Trybuna Ludu, lipiec 1952 (V/182-212)

1952-07-01 / nr. 182

i-s-i Trybuna ludu bsd NR 182 (1244) ROK V WARSZAWA — WTOREK 1 LIPCA 1952 R. WYDANIE F 1 CENA 15 gf. Powitalne orędzie Niemieckiego Komitetu Obrońców Pokoju do uczestników nadzwyczajnej sesji Światowej Rady Pokoju (f) BERLIN (PAP). Niemiecki Komitet Obrońców Pokoju wy­stosował do członków Świato­wej Rady Pokoju, przybyłych do Berlina na nadzwyczajną se­sją Rady, orędzie powitalne. W orędziu tym Komitet dziękuje Radzie za ponowny wybór Berlina na miejsce obrad i za­pewnia, że w fakcie tym widzi dowód solidarności Światowej Rady Pokoju z walką narodu niemieckiego o pokój. Zdajemy sobie sprawę z do­niosłości i niebezpieczeństwa ostatnich wydarzeń międzynaro­dowych, pod znakiem których zbieracie się w naszych murach —głosi orędzie. — Rozumiemy, że Niemcy stały się punktem, na który świat spogląda z jednej strony jako na źródło niebezpie­czeństwa wojny, powstającego wskutek odradzania się w Niem­czech zachodnich agresywnego imperializmu, z drugiej zaś strony jako na źródło nadziei, wypływającej ze wzrostu w narodzie niemieckim woli wal­ki o pokój. Orędzie stwierdza w zakoń­czeniu, że wkładem niemieckich obrońców pokoju w dzieło u­­trwalania pokoju na świecie jest walka przeciwko miłitarystycz­­nemu „układowi . ogólnemu“, nieustanne domaganie się po­kojowego rozwiązania proble­mu niemieckiego i zjednoczenia Niemiec. Posiedzenie Biura Światowej Rady Pokoiu (f) BERLIN (PAP). W związ­ku z rozpoczynającą się dnia 1 lipca nadzwyczajną sesją Świa­towej Rady Pokoju, w dniu 30 czerwca odbyło się posiedzenie Biura Światowej Rady Pokoju. W posiedzeniu wzięli m. in. udział: przewodniczący Światowej Rady Pokoju Biura prof. Fryderyk Joliot - Curie, wice­przewodniczący Pietro Nenni (Włochy), Gabriel d'Arboussier (Afryka), Aleksander Fadiejew (ZSRR), prof. Leopold Infeld (Polska), prof. Kuo Mo-żo (Chi­ny), członkowie Biura: Branca Fialho (Brazylia), Ilja Erenburg (ZSRR), Yves Farge (Francja), Jan Mukarowsky (Czechosłowa­cja), Jessie Street (Australia), prof dr Friedrich (Niemcy), Iza­belle Blume (Belgia), Ticbonow (ZSRR), prof. Mikołaj Hro- mądka (Czechosłowacja) oraz dr Saifuddin Kiczlew (Indie) Delegacja polska wyjechała na Suiatouej Karły Pokoju Delegacja polska na IV Se­sję Światowej Rady Pokoju wy­jechała do Berlina. W skład delegacji wchodzą: prof. Jan Dembowski — członek Świato­wej Rady Pokoju i przewodni­czący Polskiego Komitetu Ob­rońców Pokoju, red. Dłuski — członek ŚRP, Ostap prof. Leopold Infeld — wiceprzewod­niczący ŚRP, wiceprzewodni­czący PKOP, członkowie ŚRP: Wiktor Kłosiewicz — przewod­niczący CRZZ, Leon Kruczkow­ski, Jerzy Putrament — wice­przewodniczący PKOP, dr Zo­fia Wasilkowska — wiceprze­wodnicząca ZG .Ligi Kobiet; członkowie PKOP: prof. Ludwik Hirszfeld, prof. Stefan Pień­kowski, Jarosław Iwaszkiewicz, ksiądz Zygmunt Pasternak 1 Józef Ozga _ Michalski przewodniczący ZSCh. Wyjeżdżającą do Berlina de­legację serdecznie żegnali na Dworcu Głównym w Warszawie przedstawiciele Warszawskiej Rady Zw. Zaw., delegacje sto­łecznych zakładów pracy oraz liczni mieszkańcy stolicy. W imieniu ludu pracującego War­szawy przemawiał przewodni­czący WRZZ — S. Ogrodow­­ćzyk. Prosił on delegatów, by przekazali Sesji Światowej Ra­dy Pokoju życzenia owocnych obrad i głębokich uczuć solidar­ności narodu polskiego ze wszy­stkimi narodami, walczącymi o pokój na świecie. Przemówienie S. Ogrodow­­czyka przyjmowane było okrzy­kami