Trybuna Robotnicza, wrzesień 1951 (VII/233-257)

1951-09-01 / nr. 233

W związku ze zgonem Ho Hona, przewodniczącego Najwyższe­go Zgromadzenia Narodowego Ko­reańskie! RepubUki Ludowo-Demo­kratycznej, Marszalek Sejmu R. t. wysłał następującą depeszę: DO NAJWYŻSZEGO ZGROMADZENIA NARODOWEGO KOREAŃSKIEJ REPUBLIKI LUDOWO - DEMOKRATYCZNEJ W związku ze Śmiercią p. Ho Ho­na, przewodniczącego Najwyí,sze­gő Zgromadzenia Narodowego Ko­reańskie! Republiki Ludowo-Demo­kratycznej, wielkiego patrioty ko­reańskiego, nieustraszonego bojow­nika o wolność 1 jedność Korei oraz o trwały pokój, przesyłam w Imieniu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej 1 własnym wyrazy głębo­kiego współczucia. Władysław Kowalski, Marszalek Sejmu R. P. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH gĘBBBj HŁ M B I I I I m KRAJÓW, ŁĄCZ C I E S I l I Jf Bm mS MMMM HUB Mm Numer 233 (2322) Ht m Hf WM M&Br Mb rn fPpjpf mm 1— 2'września 1951 r. I fc f O Ulf H CÍK 15 gr. "" •“* w es m m TRYBUNA TYGODNIA §F [ROBOTNICZA ORGAN EW POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ W12-ią rocznicę NAJAZDU Dawniej wegetowali na wsi dziś zdobyli zaszczytny zawód górnika We wszystkich niemal ko­palniach Śląska spotkać można byłych mało- i bez­rolnych chłopów, którzy w przeszłości wegetowali na małym skrawku lichej ziemi, a dziś pracując jako wykwalifikowani górnicy, otrzymują wysokie zarobki i wszystkie przywileje przy­należne ludziom, pełniącym ten zaszczytny zawód. Starszy rębacz Józef Man­tyka, choć od najmłodszych lat harował bez wytchnienia na 3- morgowym poletku, stale zma gał się z biedą, która przysło­wiowo szczerzyła zęby z każde go kąta. Potem przyszła wojna. Przez cztery lata Józef Marty­­ka za darmo ciężko pracował w posiadłości bogatego Austria ka, dokąd go z; gnał okupant hitlerowski. Z chwilą wyzwo­lenia dla Martyki otworzyły się szerokie możliwości lepszego życia. W 1948 r. powędrował do Katowic. Zaciągnął się jako pomocnik dołowy w kop. „Emi neneja“. Dziś starszy rębacz Jó zef Martyka jest brygadzistą zespołu chodnikowego, wyko­nującego 130 proc. normy. Ostatnio otrzymał odznakę przodownika pracy. Od najmłodszych lat ciągnę ło Józefa Pyclika do kopalni. ..lie w .-'mak r-.u tyły sw-ary i targi, jakie prowadzili jego czterej bracia, nie mogąc wy­żyć na małym gospodarstwie w powiecie żywieckim. Kiedy skończył 18 lat machnął ręką na to wszystko. Poszedł praco­wać do kopalni „Katowice“. W opanowaniu górniczych umiejętności pomogli mu star­si towarzysze pracy. W ciągu pięciu lat stał się wykwalifiko wanym rębaczem w zespole ścianowym. Józef Pyclik jest w chwili obecnej jednym z przodują­cych górników ścianowych . kop. „Katowice“ i wykonuje 120 — 150 proc. normy. Ma do piero 23 lata, a co miesiąc do­staje na rękę od 1.400 do 1.600 zł. Oprócz tego co kwartał otrzymuje wysokie premie z tytułu Karty Górnika. hitlerowskiego na Polskę Następców Hitlera nie minie sąd narodów OKUPACJI Aktywiści TPPR wyjec h a I i do Moskwy W dniu 31 bm. w godzinach rannych odjechała do Mo­skwy 22-osobowa delegacja aktywistów Towarzystwa Przy jaźni Polsko - Radzieckiej w celu zebrania doświadczeń ’ po trzebnych dla wzorowego zor ganizowania i prowadzenia Instytutu Wiedzy o Związku Radzieckim. W skład delegacji, którą kieruje min. Rapacki, wcho­dzą przedstawiciele świata naukowego z prof. Manteu­­fłem, doc. dr Jabłońską i fi­lologiem, wybitnym