Zycie Warszawy, styczeń 1973 (XXX/1-26)
1973-01-31 / nr. 26
ZYCIE WARSZAWY BOK XXX NR 26 (9110) ŚRODA, 31 STYCZNIA 1973 R. CENA 50 GR Posiedzenie Biura Politycznego KC PZPR (P) Biuro Polityczne KC PZPR na posiedzeniu w dniu 30 stycznia br. zapoznało się ze sprawozdaniem z przyjacielskiego spotkania czołowych przedstawicieli partii i rządów PRL J CSRS, które odbyło się w dniach 26—28 bm. w Czechosłowacji Biuro Polityczne w pełni zaaprobowało rezultaty spotkania, które mają doniosłe znaczenie dla dalszego rozszerzenia i pogłębienia stosunków przyjaźni i współpracy z bratnią Czechosłowacką Republiką Socjalistyczną, jak również dla umocnienia jedności i zwartości socjalistycznej wspólnoty. Zalecono rządowi i jego organom oraz in•tancjom partyjnym podjęcie niezbędnych prac w celu zapewnienia pełnej realizacji przyjętych podczas spotkania ustaleń. Biuro Polityczne wysłuchało Informacji ministra spraw zagranicznych o sytuacji Wietnamie po podpisaniu pow rozumienia w sprawie zakończenia wojny i przywrócenia pokoju w Wietnamie oraz o podjętych krokach w, związku x udziałem Polski w Międzynarodowej Komisji Nadzoru i Kontroli w Wietnamie. Biuro Polityczne zaakceptowało wnioski przedstawione w informacji. ■ Biuro Polityczne zapoznało *lę z przebiegiem zebrań sprawozdawczo-wyborczych . w podstawowych, zakładowych i gminnych organizacjach partyjnych oraz pierwszych powiatowych, miejskich i dzielnicowych konferencji Oceniono, że kampania sprawozdawczo-wyborcza odpowiada postawionym przed nią celom. Rozwija się aktywność i inicjatywa partii w realizacji ważnych zadań społeczno-gospodarczych 1973 roku, nakreślonych na styczniowej naradzie aktywu partyjnego i gospodarczego. W toku kampanii rośnie ofensywność i autorytet ogniw partyjnych, umocniły się kadrowo egzekutywy i komitety, wzrasta ich zdolność do efektywnego kierowania pracą organizacji i skupiania zespołów pracowniczych wokół zadań nakreślonych przez partię. Biuro Polityczne wysoko ocenia zaangażowanie tysięcy towarzyszy, którzy w toku twórczej dyskusji i formułowania programów działania śmiało I krytycznie ustosunkowali się do występujących w ich zakładach, instytucjach i środowiskach braków i zaniedbań, wskazywali na istniejące hamulce utrudniające, równanie do przodujących przedsiębiorstw, ujawniali źródła zła tkwiące w wadliwej organizacji pracy, niewłaściwych postawach, przejawiające się w braku dyscypliny i niegospodarności, a także formułowali sposoby i środki ich 2 Jak najlepiej i najskuteczniej przekształcić wskazania krajowej narady akty* u partyjnego i gospodarczego na konkretne kroki społecznego działania? Co należy uczynić dla dalszego umocnienia autorytetu i siły oddziaływania partii? — oto główny nurt przezwyciężania. Pozytywnie oceniono fakt, że wiele miejsca w kampanii sprawozdawczo-wyborczej poświęcono problemom ideowo-politycznym, w tym zwłaszcza kształtowaniu socjalistycznych postaw i stosunków międzyludzkich. ro Szczególne uznanie wyraża BiuPolityczne tym kolektywom partyjnym w mieście i na wsi, które w toku kampanii sprawozdawczo-wyborczej skupiły uwagę na wykrywaniu razerw oraz możliwości produkcyjnych i