na cześć Chorążego Obo­zu Pokoju — Józefa Stalina o­­raz wszystkich narodów7 miłu­­jącycfl pokój. W imieniu delegacji PKOP członek ŚRP — Jerzy Putra­ment zapewnił ludność Warsza­wy, że wypełni ona zadania ja­kie przed nią postawił naród. Uroczysla akademia w Warszawie ku czci Leonarda da Vinci (f) W dniu 30 czerwca w sali Muzeum Narodowego w War­szawie odbyła się uroczysta a­­kademia ku czci Leonarda da Vinci, zorganizowana przez Komitet Obchodu 500 rocznicy jego urodzin. Na uroczystość, która zgro­madziła liczne rzesze przedsta­wicieli świata kulturalnego organizacji społecznych, przy _ i byli: minister Kultury i Sztuki S. Dybowski, wiceminister Kul­tury i Sztuki Wł. Sokorski, kie­rownik Wydz. Kultury KC PZPR — P. Hofman, przedsta­wiciele PAN oraz Polskiego Ko­mitetu Obrońców Pokoju. W akademii wzięła udział bawiąca w Warszawie dele­gacja Włoskiego Komitetu Ob­chodu 500 rocznicy urodzin Leonarda da Vinci: Mario Fa­­biani oraz dr Gaston Genzini. Obecni byli również przedsta­wiciele korpusu dyplomatycz­nego, akredytowani w War­szawie. Po zagajeniu akademii przez przewodniczącego, referat o wielkim geniuszu Renesansu wygłosił dyrektor Państw. In­stytutu Sztuki profesor U. W. J. Starzyński. W postanowieniach Wiedeń­skiej Sesji Światowej Rady Po­koju — powiedział mówca — uznano międzynarodowe ob - chody ku czci wielkich bojowr ników postępu, wielkich bu­downiczych kultury — za jedną z ważnych form wymiany i współpracy między pokój mi­łującymi narodami. Na tym tle obecna rocznica 500-lecia urodzin Leonarda da Vinci po­siada dla nas szczególne zna­czenie. Nowa kultura, którą kształtujemy, socjalistyczna w treści i narodowa w farmie, jest przesycona do głębi świa­domością wielkiego dziedzic - twa historii, a przejmując naj­cenniejsze wartości minionych epok, pragnie przemyśleć je na nowo i twórczo rozwinąć w warunkach nowego życia. Dlatego Leonardo da Vinci renesansowy artysta, uczony i wynalazca — jest dla nas czło­wiekiem bliskim i żywym. Z je­go osobowości i z jego dziel płynie wskazanie wewnętrzne - go związku nauki i sztuki, jed­ności postępowej myśli ,i twór­czego działania. W wielkich, zdobywczych ta­lentach epoki Odrodzenia podzi­wiamy nie tylko trwałe wartoś­ci ich artystycznych osiągnięć. Widzimy w nich nade wszystko drogowskazy niespożytej sjły u­­mysłu ludzkiego, wydzierające - go naturze jej tajniki po to, by rozszerzyć granice świadomości człowieka, a życie jego uczynić lepszym i piękniejszym. Prelegent omówił dzieje życia i rozwój osobowości twórczej Leonarda da Vinci na tle jego epoki z uwzględnieniem twór - czości jego poprzedników z o­­kresu wczesnego Renesansu. W wielkich postaciach epoki Odrodzenia, a w szczególności w osobie Leonarda da Vinci — powiedział w zakończeniu pre­legent — widzimy drogowska­zy zwycięskiego pochodu myśli ludzkiej zmierzającej do kształ­towania coraz wyższych form życia zbiorowego, do naukowe­go poznania rzeczywistości, do umocnienia rozumnej władzy człowieka nad żywiołami natu­ry. Przeciw siłom ciemnoty zagłady podnosi się wolny głos i narodów miłujących pokój, pra­gnących utrzymać i rozwinąć wiekowe dziedzictwo doświad - czenia ludzkości, twórczy doro­bek nauki i sztuki. W ruchu tym jednoczy się wszystko, co w oj­czyźnie Leonarda da Vinci na całym świecie godne jest re­i prezentowania wspaniałego dziedzictwa humanistycznej kul­tury. Następnie zabrał głos członek Komitetu Obchodu J. Iwaszkie­wicz: W Leonardzie da Vinci