znawcą języka rosyjskiego prof. Ja­kubowskim na czele, przedsta wiciele kultury i sztuki z prorektorem Akademii Sztuk Pięknych prof. Łyżwiańskim, literatem Brezą i kompozy­torem Rudzińskim, przedsta­wiciele KWKZ oraz czołowi aktywiści terenowi Towarzy­­swa, między którymi znajdu­je się znany przodownik pra­cy z zakładów im. Stalina w Poznaniu — Passini. Odjeżdżających delegatów żegnali na dworcu prezes TPP-R Edward Ochab oraz sekretarz ZG TPP-R Kasprza kowa. Na dworcu obecni byli rów nież radca ambasady ZSRR Zaikin i przedstawiciel WOKS Safirow. W Kaesong wybuchła walka 8000 żołnierzy stracili Amerykanie w ciągu 5 dni PEKIN, piątek Agencja prasowa Nowych Chin (Hsinhua) donosi, że na­tarcie wojsk amerykańskich na froncie wschodnim zo­stało powstrzymane przez wojska ludowe, które stawia­ły zdecydowany opór, a na­stępnie przeszły do kontrata­ku. W czasie od 20 do 25 sierpnia nieprzyjaciel stracił przeszło 7.700 ludzi. Strącono 41 samolotów amerykańskich. Nieprzyjaciel rzucił znacz­ne siły do ataku na froncie wschodnim. Straty przeciwni­ka są bardzo ciężkie i za ce­nę tych strat poczynił on nieznaczne postępy. Oficer łi­­synmanowski, który dostał się do niewoli, podał, że 8 dy wizja straciła przeszło 1400 żołnierzy w ciągu 1 tygod­nia, a dywizja „Capitol“ stra ciła przeszło 1.000 ludzi. Wojska ludowe, po zatrzy­maniu nieprzyjaciela, prze­szły do kontrataku i odzyska ły wszystkie stracone pozy­cje. Amerykanie zerwali rokowania PEKIN, piątek Agencja Nowych Chin publikuje depeszę przesłaną w czwartek do Londynu przez korespondenta dziennika „Daily Worker“ Winningtona, który doniósł z Kaesongu dnia 30 sierpnia: W strefie neutralnej wybu­chła dziś walka i wciąż jeszcze trwa. Ujawniając zdecydowa­ Brytyjski Komitet Zjednoczenia mobilizuje młodzież do wałki o pokój LONDYN, piątek Odbyło się tu posiedzenie angielskiego komitetu przygo towawczego do Zlotu Młodych Bojowników o Pokój w Ber­linie z udziałem brytyjskich delegatów na Zlot. Na posie­dzeniu tym postanowiono prze­kształcić komitet przygotowaw czy1 w Komitet Zjednoczenia Młodych Bojowników o Po­kój. Zadaniem nowej organi­zacji, która ściśle będzie współpracować z Londyńską Radą Obrońców Pokoju, jest mobilizowanie młodzieży bry tyjskiej do walki o pokój. Przedstawiciel nowego ko­mitetu oświadczył, że uczest­nicy Zlotu berlińskiego wzię­li już udział w przeszło 100 zebraniach, zaznajamiając mło dzież z przebiegiem Zlotu. nie Amerykanów storpedowa­nia rokowań przed konferen­cją w San Francisco, mario­netkowe wojska południowo­­koreańskie, podległe Rid­­gway‘owi, uzbrojone w karabi ny maszynowe, wtargnęły mniej więcej na trzy mile w głąb strefy Kaesongu. Zatrzy­mał je posterunek policji. Jak dotychczas wiadomo, po ■•tronie tutejszej policji woj­skowej poległo dwóch ludzi. Inne szczegóły nie są na razie :nane. Wypadek ten następu­je tuż po pogwałceniu strefy neutralnej przez samolot USA który zrzucił rakietę świetlną w pobliżu miejsca przeznaczo lego na rokowania o rozejm. Delegacja koreańsko - chiń­­•ka wystosowała ostry protest przeciwko wtargnięciu do stre Cy neutralnej wojsk, pozosta­jących pod komendą Rid­­gway‘a. Nieustanne prowoka­cje amerykańskie świadczą o tym, że Amerykanie rezygnu­ją z rozmów pokojowych i usi łują obecnie narzucić Koreań­czykom i Chińczykom odpowie dzialność za zerwanie roko­wań. Nie uda się im jednak ten plan. Winnington zwraca Jedno­cześnie