Trybuna Ludu, kwiecień 1973 (XXV/90-119)

1973-04-02 / nr. 91

Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się! f"* Tryb lina Ludu ma ORGAN KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ Nr 91 (8837) Warszawa, poniedziałek 2 kwietnia 1973 r. Wydanie A Cena 1 zł Wydajność pracy decyduje jRZEMAWIAJĄC na konferencji spra­wozdawczo-wyborczej poznańskiej organizacji partyjnej i akcentując ko­nieczność szybszego wzrostu społecznej wydajności pracy, tow. Edward Gierek po­wiedział, że „jest to obecnie sprawa naj­ważniejsza — decydująca“. Jest to sprawa najważniejsza i decydu­jąca co najmniej z dwóch przyczyn. Po pierwsze dlatego, że wydajność pracy jest ostatecznym czynnikiem warunkującym rozwój społeczny: po drugie zaś dlatego, że jest ona — jak określił to I Sekretarz KC — kompleksowym kryterium naszego go­spodarowania: wprowadzania nowej tech­niki, porządkowania gospodarki materia­łowej, umacniania dyscypliny, racjonali­zowania kosztów. Ostatnie dwa lata przyniosły w naszym przemyśle wzrost wydajności pracy. W roku 1971 była ona o 4,9 proc. wyższa niż w roku poprzednim, w 1972 roku — o 5.8 proc. Są to stosunkowo wysokie wskaźniki, na uwagę zasługuje też przyspieszenie tem­pa wzrostu. To przyspieszenie utrzymuje się i nadal, bowiem również w bieżącym roku notujemy wzrost wydajności pracy w po­równaniu z analogicznym okresem roku zeszłego. Jest to jednak dopiero jedna strona me­dalu. Druga nie przedstawia się równie po­myślnie. Wzrost produkcji osiągamy tylko po części na skutek wzrostu wydajności pracy; stopień pokrycia wzrostu produkcji przez wydajność pracy wyniósł w 1971 ro­ku 61,4 proc., a w 1972 roku — tylko 57 proc. Nastąpił przeto spadek tego bardzo istotnego wskaźnika. Spadek widać też, po­równując pierwsze dwa miesiące roku bie­żącego ze styczniem i lutym zeszłego roku: wówczas wzrost wydajności pracy pokry­wał 66 proc. wzrostu produkcji — obecnie tylko 63,7 proc. Jest to więc sytuacja, która musi budzić niepokój, musi przeto prowadzić do wyciągnięcia wniosków i podjęcia zde­cydowanego działania. Działanie należy przy tym podejmować na każdym pozio­mie zarządzania gospodarką, na każdym jej szczeblu, a przede wszystkim tam, gdzie decydują się procesy produkcyjne — w przedsiębiorstwach, na poszczególnych wy­działach i oddziałach, na stanowiskach ro­boczych. W YDAJNOŚĆ pracy zależy od bardzo wielu czynników, potrzebne jest więc i działanie wielokierunkowe. Ponieważ decydujący wpływ na wydajność pracy ma technika, rozwój jej należy do zadań pierwszoplanowych. Wielkie nowo­czesne instalacje w zautomatyzowanych zakładach wiodących gałęzi przemysłu siłą rzeczy prowadzą do wzrostu wydajności pracy. Przyczynia się do tego i stopniowa modernizacja struktury naszego przemysłu, oznaczająca rosnący udział takich gałęzi, które charakteryzują się wysoką wydaj­nością pracy. Wielki wpływ na jej stałe podnoszenie będą miały stopniowo już wprowadzane zmiany w systemie zarzą­dzania gospodarką. Wszystko to są przedsięwzięcia długofa­lowe i wpływ ich stanie się widoczny do­piero po upływie pewnego czasu. Nie za­niedbując ich i widząc w nich główne źród­ło zasadniczego podniesienia