widzi­my niewątpliwie jednego z ge­niuszów ludzkości, który w każ­dej dziedzinie swej wszech­stronnej twórczości był odkry­wcą nieśmiertelnych perspek­tyw. Dramat nieporozumienia Le­onarda ze społeczeństwem jest jednym z największych drama­tów ludzkości. Jest także jed­nym z największych buntów człowieka przeciwko średnio­wiecznemu skostnieniu, przeci­wko ciemnocie. Była to walka nieubłagana pierwiastków ra­cjonalnych z irracjonalnymi. W hołdach naszych dla wiel­kiego człowieka, w hołdach nie chłodnych i oficjalnych — lecz przenikniętych zapałem, od­wzajemniamy mu się olbrzymią miłością. Dzisiaj Leonardo jest własnością całej postępowej ludzkości. W imieniu Włoskiego Komi­tetu Obchodu 500 rocznicy u­­rodzin Leonarda da Vinci, prze­mawiał Mario Fabiani. (Prze­mówienie podajemy na str. 3). Na zakończenie części oficjal­nej Akademii min. Kultury Sztuki S. Dybowski dokonał o- i twarcia urządzonej w związku z obchodem wystawy, obrazu­jącej wszechstronną twórczość Leonarda da Vinci. Bogatą część artystyczną A- kademii wypełniły utwory mu­zyczne i literackie (m. m. u­­twory Leonarda da Vinci) z o­­kresu Renesansu, bądź związa­ne z tym okresem. Załogi budowlane oddadzą przed terminem nowe bloki mieszkalne Rośnie fala zobowiązań produkcyjnych na wsi W Czynie Lipcowym masowy udział biorą robotnicy bu­dowlani i załogi przemysłu budowlanego. Realizacja ich po­stanowień przyniesie przedterminowe oddanie do użytku ludziom pracy wielu mieszkań, przyśpieszenie tempa prac przy budowie obiektów przemysłowych oraz dodatkową pro­dukcję cementu, cegły itp. ŁODŻ. Do Czynu Lipcowegc w przedsiębiorstwach budowla­nych Lodzi i woj. łódzkiego sta­nęły już 3 tys. robotników, maj­strów, techników i inżynierów. Podjęli oni dotychczas zobowią­zania łącznej wartości ponad 2 milionów zł, postanawiając skrócić terminy wykonania ro­bót, usprawnić organizację pra­cy i wykorzystanie sprzętu na budowach. Najwyższą wartość posiadają zobowiązania załóg łódzkiego Przemysłowego Zjed­noczenia Budowlanego. Załogi te przysporzą państwu dodat­kowo oszczędność 1.051 tys. zł. Cenne zobowiązania podjęli także pracownicy Zjednoczenia Budownictwa Miejskiego. M. in. brygada instalatorska Butkiewi­cza, zatrudniona przy budowie szkoły podstawowej na przed­mieściu Chojny, zobowiązała się skrócić o 16 dni prace przy za­kładaniu centralnego ogrzewa­nia i przewodów kanalizacji wodnej. Na specjalną uwagę zasługu­je zobowiązanie dwóch techni­ków — Janikowskiego i Zala­­sika — pracowników „Miasto­­projektu - Wschód“ w Łodzi. Postanowili oni wykonać dodat­kowo pełną dokumentację tech­niczną instalacji wodociągowo­­kanalizacyjnej dla bloku nr 118 w osiedlu na Bałutach. 352 izby otrzyma ludność Radomia miesiąc przed terminem RADOM. Pracownicy Zarządu Budowlanego Nr 1 w Radomiu, budowniczowie osiedli robotni­czych w dzielnicach Obozowisko i Planty, postanowili oddać dwa duże bloki na miesiąc przed terminem. Ogółem w znacznie skróconym terminie ludność Ra­domia otrzyma 352 izby miesz­kalne. Wśród załóg, które już zgłosi­ły Czyn Lipcowy, nie zabiakrc budowniczych wielkiego osiedla robotniczego Milicy w Skarży­sku. 75 proc. murarzy, betonia­rzy, cieśli i zbrojarzy złożyłc zobowiązania łącznej wartości 50 tys. zł. Robotnicy placu bu­dowy nr 2, pod kierownictwem Bohdana Lipowskiego, oddadzą na 27 dni przed terminem bloki nr 18 i 21 o 48 izbach każdy. Również w skróconym terminie budynki nr 13 i 22 oddadzą do użytku robotnicy placu