krajowe stowarzysze­o nie dla rozwoiu ludności kolo­rowej” (NAACP). Jest to najbardziej umiar­kowana z organizacji murzyń­skich. cieszącą się pełnym poparciem sfer przemysłowo­­finansowych i kokietowana przez szereg poprzednich ad­ministracji waszyngtońskich 7. NAACP żyli w zgodzie wszyscy kolejni prezydenci or co najmniej lat 40. Totei gwałtowny atak na Nixona był z jednej strony zasko­czeniem, a z drugiej dowo­dem. że nawet umiarkować przywódcy murzyńscy nie mogą sie pogodzić z polityk? wewnętrzna obecnego prezy­denta. „Od czasów prezydenta Wilso na Stany Zjednoczone nie miał; administracji o tak wyraźnie an lymurzyńskim charakterze, reaii żującej tak wrogą Murzynom po lityke” — oświadczył, otwierają! konferencję NAACP, prezes or eanizacji. biskup anglikański Step itan Snottswood. Pó raz pierwszj od 1920 roku rząd w Waszyngto nie prowadzi z rozmysłem polity kg godzącą w interesy i potrze hy murzyńskiej społeczności. Biskup Spottswood przytoczył szereg faktów, na których opari to poważne i brzemienne dla a­­merykańskich stosunków wewnę­trznych oskarżenie. Stwierdzi! on m. in„ że administracja z rozmy­słem wstrzymuje proces desegre­gacji rasowej szkól, wstrzymuje uchwalenie przez Kongres ustaw gwarantujących Murzynom równe prawa polityczne, przeciwstawia się uchwałom gwarantującym równe prawa do pracy, popiera koncerny odmawiające zatrudnia­nia Murzynów. Lisia zarzutów jest dłuższa i ujawnia cały szereg antymurzyńskicli pociągnięć pre­zydenta i jego rządu. Oskarżenia poparli i inni u­­ezestnicy konferencji. Poparły je również inne organizacje murzyń­skie od umiarkowanych po rady­kalne. Sprawa nabrała natych­miast ogromnego rozgłosu i zna­lazła się na czołówkach całej nie­mal prasy, w szczególności prasy liberalnej oraz sprzyjającej • partii demokratycznej. Administracja podjęła próbę od­parowania tego bolesnego dla niej ciosu. Nixon wysiał do Cincinnati, gdzie obraduje konferencja, swo­ich dwóch specjalnych doradców do spraw soołecznych, a popiera­­iąca nrezydenta część prasy za­mieściła artykuły broniące rząd i zawierające wykazy posunięć dokonanych przez tenże rząd „na korzvść Murzynów”. Publikacje te nie mogą ierinak umocnić nó- Ważnie zagrożonej reputacji pre­zydenta i nie wpływa ią uspoka­­iaiaco na nastroje w śródowtskn murzyńskim. Wydaje się. że w najbliż­szych tyeodniach otworzy się szeroka dyskusja publiczna nad antymurzyńska postawą i politvka administracji, dys­kusja. której Nixon, stojący w przededniu wyborów kongre­sowych. wolałby niewątpliwie uniknąć. STANISŁAW OUABINSKT Ocena wyprawy „Sojuza-9" (DOKOŃCZENIE ZE STR. 11 są statki kosmiczne, które będą sterowane przez kosmonautów jak dziś samoloty przez piilotów. Pilotaż kosmiczny ma di a zbu­dowania i funkcjonowania stacji orbitalnych oraz utrzymywania z nimi komunikacji znaczenie pod­stawowe. Wiele światła na te za­gadnienia rzuciły eksperymenty ze statkami „Sojuz”. W ich tó ku opracowywano zasady kiero­wania, manewrowania, połączenia, funkcjonowania różnych urządzeń pokładowych. Nikolajcw bardzo chwalił „So­­juza”, podkreślając nie tylko je­go komfort, ale również łatwość pilotowania. Poinformował on, że „Sojuz 9” był statkiem ulepszo­nym po doświadczeniach poprze­dnich lotów. Ostatni lot dostarczył