uwagę na fakt, źe z Korei odleciał rzecznik praso­wy delegacji amerykańskiej Nuckols, udając się na konfe­rencję do San Francisco. Rów­nież to — jak podkreśla kore­spondent — świadczy o tych zamiarach amerykańskich. Nuckols miał tutaj poważne zadanie: polecono mu masko­wać amerykański plan storpe­dowania konferencji, starać się o to, by prasa nie podawa­ła niedorzecznych żądań ame­rykańskich i nie informowała o gwałceniu przez Ameryka­nów strefy neutralnej i w ten sposób stwarzać wrażenie że czarne jest białym. Nowe jego zadanie będzie polegało na wbijaniu do głowy satelitów wersji amerykańskiej, na prze konywaniu ich, że muszą przy jąć amerykańsliie plany remi­­litaryzacji Japonii ze względu na wytworzone przez samych Amerykanów niebezpieczeń­stwa kontynuowania i rozsze­rzenia się tutejszej wojny. (Wiadomości wcześniejsze podajemy na str. 2-giej). Już bez ograniczeń... pracuje przemysł wojenny Trizonii Wysocy komisarze z Bonn gwałcą układ poczdamski BERLIN, piątek Jak donosi z Bonn agencja ADN, wysocy komisarze mo­carstw zachodnich postanowi­li w czwartek na swym ko­lejnym zwyczajnym zebraniu znieść oficjalnie ograniczenia produkcyjne w zachodnio - niemieckim przemyśle zbroje niowym. Rząd boonski ma o­­głosić wkrótce odpowiednią ustawę. Zgodnie z decyzją ko misarzy, zniesiona została kon trola produkcji w przemyśle metalurgicznym, chemicznym, optycznym i radiowym, sze­regu ważnych surowców che­micznych, aluminium, prosz­­ku magnezjowego, łożysk kul kowych, benzyny syntetycznej, smarów, kauczuku syntetycz­nego itd. Przemysł zachodnio niemiecki otrzymuje prawo budowania statków o dowol­nym tonażu i o dowolnej szybkości. Zgodnie z porozu­mieniem ministrów spraw za­granicznych trzech mocarstw zachodnich, zawartym we wrześniu ub. roku w Nowym Jorku, zachodnio - niemiecka produkcja stali, będzie mogła „w miarę wymagań przemy­słu zbrojeniowego mocarstw atlantyckich“ przekroczyć u­­stalony dawniej poziom 11,1 miliona ton. Zarządzenie wysokich ko­misarzy stanowi nowe pogwał cenie układu poczdamskiego, który przewiduje zakaz wszel kiej produkcji materiałów wo lennych w Niemczech. Zarzą­dzenie to — jak podkreśla a­­gencja ADN—ma zresztą cha raktér czysto formalny, ponie­waż przemysł zachodnio - niemiecki, za cichą aprobatą zachodnich mocarstw okupa­cyjnych, już od wielu miesię­cy został włączony do produk cji zbrojeniowej. Sprawa przywódców KP USA będzie ponownie rozpairywana NOWY JORK, piątek Jak donosi korespondent dziennika „Daily Worker“, 187 przywódców związkowych USA oświadczyło, że rozpoczę­li kampanię na rzecz rewizji wyroku sądu najwyższego, skazującego 11 przywódców Partii Komunistycznej. Dzia­łacze związkowi stwierdzili, że wynajęli adwokatów w ce łu przygotowania niezbęd­nych dokumentów prawni­czych. Będziemy wzmagali bojowq gotowość pokoju — oświadcza Honecker na X Plenum Rady Centralnej FDJ BERLIN, piątek W Berlinie rozpoczęło się X plenum Rady Centralnej Związku Wolnej Młodzieży Nie­mieckiej (FDJ). Przewodniczący Rady Erich Honecker wy­głosił referat o wynikach 3 Światowego Zlotu Młodych Bojowników o Pokój. Stwierdził on, że Zlot był wielkim zwycięstwem miłującej pokój młodzieży kuli ziemskiej. Stanowił on wielką porażkę dla tych wszystkich, którzy spodziewali się, że za pomocą kłamstwa i terroru zmuszą młodzież do porzucenia drogi pokoju i szczęścia. Zlot wzmocnił siły*i ufność obrońców