budo­­wv nr 1 BYDGOSZCZ. Liczne zobo­wiązania podjęli pracownicy budowy osiedla mieszkaniowe - go Bydgoszcz - Kapuściska. Tak np. tynkarze z brygady Nowa­ka postanowili prace tynkar - skie przyspieszyć o 9 dni. W ślad za tynkarzami idzie mło - dzież z brygady murarskiej, która ukończy swą budowę na 10 dni przed terminem. Również o zobowiązaniach szybszego od­dania do użytku swoich obiek­tów melduje załoga budowy blo­ku nr 19 z przodującym bryga­dzistą Pilarskim na czele. Zało­ga ta wykona swe prace na 15 dni przed terminem. GDAŃSK. „My robotnicy ce­gielni „Wiślinki“ w pow. gdań­skim — czytamy w uchwale załogi tej cegielni — w odpo - wiedzi na wezwanie do współza. wodnictwa na cześć 3-mej ro­cznicy PKWN, rzucone przez załogi zakładów „Ursus“, huty im. F. Dzierżyńskiego i kopalni „Siemianowice“, zobowiązujemy się wyprodukować dla wielkich budowli socjalizmu w naszym kraju ponad plan w miesiącach czerwcu i lipcu 500 tys. cegieł“. Ponad 3.100 dodatkowych ton cementu i klinkieru OPOLE. Załogi cementowni opolskich postanowiły dla ucz­czenia 22 Lipca wyprodukować dodatkowo ponad 3100 ton ce­mentu i klinkieru. Załoga cementowni „Groszo­­wice“ powita Święto Odrodze­nia wyprodukowaniem ponad plan 1100 ton cementu i klin­kieru. Robotnicy elektrowni da­­■L.ą .*, t.. .-w1 c nergii elektrycznej, zaoszczędza­jąc równocześnie ponad 50 ton węgla. Palacze pieców obrotowych cementowni „Odra“ zobowiązali się dla uczczenia Święta Odro­dzenia zwiększyć produkcję klinkieru w ciągu lipca o 1100 ton. Cenne zobowiązanie podjęli murarze Weber, Rajszer i Wal­la, którzy skrócą czas robót przy piecach obrotowych, co umożli­wi dodatkową produkcję 280 ton klinkieru. 460 gromad i spółdzielni produkcyjnych przystąpiło do Czynu w woj. szczecińskim Masowo włączają się do Czy­nu Lipcowego pracujący chło­pi wsi szczecińskiej. Zobowią­zania produkcyjne, dotyczące głównie skrócenia okresu żniw i omłotów, wykonania podo­­rywek i siewów poplonów o­­raz terminowego wywiązania się ze swych obowiązków wo­bec państwa, podjęło już pra­wie 460 gromad i spółdzielni produkcyjnych. Podejmując zo­bowiązania chłopi określają sposoby ich dokładnie wyko­nania Jako jedna z dalszych wsi w woj. koszalińskim zania podjęła ostatnio zobowią­groma­da Sikory w pow. Szczecinek. Poza zobowiązaniami szybkie­go i starannego przeprowa - dzenia sianokosów oraz kampa­nii żniwno - omłotowej, miesz­kańcy tej gromady postanowili przedterminowo wywiązać się ze wszystkich obowiązków wo­bec państwa. Cenne zobowiązanie podjęli Centralny Zarząd Przemysłu Obuwniczego zameldował o wy­konaniu w dniu 26 czerwca planu produkcji na I półrocze br. według wartości, zaś w dniu następnym według ilości. W dniu 28 czerwca br. za­meldował o całkowitym zreali­zowaniu zadań półrocznych przez podległe mu zakłady Cen­tralny Zarząd Przemysłu Odzie­cia Poważny wpływ na osiągnię­przemysłu odzieżowego miały zobowiązania masowe podejmowane przez załogi na część 60 rocznicy urodzin Pre­zydenta Bieruta i święta członkowie spółdzielni produk­cyjnej „Dobry Plon“ w Skrza­­tuszu w pow. wałeckim. Jedno, cześnie postanowili oni współ­zawodniczyć z sąsiednią dzielnią produkcyjną w spół­Za - wadzie. Wśród licznych zobowiązań, podejmowanych przez PGR-ów, wyróżniają się załogi zo­bowiązania robotników rolnych Wybrzeża. Do 27 bm. zobo­wiązania produkcyjne podjęte przez robotników PGR woj. gdańskiego, na cześć 8 rocznicy ogłoszenia Manifestu Lipcowe­go — mają wartość miliona