dalszych doświadczeń dla konstruktorów. Następńe j,So juzy” będą więc na pewno jeszcze doskonalsze jako środki komunikacji kosmicznej. Nikolajcw powiedział, że podczas lotu dokonano kilkadzićsiąt ope­racji orientowania statku w prze­strzeni. Siewastianow mówił podczas konferencji o bogatym programie naukowym lotu. Załoga m. in. obserwowała i fotografoxvala chmury, określała granice zalega­nia śniegu, lokalizowała burze, sztormv i cyklony tropikalne. Ko­smonauci fotografowali obiekt* geograficzne i geologiczne na po­wierzchni Ziemi, aby uściślić ist­niejące many I pomoc w oprą­­cowaniu noxvveh map dla poszu­kiwania pożytecznych kopalin Wykonano kdkaset zdjęć po­wierzchni Ziemi. Odpowiadając na pytania dziennikarzy, którzy intereso­wali sie. czy długo utrzyma sie obecny rekord długotrwa­łości przebywania w Kosmo­sie.’ ustanowiony przez załogę . Foiu7a 9". Nikołajów oświad­czył, że jego zdaniem, nie­długo. Nie chodzi jednak o rekordv. „La<amv w Kosmos abv pracować, aby lepiei poz­nać Ziemię i przestrzeń około­­ziemską” — powiedział kosmo­nauta. W odczuciu Nikolajewa jego jierwszy lot w Kosmosie w 1962 t. był dla niego trudniejszy z punktu widzenia psychologicznego. Twier­dził on, że kierowane opuszczanie się na Ziemie na ..Sojuzie'’ jest łatwiej znieść niż lądowanie ba­listyczne na statku „Wostok” gdyż przeciążenie było znacznie mniejsze. Na pytanie, kiedy stacje orbi­talne będą wyko-zystane lako platformy startowe dla lotów mię­dzyplanetarnych. prof. Kieidys/ odpowiedział, że problem takich lotów może być rozwiązany albo w końcu bieżącego dziesięciolecia, albo w następnym l#-leclu. Z wypowiedzi składanych na konferencji prasowej mo­żna wysnuć wniosek, że lu­dzie zdolni do długotrwałego przebywania i pracy w Kos­­mosie oraz sprawne statki kosmiczne, to dwa zasadnicze elementy dalszego postępu kosmonautyki (P) „Kosmos-353'1 na orbicie MOSKWA (PAP). W Zw. Ra­dzieckim wystrzelono sztucznego satelitę Ziemi „Kosmos-353”, któ­ry kontynuować bedzie badania przestrzeni kosmicznej. Aparatura zainstalowana na satelicie pracuje normalnie, na­pływające informacje są opraco­wywane. (P) Największa inwestycja Afryki Tama pod Asuanem-gotowa (P) Dobiega końca najwięk­sza w Trzecim Świecie inwes­tycja współczesnej doby. Po­tężny węzeł hydroelektryczny na Nilu pod Asuanem, marze­nie wielu światłych Egipcjan i nadzieja milionów egipskich rolników, stal sie faktem w swym ostatecznym kształcie. Uroczyste otwarcie całości związane z małym jubileuszem — 10-)eciem rozpoczęcia prac asuańskich — nastąpi już za kilka dni. Od tej pory gospodarka Zjednoczonej Republiki Arab­skiej. już od dwu lat zasila­na energią z pierwszych asu­ańskich turbozespołów, mieć hedzie tutaj otwarte całe konto. A jest ono rzeczywiś­cie bogate i solidnie oprocen­towane... Dzięki tamie będzie można nawodnić w sumie 546 tysię­cy hektarów pustynnej zie­mi. Dla Egiptu oznacza tc perspektywę dodatkowych zbiorów póRora miliona ton pszenicy, albo 3 min ton ry­żu, bądź też ponad 300 tysie­­ev ton bawełny, której prze­ciętne plony są w tvm kraju wvżs7e niż np. w USA. Dalsza korzyść. majaes szczególne znaczenie dla go­spodarczego, a zwłaszczs przemysłowego rozwoju ZRA zwiazana jest z energetyka dwanaście zainstalowanych pod Asuanem