pokoju, zacieśnił przyjaźń między młodzieżą wszystkich krajów w walce o po­kój i zademonstrował potęgę uczuć internacjo nalizmu łączących narody miłujące pokój. Zlot berliński, jako wielki przegląd bojowy sił młodych bojowników o pokój, raz jeszcze uwy datnił potęgę obozu pokoju, któremu przewo­dzi wielki Związek Radziecki. Honecker zwrócił dalej uwagę na koniecz­­iość przeprowadzenia szerokiej kampanii we wszystkich zakładach pracy, w szkołach, uni­wersytetach i domach prywatnych dla wyja­śnienia ogromnej doniosłości Zlotu, dla dalsze go rozwijania walki o pokój — wbrew dąże­niom interwentów anglo-amerykańskich. Kończąc Honecker oświadczył: „Będziemy wzmagali bojową gotowość obro ny pokoju! Będziemy opanowywali naukę Marksa — Engelsa — Lenina — Stalina!“ Nin budowlach InU socjalizmu Rosną nmry andrychowskiego kom binatu Prace związane z budową ogromnej hali przędzalni an­­drychowskich zakładów prze­mysłu bawełnianego znajdują się w ostatnim etapie. W naj­bliższym czasie w hali tej, która jest pierwszym z wybu­dowanych obiektów rosnącego w Andrychowie wielkiego kombinatu, rozpoczęty zosta­nie montaż maszyn. Obecnie instaluje się nowoczesne u­­rządzenia klimatyzacyjne. W szybkim tempie postępu ją także prace przy budowie osiedla mieszkaniowego dla robotników. Dotychczas w no wowybudowanych mieszka­niach zamieszkały już 72 ro­dziny. Dalsze lokale oddane zostaną do użytku w połowie września. Nowy polski drobnicowiec Załoga stoczni gdańskiej realizując zobowiązania lip­cowe na miesiąc przed prze­widzianym terminem, zakoń­czyła pracę przy pierwszym z budowanych seryjnie drobnicowców polskich — M/S „Nysa“. Nowy ten drobnicowiec prze znaczony jest do przewozów masy towarowej na Bałtyku oraz na Morzu Północnym. M/S „Nysa“1 wyposażony jest w najnowocześniejsze u­­rządzenia przeładunkowe, ma szyny ‘pokładowe i urządzenia sterowe nowej konstrukcji. Załoga jednostki posiada wy­godne estetycznie urządzone kabiny mieszkalne oraj świe­tlicę. Z radością i entuzjazmem witają narody ZSRR uchwałą Radzieckiego Komitetu Obrońców Pokoju MOSKWA, piątek Wielomilionowy naród ra­dziecki z entuzjazmem powitał uchwałę Radzieckiego Komite tu Obrony Pokoju w sprawie rozpoczęcia akcji zbierania pod pisów pod apelem Światowej Rady Pokoju, w sprawie zawar cia paktu pokoju między 5 wiel kimi mocarstwami. W fabry­kach i zakładach przemysło­wych Moskwy, Leningradu, Ki jowa i innych miast radziec­kich odbywają się zebrania ro botników poświęcone tej histo­rycznej uchwale. Naród radziecki wyraża swą niezłomną wolę walki o pokój przeciwko podżegaczom wojen nym. Apel Światowej Rady Po koju odpowiada żywotnym in­teresom narodu radzieckiego — oświadczył na zebraniu za łogi hutnik moskiewskich za­kładów metalurgicznych „Sierp i Młot“ — Goriaczew. Dlatego też złożymy swe podpisy pod tym apelem. Podpisy narodu radzieckiego oraz podpisy ca­łej postępowej ludzkości są groźnym ostrzeżeniem dla pod żegaczy wojennych. Uchwała Radzieckiego Korni tetu Obrony Pokoju znalazła gorący oddźwięk i poparcie wśród robotników zakładów samochodowych im. Stalina, budowniczych nowego gmachu uniwersytetu moskiewskiego, wśród wszystkich mieszkań­ców stolicy radzieckiej. Dnia 1.5 sierpnia 1951 roku setki młodzieży FDJ zostały przez policję Stumma w zachodnim. Berlinie Doranione. nobite i aresztowane. Tak wygląda „serdeczne” przyjęcie, zapowiadane przez prezydenta za­chodniej