Żołnierz Wolności, styczeń 1973 (XXIV/1-26)

1973-01-31 / nr. 26

POSIEDZENIE Biura Politycznego KC PZPR (A) (PAP). Biuro Polityczne KC PZPR na posiedzeniu w dniu 30 stycznia br. zapoznało się ze sprawo­zdaniem z przyjacielskiego spotkania czołowych przedstawicieli partii i rządów PRL i CSRS, które odbyło się w dniach 26 — 28 bm. w Cze­chosłowacji. Biuro Polityczne w pełni aprobo­wało rezultaty spotkania, które mają doniosłe znaczenie dla dalszego roz­szerzenia i pogłębienia stosunków przyjaźni i współpracy z bratnią Czechosłowacką Republiką Socjali­styczną, jak również dla umocnienia jedności i zwartości socjalistycznej wspólnoty. Zalecono rządowi i jego organom oraz instancjom partyjnym podjęcie niezbędnych prac w celu zapewnienia pełnej realizacji przyję­tych podczas spotkania ustaleń. Biuro Polityczne wysłuchało infor­macji ministra Spraw Zagranicz­nych o sytuacji w Wietnamie po pod­pisaniu porozumienia w sprawie za­kończenia wojny i przywrócenia po­koju w Wietnamie oraz o podjętych krokach w związku z udziałem Pol­ski w Międzynarodowej Komisji Nadzoru i Kontroli w Wietnamie. Biuęo Polityczne zaakceptowało wnioski przedstawione w informacji. Biuro Polityczne zapoznało się z przebiegiem zebrań sprawozdawczo­­wyborczych w podstawowych, za­kładowych i gminnych organizacjach partyjnych oraz pierwszych powia­towych, miejskich i dzielnicowych konferencji. Oceniono, że kampania sprawozdawczo-wyborcza odpowia­da postawionym przed nią celom. Rozwija się aktywność i inicjatywa partii w realizacji ważnych zadań społeczno-gospodarczych 1973 roku nakreślonych na styczniowej nara­dzie aktywu partyjnego i gospodar­czego. W toku kampanii rośnie ofen­­sywność i autorytet ogniw partyj­nych umocniły się kadrowo egzeku­tywy i komitety, wzrasta ich zdol­ność do efektywnego kierowania pra­cą organizacji i skupiania zespołów pracowniczych wokół zadań nakre­ślonych przez partię. Biuro Polityczne wysoko ocenia zaangażowanie tysięcy towarzyszy, którzy w toku twórczej dyskusji i formułowania programów działania, śmiało i krytycznie ustosunkowywali się do występujących w ich zakła­dach, instytucjach i środowiskach braków i zaniedbań, wskazywali na istniejące hamulce utrudniające rów­nanie do przodujących przedsię­biorstw, ujawniali źródła zła tkwiące w wadliwej organizacji pracy, nie­właściwych postawach, przejawiają­ce się w braku dyscypliny i niego­spodarności, a także formułowali sposoby i środki ich przezwycięża­nia. Pozytywnie oceniono fakt, że wiele miejsca w kampanii sprawo­zdawczo-wyborczej poświęcono pro­blemom ideowo-politycznym, w tym zwłaszcza kształtowaniu socjalistycz­nych postaw i stosunków między­ludzkich, Szczególne uznanie wyraża Biuro Polityczne tym kolektywom partyj­nym w mieście i na wsi, które w to­ku kampanii sprawozdawczo-wybor­czej skupiły uwagę na wykrywaniu rezerw oraz możliwości produkcyj­nych i odpowiadając na list Sekreta­riatu KC oraz Prezydium Rządu podjęły zobowiązania o dodatkowej produkcji na rynek i eksport. Biuro Polityczne wysłuchało infor­macji o postulatach i wnioskach, ja­kie w toku zebrań sprawozdawczo­­wyborczych zgłoszone zostały we wszystkich sprawach dotyczących ludzi pracy, zalecając wnikliwe ich rozpatrzenie oraz podjęcie niezbęd­nych przedsięwzięć dla