Trybuna Ludu, maj 1959 (XII/119-149)

1959-05-01 / nr. 119

NIECH SIĘ ŚWIĘCI 1 MAJA Uroczysta akademia w Warszawie Wieczorem 30 kwietnia — w przededniu międzynarodo­wego święta pracy — w Sali Kongresowej Pałacu Kultury Nauki w Warszawie odbyła się zorganizowana przez Komi­tet Centralny i Komitet Warszawski FZPR, centralna aka­demia 1-majowa, W prezydium, nad którym widnieją biało-czerwone i czer­wone flagi, a na ich tle napis: „1 maja” zasiedli: członkowie Biura Politycznego KC PZPR — I Sekretarz KC Władysław Gomułka, Józef Cyrankiewicz, Stefan Jędrychowski, Zenon Kliszko, Ignacy Loga-Sowiński, Edward Ochab, Adam Rapacki, Marian Spychalski i Roman Zambrowski, prezes NK ZSL — Stefan Ignar, przewodniczący CK SD — Stanisław Kulczyń­ski marszałek Sejmu Czesław Wycech, sekretarz KC i I sekre­tarz KW PZPR — Witold Jaro­siński, wiceprezes PAN — prof. Kazimierz Kuratowski, prze­wodniczący Prezydium Rady Narodowej m. st. Warszawy — Zygmunt Dworakowski, wybitni działacze państwowi, 1 młodzieżowi, czołowi społeczni przed­stawiciele stołecznych zakładów pracy. Za stołem prezydialnym zajęli miejsca również prze­wodniczący delegacji związ­kowców z 14 krajów, którzy przybyli do Warszawy na uro­czystości 1-majowe. W loży honorowej zasiadł ba­wiący obecnie w Polsce Prezy­dent Republiki Indonezji — di Achmed Sukarno wraz z Prze­wodniczącym Rady Państwa Aleksandrem Zawadzkim oraj osobami towarzyszącymi w po­dróży Prezydentowi Indonezji, Na sali obecni są szefowie i członkowie przedstawicielstw dyplomatycznych państw socja­listycznych, akredytowani w Warszawie. Rozlegają się dźwięki hymnu narodowego. Akademię zagaja sekretarz KC PZPR, I sekre­tarz KW PZPR W. Jarosiński. Wita on obecnego na akademii dostojnego gościa — Prezyden­ta Republiki Indonezji dr. A. Sukarno i towarzyszące mu oso­by. Wita także przybyłe na uro­czystości 1-majowe w Polsce delegacje związkowców zagra­nicznych ze Związku Radziec­kiego, Chińskiej Republiki Lu­dowej, Bułgarii, Czechosłowacji, NRD, Rumunii, Węgier oraz Danii, Iraku, NRF, Norwegii, Szwecji, Wielkiej Brytanii Włoch. Słowom powitania to­i warzyszą gorące oklaski zebra­nych. Dziś — powiedział następnie W. Jarosiński — siedemdziesią­te z kolei święto 1-majowe ludz­kość obchodzi w warunkach, gdy na jednej trzeciej kuli ziemskiej — od Łaby do Pacy­fiku — zatriumfowały w prak­tyce społecznej idee marksiz­­mu-leninizmu, gdy w gruzy wa­li się system kolonialny, a na­rody ujarzmione powstają do niepodległego bytu. Dziś, w do­bie rozbicia atomu, w dobie sputników i lotów kosmicznych — ten prawidłowy rozwój ludz­kości ku pełnemu wyzwoleniu i sprawiedliwości społecznej po­toczy się jeszcze szybciej. Jutro całego świata należy do socja­lizmu. Obchodzimy święto 1-majowe u progu 15-lecia Polski Ludo­wej. Dziś po III Zjeździe na­szej partii, kraj nasz skonso­lidowany politycznie, ustabili­zowany gospodarczo, systema­tycznie podnosi poziom gospo­darki, kultury