wydajności pracy, żadną miarą nie wolno zaniedbywać przedsięwzięć, które owocować mogą już dzisiaj. Na rok bieżący zaplanowany został wzrost wydajności pracy o 16,3 proc. Nie można na tym poprzestać. Na krajowej na­radzie aktywu partyjnego i gospodarczego w styczniu br. podkreślono, że powinniśmy w tym roku uzyskać wyższy, bo przekra­czający 8 proc. wzrost wydajności pracy. Dla zrealizowania tego celu należy rozwi­nąć wielostronne działania. Polegają one głównie na dyscyplinowa­niu naszej gospodarki. Tvpowy odcinek, wymagający wprowadzenia większej dy­scypliny, to działalność inwestycyjna. Na skutek przedłużających się cykli inwesty­cyjnych oraz okresów dochodzenia do peł­nej zdolności produkcyjnej przez oddane do eksploatacji obiekty tracimy co roku produkcję wartości wielu miliardów zło­tych. Oznacza to. że te same załogi mogły­by dać o wiele większa produkHę. podno­sząc tym samym wydajność swej pracy. Zdyscyplinowania wymagają stosunki między dostawcami a odbiorcami, zwłasz­cza w zakresie kooperacji. Oceniając wy­niki poszczególnych przedsiębiorstw, ich władze nadrzędne, organizacje i instancje partyjne zaczynać powinny od pytania, jak dane przedsiębiorstwo wywiązuje się ze swych obowiązków jako dostawca, jako kooperant. RZEBA przeciwdziałać wszelkim - niestety dość powszechnym - tendencjom do nie uzasadnionego wzrostu zatrudnienia. Zatrudnienia obecnie nie limituje się tak sztywno jak dawniej, ale wzrost jego tylko wówczas jest uzasad­niony, jeżeli przynosi nie tylko założony wzrost produkcji, ale nie prowadzi do obni­żenia wydajności pracy. Nakłada to jedno­cześnie na administrację gospodarczą obo­wiązek stałej troski o umiejętności facho­we załóg, o szybkie i efektywne szkolenie nowo przyjmowanych. Wykorzystanie nominalnego czasu pracy w roku 1972 pogorszyło się w porównaniu z rokiem poprzednim, a pierwsze dane tegoroczne wskazują, że nie nastąpi­ła poprawa. Podstawowym więc obowiąz­kiem administracji gospodarczej jest bez­kompromisowa walka z tymi, którzy bez istotnych przyczyn nie stawiają się do pra­cy. Nie wolno przy tym godzić się z różnymi formalnymi i pozornymi usprawiedliwie­niami. Nie można też się godzić z tym, by część (wprawdzie niewielka) załóg wyko­rzystywała rozszerzenie uprawnień socjal­nych dla rozluźnienia dyscypliny pracy. Bezwzględnej poprawie musi ulec wyko­rzystanie dnia roboczego. Jeżeli dzień pracy wynosi osiem godzin - znaczy to, że ro­botnik przy warsztacie, urzędnik przy biur­ku czy konstruktor przy desce mają pra­cować przez te osiem godzin. Nierzadko pracują oni znacznie krócej - przez włas­ną opieszałość, częściej — przez karygodne braki w organizacji pracy: niedostarczenie narzędzi, danych, dokumentacji, materia­łu Zapewnić możliwość pełnego wykorzy­stania dnia roboczego przez należytą orga­nizację frontu pracy — czy to fizycznej, czy umysłowej — jest podstawowym obowiąz­kiem każdego naczelnika, kierownika, dy­rektora, każdego organizatora produkcji. Zapewniając to - należy jednocześnie z całą stanowczością egzekwować wykorzy­stanie stworzonych możliwości. Trzeba wy­dać bezwzględną walkę wszelkim przeja­wom bumelanctwa i nieuczciwego podcho­dzenia