poprawy or­ganizacji i warunków pracy, bar­dziej efektywnego wykorzystania czasu pracy, oszczędności materia­łów i surowców, aktywności i kwali­fikacji kadr. Dobra atmosfera poli­tyczna tej wielkiej kampanii powin­na stanowić podstawę do dalszego doskonalenia stylu działalności par­tyjnej opartej na ścisłej więzi z ludź­mi pracy, rozwinięcia ideowo-poli­­tycznej ofensywy, uzyskiwania coraz lepszych wyników w realizacji pro­gramu społeczno-gospodarczego VI Zjazdu Partii. Komentarz PAP — str. 2. ^ŻOŁNIERZ ÜWOL 1VOSCI GAZETA CODZIENNA WOJSKA POLSKIEGO NR 26 (6877) ROK XXIV (XXXI) WARSZAWA, ŚRODA 31 STYCZNIA 1973 R. WYD. A CENA 50 GR Zobowiązanie stoczniowców 5 dodatkowych statków (A) (PAP). Stoczniowcy i w tym roku znaleźli się wśród pierwszych, którzy odpowiedzieli na list Sekre­tariatu KC PZPR i Prezydium Rzą­du. Wynikiem gospodarskiej oceny swoich możliwości, w oparciu o po­myślny start do tegorocznych zadań, załogi przedsiębiorstw Zjednoczenia Przemysłu Okrętowego podjęły zo­bowiązania o dodatkowej produkcji wartości blisko 1.081 min zł. Naj­ważniejszą pozycję tych zobowiązań stanowić będzie zbudowanie dodat­kowo 5 statków: masowca 23 tys. DWT (Stocznia im. Komuny Pary­skiej). masowca 32 tys. DWT (Stocz­nia im, Warskiego w Szczecinie), drobnicowca 12,5 tys. DWT (Stocz­nia im. Lenina), jednostki technicz­nej (Stocznia Północna) i kutra ry­backiego (Stocznia „Ustka“). Ponadplanową produkcję zadekla­rowały również załogi zakładów wytwarzających maszyny i urządze­nia składające się na wyposażenie statków. Od 12 marsa w Gsnewie Rozmowy SALT (A) MOSKWA (PAP). Jak zako­munikowano we wtorek w Moskwie, radziecko-amerykańskie rozmowy na temat ograniczenia zbrojeń strate­gicznych będą kontynuowane w Ge­newie począwszy od 12 marca br. Izraelska prowokacja wobec Syrii (A) KAIR (PAP). Syryjski rzecz­nik wojskowy oznajmił w Damasz­ku, że we wtorek kilka formacji samolotów izraelskich usiłowało wtargnąć w przestrzeń powietrzną Syrii kierując się od granicy libań­­sko-syryjskiej. Rzecznik dodał, że do akcji natychmiast wkroczyły myśliwce syryjskie, zmuszając nie­przyjacielskie samoloty do wycofa­nia się w kierunku Libanu. Mapa Polski w granicash sprzed // wojny światowej Rewizjonistyczny wybryk w NRF (A) BONN (PAP). Znane zachód­­nioniemieckie wydawnictwo „Munzi. ger Archiv“, które publikuje różne książki o encyklopedycznym charak­terze, wypuściło na rynek księgar­ski nowe. tegoroczne wydanie wy­miennych wkładek informacyjnych o krajach świata. Polsce poświęcono w tej publika­cji stosunkowo dużo miejsca, lecz wkładka tytułowa pozostała nie zmieniona i widnieje na niei mapa Polski z 1937 r. Boński korespondent PAP zwraca uwa­gę, że tego typu wydawnictwa nie są wypadkiem odosobni nym. Nierzadko można sie spotkać w NEF z publikacja­mi, w których nadal kwestionuje się wy­niki II wojny światowej. Józef Fajkowski — wiceministrem Kultury i Sztuki (A) (PAP). Prezes Rady Ministrów mianował dr. Józefa Fałkowskiego podsekretarzem stanu w Minister­stwie Kultury i Sztuki. J. Fajkowski urodził się w 1927 r. w Szczuczynie, pow. Grajewo, w ro­dzinie chłopskiej. Ukończył gimna­zjum w Szczuczynie i studia wyższe na Uniwersytecie im. Mikołaja Ko­pernika w Toruniu, a następnie uzy­skał tytuł doktora nauk