oraz poziom ży­cia ludzi pracy. Już pierwszy okres po Zjeździe wskazuje, że jego wytyczne czynnie popiera­ne przez klasę robotniczą i ca­ły naród — wniosą ważki wkład Polski do zwycięstwa socjaliz­mu i w pokojowym współzawod. nictwie z kapitalizmem. Zebraliśmy się w dwa dni po zakończeniu w naszej stolicy narady ministrów spraw zagra­nicznych państw . uczestników Układu Warszawskiego i Chiń­skiej Republiki Ludowej. Dwa zasadnicze problemy naszej e­­poki zostały na tej naradzie je­szcze raz zamanifestowane: Głęboka 1 nierozerwalna jed­ność działania państw obozu socjalistycznego oraz nasze głę­bokie 1 niezachwiane dążenie do utrwalenia pokoju, do odpręże­nia międzynarodowego. W przeddzień 1 Maja, Dnia Międzynarodowej Solidarności w walce o pokój, powiedzieliś­my narodom świata: chcemy żyć w pokoju z wszystkimi na­rodami bez względu na ustrój społeczny, chcemy wyścigu pra­cy a nie wyścigu zbrojeń. Gorącymi oklaskami poparli uczestnicy akademii wyrażone przez Witolda Jarosińskiego po­zdrowienia 1 życzenia skierowa­ne z okazji 1 Maja do wszyst­kich ludzi walczących o pokój i przyjaźń między narodami. Następnie okolicznościowy referat wygłosił członek Biura Politycznego KC PZPR, Prze­wodniczący Centralnej Rady Związków Zawodowych — Ignacy Loga-Sowiński. (Tekst referatu tow. Logl-Sn­­wińskiego zamieszczamy na str. 31. Przemówienie Ignacego Logi- Sowińskiego było wielokrotnie oklaskiwane. Powitany serdeczną owacją zabiera głos Prezydent Republi­ki Indonezji — dr Achmed Su­karno. (Tekst przemówienia Prezy­denta Sukarno podajemy na str. 2). Gorące oklaski witają słowa naszego gościa. Padają okrzyki na cześć narodu Indonezyjskie­go, na cześć Prezydenta Sukar­no. Rozbrzmiewają dźwięki „Mię­dzynarodówki”. Jej słowa pod­chwytują zebrani. Część oficjalna akademii za­kończona. W części artystycznej akademii wystąpiły Chór 1 Orkiestra Zw Zaw. Kolejarzy w Warszawie, Ze spól pieśni i Tańca „Kurpie Ziele ne” Wojewódzkiego Domu Kultury w Białymstoku. Na zakończenie u­­czestnicy akademii obejrzeli film dokumentalny z dziejów walki KPP pt. „Tor”. (PAP) FOTO A. NOWOSIELSKI Pierwszomajowe meldunki... W przeddzień majowego świę­ta we wszystkich miastach wo­jewódzkich odbyły się uroczy­ste akademie. W dniu tym za­łogi wielu zakładów pracy za­meldowały o wykonaniu swych 1-maiowych zobowiązań. 30 kwietnia górnicy przemy­słu węglowego wykonali mie­sięczne zadania produkcyjne, wydobywając dodatkowo 235 tys. ton węgla. Tym samym przekroczyli oni o około 41 tys. ton zobowiązanie produkcyjne podjęte miesiąc temu dla ucz­czenia święta 1 Maja, * Huty podległe Zjednoczeniu Hutnictwa Żelaza i Stali prze­kroczyły planv produkcyjne we wszystkich asortymentach. Nad. wyżki wynoszą: w koksie — 10 tys. ton, w surówce — 8,5 tys., w stali — 9 tys. ton i w wyro­bach walcowanych — 4 tys ton. (waJdl "W czasie akademii w wiel­kiej elektrowni w;Skąwinię — dyrektor elektrowni złożył mel­dunek o», zakończaniu II etapu budowy elektrowni i osiągnię­­ciu przez len obiekt mocy 3011 MWZ w te"h spoBÓb elektrowni; s'kawińska ’zrównała' się mocą z największą dotychczas elek­trownia — Jaworzno TT KATOWICE. 