złotych. Liczne zobowiązania dla ucz­czenia święta 22 członkowie brygad Lipca podjęli traktoro - wych PGR woj. łódzkiego. M. in. traktorzyści brygady Bro­nisława Dębskiego z PGR-u Ro­gów w pow, brzezińskim, zo­bowiązali się wykonywać swe normy podczas żniw w 150 procentach. Zygmunt Szymań­ski przepracuje na swoim ciąg­niku marki „Ursus“ 3.500 go­dzin bez kapitalnego remontu oraz zaoszczędzi 30 kg paliwa miesięcznie. Zobowiązania podejmuje rów­nież coraz więcej traktorzystów i kombajnistów w PGR-ach w woj. wrocławskim. W zespole PGR Oława kombajner Ed­mund Obuchowski zobowiązał się wykonać roboty żniwne kombajnem radzieckim typu „S-4“ na obszarze 214 ha, za­miast planowanych 180 ha. Maja, Zlotu Młodych downików oraz ostatnio Przo - pod­jęte zobowiązania dla uczcze­nia 8 rocznicy ogłoszenia Ma­nifestu PKWN. <4 Jeszcze przed 28 czerwca zadania pierwszego półrocza br. wykonały dalsze kopalnie przemysłu węglowego: „Niw­­ka“.. „Modrzejów“, „Jowisz“, „C/Lk.G. . i „2Ja­brze — Wschód“. O przedterminowym wyko­naniu zadań półrocznych do­niosła również załoga Gorzow­skich Zakładów Roszarni­­czych: Przemysł odzieżowy i obuwniczy przedterminowo wykonały plany na I półrocze x Obraduje parlament pokoju 1 lipca rozpoczyna się w Berlinie nadzwyczajna sesja światowej Rady Pokoju. Na porządku dziennym stoją trzy zagadnienia, których rozwiązanie ma istotne dla zachowania i umocnie­nia pokoju znaczenie: 1) pokojowe rozwiązanie problemów niemieckiego i japońskiego, 2) natychmiastowe zakończenie woj­ny w Korei, 3) wyścig zbrojeń a walka o zawar­cie Paktu Pokoju. Od ostatniej, wiedeńskiej sesji Świa­towej Rady Pokoju, na każdym z tych trzech podstawowych frontów walki 0 pokój zaszły poważne przemiany. Z jednej strony wzrosło tempo agresy­wnych przygotowań i poczynań amery­kańskiego imperializmu, z drugiej zaś — w okresie tym nastąpiła dalsza zmia­na układu sił na niekorzyść obozu im­perializmu, na korzyść obozu pokoju 5 wolności, na korzyść rozwijającego się _ obejmującego nowe tysiące bojowni­ków światowego ruchu pokoju. I właśnie ta świadomość, świadomość własnej słabości pcha imperialistów USA do coraz bardziej brutalnych, do coraz jawniejszych kroków na awan­turniczej drodze przygotowań wojen­nych, na drodze ujarzmiania ludów za­leżnych krajów faszystowskimi meto­dami. W tym czasie zawarty został „układ ogólny“, jawny spisek amerykańsko-hi­­tlerowski przeciwko Polsce, przeciwko Związkowi Radzieckiemu, przeciwko narodowi niemieckiemu, przeciw poko­jowi w Europie. W Japonii — wprowa­dzony został w życie separatystyczny traktat, legalizujący przekształcenie Japonii w bazę USA, w amerykańskie­go żandarma narodów Dalekiego Wschodu. W Korei imperialiści amery­­kańsko-angielscy chwycili się potwor­nej broni bakteriologicznej i ekstermi­nacji bezbronnych jeńców wojennych, dokonując nowych zbrodni przeciw ludzkości, a równocześnie coraz jawniej 1 cyniczniej sabotując rokowania rozej­­mowe w Panmundżon. Satelickim pań­stwom kapitalistycznym imperialiści amerykańscy narzucają wzmożony do ostateczności wyścig zbrojeń pogrąża­jący w nędzy ludność pracującą. W tej sytuacji zbiera się Światowa Rada Pokoju — parlament miłujących pokój narodów. Za Światową Radą Po­koju, za jej uchwałami stoją narody całego świata, które kierując się wska­zaniami chorążego pokoju Józefa Stalina, ujmują sprawę zachowania pokoju w swoje ręce i są zdecydowane bronić tej sprawy do końca. Potwier­dziły to z całą mocą