historycz­nych. Po ukończeniu studiów w okre­sie lat 1953—1958 był nauczycielem w Lęborku i Bartoszycach, a następ­nie do 1962 r. pełnił funkcję prze­wodniczącego Zarządu Wojewódzkie­go Związku Młodzieży Wiejskiej w Olsztynie. Od 1962 do 1964 r. praco­wał na stanowisku kierownika Wy­działu Kultury i Sztuki w Prezydium WRN i dyrektora Muzeum w Olszty­nie. Od 1965 r. pracował w Ludowej Spółdzielni Wydawniczej, a następ­nie był dyrektorem Centralnego Ośrodka Szkolenia ZSL w Warsza­wie. Od 1971 r. do chwili obecnej jest prezesem Woj. Komitetu ZSL w Gdańsku. Poseł na Sejm PRL VI kadencji. Jest członkiem ZSL. Z rozmów wielostronnych w Helsinkach A. Wiilmann: projekt ZSRR zasługuje na pełne poparcie (A) HELSINKI (PAP). Na wtor­kowej sesji wielostronnych rozmów przygotowawczych do europejskiej konferencji bezpieczeństwa konty­nuowano dyskusję nad porządkiem dziennym konferencji, szczególnie nad punktem pierwszym, obejmu­jącym problemy bezpieczeństwa. Przemawiali delegaci Danii, Szwecji, Szwajcarii, Polski, Austrii, Francji, Bel­gii, Malty i Hiszpanii. Wszyscy mówcy podkreślali duże znaczenie zgłoszonych w poniedziałek propozycji radzieckich. Przewodniczący delegacji polskiej, am­basador A. Wiilmann, zwrócił uwagę, że projekt radziecki wychodzi naprzeciw postulatom wielu państw i zasługuje na pełne poparcie. Stwierdził on, że zwłasz­cza w Europie, gdzie istnieją państwa o odmiennych ustrojach, należące do od­miennych sojuszów, zachodzi koniecz­ność ścisłego przestrzegania wyraźnie określonych zasad regulujących stosunki między państwami. Polska przywiązuje duże znaczenie do tego, by w uchwałach konferencji na­leżyte miejsce zapewnić zasadzie niena­ruszalności granic i integralności tery­torialnej. Została ona ostatnio potwier­dzona w licznych układach i deklarac­jach międzynarodowych, znalazła rów­nież szerokie zrozumienie w obecnych rozmowach w Helsinkach, między inny­mi w wystąpieniach delegata Francji. Amb. A. Wiilmann przypomniał, że właśnie pogwałcenie tej zasady i dążenie do zmiany istniejących granic leżało u źródeł dwóch wojen światowych, wsku­tek których w tym stuleciu narody Eu­ropy poniosły tak olbrzymie straty. Podkreślił on z uznaniem fakt, że projekt radziecki postuluje również środki zmierzające do pokojowego rozstrzygania sporów między pań­stwami i kładzie szczególny nacisk na rozwój konsultacji politycznych, które w ostatnim okresie przyniosły tak wiele pozytywnych rezultatów. Delegat Polski opowiedział się za tym, by w ramach porządku dzien­nego sformułować również zadania komisji, które zostaną powołane przez konferencję, ale podkreślił, że rzeczą przedwczesną i niecelową by­łoby ustalanie takich zadań dla ewentualnych podkomisji. Delegat Danii sugerował, by do końca przyszłego tygodnia przedyskutować wszystkie propozycje dotyczące porząd­ku dziennego, a następnie przedstawić rezultaty do oceny rządom. Zdaniem wielu obserwatorów, oznaczałoby to mniej więcej dwutygodniową przerwę w obradach, po której można by przystą­pić do końcowego etapu uzgadniania stanowisk. 