części Berlina — Reutera, Foto: CAj; Młodzi nauczyciele złożyli uroczyste ślubowanie ■ W przededniu rozpoczęcia nowego roku szkolnego, mło­dzi nauczyciele, rozpoczynają­cy w br. pracę pedagogiczną, złożyli w prezydiach rad na­rodowych w obecności przed­stawicieli PZPR, ZMP, Związ­ku Zawodowego Nauczyciel­stwa Polskiego uroczyste ślu­bowanie. NARÓD POLSKI z sympatią śledzi i w pełni solidaryzuje się z walką studentów o pokój Międzynarodowy Zw. Studentów rozpoczął swe obrady W dniu 31 sierpnia br. rozpoczęła obrady w Warszawie V sesja Rady Międzynarodowego Związku Studentów. Udekorowaną flagami różnych krajów ca­łego świata i emblematami Międzynarodowe­go Związku Studentów i Światowej Fede­racji Młodzieży Demokratycznej salę kolum­nową Rady Państwa wypełniło kilkuset przed stawicieli studiującej młodzieży z 80 krajów. Na uroczyste otwarcie obrad przybyli: czło­nek Rady Państwa, wicemarszałek Sejmu Ustawodawczego RP Wacław Barcikowski, wi ceminister szkół wyższych i nauki Eugenia Krassowska, przewodniczący Polskiego Komi­tetu Obrońców Pokoju, przewodniczący ko­mitetu organizacyjnego Polskiej Akademii Nauk prof. dr. Jan Dembowski. Związek Mło dzieży Polskiej reprezentował sekretarz ZG ZMP Stanisław Nowocień. Przybyli również przedstawiciele organiza­cji międzynarodowych: członek Rady Gene­ralnej Światowej Federacji Związków Zawo­dowych Aleksander Burski, wiceprzewodni­cząca Światowej Demokratycznej Federacji Kobiet Eugenia Pragerowa oraz sekretarz ge­neralny Światowej Federacji Młodzieży De­mokratycznej Jacques Denis. Obrady otworzył, witając przybyłych dele­gatów i gości przewodniczący Międzynaro­------------------ dowego Związku Studentów Józef Grohman. Następnie zabiera głos przed stawiciel Rządu RP wicemini­ster Krassowska. Witana ser­decznymi oklaskami wicemini ster Krassowska pozdrawia­jąc przybyłych na sesję Rady MZS delegatów, reprezentują eych miliony studiującej mło­dzieży świata stwierdza: „Na­ród polski z gorącą sympatią śledzi wysiłki wszystkich stu­dentów świata, walczących o pokój, poprawę warunków nauki i życia i gorąco pragma swoją pracą, swoim twórczym pokojowym budownictwem przyczynić się do zwycięstwa naszej wspólnej sprawy, zwy­cięstwa pokoju“. W imieniu 72 milionów mło dzieży zrzeszonej w Świato­wej Federacji Młodzieży Demo kratycznej powitał obrady se­kretarz generalny ŚFMD Ja­cques Denis, a po nim przema­wiał przewodniczący Bady Na­czelnej Zrzeszenia Studentów Polskich — Ryszard Majch­rzak. 0 przejściowych trudnościach na rynku mięsnym D żyć? laczego odczuwamy ostatnio braki w zaopatrzeniu w mięso? Czym wytłumaczyć te przejściowe trudności na rynku mięsnym i jaką drogą można je przezwycię­Nieprawdą jest oczywiście, że mięsa jest brak, ponieważ idzie ono na eksport — jak usiłują twierdzić wrogowie Polski Ludowej. Mięsa w ogóle nie eksportujemy, za wyjątkiem nieznacz-, nej ilości bekonów do Anglii. Co więcej. Nie tylko nie eks­portujemy, ale importujemy więcej produktów mięsnych niż wywozimy. Cała ilość mięsa, jaką dysponujemy idzie na ry­nek wewnętrzny. Jakie są rzeczywiste powody zaburzeń na rynku mięs­nym? Nie mogły zaważyć na całości naszej gospodarki hodo­wlanej w kraju szkody, jakie zostały niewątpliwie wyrządzo­ne hodowli w poszczególnych miejscowościach na skutek przegięć i wypaczeń w zeszłorocznej akcji skupu zboża. Baza paszowa na ogół nie została bowiem naruszona. Gdzie więc tkwią