30 kwietnia br — w przeddzień święta 1 maja odbyła się w huciaf „Batory” u­­roczystość przekazania do eks­ploatacji dwóch /nowoczesnych hal produkcyjnych wykańczaln walcowni blach grubych. Tym samym zakończony został pier­wszy etap modernizacji i prze­budowy walcd^ni blach gru­bych tej huty — jednej z naj­poważniejszych inwestycji w przemyśle hutniczym. (PAP) (Dalsze informacje — na »tr. 5) V V/, , 1 Proletariusze H J M \ T| II '■/% £\ Mk lg II g" ■ gg 11 Organ KC wszystkich krajów |gggl ^ / | | | <p '* ,' ,l| RH i 1 1 t 1 S B Polskie; Zjednoczonej łączcie się! JHL JH. ▼ Ł. W 1 B j|LJ H *7» BL/BL Partii Robotniczej NR 119 (3699) ROK XII O/ WARSZAWA — PIĄTEK 1 MAJA 1959 ROKU WYDANIE A Cena 50 gr Maja obchodzi w tym roku jubileusz: mija siedemdziesiąt lat od proklamowania tego wiosen­nego dnia dorocznym świętem międzynarodowej solidarności robotniczej. Ale okoliczność ta nie czyni go bynajmniej dostojnym 1 sędziwym jubi­latem. Przeciwnie — dzień ten jest miody, jak młody jest socjalizm — zwycięska ideologia naszego wieku. To udowadniają najlepiej dzieje tych 70 świąt majo­wych. Od pierwszych nielicz­nych jeszcze pochodów — do wielomilionowych manifesta­cji na ulicach miast całego świata. Od socjalizmu, Istnie­jącego jedynie w wyobraźni przodujących umysłów epo­ki — do ustroju, który, bu­dowany Już na 173 kuli ziem­skiej, wywiera przemożny wpływ na całą ludzkość. W Polsee — od pierwszych odezw 1 demonstracji majo­wych * końca ubiegłego stu­lecia — do czternastego już państwowego święta ludzi pracy. Trzy okoliczności decydują o treści tegorocznego obcho­du majowego w naszym kra­ju: niedawny III Zjazd, zbli­żające się piętnastolecie Pol­ski Ludowej 1 wreszcie to, co dzieje się na arenie między­narodowej, a dotyczy spraw Pnam. Polakom, najbliższych. IĘTNASTOLECIE Polski Ludowej przypomina bilans tego, brzemiennego w decydujące o losach narodu przemiany okresu, wypełnio­nego wielkim, ogólnonarodo­wym budownictwem. Wystar­czy wspomnieć rok 1933 piętnastolecie Polski burżua­­zyjno-obszarniczej, rok kry­zysu 1 wielkich walk klaso­wych — aby uświadomić so­bie ten bilans raz jeszcze. Z Polski osamotnionej 1 bezbronnej — staliśmy się krajem o poważnym poten­cjale, silnym niewzruszoną jednością i ZSRR 1 całym obozem socjalizmu. Z kraju gospodarczego zastoju — kra­jem szybkiego rozwoju prze­mysłu. Z kraju masowego bezrobocia, emigracji i prze­ludnienia wsi — krajem u­­przemyslowionym 1 kontynu­ującym wszechstronne bu­downictwo gospodarcze, re­wolucję kulturalną 1 postę­powe przeobrażenia w rol­nictwie, krajem, który liczy się w świecle 1 wnosi godny swych chlubnych tradycji wkład w dzieło pokojowego współzawodnictwa I pokojo­wej rywalizacji socjalizmu I kapitalizmu. Nie