Trybuna Ludu, luty 1959 (XII/32-59)

1959-02-01 / nr. 32

StzisielsMąj numer ukazuje $lę z dodatkiem 99 Trybuna Literacka“ isst B pvhu ii fk Bilirflii -------Laczci* łl7! JUL JBL y A A ILJlSL IS1 J& mym A yfi W ,11 Partii Robotniczej fcR 32 (3612) ROK XII C/ WARSZAWA — NIEDZIELA 1 LUTEGO 1959 R. WYDANIE A Cena *raz z dodatkiem 70 gr Dramat na północnym Atlantyku 95 osób zginęło? Nie natrafiono na żaden ślad duńskiego statku „Hans Hedtoft” KOPENHAGA (PAP). „Tonie­my stop natychmiastowa po moc konieczna” — oto ostatni komunikat jaki odebrano godz. 21.36 z duńskiego statku o „Hans Hedtoft”. Od tego czasu zarówno nadbrzeżnym stacjom amerykańskim, jak i radiosta­cjom duńskim na Grenlandii nie udało się uzyskać połączę nia ze statkiem „Hans Hedtoft” zderzył się jak już wczoraj donosiliśmy z górą lodową na morzu Labra dorskim około 300 km od wy brzeży Nowej Fundlandii, oko ło 20 mil morskich od przyląd ka Farvel, najbardziej na po­łudnie wysuniętego cypla Gren­landii. Podczas zderzenia z gó­rą lodową statek został usz­kodzony poniżej linii zanurzę nia. Woda zaczęła się natych­miast wdzierać do statku, który powoli ale wnętrza nie ustannie zaczął zanurzać się coraz więcej. „Hans Hedtoft” płynął z portu grenlandzkiego Julianehaab do Ko­penhagi. Był to zaledwie drugi rejs tego statku, który został niedawno dopiero oddany do eks ploatacji. Statek miał przeszło 31 metrów długości. Wyposażony byi w- najnowsze instrumenty nawi gacyjne przystosowane do żegtu gi na morzach północnych. W momencie katastrofy na statku znajdowało się 55 pasa­żerów oraz 40 członków załogi Wśród pasażerów było 14 kobit, i 6 dzieci. Najstarsze z nieł miało 11 lat. Akcja ratunkowa jest nie zrr.iernie utrudniona, ponieważ w okolicach gdzie nastąpiła katastrofa panuje gęsta mgia i sztorm, co uniemożliwia te, akcję. Na miejsce katastrofy pospieszyło szereg statków m. in niemiecki kuter rybacki „Ju­stus Haslinger“, dwa małe ku­try duńskię „Soekongen“ „Blaahavaleri”, jak również ku i ter rybacki z Wysp Owczych & LONDYN (PAP). Ostatnie nadzieje na uratowanie 95 mężczyzn, kobiet i dzieci ze statku „Hans Hedtoft“ rozwia­ły się w sobotę późnym wie­czorem prawie całkowicie. Statki i samoloty przeszuku­jące lodowatą pustynię wodną Północnego Atlantyku nie na­trafiły na żaden ślad. Od piątku wieczór, kiedy to­nący statek po raz ostatni we­zwał pomocy, nie odebrano też żadnego sygnału. Według wszelkiego prawdo­podobieństwa „Hans Hedtoft” podwójnie opancerzony statek który mógł łamać nawet gruby lód. duma duńskiej floty po­larnej, podzielił los „niezata­pialnego“ „Titanica“ Ale choć w ciągu pierwszych 18 godzin poszukiwań nie zna­leziono żadnych szczątków stat­ku, akcja trwa. W sobotę wie­czorem w miejscu, w którym według depesz nadanych z po­kładu „Hansa Hedtofta” nastą ■piło zderzenie z górą lodową, znajdowały się już trzy statki. Nad miejscem katastrofy miai krążyć jedynie przybyły przed wieczorem nowy „Super Con­stellation“ wyposażony w urzą­dzenia radarowe, W Nowym Jorku Jedno * biur morskich podało, że w ciągu o­­statnich 125 lat tylko 3 statki za­tonęły wskutek zderzenia z gó­rami lodowymi. Były to „Pani Je­ziora”, która zatonęła w roku 1833 (zginęło 215 osób), „Titanic” -r w roku 1912 (utonęło wtedy 1513 osób) oraz nie wymieniony z naz­wy statek handlowy — w roku 