odpowiadając na list Sekretariatu KC oraz Prezydium Rządu podjęły zobowiązania o dodatkowej produkcji na rynek i eksport. Biuro Polityczne wysłuchało informacji o postulatach i wnioskach, jakie w toku zebrań sprawozdawczo-wyborczych zgłoszone zostały we wszystkich sprawach dotyczących ludzi pracy, zalecając wnikliwe ich rozpatrzenie oraz podjecie niezbędnych przedsięwzięć dla poprawy organizacji i warunków pracy, bardziej efektywnego wykorzystania czasu pracy, oszczędności materiałów i surowców, aktywności i kwalifikacji kadr. Dobra atmosfera polityczna tej wielkiej kampanii powinna stanowić podstawę do dalszego doskonalenia stylu działalności partyjnej, opartej na ścisłej więzi z ludźmi pracy, rozwinięcia ideowo-politycznej ofensywy, uzyskiwania coraz lepszych wyników w realizacji programu społecznogospodarczego VI Zjazdu partii. (PAP) wielkiej dyskusji toczącej się aktualnie w całej partii z okazji trwającej obecnie kampanii sprawozdawczo-wyborczej. Podejmując najbardziej węzłowe problemy życia .społecznego i ekonomicznego kraju kampania ta wywołuje żywy rezonans w najszerszych kręgach społeczeństwa, stając się jednym z najbardziej doniosłych wydarzeń politycznych. Analizując istniejące moce produkcyjne i wyciągając doświadczenia zdobyte zwłaszcza w okresie ostatniego dwulecia, uczestnicy konferencji wskazują na znaczne możliwości przyspieszenia tempa rozwoju swoich zakładów pracy, dzielnic, powiatów, intensyfikacji produkcji i podniesienie jej jakości. Konkretnym wyrazem (A) DOKOŃCZENIE NA STR. 4 Wzdłuż nowych Al. Jerozolimskich (Informacja własna) (P) Na Ochocie jest jeszcze sporo nie wykorzystanego miejsca pod zabudowę. Takiego zdania są gospodarze i władze dzielnicy. Rezerwy terenowe znaleziono m. in. wzdłuż nowych Alei Jerozolimskich w rejonie parku Szczęśliwice z jednej strony, a kolei radomskiej —- z drugiej. Opracowano wstępną, studialną wersję zabudowy tego pasa. uł. W pasie od pk Zawiszy aż do Wery Kostrzewy projektuje się wzniesienie centrum bandlowo-ustugowo-kulturalnego, któłe służyłoby nie tylko mieszkańcom stolicy, ale licznie przybywającym z tego kierunku osobom dojeżdżającym do stolicy. Centrum to stanowiłoby też naturalny ciąg śródmiejski na przedłożeniu nowych Al. Jerozolimskich. Innym, nie mniej ciekawym projektem Jest wykorzystanie pod zabudowę 20-hcktarowego terenu. *a owym centrum, poczynając od planowanej ul. Nowo-Bema. Tutaj jednak ścierają się dwie koncepcje: stawiać budynki administracyjne czy mieszkalne. wydaje się jednak, że nacisk na budownictwo mieszkaniowe przeważy. Przeciwnicy bloków mieszkalnych zwracają uwagę na bliskość torów kolejowych z jednej strony 1 szerokiej arterii przelotowej — z drugiej. Zwolennicy zaś przeciwstawiają własne racje — atrakcyjność tego rejonu, sąsiedztwo dużego parku Szczęśliwice. Nacisk wywierają też zakłady pracy, protestujące przeciwko przyznawaniu ich pracownikom mieszkań na dalekich Piaskach czy Bródnie. Chcą bowiem mieszkać i pracować u siebie, na Ochocie. W każdym razie dyskusja trwa, a na najbliższej konferencji dzielnicowej na Ochocie (2.II.) delegaci będą mogli obejrzeć oba modele — zabudowy mieszkaniowej i