ma Innego programu, zgodnego z racją stanu na­szego narodu — niż program socjalizmu. Drogą, na którą wkroczyliśmy przed piętnastu laty, Idziemy pod wodzą par­tii — bogatsi o liczne do­świadczenia i silniejsi wyko­naną pracą. Wierność tej drodze I wolę umacniania naszego ustroju — manife­stować będziemy w pierw­szomajowych pochodach, & Z ADANIA na dalsze sie­dem lat budownictwa socjalizmu w naszym kraju wytyczył niedawno III Zjazd Przewidują one wzrost glo­balnej produkcji przemysło­wej o 80 procent, produkcji rolniczej o 30 procent, wzrost realnych płac 1 dochodów wsi o 33—35 procent oraz zbudowanie około 4 milionów Izb mieszkalnych w mieście I na wsi. Tak więc plan prze­widuje zespolenie zadań dal­szego rozwoju gospodarczego, który umożliwi odrobienie poważnej części dystansu, dzielącego nas jeszcze od przodujących gospodarczo krajów świata — z dalszą poprawą bytu ludzi pracy. Są to zadania poważne. Wystarczy wskazać, li w cią­gu tych siedmiu lat wartość Inwestycji przekroczy 500 miliardów złotych, będzie więc Większa niż cala war­a tość Inwestycji lat 1946—1957, będą to Inwestycje nie­zbędne, planowane przy do­kładnym wyliczeniu efektów ekonomicznych 1 oszczędnie prowadzone. Gdzie klucz do wykonania tych zadań? To rezerwy, tkwiące w produkcji, w po­stępie technicznym, organizacji a więc w lepszej w y­­dajnoścl pracy. To rezerwy aktywności 1 Inicja­tywy społecznej, możliwe do uriichomlenła dzięki rozwojo­wi demokracji socjalistycz­nej, zgodnie z linią VIII I następnych posiedzeń plenar­nych KC, która — zatwier­dzona 1 rozwinięta przez Zjazd — jest generalną wy­tyczną naszego działania w najbliższym siedmioleciu. Jedność 1 aktywność par­tii zacieśniającej stale więź z masami, plinowana świadoma 1 zdyscy­postawa społe­czeństwa zespolonego Froncie Jedności Narodu we to decydujące przesłanki po­wodzenia. Poparcie c z nem uchwal III Zjazdu to główne hasło tegorocz­nych manifestacji pierwszo­majowych. * ŁOWO „p o k ó j” w fti że się nierozerwalnie > samą Istotą majowego święta. Dziś na straży pokojowej przy­szłości świata stoją potężne siły socjalizmu, co czyni pn raz pierwszy w dziejach świata realną per­spektywę niedopuszczenia do nowej wojny. Tym tenden­cjom — tendencjom pokojo­wej współpracy narodów — agresywne kola kapitalistycz­ne przeciwstawiają uprawianą wciąż jeszcze doktrynę „zim­nej wojny”, niepomne fia­ska, jakie poniosły w latach ostatnich wszystkie podstawowe założenia tej po lltyki Na skrzyżowaniu tyęli dwóch tendencji zachodzą nowe, Istotne wydarzenia. Na zbliżającym się spotkaniu ministrów spraw zagranicz­nych w Genewie znajdzie pełny wyraz polityka pokojo­wa naszego obozu 1 jego dą­żenie do usunięcia napięcia w sercu Europy. Wszystkie te aktualne pro­blemy walki o odprężenie I porozumienie międzynarodo­we — to Istotna treść święta pokoju, jakim od lat siedem­dziesięciu jest majowy dzień międzynarodowego braterstwa ludzi pracy. NIECH