1943. & BONN (PAP). Szyper kutra „Johannes Crues” powiado­mił drogą radiową dyrekcję spółki rybackiej, której włas­nością jest kuter, iż spostrzegł na wodzie jakąś belkę pocho­dzącą — jego zdaniem — z roz. bitego statku duńskiego. „Johannes Crues“ pierwszy dotarł na miejsce katastrof? statku „Hans Hedtoft“ * SZTOKHOLM (PAP). Król S-/.W, cji Gustaw Adolf przesłał w so­botę królowi Danii Fryderyków depeszę kondolencyjną w związ ku z katastrofa statku „Han* Hedtoft”. Za dwa dni skarby wawelskie już w Polsce KOPENHAGA (PAP). W sobotę po południu zawinął do portu kopenhaskiego sta­tek „Stockholm“, który przewiózł przez Atlantyk część odzyskanych w Kana­dzie skarbów wawelskich. Podczas rejsu przez At­lantyk 1 podróży przez cie­śniny duńskie nad skarbami umieszczonymi w specjal­nych kufrach czuwali dwaj polscy specjaliści prof, prof, Marconi i Szabłowski. Do Warszawy kufry przy­wiezione zostaną pociągiem w specjalnym wagonie, któ­ry stoi już na dworcu ko­penhaskim. Poóiąg, któr? przybędzie do Polski trasa przez NRD, odjedzie z Ko­penhagi w niedzielę przed wieczorem. Polscy polarnicy powracają do kraju MOSKW.y (PAP). Pierwsza polska ekspedycja antarktycz na z Wojciechem Krzemińskim na czele opuściła w piątek wie czorem wybrzeża wschodnie Antarktydy 1 udała się na po kładzie radzieckiego parowca „Michaił Kalinin” w drogę pow rotną do kraju. Sejm uchwali! nowe ustawy Pragmatyka służbowa i emerytury milicjantów • Zasady zarządzania cmentarzami i chowania zmarłych • Nowelizacja niektórych przepisów podatkowych 6 lutego - debata budżetowa (OBSŁUGA WŁASNA) W sobotę, SI stycznia Sejm uchwalił 5 ustaw: o stosun­ku służbowym MO, o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjona­riuszy MO i Ich rodzin, o cmentarzach i chowaniu zmar­łych, o zmianie ustawy o podatku od wynagrodzeń oraz o zmianie dekretu o zobowiązaniach podatkowych. Wc wczorajszych obradach Izby uczestniczyli: Premier J. Cyran­kiewicz, Wicepremierzy — P. Jaroszewicz i Z. Nowak, za­stępcy przewodniczącego Rady Państwa: J- Albrecht, S, Kulczyński 1 B. Podedworny oraz ministrowie I członkowi« Rady Państwa, Sobotnie plenarne posiedzenie Sejmu rozpoczęło się pod zna­kiem omawiania spraw Milicji. Rządowy projekt ustawy , „o stosunku służbowym funkcjona­riuszy MO” przedstawił Sejmo­wi poseł M. Żuławski (PZPR) Po krótkim omówieniu dzia­łalności Milicji w okresie blis­ko 15 lat jej istnienia, mówca przeszedł od oceny aktualnej pracy organów MO. Ostatnie lata, zwłaszcza rok 1957 i 1958, przyniosły poważne polepszenie pracy służby milicyjnej. Świad­czy o tym z jednej strony zna­czne zmniejszenie najbardziej groźnych dla otoczenia prze­stępstw, z drugiej zaś — duże zwiększenie stopnia, ich wykry­walności Przechodząc do ogólnej cha­rakterystyki najważniejszych postanowień projektu ustawy — mówca podkreślił, że podstawo­wą intencją przedłożonego pro­jektu jest dążenie do podnosze­nia poziomu funkcjonariuszy oraz ustabilizowania kadr mi­licyjnych ir)vJ Projekt ustawy wprowadza Milicji 3-letni okres służby przy­gotowawczej 4- uzasadnione jesi to koniecznością gruntownego po­znania i odpowiedniego przeszko­lenia kandydata do zawodu. Zwię­ksza się także wymagania przy awansowaniu. Poza znacznym zwiększeniem stażu służby, usta­wa zakłada, że pierwszy milicyj­ny stopień oficerski