do wykonywania obowiązków. Nie­dopuszczalna jest jakakolwiek pobłażli­wość ze strony przełożonych, jak najbar­dziej nie na miejscu są jakiekolwiek prze­jawy tolerancji ze strony czynników spo­łecznych. Przeciwnie — te czynniki właś­nie, a więc organizacje związkowe i nade wszystko organizacje partyjne - powinny domagać się stanowczości i energii od kie­rownictwa administracyjnego. Nie oznacza to oczywiście braku zrozumienia dla róż­nych skomplikowanych sytuacji życiowych, w jakich może się znaleźć pracownik, f N UMIENNE wykonywanie obowiąz­^^ków jest jednym z głównych źródeł ^"szybkiego wzrostu wydajności pracy. Dlatego należy tworzyć nie tylko organi­zacyjno-techniczne warunki dla zapewnie­nia wykorzystania dnia pracy i nie tylko konsekwentnie walczyć z przejawami jego niewłaściwego wykorzystania, ale trzeba dążyć do stworzenia takiego klimatu w przedsiębiorstwie — w poszczególnych jego zespołach, komórkach roboczych, bryga­dach — który by niejako samoczynnie dzia­łał na korzyść rzetelnego stosunku do pracy. Musi to być działanie świadome i plano­we, polegające na tworzeniu systemu ma­terialnych i pozamaterialnych bodźców wyróżniających dobrze pracujących przy jednoczesnym stawianiu pod pręgierz opinii kolektywu tych, którzy pracują źle, obniżając tym samym wyniki wypracowa­ne przez innych. Wielorakie są metody społecznego od­działywania na wzrost wydajności pracy. Mieści się w nich i system wyróżnień (ta­blice honorowe, odznaki zakładowe, rzeczo­we nagrody w postaci upominków, wycie­czek itd.) — mieści się w tym organizowa­nie różnych konkursów zakładowych i mię­dzyzakładowych. Ważną formą jest oparte na zdrowych podstawach współzawodni­ctwo pracy, a także zobowiązania produk­cyjne. Ich główną cechą musi być rzeczo­wość i realność, co wymaga pełnego popar­cia ze strony administracji przedsiębiorstw Są to wszystko metody, odwołujące się do ludzkiej świadomości i ludzkiego zaan­gażowania, ono bowiem decyduje, czy sto­jące do dyspozycji środki pozwalające na podniesienie wydajności pracy, zostaną ra­cjonalnie wykorzystane. „Szybkie unowo­cześnianie techniki i technologii produkcji jest koniecznym warunkiem wzrostu spo łecznej wydajności pracy — powiedział we wspomnianym przemówieniu tow. Gierek — jednakże najbardziej trwałą jp«0 pod­stawę trzeba widzieć w kwalifikacjach i u­­miejętnościach, w sposobie myślenia i dzia­łania ludzi“. Organizacje partyjne powinny skoncen­trować swą uwagę na tym właśnie asnek­­cie zagadnienia. Kontrolując, jakie admi­nistracja danego przedsiębiorstwa podej­muje środki techniczne i organizacvjne - same dążyć musza do jak nainełnieiszego wykorzystania czynników subiektywnych, czynników ludzkich Doświadczenia minio­nych dwóch lat wykazały wystarczająco dowodnie, że są to czynniki decydujące o pomyślnej realizacji naszych zadań spo­łeczno-gospodarczych. T VI Kongres ZSL rozpoczyna dziś obrady Dziś rozpoczynajq się w Warszawie 3-dniowe obra­dy VI Kongresu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, Ponad tysiąc diTegatowj reprezeńtuJqcycK~420 tysięcy członków ZSL poszukiwać będzie — w toku dyskusji plenarnej i w czasie prac zespołów problemowych Kongresu — najskuteczniejszych sposobów oddziaływa­nia Stronnictwa na wzrost produkcji rolnej, przyspie­szenia tempa przeobrażeń społecznych i cywilizacyj­nych wsi, na rozwój całego kraju. Delegaci wybiorą też nowe naczelne władze ZSL. Do Warszawy przybywały w niedzielę grupy delega­tów na Kongres z całego kraju. W stolicy jest już obec­na większość delegacji zagranicznych zaproszonych na obrady Kongresu. (PAP) list KC PZPR do VI Kongresu ZSL DRODZY TOWARZYSZE DELEGACI! Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej pozdrawia serdecznie VI Kon­gres Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i za Waszym pośred­nictwem, towarzysze delegaci, przekazuje serdeczne pozdro­wienia i najlepsze życzenia wszystkim członkom Waszego Stronnictwa. Nasza partia wysoko ceni po­stępowy ruch ludowy, jego bo­gate tradycje walk o postęp społeczny i awans kulturalny wsi, o sprawy narodu. Szczegól­ne znaczenie przywiązujemy do tradycji radykalnego nurtu w ruchu ludowym, który współ­działając z rewolucyjnym ru­chem robotniczym wniósł woźny wkład do walki o Polskę Ludo­wą. W procesie tej walki ruch ludowy przeszedł głęboką ewo­lucję ideową, przezwyciężył wpływy sił wstecznych, zidenty­fikował swoje dążenia z mark­sistowsko-leninowskim progra­mem budowy socjalizmu, u bo­ku partii klasy robotniczej, ak­tywnie uczestniczy w realizacji tego programu. Naczelną zasadą życia poli­tycznego w Polsce Ludowej jest kierownicza rola partii klasy ro­botniczej i nadrzędna pozycja reprezentowanej przez nią ideo­logii marksizmu-leninizmu. Par­tia klasy robotniczej i jej ideo­logia określają kierunek działa­nia wszystkich organizacji poli­tycznych i społecznych, całego narodu. Na tej podstawie kształtuje się Front Jedności Narodu jako wspólna platforma aktywności politycznej wszyst­kich ludzi pracy, partyjnych i bezpartyjnych. W ramach tego frontu, jako główny ośrodek ini­cjatywy politycznej rozwija się współdziałanie Polskiej Zjedno­czonej Partii Robotniczej z ZSL i SD. Nasza partia w całej swej działalności zmierza wentnie do umacniania konsek­Frontu 'DOKOŃCZENIE NA STR. 4) Możliwość pożyczki z uczelni Mieszkania spółdzielcze dla studentów W najbliższym czasie wpro­­wadzone zostaną mieszkaniowe dla tzw. prawa studentów Studenci będą mogli być wpi­sywani na listy członków spół­dzielni mieszkaniowych, zakła­dać książeczki mieszkaniowe otrzymywać na ten cel poży­czki udzielane przez uczelnie. Prawa wadzane mieszkaniowe wpro­mają być już od tego roku, lecz ze względu na trudną sytuację w budowni­ctwie mieszkaniowym — na razie etapami. W pierwszej ko­lejności prawa te przysługiwać mają studentom dobrze uczą­cym się. Sukcesywnie w miarę zwiększania tempa budowy mieszkań — obejmować się będzie przywilejami więcej studentów. Celem jest danie tych praw wszystkim studen­tom, niezależnie od osiąga­nych wyników. Obecnie bowiem — studenci to bardzo często podkreślają — młodzież akademicka jest w zakresie praw mieszkanio­wych w gorszej sytuacji, niż absolwenci szkół średnich, którzy nie podejmują studiów. Krótko mówiąc — student o 5—6 lat później niż maturzy­sta może rozpocząć starania o mieszkanie, a tym samym o tyle też