'k W Helsinkach dobiegają końca obrady konferencji parlamentarzystów 30 krajów, poświęcone problemom współpracy i bez­pieczeństwa w Europie. Pracują jeszcze komisje przygotowują­ce projekty uchwał, które mają być przedstawione w środę do zatwierdzenia na ostatniej już sesji plenarnej. W każ­dej z nich aktywny udział biorą przed­stawiciele Sejmu PRL. Pentagon rozbudowuje arsenał broni masowej zagłady 34 min dolarów na bombę laserową „FI” (B) WASZYNGTON (PAP). Penta­gon dąży do rozbudowania swego ar­senału broni masowej zagłady. Opu­blikowany w poniedziałek budżet A- merykańskiej Komisji d/s Energii A- tomowej przewiduje wydatkowanie 34 min dolarów na prace nad skon­struowaniem laserowej bomby „H“, która ma być prostsza w konstrukcji, mniejsza lecz potężniejsza od do­tychczas produkowanych bomb wo­dorowych. Kongresmeni krytykują projekt budżetu (A) WASZYNGTON (PAP). Przed­stawiony w poniedziałek przez pre­zydenta Nixona projekt budżetu na rok finansowy 1973/74, który prze­widuje m in. zwiększenie wydatków na cele wojskowe o 5,1 mld dola­rów, spotkał się z ostrą krytyką kongresmenów Nowemu budżetowi zarzuca się przede wszystkim redukcję wydatków na potrze­by krajowe. Przewodniczący Izby Repre­zentantów w Kongresie. Carl Albert (de­mokrata), stwierdził że jest to budżet, który uwzględnia interesy wielkiego biz­nesu. ale nie bierze pod uwagę spraw przeciętnych ludzi Podobne stanowisko zajął senator Edward Kennedy. Senator William Proxmire uważa, że budżet jest zbyt rozbudowany i Kon­gres powinien podjąć decyzję o zredu­kowaniu pewnych wydatków. Przed 55 rocznicą armii Kraju Rad Serdeczne więzy przyjaźni łączą żołnierzy WOPK i Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej (A) (Inf. wl.) Żołnierze WojskJOlbronyPowietrznej Kraju już od wielu lat utrzymują serdeczne i bezpośrednie kontakty z kadrą ! żołnie­rzami służby zasadniczej Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej. Wspólne ćwiczenia i dyżury pUnione w jednolitym systemie obronnym państw Układu Warszawskiego są doskonałą okazją do pogłębiania tych kontaktów i nawiązywania bliższych znajomości. Znajduje to właściwe odzwierciedlenie w obchodach złotych godów ZSRR i zbliżającej się 55 rocznicy powstania Armii Radzieckiej, którym poświęcone było ostatnio spotkanie kadry i żołnierzy służby zasadniczej jednostki WOPK stacjo­nującej na'terenie Śląskiego Okręgu Wojskowego z żołnierzami Północ­nej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej. Na spotkanie, któremu przewodni­czył dowódca Wojsk Obrony Po­wietrznej Kraju gen. dyw. pil. Ro-, man Paszkowski, przybyła liczna de­legacja' oficerów i żołnierzy Północ­nej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej. Obecny był również przedstawiciel Zjednoczonego Dowództwa Sił Zbroj­nych państw sygnatariuszy Układu Warszawskiego gen. lejten. G. AJ Tretiakow. Po serdecznym powitaniu gości ra­dzieckich przez dowódcę jednostki, zwiedzili oni rejon zakwaterowania jednostki, obiekty wojskowe, a na­stępnie salę tradycji jednostki. Żołnierze radzieccy żywo intereso­wali się tradycjami bojowymi jed­nostki, która przeszła szlak bojowy w II wojnie światowej, biorąc udział w ostatecznym rozgromieniu faszyz­mu niemieckiego. Po uroczystym żołnierskim obiedzie odbył się wie­czór przyjaźni poświęcony polsko-ra­dzieckiemu braterstwu broni. Pierw­szy zabrał głos przewodniczący dele­gacji żołnierzy Armii Radzieckiej, który gorąco podziękował gospoda­rzom za zorganizowanie spotka­nia w