może być na­dany dopiero po uzyskaniu śred­niego wykształcenia. Projekt ustawy wyraźnie ogra­nicza możliwości przeniesienia funkcjonariusza na niższe stano­wisko lub rozwiązania z nim sto­sunku Służbowego. Funkcjonariu­sze MO otrzymują także znaczne u­­prawnienia. Chodzi tu o sprawy mieszkaniowe, ulgi kolejowe, po­moc dekarską, umundurowanie. Ustawa — niezależnie od in­nych świadczeń — wprowadza ó\a runs-J ionariusz», który w związku tt służbą stał się całkowicie nie­zdolny do pracy, jednorazowe od­szkodowanie w wysokości 12-mie­­sięcznego zarobku. W sposób bar­dziej skonkretyzowany i pełniej­szy projekt określa obowiązki wymagania w stosunku do funk­i cjonariusza w bezpośrednim dzia­łaniu na służbie. Kolejny projekt ustawy „o ti opatrzeniu emerytalnym funk­cjonariuszy Milicji Obywatel­skiej i ich rodzin”, przedstawi! DOS. F. Śliwa (PZPR) (Dokończenie na str. 51 Ostalnie konferencje dzielnicowe w Warszawie ZAKOŃCZENIE OBRAD W ŚRÓDMIEŚCIU.. W sobotę zakończyła obrady konferencja partyjna dzielnicy Śródmieście. W drugim dniu dyskusji dużo uwagi poświęco­no sprawie młodzieży, a zwła­szcza sytuacji na Politechnice, gdzie na około 10 fys. studen­tów, jest zaledwie 160 człon­ków ZMS. W związku z tym tow. Kolbiński z Politechniki oraz tow. Kociołek, I sekretarz KW ZMS domagali się od ko­mitetu dzielnicowego większej pomocy dla organizacji mło­dzieżowej O konieczności zaostrzenia wal ki z przestępczością gospodarczą niówit m. in. tow. Woźniczko, pod. kreślając dużą rolę jaką mają tu do spełnienia podstawowe organi żacje partyjne. Zaproponował on powołanie w organizacjach partyj­nych specjalnych grup do walki i nadużyciami. W dyskusji poruszano również sprawy zaopatrzenia sklepów, mó. wiono o nowych zadaniach stoją­cych przed handlem, w związku < korzystnymi zmianami jakie zacho­dzą na naszym rynku. Kilku dys­kutantów omówiło sprawy związa­ne z pracą przedsiębiorstw budo­wlanych i biur projektowych. Problemy stanu sanitarnego 1 hi­gieny pracy poruszyła tow. dr Nie­­reńska, zwracając uwagę na o­­gólne w naszym mieście zaniedba­nia pod tym względem. Podkreśliła ona także konieczność realnego spojrzenia na sprawę zabudów) centrum Warszawy. Dotyczy tc szczególnie lokalizacji w centrum budownictwa mieszkaniowego, któ­rego nie można umiejscawiać na nieuzbrojonych terenach peryferyj nych Sprawom czytelnictwa poświęco­ne było wystąpienie towJL_fit£jŁSt w ej z Biblioteki Publicznej. Ape­lowała' ona a zwieltrzenie wydaw­nictw z dziedziny historii, literatu­ry, filozofii, etyki świeckiej, eko­nomii. Zapotrzebowanie na tego ro­dzaju marksistowskie opracowania Jest olbrzymie. W toku dyskusji członek KC PZPR, zabrał głos redaktor naczelny „Trybuny Ludu“ tow. L. K asm an omawiając niektóre problemy polityki partii, Dyskusję podsumował sekre­tarz KW tow. Z. Wróblewski, Podkreślając jej wszechstron­ność i rzeczowość stwierdził, że jest to wyrazem konsolidacji jaka nastąpiła w śródmiejskiej organizacji partyjnej. Tow. Wróblewski mówił także o pro­blemach gospodarczych i za­daniach, jakie nakreśliło przed partią XII Plenum. Mówca szczególnie akcentował koniecz­ność podniesienia wydajności pracy w warszawskich zakła­dach produkcyjnych. W roku ubiegłym przemysł Warszawy wyprodukował o 21 proc. więce; towarów niż w 1957 r. Rok bie­żący przynieść musi