administracyjnej. (jo) Fot. R. Przedworski Luty mokry i śnieżny? W końcu miesiąca mróz (INFORMACJA WŁASNA) (P) Według prognoz PIHM luty nie będzie mroźny. Przewiduje się, żer średnia temperatura miesiąca, wynosząca minus 2,2 st. C, będzie przekroczona, podobnie zresztą jak i norma opadów. W pierwszej dekadzie miesiąca temperatura w dzień wyniesie od zera do plus 2 st. W nocy — od minus 5 do minus 3 st. Zachmurzenie będzie duże z rozpogodzeniami. Spodziewane są opady śniegu i śniegu z deszczem. Druga dekada ma być najcieplejsza. Temperatura w dzień od plus 4 st. do plus 7 st. W nocy odpowiednio od minus 2 st. do plus 2. Opady przeważnie deszczu. W trzeciej dekadzie — nieco jjmnlej. W dzień temperatura wyńiesje okresami od minus 2 st- do zera. W nocy większe spadki temperatury, od minus 8 do minus 3 st. W końcu tej dekady należy się jednak liczyć z silniejszym mrozem-Dziś PIHM przewiduje zachmurzenie duże z lokalnymi większymi przejaśnieniami w dzielnicach północnych. Miejscami opady śnieau a na zachodzie deszczu lub mżawki, W Warszawie będzie pochmurno, okresami rozpogodzenia, opady śniegu. Temperatura ok. zera Stopni. Imieniny obchodzą: Jan i Marcelina. (Jł.) Trudno przesądzić, która z tych Wersji jest bardziej prawidłowa. Co straszy w Starej Wsi? - czyli tajemnica pewnego skarbu... (A) W zabytkowym palacv w Starej Wsi, kolo Węgrowa gdzie trwają prace budowlane, przy adaptacji obiektu na ośrodek Narodowego Banku Polskiego — robotnicy budowlani Pracowni Konserwacji Zabytków odnaleźli skarb. zagadkowych losach tego skarC bu piszemy na str. 4. Na zdjęciach widok pałacu oraz fragment tzw. sali białej gdzie, jak głosi legenda, miały się znajdować cenne monety ukryte przez jednego z dawnych właścicieli Pałac u 'i Wsi Sala Biała 5 statków z 5 stoczni Zobowiązania pracowników Zjednoczenia Przemysłu Okrętowego (B) Stoczniowcy i w tym roku znaleźli się wśród pierwszych, którzy odpowiedzieli na list Sekretariatu KC PZPR i Prezydium Rządu. Wynikiem gospodarskiej oceny możliwości jest podjęcie przez załogi przedsiębiorstw Zjednoczenia Przemysłu Okrętowego zobowiązań o dodatkowej produkcji wartości blisko 1.081 min zł. Największą pozycję tych zobowiązań stanowić będzie zbudowanie dodatkowo 5 statków: masowca 23 tys. DWT (stocznia im. Komuny Paryskiej), masowca 32 tys. DWT (stocznia im. Warskiego w SzcizecJnie), drobnicowca 12,5 tys. DWT (stocznia im. Lenina), jednostki technicznej (stocznia Północna) i kutra rybackiego (stocznia „Ustka”). Ponadplanową produkcję zadeklarowały również załogi zakładów wytwarzających maszyny ! urządzenia na potrzeby przemysłu okrętowego. (£AP) Premier Heath udał się do Waszyngtonu (Od własnego korespondenta) Londyn 30 stycznia (P) Premier E. Heath wraz z ministrem spraw zagranicznych sir Alec Douglas Home udał się we wtorek do Waszyngtonu na dwudniowe rozmowy z prezydentem USA R. Nixonem. Premier, zapytywany niedawno na spotkaniu z korespondentami zagranicznymi o porządek dzienny rozmów, wyliczył niemal wszystkie aktualne problemy światowe i europejskie. Wydaje się, iż po prostu nie chciał akcentować tego, co najważniejsze — stosunków gospodarczych pomiędzy