turbozespołów o łącznej mocy 2,1 tyś. MW da­wać będzie rocznie 10 miliar­dów kilowatogodzin energii elektrycznej. Liczby te nie oddają jeszcze całego znaczenia asuańskiego węzła — do wyobraźni bar­dziej przemówić może fakt, iż do tej pery, przy pracy części tylko instalowanych tu sukcesywnie agregatów, limę wysokiego napięcia dotarły już do połowy egipskich wsi. Mało ten znany na świecie fakt oznacza dla rolniczych obsza­rów nad Nilem prawdziwą rewelację. A niedaleki już dzień, kiedy światło elektrycz­ne palić się będzie niemal w każdej egipskiej zagrodzie. Ponadto zesoół elektrowni asu­ańskich umożliwi pracę zaprojek­towanym w tym rejonie fabry­kom: hucie aluminium obliczonej na 100 tysięcy ton metalu rocznie, kombinatowi fosforowemu mają­ce ta u dawać co roku 320 tys. ton nawozów sztucznych. zakładom produkcji żelazokrzemu i wresz­cie kombinatowi stalowemu Heluanie, którego docelowa zdol­w ność wytwórcza •— 1.5 min ton — wysunie Zjednoczoną Republikę Arabską na jedno z czołowych mielsc w Trzecim Świecie pod względem produkcji stali. Energia spod Asuanu służyć też będzie dziesiątkom mniej­szych' choć w sumie równie ważnych dla przemysłowego roz­woju kraju warsztatów pracy. Istnieie wreszcie perspektywa dła rybołówstwa; już obecnie w sztucznym jeziorze, które jeszcze nie jest eałkoxvicie napełnione, odławia się około 7 tys. ton ryb w skali rocznej. Według oficjalnych szacun­ków, pełne wykorzystanie a­­suańskiego systemu h.ydroe­­nergetycz^ego. co nastąpi do­piero za kilka lat, przyniesie ZRA wzrost dochodu narodo­wego co najmniej o 234 min funtów egipskich rocznie; sta­nowi to równowartość około 540 min dolarów. Inaczej mówiąc, do obecnych 180 dolarów dochodu narodowego przypadających na 1 mieszkańca ZRA Asuan „dorzuci” jeszcze 17 dolarów. A przez cały dość dłu­gi okres budowy tama asuańska dawała zarobek licznym fellachom — w okresach szczytowego nasile­nia robót, np. wiosną br. pra­cowało przy niej 17 tysięcy ludzi. Duża część zatrudnionych zdoby­ła dzięki tej inwestycji nowe kwa­lifikacje i stała się kadrą do wy­korzystania przez „ciąg dalszy” nilowej inwestycji — rodzący się tu przemysł. Budowa tamy asuańskiej i związanego z nia kompleksu hydroelektrycznego — ta równocześnie cała karta współczesnej historii z jej naj­bardziej typowymi konflikta­mi i prawidłowościami. Przed 14 laty Stany Zjednoczone odmówiły Egiptowi pomocy w tym projektowanym już od dawna wielkim przedsięwzię­ciu. Był to, przypomnijmy, okres po obaleniu w Egipcie monarchii, okres dojrzewania tych sił politycznych, które obecnie sprawują władze w ZRA. Zaraz potem przyszła historyczna nacjonalizacja Ka­nału Sueskiego. a nasteonie inwazja Anglii. Francji Izraela na Egipt. I w roku i 1960 — zwrot w losach asu­ańskiego projektu — deklara­cja rzeczowej, technicznej, organizacyjnej i finansowej pomocy ze strony ZSRR, specjalna na ten temat urno­wa oraz początek prac nad Nilem. Toteż zakończenie bu­dowy, które oficjalnie nastapi 23 bm.. w rocznice dojścia do władzy antyimperiaiistycz­­nych, postępowych sił pod kierownictwem Nasera, bę­dzie także faktem o donio­­łvm znaczeniu politycznym — niejako podsumowaniem pew­nego etapu ścisłej współpra­cy nawiązanej przez Zjedno­czoną Republikę Arabską z państwami a