dalszy, po­ważny wzrost produkcji. I to głównie poprzez podniesienie wydajności pracy. Konferencja wybrała nowy Komitet Dzielnicowy oraz dele­gatów na Warszawską Konfe­rencję Sprawozdawczo-Wybor­czą PZPR. (r. sier.) ...I NA STARÓWCE W rencji dyskusji na VIII Konfe­Sprawozdawczo-Wybor­czej Dzielnicy „Stare Miasto’ — wiele uwagi poświęcono za­gadnieniom inteligencji. Główny architekt Warszawy tow. Ciborowski stwierdził, że w środowisku architektów istnieje jeszcze wiele niefraso­bliwości, co wyraża się choćby w lekceważącym stosunku dc ZOR-owskiego budownictwa mieszkaniowego. też można swoistego Odnotować rodzaju nawrót fasadowości — tylko tym razem zamiast kolumn i rzeźb proponuje się szkło i alu­minium. O sytuacji w Związku Literatów mówił tow. STANISŁAW' RY­SZARD DOBROWOLSKI. Stwierdzi) on, że na porządku dnia stoi waż­ne zadanie nawlazania bliższego kontaktu pomiędzy środowiskiem pisarzy a warszawską klasą ro­botniczą. Prof. MICHAJŁOW mó­wi! o przemianach w warszawskich uczonych. środowisku Wyrazem konsolidacji wokół linii partii jest tam w-zmocnicnie roli organizacji partyjnej PAN. »oświadczenia i dorobek ostatniego okresu omawia, li także przedstawiciele organizacji partyjnej Uniwersytetu Warszaw­skiego. , ' Wiele uwagi poświęcono w dys­kusji sprawom przemysłu i handlu. Tow. RYBACKA z* Przedsiębiorstwa Budownictwa" Miejskiego „Mura­nów*’ oświadczyła, że załoga posz­czycić się możę, znacznymi sukcesa­mi. W 1958 roku wykonano i prze. kroczono plan oraz podjęto i czę­ściowo wykonano poważne zobo­wiązania przedzjazdowe. Nadal Jednak występują w pracy przed­siębiorstwa znaczne słabości. Na marginesie warto zaznaczyć, że PBM „Muranów” pracuje metodą uprzemysłowioną przy kosztach własnych nie większych — wbrew twierdzeniom zwolenników metod konserwatywnych — niż budow­nictwo tradycyjne. Dyskusję w której zabrało głos ponad 20 towarzyszy, pod­sumował sekretarz KW tow Harasimowski. Stwierdził on iż obrady konferencji wskazu­ją, jak bardzo zmieniła się sy­tuacja polityczna w organiza­cji dzielnicowej Starówki c czym świadczą wyraźne postę­py w konsolidacji szeregów partyjnych. Dyskusja ujawniła jednak poważne słabości w pracy wielu podstawowych or ganizacji. Zbyt uboga była tak­że wymiana doświadczeń z za­kresu ofensywy przędz,jazdo­­wej. Końcową część swego wy­stąpienia tow. Harasimowski poświęcił zadaniom gospodar­czym. Konferencja uchwaliła apel do mieszkańców Starówki c zbudowanie w czynie społecz­nych dwóch nowych szkól. Na­stępnie dokonano wyboru no wych władz partyjnych dziel­nicy oraz delegatów na Konfe rencję Warszawska. (w. p.) Styczniowy bilans hutnictwa Nadwyżki koksu, siali, wyrobów walcowanych; niedobór - surówki żelaza (INFORMACJA WŁASNA) Jaki.e są styczniowe rezultaty pracy hut? Na ten temat prze­prowadziliśmy krótką rozmowę z naczelnym inżynierem Zjed-noczenla inż. Kaszlem Jezier­skim oraz wicedyrektorem do spraw metalurgii mgr inż. Ceza. rym Murskim. Styczniowe zadania huty wy­konały we wszystkich grupach wyrobów z wyjątkiem surówki Nadwyżka w produkcji koksu wyniosła 11.000 ton, stali — ok 7.000 ton, w wyrobach walcowa­nych ok. 2.500 ton. Do pełnegc wykonania zadań w produkcji su­rówki zabrakło natomiast 6.501 ton. Ciekawe są dane porównawcza ze stycznia roku 1958. W tegorocz­nym styczniu np. surówki