przyczyny braków? Przede wszystkim trzeba sobie zdać sprawę, że mamy do czynienia obecnie z trudnościami wzrostu, trudnościami to­warzyszącymi niezwykle szybkiemu rozwojowi naszej gospo­darki narodowej. W coraz szybszym tempie budujemy nowe fabryki, domy, świetlice, szkoły. To potężne, niespotykane w dziejach naszego narodu, budownictwo wchłania coraz większą ilość robotników. Zwiększa się więc nieustannie licz­ba konsumentów mięsa i innych produktów żywnościowych. Równocześnie pamiętać musimy o tym, że wzrasta syste­matycznie spożycie mięsa także na wsi. Żyjące dawniej w nę­dzy masy chłopskie, dzięki słusznej polityce i stałej opiece Państwa Ludowego, wydobyły się ze stanu chronicznego ubóstwa i półgłodowej egzystencji, konsumując coraz więcej niedostępnych im w kapitalistycznej Polsce artykułów żyw­nościowych. • Trudności, wynikające z żywiołowego charakteru gospo­darki chłopskiej zawsze usiłuje wykorzystać i pogłębić wróg klasowy. Tak np. było w okresie spisu. Wróg rozpuszczał pro­wokacyjne plotki, że spis jest rzekomo wstępem do rekwizycji mienia chłopskiego, że będzie się następnie przymusowo zga­niać chłopów do spółdzielni produkcyjnych i tym podobne brednie. Wskutek niedostatecznej aktywności politycznej na­­szj'ch organizacji partyjnych, część chłopów dała się wziąć na lep tej zbrodniczej agitacji zmniejszając stan trzody chlewnej. Na trudnościach w zaopatrzeniu zaczął żerować speku­lant. Podbijaniem cen na żywiec, oszukaństwein i piotką, usi­łuje on odwieźć chłopa od sprzedawania tuczników Państwu. Były wypadki, że pracownicy aparatu skupu, klasyfika­torzy nie tylko nie walczyli ze spekulantami, ale wchodzili z nimi w zmowę, grabiąc wspólnie konsumenta. Dziesiątki ton mięsa i wędlin, znalezionych w ostátnich dniach w melinach spekulanckich, świadczą dobitnie o rozmiarach przestępczej działalności podziemia gospodarczego. Decyzja ministra handlu wewnętrznego z dnia 30 sierpnia br. w sprawne ułatwień W nabyciu mięsa i przetworów mięs­nych pracownikom niektórych większych zakładów pracy w pewnych uprzemysłowionych województwach ma na celu złagodzenie skutków tych trudności dla najciężej pracujących robotników. Zarządzenie to nie oznacza w żadnym wypadku wprowadzenia systemu kartkowego na mięso. Z całym naci­skiem trzeba, również podkreślić, że nie będą wprowadzone kartki na żadne artykuły spożywcze. By zmniejszyć istniejące przejściowe trudności na rynku mięsnym musimy prowadzić energiczną i bezwzględną watkę ze spekulacją we wszelkich jej przejawach. Z tą wzmożoną bezkompromisową walką ze spekulacją musi iść w parze kon­sekwentnie realizowany program rozwoju hodowli. Wiemy bowiem, że potrzeby nasze stale rosną. Te rosnące potrzeby możemy zaspokoić właśnie drogą wzrostu produkcji hodowlanej. Jedyną skuteczną drogą rozwoju gospodarki ho­dowlanej, uporządkowania rynku i zwiększenia zaopatrzenia w mięso jest kontraktacja trzody chlewnej. Fakt, że kontrak­tacja w tym roku jest powszechna, żc obejmuje wszystkie bez wyjątku gospodarstwa chłopskie, przyczyni się niewątpliwie do poważnego wzrostu ilości zakontraktowanych tuczników i zwiększenia podaży mięsa na rynku. Jakie wnioski należy wysnuć z tego wszystkiego, cośmy powiedzieli o trudnościach na rynku mięsnym? Przede wszystkim to, że, mają one charakter przejściowy, że przed nami jest reaina perspektywa staiej, stopniowej poprawy zaopatrzenia. *

Next