lat później je dostaje. Studenci niezamożni, którym ze względu na dobrą naukę będzie przysługiwało prawo założenia książeczki mieszka­niowej i wpisania na listę członków spółdzielni mieszka­niowych — będą mogli otrzy­mywać z uczelni pożyczki w wysokości umożliwiającej mi­nimalne wpłaty miesięczne. W przypadku, kiedy wykażą się oni na egzaminie dyplo­mowym bardzo dobrymi wyni­kami — będą mogli być całko­wicie lub częściowo zwalniani ze zwrotu pożyczki. Za każdą wpłatę miesięczną na książeczkę mieszkaniową studenci mają otrzymywać 100- złotową premię państwa. Ponadto absolwenci, przewiduje się, że którzy studia z wyróżnieniem ukończą będą mieli kanie zagwarantowane miesz­w ciągu jednego roku. Wśród fabryk domów, które w tym roku zostaną zakupio­ne — jedna zostanie oddana wyłącznie do dyspozycji szkol­nictwa wyższego i nauki. (PAP) Sztorm na Bałtyku Na całym zachodnim Bałty­ku wraz z Zatoką Pomorską wystąpił 1 bm. sztorm. Siła wiatru w godzinach popołud­niowych dochodziła do 9 st. w skali Beauforta. Mimo dość trudnych warunków żeglugi nie przerwano. Niemal sztor­mowa pogoda utrzymywała się także na Zalewie Szczecińskim. (PAP) USewne deszcze w Syrii KAIR (PAP). Ulewne desz­cze o rzadko spotykanym na­sileniu padają od 31 marca w północnych rejonach Syrii, zwłaszcza w rejonie Aleppo. Zdaniem kierownictwa resortu rolnictwa w Damaszku prze­ciągnięcie się ulewy o dalsze 24 godziny mogłoby wywołać po­ważne i niekorzystne konsek­wencje dla przyszłych zbiorów. Centrum ZSRR Syberia wschodnia Magistrala długości 6 tys. km MOSKWA (PAP). Podjęte zostały na wielką skałę roboty drogowe przy budowie auto­strady łączącej centrum ZSRR ze wschodnią Syberią. Prace prowadzone są na trzech odcinkach, na których obecny stan dróg nie pozwala na roz­wijanie dużej szybkości: po­łudniowego Uralu, zachodniej Syberii i Stepów Barabińskich. Asfaltobeton kładzie się rów­nież na odcinkach magistrali przecinających Kazachstan, gdzie prace mają być zakoń­czone w bieżącej pięciolatce. Transsyberyjska magistrala przebiegać będzie przez Irkuck i okrążając Bajkał ma dotrzeć do Ulan-Ude. Budowa drogi jest wyjątkowo trudnym zada­niem. Rejon Bajkału to teren skalisty. Obok przebiega linia kolei elektrycznej i w związku z tym materiałami wybucho­wymi można posługiwać się je­dynie bardzo ostrożnie. Magi­strala będzie przecinać ogrom­ne terytoria: około 6 tys. km Federacji Rosyjskiej i — sto­sunkowo niewielki odcinek Kazachstanu. Na czerwcowe targi w Poznaniu Zgłoszenia wystawców z 29 krajów W dniach 10—19 czerwca br. odbędą się w Po~znaniu XL!l kolejne MiędzyriarodbweTTaTgi Poznańskie tzw. techniczne. "Wyroby konsumpcyjne będą przedmiotem kontraktacji na XLIII MTP w dniach 23-30 września br, Do czerwcowej imprezy — według ostatniej informacji zarządu targów — zgłosili się już wystawcy z 29 krajów, które z wyjątkiem LTćhtenstei­­nu, wystąpią w oficjalnych kolektywach. W liczbie 29 krajów znajdują się wszystkie wysokouprzemysłowione pań­stwa. Świadczy to o zaintere­sowaniu poznańską imprezą. Wielu z wystawców wystąpiło do zarządu MTP z propozycją poważnego powiększenia po­wierzchni wystawowych. (PAP) Z „Trybuna Ludu” na budowach