St. Zjednoczonymi a Wspólnym Rynkiem. Nigdy nie były one dobre, a obecnie, gdy EWG powiększyła się o trzy nowe państwa, zwiększyło się na(C) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Incydenty zbrojne zakłócają pokój Armia sajgońska narusza porozumienie Grupy inspekeviue MKiK ule Magu wyruszyć w teren PARYŻ, HANOI, NOWY JORK, MOSKWA (PAP). Newe incydenty zbrojne zakłóciły we wtorek trzeci dzień pokoju w Wietnamie, chociaż z doniesień agencyjnych wynika, że natężenie starć osłabło. Z informacji napływających z SaJ- gonu można również wywnioskować, że podobnie jak w dwóch dniach poprzednich, armia sajgońska narusza porozumienie o zawieszeniu broni, przede wszystkim w okręgach podstołecznych, w północnej prowincji Quang Tri i w rejonie miasta Tay Ninh. w pobliżu granicy kambodżańskiej, ok. stu kilometrów na północny zachód od Sajgonu, Przewodniczący delegacji Polski, Kanady, Węgier i Indonezji Komisji w Międzynarodowej Nadzoru i Kontroli spotkali się we wtorek w Sajgonie i obradowali przez 2 godziny. Jednakże, jak donosiła we wtorek wieczorem z Sajgonu agencja Reutera, MKNiK nie osiągnęła na razie postępu w staraniach g wysłanie w teren grup inspekcyjnych. Przyczyna tegc jest zwłoka w pracach czterostoronnej komisji wojskowej. złożonej z przedstawicieli DRW. TRR FWP. USA ; władz sajgońskich. Komisja ta zebrała się wprawdzie w poniedziałek na pierwsza posiedzenie robocze, ale, jak su okazuje, zajmowała się glównit incydentem wywołanym na lotnisku w Saieonie przez, funkcjonariuszy celnych, którzy zażadaii od przedstawicieli TRR RWP przybyłych z Paryża i Hanoi wypełnienia formularzy migracyjnych. Delegaci TRR RWP odmówili temu żądaniu, tłumacząc, żf są tak samo noludniowyml Wietnamczykami, jak relnicv. Również członkowie delegacji DRW zaprotestowali przeciwko traktowaniu ich jak zwykłych pasażerów. Według informacji Reutera z powodu opóźnienia sie orać komisji wojskowej. MKNIK nie uzyskała od niej jeszcze środków transportu i dokumentacji niezbędnej do rozpoczęcia oracy w terenie. Przewodniczący delegacji kanadyjskiej — Michel Gauvin oświadczył dziennikarzom, że gdy tylko komisja wojskowa podejmie prace. wysianie grup inspekcyjnych MKNIK „będzie zapewne kwestia godzin”. Komisja międzynarodowa ma się zebrać ponownie -w środę po południu. Wicepremier i min. spraw zagranicznych DRW. Nguyen Duy Trinh, opuścił we wtorek Paryż, udając się w drogę powrotną do Hanoi. żegnali Na lotnisku Le Bourget go: min. spraw zagranicznych TRR RWP. pani Binb, przewodniczący delegacji DRW na paryską konferencję w sprawie Wietnamu, minister Xuan Thuy. ambasadorzy krajów zaprzyjaźnionych, w tym amb. PRL, Emil Wojtaszek. Przed dworcem lotniczym zebrało się kilkuset przedstawicieli kolonii wietnamskiej w stolicy Francji. W oświadczeniu złożonym przed odlotem min. Trinh stwierdził, że głównypi zadaniem narodu wiefc«nam^kiego jest umocnienie jedno(A) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 M (P) Doniesienia agencji prasowych, zachodnich napływające w ciągu wtorku z Wietnamu południowego, muszą budzić zdziwienie i niepokój. Jeżeli w ciągu zaledwie 48 godzin pokoju strona sajgońska dopuściła