jednostce WOPK, wykonu­jącej odpowiedzialne zadanie w sy­stemie obronnym państw Układu Warszawskiego.. Przekazał on rów­nież upominek od żołnierzy Północ­nej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej, przeznaczony do sali tradycji jedno­stki. Występujący podczas spotkania oficerowie radzieccy i żołnierze służ­by zasadniczej, nawiązywali do hi­storii wspólnych walk polskich i ro­syjskich rewolucjonistów. Przypo­minali udział oficerów i żołnierzy ro­syjskich — uczestników naszych po­wstań narodowych, walczących prze­ciwko wspólnemu ciemięzcy — cara­towi. O znaczeniu przyjaźni i polsko-ra­dzieckiego braterstwa broni mówił m. in. mł. lejtn. W. J. Pruszkin, któ­ry przytoczył szereg przykładów bez­pośrednich kontaktów utrzymywa­nych przez żołnierzy jednostki ra­dzieckiej z żołnierzami ludowego Wojska Polskiego. Zademonstrował on również uczestnikom spotkania okolicznościową gazetkę ścienną wy­dawaną w macierzystej jednostce, a poświęconą w całości problematyce życia i szkolenia bratnich armii. Wiele serdecznych i gorących stów pod adresem Kraju Had, ludzi radzieckich bu­dujących lepsze jutro swojej Ojczyzny i jej. obrońców padło w wypowiedziach ka­dry i żołnierzy WOPK. O historycznym znaczeniu powstania państwa radzieckiego dla sprawy niepodległości Polski mówił np. st. szer. Jerzy Łotarewicz. — My — przedstawiciele młodego pokolenia — tam­te, odległe już czasy znamy z historii i opowiadań Polaków — rewolucjonistów, którzy brali udział w walce o zwycięstwo Rewolucji Październikowej i utrwalenie lej zdobyczy — podkreślił m. in. mówca.— Wiemy, co zawdzięczamy żołnierzom ra­dzieckim w czasie ostatniej wojny świa­towej. Nasze bezpośrednie kontakty pod­­czać ćwiczeń, nasze wspólne spotkania DOKOŃCZENIE NA STR. 5 Armia sajgcńska wciąż zakłóca pokój w Wietnamie Lotnictwo USA bombarduje Laos (A) PARYŻ, HANOI, NOWY JORK, MOSKWA (PAP). Nowe in­cydenty zbrojne zakłóciły we wtorek trzeci dzień pokoju w Wietnamie, chociaż z doniesień agencyjnych wy­nika że natężenie starć osłabło. Z informacji napływających z Sajgo­­nu można również wywnioskować, że podobnie jak w dwóch dniach po­przednich, armia sajgoóska narusza porozumienie o zawieszeniu broni przede wszystkim w okręgach pod­­stołecznych, w północnej prowincji Quang Tri i w rejonie miasta Tay Dinh, w pobliżu granicy kambodżań­­skiej, około stu' kilometrów na pół­nocny zachód od Sajgonu. Przewodniczący delegacji Polski; Kanady, Węgier i Indonezji w MKNiK spotkali się we wtorek W Saj gonie i obradowali przez 3 godzi­ny. Jednakże, jak donosiła we wto­rek wieczorem z Sajgonu agencja Reutera MKNiK nie osiągnęła na ra­zie postępu w staraniach o wysłanie w teren grup inspekcyjnych. Przyczyńą tego jest zwłoka w pracach czterostronnej komisji wojskowej, złożo­nej z przedstawicieli DRW, TRR RWP* USA i władz sajgońskich. Komisja ta ze­brała się wprawdzie w poniedziałek na pierwsze posiedzenie robocze, ale zajmo­wała się głównie incydentem wywołanym na lotnisku w Sajgonie przez funkcjo­nariuszy celnych, którzy zażądali od przedstawicieli TRR RWP wypełnienia formularzy imigracyjnych. Delegaci TRR RWP odmówili temu żądaniu, tłumacząc* że są tak samo południowymi Wietnam­czykami jak celnicy. Również członko­wie delegacji DRW zaprotestowali