wydarzenia ostat­niego okresu. Potwierdził to naród włoski, którego potężny głos pokoju wyrażony w wy­borach samorządowych stał się ostrze­żeniem dla tych, którzy liczą w swych planach na włoskie mięso armatnie. rą Wielka akcja ludu francuskiego, któ­rozpoczęły demonstracje przeciw przyjazdowi generała-dżumy Iiidgway'a i która w odpowiedzi na represje za­stosowane wobec Komunistycznej Par­tii Francji i jej przywódcy Jacques Du­­clos zatacza coraz szersze kręgi — po­kazuje amerykańskim okupantom Fran­cji, że naród francuski zdecydowany jest bronić swej niepodległości i po­koju. Falą nieustających protdstów, straj­ków i demonstracji odpowiedziała lud­ność Niemiec zachodnich na zawarcie „układu ogólnego“, przekształcającego Trizonię w główny poligon amerykań­skich planów agresywnych w Europie. W walce o zjednoczenie Niemiec, o stworzenie demokratycznego, poko­jowego państwa opartego o granice na Odrze i Nysie, w walce o pokój w Eu­ropie, o realizację propozycji radzie­ckich w sprawie zawarcia traktatu po­kojowego ze zjednoczonymi Niemcami, łączy się większość narodu niemieckie­go znajdującego trwałe oparcie w an­tyfaszystowskiej silnej i zdolnej do o­­brony swych demokratycznych zdoby­czy, Niemieckiej Republice Demokra­tycznej. We wszystkich krajach Europy za­chodniej potęguje się opór przeciw zbrojeniom i przeciw odbudowie neo­­hitlerowskiego Wehrmachtu pod przy­krywką „armii europejskiej“, przeciw ujarzmianiu krajów zachodnio-europej­skich, którego symbolem jest sztab „europejskiej“ armii z hitlerowskimi zbrodniarzami wojennymi i amerykań­skim zbrodniarzem — Ridgway‘em na czele. Tak samo na Dalekim Wschodzie pla­ny amerykańskich imperialistów napo­tykają na zdecydowany opór. Naród ja­poński w masowych, milionowych straj­kach powszechnych, w potężnych de­monstracjach daje wyraz narastającej walce przeciw separatystycznym trak­tatom i amerykańskiej okupacji, prze­ciw przekształcaniu swego kraju w ba­zę agresji, o niepodległość i pokój. Niezachwianie trwa bohaterska wal­ka narodu koreańskiego przeciw agre­sorom amerykańskim i ich satelitom. Przeciw krwawemu najazdowi, przeciw zastosowaniu ludobójczej broni bakte­riologicznej, przeciw barbarzyństwom żołdaków Trumana wobec ludności cy­wilnej i jeńców wojennych wzmaga się gniew i protest całej pokój miłującej ludzkości. Za Światową Radą Pokoju, za jej uchwałami stoi potężny ruch obrońców pokoju, bojowników o Pakt Pokoju między pięcioma mocarstwami. „Walka o pokój — wskazywał na VII Plenum KC PZPR towarzysz Bolesław Bierut — stała się dziś potężnym ru­chem masowym, przy tym ruchem ogól­noświatowym, rozwijającym się zarów­no w krajach niekapitalistycznych jak i w krajach kapitalistycznych, ruchem wciągającym w ogólny nurt walki na­rody kolonialne, gospodarczo zacofane i zależne, ruchem, w którym biorą udział ludzie różnych warstw społecz­nych, różnych poglądów, różnych ras, różnych wyznań. Jest to najszerszy najbardziej masowy, najpowszechniej­szy ruch społeczny, jaki istniał kiedy­kolwiek“. Za Światową Radą Pokoju stoją na­rody Związku Radzieckiego, ostoi wal­ki o pokój światowy, narody, które raz już zdruzgotały machinę faszystowskiej agresji a dziś, zdecydowane walczyć c zachowanie i utrwalenie pokoju mnożą potęgę niezwyciężonego kraju budują­cego komunizm. Za Światową Radą Po­koju stoją narody krajów demokracji ludowej, wielki naród chiński, Niemie­cka Republika Demokratyczna. Za Świa­tową Radą Pokoju stoi nasz naród, któ­ry