się kilkudziesięciu aktów sprzecznych w całej rozciągłości z literą duchem podpisanych w Paryi żu ski porozumień, jeśli sajgońkorespondent amerykańskiej stacji NBC stwierdza po rozmowie z wyższymi ofic.erami armii amerykańskiej, że „Amerykanie odeszli po to, aby pozostać” — (B) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 (P) Flaga TRR RWP nad wioską na terenach oswobodzonych przez siły wyzwoleńcze w pobliżu Long Binh. CAF — Unifax „PoiimeK-Cekop” - „Tiechmnszimpait“ 5 wielkich nowoczesnych fabryk - do ZSRR Wytwórnie kwasu siarkowego polską specjalnością (Obsługa własna) (P) Pięć wielkich, nowoczesnych fabryk kwasu siarkowego dostarczymy do Związku Radzieckiego do roku 1975 Podpisy na dokumentach w tej sprawie, złożone przez dy. rektora generalnego radzieckiej centrali „Tiechmaszimport” Leonida Łukianowa oraz dyrektora naczelnego „Polimex-Cekop” Leonarda Lachowskiego, stanowiły uwieńczenie negocjacji na temat dostaw wartości 230 milionów złotych dewizowych. Ze względu na wagę kontraktów, przy ich podpisaniu obecni byli ministrowie: handlu zagranicznego — Tadeusz Olechowski, przemysłu ciężkiego — Włodzimierz Le i czak przemysłu chemicznego — Jerzy Olszewski, akcentując tym samym zgodną współpracę kierowanych przez siebie resortów przy realizacji wielkiego zamówienia. Obecni byli także: ambasador ZSRR w Warszawie Stanisław Piłotowicz oraz radca handlowy ambasady ZSRR Jewgienij Balkarin. Wraz ze sprzedanymi obiektami w Związku Radzieckim pracować będzie po roku 1975 26 dostarczonych z Polski fabryk kwasu siarkowego, wytwarzających 7,6 miliona ton tego produktu. Odpowiada to łącznej produkcji Anglii i Francji. Ważna jest jednak nie tylko ilość, ale również i jakość tych dostaw. Zaczynaliśmy skromnie od małych fabryk, a obecnie mamy dostarczyć pięć zakładów', z których każdy będzie wytwarzać 500 tys. ton kwasu rocznie. Jest to wielkie osiągnięcie w tej dziedzinie naszych projektantów z „Biprokwasu” i naszych producentów z przemysłu ciężkiego, a zwłaszcza Zakładów Urządzeń Przemysłowych w Nysie, które są generalnym dostawcą I głównym wytwórcą urządzeń. Nowe fabryki, o wielkości bez precedensu w naszej dotychczasowej praktyce, odpowiadają najnowszym wymaganiom techniki światowej tak pod względem wydajności, wykorzystania surowca oraz — oo również istotne — ochrony środowiska przed zanieczyszczeniem. Droga do jednostek o wielkości 500 tys. ton rocznie — to droga do narodowej specjalności, związanej z wielkim polskim bogactwem, jakim jest siarka. Taką specjalizację umożliwiły kontrakty na duże serie dostarczane do Związku Radzieckiego, do innych krajów socjalistycznych, a w konsekwencji również do budowy pierwszego kompletnego obiektu dostarczonego i wybudowanego nad Renem. Obecnie poza granicami Polski pracują 34 fabryki kwasu siarkowego, z których pochodzi około 7 proc. kwasu siarkowego produkowanego na świecie. Mamy już zakłady w ZSRR i Czechosłowacji, NRD i na Węgrzech oraz w NRF. Obecnie możemy liczyć na sukcesy w tej dziedzinie również na dalszych rynkach. Wykonanie zamówienia radzieckiego nie będzie jednak łatwe. Pamiętajmy, źe rozszerzenie skali produkcyjnej instalacji