WIĘC ŚWIĘCI SIĘ 1 MAJA — DZIEŃ PRZE­GLĄDU SIŁ, WALCZĄCYCH O ZWYCIĘSTWO WIELKIEJ LUDZKIEJ SPRAWY SPRAWY SOCJALIZMU! r Serdeczne życzenia z okazji 1 MAJA składa Czytelnikom Redakcja TRYBUNY LUDU’ >b, MAI '1359 N. Chruszczów, W. Du Bois, 0. Buchwitz, K. Varnalis, I. Montagu - laureatami leninowskich nagród pokojowych MOSKWA (PAP). Podano tu do wiadomości, że szef rząd j radzieckiego Nikita Chruszczów otrzymał Międzynarodową Na­grodę Leninowską „Za utrwa­lenie pokoju między narodamr‘ przyznaną za 1958 rok. Nadto międzynarodowe na­grody przyznane za 1958 rok otrzymali: William Du Bois — amery kański uczony, pisarz i działacz społeczny, którego nazwisko związane jest z ruchem naro­dowowyzwoleńczym ; Otto Buchwitz — wybitny działacz niemieckiego ruchu ro­botniczego; Kostas Varnalis — pisarz grecki; Ivor Montagu — publicysta angielski, członek Biura Świa­towej Rady Pokoju. W skład komitetu, który przyzna! Międzynarodowe Nagrody Leni­nowskie „Za utrwalenie pokoju miedzy narodami” wchodzili: D. Skobielcyn, Kuo Mo-żo, Louis Ara­gon, G. Aleksandrów, John Bernal, J. Dembowski, A. Seghers, M. Sa­­dovian. Sahib Singh Sokhei i I. Erenburg. Rozmowy polsko-indonezyjskłe 30 kwietnia odbyiy się w Belwederze rozmowy, w któ­rych udział wzdęli ze stro­ny polskiej: Przewodniczący Rady Państwa — A. Za­wadzki, Zastępca Przewodni­czącego Rady Państwa — S. Kulczyński, Wiceprezes Rady Ministrów — P. Jaroszewicz, Minister Spraw Zagranicznych — A. Rapacki, Minister Żeglugi i Gospodarki Wodnej — S. Dar­­ski, Wiceminister Spraw Zagra­nicznych — M. Nasńkowski, Wiceminister Handlu Zagra­nicznego, — J. Burakicwicz, dy­rektor gabinetif Przewodniczą­cego Rady Państwa —- F. No­wak, dyrektor departamentu w MSZ — W. Rodziński, oraz Ambasador PRL w Indonezji — E. Sluczański. Ze strony indonezyjskiej w rozmowach uczestniczyli: Pre­zydent Republiki Indonezji — dr Achmed Sukarno, Minister Spraw Zagranicznych — Su­­bandrio, Minister do Spraw We teranów Wojennych — Chaerul Salch, Ambasador w misji spe­cjalnej — Aleksander An dries Maramis, charge d‘ affaires a.i. Indonezji w Polsce — Fred Latuineten oraz dyrektor, gabi­netu Prezydenta — Tatnzil. Tytuł doktora h. c. dla Prezydenta Sukarno W godzinach przedpołudnio­wych w Pałacu Kazimierzow­skim Uniwersytetu Warszaw­skiego odbyła"' się uroczystość nadania Prezydentowi Republi­ki Indonezji dr Sukarno tytu­łu Doktora Honoris Causa pra­wa międzynarodowego UW. Przybyli na nią: zastępca prze­­wodniczącego Rady Państwa — prof. St. Kulczyński, Minister Szkolnictwa Wyższego — prof. S. Żółkiewski, wiceministrowie tego resortu — E. Krassowska i O. Achmatowicz, przewodniczący Prezydium Rady Narodowej m. st. Warszawy Ambasador Z. Dworakowski, oraz PRL w Indonezji — E, Sluczański. (Dokończenie na str. 2) Wspólny komunikat o pobycie w PRL przewodniczącego Prezydium Najwyższego Zgromadzenia Ludowego KRL-D tow. Coj Jen Gena W dniach od 25 do 30 kwiet­nia br. przebywał