prze­ciwko traktowaniu ich jak zwykłych pa­sażerów. Z powodu opóźnienia się prac komisji wojskowej MKNiK nie uzyskała od niej jeszcze środków transportu i dokumen­tacji niezbędnej do rozpoczęcia pracy w terenie. Przewodniczący delegacji kanadyjskiej M. Gauvin oświadczył dziennikarzom, że gdy tylko komisja wojskowa nodejmie prace, wysłanie grup inspekcyjnych MKNiK ..bedzie zapewne kwestią godzin“. Komisja międzynarodowa ma się zebrać ponownie w środę po południu. Z doniesień agencji zachodnich! wynika, że miejscem międzynarodo­wej konferencji gwarantów pokoju w Wietnamie, która powinna zebrać się przed 28 lutego, będzie niemal na pewno Paryż. Agencja Reutera infor­muje, że ;,Stany Zjednoczone nie sprzeciwiają się już. aby konferen­cja odbyła się w stolicy Francji“. Za zwołaniem konferencji w Paryżu są DRW i TRR RWP. Wiceprezydent USA, Spiro Agnew przybył we wtorek do Sajgonu i roz­DOKOŃCZEN1E NA STR. 2 Skarga Zambii tematem debaty w Radzie Bezpieczeństwa (A) NOWY JORK (PAP). 29 stycznia zebrała się Rada Bezpie­czeństwa, aby rozpatrzyć skargę rządu zambijskiego przeciwko rasis­towskiemu reżimowi Rodezji o po­pełnienie aktów agresji gospodar­czej i zbrojnej przeciwko Zambii. Odrębne wnioski dotyczące zwołania Rady Bezpieczeństwa w tej samej spra­wie wpłynęły ze strony Gwinei, Kenii i Sudanu. Rada Bezpieczeństwa ONZ otrzymała również list od rządu Jugo­sławii domagający się natychmiastowego zwołania Rady w celu rozważenia groź­nej sytuacji, jaka powstała na granicy między Zambią 1 Rodezją w rezultacie ruchów wojsk rodezyjsklch oraz bloka­dy gospodarczej podjętej przez Rodezję przeciwko Zambii. Przedstawiciel Zambii oskarżył reżim rodezyjski, iż pod pre­tekstem odwetu za udzielanie przez Zambię pomocy ruchom wyzwoleńczym narodu Zimbabwe, wypowiedział on gos­podarczą wojnę Zambii. Przedstawiciel Zambii domagał się potępienia agresywnej rasistow­skiej polityki Rodezji, natychmiasto­wego wycofania z Rodezji wojsk RPA oraz wezwał rząd brytyjski do zorganizowania konferencji przed­stawicieli całego narodu Zimbabwe w eclu określenia jego przyszłości politycznej. W pierwszym dniu debaty zabrali głos przedstawiciele Ghany, Tanzanii, Maro­ka, Jugosławii i Związku Radzieckiego. Zwrócili oni uwagę, iż kolonialny reżim Rodezji w swej polityce represji i terro­ru wobec patriotów narodu Zimbabwe nie cofa się przed żadną formą agresji wobec swych sąsiadów. Przedstawiciel ZSRR oświadczył, iż rasistowski reżim rodezyjski przeszedł od polityki brutal­nej represji wobec narodu Zimbabwe do aktów agresji przeciwko krajom sąsia­dującym. Przedstawiciel ZSRR zwrócił się do Rady Bezpieczeństwa o podjęcie sku­tecznych kroków w celu położenia kre­su reżimom kolonialnym, których po­lityka represji i agresji przeciwko kra­jom sąsiadującym stanowi pogwałcenie Karty Narodów Zjednoczonych i stano­wi również zagrożenie międzynarodowe­go bezpieczeństwa i pokoju. Nasz komentarz pt. „RASI­STOWSKI SPISEK“ — str. 2. Siu czci partyzantów polskich i radzieckich 29 bm. odsłonięty został na Ha­li Pisanej w Dolinie Kościeliskiej k. Zakopanego pamiątkowy napis na bloku skalnym ku czci uczest­ników walk partyzanckich z. hi­tlerowskim okupantem w Tatrach podczas II wojny światowej. W uroczystości wziął udział uczest­nik tych walk — dowódca oddzia­łu partyzantów radzieckich mjr Włodzimierz Siemianowicz Ma­­cniew ps, „Potiemkij“. Na zdjęciu: mjr Macniew doko­nuje odsłonięcia napisu. (CAF — Olszewski) Żołnierze ludowego Wojska Polskiego gratulują towarzyszom wietnamskim Pozdrowienia Ministra Obrony Narodowej PRL Szerokim echem odbiła się w jednostkach ludowego Wojska Pol­skiego wiadomość o podpisaniu porozumienia pokojowego \y sprawie wstrzymania działań wojennych w Wietnamie. Żołnierze nasi, którzy w okresie długich lat krwawej wojny całym sercem solidaryzowali się z bohaterskim narodem walczącego Wietnamu, dzielą dziś z nim, a w szczególności z jego mężnymi żołnierzami — radość zwycięstwa, ra­dość z takim trudem wywalczonego pokoju. Świadczą o tym liczne wypowiedzi, z których kilka tylko, rzecz jasna, możemy poniżej przytoczyć. Tak np. por. Bogdan Zając z jednostki Pomorskiego OW powie­dział: „Przed narodem wietnamskim otwiera się nowy etap rozwoju. Wieloletnia bohaterska walka narodowowyzwoleńcza pod kie­rownictwem KC Narodowego Frotnu Wyzwolenia i Tymczaso­wego Rządu Rewolucyjnego Re­publiki Wietnamu Południowe­go doprowadziła do zwycięskie­go finału. Raz jeszcze znalazła potwierdzenie reguła, żę wcze­śniej czy później musi zatriumfo­wać sprawiedliwość, postęp i po­kój“. St. chor. Kazimierz Wiśniewski z bydgoskiej jednostki wojskowej powiada: „Zwycięstwo nad amerykańkim agresorem udowodniło, że zbrojna przemoc nie jest w stanie zdusić woli narodu, choć siły reakcyjne usiłują sabotować jeszcze pokój“. St. sierż. Józef Blaszczyk ze Składnicy Pomorskiego OW stwierdza: „Wraz z całym bohaterskim na­rodem wietnamskim, święcą zwy­cięstwo wszystkie pokojowe siły współczesnego świata. Jest tu i wielka radość Polaków, a w tym i żołnierzy ludowego Wojska Pol­skiego, gdyż kraj nasz, naród i je­go siły zbrojne zdecydowanie po­pierały słuszną walkę wietnam­skich braci. Oby zroszona krwią i przeorana bombami ziemia wiet­namska jak najszybciej zakwitła plonami“ Sierż. sztab. Jan Maksymiuk z jednostki WOPK mówi: „Z dużą radością przyjąłem wiadomość, że opinia świata zmu­siła agresora amerykańskiego do zaprzestania zbrodniczych działań w Wietnamie. Cena pokoju, jaką zapłacił natód wietnamski, jest bardzo wysoka. Szczególnie prze­żyłem zmasowane naloty na De­mokratyczną Republikę Wietna­mu w grudniu 1972 roku. Należy dołożyć wszelkich sił, aby pomóc narodowi wietnamskiemu w od­budowie zniszczonego kraju. Je­stem przekonany, że pomocy tej udzielimy również i my, Polasy". Ppłk Tadeusz Polanowski: „Wojna wietnamska — 12 lat sprawiedliwych i bohaterskich zmagań narodu wietnamskiego z imperializmem amerykańskim została zakończona zasłużonym zwycięstem niepokonanego ducha narodu wietnamskiego. Ze zwy­cięstwa narodu wietnamskiego i patriotycznych sił Wietnamu Po­łudniowego ogromnie się cieszę i życzę wietnamskim przyjociolom pomyślnej odbudowy zniszczone­go kraju i wielu dalszych sukce­sów we wszystkich dziedzinach“. ☆ W imieniu kierownictwa Mini­sterstwa Obrony Narodowej Pol­skiej Rzeczypospolitej Ludowej o. raz żołnierzy ludowego Wojska Polskiego minister Obrony Naro­dowej PRL wysiał serdeczne de­pesze gratulacyjne z okazji pod­pisania porozumienia w sprawie zaprzestania wojny w Wietnamie do ministra Obrony Demokratycz­nej