zwłaszcza socjalistycznymi, Związkiem Ra­dzieckim, oraz otwarciem dróg dalszego rozwoju tej wsnółpracy. Bedzie też wy­mownym przykładem realnoś­ci i znaczenia pomocy udzie­lanej przez świat socjalistycz­ny krajom wyzwolonym spod kolonialnej zależności. Tama pod Asuanem ma 4 kilometry długości i 121 me­trów wysokości, jest więc tylko o 24 m niższa od naj­większej w Egipcie piramidy Cheopsa. a zbiornik wodny powyżej tamy po całkowitym napełnieniu będzie miał 510 km długości i przeszło 12 km szerokości, bedzie więc naj­większym sztucznym jeziorem na świecie. Poteżne turbozes­poły elektrowni — to dzieła nowoczesnej techniki wytwór­czej. Przy tej kompleksowej inwestycji — mimo trudności zrealizowanej spowodowa­nych agresja izraelska — bie­dna słynne piramidv Cheopsa, Chefrena i Mykerinosa; do­piero dzięki pomnikom takim jak Asuan i jego Przemysło­we dopełnienia nabiera Egipt wyróżniających znamion wiel­kości i siły. (AR-WEZ) K. R. u Nr 163 10 LIPCA 1970 R. (W) W. Ulbricht przyjął delegację DRW BERLIN (PAP). Pierwszy sekre­tarz KC SED i przewodniczący Rady Państwa NRD, W, Ulbricht przyjął w czwartek przebywająca w NRD na zaproszenie Izby Lu­dowej delegację Zgromadzenia Na­rodowego DRW pod przewodni­ctwem członka Biura Polityczne­go KC PPW, Hoanga Van Hoana, wiceprzewodniczącego stałego Ko­mitetu Zgromadzenia Narodowe­go. Hoang Van Hoan przekazał w imieniu przywódców DRW i lud­ności wietnamskiej podziękowania za wielostronną pomoc i solidar­ne poparcie ze strony SED, rządu i narodu NRD, udzielaną narodo­wi wietnamskiemu. W. Ulbricht zapewniał, że NRD wspólnie ze Zw. Radzieckim i in­nymi państwami socjalistycznymi będzie zdecydowanie kontynuowa­ła swą pomoc dla narodów Indo­­chin, opartą na internacjonalizmie proletariackim. W. Ulbricht potę­pi? rozszerzenie i wzmaganie agre­sywnej wojny USA i ich sateli­tów przeciwko narodom indorhin. (P) Douglas-Home spotka się z szachem Iranu LONDYN (PAP). Brytyjskie MSZ podało do wiadomości, że nowy minister spraw zagranicz­nych Alec Douglas-Home wyje­­dzie w piątek rano do Brukseli, aby spotkać się tam z szachem Iranu i omówić problemy, doty­czące Zatoki Perskiej. Rzecznik Foreign Office zako­munikował, iż rząd brytyjski chciałby jak najszybciej rozpo­cząć krajów konsultację z przywódcami położonych nad Zatoką Perską, w celu zastanowienia się w jaki sposób można by „najle­piej służyć wspólnym interesom w tej strefie”. Rzecznik dodał, że nie zapadły żadne decyzje na temat przyszłej nolitvki wobec tej strefy i że celem wizyty Ddu­­glasa-Home’a nie jest przedsta­wienie iadnveh nowych propozy­cji szachowi Iranu. Obserwatorzy polityczni przypo­minają, iż rząd labourzystowski postanowił wycofać brytyjskie siły zbrojne z obszaru Zatoki Perskiej do końca 1971 r. Przy­wódcy konserwatystów7 przed wyborańii powszechnymi wyraź­nie zapowiadali, że jeśli dojdą do władzy, przeprowadzą konsul­tacje z zainteresowanymi stro­nami w sprawie utrzymania „brytyjskiej obecności militarnej” w tej strefie. (P) Projekt budżetu NRF na 1971 r. BONN (PAP). Korespondent PAP red. L. Kaszycki donosi: Rząd NRF na posiedzeniu 9 bm. uchwalił projekt budżetu pań­stwa nr 1971 r. Cechą charakterystyczną tego budżetu jest założone całkowite odejście od stośoxxrania ograni­czeń