nie tylko 18 milionami podpisów pod apelem o zawarcie Paktu Pokoju, ale i swym codziennym trudem, budow­nictwem socjalistycznym, wzmacnia­niem gospodarki i siły obronnej kraju wnosi swój wkład w wielkie, wspólne dzieło obrony i utrwalenia pokoju. Sprawy, rozpatrywane na nadzwy­czajnej sesji Światowej Rady Pokoju mają żywotne znaczenie dla narodu pol­skiego. Naród polski jest głęboko zain­teresowany w pokojowym rozwiązaniu problemu niemieckiego, w zawarciu traktatu pokojowego ze zjednoczonym państwem niemieckim. „Pomagając narodowi niemieckiemu wskazywał towarzysz Bierut — w odbudowie jego suwerenności i niepod­ległości na demokratycznych i pokojo­wych podstawach, bronimy pokoju świata, bronimy naszego własnego bu­downictwa pokojowego“. Naród polski jest głęboko zaintereso­wany w pokojowym rozwiązaniu pro­blemu koreańskiego i gorąco solidary­zuje się z bohaterską walką koreańskie­go narodu, o wolność i niepodległość. Naród polski jest najżywotniej zain­teresowany we wszystkich sprawach, dotyczących utrwalenia pokojowego współżycia między narodami. Dlatego też z głęboką uwagą śledzić będzie naród polski obrady Parlamen­tu Pokoju — Światowej Rady Pokoju — wiernej reprezentantki interesów wszy­stkich narodów świat». 1’rzed zlotem W Fabryce M-7 w Tarnowie brygady ZMP-owskie kończą realizację zobowiązań przedzlotowych. Zobowiązania te przy­niosą zakładowi dodatkową produkcję wartości około 10.000 złotych. Na zdjęciu: Helena Szarek, przodujący szlifierz z 4-ej brygady młodzieżowej osiągnęła we współzawodni­ctwie na cześć Zlotu 167,9 procent normy Foto caf — Link Krajowy zjazd korespondentów chłopskich zakończył obrady Premier Cyrankiewicz udekorował przodujących korespondentów Krzyżami Zasłuni go (f) W drugim dniu Krajowe­Zjazdu Korespondentów Chłopskich, który rozpoczął się w Warszawie 29 czerwca br., w dalszym ciągu toczyła się dy­skusja nad referatem wicemar­szałka Romana Zambrowsk.iegc oraz nad referatem redaktora naczelnego „Chłopskiej Drogi“ ■ Mieczysława Róg-Swiostka. W dyskusji zabrało głos 45 korespondentów. Dyskusję podsumował premier Józef Cyrankiewicz, dając jed­nocześnie szereg wytycznych dla przyszłej pracy korespondentów chłopskich. Józef Zieliński, robotnik rolny z PGR Krześlów w pow. ła­skim, woj. łódzkiego, korespon­dent „Robotnika Rolnego“, od­czytał następnie tekst listu do Prezydenta R. P. Bolesława Bieruta, jednomyślnie przyjęty przez wszystkich zebranych. Następnie korespondentka „Chłopskiej Drogi“ Aniela Pa­­wlata z gromady Lisiewice, pow. łowickiego, odczytała zgło­szoną do Prezydium Zjazdu re­zolucję. „Przyrzekamy — stwierdza m. in. rezolucja — że idąc za wska­zówkami naszego ukochanego Prezydenta Bolesława Bieruta jeszcze szybciej i jeszcze ofiar­niej będziemy budować nas2 plan 6-letni, naszą socjalistycz­ną wieś — aby krzepły funda­menty naszej niepodległości, aby rosła w siłę nasza Ludowa Oj­czyzna dla szczęścia ludu pol­skiego, dla umocnienia pokoju na całym świecie“. Na zakończenie obrad Pre­mier Józef Cyrankiewicz ude­korował 8 wyróżniających się ofiarną pracą korespondentów chłopskich, odznaczonych przez Prezydenta RP Srebrnymi i Brązowymi Krzyżami Zasługi. Srebrne Krzyże Zasługi o­­trzymałi: Jan Sikora, były ro­botnik awansowany na kie­rownika agencji pocztowo-tele­­komunikacyjnej w Runowie pow. Lidzbark — korespondent „Nowej Wsi“, Zofia Jarosz, członkini spółdzielni produk­cyjnej Dąbrówka w pow. Sanok korespondentka „Woli