rodzi nowe problemy techniczne. Poza tym zrealizowanie tego wielkiego zamówienia, w tak krótkim czasie, będzie wielkim egzaminem sprawności organizacyjnej zakładów w Nysie, dostawców i kooperantów ze zjednoczenia „Chemak” a zwłaszcza sosnowieckiego FAICOP-u oraz zaplecza projektowo-badawczego przemysłu chemicznego. Wysiłek ten jest jednak niezbędny. ZSRR jest naszym największym odbiorcą tego typu instalacji, a poza tym jesteśmj zainteresowani wzrostem eksportu po to, by spłacić należność za sprowadzane dla naszej gospodarki materiały i surowce, za import; urządzeń inwestycyjny cl: potrzebnych m. in. do budowy naszych wielkich inwestycji. Pamiętajmy także, że nasze dostawy fabryk kwasu siarkowego ważą w gospodarce radzieckiej Co czwarta tona kwasu siarkowego wyprodukowanego w ZSRR pochodzi z instalacji dostarczonych z Polski. W roku 197S, kiedy ruszy 5 zakontraktowanych właśnie fabryk, ten udział zwiększy się do przeszło połowy. Tak więc dzięki specjalizacji stajemy się partnerem ważnym. cenionym, atrakcyjnym. (Cli) Więcej klas kierunkowych ♦ Przysposobienie do zawodu ♦ Klasyfikacja co pół roku Zmiany w programach liceów (Informacja własna] (P) Przeładowane programy i nadmiar prac zadawanych do domu, a co za tym idzie, przemęczenie uczniów oraz częste ich niepowodzenia (ponad 300 tys, rocznie nie otrzymuje promocji do klasy wyższej — to tylko niektóre z wielu bolączek szkoły. Im poziom kształcenia wyższy, tym tych bolączek więcej. Z myślą o przyszłej reformie systemu szkolnego już teraz dokonano rekonstrukcji sieci szkół podstawowych na wsi, utworzono szkoły gminne, które w dalszej przyszłości będą średnimi; zapoczątkowano też prace nad stworzeniem systemu dokształcania nauczycieli. Zapowiada się również wprowadzenie do szkół szeregu zmian organizacyjnych i programowych. Także w liceach. Zadaniem szkoły będzie praca nad podniesieniem uzdolnień wszystkich uczniów. Chodzi o otoczenie ich lepszą opieką pedagogiczną, o troskę o każdego ucznia. Warunkiem tych poczynań jest m. in. odpowiednie dostosowanie programów i planów do potrzeb, zainteresowań i możliwości zarówno szkoły, jak i ucznia. Dokona się więc przede wszystkim korekty obecnych programów nauczania, eliminując masę zbędnych informacji. Idzie to w parze z koniecznością odciążenia młodzieży od nadmiaru obowiązków szkolnych i ilości prac domowych. Wraz z perspektywą upowszechnienia wykształcenia średniego, rośnie rola liceów ogólnokształcących. Stawiano im dotąd zarzut, że przygotowują tylko do zdawania egzaminów na wyższe uczelnie. Młodzież, która ich nie zdała, stawała wobec życia bezradna. Dlatego też stworzenie szansy rozwoju wszystkim licealistom wymaga odpowiedniego kształcenia kierunkowego. Będzie się więc rozwijać Istniejące już klasy kierunkowe: matematyczno - fizyczne, humanistyczne i językowe, od nowego roku szkolnego 1973/74, wprowadzane będą stopniowo klasy biologiczno-chemiczne i o profilu sportowym, z rozszerzonym zakresem zajęć wychowania fizycznego. Zakłada się, że w każdym powiecie powstanie przynajmniej jedno tzw. liceum wielociągowe, prowadzące obok kias ogólnokształcących, wszystkie typy oddziałów