wy­produkowano o 60 tys. ton wię­cej, stali — o 26 tys. ton, wyro­bów walcowanych — o 24 tys, ton. Prosimy o kilka słów komen­tarza przede wszystkim o przy­czynach niewykonania planu produkcji surówki żelaza. „Głównymi winowajcami” są, jak się okazuje — huta im. Le­nina 1 huta „Kościuszko”. Nie­dobór pierwszej wynosi aż 7.300 (głównie z wadliwej pracy i wielkiego pieca), zaś niedobór drugiej huty wynosi 1.600 toń surówki. Dyr. Jezierski mówiąc o wy­działach wielkopiecowych pod­kreślił dobrą pracę wielkopie­­cowników huty „Bierut”, która po zeszłorocznych niepowodze­niach (w planie rocznym zabrak­ło kilkadziesiąt tys. ton surówki) wreszcie „złapała oddech” i nie­źle wryk^nała styczniowy plan (ż. m.) Piąty dzień XXI Zjazdu KPZR Przemówienie tow. A. Mikojana — dziś przerwa w obradach Nasz stały korespondent telefonuje z Moskwy: Dziś, w niedzielę nastąpiła przerwa w obradach XXI Zjazdu KPZR. Wznowienie obrad nastąpi w poniedziałek, 2 lutego. W' sobotę — w piątym dniu Zjazdu — konty­nuowana była dyskusja nad referatem tow. N. S. Chrusz­­czowa. Bardzo ciekawe przemówienia wygłosili w tym dniu trzej członkowie Prezydium KPZR towarzysze Kiri­­czenko, Aristow i Mikojan. Szczególne zainteresowanie wywołało przemówienie tow. Mikojana, który obok we­wnętrznych spraw ZSRR poruszył wiele problemów mię­dzynarodowych. (Streszczenie tego przemówienia zamiesz­czamy na str. 2). Z przedstawicieli bratnich partii w so­botę wygłosili przemówienia towarzysze Aguirre (Ludo­wa Socjalistyczna Partia Kuby). Reimann (KPD). Koeplc­­nig (KP Austrii) oraz Pollitt (KP Wielkiej Brytanii), 31 stycznia 1959 Na sobotnim porannym posie­dzeniu Zjazdu jako pierwszy wystąpił I Sekretarz KC KP Azerbejdżanu — tow. Mustafa­­jew. Poświęca on następni« swoję przemówienie perspekty­wom rozwoju Republiki Azer­­hejdżańskiej, jej przemysłu (zwłaszcza wydobycia nafty) rolnictwa w siedmiolatce. O WALCE Z GRUPA ANTYFARTYJNA Następnym mówcą był czło­nek Prezydium i sekretarz KC tow. Kiriczenko. Linia polity­czna partii — powiedział on — odrzuciła w ostatnich latach wszystko, co hamowało nasz ruch naprzód, dokonała grun­Łownych, koniecznych przemian. Rezultaty tych przemian są dziś wyraźnie widoczne. Wiele sił pochłonęło konieczne odpar­cie antyieninowskich ataków antypartyjnej grupy Maleńko­­wa, Mołotowa, Kaganowicza Bułganina i Szepiłowa. Grupa ts natychmiast po śmierci Stalina zaatakowała kierunek wszyst­kich koniecznych przemian. Zna. dowało to wyraz na wszystkich posiedzeniach, w których bra­łem udział. Po XX Zjeździe Partii grupa ta zaostrzyła wal­kę przeciw linii partii. Na ple­num czerwcowym zaatakowała ona linię partii, licząc na więk­szość w Prezydium i na zwy­cięstwo. Jak wiadomo—na ple­num tym grupa antypartyjns poniosła klęskę. Dziś wszyscy widzą jak dalekowzroczna była polityka partii, jak wielkie c­­woce dają te przemiany, które partia zrealizowała w życiu Związku Radzieckiego. Tow. Kiriczenko analizuje przyczyny braków w rolnictwie do 1953 roku Pomimo, że istniał wielki prze­mysł maszyn rolniczych, że był? wszystkie dane po temu, aby rol­nictwo posuwało się naprzód — stan rolnictwa budził poważny niepokój. Przyczyną tego było — mówił tow. Kiriczenko — oder­wanie ówczesnego kierownictwa partyjnego od wsi, niewidzenie je możliwości rozwojowych i jej re zerw. Po