w Polsce na zaproszenie Rady Państwa z wi­zytą przyjaźni Przewodniczący Prezydium Najwyższego Zgro­madzenia Ludowego KRL-D — Coj Jen Gen. Przewodniczącemu Coj Jen Genowi towarzyszyli: zastępca Przewodniczącego Gabinetu Mi­nistrów KRL-D Hon Men Hi, sekretarz Prezydium Najwyż­szego Zgromadzenia Ludowego Kan Rian-uk, wiceminister Spraw Zagranicznych Li Don- Gen oraz inne osobistości. Przewodniczący Coj Jen Gen zwiedził szereg obiektów prze­mysłowych, instytucji kultural­nych i oświatowych w Warsza­wie, Krakowie i na Śląsku i spotkał się z załogami zakładów i aktywem społecznym. Serdeczne i gorące przyjęcie, jakie zgotowało społeczeństwo polskie Przewodniczącemu Coj Jen Genowi, jest wyrazem głę­bokiej przyjaźni i uznania na­rodu polskiego dla bohaterskie­go narodu koreańskiego, który zaleczając szybko rany zadane mu w latach wojny przeciw imperialistycznej agresji, osią. ga wielkie sukcesy w dziele budowy socjaliznju. Przewodniczący Coj Jen Ger miał możność zapoznania się z osiągnięciami budownictwa so­cjalistycznego w Polsce i nie­złomną wolą narodu polskiego zacieśniania stosunków z brat­nimi krajami obozu socjalisty­cznego, które łączy wspólna walka o socjalizm i pokój, wspólna ideologia — marksizm­­leninizm. W czasie pobytu Przewodni­czący Coj Jen Gen odbył roz­mowy z Przewodniczącym Ra­dy Państwa A. Zawadzkim 2 I Sekretarzem KC PZPR W. Gomułką, z Prezesem Rady ML nistrów J. Cyrankiewiczem, z członkami Rady Państwa oraz z innymi kierowniczymi osobisto­ściami życi-a politycznego PRL. W czasie rozmów, które prze­biegały w atmosferze wzajem­nego zrozumienia i serdeczno­ści, nastąpiła wymiana poglą­dów na,temat niektórych aktu­alnych problemów sytuacji mię­dzynarodowej i dalszego zacieś­nienia przyjaznych stosunków między PRL i KRL-D. Stwierdzono całkowitą zgod­ność poglądów na omawiane sprawy. (Dokończenie na str, 2] Mało słońca, ale upalnie Jak ubrać się na pochód l Maja? Wprawdzie jeszcze w pogoda była wspaniała, przeddzień jednakie jej ,dotychczasov:e kaprysy nau­czyły nas ostrożności. Tym razem, prognoza PIHM jest raczej optymistyczna. Przed po­łudniem zachmurzenie um.iarkoxca­­ne, a tylko okresami duże. Nieste­ty po południu możlitue będą prze­lotne opady — głównie w części zachodniej kraju. Dzień zapowiada się bardzo ciep­ły, w południe temperatura sięgctć może nawet do 2ó. stop. Wg. meteorologów idealnym u­­blorem na dzisiejsze uroczystości jest letni garnitur-, lub kostium; no a w ręku warto jednak trzymać płaszcz czy parasolkę. (sier, W HOMERZE: ZOFIA ARTYMOWSKA 70 lal i dwie epoki JANINA BORÖWKOWA Sprawy drobna - lecz tylko z pozoru (List z Nowej Huty) M. KOWALEWSKI Gdy ruszyć ma wielka wytwórnia JÖZEF SIGALIh Co dadzq Warszawie Trasa Mostowa i Bulwar Praski MICHAŁ ŁUCKI Różne notatki na jeden temat (Korespondencja z Mo ikwy) JAN URBANIAK Irak i nafta (Od naszego specjalnegt wysłannika z Bagdadu) NIECH ŻYJE I ZWYCIĘŻA SPRA W A SOCJALIZMUl

Next