kierunkowych. W dużych miastach jest możliwość profilowania całej szkoły wyłącznie w jednym z tych kierunków. Z myślą o tych licealistach, którzy nie podejmą studiów wyższych, szkoła może wprowadzić nadobowiązkowe zajęcia przysposabiające do zawodów i prac, na które istnieje szczególne zapotrzebowanie w danym środowisku, : które nie wymagają specjalnej rozbudowy budynku szkolnego. Zniesione będą natomiast zajęcia fakultatywne w najstarszych klasach. W br. do liceów ogólnokształcących zostanie przyjętych ok. 130 tys. absolwentów szkól podstawowych. Egzaminy wstępne organizowane będą jedynie w tych szkołach, w których liczba kandydatów przekroczy liczbę miejsc. W takim przypadku zwycięzcy olimpiad przedmiotowych oraz uczniowie, którzy na świadectwie z klasy VIII uzyskali przeciętną powyżej 4, będą przyjmowani bez egzaminów. Ministerstwo Oświaty i Wychowania rozważa również możliwość wprowadzenia nowego podziału roku szkolnego: na dwa okresy w szkołach podstawowych i na dwa semestry w średnich. Półroczna klasyfikacja umożliwiłaby uczniom z niedostatecznymi wynikami repetowanie nie całego roku nauki, lecz tylko jednego semestru. (REM) Pożar w Otwocka (INFORMACJA WŁASNA) (P) 30 bm. rano paliły się pomieszczenia Wydziału Zdrowia Miejskiej Rady Narodowej w O- twocku. Zawiadomiona zbyt późno straż pożarna zdołała jednak uratować część budynku wraz z cenną aparaturą medyczną. Spłonęły biura administracji i Stacji Sanitarno-Epidemiologiczne i. Sprawna akcja zawodowych i ochotniczych jednostek straży pożarnej pod dowództwem mjra Kazimierza Żelazko zlokalizowała pożar, nie dopuszczając do przerzucenia się ognia na stojące obok drewniane baraki. Straty szacuje się na ok. 300 tys. zł. Przyczynv pożaru hM?» koni»* sia. Fot. Wilhelm Data J. Dębiński skazany na karę śmierci K. Feder — na 25 lat więzienia (B) Sąd Wojewódzki w Łodzi ogłosił 30 bm. wyrok w sprawie Janusza Dębińskiego i Konstantego Federa oskarżonych o popełnienie dwóch zabójstw. 14 września ub. r. w Rszewie koło Konstantynowa zamordowali oni taksówkarza — Stanisława Pachę, zaś w kilka godzin później w Fabianowie k. Ostrowa Wikp. — stolarza Jana Barczyń. skiego. Akt oskarżenia zarzucał im także m. in. nieudany napad na pocztę oraz dokonanie kradzieży z włamaniami. Sąd uznał, że wina oskarżonych została w pełni udowodniona i skazał: J. Dębińskiego na karę śmierci z pozbawieniem praw publicznych na zawsze, a K. Federa — na 25 lat jmzbawienia wolności i utratę praw publicznych na łat 10. Przypomnijmy, że w momencie popełniania morderstwa K. Feder nie miał ukończonych 18 lat. (PAP) \A/PROCESIE łódzkim zaroki, padły bardzo surowe wynajsurowsze z przewidzianych przez prawo karne. 19-letni Dębiński skazany został na karę śmierci. Feder w chwili dokonywania zbrodni miał niespełna 18 lat, niecały miesiąc dzielił go od ukończenia 18 lat, a Kodeks Karny w art. 31 powiada: „Nie stosuje Się kary śmierci do osoby, która w chwili czynu nie ukończyła 18 lat...” Feder skorzystał z tego humanitarnego przepisu, który bardzo młodemu człowiekowi, dopiero wchodzącemu w życie, nie pozwala wymierzyć karu najwyższej. (B) DOKOŃCZENIE NA STR. 4 Dziś 10 stron