podyktowanych względami koniunktury i podjęcie — przy założeniu, iż do roku przyszłego wprowadzone obecnie środki po­zwolą opanować rosnące dyspro­porcje — szerokiego programu reform wewnętrznych, połączone­go z realizowaniem związanych z tym zamierzeń inwestycyjnych w zakresie szkolnictwa wyższego oraz badań naukowych, a szcze­gólnie badań atomowych, a także rozbudowy systemu komputery­zacji ! wprowadzania nowych technologii. Znacznie zwiększą się róxvnież wydatki NRF na cele zbrojenio­we. Budżet Ministerstwa Obro­ny, który zamknąć się ma w tym roku kwotą 19,8 miliarda urasta w 1971 r. do 21,9 miliardów. Budżet NRF na 1971 r. po raz pierwszy zamknie się po stronic wydatków kwotą przekraczającą 10 miliardów marek, co oznacza w porównaniu do budżetu z roku 1970 wzrost aż o 12,1 proc. (W) Represje wobec obrońców w Atenach PARYŻ (PAP). Jak już donó­siiiśmy, jeden z adwokatów wy­stępując w obronie osób oskarżo­nych o działalność przeciwko jun­cie wojskowej w Grecji, zosta! w środę aresztowany na sali sądo­wej. W tej sytuacji S studentów, któ­rzy stanęli 9 bm. przed ateńskiir trybunatem wojskowym oskarżeń: o podobną działalność, zrezygno­wali ze swych obrońców nie chcąc narażać ich na aresztowanie. Ns sali sądowej zjawił się jedynie je­den obrońca z urzędu. Aresztowany w środę adwokal K. Kizirigiz został skazany na rok więzienia za „obrazę trybunału”, Nie jest to pierwszy wypadek re­presji wobec obrońców sądowych W lecie ub. r. trybunał wojskowy skazał na areszt domowy i 2 ty­siące drachm grzywny adwokata który w czasie procesu polityczne­go nie chciał zadowolić się — jak to oświadczył — rolą figurańta. Z grupy 5 studentów sądzonych przez trybunał wojskowy w Ate­nach za akcję w okręgach wiej­skich przeciwko greckie) dykta­turze wojskowej, jeden z oskar­żonych skazany został na 14 lat Więzienia, drugi na to lat tyięzie­­nia, a trzeci na 4 lata więzienia z zawieszeniem. Dwóch oskarżonych uniewinniono. fP’ Kryzys rządowy we Włoszech—trwa RZYM (PAP). Korespondent PAP, red. Z. Morawski pisze: Pre­zydent Saragat kontynuował S bm. konsultację z przywódcami partii włoskich, w ce'u znalezie­nia drogi wyjścia z kryzysu rzą­dowego trwającego od 6 lipca br. Premier zdymisjonowanego rzą­du, M. Rumor dał do zrozumie­nia, że nie reflektuje na misję szefa kolejnego rządu. Dzienniki wymieniają więc jako potencjal­nych kandydatów na premiera dotychczasowego ministra spraw zagranicznych —A. Moro, mini­stra skarbu — E. Colombo i mi­nistra do spraw rozwoju południa Włoch — E. P. Tavianiego, Wszyscy trzej są chrześcijański­mi demokratami. Znaczna część prasy włoskiej, podobnie jak prawicowe ośrodki w chadecji i partii socjaldemo­kratycznej, nadal prą do przed­terminowych wyborów powszech­nych i rozwiązania parlamentu, twierdząc, że przy obecnym ukła­dzie sił parlamentarnych nie ma możliwości utworzenia stabilnego rządu WłPK w opublikowanej 9 bm. uchwale swego kierownictwa wskazuje natomiast, że przezwy­ciężenie kryzysu „nie jest moż­liwe bez nawiązania z Wł.PK idącymi za jej przewodem siłami i robotniczymi i ludowymi nowych stosunków, które brałyby pod u­­wagę ciężar gatunkowy partii, jej realną politykę, jej funkcje w konkretnej sytuacji włoskiej i w międzynarodowym ruchu robotni­czym”. (P)

Next