roku „Stilon”: opóźnione dostawy materiałów (Korespondencja własna) Generalną bolączką roz­budowujących się Zakładów Włókien Sztucznych „Sti­lon“ w Gorzowie Wielko­polskim — jest niedobór materiałów. Dotyczy to zwłaszcza konstrukcji sta­lowych, których zabrakło 10 ton. Dostawcą jest Wytwórnia Konstrukcji Stalowych w Słupcy. Brak też rur, złączni­­ków, armatury, a nawet zwyk­łych śrub. Generalny wyko­nawca ma kłopoty z dostawa­mi elementów prefabrykowa­nych oraz stali zbrojeniowej i kształtowej. Przy wznoszeniu Wytwórni Jedwabiu Włókienniczego (część polimeryzacji) — w IV kwartale ub. roku nastąpi­ły Opóźnienia w rozpoczęciu montażu konstrukcji stalo­wych. Interwencje, przeprowa­dzone do szczebla resortów włącznie, nie przyniosły, ocze­kiwanych rezultatów i do tej pory dostawy ze Słupcy nie zostały w pełni zrealizowane. Powoduj'e to zakłócenia w montażu. W I hali obróbki włókna występują opóźnienia w adap­tacji przybudówek na cele so­cjalne i warsztatowe spowo­dowane tym że roboty prowa­dzone są w czynnym obiekcie. W wytwórni taśmy magne­tycznej zaangażowano w stycz­niu zbyt małe moce przerobo­we i z tego powodu wystąpiły opóźnienia w przygotowaniu frontu robót dla montażu u­­rządzeń technologicznych. Nie zawsze terminowo spły­wa dokumentacja techniczna. Powoduje to pewne zakłóce­nia. zwłaszcza jeśli chodzi o przygotowanie materiałów. HENRYK KRYSIAK Rynek Starego Miasta w Warszawie. Wkrótce — zgodnie z handlowymi tradycjami — będzie tu nie tylko więcej kwiaciarek, ulokują się też sprzedawcy pamią,tek i upo­minków. (k) Fot. „TRYBUNA LUDU” M, MONASTERSKA Neokolonialistyczny spisek przeciwko Gwinei ALGIER (PAP). Szereg kra­jów członków agresywnego bloku NATO, w tym Wielka Brytania, Portugalia i inne, jak również rasistowskie reżi­my Republiki Południowej Afryki i Rodezji Połud­niowej opracowały i aktywnie przygotowują operację mili­tarną celem obalenia obecne­go rządu republiki gwinejskiej i przekreślenia zdobyczy jej narodu. Poinformowało o tym radio Konakri. Powołując się na list otrzy­many od obywatela gwinej­­skiego, mieszkającego we Francji, rozgłośnia gwinejska informuje, że decyzję w spra­wie przeprowadzenia tej ope­racji wojskowej podjęto na jednym z posiedzeń Rady NATO. We wspomnianym liście stwierdza się. że obecnie na­jemnicy z NRF, W. Brytanii, Portugalii, Republiki Połud­niowej Afryki i innych państw imperialistycznych wraz z pewnymi Gwinejczy­­kami przechodzą specjalne przygotowanie wojskowe na terytoriach Portugalii, RPA, Mozambiku i Angoli przygo­towując się do udziału w zbrodniczej akcji. KC Demokratycznej Partii Gwinei wezwało swych człon­ków do rewolucyjnej czujności, W Ciechocinku niedawno przekazane zostało do użytku nowe sanatorium Związku Zawodowego --------------------— “Pracowników Państwowych i Społecznych. Fot. CAF — GILI Dziś 10 stron W numerze: Przed wojewódzkimi konferencjami partyjnymi - KRAKÓW Drogi medycyny - prof, dr J. KOSTRZEWSKI Nadciśnienie tętnicze - problem społeczny - prof, dr med. Wł. JANUSZEWICZ Praca dla postępu Dialogi nie zawsze łatwe J. BOROWSKA Rozmawiając z oficerami I. KRASICKI Rosnąca aktywność I. LITWIN Dobra passa trwa - J. KAŃSKI

Next