Lu­du“, '„Zielonego Sztandaru“ i „Gromady“, Edward Suchora z gminy Potok w pow. Kraś­nik — korespondent „Chłop­skiej Drogi“, Jan Horoszczuk, 5-hektarowy gospodarz z gro­mady Wyryki w pow. Włod? wa — korespondent „Gror dy“ oraz Władysław Patoka stonosz wiejski z gromady bów Pomorski, pow. Kol — korespondent „Gron Brązowe Krzyże Za. trzymali Józef Głąb. spółdzielni produkcy rzarzyń w pow. Cho ryk Lamot, pr> spółdzielni produkc ' łom“ w Dębicy pow oraz Katarzyna N mady Pcim pow. i. Udekorowanym k tom zgotowali zebr; ną owację. Korespondenci spotkali s z robotnikami „Ursusa* W godzinach popołudniowych uczestnicy Krajowego Zjazdu Korespondentów Chłopskich spotkali się z robotnikami Za­kładów Mechanicznych „Ur­«nie“ W imieniu załogi przemówił korespondent robotniczy ślu­sarz Michał Rechnio. „Załoga naszej fabryki — stwierdził m. in. mówca — z miesiąca na mie­siąc wzmaga produkcję, by dać wsi jak najwięcej traktorów, by zwiększyć jej mechanizację, by przyczynić się do zacieśnienia soiuszu robotniczo-chłopskiego“. Jan Jachacz, korespondent chłopski, przewodniczący spół­dzielni produkcyjnej w Prusz­czu k/Bydgoszczy, w odpowie­dzi na serdeczne powitanie, o­­świadczył: „Traktory wyprodukowane w Waszym zakładzie — pomogą nam w podniesieniu kultury wsi polskiej, w uczynieniu niej wsi socjalistycznej. Klasa z robotnicza pomoże nam w pod­niesieniu plonów, w lepszym i sprawniejszym zaopatrzeniu na­szych braci robotników, w pod­niesieniu dobrobytu całego kra­­iu“. Załoga stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni obchodziła swe święto (f) Radośnie obchodziła „Dzień Stoczniowca“ — załoga ni im. Komuny Paryskiej stocz­w Gdyni. Wielka sala Klubu Robotni­czego w porcie gdyńskim, gdzie odbyła się akademia, po brzegi wypełniła się 29 czerwca stocz­niowcami i ich rodzinami. Na uroczystość przybył wicemini­ster Przemysłu Maszynowego Walenty Szablewski, który wy­głosił przemówienie. Mówiąc o zadaniach stojących przed młodym przemysłem o­­krętowym, a w szczególności przed Stocznią Gdyńską, wice­­min. Szablewski podkreślił, że załoga stoczni musi dla prze­zwyciężenia trudności’ uspraw­nić organizację pracy w pod - stawowych działach, podnieść dyscyplinę pracy, podnieść ja­kość produkcji, podnieść kwali­fikacje pracowników. Dyrektor Stoczni Perkowski złożył z kolei meldunek o rea­lizacji zobowiązań podjętych przez załogę dla uczczenia swe­go święta. Załoga Stoczni Gdań­skiej zobowiązała się zac szczę­dzić 248 tys. zł. Zobowiązania te zostały przekroczone o 5 pro­cent. Po przer-' '"ach długo trwały owp 'ść Rządu Lu dower-' zydenta Bele lorążego Światowego Obozu Pokoju — Generalissimusa Stalina. Wśród powszechnego entu­zjazmu odczytano nazwiska 248 robotników, odznaczonych Brą­zowymi Krzyżami Zasługi za długoletnią pracę w przemyśle okrętowym i za wysiłek, włożo­ny w odbudowę Stoczni Gdyń­skiej. W imieniu odznaczonych za­brał głos przodujący pracownik Stoczni Gdyńskiej — Józef Bar­tuś. Dziękuje on za wyróżnienia i przyrzeka, że załoga Stoczni Gdyńskiej z jeszcze większym uporem walczyć będzie o dal­sze osiągnięcia produkcyjne, o wzmocnienie sił Polski Ludo­wej — niezłomnego światowego obozu pokoju.ogniwa 0 Z I S W IV u MER ZE: ŻYCIA PARTI B. GONCZARSKA: Gdy na pracy komitetu partyjnegc cini.a biurokratyczne nawyki A. RYSZCZUK: Wielka Jesi rola korespondenta wiej­A. skiego (Drugi dzień Zjazdu) LENOWICZ: Wyścigi pre­zydenckie w USA ROMAN SZYDŁOWSKI: Teatr walczącej Francji w Polsce

Next