roku 1953 dokonane *ó stały przemiany, których wymaga ło życie. Ogromną rolę odegrało U leninowskie kierownictwo partii na czele z tow. Chruszczowem. Po XX Zjeździ Partii nowy nurt o­­żywił całą działalność partyjną, zerwano z kultem jednostki, przy­wrócono leninowskie normy życia partyjnego i kolegialne kierownic­two. Kierownictw'« partii r.t dzi się narodu, Uczy się z jego głosem. Od czasu, gdy Nikit Chruszczów — mówił Kiriczenko — stoi na czele partii — nikt w ZSRR nie przebywa w więzieniu z powodów’ politycznych. Wiele miejsca poświęcił tow. Kiriczenko omówieniu znacze­nia planu 7-letniego i dalszegf pogłębienia jedności narodów radzieckich. Mówiąc o polityce kadrowej partii, tow. Kiriczenko wska­zuje na to, że ponad 80 proc. kierowniczych kadr partyjnych to ludzie z -wyższym wykształ­ceniem. Kadry te należy dalej umacniać, zwiększając kwali­fikacje ludzi. Kiedy tow. Kiriczenko mówi problemie kadr dla okręgów Da­o lekiego Wschodu i wschodniej Sy­berii, przerywa mu tow. Chrusz­czów, który stwierdza, że najwyż­szy już czas, aby skończyć z trak­towaniem tych terenów jako gor­szych. Przestają one być daleki mi terytoriami, są to prawdziwe perły kraju, zakwitnie tam wszę­dzie życie jak na każdym innym terenie. Klimat zresztą jest tam dziś lepszy, niż gdzie indziej. Na Syberii uprawia >lę już teraz tak­ie winogrona.. Następni mówcy: tow. Bara­­kin, robotnik z Mińskiej Fa­bryki Samochodów oraz tow. Myłarszczykow, kierownik Wy­działu KC do spraw rolnictwa Federacji Rosyjskiej. Mów. on o rezerwach produkcji zbo­ża. GŁOS KOMUNISTÓW KUBAŃSKICH Z kolei przewodniczący po siedzenia udziela głosu dla po­witania Zjazdu członkowi Ko­mitetu Wykonawczego Ludowej Socjalistycznej Partii Kuby, tow. Sivero Asruirre. Tow, Aguirre oświadcza, iż zwycię­stwa Związku Radziecki egc stanowią nie tylko bodziec dla walki narodowo - wy­zwoleńczej krajów uciskanych, ale także konkretne dla tej walki poparcie. Po sied­miu latach walki bohaterskiej walki przeciw reżimowi Batis­­ty, Kuba uzyskała obecnie wol­ność. Tow. Aguirre mówi o o­­krutnych prześladowaniach sił postępowych w okresie panowania Batisty. Komuniści jednak — oświadcza tow. Aguirre przy burzliwych okla skach saii — iw tym o­­kresie nie utracili wiary w naród i w ostateczne zwy­cięstwo walki przeciw tyranii imperializmowi. Partia i jej mło­! dzieżowa organizacja działając podziemiu, nawiązała kontakt ze a wszystkimi postępowymi siłami społeczeństwa, z przedstawiciela­mi drobnej burżuazji. Doświad­czenie nasze wskazuje, że nawet w warunkach nielegalnych w podziemiu partia może i powinna przygotować się do walki prze­ciwko tyranii i wysiłki te przyno­szą dobre owoce. Kiedy 25 mie­sięcy temu wybuchło powstanie pod dowództwem Fidela Castro, komuniści walczyli w pierwszych szeregach oddziałów powstańczych i zyskali sobie miłość i szacunek współuczestników walk. Ale imperializm — ciągnie da­lej tow. Aguirre—nie rezygnuje i prób rzucenia na kolana naszej rewolucji. Propaganda amerykań­ska chce oszukać naszą opinit publiczną, grozi nam bojkoten: ekonomicznym i interwencją. Dą­ży także do tego aby zmobilizo­wać siły antykomunistyczne, abj izolować lewicę. Głównym zada­niem partii jest obecnie obrona osiągnięć rewolucji i walka o dal­szy jej rozwój Burzliwie oklaskiwany przez s­­lę tow. Aguirre