Republiki Wietnamu i do mi­nistra Obrony Tymczasowego Rządu Rewolucyjnego Republiki Wietnamu Południowego. Depesze stwierdzają, że bohaterska walka narodu wietnamskiego przejdzie do historii jako przykład heroiz­mu i bohaterstwa godnego naj­wyższego szacunku i uznania ca­łej ludzkości. Z okazji zwycięskie­go zakończenia tej walki minister Obrony Narodowej PRL przeka­zał wietnamskim ludowym Sitom Zbrojnym, bohaterom słusznej sprawy — najserdeczniejsze ży­czenia wielu dalszych wspania­łych osiągnięć w dziele pokojowe­go bytu, postępowego, niepodleg­łego rozwoju oraz utrwalania re­wolucyjnych zdobyczy. Spotkanie na Kremlu przywódców radzieckich z gośćmi wietnamskimi Manifestacja przyjaźni ob^ narodów (A) MOSKWA (PAP). Sekretarz generalny KC KPZR L. Breżniew spotkał się we wtorek z członkiem Biura Politycznego, sekretarzem KC PPW, specjalnym doradcą delegacji DRW na czterostronną konferencję w sprawie Wietnamu, Le Due Tho. Podczas ro?mowy, która toczyła się w atmosferze serdeczności i braterskiej przyjaźni, Le Due Tho poinformował se­kretarza generalnego KPZR o końcowym stadium rozmów paryskich w sprawie Wietnamu. Zaakcentował, on istotne zna­czenie wyników, jakie osiągnięto w toku rozmów. Umożliwiły one podpisanie po­rozumienia o zaprzestaniu wojny i przy­wróceniu pokoju w Wietnamie. W imieniu Biura Politycznego KC PPW, całej Partii Pracujących Wietnamu i na­rodu wietnamskiego, Le Due Tho wyra­zi! głęboką wdzięczność KC KPZR, rzą­dowi radzieckiemu i wszystkim ludziom pracy ZSRR za ich konsekwentnie inter­­nacjonalistyczne itanowisko wobec słusz­nej walki Wietnamu. Strony radziecka i wietnamska podkreśliły z naciskiem swą zdecy­dowaną wolę dalszego umacniania braterskiej przyjaźni i współpracy między KPZR i PPW, ZSRR i DRW, w interesie narodu radzieckiego i wietnamskiego, światowego systemu socjalistycznego, w interesie dalsze­go umocnienia jedności i zwartości wszystkich sił rewolucyjnych. W spotkaniu uczestniczyli: ze stro­ny radzieckiej — sekretarz KC KPZR K. Katuszew, członek KC KPZR, minister Spraw Zagranicz­nych ZSRR A. Gromyko; ze strony DOKOŃCZENIE NA STR. 2 (Przemówienie L. Breżniewa wy­głoszone podczas obiadu wydanego ńa cześć wietnamskich gości — str. 2) JAPONIA na militarnym kursie (A) TOKIO (PAP). Premier Ja­ponii Kakuei Tanaka wystąpił przed parlamentem japońskim z energicz­nym poparciem amerykańsko-japoń­­skiego układu w sprawie obrony. Po­wiedział, że układ ten stanowi pod­stawę bezpieczeństwa Japonii. Układ był krytykowany przez deputowa­nych socjalistycznych, którzy doma­gali się jego zerwania. (A) TOKIO (PAP). W tym samym dniu rząd japoński zaaprobował plan tzw. agencji obrony przewidujący dalszą rozbudowę Japońskich Sił Samoobrony. Plan przewiduje zwiększenie li­czebności tych sił o 7 tys. żołnierzy. Tym samym Japońskie Siły Samo­obrony będą liczyły ogółem 266.04S żołnierzy. Plan przewiduj e także wzrost licz­by rezerwistów o 3.300 ludzi. Na naj­bliższej sesji parlamentu japońskie­go rząd ma zamiar przedłożyć dwa projekty ustaw, przewidujących a­­probatę parlamentu dla zamierzonej rozbudowy Japońskich Sił Samoobro­ny, zmianę ustawy o tzw. agencji obrony oraz utworzenie japońskiej jednostki lotniczej, która przejmie od Amerykanów obronę powietrzną O- kinawy.

Next