dziękuje rucho­wi robotniczemu na całym świe. cie za solidarność z walką ludu Kuby.. „Walka ta — oświadcza on — jeszcze się nie skończyła Konieczne jest dla nas popar­cie całej postępowej opinii świata" (Dokończenie na str. 21 N chruwwzow, A. MUcojau 1 A. Kiriczenko w rozmowie z delegatami na Kremlu CAF — Radiofoto z Moskwy Umową handlowa między Polską a Gwineą Jak informuje Ministerstwo Handlu Zagranicznego, w Co­nakry (Gwinea) podpisaną zo­stała umowa handlowa oraz u­­mowa o współpracy’ technicznej między Polską i Gwineą. W ramach zawartej umowy han­­dlowej Polska dostarczać . będzie do Gwinei m. In. tekstylia, arty­kuły metalowe, obuwie gumowe oraz pewne typy maszyn i urzą. dzeń. W zamian kupować będzie my w Gwinei rudę żelazną i inne surowce. Płatności między obu krajami dokonywane będą we frankach francuskich. Umowę podpisali: ze strony Polski — wiceminister Handlu Za. granicznego PRL Janusz Burakie* wicz, ze strony Gwinei — ministei Ekonomii Gwinei Lucien Lansa BeauvouquL (PAP) W Pałacu Kultury i Nauki już przygotowania do Zjazdu Jakkolwiek do dnia otwar­cia obrad III Zjazdu parti pozostało jeszcze ok. 6 ty. godni, w Pałacu Kultury Nauki gdzie odbywać się bę­dą obrady, rozpoczęto jui wstępne przygotowania. O- bejmują one — oprócz Sal Kongresowej — 120 pomie­szczeń, to. in. sale przezna­czone dla prac komisji zja. zdowych, pokoje dla prasy, obsługi technicznej itp. Wy­remontowane zostaną urzą­­dzenia głośnikowe w Sali Kongresowej oraz kabiny tłumaczy (przemówienia zja­zdowe będą tłumaczone na 6 języków: rosyjski, angiel­ski, francuski, niemiecki, hi­szpański i chiński). Ponieważ prace przygoto­wawcze wymagają spore czasu, Sala Kongresowa nie­czynna będzie już od 2 lute­go br, (PAP) W obronie Manolisa Glezosa Depesza Prezydium 0KP W związku z aresztowaniem wy­bitnego patrioty greckiego Mano­­lisa Glezosa — Prezydium Ogól­nopolskiego Komitetu Pokoju wy­siało do oremiera Grecii Kon stantina Karamanlisa depeszę, w które! czytamy: Prezydium Ogólnopolskiego Komitetu Pokoju w imieniu mi­lionów Polaków, którym dro­gie są idee patriotyzmu, poko­ju, przyjaźni między narodami, wielkie idee humanizmu, dołą­cza swój głos do licznych już głosów w świecie, zaniepokojo­nych niesprawiedliwym, uraża­jącym poczucie ludzkiej god­ności uwięzieniem Manolisa GLEZOSA, bohaterskiego rzecz­nika tych pięknych idei w Hel­ladzie. Naród polski, którego kultura duchowa wyrosła mię­dzy iinmymi z wiecznie żywych źródeł kultury starożytnej Hel­lady, szczególnie boleśnie od­czuwa krzywdę uczynioną na­rodowemu bohaterowi dzisiej­szej Grecji, bojownikowi o no-wy, wspanialszy kształt życia na ziemi, o pokój. Nie wątpi­my w to, że rząd grecki, licząc się z powszechnym głosem opi­nii światowej, z głosami wszyst­kich postępowych ludzi na świecie, przywróci wolność Ma­­nolisowi Glezosowi. Depeszę podpisali: Ostap DŁUS­KI, poseł; Stanisław Ryszard DO­BROWOLSKI, pisarz; dr Jan FRAN­KOWSKI, poseł; Pola GOJAWI­­CZYNSKA, pisarka; Jarosław IWASZKIEWICZ, oisarz, poseł; Le­on KRUCZKOWSKI, pisarz, poseł; Józef OZGA-MIC HALSRI, poseł wiceprezes NK ZSL; nia SK WARCZYŃSKA; prof. Stefa­prof. An­drzej SOŁTAN, członek Prezydium Polskiej Akademii Nauk; Tadeusa STRZAŁKOWSKI, Sekretarz Ogól­nopolskiego Komitetu Pokoju. Odpowiedż N. Chruszczowa w sprawie Glezosa MOSKWA (PAP). — Przewodni­czący Rady Ministrów ZSRR, N. S. Chruszczów wystosował odpowiedź na list kierownictwa Norweskiej Partii Robotniczej (socjaldemokra­tyczna — red.), wzywający rządy ZSRR, USA, W. Brytanii i Francji, by poparły apel tej partii do rządu greckiego o uwolnienie z więzienia Manolisa Glezosa i innych patrio­­tów greckich. Rząd radziecki — głosi odpowiedź — całkowicie podziela wasze zanie­pokojenie z powodu masowych a­­resztowań demokratów greckich. Uważamy — pisze Chruszczów—że obok apelu do rządów, wezwanie Norweskiej Partii Robotniczej do partii socjaldemokratycznych in­nych krajów, by również wystąpiły w obronie demokratów greckich odegrałoby wielką rolę, Dziś na str. 9 „Trybuna Przedzjazdowa" na niej glosy w dyskusji przed III Zjazdem PZPR. Wy­powiedzi dotyczą: zmian w Statucie Partii, współpra­cy nauki z przemysłem, postępu w budownictwie, niedocenianych rezerw rol­nictwa t rozwoju kultury W NUMERZE: W. KAWALEC O decentralizacji z optymizmem *— i postulatami L. KR Wśród czasopism W. IWANICKI Mieszkania w miasteczkach (Na tematy dnia ST. ALBINOWSK1 Rakietowa Bundeswehra M. ŁUCKI Czy nowa broń. w walce z rakiem? W. SZANIAWSKA Siedem wieków Warszawy I. URBANIAK W Budapeszcie i na prowincji W „Trybunie Literackiej” LUDWIK KRASUCK1 Sprawa trudnych wyborów JASZCZ Ziemia rozprasza ciemności czyli o Teatrze Rapsodycznym WOJCIECH ZUKROWSKl Okupacja to nie western (Spojrzenia krytyczne) TADEUSZ ZIMECKI Aktywizacja przez dziurkę od klucza KAZIMIERZ KOZNIEWSK1 Dwanaście ostatnich lal (Fragment wspomnień) JANUSZ WILHEI.MI „Ostatni strzał" NAZIM HIKMET JERZY CZAJKOWSKI JANINA PRĘGER Wiersze JANUSZ STANNT JANUSZ OSĘKA JERZY JESIONOWSK1 Satyra Ponadto „krótko • filmie^ felieton naukowy, Trybuna Literacka” i „Na-sza inne. Delegaci na III Zjazd PZPB KIELCE. 4 delegatów na III Zjazd PZPR'wybrała 31 stycz­nia br, organizacja partyjna hu­ty im. M. Nowotki W TKtHWWHl Świętokrzyskim. ,Są to znani i cenieni" wśród załogi pracowni­cy, działacze partyjni i społecz­ni. Tow. Edward Filipowski mistrz wydziału V transport!, huty to stary działacz robotni­czy „Czerwonego Ostrowca“, byiy /fzłonek KPP; tow. Janusz FUdalej jest dyrektorem ńaczei­­ńyfn huty, a także ppsłena'' na Sejm; tow. ZblgnleW/Krzesi­­ipowski to I sekretarz’komitetu zakładowego PZPR huty; czwar tym ^delegatem jest tow. Józef Tkacz — przodujący ślusarz wydziału remontowego, a za­razem sekretarz organizacji partyjnej oddziałowej WŁOCŁAWEK. Delegatem Zakładów Celulozowo-Papiemi­­czyćh we Włocławku na III Zjazd 'PZPR został wybrany tow. Józef Sasak — mistrz ślu­sarski, ę.rzj?z~ wiele lat pełnią­cy obowiązki I sekretarza ko­mitetu Wkładowego, obecnie członek egzekutywy KM we Włocławku. W zakładach pra­cuje on już od 27 lat, a od 1945 r. jest członkiem partii. Hoo tys. cudzoziemców odwiedziło Polskę w ub. r. W roku ub. przyjechało do Polski blisko 100 tys. cudzoziem­ców, tj. o blisko 14 proc. wię­cej niż w roku 1957. Z liczby tej ponad 57 tys. stanowili oby. watele państw socjalistycznych, a więc (w kolejności największej liczby przyjezdnych) NRD, ZSRR, Czechosłowacji, Węgier, Jugosławii, Bułgarii, Rumunii i Chin. Z państw kapitalisty cznvch przybył ■> do Polski 41.5Ö8 osób. Z tego najwięcej z NRF, Stanów Zjednoczonych, Francji, Anglii, Austrii, Szwecji i Holandii. (PAP)

Next